X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Udane IVF 🍍ciążowe rozważania 🤰
Odpowiedz

Udane IVF 🍍ciążowe rozważania 🤰

Oceń ten wątek:
  • ........ Autorytet
    Postów: 2443 3297

    Wysłany: 30 września 2023, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karenka wrote:
    Kupowałyście podklady na przewijak?? Taki jednorazowy czy taką matę cienką wielorazową czy wgl nie kupujecie tego??


    Ja na początku miałam podkłady jednorazowe teraz mam przescieradlo

    Karenka lubi tę wiadomość

    https://zrzutka.pl/g5kns3
    Dla naszej Kamisi


    age.png

    05.10.2022 FET c/n 4.2.1❤

    16.06.23 CC 3780g 62cm 🥰🥰🥰
  • aleo_ Autorytet
    Postów: 826 731

    Wysłany: 30 września 2023, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karenka wrote:
    Kupowałyście podklady na przewijak?? Taki jednorazowy czy taką matę cienką wielorazową czy wgl nie kupujecie tego??
    Ja kupiłam podkłady, będę zamiennie z pieluchami dawać na przewijak pewnie, ale zaopatrzyłam się tez w matę składaną, na wyjścia.

    Karenka lubi tę wiadomość

    age.png

    Starania od 2020
    Hormony ok, endometrioza I stopnia, IO, kariotypy ok, kir BX, On - ok
    10.2021 I IVF, krótki protokół pobrano 5 komórek, 4 się zapłodniły, 3 zarodki
    10.2021 ET - beta 0;
    01.2022 FET - beta 0;
    03.2022 FET - beta 0;
    07.2022 histerolaparoskopia - prawy jajowód niedrożny, endometrioza I stopnia, stan zapalny endometrium
    10.2022 II IVF, długi protokół: pobrano 4 komórki, 3 się zapłodniły, brak zarodków
    12.2022 zmiana lekarza, przygotowania do III IVF
    02.2023 naturals 🙀❤️
  • Kluska Autorytet
    Postów: 4096 7095

    Wysłany: 30 września 2023, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ABK wrote:
    To u nas każdego było pod dostatkiem, jeśli akurat nie było wystawionego na konsoli to prosiło się położona i dawała. Z tymże buteleczki się nie zabierało z sobą, tylko szło się ze swoją butelka i odlewalo.

    Jak ja Wam wszystkim zazdroszczę wychodzenia na spacery i tego jak jesteście zorganizowane ja z niczym się nie mogę wygmerac. Karmie pierś butelka po 1-2h i to już rozbija cały dzien. Nawet nie mam kiedy z laktatorem popracować 😔.

    Już mam wrażenie że to moje dziecko nie ma jakiejś rutyny kąpane karmione jak wypadnie.

    A u nas wydawali buteleczki do pokoju.

    A rutyna to co Ty 😅
    Każdy dzień jest inny. Jedyne co jako tako się powtarza to godziny karmień w nocy bo 1,4 i 6 a reszta to wolna amerykanka.
    Na spacer wychodzę po prostu jak się ogarnę a ona zje tyle żeby albo zasnąć albo być na granicy zaśnięcia. Generalnie ja spaceruje tylko jak ona śpi, jak jesteśmy na długim spacerze to po prostu z przerwami na karmienie i tulenie bo obudzona w wózku jeździć nie będzie.
    W czwartek idziemy na 10 do osteopaty a ja już się stresuje bo z nią nigdy nie wiadomo jak się uda z wyjściem na określoną godzinę.

    Ale generalnie się nie przejmuję, wszędzie piszą że rutyna to po 3 msc więc teraz samo to że przetrwałyśmy kolejny dzień wpisuję na listę sukcesów.

    KateM, aleo_, aganieszkam, MyŚliwa, Natka1109 lubią tę wiadomość

    preg.pngage.png[/url]

    Artvimed Kraków

    06.25 transfer 5BB, 6dpt 38.4, 10dpt 200, 12dpt 376, 14dpt 880, 30dpt zarodek z ❤️🍀

    02.25 histeroskopia

    11.24 transfer ❄️, biochem

    11.22 zabraliśmy ❄️ do 🏡, 07.23 Z jest na świecie ❤️♀️

    10.22 mamy 4 zdrowe ❄️
    09.22 mamy 5 ❄️ z pierwszego IVF

    👱‍♀️87, 🧔 86

    ♀️Niepłodność jajowodowa: oba niedrożne

    💊KIR BX (brakuje 2DS2, 2DS3, 2DS4 norm)
    💊Układ hetero w czynnik Leiden, R2 i MTHFR
    💊Wysokie NK maciczne
    💊 Zapalenie endometrium

    ♂️Delikatnie obniżona morfologia ale fragmentacja, stres oksydacyjny i inne testy super.
  • ABK Autorytet
    Postów: 5996 4391

    Wysłany: 30 września 2023, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kluska wrote:
    A u nas wydawali buteleczki do pokoju.

    A rutyna to co Ty 😅
    Każdy dzień jest inny. Jedyne co jako tako się powtarza to godziny karmień w nocy bo 1,4 i 6 a reszta to wolna amerykanka.
    Na spacer wychodzę po prostu jak się ogarnę a ona zje tyle żeby albo zasnąć albo być na granicy zaśnięcia. Generalnie ja spaceruje tylko jak ona śpi, jak jesteśmy na długim spacerze to po prostu z przerwami na karmienie i tulenie bo obudzona w wózku jeździć nie będzie.
    W czwartek idziemy na 10 do osteopaty a ja już się stresuje bo z nią nigdy nie wiadomo jak się uda z wyjściem na określoną godzinę.

    Ale generalnie się nie przejmuję, wszędzie piszą że rutyna to po 3 msc więc teraz samo to że przetrwałyśmy kolejny dzień wpisuję na listę sukcesów.

    My byliśmy na 10,:20 do pediatry, ja na 10 na krew, szykowanie zaczęłam od 8. Do przychodni i punktu pobran mamy 6 km.
    Więc wiem że to dla Ciebie będzie cała wyprawa

    Ona: 36l
    Amh: 4,26
    Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
    Fsh: 4,19
    Lh:6,67
    Prl: 15.85
    Jajowody drozne (hsg maj 2022)
    Monitoring owulacji okey
    Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)

    On: 39l
    Testosteron: 4,33
    Fsh: 2,68
    Lh: 3,74
    Slabe parametry nasienia
    Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
    Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
    Ruch postepowy 18% > 32%
    Ruchome 40.71% > 40%
    Morfologia 4.95% > 4%
    Żywotność 60,81% > 60

    Kariotypy oboje ok

    12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
    11pobranych -> 7 do zaplodnienia
    05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞

    Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby

    8dpt 60.8
    11 dpt 126
    13 dpt 330
    18 dpt 1796

    07.25 FET 5.2.1. ❌
    age.png
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 10035 8536

    Wysłany: 30 września 2023, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kluska wrote:
    To w moim co dwa dni było inne i nie dało się mieć tego samego bo dawali co było, nawet o to pytałam to neonatolog że to nie ma żadnego znaczenia (szczerze mówiąc z perspektywy żałuję że nie wzięłam swojego, mówili że nie można a taka prawda że nikt przecież nade mną nie stał jak karmiłam i nie pilnował).
    Dokładnie, ja miałam swoje w razie czego, na szczęście przy synu nie było potrzebne. Niby mleko w szpitalu jest darmowe, ale położne dawały mało tego mleka, jedna nawet powiedziała do dziewczyny z mojej sali, że więcej na razie jej nie może dać, ma się potem zgłosić po kolejne.
    No i te jednorazowe smoczki w szpitalu mają wielką dziurę i córka mi się krztusiła tym mlekiem, więc za drugim razem wzięłam też swoją butelkę.

    age.png
    age.png
    age.png
    Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB
    🍀
    Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
    🍀
    Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
    Niedrożne jajowody❌
    Starania od 10.2016r.
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 10035 8536

    Wysłany: 30 września 2023, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ABK wrote:
    Nie no już słyszałam właśnie że powinnam wprowadzać rutynę i że kąpiele a później masazyk stopek brzuszka etc. Jak po kąpaniu ja zaraz szybko wycieranie, kremik, i szybko pampers ubieranie i na cyca, bo już syrena. Ja się zastanawiam jak już ta rutynę wprowadzić, jak ona nawet regularnie nie je 😔
    Olej na razie rutynę, na spokojnie, przyjdzie na to czas. Pierwsze miesiące to dostosowywanie się do dziecka i nowej sytuacji. Ja spałam w ciągu dnia z córką bardzo często. Przez pierwszy miesiąc kapałam dzieci co 2 dni, bo to była masakra, darła się okropnie... Okazało się, że musiała mieć bardzo ciepłą wodę 🙊.
    Potem jak się ogarnęłam, zaczęłam już wyrabiać jakąś rutynę, choć z moją nie było to łatwe. Jest bardzo niezależnym dzieckiem, ma silny charakter od urodzenia 🙃 z synem było łatwiej, z nim rutyna nie była problemem. Jedynie u niego kolki dały nam w kość 😬 i trochę rozwalały wieczór

    age.png
    age.png
    age.png
    Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB
    🍀
    Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
    🍀
    Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
    Niedrożne jajowody❌
    Starania od 10.2016r.
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 10035 8536

    Wysłany: 30 września 2023, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karenka wrote:
    Kupowałyście podklady na przewijak?? Taki jednorazowy czy taką matę cienką wielorazową czy wgl nie kupujecie tego??
    Ja miałam przewijak podwójnie zabezpieczony: prześcieradło, na to dwa jednorazowe podkłady do przewijania. Często podczas przewijania były wpadki, i wtedy zabierałam brudny podkład i odkładałam na czysty :) na łóżku tak samo: dwa zabezpieczenia przez pierwsze miesiące. Córka lubiła "strzelać kupą" podczas przewijania, a syn mnie obsikiwal 🙊 ach co to były za czasy... 😝

    ABK, Karenka lubią tę wiadomość

    age.png
    age.png
    age.png
    Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB
    🍀
    Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
    🍀
    Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
    Niedrożne jajowody❌
    Starania od 10.2016r.
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 10035 8536

    Wysłany: 30 września 2023, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wiem jak niektóre mamy ogarniają rutynę, jak przy takim maluszku nic nie jest do przewidzenia...zje, uleje się, przebierasz, zrobi kupę po pachy, przebierasz. W zime ubierasz w kombinezon, znowu kupa... Dobra, jesteście ogarnięci... Jest głodne... 🙃 Ok, dziś zostaniemy w domu 😅

    MyŚliwa lubi tę wiadomość

    age.png
    age.png
    age.png
    Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB
    🍀
    Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
    🍀
    Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
    Niedrożne jajowody❌
    Starania od 10.2016r.
  • Aguśka Autorytet
    Postów: 3470 4636

    Wysłany: 30 września 2023, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karenka wrote:
    Kobietki, ktore juz urodziły... jakie wanienki Wam sie sprawdzają przy maluchach?? Jak ogarniacie je przed i po kąpieli?

    Najlepiej takie na Twoją wysokość :D
    Są takie stelaże na którym kładziesz wanienke ;) coś jak w desce do prasowania ;)
    Schyalnie idzie ciężko po porodzie... nie polecam ...

    Historia starań:
    - start 2018 r.
    - 03.2019 CP 💔
    - 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie :(
    - 11.2020 -> 1 IVF
    ~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
    - 12.2020 -> 2 IVF:
    ~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
    - 03.2021 -> 3 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 08.2023 - 5 IVF z KD
    ~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
    ~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
    ~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
    ~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
    ~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
    - prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
    ~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
    - w zapasie ❄️ 2

    AMH: 0,8.
    Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).

    age.png
  • Aguśka Autorytet
    Postów: 3470 4636

    Wysłany: 30 września 2023, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka Furiatka wrote:
    Wybaczcie Kochane!
    Wszystko jest git. Tymuś przyszedł na świat o 12:22, ważył 3740g i miał 56cm długości cudownego ciałka. Przysięgam Wam, ze jest boski, pół porodówki mi się zleciało, ponoć furorę zrobił haha Foto wstawię niebawem 😉
    Od razu pięknie zaczął ssać cyca, trochę siary poleciało, teraz sobie śpi obok w mydelniczce.. Mieliśmy szczęście z tym cc dzisiaj, bo miał owinięta pępowinę 4 razy wokół szyjki, wiec naturalnie nie byłoby szans..
    Ja po cc jechałam z odruchem wymiotnym, teraz tez mnie przy pionizacji pozamiatalo trochę, ale dam radę przecież.
    Ogólnie jest git, opieka mega. Jutro nadrobię wątek i jak coś to dopisze, bo nie mogę w tel patrzeć - muli 🤷‍♀️

    Dziękuje za wsparcie Dziewczyny kochane, bardzo ❤️

    Gratulacje!
    Ciesze się, że bez żadnych przygód niemiłych. Ja pierdziu... kawał chłopa!
    Zdrówka!

    Kaśka Furiatka lubi tę wiadomość

    Historia starań:
    - start 2018 r.
    - 03.2019 CP 💔
    - 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie :(
    - 11.2020 -> 1 IVF
    ~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
    - 12.2020 -> 2 IVF:
    ~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
    - 03.2021 -> 3 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 08.2023 - 5 IVF z KD
    ~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
    ~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
    ~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
    ~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
    ~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
    - prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
    ~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
    - w zapasie ❄️ 2

    AMH: 0,8.
    Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).

    age.png
  • Aguśka Autorytet
    Postów: 3470 4636

    Wysłany: 30 września 2023, 22:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karenka wrote:
    Kupowałyście podklady na przewijak?? Taki jednorazowy czy taką matę cienką wielorazową czy wgl nie kupujecie tego??

    Sprytny sposób - kupujesz podkład taki jak mają szpitale i kładziesz dziecko na tą ceratkową stronę ;)
    Kupa siki - wszystko wytrzesz i masz wielorazowe :D

    MyŚliwa lubi tę wiadomość

    Historia starań:
    - start 2018 r.
    - 03.2019 CP 💔
    - 09.2019 HSG - niedrożność w jednym jajowodzie :(
    - 11.2020 -> 1 IVF
    ~ 1 pęcherzyk dominujący, odroczono punkcję 😔
    - 12.2020 -> 2 IVF:
    ~ 1 zarodek, brak dzielącej się komóreczki 😔
    - 03.2021 -> 3 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 04.2021 kwalifikacja do 4 IVF
    ~ wszystkie komórki niedojrzałe 😔
    - 08.2023 - 5 IVF z KD
    ~ cykl sztuczny, transfer blastocysty 2.09.2023
    ~ 10dpt 259 mIU/ml; 12 dpt 700 mIU/ml
    ~ 20 dpt pęcherzyk ciążowy z ciałkiem żółtym
    ~ 31 dpt 💓 i zarodek 6,7 mm (6Hbd4)
    ~ 4,7 cm maluszek (11Hbd)
    - prenatalne i połowkowe OK; dziewczynka !
    ~ 24.05.24 -> 3390 g szczęścia
    - w zapasie ❄️ 2

    AMH: 0,8.
    Wykryto: konflikt serologiczny, niski czynnik VII krzepliwości krwi (30%).

    age.png
  • Bazylia Autorytet
    Postów: 1125 1598

    Wysłany: 30 września 2023, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do rutyny staramy się między 18-19 wykąpać młodego. Potem mleczko i idzie spać. Budzi się między godziną 4 a 6. Nie mamy sztywnych godzin drzemek w ciągu dnia ale wiemy mniej więcej kiedy chce spać.

    Co do przewijaka. Mamy taki z ceba baby i jest mięciutki. Dlatego nie kładziemy nic. W razie wpadki po prostu przetrę i już. Na spacery kupiłam w Pepco taki składany podkład wielorazoey i to był strzał w 10.

    MyŚliwa, Aurrora, Karenka lubią tę wiadomość

    age.png

    1 transfer... 😞💔
    2 transfer:
    9 dpt: 163,4 mlU
    11 dpt: 450,3 mlU
    13 dpt: 1920 mlU
    ♥️
  • MyŚliwa Autorytet
    Postów: 1199 2039

    Wysłany: 1 października 2023, 00:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MONIKA wrote:
    Dziewczyny, a jak to jest z tą żółtaczką u dzieciatka?
    Z tego artykułu wynika, że rzeczywiście grupa krwi, a dokładniej konflikt serologiczny matka-płód może wpływać na występowanie żółtaczki.
    https://www.szpitalzelazna.pl/blog/ciaza/zoltaczka-noworodkowa
    Z tego, co pamiętam to jak rodziłam w 2022 to było dość dużo żółtaczek, nawet się zastanawiałyśmy czy covid nie ma na to wpływu. U nas była żółtaczka), ale w normach fizjologicznych, straszyli, że przy KP i dużym spadku wagi utrzyma się dłużej, ale na szczęście nie musieliśmy mieć żadnych lamp. Wyszliśmy w 4 dobie przez spadek wagi... Sprawdzali urządzonkami i z krwi - ale u mnie to mogli ze względu na cukrzycę ciążową.
    ABK wrote:
    Już mam wrażenie że to moje dziecko nie ma jakiejś rutyny kąpane karmione jak wypadnie.
    Spokojnie, nie każde dziecko potrzebuje rutyny. Czytałam kiedyś w "Biblii" Heidi Murkoff, że są dzieci na które dobrze działa rutyna, takie które jej nie wymagają i takie, którym to obojętne. Wszystko kwestia dziecka i Was. Przez pierwsze miesiące często niemowlaki przyzwyczajają się do życia, ciężko mówić o jakiejkolwiek rutynie. A później będą skoki rozwojowe i wychodzenie zębów, więc też ta rutyna to jest przereklamowana.
    Oczywiście zdarzają się takie, co to wszystko pod zegarek: przewijanie, karmienie, 1,5 h snu i od nowa w kółko. Moja znajoma, która przymierza się do czwartego bobasa mówi, że miała tak z pierwszą. Sama ją wychowywała przez pierwszy rok. Ale dwójka kolejnych dzieci zmieniła jej postrzeganie, bo to były zupełne roztrzepańce.
    My do teraz nie narzucamy jakiejś wyraźniej rutyny. Ze względu na moją cukrzycę ciążową, zazwyczaj jednak jakieś tam regularności są (jemy posiłki o podobnych porach), ale na przykład: w tamtym tygodniu Bibi chodziła spać o 19-21, a dzisiaj zasnęła tuż przed północą. Bo na drzemkę dzienną poszła po 16 :D. Czasami ma drzemkę przed obiadem, czasem po. Kąpiel? Czasami kąpiemy ją w wannie, czasem w zlewie na szybciocha, a czasem tylko strategiczne miejsca. Kilka razy w ogóle, bo nam na zakupach zasnęła.
    Jeśli chodzi o spacery... przy obecnej pogodzie (szaroburo) to raczej Ty na tym korzystasz niż dziecko: wyrwiesz się z domu, obejrzysz inne krajobrazy, może kogoś spotkasz. Także nie miej wyrzutów sumienia, jeśli Ci nie codziennie wychodzi. Nadrobicie. Pamiętaj, że możesz karmić na spacerach, ewentualnie jak jesteś już blisko domu to wyciągnąć smoczek na chwilę.
    A sprzątanie w domu... Mogę tyle powiedzieć, że kiedyś będzie lepiej!
    Karenka wrote:
    Kupowałyście podklady na przewijak?? Taki jednorazowy czy taką matę cienką wielorazową czy wgl nie kupujecie tego??
    Podkłady to kupiliśmy tylko, żeby mieć na wyjazdy (u dziadków, czy przewijanie w terenie). Teraz mamy wielorazowy.
    Natomiast ten domowy (też z Ceby) jest niczym nie zabezpieczony, ale my używamy sporo tetry / wielorazówek, więc jak się trafi sik czy kupa to przecieramy tym, co mamy pod ręką, przewijamy a potem się przewijak myje w wolnej chwili. Po sikach to raczej tylko wycieramy do sucha, co jakiś czas myjemy mydłem z wodą. A jak kupa, to wylewamy zapasy środków dezynfekujących po pandemii :-).
    Ale my to wielopielo, tetra i zero obrzydzenia jak coś na podłogę spadnie, więc jesteśmy inni.

    Mi się już zbliża końcówka, termin przyjęcia na oddział na horyzoncie i zaczęłam mieć jakieś ataki nerwowe. To w ogóle jest dziwne, bo często niezwiązane z przebiegiem porodu. Koszmary, ciężki sen, w dzień to już kilka razy płakałam z błahych powodów (np. brak jedzenia), nerwobóle, wyszukiwanie pierdół w internecie.

    Dzisiaj miałam taki atak paniki, że aż ciężko mi było oddychać.

    A najlepsze, że jak wpisuję: atak paniki przed porodem to mi google zwraca tokofobię. A ja nie o tym.😂

  • Kaśka Furiatka Autorytet
    Postów: 2630 10168

    Wysłany: 1 października 2023, 03:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje za odzew w sprawie mm ❤️
    My od dzisiaj w domku ❤️ Mój Małż mówi, ze właśnie od dzisiaj to jest dom, a nie po prostu mieszkanie..
    Do dzisiaj jestem na przeciwbólowych, ale w domu już tylko paracetamol co 3h. Niekiedy 2 tablety. Brzuch i kręgosłup bolą póki co.
    Pierwszy dzień to była walka o kp, przystawiałam Młodego, wydawać by się mogło prosta sprawa, dla mnie nie, instynktowne pozycje niekoniecznie były 100% ok, co położne mega spokojnie i z szacunkiem tłumaczyły. Pierwszy dzień dziecko przespało, natomiast w nocy była rzeźnia, krzyk w niebogłosy, nie mogłam go przystawić, wolałam położne. Potem jak słyszały jak się darł, przychodziły już same, pomagały przystawić, wychodziło, albo nie. Od rana dziecko w sen, noc podobna, ale wiedziałam już co robić. Spacerowałam z nim po pokoju, bujając się, mega to uspokajało, jeśli szybko zareagowałam, podobnie kilka innych rzeczy. Łącznie 3 razy dostał mm, za każdym ok 5-10ml maks. Spałam ponad godzinę tej nocy, bo było mi szkoda każdej minuty, którą zamiast spać, mogłabym spędzić przyglądając mu się..
    Dzisiaj już mam tez za sobą ok godziny snu. Właśnie nakarmiłam dziecko i udało się odciągnąć 40ml mleka. Także, tak jak pokarmu jeszcze przedwczoraj nie miałam, to albo ruszyło samo, albo po 2 saszetkach femaltikeru, bo cycki mam olbrzymie, twarde, czyli właśnie mam nawał. Sutki mam już totalnie dojechane, wiec zaczęłam od kuracji kompresami multi-mam, teraz leżę wysmarowana lanoliną z lansinoha. Później chyba spróbuje nakarmić dziecko przy użyciu nakładek, kupiłam jedne w razie wu z medeli.. Jak pójdzie to dokupię. Zrobię jeszcze tez okłady z tych sylikonowych nakładek z lansinoha, będę regularnie karmiła i odciągała pokarm, może się uda nad tym zapanować.
    I oszalałam. Straciłam głowę dla tego Faceta. Przepadłam. Normalnie śliwka w kompocie 🤷‍♀️

    Przypuszczam, ze tekst bez ładu i składu, bo kalafiora się póki co nie pozbyłam, a zmęczenie robi swoje.
    No i te jego smołowatozielone 💩, miód!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2023, 05:48

    Agata_midwife, Aś_84, ABK, Bazylia, Karenka, Kluska, zosiaaaa, Natka1109, KateM, MyŚliwa, evvelosiq, aganieszkam, Syla87, Aguśka, WannaBe lubią tę wiadomość

    age.png
    Obustr. niedrożność, PCOS
    AMH 5,55 (10.22); FSH 8,42.
    FV R2_4070A>G - hetero
    MTHFR 677C>T - hetero
    PAI-1 4G - homo
    ☀️ I proc:
    03.22 - 11 komórek, ❄️❄️❄️❄️
    🍀22.03 - 10dpt beta 3,52🍀18.04 ❄️ 7 dpt beta <1,10 🍀16.05 ❄️ 9dpt beta <0,1🩸19.08 scratching, histero z cd138;🍀19.09 ❄️ 5dpt 0,20; 7dpt-19,01; 9dpt-71,72; 11dpt-120,90; 14dpt-199,60; 18dpt-15,38 CB🍀naturals 13.11-70,58, 14.11-107,30, 16.11-261, 18.11-592,50, 21.11-1089 CP
    ☀️ II proc:
    11.01.23 - 14 komórek, ❄️❄️❄️
    🍀16.01 Świeżaczka (3bb)
    23.01(7dpt)112,3; 25.01(9dpt) 250,6
    27.01(11dpt)560,9; 30.01(14dpt)3324; 31.01 (15dpt)GS 5mm; 14.02 (29dpt) jest ❤️
    28.03 (12+4) - pren - ok
    23.05 (20+4) - połówk - ok
    25.07 (29+4) - pren - ok - 1649g
    28.09.23 (38+6) 🎂 Nasz Skarb jest z nami ❤️ 3740g, 56cm, 10pkt! ❤️
  • Agata_midwife Autorytet
    Postów: 264 806

    Wysłany: 1 października 2023, 05:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka Furiatka wrote:
    Dziękuje za odzew w sprawie mm ❤️
    My od dzisiaj w domku ❤️ Mój Małż mówi, ze właśnie od dzisiaj to jest dom, a nie po prostu mieszkanie..
    Do dzisiaj jestem na przeciwbólowych, ale w domu już tylko paracetamol co 3h. Niekiedy 2 tablety. Brzuch i kręgosłup bolą póki co.
    Pierwszy dzień to była walka o kp, przystawiałam Młodego, wydawać by się mogło prosta sprawa, dla mnie nie, instynktowne pozycje niekoniecznie były 100% ok, co położne mega spokojnie i z szacunkiem tłumaczyły. Pierwszy dzień dziecko przespało, natomiast w nocy była rzeźnia, krzyk w niebogłosy, nie mogłam go przystawić, wolałam położne. Potem jak słyszały jak się darł, przychodziły już same, pomagały przystawić, wychodziło, albo nie. Od rana dziecko w sen, noc podobna, ale wiedziałam już co robić. Spacerowałam z nim po pokoju, bujając się, mega to uspokajało, jeśli szybko zareagowałam, podobnie kilka innych rzeczy. Łącznie 3 razy dostał mm, za każdym ok 5-10ml maks. Spałam ponad godzinę tej nocy, bo było mi szkoda każdej minuty, którą zamiast spać, mogłabym spędzić przyglądając mu się..
    Dzisiaj już mam tez za sobą ok godziny snu. Właśnie nakarmiłam dziecko i udało się odciągnąć 40ml mleka. Także, tak jak pokarmu jeszcze przedwczoraj nie miałam, to albo ruszyło samo, albo po 2 saszetkach femaltikeru, bo cycki mam olbrzymie, twarde, czyli właśnie mam nawał. Sutki mam już totalnie dojechane, wiec zaczęłam od kuracji kompresami multi-mam, teraz leżę wysmarowana lanoliną z lansinoha. Później chyba spróbuje nakarmić dziecko przy użyciu nakładek, kupiłam jedne w razie wu z medeli.. Jak pójdzie to dokupię. Zrobię jeszcze tez okłady z tych sylikonowych nakładek z lansinoha, będę regularnie karmiła i odciągała pokarm, może się uda nad tym zapanować.
    I oszalałam. Straciłam głowę dla tego Faceta. Przepadłam. Normalnie śliwka w kompocie 🤷‍♀️

    Przypuszczam, ze tekst bez ładu i składu, bo kalafiora się póki co nie pozbyłam, a zmęczenie robi swoje.
    No i te jego smołowatozielone 💩, miód!
    Kasieńko! Ogromnie gratuluje synka ❤️
    Co do KP - baaardzo polecam zaopatrzyć się w kolektor pokarmu tzw "magiczna buteleczka" np. z neno. Groszowe sprawy a działa cuda ❤️
    dzidzią je z jednej piersi, do drugiej jest przyssana buteleczka i tam leci bez odciągania duuuuzo mleka bez żadnego bólu piersi - zwłaszcza w nawale! Takim sposobem mam pół zamrażarki zapasów mleka🤷‍♀️

    Cieszcie się sobą i rośnijcie duzi i zdrowi ❤️
    Kasiu - a co co mleka modyfikowanego to jedyne, które jako położna mogę polecić z czystym sumieniem to Kendamil lub bardziej - Smilk Max.
    Polecam także wszystkim w wolnej chwili obejrzeć mądry wywiad z prof. Grażyna Cichosz na YouTube odnośnie mlek modyfikowanych. Jest tam ogrom niesamowicie ważnych informacji opartych an dowodach naukowych. I tylko w skrócie powiem, ze jedyne "mleko" która ona mogła polecić to także Smilk Max.
    https://www.youtube.com/watch?v=18cd2PDHMHM&t=3229s

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2023, 06:02

    Kaśka Furiatka, MyŚliwa, zosiaaaa lubią tę wiadomość

    👧30 lat - PCO, IO, mutacja MTHFR hetero🧑35 lat - Morfologia 1%
    09/2020 - IVF Invimed Wrocław - nieudane ❌ (transfer 2x ❄️ pozostałe zdegradowały)
    04/2022 - IVF Eurofertil Ostrava🤞8 ❄️
    23/05/2022 - transfer 🍀 poronienie 9t.c 👼💔
    11/11/2022 - transfer ❄️ 🍀
    20/11/2022 - 9dpt. II kreski 😍💜 10 dpt. - HCG 279,9, 12 dpt. - 794,1, 14 dpt. - 2155, 17 dpt. - 6928💜
    02/12/2022 - 21dpt. USG - zarodek CRL=0.29cm 💗
    16/12/2022 - USG 7w5d CRL= 1,41cm I ❤️
    05/01/2023 - USG 10w4d CRL= 3,71 cm FHR 170u' 💗
    16/01/2023 - USG 12w2 CRL = 6,36, prenatalne - ok❤️
    17/02/2023 - USG 16w6 - 186g, dziewczynka💗
    13/03/2023 - 20w2 połówkowe 385g szczęścia❤️
    18/04/2023 - 25w3 - 850g ❤️
    19/05/2023 - 29w6 - 1600g ❤️
    13/06/2023 - 33w3 - 2200g ❤️
    07/07/2023 - 36w6 - 2800g ❤️
    23/07/2023 - Nela - nasz cud❤️ 3070g
  • Agata_midwife Autorytet
    Postów: 264 806

    Wysłany: 1 października 2023, 06:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ABK wrote:
    Nie no już słyszałam właśnie że powinnam wprowadzać rutynę i że kąpiele a później masazyk stopek brzuszka etc. Jak po kąpaniu ja zaraz szybko wycieranie, kremik, i szybko pampers ubieranie i na cyca, bo już syrena. Ja się zastanawiam jak już ta rutynę wprowadzić, jak ona nawet regularnie nie je 😔

    Oj kochana, w ogóle niczym się nie przejmuj! Jeszcze tą rutynę sobie zdążycie wypracować.
    U nas take początki bardzo trudne - córka nieprzewidywalna co do jedzenia, wszystko totalnie na zawołanie, na początku bywało, ze dosłownie cały dzień i noc wisiala na cycu, a ze zależało mi na wyłącznym KP - pozwalałam jej na to.
    Dodatkowo, jakby miała jakiś radar - jak ja odłożyłam do łóżeczka to oczy jak 5 zł i marudzenie. Trzeba tulić, nosić, kołyskach, niunać ;) ale pomyślałam sobie, ze będę cieszyć się tym czasem, bo już nigdy nie wróci a tak walczyłam o tą małą księżniczkę <3
    Co do spacerów to rozumiem Cię totalnie - nie wierze, ze ktoś może iść na 3-4 godzinny spacer :D hehe
    U nas przechodzi tylko tak, ze Mała jest już bardzo śpiąca i praktyczne ululana do snu, albo śpi i wtedy ja wkładam i mam MAX godzinę, półtora... a czasami i tak wraca na rękach..
    Jedyne co się u nas sprawdziło to po skończonym miesiącu kąpię Małą codziennie - to jest dla niej lek na cale zło, kocha i uwielbia i wycisza się przy tym - przy problemach brzuszkowych, które miałyśmy (dyschezja niemowlęca) to sprawdziło się w 100%. Ale o masażykach mogę pomarzyć :) - może kiedyś...
    Za to po kąpieli są albo przytulanki, albo kołysanie w ramionach i śpiewam jej ciagle do spania ta samą kołysankę i włączam szum - wtedy 90% skuteczności zasypiania.
    Dużo mi pomógł poradnik CIEŃ WIATRU - NIEZBEDNIK SNU
    Polecam wlaśnie zasadę JEMY - BAWIMY SIE - SPIMY.
    Ale generalnie noworodek jest bardzo nieprzewidywalny i naprawdę potrzebuje naszej pomocy żeby zasnąć...

    ABK, ........, MyŚliwa lubią tę wiadomość

    👧30 lat - PCO, IO, mutacja MTHFR hetero🧑35 lat - Morfologia 1%
    09/2020 - IVF Invimed Wrocław - nieudane ❌ (transfer 2x ❄️ pozostałe zdegradowały)
    04/2022 - IVF Eurofertil Ostrava🤞8 ❄️
    23/05/2022 - transfer 🍀 poronienie 9t.c 👼💔
    11/11/2022 - transfer ❄️ 🍀
    20/11/2022 - 9dpt. II kreski 😍💜 10 dpt. - HCG 279,9, 12 dpt. - 794,1, 14 dpt. - 2155, 17 dpt. - 6928💜
    02/12/2022 - 21dpt. USG - zarodek CRL=0.29cm 💗
    16/12/2022 - USG 7w5d CRL= 1,41cm I ❤️
    05/01/2023 - USG 10w4d CRL= 3,71 cm FHR 170u' 💗
    16/01/2023 - USG 12w2 CRL = 6,36, prenatalne - ok❤️
    17/02/2023 - USG 16w6 - 186g, dziewczynka💗
    13/03/2023 - 20w2 połówkowe 385g szczęścia❤️
    18/04/2023 - 25w3 - 850g ❤️
    19/05/2023 - 29w6 - 1600g ❤️
    13/06/2023 - 33w3 - 2200g ❤️
    07/07/2023 - 36w6 - 2800g ❤️
    23/07/2023 - Nela - nasz cud❤️ 3070g
  • ABK Autorytet
    Postów: 5996 4391

    Wysłany: 1 października 2023, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata_midwife wrote:
    Oj kochana, w ogóle niczym się nie przejmuj! Jeszcze tą rutynę sobie zdążycie wypracować.
    U nas take początki bardzo trudne - córka nieprzewidywalna co do jedzenia, wszystko totalnie na zawołanie, na początku bywało, ze dosłownie cały dzień i noc wisiala na cycu, a ze zależało mi na wyłącznym KP - pozwalałam jej na to.
    Dodatkowo, jakby miała jakiś radar - jak ja odłożyłam do łóżeczka to oczy jak 5 zł i marudzenie. Trzeba tulić, nosić, kołyskach, niunać ;) ale pomyślałam sobie, ze będę cieszyć się tym czasem, bo już nigdy nie wróci a tak walczyłam o tą małą księżniczkę <3
    Co do spacerów to rozumiem Cię totalnie - nie wierze, ze ktoś może iść na 3-4 godzinny spacer :D hehe
    U nas przechodzi tylko tak, ze Mała jest już bardzo śpiąca i praktyczne ululana do snu, albo śpi i wtedy ja wkładam i mam MAX godzinę, półtora... a czasami i tak wraca na rękach..
    Jedyne co się u nas sprawdziło to po skończonym miesiącu kąpię Małą codziennie - to jest dla niej lek na cale zło, kocha i uwielbia i wycisza się przy tym - przy problemach brzuszkowych, które miałyśmy (dyschezja niemowlęca) to sprawdziło się w 100%. Ale o masażykach mogę pomarzyć :) - może kiedyś...
    Za to po kąpieli są albo przytulanki, albo kołysanie w ramionach i śpiewam jej ciagle do spania ta samą kołysankę i włączam szum - wtedy 90% skuteczności zasypiania.
    Dużo mi pomógł poradnik CIEŃ WIATRU - NIEZBEDNIK SNU
    Polecam wlaśnie zasadę JEMY - BAWIMY SIE - SPIMY.
    Ale generalnie noworodek jest bardzo nieprzewidywalny i naprawdę potrzebuje naszej pomocy żeby zasnąć...

    Ja tak staram się robić jak napisałaś JEMY- PRZYTULAMY SIE - SPIMY.

    Kaśka jak ja Ci zazdroszczę ja max co uciagnelam przez 3 tyg to było 30 ml z dwóch piersi i nie zanosi się żeby było więcej 😔

    I dziękuję Wam Kochane myślałam że tylko u mnie to wygląda jak wygląda. Że jestem nie zorganizowana i nie umiem ustalić godzin posiłków dziecka 😔

    Kaśka Furiatka lubi tę wiadomość

    Ona: 36l
    Amh: 4,26
    Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
    Fsh: 4,19
    Lh:6,67
    Prl: 15.85
    Jajowody drozne (hsg maj 2022)
    Monitoring owulacji okey
    Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)

    On: 39l
    Testosteron: 4,33
    Fsh: 2,68
    Lh: 3,74
    Slabe parametry nasienia
    Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
    Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
    Ruch postepowy 18% > 32%
    Ruchome 40.71% > 40%
    Morfologia 4.95% > 4%
    Żywotność 60,81% > 60

    Kariotypy oboje ok

    12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
    11pobranych -> 7 do zaplodnienia
    05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞

    Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby

    8dpt 60.8
    11 dpt 126
    13 dpt 330
    18 dpt 1796

    07.25 FET 5.2.1. ❌
    age.png
  • Karenka Autorytet
    Postów: 3046 5420

    Wysłany: 1 października 2023, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka Furiatka wrote:
    Dziękuje za odzew w sprawie mm ❤️
    My od dzisiaj w domku ❤️ Mój Małż mówi, ze właśnie od dzisiaj to jest dom, a nie po prostu mieszkanie..
    Do dzisiaj jestem na przeciwbólowych, ale w domu już tylko paracetamol co 3h. Niekiedy 2 tablety. Brzuch i kręgosłup bolą póki co.
    Pierwszy dzień to była walka o kp, przystawiałam Młodego, wydawać by się mogło prosta sprawa, dla mnie nie, instynktowne pozycje niekoniecznie były 100% ok, co położne mega spokojnie i z szacunkiem tłumaczyły. Pierwszy dzień dziecko przespało, natomiast w nocy była rzeźnia, krzyk w niebogłosy, nie mogłam go przystawić, wolałam położne. Potem jak słyszały jak się darł, przychodziły już same, pomagały przystawić, wychodziło, albo nie. Od rana dziecko w sen, noc podobna, ale wiedziałam już co robić. Spacerowałam z nim po pokoju, bujając się, mega to uspokajało, jeśli szybko zareagowałam, podobnie kilka innych rzeczy. Łącznie 3 razy dostał mm, za każdym ok 5-10ml maks. Spałam ponad godzinę tej nocy, bo było mi szkoda każdej minuty, którą zamiast spać, mogłabym spędzić przyglądając mu się..
    Dzisiaj już mam tez za sobą ok godziny snu. Właśnie nakarmiłam dziecko i udało się odciągnąć 40ml mleka. Także, tak jak pokarmu jeszcze przedwczoraj nie miałam, to albo ruszyło samo, albo po 2 saszetkach femaltikeru, bo cycki mam olbrzymie, twarde, czyli właśnie mam nawał. Sutki mam już totalnie dojechane, wiec zaczęłam od kuracji kompresami multi-mam, teraz leżę wysmarowana lanoliną z lansinoha. Później chyba spróbuje nakarmić dziecko przy użyciu nakładek, kupiłam jedne w razie wu z medeli.. Jak pójdzie to dokupię. Zrobię jeszcze tez okłady z tych sylikonowych nakładek z lansinoha, będę regularnie karmiła i odciągała pokarm, może się uda nad tym zapanować.
    I oszalałam. Straciłam głowę dla tego Faceta. Przepadłam. Normalnie śliwka w kompocie 🤷‍♀️

    Przypuszczam, ze tekst bez ładu i składu, bo kalafiora się póki co nie pozbyłam, a zmęczenie robi swoje.
    No i te jego smołowatozielone 💩, miód!

    Widać, że zawrócił w glowie mamie 👍🥰☀️
    No jestem ciekawa jak ogarnie się te qszystkie odciąganie karmienie, laktatowanie, kupy 🤭🤭 ale trzymam kciuki i super, że jesteście już w domciu... ♥️☀️

    Kaśka Furiatka lubi tę wiadomość

    👩‍🦰 45 lat 👦 42 lat
    Staramy się od 03.19r.
    1 IVF:Aromek 3tab+Menopur225 1ET,IMSI,24.01punkcja🤞nie pobrano żadnych🥚
    2 IVF:Puregon150j + Menopur150j26.03tranfer 3dn.8A 😥
    KD:🤬
    3IVF:ruszamy03.23 Elonva150+Menopur75, Orgalutran;od 9dc Menopur300j+Orgalutran; 1.04 Ovi,punkcja 3.04 4🥚moje+5od KD 3❄KD4.1.1,4.2.2,3.2.2
    Transfer 8.04 4.1.1 moje🥚 prog 59,09 14.046dpt⏸ beta 19,6, prog27,90/17.04 9dpt/beta114,0,prog52,50/19.04 11dpt beta268,prog 57,60/21.04 13 dpt beta 608/24.04 16dpt beta 2552/28.04 20dpt beta 9235,prog 64,20
    8.05 7tc mamy ♥️
    22.05 9tc 22mm 150 ud ♥️
    15.06 12+3 prenatalne USG ok,pappa ryz.podwyższ.🥺
    18.07 17tcNifty wszystkie ryzyka niskie🥰
    8.0820tc+1 połówkowe 335g dziewczynki♥️
    26.1031tc+3 USG III trym 1983g
    27.1136tc USG 2700g🥰
    ♥️ur. 21.12.23 CC córeczka 2970 gr, 53 cm
    event.png
  • Natka1109 Autorytet
    Postów: 710 865

    Wysłany: 1 października 2023, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja po ponad tygodniu razem doszłam do tego, że cieszę się z pojedynczych chwil. Misia jest nieprzewidywalna, widać, że właściwie cały czas potrzebuje aby ktoś z nią był. Dlatego wczoraj kiedy zasnęła w dzień w dostawce na trzy godziny to latte plus ciacho to była największa rozkosz. W piątek zaliczyliśmy też ponad godzinny spacer po którym spała jeszcze w domu z 1,5 godzinki. Cudnie! Wczoraj zaliczyliśmy pierwsze przewijanie bez ryku. Sukcesik! A rutyna? Może kiedyś…. A najważniejsze… ręce bolą, kręgosłup siada, ale ten uśmiech i błogość na buzi kiedy jest na rękach u mamy… bezcenne.

    Dziewczyny, nasza Mała jest malutka 50cm czy Wy też macie problem z pieluszkami? Przecieka mi często przez nóżkę. A nóżka chuda i malutka. Jakaś mama kruszynki miała taki problem?

    Pozdrawiam znad romantycznej sesji z laktatorem. Miłej niedzieli Mamuśki!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2023, 08:48

    KateM, Kaśka Furiatka, ABK, ........, Karenka lubią tę wiadomość

  • ABK Autorytet
    Postów: 5996 4391

    Wysłany: 1 października 2023, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka1109 wrote:
    Ja po ponad tygodniu razem doszłam do tego, że cieszę się z pojedynczych chwil. Misia jest nieprzewidywalna, widać, że właściwie cały czas potrzebuje aby ktoś z nią był. Dlatego wczoraj kiedy zasnęła w dzień w dostawce na trzy godziny to latte plus ciacho to była największa rozkosz. W piątek zaliczyliśmy też ponad godzinny spacer po którym spała jeszcze w domu z 1,5 godzinki. Cudnie! Wczoraj zaliczyliśmy pierwsze przewijanie bez ryku. Sukcesik! A rutyna? Może kiedyś…. A najważniejsze… ręce bolą, kręgosłup siada, ale ten uśmiech i błogość na buzi kiedy jest na rękach u mamy… bezcenne.

    Dziewczyny, nasza Mała jest malutka 50cm czy Wy też macie problem z pieluszkami? Przecieka mi często przez nóżkę. A nożna chuda i malutka. Jakaś mama kruszynki miała taki problem?

    Pozdrawiam znad romantycznej sesji z laktatorem. Miłej niedzieli Mamuśki!


    Jaki masz rozmiar pieluszki?
    My zaczynaliśmy od 0, przy takim wzroście

    Ona: 36l
    Amh: 4,26
    Tsh: 2,33 (0,270-4,200) 0.8 do zbicia (letrox 125, strumektomia 12.2018)
    Fsh: 4,19
    Lh:6,67
    Prl: 15.85
    Jajowody drozne (hsg maj 2022)
    Monitoring owulacji okey
    Miesiniak (w niczym nie przeszkadza)

    On: 39l
    Testosteron: 4,33
    Fsh: 2,68
    Lh: 3,74
    Slabe parametry nasienia
    Koncentracja 15,57 mln/ml > 16mln/ml
    Numer plemnika 70 M/Proba > 70M/Proba
    Ruch postepowy 18% > 32%
    Ruchome 40.71% > 40%
    Morfologia 4.95% > 4%
    Żywotność 60,81% > 60

    Kariotypy oboje ok

    12.2022 gonal 150, menopur 75->100, orgalutran, gonapedryl+ovi.
    11pobranych -> 7 do zaplodnienia
    05.01 transfer 5 dniowy swiezaczek 3.2.1.🤞

    Na feriach zostały ❄❄ 5.2.1 i 4.3.1. Z 6 doby

    8dpt 60.8
    11 dpt 126
    13 dpt 330
    18 dpt 1796

    07.25 FET 5.2.1. ❌
    age.png
‹‹ 646 647 648 649 650 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych - aplikacja starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ