X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 🍀 Udane IVF - ciążowe rozważania - edycja III 🍀
Odpowiedz

🍀 Udane IVF - ciążowe rozważania - edycja III 🍀

Oceń ten wątek:
  • thestorm Autorytet
    Postów: 763 722

    Wysłany: 19 lutego, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasz maluch ostatnio też wrażliwy na dźwięki. Ostatnio się wystraszył i obudził na dźwięk odrywanego papieru toaletowego... A przy karmieniu to wgl.. Musi mieć naprawdę spokój bo co rusz by się wzdrygał. Szczekający pies nie pomaga, nawet w innym pomieszczeniu.

    W rączce jeszcze nic świadomie nie trzyma. Uderza w babygym, raczej mało kontrolowanie chyba, ale przynosi mu to dużo radości. Dużo głuży i śmieje się.

    Te nasze charczenie nocne zaczynam faktycznie wiązać z refluksem. Umówiłam nas do neurologopedy żeby ocenił czy maluch jedząc nie łapie źle piersi i może łyka wtedy więcej powietrza? Często ma też czkawkę, więc może?
    Póki co od wczoraj wprowadziliśmy długie noszenie po jedzonku. Nie kładę go później też szybko na matę tylko trzymam później jeszcze w półpionie. Dzisiaj w nocy przespał ponad 4h pod rząd. Byłoby super gdyby nie było to jednorazowe. Zastanawiam się też czy ten refluks nie jest spowodowany większą ilością jedzonka. Maluch od jakiegoś czasu je zauważalnie więcej. Co mnie cieszy, bo to szczuplina a podskoczyliśmy o parę centyli. Może jednak brzuszek nie do końca przygotowany jest na takie zwiększenie jedzonka.. Próbujemy robić przerwy i mniejsze porcje ale średnio to wychodzi, domaga się jakby był głodzony przez lata.
    Mam nadzieję że to nic poważniejszego. Myślałam też o umówieniu do gastrologa, ale jak czytam to póki dziecko nie spada z wagi, nie płacze ciągle na płasko, nie ma brzydkich kupek ani wymiocin to raczej nic nie zlecają. Zobaczymy, czy to noszenie dłuższe zda egzamin. Może wybierzemy się jeszcze raz do osteopatki. Ważymy się regularnie i będę też trzymać rękę na pulsie.

    Za tydzień szczepienia a ja sobie tak myślę że chyba zaraz czas skoku rozwojowego? 🙈 Ciekawe czy nie trafimy akurat w ten czas.

    96’ 👫 kryptozoospermia, adenomioza, PCOS, niedoczynność tarczycy, brak prawego jajowodu, cienkie endometrium, Allo mlr 0%.

    11.2021 ICSI- 12❄️
    (1 poronienie 8t, 1 ciąża pozamaciczna, 1 ciąża biochemiczna)

    2024
    Immunosupresja- Azathioprine i Encorton
    Sztuczna menopauza- Diphereline

    IX transfer 3BA (+AH, accofil, intralipid) 🍀
    Synek na świecie 🌈🩵

    age.png

    🌸 Sprzedaje ciuszki po synku na:
    https://www.vinted.pl/member/92234590-bestmiracles 🌸
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4825 4044

    Wysłany: 19 lutego, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Być może, sprawdzam to wszystko metoda prób i błędów bo widzę, że pediatra najchętniej by odrazu kazał przejść na MM. U nas jedynym niepokojącym objawem są śluzowate kupki i raz na jakiś czas drobne nitki krwii. Zero problemów skórnych, boli brzuszka, problemów z snem itp.

    Śluz w kupkach może się zdarzyć. Zobacz sobie jak mogą wyglądać

    https://www.hafija.pl/2017/03/kupaniemowlaka.html

  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 2136 1813

    Wysłany: 19 lutego, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny93 wrote:
    Śluz w kupkach może się zdarzyć. Zobacz sobie jak mogą wyglądać

    https://www.hafija.pl/2017/03/kupaniemowlaka.html
    Właśnie też trafiłam na kilka takich artykułów, że przy KP jest to ok ale mam wrażenie, że żyje w środowisku nieprzychylnym dla KP i każdy mówi wprowadź MM i będziesz miała po problemie. Przy pierwszym dziecku też przez ponad rok słuchałam: "To Ty masz jeszcze mleko", "Podaj MM to się wkoncu wyśpisz", "Jesteś taka uparta, męczysz siebie i dziecko tym KP", "Ty tylko karmiesz i karmisz, dziecko powinno najeść sie w kilka mnut na kolejne 3h". Myślałam, że teraz będzie spokój i mi odpuszcza a tu dalej każdy daje sobie prawo do komentowania tego jak karmie. Przykre to jest. Przepraszam ale mi się trochę ulało. Jedyne wsparcie mam w mężu ❤️

    2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩

    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️

    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.

    04.2024 - naturalny cud 🩷
    Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
    12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g.
  • Maggie. Autorytet
    Postów: 515 716

    Wysłany: 19 lutego, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzoana88 wrote:
    Heh, ja planuje sobie jakiś dywanik do sypialni sprawić, bo te kilometry czuć w nogach, po miękkim będzie przyjemniej... a i jak zdarzy mi się iść na boso, to mam wrażenie, że głośno chodzę 😄 od dziś testujemy chusto-nosidełko LennyLamb Hybrid half buckle, bo czuję, że na codzień mam za mało rąk 🙈 mieszkasz w domku? Odpada wypuszczanie pieska na te kilka minut lekkiego snu? Moja właśnie dosypia na mnje już ponad 1h...

    No i etap piąstek w buzi też zaliczamy... wkładam Malutkiej w rękę zabawkę, to jest w stanie ją nieświadomie kilka sekund przytrzymać 😁

    Daj znać, jak sprawdzi się nosidło :) mi życie ratuje babybjorn. Wkładam Młodą jak chce coś zjeść lub coś ogarnąć. Ona wtedy mnie obserwuje i nie ma płaczu.

    Pies niestety sam nie lubi siedzieć na ogródku, więc wtedy zdarza mu się szczeknąć 😔 mam wyrzuty sumienia, bo czasem sobie myślę, że bez zwierzaka macierzyństwo byłoby łatwiejsze troszkę, a wiem, że nie powinnam go obwiniać. Mam nadzieję, że się zaprzyjaźnią jak Malutka podrośnie. Także tak jak napisała Leśna, pozostaje mi zamykanie się w sypialni na usypianie, w potem obserwacja na kamerce.

    Dzoana88 lubi tę wiadomość

    02.2024 - IVF ❄️❄️❄️
    04.04.2024 - FET (4.1.2)
    11 dpt - betaHCG 1 058 😍

    09.12.2024 (38+2) baby girl 🎀 3250 g / 57 cm (CC)

    age.png
  • thestorm Autorytet
    Postów: 763 722

    Wysłany: 19 lutego, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Właśnie też trafiłam na kilka takich artykułów, że przy KP jest to ok ale mam wrażenie, że żyje w środowisku nieprzychylnym dla KP i każdy mówi wprowadź MM i będziesz miała po problemie. Przy pierwszym dziecku też przez ponad rok słuchałam: "To Ty masz jeszcze mleko", "Podaj MM to się wkoncu wyśpisz", "Jesteś taka uparta, męczysz siebie i dziecko tym KP", "Ty tylko karmiesz i karmisz, dziecko powinno najeść sie w kilka mnut na kolejne 3h". Myślałam, że teraz będzie spokój i mi odpuszcza a tu dalej każdy daje sobie prawo do komentowania tego jak karmie. Przykre to jest. Przepraszam ale mi się trochę ulało. Jedyne wsparcie mam w mężu ❤️

    U nas też sporo komentarzy. Nigdy nie wiedziałam o tym ile zbędnych rad i komentarzy pada do mam. Teraz sama mam czasem maxa. I to słyszę takie złote rady od osób bliskich, od których naprawdę myślałam że będę miała więcej wsparcia. Ostatnio moja mama do mnie powiedziała że może powinniśmy mu kupić jakieś „lepsze mleczko” i go dokarmiać, żeby był spokojniejszy. … spokojniejszy.. Naprawdę gdyby sytuacja tego wymagała to nie mam nic przeciwko. Mam mm w szafie. Ale po co takie insynuacje że moje mleko jest gorsze?
    Jak się przy niej budzi i ja go odrazu biorę na karmienie to „smoczek, daj mu smoczek. Nie możesz go tak ciągle karmić”.
    Przykre.

    96’ 👫 kryptozoospermia, adenomioza, PCOS, niedoczynność tarczycy, brak prawego jajowodu, cienkie endometrium, Allo mlr 0%.

    11.2021 ICSI- 12❄️
    (1 poronienie 8t, 1 ciąża pozamaciczna, 1 ciąża biochemiczna)

    2024
    Immunosupresja- Azathioprine i Encorton
    Sztuczna menopauza- Diphereline

    IX transfer 3BA (+AH, accofil, intralipid) 🍀
    Synek na świecie 🌈🩵

    age.png

    🌸 Sprzedaje ciuszki po synku na:
    https://www.vinted.pl/member/92234590-bestmiracles 🌸
  • Sarenka Autorytet
    Postów: 2065 3565

    Wysłany: 19 lutego, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EmKaa wrote:
    Ja śpię w nocy super, ale chodzę spać 12-1, wstaje koło 8, bo tak młoda wstaje, w dzień raczej nie dosypiam, ale czuję się kiepsko, a to brzuch twardnieje, a to plecy bolą, o jakimś wysiłku już nie wspomnę, ciężko mi z podłogi wstać po zabawie z dzieckiem.. czuję się jak stara baba z nadwagą 😅
    Mam podobnie, dziś pakowałam paczke na ziemi i za chwile wołam męża żeby pomógł mi wstać. Zakładanie butów to też zaczyna być wyczyn. W ogóle mam wrażenie, że ostatnio mój brzuch rośnie jak szalony

    1.FET 09/22 9tc poronienie zatrzymane 💔🖤
    2.FET 12/22 cb 💔
    3.FET 06/24 beta 0💔
    4.FET 08/24 🍀🤞🤰🎀


    age.png
  • thestorm Autorytet
    Postów: 763 722

    Wysłany: 19 lutego, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wgl mam wrażenie że jedyne co większość interesuje to to jak urodziłaś i jak karmisz. „Urodziłaś czy miałaś cesarkę?” Od takich tekstów jak gdyby CC było pójściem na totalną łatwiznę i wymysłem leniwych matek. Bo przecież „to nie porod!” A z drugiej strony u mnie w rodzinie byłam pierwszą od kilku pokoleń która urodziła naturalnie. I słyszałam teksty w drugą stronę. „Chyba nie zamierzasz rodzić naturalnie? Coś się może stać dziecku przecież.”
    Sytuację dobił też mój krwotok i ciężki stan po porodzie. I zamiast jakiegoś wsparcia usłyszałam mnóstwo komentarzy obwiniających „Mogłaś mieć cesarkę. Ledwo przeżyłaś. Jak oni mogli Ci kazać normalnie rodzić.”
    A po porodzie właśnie mnóstwo komentarzy co do karmienia. „Będziesz karmić?” NIE. Będę głodzić. Boże 🤦‍♀️. Nagonka na to że karmienie piersią takie ważne, nikt nie mówi jak ciężkie, bolesne i trudne czasem potrafi być. Pójdziesz w MM to patrzą krzywo. Karmisz piersią to komentarze żebyś jeszcze dodała MM.

    Wybaczcie, mi też się ulało.

    96’ 👫 kryptozoospermia, adenomioza, PCOS, niedoczynność tarczycy, brak prawego jajowodu, cienkie endometrium, Allo mlr 0%.

    11.2021 ICSI- 12❄️
    (1 poronienie 8t, 1 ciąża pozamaciczna, 1 ciąża biochemiczna)

    2024
    Immunosupresja- Azathioprine i Encorton
    Sztuczna menopauza- Diphereline

    IX transfer 3BA (+AH, accofil, intralipid) 🍀
    Synek na świecie 🌈🩵

    age.png

    🌸 Sprzedaje ciuszki po synku na:
    https://www.vinted.pl/member/92234590-bestmiracles 🌸
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4825 4044

    Wysłany: 19 lutego, 16:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Właśnie też trafiłam na kilka takich artykułów, że przy KP jest to ok ale mam wrażenie, że żyje w środowisku nieprzychylnym dla KP i każdy mówi wprowadź MM i będziesz miała po problemie. Przy pierwszym dziecku też przez ponad rok słuchałam: "To Ty masz jeszcze mleko", "Podaj MM to się wkoncu wyśpisz", "Jesteś taka uparta, męczysz siebie i dziecko tym KP", "Ty tylko karmiesz i karmisz, dziecko powinno najeść sie w kilka mnut na kolejne 3h". Myślałam, że teraz będzie spokój i mi odpuszcza a tu dalej każdy daje sobie prawo do komentowania tego jak karmie. Przykre to jest. Przepraszam ale mi się trochę ulało. Jedyne wsparcie mam w mężu ❤️


    Spoko. U mnie tak samo. Tylko ja musiałam przejść na kpi i też się nasłuchalam od teściowej, że mleka będzie coraz mniej i coraz mniej aż mi całkiem zaniknie. Albo komentarze typu: nie smakuje ci mamy mleczko? Wolisz z butelki? Przy każdym płaczu synka też słyszę a czemu on tak płacze, znowu po jedzeniu. Sugestia że to moje mleko mu szkodzi. Serio, nikogo nie słuchaj i rób swoje ❤️ każdy ma swoje życie i niech je przeżywa po swojemu

  • Maggie. Autorytet
    Postów: 515 716

    Wysłany: 19 lutego, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macie całkowitą rację. Pytania od tych samych osób i zadawane kilka razy typu; „a Ty już nie karmisz piersią?” sprawiają, że nie mam ochoty z nikim rozmawiać. Mam wrażenie, że niektórzy nie wierzą mi, dlaczego nam się nie udało, tylko uważają, że nie karmię, bo mi się nie chciało.. bardzo chciałam karmić piersią i mocno przeżyłam to, że jesteśmy tylko na mm, ale przetrawiłam to w sobie, żeby nie przekładać moich emocji na dziecko. Niektórzy niestety lubią rozdrapywać tę ranę.
    Mała ma problemy z podnoszenie główki, chodzimy na fizjoterapię, ale według mojej mamy i siostry to jest całkowicie normalne, że dzieci nie lubią leżeć na brzuszku, a ja wymyślam sobie problemy. Z teściową to nawet nie podejmuje tego tematu, bo nasze różnice zdań zaczynają się już na etapie ubierania dziecka. Biega za nami z kocykami i komentuje, że za cienko ją ubieram, a sama to chodzę grubo ubrana z mężem! Oczywiście argument jaki podaje to zimne rączki i czkawka. Serio często odechciewa mi się spotkań z rodziną od czasu, gdy pojawiła się Malutka.

    02.2024 - IVF ❄️❄️❄️
    04.04.2024 - FET (4.1.2)
    11 dpt - betaHCG 1 058 😍

    09.12.2024 (38+2) baby girl 🎀 3250 g / 57 cm (CC)

    age.png
  • Dziuba1339 Autorytet
    Postów: 2136 1813

    Wysłany: 19 lutego, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie hitem jest jeszcze gadanie moje mamy 🫣 zaraz trzy miesiące to zaczniesz jej zagęszczać mleczko bo taka woda to wiadomo, że się nie naje a na obiadek dasz jej zupke jarzynowa lub rosolek to będziesz miała na dłużej spokój... myślałam, że tym razem sobie daruje te teksty po tym jak z synkiem czekałam do 6miesiaca z rozszerzaniem diety. A Ona uparcie to powtarza. Niby kobieta nie stara jeszcze, obyta, pracującą w służbie zdrowia a jak sobie coś umyśli to tak gada i wkurza ludzi... A na końcu obraz bo nie słucham rad starszych i madrzejrzych tylko wychowuje dzieci na głupotach z internetu...

    2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩

    03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
    05.2022 - beta 7dpt. 0
    06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️

    07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
    03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.

    04.2024 - naturalny cud 🩷
    Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
    12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g.
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 9997 8502

    Wysłany: 19 lutego, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    U mnie hitem jest jeszcze gadanie moje mamy 🫣 zaraz trzy miesiące to zaczniesz jej zagęszczać mleczko bo taka woda to wiadomo, że się nie naje a na obiadek dasz jej zupke jarzynowa lub rosolek to będziesz miała na dłużej spokój... myślałam, że tym razem sobie daruje te teksty po tym jak z synkiem czekałam do 6miesiaca z rozszerzaniem diety. A Ona uparcie to powtarza. Niby kobieta nie stara jeszcze, obyta, pracującą w służbie zdrowia a jak sobie coś umyśli to tak gada i wkurza ludzi... A na końcu obraz bo nie słucham rad starszych i madrzejrzych tylko wychowuje dzieci na głupotach z internetu...
    No właśnie ku mojemu zaskoczeniu najwięcej "złotych" rad mam od mamy a nie teściowej 🙈

    A i dodam, że niestety złote rady się nie skończyły. Dziś do mnie z tekstem: dzieci co chwilę chorują, bo wozisz ich bez kurtek (auto w nocy w garażu) 🫣 chorują, bo chodzą do przedszkola 🤷🏼‍♀️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego, 17:35

    age.png
    age.png
    age.png
    Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB
    🍀
    Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
    🍀
    Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
    Niedrożne jajowody❌
    Starania od 10.2016r.
  • Przyjaciółka123 Autorytet
    Postów: 1711 2540

    Wysłany: 19 lutego, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    U mnie hitem jest jeszcze gadanie moje mamy 🫣 zaraz trzy miesiące to zaczniesz jej zagęszczać mleczko bo taka woda to wiadomo, że się nie naje a na obiadek dasz jej zupke jarzynowa lub rosolek to będziesz miała na dłużej spokój... myślałam, że tym razem sobie daruje te teksty po tym jak z synkiem czekałam do 6miesiaca z rozszerzaniem diety. A Ona uparcie to powtarza. Niby kobieta nie stara jeszcze, obyta, pracującą w służbie zdrowia a jak sobie coś umyśli to tak gada i wkurza ludzi... A na końcu obraz bo nie słucham rad starszych i madrzejrzych tylko wychowuje dzieci na głupotach z internetu...

    u mnie na tapecie teraz odpieluchowanie. 🙄😵‍💫😂 „Ciebie juz sadzalismy na nocniku jak mialas roczek”. 🤡😵‍💫😂
    na szczescie co do takich rad mam nerwy ze stali. 🙈😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego, 18:14

    34 👩🏼 • AMH 4,73 • kir AA • MTHFR hetero. • PAI-1 homo.

    KrakOvi
    23.06.22. - FET 4.2.1 ✊🏼 + EG + AH + neoparin
    luty 2023 r. - 3300 g i 59 cm chłopczyka 👶🏼💙

    2024 r. wracamy po rodzeństwo 👶🏼
    03.06. - zakwalifikowani do programu ✔️
    12.07. - start stymulacji - Puregon 200 j. 💉
    22.07. - punkcja - pobrano 17 🥚 - mogliśmy zapłodnić 6
    27.07. - ET 5.1.1 🍀
    kwiecień 2025 r. - 3120 g i 53 cm drugiego synka 💙

    na zimowisku:
    ❄️ 5.1.1 ❄️ 4.1.1 ❄️ 4.2.3

    age.png
    age.png
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 9997 8502

    Wysłany: 19 lutego, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przyjaciółka123 wrote:
    u mnie na tapecie teraz odpieluchowanie. 🙄😵‍💫😂 „Ciebie juz sadzalismy na nocniku jak mialas roczek”. 🤡😵‍💫😂
    na szczescie co do takich rad mam nerwy ze stali. 🙈😂
    Heh, jakbym moją mamę słyszała. Dzieci odpieluchowałam w okolicach 3 roku życia. Świat się nie zawalił 😉 a wcześniej nie ogarniały nocnika. Mnie najbardziej denerwuje jak mówi coś nie do mnie tylko do dzieci, np.: "taka duża dziewczynka i robi siku w pampersa, fu", a potem to ja mam problemy w domu z dzieckiem 😐

    age.png
    age.png
    age.png
    Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB
    🍀
    Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
    🍀
    Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
    Niedrożne jajowody❌
    Starania od 10.2016r.
  • Kate@@ Autorytet
    Postów: 1762 2368

    Wysłany: 19 lutego, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziuba1339 wrote:
    Być może, sprawdzam to wszystko metoda prób i błędów bo widzę, że pediatra najchętniej by odrazu kazał przejść na MM. U nas jedynym niepokojącym objawem są śluzowate kupki i raz na jakiś czas drobne nitki krwii. Zero problemów skórnych, boli brzuszka, problemów z snem itp.

    Zastanawia mnie skąd u tylu pediatrów takie umiłowanie do MM. Rozmawiałam z dwoma koleżankami i obie powiedziały, że lekarze wręcz namawiali je na przejście na MM mimo braku problemów z KP. Jedną w 6 a drugą w 8 miesiącu życia dziecka. Ta druga wręcz ma uraz, poczuła się jak dzikuska karmiąc dziecko piersią.

    👩🏻
    36 lat, PCOS; AMH 6.82; niedoczynność tarczycy
    🧑🏻
    40 lat, problem z morfologią plemników; ruchliwość i ilość poniżej normy

    2021 - rozpoczęcie starań
    2.2024 - punkcja (27 🥚 -> 8 ❄️)

    ❄️2 zdrowe 6AB & 5AB
    ❄️4 nieprzebadane, 1 nieinformatywny

    4.2024 - transfer ❄️ 6AB - beta 0 💔
    7.2024 - transfer ❄️ 4AB - cb 💔

    28.08.2024 - transfer ❄️ 5AB (acard, neoparin, encorton, intralipid, accofil, relanium, UTM):

    6 dpt bHCG 42,2; 8 dpt bHCG 99,1;
    10 dpt bHCG 269; 12 dpt bHCG 869;
    14 dpt bHCG 2352; 26 dpt CRL 0,73cm, jest 💓

    1. prenatalne - ryzyka niskie, CRL 6,74cm
    ~ it's a boy! ~
    2. prenatalne - 390g
    3. prenatalne - 1560g

    🩵 23.05.25, CC, 3350g, 54cm 🩵

    age.png
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4825 4044

    Wysłany: 19 lutego, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aganieszkam wrote:
    Heh, jakbym moją mamę słyszała. Dzieci odpieluchowałam w okolicach 3 roku życia. Świat się nie zawalił 😉 a wcześniej nie ogarniały nocnika. Mnie najbardziej denerwuje jak mówi coś nie do mnie tylko do dzieci, np.: "taka duża dziewczynka i robi siku w pampersa, fu", a potem to ja mam problemy w domu z dzieckiem 😐

    Ooo tak. Niektóre te dziewczyny to takie niezaradne. Dzieckiem się zajmuje to już nic w domu nie zrobi,albo nie pracuje a i jeszcze wymaga żeby mąż pomagał. To by się musiał z pracy zwolnić... POMAGAŁ jakby to nie jego obowiązek, albo niektórzy to te dzieci tak sterylnie chowają. Dobrze że u córki mogę całować i wszystko robić. Albo a Kasia to normalna, bo ona to wszystkim dała Kacpra nosić. Takich przykładów mam miliony 🤣 Nie do mnie, ale koło mnie. Ale niech sobie gada co chce. Nie zmienię moich poglądów i metod wychowawczych, bo komuś się one nie podobają. Ostatnio swojemu wnukowi obcięła grzywkę... Bez pytania. Gdyby tak zrobiła mojemu synkowi to nie wiem co bym jej wygarnęła.

  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4825 4044

    Wysłany: 19 lutego, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate@@ wrote:
    Zastanawia mnie skąd u tylu pediatrów takie umiłowanie do MM. Rozmawiałam z dwoma koleżankami i obie powiedziały, że lekarze wręcz namawiali je na przejście na MM mimo braku problemów z KP. Jedną w 6 a drugą w 8 miesiącu życia dziecka. Ta druga wręcz ma uraz, poczuła się jak dzikuska karmiąc dziecko piersią.


    Ale u mnie też jak jeszcze byłam kp a synek ulewał to pediatra zaleciła Bebilon AR... oczywiście nie kupiłam. Zresztą to samo było w szpitalu. Każdą naciskali żeby podawać mm. Zresztą mojemu synkowi po CC sami podali bez pytania a dopiero później przynieśli mi go do karmienia...

  • Różyczka91 Autorytet
    Postów: 1842 3480

    Wysłany: 19 lutego, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też teraz mamy etap wkładania rączek do buzi. Cieszy się coraz częściej i zaczyna gugac , na nasze wytknięcie języka już jakiś czas odpowiada tym samym ;) . W piątek mamy szczepienie - już się stresuje 🫣🫣.

    Ja w nocy śpię max 4h , w dzień też rzadko kiedy cokolwiek dosypiam bo w domu zawsze jest coś do zrobienia , trochę też pracuję . Mam nadzieje , że to się po 4 mcu poprawi bo już w ciąży bardzo źle sypiałam. Ogólnie sen od zawsze mam bardzo płytki a teraz budzę się na każdy ruch Małej .

    A jak Wasze samopoczucia młode mamy ? Jest lepiej ?
    U mnie na szczęście teściowa w ogóle nie wtrąca się, nie komentuje ani nie udziela rad . Jest kochana ❤️

    aganieszkam lubi tę wiadomość

    Ja 32, mąż 33.
    Starania od stycznia '20.
    Obniżone parametry nasienia,
    Allo 0% ,
    Biopsja endometrium 12/10 - leczenie od grudnia '23 do lutego '24

    I IVF start maj '23. Uzyskano 3 Zarodki
    1 transfer czerwiec 23 5AB -nieudany
    2 transfer lipiec 23 4CC - nieudany
    3 transfer wrzesień 23 - 4AC - nieudany
    Zmiana kliniki
    Start stymulacji listopad.
    Mamy 1 przebadany Zarodek 5.1.1.
    Transfer z immunoglobulinami.
    23.04. TRANSFER 🙏🦋
    5 dpt ⏸️ beta 17,74 🙏
    7 dpt beta 56,13 , progesteron 34,78 🙏
    9 dpt beta 150,90 🙏
    13 dpt beta 903,80 🙏
    17 dpt beta 4312 , prog 32,58 🙏
    21 dpt beta 14 4330 , prog 28,73 🙏
    28 dpt jest ❤️🙏 6+4
    8+1 CRL 2cm 🙏
    10+4 CRL 4,3 cm 🙏
    12+4 CRL 7,5 cm 🙏
    16+5 200g🙏💜
    20+4 400 g 🙏❤️
    24+3 710 g i 31 cm 🙏💜
    28+3 1250 g 🙏🩷
    32+ 2 1810 i 44 cm 🙏❤️
    age.png
  • Milka33 Autorytet
    Postów: 1411 2393

    Wysłany: 19 lutego, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To jestem dziewczyny trochę zaskoczona ! Bo ja akurat mam wrażenie ogólnie w internecie itp że kp to jedyna słuszna metoda i że "jak możesz truć dziecko sztuczną mieszanką". A jak ktoś mówi że nie ma wystarczająco mleka to "nie przesadzaj, częściej przystawiaj dziecko do piersi" 🫣🤦🏼‍♀️

    Jak widać tak źle i tak niedobrze.

    Kp źle, kpi źle, mm trucizna. CC źle, sn źle.

    Wszystko źle.

    Ale na szczęście dziewczyny nie jesteśmy od tego żeby komukolwiek dogadzać, no może tylko naszym maluszkom ❤️

    Różyczka91, aganieszkam, Kate@@ lubią tę wiadomość

    1. ET 4.1.2 ❌😞

    - 5 dpt beta 1.5
    -10 dpt beta <0.1 🙁

    2. FET 12.2023
    poronienie zatrzymane 💔 8 tc.

    3. FET 05.2024 💗

    Maluszek z nami 🩵🩵🩵
  • EmKaa Autorytet
    Postów: 334 351

    Wysłany: 19 lutego, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny93 wrote:
    Ale u mnie też jak jeszcze byłam kp a synek ulewał to pediatra zaleciła Bebilon AR... oczywiście nie kupiłam. Zresztą to samo było w szpitalu. Każdą naciskali żeby podawać mm. Zresztą mojemu synkowi po CC sami podali bez pytania a dopiero później przynieśli mi go do karmienia...
    To u mnie w szpitalu zgoła inaczej, właśnie cisnęli na KP, a ja w cyckach nic nie miałam i mi dziecko ciągle płakało, przy przystawianiu wręcz wrzeszczała, to mi mówili, że ona nie jest jeszcze głodna i jakieś tego typu bzdety, a jak dostała MM to cudownie się uspokoiła, więc to niestety co kraj to obyczaj, moja lekarka też z nagonką na KP, do tego stopnia, że miałam mleko w puszcze schować żeby ona nie zobaczyła na wizycie patronażowej czym dokarmiam dziecko. Paranoja w każdą stronę jest nie dobra.

  • najra88 Autorytet
    Postów: 1309 2240

    Wysłany: 19 lutego, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech dziewczyny widzę że wszędzie jest tak samo. Odnośnie porodu i karmienia itd.

    Jak słyszę że CC to pójście na łatwiznę to mnie nerwy biorą. Dla mnie CC było bardzo traumatycznym przeżyciem 😞 Do tej pory do końca się z tego nie otrząsnęłam. Miałam napisać post jak to wyglądało u mnie żeby trochę to z siebie wyrzucić ale nie wiem czy jest sens i czy ktokolwiek chce wiedzieć jak to wyglądało krok po kroku.
    Generalnie dużo jest we mnie emocji z którymi sobie na razie nie radzę po CC i daje sobie 3 tygodnie. Jak się nie ogarne tzn że to nie baby blues i będę szukać pomocy.
    Osobiście mam dość tego że wszyscy chcą wiedzieć jak karmie, jak rodziłam, a czemu tak a nie inaczej...

    Starania od 2014 z przerwą w 2019 i 2023

    ♀️ PCOS; mięśniaki macicy; niedomoga lutealna; słaby lewy jajnik; 12/17 i 06/23 cb; 09/23 – miomektomia i cystektomia
    ♂️ 2018 - morfo 2%; 2023 - morfo 4%

    IVF 04/24; mamy 8❄️🥰

    🔸05/06/24 FET ❄️5AB🔸5dpt blade ⏸️🔸7dpt mocne ⏸️🔸12dpt beta 887🔸14dpt beta 1874🔸24dpt 6+1 silne krwawienie🔸26dpt 6+3 GS 2.3cm; YS 0.34cm; CRL 0.98cm z bijącym❤️🔸7+3 CRL 1.2cm🔸8+2 CRL 1.9cm🔸9+4 CRL 2.8cm🔸11+3 CRL 4.9cm; NIPT niskie ryzyka; synek 💙🔸13+5 CRL 8.3cm🔸16+5 173g🔸18+5 283g🔸20+4 375g🔸22+3 połówkowe ok 516g🔸25+5 913g 🔸28+5 1426g🔸31+2 2009g🔸33+5 2402g🔸35+5 2883g🔸36+5 3170g🔸37+5 3510g🔸
    🍀💙CC 38+3, 3410g, 50cm💙🍀

    age.png
‹‹ 583 584 585 586 587 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ