🍀 Udane IVF - ciążowe rozważania - edycja III 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Anoli88 wrote:Kiedy planujesz kolejną wizytę? Do powrotu męża masz jakąś pomoc, by faktycznie móc troszkę więcej odpocząć i leżeć? Trzymaj się na tej końcóweczce jeszcze zapakowana😘🍀
Jeżóweczka, Midi, Anoli88 lubią tę wiadomość
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Kulka413 wrote:Dziewczyny mam do polecenia odplamiacz. Ostatnio młodej często się zdarza że kupa nie mieści się w pamprze a że jestem leniwa no i mało kiedy jest czas to nigdy nie moczę tego od razu ale ten odplamiacz daje radę! Psikam porządnie i wrzucam do pralki i wszystko znika.
https://allegro.pl/oferta/chante-clair-sgrassatore-lawenda-odtluszczacz-600-14203836880Kulka413 lubi tę wiadomość
26.10.2022 r. Reprofit Ostrava ❄️ 4AA
➡️7 dpt beta 72,18 ➡️9 dpt beta 147,70
➡️12 dpt beta 644,72➡️14 dpt beta 1507,05
➡️26 dpt ❤
➡️30.12.22 USG prenatalne 5.66 cm❤
➡️21+0 tcUSG połówkowe 483g. Córeczka❤
➡️32+3 tc III USG prenatalne 1968 g. ➡️36+4 tc 2623 g.
➡️40+0 tc córeczka na świecie SN 3430g.
10.09.2024 r. Reprofit Ostrawa ❄️4AA
➡️6 dpt beta 59,52
➡️8 dpt beta 209,7
➡️10 dpt beta 508,1
➡️14 dpt beta 1927,0
➡️21 dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
➡️28 dpt CRL 7,23mm, jest ❤️
➡️USG prenatalne CRL 6.66 mm, ryzyka niskie
➡️USG połówkowe 480 g. dziewczynka ❤️
-
Midi wrote:Też jestem ciekawa jak szpital teraz, rodziłam tam 12 lat temu, a teraz się bardzo promują i zrobili remont 😏 z porodu w sumie wtedy byłam zadowolona, z reszty ciut mniej
Jakbyś miała jakieś pytania, to zapraszam na priv, żeby tutaj nie zaśmiecać 🙂
Kate@@ wrote:Wysyłam zapro
Byliśmy tam w niedzielę na zwiedzaniu ale perspektywa pacjentki zawsze bardziej interesująca!
Już przyjmuję ☺️
Midi lubi tę wiadomość
👩 Ona '89
🧑🏻 On '89
IV IVF
Reprofit Ostrawa
FET styczeń 2024 r. 🤞🍀
9 dpt - beta <1,2 💔
FET luty 2024 r. 🤞🍀
CB 💔
FET czerwiec 2024 r. 🤞🍀
4 dpt prog. 17,10 ng/ml
5 dpt ⏸️ beta 31,2
7 dpt beta 92,1, prog. 15,50 ng/ml
12 dpt beta 722, prog. 21,00 ng/ml
18 dpt beta 7005 prog. 22,50 ng/ml
21 dpt - pęcherzyk ciążowy z żółtkowym 🙏
30 dpt - jest ❤️
Córeczka 🎀
21+1 połówkowe 400 g szczęścia 🥰
"Pewnego dnia góra, która znajdowała się u twych stóp,
będzie daleko za twoimi plecami.
Ale to kim się stałeś w trakcie wspinaczki,
pozostanie z tobą już na zawsze..." -
Przepraszam, że wbijam w wątek, ale mam pytanie: czy któraś z Was miała robioną amniopunkcję? Wyszly mi duze ryzyka z I prenatalnego i konieczność konsultacji z genetykiem:
- trisomia 18 - 1:8,
- trisomia - 13 1:118,
- preeklampsja - 1: 149
- zahamowanie wzrastania płodu przed 37 tc - 1:18
Wolne beta hcg i Pappa wyszly za niskie, co w połączeniu z wiekiem (41 l.) daje ryzyka jw.
Na USG nie ma sie czego doczepic, przezierność karkowa w normie, kość nosowa jest, serce bije ok.
Genetyk powiedział, że przy takich ryzykach rekomendowana jest amniopunkcja, ale oczywiscie decyzja należy do mnie. Mogę tez zrobić Nifty i zobaczyć, co wyjdzie, później USG, czy nie ma niepokojacych zmian, ale dla mnie to odwlekanie stresu w czasie.
Czy któraś z Was miała robioną amnio? Najbardziej boję się poronienia... Z góry dziękuję za Wasze historie. Jeśli gdzieś widziałyście ten temat na forum będę wdzięczna za wskazanie.
Ja 39 lat
On 41 lat
luty 2021 - IUI - nieudana
kwiecień 2021 - IUI - nieudana
kariotyp - oboje prawidłowy
Marzec 22:
- Punkcja - 11 pobranych/8 dojrzałych/7 zapłodnionych
- 5 blastek - witryfikacja:
* 5 dniowe - 4AB, 4BB
* 6 dniowe - 4BA, 4BB, 4BB
Kwiecień 2022
IMSI 5 dniowa blastka AB
13dpt<0.100
Czerwiec 2022
- transfer 23.06.2022
8dpt - 59,5; 11dpt-535; 13dpt-358; 15dpt-964; 18dpt-3187; 25dpt-33 753
- 28 dpt - jest serduszko
29.08.2022 I prenatalne
24.10.2022 II prenatalne - będzie dziewuszka
09.01.2023 III prenatalne
06.03.2023 CC - córcia57 cm 3640 g
-
Nefertiti89 wrote:Już przyjmuję ☺️
Dziękuję, napisałam ☺️👩🏻
36 lat, PCOS; AMH 6.82; niedoczynność tarczycy
🧑🏻
40 lat, problem z morfologią plemników; ruchliwość i ilość poniżej normy
2021 - rozpoczęcie starań
11.2023 - histeroskopia -> stan zapalny endometrium
2.2024 - punkcja (27 🥚 -> 8 ❄️ -> embrace dla połowy); hiperstymulacja
❄️2 zdrowe 6AB & 5AB
❄️4 nieprzebadane, 1 nieinformatywny
4.2024 - transfer ❄️ 6AB - beta 0 💔
7.2024 - transfer ❄️ 4AB - cb 💔
28.08.2024 - transfer ❄️ 5AB (acard, neoparin, encorton, intralipid, accofil, relanium, UTM):
6 dpt bHCG 42,2; 8 dpt bHCG 99,1;
10 dpt bHCG 269; 12 dpt bHCG 869;
14 dpt bHCG 2352; 26 dpt CRL 0,73cm, jest 💓
1. prenatalne - ryzyka niskie, CRL 6,74cm
🩵 it's a boy 🩵
2. prenatalne - 390g
3. prenatalne - 1560g
-
Dziewczyny, czy wasze maluchy również miały momenty, w których miałyście wrażenie, że straciły umiejętność jedzenia? U nas jest dramat przy karmieniu. Na samą myśl o porze podania mleka już mi się ciśnienie podnosi..
Pierwsze łyki Klara pije bardzo łapczywie, męczy się przy tym, w potem zagryza smoczek, odwraca głowę i co najgorsze - macha rączkami, cały czas „bawi” się pieluszką tetrową, kopie nogami i odgina głowę. Macie jakiś patent na to, żeby karmienie było bardziej znośne? Może jakaś pozycja, która sprawi, że to będzie chociaż trochę mniej stresujące.
Klara ewidentnie ma ochotę na mleko, bo finalnie szuka butelki. Zmieniłam jej przepływ w smoczku na szybszy - jest trochę lepiej, ale problem nadal istnieje..
Fizjo rozluźniała jej szyję w poniedziałek, ale przez święta wypada nam następną wizyta i kolejna jest dopiero w przyszły piątekw czwartek za tydzień idziemy do neurologopedy.
-
Maggie. wrote:Dziewczyny, czy wasze maluchy również miały momenty, w których miałyście wrażenie, że straciły umiejętność jedzenia? U nas jest dramat przy karmieniu. Na samą myśl o porze podania mleka już mi się ciśnienie podnosi..
Pierwsze łyki Klara pije bardzo łapczywie, męczy się przy tym, w potem zagryza smoczek, odwraca głowę i co najgorsze - macha rączkami, cały czas „bawi” się pieluszką tetrową, kopie nogami i odgina głowę. Macie jakiś patent na to, żeby karmienie było bardziej znośne? Może jakaś pozycja, która sprawi, że to będzie chociaż trochę mniej stresujące.
Klara ewidentnie ma ochotę na mleko, bo finalnie szuka butelki. Zmieniłam jej przepływ w smoczku na szybszy - jest trochę lepiej, ale problem nadal istnieje..
Fizjo rozluźniała jej szyję w poniedziałek, ale przez święta wypada nam następną wizyta i kolejna jest dopiero w przyszły piątekw czwartek za tydzień idziemy do neurologopedy.
A miała już skok? U nas też był taki okres. Pogorszył się też sen, ale przeszło po około tygodniu -
Maggie. wrote:Dziewczyny, czy wasze maluchy również miały momenty, w których miałyście wrażenie, że straciły umiejętność jedzenia? U nas jest dramat przy karmieniu. Na samą myśl o porze podania mleka już mi się ciśnienie podnosi..
Pierwsze łyki Klara pije bardzo łapczywie, męczy się przy tym, w potem zagryza smoczek, odwraca głowę i co najgorsze - macha rączkami, cały czas „bawi” się pieluszką tetrową, kopie nogami i odgina głowę. Macie jakiś patent na to, żeby karmienie było bardziej znośne? Może jakaś pozycja, która sprawi, że to będzie chociaż trochę mniej stresujące.
Klara ewidentnie ma ochotę na mleko, bo finalnie szuka butelki. Zmieniłam jej przepływ w smoczku na szybszy - jest trochę lepiej, ale problem nadal istnieje..
Fizjo rozluźniała jej szyję w poniedziałek, ale przez święta wypada nam następną wizyta i kolejna jest dopiero w przyszły piątekw czwartek za tydzień idziemy do neurologopedy.
A nie cofa jej się? Skoro się odgina? U nas tak robi jak się nałyka powietrza. Po odbiciu wracamy do jedzenia i jest lepiej. Maluch ostatnio jest też bardzo wrażliwy na wszystkie bodźce. Odwraca się na dźwięki, śmieje się do mnie. Aktualnie najładniej je w ciszy, przy zaciemnionym pokoju. Przystawiam go też szybciej niż sam zacznie już głośno wołać. Pilnuje trochę czasu żeby go rozwścieczonego nie karmić. Bo wtedy u nas jest gadanie, popłakiwanie i co za tym idzie łapanie powietrza- co nasila nasz refluks. Ale ogólnie ostatnio jest wszystkim wokół bardzo zainteresowany, podobnie jak u Was. O ile pieluszką się nie bawi to bada ręką całą moją twarz, wciska paluszki mi do buzi, jak złapie włosy to ciągnie… Chyba taki czas mają, myślę że więcej bodźców zaczęło do nich nagle dochodzić.
96’ 👫 kryptozoospermia, adenomioza, PCOS, niedoczynność tarczycy, brak prawego jajowodu, cienkie endometrium, Allo mlr 0%.
11.2021 ICSI- 12❄️
(1 poronienie 8t, 1 ciąża pozamaciczna, 1 ciąża biochemiczna)
2024
Immunosupresja- Azathioprine i Encorton
Sztuczna menopauza- Diphereline
IX transfer 3BA (+AH, accofil, intralipid) 🍀
Synek na świecie 🌈🩵
🌸 Sprzedaje ciuszki po synku na:
https://www.vinted.pl/member/92234590-bestmiracles 🌸 -
@ wrote:Przepraszam, że wbijam w wątek, ale mam pytanie: czy któraś z Was miała robioną amniopunkcję? Wyszly mi duze ryzyka z I prenatalnego i konieczność konsultacji z genetykiem:
- trisomia 18 - 1:8,
- trisomia - 13 1:118,
- preeklampsja - 1: 149
- zahamowanie wzrastania płodu przed 37 tc - 1:18
Wolne beta hcg i Pappa wyszly za niskie, co w połączeniu z wiekiem (41 l.) daje ryzyka jw.
Na USG nie ma sie czego doczepic, przezierność karkowa w normie, kość nosowa jest, serce bije ok.
Genetyk powiedział, że przy takich ryzykach rekomendowana jest amniopunkcja, ale oczywiscie decyzja należy do mnie. Mogę tez zrobić Nifty i zobaczyć, co wyjdzie, później USG, czy nie ma niepokojacych zmian, ale dla mnie to odwlekanie stresu w czasie.
Czy któraś z Was miała robioną amnio? Najbardziej boję się poronienia... Z góry dziękuję za Wasze historie. Jeśli gdzieś widziałyście ten temat na forum będę wdzięczna za wskazanie.
Ja nie miałam, ale kilka moich bliskich tak. W tym jedna przyjaciółka wczoraj. Wszystkie moje znajome były młodsze od Ciebie, a ryzyka i tak wyszły wysokie. To głównie statystyki, liczby które mogą się mylić. Ale wszystkie z takimi wynikami robiły odrazu amniopunkcję żeby mieć czarno na białym. Nifty Ci nie da takiej pewności. Znam tylko jedną osobę której amniopunkcja potwierdziła wadę u malucha ale tam w USG już wyszło źle. Nie wiem w którym tygodniu jesteś, ale najbezpieczniej wykonywać amniopunkcję jakoś między 15 a 20tyg ciąży. Jeśli jesteś w tym czasie to ja bym robiła. Sama robiłam Nifty ale u nas prenatalne wyszły prawidłowo. Decyzja należy oczywiście tylko do Ciebie. Trzymam kciuki że to tylko statystyka i maleństwo jest zdrowe. 🍀@ lubi tę wiadomość
96’ 👫 kryptozoospermia, adenomioza, PCOS, niedoczynność tarczycy, brak prawego jajowodu, cienkie endometrium, Allo mlr 0%.
11.2021 ICSI- 12❄️
(1 poronienie 8t, 1 ciąża pozamaciczna, 1 ciąża biochemiczna)
2024
Immunosupresja- Azathioprine i Encorton
Sztuczna menopauza- Diphereline
IX transfer 3BA (+AH, accofil, intralipid) 🍀
Synek na świecie 🌈🩵
🌸 Sprzedaje ciuszki po synku na:
https://www.vinted.pl/member/92234590-bestmiracles 🌸 -
Wydaje mi się, że skok mamy już za sobą, no ale może się mylę i teraz w niego wkraczamy. Często tłumaczę jej marudzenie skokiem, więc może źle go zinterpretowałam.
Przez to, że je bardzo chaotycznie, rzeczywiście łapie więcej powietrza, więc odbijamy 2-3 razy podczas jednego karmienia. Kiedyś miała ładny rytm ssania, połykania i oddychania, a teraz straciła tę umiejętność 🙈 tylko gdy ją kładę na drzemkę i daję małą porcję mleka, to spokojnie ją zjada i zasypia.
Rzeczywiście te nasze dzieciaki coraz ciekawsze się robią. Kąpiel też już jest coraz większym zamieszaniem, bo jest sprzątanie po chlapaniubędziemy powoli myśleli o przeniesieniu tego z pokoju Klary do łazienki, ale nie mamy tam gdzie jej odkładać po wyjęciu z wanny, więc trochę to odwlekam w czasie.
-
Maggie. wrote:Wydaje mi się, że skok mamy już za sobą, no ale może się mylę i teraz w niego wkraczamy. Często tłumaczę jej marudzenie skokiem, więc może źle go zinterpretowałam.
Przez to, że je bardzo chaotycznie, rzeczywiście łapie więcej powietrza, więc odbijamy 2-3 razy podczas jednego karmienia. Kiedyś miała ładny rytm ssania, połykania i oddychania, a teraz straciła tę umiejętność 🙈 tylko gdy ją kładę na drzemkę i daję małą porcję mleka, to spokojnie ją zjada i zasypia.
Rzeczywiście te nasze dzieciaki coraz ciekawsze się robią. Kąpiel też już jest coraz większym zamieszaniem, bo jest sprzątanie po chlapaniubędziemy powoli myśleli o przeniesieniu tego z pokoju Klary do łazienki, ale nie mamy tam gdzie jej odkładać po wyjęciu z wanny, więc trochę to odwlekam w czasie.
Co do jedzenia to my mamy problem z karmieniem jak mała jest przebodzcowana. Wtedy odgina się od piersi, wkłada rączki do buźki a później płacze, że mleko nie leci, wszystkim się interesuje a zaraz wpada w nerwy bo głodna. Do południa i w nocy karmienie jest spoko, a po południu kiedy te bodźce się kumulują (krzyczący od rana dwulatek, odwiedziny babci, spacer na plac zabaw czy sklepu) to jest znacznie trudniej ja nakarmić. Noo ale my nie jesteśmy wstanie uniknąć tych bodzcow mając w domu drugie dziecko.
Jak ubieracie dzis wasze dzieciątka na spacer? U nas 25stopni.Maggie. lubi tę wiadomość
2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩
03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
05.2022 - beta 7dpt. 0
06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.
04.2024 - naturalny cud 🩷
Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g. -
Lola93 wrote:Dziewczyny już z maluchami po drugiej stronie brzuszka - jakie suplementy po porodzie bierzecie?
Lola93 lubi tę wiadomość
2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩
03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
05.2022 - beta 7dpt. 0
06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.
04.2024 - naturalny cud 🩷
Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g. -
Lola93 wrote:Dziewczyny już z maluchami po drugiej stronie brzuszka - jakie suplementy po porodzie bierzecie?
Aktualnie up pregnancy, lactinova i dodatkowo w dalszym ciągu d3 i omega.
@Dziuba chyba body długi rękaw, legginsy i kocyk mgiełka. Chociaż zobaczymy jak będzie po południu. Ale u nas mimo ciepełka to wietrznie.Lola93 lubi tę wiadomość
96’ 👫 kryptozoospermia, adenomioza, PCOS, niedoczynność tarczycy, brak prawego jajowodu, cienkie endometrium, Allo mlr 0%.
11.2021 ICSI- 12❄️
(1 poronienie 8t, 1 ciąża pozamaciczna, 1 ciąża biochemiczna)
2024
Immunosupresja- Azathioprine i Encorton
Sztuczna menopauza- Diphereline
IX transfer 3BA (+AH, accofil, intralipid) 🍀
Synek na świecie 🌈🩵
🌸 Sprzedaje ciuszki po synku na:
https://www.vinted.pl/member/92234590-bestmiracles 🌸 -
thestorm wrote:Aktualnie up pregnancy, lactinova i dodatkowo w dalszym ciągu d3 i omega
.
@Dziuba chyba body długi rękaw, legginsy i kocyk mgiełka. Chociaż zobaczymy jak będzie po południu. Ale u nas mimo ciepełka to wietrznie.2019 - starania czas start 🥰 Wiek 26lat👦👩
03.2022 - IVF - PGT-A ❄️
05.2022 - beta 7dpt. 0
06.2022 - IVF - PGT-A ❄️❄️
07.2022 - beta 7dpt. 38, 8dpt. - 60, 11dpt. - 346 🩵
03.2023 - SYNEK 🩵 - CC 35tc., waga 1700g, preklamsja, małopłytkowość, zatrzymanie wzrostu płodu = hipotrofia, rozwijający się zespół Hellp.
04.2024 - naturalny cud 🩷
Ryzyko hipotrofii 1:18, ryzyko preklamsji 1:16.
12.2024 - CÓRECZKA 🩷 - CC 39tc., waga 2800g. -
U nas wleciały, Body krótki rękaw i leginsy
Starszak juz w szortach i krótkim rękawie, w słońcu ukrop 🙃
My nie mamy problemów zjedzeniem, ale te moje mleczne glodomory kochają jeść, więc u nas nie ma problemów z karmieniem np na ławeczce na placu zabaw
15. 03.2023 FET 4AA🥳🥳🥳!!!
5dpt ⏸️
6dpt Bhcg 38.4 mlU/mL
8dpt Bhcg 132.3 mlU/mL
10dpt Bhcg 337.2 mlU/mL
12dpt Bhcg 824.8 mlU/mL
14dpt Bhcg 2152.3 mlU/mL
16 dpt GS 6mm + YS
21 dpt Bhcg 21472.3 mlU/mL
6w5d CRL 7.92mm + ♥️ + krwiak
8w0d CRL 1.71cm + ♥️
10w0d CRL 3.22cm
12w3d CRL 6.3cm, prenatalne okej, chłopiec 🚗💙
20w3d prenatalne II, 380g 🤩
20.11 CC, 55cm, 3340g, 38+3
04.2024 - naturals, rośnie mała Mikuszelka 🚺
26.08.24 20w6d II prenatalne - 340g 🌸
CC planowane na 29.12.2024 38+6
Marcelka, 3380g, 52cm
Sprzedaje na Vinted rzeczy po maluszkach 🛍️🛍️🛍️🛒🛒🛒
https://www.vinted.pl/member/107424262-pattbbb -
Maggie. wrote:Wydaje mi się, że skok mamy już za sobą, no ale może się mylę i teraz w niego wkraczamy. Często tłumaczę jej marudzenie skokiem, więc może źle go zinterpretowałam.
Przez to, że je bardzo chaotycznie, rzeczywiście łapie więcej powietrza, więc odbijamy 2-3 razy podczas jednego karmienia. Kiedyś miała ładny rytm ssania, połykania i oddychania, a teraz straciła tę umiejętność 🙈 tylko gdy ją kładę na drzemkę i daję małą porcję mleka, to spokojnie ją zjada i zasypia.
Rzeczywiście te nasze dzieciaki coraz ciekawsze się robią. Kąpiel też już jest coraz większym zamieszaniem, bo jest sprzątanie po chlapaniubędziemy powoli myśleli o przeniesieniu tego z pokoju Klary do łazienki, ale nie mamy tam gdzie jej odkładać po wyjęciu z wanny, więc trochę to odwlekam w czasie.
https://www.skoki-rozwojowe.pl/
U nas takie jedzenie było właśnie podczas ostatniego skoku, walka, rzucanie się, przestała dobrze przybierać, teraz powoli wracamy do normy. Z synem było jeszcze gorzej, ale on wrażliwiec, więc przed karmieniem musiałam go wyciszyć, przejść do ciemnego pokoju, chwilę pokołysać ze smoczkiem i dopiero go karmiłam i wtedy zjadał bez afery inaczej nie było nawet mowy o jedzeniu 🤷♀️ Może i u Was takie wyciszenie przed jedzeniem się sprawdzi.
🧍♀️ '86 🧍♂️'87
Starania od 2017
oligoasthenozoospermia
Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
21+0 połówkowe ok; 422 g synka
18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
9+4 CRL 2,76 cm
Veracity niskie ryzyka, córcia😍
20+3 ok, 336g córci
30+3 usg III 1381g
36+3 2341g
18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️ -
U nas ostatni miesiąc problemy z jedzeniem - zasysa i odwraca głowę. W dzień zjadała pon30-60ml i nawet jakby traciła apetyt. Czasem trzeba do tego podejść po kilkunastu minutach ponownie. Ale też karmienie co ok 4h daje radę lepiej niż czekanie aż się przypomni. Przez to jedzenie co tydzień biegamy do pediatry na wazenie i przybiera raz 9g/dzień, 11g/dzień, 0 itd. Ale za to wczoraj Niunia na rekord poszła i w ciągu 24h zjadła 810ml 🥰 i mam nadzieję , ze jak będzie wieksza to skończy z okładaniem mamy podczas jedzenia 🤣 Ale sposób że smoczkiem i kolysaniem lub karmienie zaraz po drzemce zdają egzamin...ACA ✅️
ANA+📛
ASA 82 📛
PAI-1 (heterozygotyczny)
Trombofilia ✅️
NK 26%
Cross match 9,7
AMH 2021 5,47
Transfer 1 2021 : 12dpt 4,8❌️
Transfer 2 2021 beta 0,2 ❌️
Histeroskopia - antybiotyk
Transfer 3 2022 beta ❌️
Doc P Equoral+acard+metypred
Transfer 4 12.01 2023 beta ❌️
Długi protokół 0❄️
08.2023 usunięcie miesniaka
AMH 2,35
Punkcja 12.2023❄️❄️
Transfer5: 02.04 + atosiban
beta 13dpt 1308, 16 dpt 4390, 22dpt 20099, 26dpt 48 631, prog 35,4
Wizyta 30.04 mamy ❤️ CRL 6mm
14.05. 8tc+5 CRL 2,33cm
28.05 10tc+5 CRL 4,33cm
25.06 14w+5 115g
20w+6 414g II prenatalne ok
23w+5 682g
28+0 1221g
31+4 1881g
33+4 2267g
35+5 2640g
37+5 3075g
Nifty, PAPP-A ryzyka niskie💖
38+3 CC 3250g 10/10
-
lesna wrote:Skok rozwojowy zazwyczaj liczymy od przewidywanej daty urodzenia według transferu. Mój syn urodził się tydzień po terminie i skoki zawsze miał tydzień wcześniej niż wypadało z właściwej daty urodzenia, u córki tez widzę taka zależności mimo, że jest tylko kilka dni wcześniej urodzona 😅 Więc u Was teoretycznie chyba właśnie wypada największą burza 🫢🫣
https://www.skoki-rozwojowe.pl/
U nas takie jedzenie było właśnie podczas ostatniego skoku, walka, rzucanie się, przestała dobrze przybierać, teraz powoli wracamy do normy. Z synem było jeszcze gorzej, ale on wrażliwiec, więc przed karmieniem musiałam go wyciszyć, przejść do ciemnego pokoju, chwilę pokołysać ze smoczkiem i dopiero go karmiłam i wtedy zjadał bez afery inaczej nie było nawet mowy o jedzeniu 🤷♀️ Może i u Was takie wyciszenie przed jedzeniem się sprawdzi.
Rzeczywiście! Burza z piorunami na wykresie i w domu 😂 dzisiaj mamy bardzo senny dzień - 3 h drzemki w domu, godzina przerwy i drzemka na spacerze, która trwa już 45 minut. To będzie WSPANIAŁA noc 🙈 no ale nie mam sumienia jej wybudzać, gdy tak smacznie śpi w wózku po spacerze - mimo, że zawsze się od razu budziła. -
Ale u nas cisza, pewnie wszystkie korzystacie z pogody ☺️
Ja z małą aktualizacją.
W poniedziałek miałam USG na NFZ, z którego wyszło że Młody ma 2990 g. Rozwarcie już od miesiąca na 3 cm i dalej nie rusza. Jeśli chodzi o wagę to dużo za mało jeśli chodzi o przyrost. Więc we wtorek pojechaliśmy do mojej Pani doktor, u której prowadzę ciążę prywatnie, a która miała akurat dyżur w szpitalu i jakie zdziwienie że tutaj waga 3700 😅 i ostatni gwizdek żeby próbować VBAC, bo powyżej 4 kg zalecana jest CC. Na izbie dostałam skurczy, zaczęłam krwawić, rozwarcie na 4 cm. Poród sam się rozpoczął. Ale dalej już nie leciał, więc weszła oksytocyna, potem przebicie pęcherza, zastrzyk na rozluźnienie szyjki, gaz (który dla mnie jest o kant d) i zzo. Zzo dali w taki sposób, żebym nie straciła skurczy (a rozkręciły się ładnie) więc bolało, ale trochę mniej. Na zzo rozwarcie z 5 cm poszło w godzinę do pełnego. I druga faza to dla mnie gruba akcja, na początku trzymało znieczulenie, a potem to już żywioł. Ostatecznie rodziłam na plecach, z szeroko rozstawionymi nogami, na parciu kierowanym. Było nacięcie, bo Młodemu spadało tętno, a potem jeszcze się okazało że urodził się z rączką przy głowie 😅 jak dotykałam główki to złapał mnie za palca 🥰
Było dużo szycia, przerwali kontakt skóra do skóry żeby zbadać Młodego (nie mówili dlaczego), a potem przewozili nas do innej sali poporodowej, żeby zwolnić porodową, więc obstawiam że była kolejka oczekujących na poród.
Ale suma summarum spełnili mój najważniejszy punkt planu porodu, czyli zrobili wszystko, by pomóc mi urodzić naturalnie ❤️ choć w trakcie porodu pytałam się męża, dlaczego tak bardzo chciałam rodzić i że to ostatni raz 🫣
I tak 15 kwietnia (39+5) po 20, przyszedł na świat Miłosz - 3800g i 56 cm do kochania 🥰 tak się wcześniej spieszył, a jednak wyszedł praktycznie o czasie.
Być może jutro wyjdziemy do domu, ale póki co cieszę się że jesteśmy tylko we dwoje, bo to jedyne takie chwile. Po powrocie do domu będzie podział uwagi jeszcze na starszaka, i choć tęsknię za nim ogromnie to on miał mnie tylko dla siebie przez ponad dwa lata, a drugi synek tylko 3 dni ☺️Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 kwietnia, 11:30
EmKaa, Midi, ZAJĄCZEK94, Ewlona, Sarenka, aganieszkam, najra88, Lola93, Kate@@, thestorm, Jenny93, Anoli88, Calineczka90, Jeżóweczka lubią tę wiadomość