🍀 Udane IVF - ciążowe rozważania - edycja III 🍀
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziuba1339 wrote:Ja akurat mialam info od fizjo, że spanie na brzuszku się nie liczy jako czas spędzony na brzuszku. Liczy się tylko ten czas aktywnie spędzony. Ale pewnie są różne szkoły.26.10.2022 r. Reprofit Ostrava ❄️ 4AA
➡️7 dpt beta 72,18 ➡️9 dpt beta 147,70
➡️12 dpt beta 644,72➡️14 dpt beta 1507,05
➡️26 dpt ❤
➡️30.12.22 USG prenatalne 5.66 cm❤
➡️21+0 tcUSG połówkowe 483g. Córeczka❤
➡️32+3 tc III USG prenatalne 1968 g. ➡️36+4 tc 2623 g.
➡️40+0 tc córeczka na świecie SN 3430g.
10.09.2024 r. Reprofit Ostrawa ❄️4AA
➡️6 dpt beta 59,52
➡️8 dpt beta 209,7
➡️10 dpt beta 508,1
➡️14 dpt beta 1927,0
➡️21 dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
➡️28 dpt CRL 7,23mm, jest ❤️
➡️USG prenatalne CRL 6.66 mm, ryzyka niskie
➡️USG połówkowe 480 g. dziewczynka ❤️
-
Myślę, że chodzi o aktywny czas spędzany na brzuszku w celu ćwiczenia trzymania główki, itd. Spanie na brzuszku to raczej kwestia odgazowania. Ja tego nie liczę do czasu spędzonego na brzuchu. Także fizjoterapeucie na pewno chodziło o to pierwsze 😉
Dziuba1339 lubi tę wiadomość
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
Dziuba1339 wrote:Nie wiem, nie znam się, napisałam tylko to co mowila nam fizjo 🙂 ale jak o tym teraz myślę, to moje dzieci od pierwszych dni życia lubiły spać na brzuszku a lezenie na brzuszku podczas akien aktywności w pierwszych tygodniach było wyzwaniem, nie koniecznie to lubiły. Wiec podczas tej aktywność musiały jakość inaczej pracować te mięśnie skoro sprawiało im to trudność, wysiłek a podczas snu pełen relaks.
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
Hej, mam chyba głupie pytanie 😆 w jaki sposób Wasze Maluchy zaczynają obroty z brzuszka na plecy? Wczoraj moja zaczęła podnosić pupę i podwijać nóżki w leżeniu na brzuchu (nie ma wysokiego podporu), delikatnie wysuwa jedna nóżkę i wtedy jakby pupa macha na jedną ze stron i leży na plecach. Czy tak wyglądają Początki czy to coś nie tak? Widać, że robi to świadomie (nie traci rownowagi). Na YT nie znalazłam dokładnie tego 😅ACA ✅️
ANA+📛
ASA 82 📛
PAI-1 (heterozygotyczny)
Trombofilia ✅️
NK 26%
Cross match 9,7
AMH 2021 5,47
Transfer 1 2021 : 12dpt 4,8❌️
Transfer 2 2021 beta 0,2 ❌️
Histeroskopia - antybiotyk
Transfer 3 2022 beta ❌️
Doc P Equoral+acard+metypred
Transfer 4 12.01 2023 beta ❌️
Długi protokół 0❄️
08.2023 usunięcie miesniaka
AMH 2,35
Punkcja 12.2023❄️❄️
Transfer5: 02.04 + atosiban
beta 13dpt 1308, 16 dpt 4390, 22dpt 20099, 26dpt 48 631, prog 35,4
Wizyta 30.04 mamy ❤️ CRL 6mm
14.05. 8tc+5 CRL 2,33cm
28.05 10tc+5 CRL 4,33cm
25.06 14w+5 115g
20w+6 414g II prenatalne ok
23w+5 682g
28+0 1221g
31+4 1881g
33+4 2267g
35+5 2640g
37+5 3075g
Nifty, PAPP-A ryzyka niskie💖
38+3 CC 3250g 10/10
-
Dzoana88 wrote:Hej, mam chyba głupie pytanie 😆 w jaki sposób Wasze Maluchy zaczynają obroty z brzuszka na plecy? Wczoraj moja zaczęła podnosić pupę i podwijać nóżki w leżeniu na brzuchu (nie ma wysokiego podporu), delikatnie wysuwa jedna nóżkę i wtedy jakby pupa macha na jedną ze stron i leży na plecach. Czy tak wyglądają Początki czy to coś nie tak? Widać, że robi to świadomie (nie traci rownowagi). Na YT nie znalazłam dokładnie tego 😅
Mój akurat się nie obraca na plecki w ogóle. Od razu przyjmuje pozycję czworaczą. Z tego co mówiła fizjo to bardzo mały odsetek dzieci obraca się z brzuszka na plecy. Tu jest fajnie opisane kiedy można go uznać za świadomy obrót a kiedy jest to przypadek
https://mamafizjoterapeuta.pl/2019/10/15/obroty-z-pleckow-na-brzuszek/Dzoana88 lubi tę wiadomość
-
Dzoana88 wrote:Hej, mam chyba głupie pytanie 😆 w jaki sposób Wasze Maluchy zaczynają obroty z brzuszka na plecy? Wczoraj moja zaczęła podnosić pupę i podwijać nóżki w leżeniu na brzuchu (nie ma wysokiego podporu), delikatnie wysuwa jedna nóżkę i wtedy jakby pupa macha na jedną ze stron i leży na plecach. Czy tak wyglądają Początki czy to coś nie tak? Widać, że robi to świadomie (nie traci rownowagi). Na YT nie znalazłam dokładnie tego 😅
Dzoana88 lubi tę wiadomość
🧍♀️ '86 🧍♂️'87
Starania od 2017
oligoasthenozoospermia
Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
21+0 połówkowe ok; 422 g synka
18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
9+4 CRL 2,76 cm
Veracity niskie ryzyka, córcia😍
20+3 ok, 336g córci
30+3 usg III 1381g
36+3 2341g
18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️ -
My zaliczyliśmy w tym tygodniu neurologopedę i fizjo.
W sumie sama widzę, że wędzidełko raczej do cięcia, więc mnie nie zdziwiła. No, ale najpierw masaże i całe przygotowanie. I zobaczymy też jak na to zareaguje i czy coś się będzie poprawiać.
Za to u fizjo okazało się, co też mnie szczególnie nie zadziwiło, że mamy jednak to napięcie osłabione w centrum. Stąd problemy z leżeniem na brzuszku i podnoszeniem głowy.
A poszliśmy bo od kilku dni zaczęła nam asymetrycznie przekrzywiać główkę na jedną stronę.
Dostaliśmy ćwiczenia do domu no i terapia raz w tygodniu.
Mam nadzieję, że uda się to w miarę szybko naprawić.
Na szczęście asymetria jest póki co tylko w szyi i nie zeszła jeszcze niżej, więc dobry moment.
Nam fizjo też powiedziała, że układanie na nas na brzuszku fajnie, ale bez spania. Najważniejsza aktywność mięśniowa. Dobre jest też układanie na brzuszku na piłce, ale to może najlepiej jak ktoś pokaże.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja, 10:14
👱♀️ 88'
PCOS i IO na pokładzie
Mutacje - brak
Zespół Antyfosfolipidowy - brak
Toczeń - brak
KIR Bx
SonoHSG ❌ 2x wynik wątpliwy
👱♂️ 86'
Zdrowy 👀
INVIMED KATOWICE dr C. 🍀 🍀 🍀
❄️ 4AA, ❄️ 4AA, ❄️3AA
11.06 FET I ❄️ 4BB ❌
12.07 FET II ❄️ 4AA
betaHCG w mIU/ml: 33,3 (6dpt), 80,9 (8dpt), 208,8 (10dpt), 567,2 (12dpt),
1471,7 (14dpt), 5053,9 (17dpt), 11806 (20dpt), 42657,9 (26dpt)
20.08 💖 CRL 1,89cm
05.09 💖 CRL 3,5cm
18.09 💖 CRL 7,2cm
20.11 💖 456g
27.11 💖 500g
19.12 💖 851g
13.01 💖 1300g
22.01 💖 1677g (30+3)
12.02 💖 2150g (33+4)
19.02 💖 2290g (34+4)
10.03 💖 2880g (37+2)
12.03 💖 2900g, 52cm, CC (37+4) Dianka na świecie
-
Pytanko. Czy którejś z Was zostało coś dobrego na hemoroidy? Mam na myśli coś co jest na receptę.
Powiem Wam, że nie ma nic gorszego niż lekarz prowadzący, który nie chce wypisywać totalnie żadnych leków.
Ja wiem, że w ciąży im mniej tym lepiej, no ale czasem nie ma innego wyjścia.
Już wydębiłam od jednej z Was leki na refluks i jestem super wdzięczna. Dzisiaj mi siostra napisała, że pierwszy raz od pół roku spała w nocy i czuje się jak nowonarodzona.
Nie rozumiem w czym jest problem. Przecież nikt nie chce brać leków tak o, z nudów i dla przyjemności. Ale taka męczarnia przez kilka miesięcy? Dla mnie to zakrawa o znęcanie się nad ciężarną, no naprawdę.
No i teraz te hemoroidy. Niestety nic bez recepty nie działa… Jak możecie się domyślić, lekarka nic przepisać nie chce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja, 10:10
Lola93 lubi tę wiadomość
👱♀️ 88'
PCOS i IO na pokładzie
Mutacje - brak
Zespół Antyfosfolipidowy - brak
Toczeń - brak
KIR Bx
SonoHSG ❌ 2x wynik wątpliwy
👱♂️ 86'
Zdrowy 👀
INVIMED KATOWICE dr C. 🍀 🍀 🍀
❄️ 4AA, ❄️ 4AA, ❄️3AA
11.06 FET I ❄️ 4BB ❌
12.07 FET II ❄️ 4AA
betaHCG w mIU/ml: 33,3 (6dpt), 80,9 (8dpt), 208,8 (10dpt), 567,2 (12dpt),
1471,7 (14dpt), 5053,9 (17dpt), 11806 (20dpt), 42657,9 (26dpt)
20.08 💖 CRL 1,89cm
05.09 💖 CRL 3,5cm
18.09 💖 CRL 7,2cm
20.11 💖 456g
27.11 💖 500g
19.12 💖 851g
13.01 💖 1300g
22.01 💖 1677g (30+3)
12.02 💖 2150g (33+4)
19.02 💖 2290g (34+4)
10.03 💖 2880g (37+2)
12.03 💖 2900g, 52cm, CC (37+4) Dianka na świecie
-
Dziuba1339 wrote:Nie wiem, nie znam się, napisałam tylko to co mowila nam fizjo 🙂 ale jak o tym teraz myślę, to moje dzieci od pierwszych dni życia lubiły spać na brzuszku a lezenie na brzuszku podczas akien aktywności w pierwszych tygodniach było wyzwaniem, nie koniecznie to lubiły. Wiec podczas tej aktywność musiały jakość inaczej pracować te mięśnie skoro sprawiało im to trudność, wysiłek a podczas snu pełen relaks.
Wiem, wiem. Tak sobie po prostu rozmyślam na ten temat🤔 a może i jest jakaś różnica. Trudno powiedzieć, bo nie jestem żadną specjalistką od dzieci 😉 -
Panna_Melodia wrote:Pytanko. Czy którejś z Was zostało coś dobrego na hemoroidy? Mam na myśli coś co jest na receptę.
Powiem Wam, że nie ma nic gorszego niż lekarz prowadzący, który nie chce wypisywać totalnie żadnych leków.
Ja wiem, że w ciąży im mniej tym lepiej, no ale czasem nie ma innego wyjścia.
Już wydębiłam od jednej z Was leki na refluks i jestem super wdzięczna. Dzisiaj mi siostra napisała, że pierwszy raz od pół roku spała w nocy i czuje się jak nowonarodzona.
Nie rozumiem w czym jest problem. Przecież nikt nie chce brać leków tak o, z nudów i dla przyjemności. Ale taka męczarnia przez kilka miesięcy? Dla mnie to zakrawa o znęcanie się nad ciężarną, no naprawdę.
No i teraz te hemoroidy. Niestety nic bez recepty nie działa… Jak możecie się domyślić, lekarka nic przepisać nie chce.26.10.2022 r. Reprofit Ostrava ❄️ 4AA
➡️7 dpt beta 72,18 ➡️9 dpt beta 147,70
➡️12 dpt beta 644,72➡️14 dpt beta 1507,05
➡️26 dpt ❤
➡️30.12.22 USG prenatalne 5.66 cm❤
➡️21+0 tcUSG połówkowe 483g. Córeczka❤
➡️32+3 tc III USG prenatalne 1968 g. ➡️36+4 tc 2623 g.
➡️40+0 tc córeczka na świecie SN 3430g.
10.09.2024 r. Reprofit Ostrawa ❄️4AA
➡️6 dpt beta 59,52
➡️8 dpt beta 209,7
➡️10 dpt beta 508,1
➡️14 dpt beta 1927,0
➡️21 dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
➡️28 dpt CRL 7,23mm, jest ❤️
➡️USG prenatalne CRL 6.66 mm, ryzyka niskie
➡️USG połówkowe 480 g. dziewczynka ❤️
-
Moja ma 10 tygodni I staram się kłaść ja na brzuszku albo zaraz po drzemce (o ile nie jest jeszcze glodna), albo tak 30 min po jedzeniu. Widzę, że bardzo jej się podoba oglądanie świata z tej perspektywy 😁
Spanie na brzuszku się nie liczy, bo wtedy nie pracują mięśnie.Sarenka, aganieszkam lubią tę wiadomość
👩 Ona '89
🧑🏻 On '89
IV IVF
Reprofit Ostrawa
FET styczeń 2024 r. 🤞🍀
9 dpt - beta <1,2 💔
FET luty 2024 r. 🤞🍀
CB 💔
FET czerwiec 2024 r. 🤞🍀
4 dpt prog. 17,10 ng/ml
5 dpt ⏸️ beta 31,2
7 dpt beta 92,1, prog. 15,50 ng/ml
12 dpt beta 722, prog. 21,00 ng/ml
18 dpt beta 7005 prog. 22,50 ng/ml
21 dpt - pęcherzyk ciążowy z żółtkowym 🙏
30 dpt - jest ❤️
Córeczka 🎀
21+1 połówkowe 400 g szczęścia 🥰
"Pewnego dnia góra, która znajdowała się u twych stóp,
będzie daleko za twoimi plecami.
Ale to kim się stałeś w trakcie wspinaczki,
pozostanie z tobą już na zawsze..." -
Sarenka wrote:Stosujecie jakieś balsamy dla dzieci od pierwszych dni życia, czy dopiero po jakimś czasie zaczęłyście je kremowac/oliwkować?
Stosowałam tylko na początku, bo synek miał żółtaczkę i był naświetlany przez co miał mocno przesuszoną skórę. Na co dzień nie używam nic. Kąpię go w swoim mleku plus emulsja do kąpieliSarenka lubi tę wiadomość
-
Sarenka wrote:Stosujecie jakieś balsamy dla dzieci od pierwszych dni życia, czy dopiero po jakimś czasie zaczęłyście je kremowac/oliwkować?
Nie kremuje ani nie stosuje oliwki. Czasami do kapieli dodaje olej ze słodkich migdałów 🙂Sarenka lubi tę wiadomość
👩 Ona '89
🧑🏻 On '89
IV IVF
Reprofit Ostrawa
FET styczeń 2024 r. 🤞🍀
9 dpt - beta <1,2 💔
FET luty 2024 r. 🤞🍀
CB 💔
FET czerwiec 2024 r. 🤞🍀
4 dpt prog. 17,10 ng/ml
5 dpt ⏸️ beta 31,2
7 dpt beta 92,1, prog. 15,50 ng/ml
12 dpt beta 722, prog. 21,00 ng/ml
18 dpt beta 7005 prog. 22,50 ng/ml
21 dpt - pęcherzyk ciążowy z żółtkowym 🙏
30 dpt - jest ❤️
Córeczka 🎀
21+1 połówkowe 400 g szczęścia 🥰
"Pewnego dnia góra, która znajdowała się u twych stóp,
będzie daleko za twoimi plecami.
Ale to kim się stałeś w trakcie wspinaczki,
pozostanie z tobą już na zawsze..." -
Jenny93 wrote:Stosowałam tylko na początku, bo synek miał żółtaczkę i był naświetlany przez co miał mocno przesuszoną skórę. Na co dzień nie używam nic. Kąpię go w swoim mleku plus emulsja do kąpieli
Jaka emulsje do kąpieli stosujesz?
👩 Ona '89
🧑🏻 On '89
IV IVF
Reprofit Ostrawa
FET styczeń 2024 r. 🤞🍀
9 dpt - beta <1,2 💔
FET luty 2024 r. 🤞🍀
CB 💔
FET czerwiec 2024 r. 🤞🍀
4 dpt prog. 17,10 ng/ml
5 dpt ⏸️ beta 31,2
7 dpt beta 92,1, prog. 15,50 ng/ml
12 dpt beta 722, prog. 21,00 ng/ml
18 dpt beta 7005 prog. 22,50 ng/ml
21 dpt - pęcherzyk ciążowy z żółtkowym 🙏
30 dpt - jest ❤️
Córeczka 🎀
21+1 połówkowe 400 g szczęścia 🥰
"Pewnego dnia góra, która znajdowała się u twych stóp,
będzie daleko za twoimi plecami.
Ale to kim się stałeś w trakcie wspinaczki,
pozostanie z tobą już na zawsze..." -
Sarenka wrote:Stosujecie jakieś balsamy dla dzieci od pierwszych dni życia, czy dopiero po jakimś czasie zaczęłyście je kremowac/oliwkować?Starania od 2014 z przerwą w 2019 i 2023
♀️ PCOS; mięśniaki macicy; niedomoga lutealna; słaby lewy jajnik; 12/17 i 06/23 cb; 09/23 – miomektomia i cystektomia
♂️ 2018 - morfo 2%; 2023 - morfo 4%
IVF 04/24; mamy 8❄️🥰
🔸05/06/24 FET ❄️5AB🔸5dpt blade ⏸️🔸7dpt mocne ⏸️🔸12dpt beta 887🔸14dpt beta 1874🔸24dpt 6+1 silne krwawienie🔸26dpt 6+3 GS 2.3cm; YS 0.34cm; CRL 0.98cm z bijącym❤️🔸7+3 CRL 1.2cm🔸8+2 CRL 1.9cm🔸9+4 CRL 2.8cm🔸11+3 CRL 4.9cm; NIPT niskie ryzyka; synek 💙🔸13+5 CRL 8.3cm🔸16+5 173g🔸18+5 283g🔸20+4 375g🔸22+3 połówkowe ok 516g🔸25+5 913g 🔸28+5 1426g🔸31+2 2009g🔸33+5 2402g🔸35+5 2883g🔸36+5 3170g🔸37+5 3510g🔸
🍀💙CC 38+3, 3410g, 50cm💙🍀
-
Hej dziewczyny!
Mamy kolejnego maluszka na wątku, urodziłam 23/05 o 2 w nocy, czyli po tej całej akcji ze zgładzeniem szyjki balonikiem i prostaglandynami. U mnie czynność skurczowa ładnie się utrzymała, najpierw skurcze były lżejsze ale około 22h wezbrały na sile. Byłam wtedy na patologii, poprosiłam o badanie i usłyszałam, że jest jakieś 3cm i badamy się za godzinę i decyzja co dalej. O 1 w nocy już nie mogłam dać sobie rady, przekazano mnie na porodówkę z rozwarciem 4cm. Od początku błagałam o znieczulenie ale okazało się, że nie miałam wystarczająco świeżej morfologii (szykowano mnie na oksytocynę na następny poranek więc chwilę trzeba było czekać i też anastezjolog był na cięciu). Po upływie pół godziny rozwarcie już na 8cm, ledwo ogarniałam. Po krótkim czasie zaczęłam czuć parte, położna potwierdziła pełne rozwarcie. Niestety po kilku próbach okazało się, że tętno maluszka jak i moje jest bardzo niskie. Wtedy mogłam dostać znieczulenie na ten ostatni etap parcia bo była już morfo i anastezjolog ale anestezjolog nie wyraził zgody ze względu na nasze niskie tętna (o tym na szczęście mi nie powiedziano wtedy tylko dziś bo pewnie bym straciła totalnie motywację). Niestety maluch tracił to tętno i w sekundę podjęto decyzję o cesarskim cięciu w znieczuleniu ogólnym. Wszystko potoczyło się ekspresowo i wyglądało dość dramatycznie ale wiem, że to była dobra decyzja. Jestem wdzięczna, że położna nie zwlekała, mały był owinięty pępowiną a siedział jeszcze dość wysoko w kanale i ryzykowalibyśmy niedotlenieniem. Mały dostał 7 pkt ze względu na efekt znieczulenia (był ospały, siny, nie zapłakał i potrzebował podstymulowania), trafił do inkubatora na obserwację. Jak się obudziłam to był przy mnie mąż, nie było malucha więc było to dla mnie bardzo ciężkie, ciężko mi było uwierzyć co się wydarzyło i że zostałam mamą. Mogłam do niego pójść dopiero w południe kolejnego dnia, po pionizacji i ryczałam wtedy jak bóbr jak tylko go zobaczyłam. Po rozmowie z neonatolożką dowiedziałam się, ze perspektywy są bardzo dobre, gazometria wyszła super, młody zyskiwał na skali w każdej minucie.
Dostałam go do siebie wczoraj po południu, próbujemy teraz ogarniać życie 🩵.Panna_Melodia, Sarenka, najra88, Jeżóweczka, aganieszkam, Jenny93, Midi, Dzoana88, ZAJĄCZEK94, Anoli88, alittle, Kulka413, lesna lubią tę wiadomość
👩🏻
36 lat, PCOS; AMH 6.82; niedoczynność tarczycy
🧑🏻
40 lat, problem z morfologią plemników; ruchliwość i ilość poniżej normy
2021 - rozpoczęcie starań
2.2024 - punkcja (27 🥚 -> 8 ❄️)
❄️2 zdrowe 6AB & 5AB
❄️4 nieprzebadane, 1 nieinformatywny
4.2024 - transfer ❄️ 6AB - beta 0 💔
7.2024 - transfer ❄️ 4AB - cb 💔
28.08.2024 - transfer ❄️ 5AB (acard, neoparin, encorton, intralipid, accofil, relanium, UTM):
6 dpt bHCG 42,2; 8 dpt bHCG 99,1;
10 dpt bHCG 269; 12 dpt bHCG 869;
14 dpt bHCG 2352; 26 dpt CRL 0,73cm, jest 💓
1. prenatalne - ryzyka niskie, CRL 6,74cm
🩵 it's a boy 🩵
2. prenatalne - 390g
3. prenatalne - 1560g
-
Kate@@ wrote:Hej dziewczyny!
Mamy kolejnego maluszka na wątku, urodziłam 23/05 o 2 w nocy, czyli po tej całej akcji ze zgładzeniem szyjki balonikiem i prostaglandynami. U mnie czynność skurczowa ładnie się utrzymała, najpierw skurcze były lżejsze ale około 22h wezbrały na sile. Byłam wtedy na patologii, poprosiłam o badanie i usłyszałam, że jest jakieś 3cm i badamy się za godzinę i decyzja co dalej. O 1 w nocy już nie mogłam dać sobie rady, przekazano mnie na porodówkę z rozwarciem 4cm. Od początku błagałam o znieczulenie ale okazało się, że nie miałam wystarczająco świeżej morfologii (szykowano mnie na oksytocynę na następny poranek więc chwilę trzeba było czekać i też anastezjolog był na cięciu). Po upływie pół godziny rozwarcie już na 8cm, ledwo ogarniałam. Po krótkim czasie zaczęłam czuć parte, położna potwierdziła pełne rozwarcie. Niestety po kilku próbach okazało się, że tętno maluszka jak i moje jest bardzo niskie. Wtedy mogłam dostać znieczulenie na ten ostatni etap parcia bo była już morfo i anastezjolog ale anestezjolog nie wyraził zgody ze względu na nasze niskie tętna (o tym na szczęście mi nie powiedziano wtedy tylko dziś bo pewnie bym straciła totalnie motywację). Niestety maluch tracił to tętno i w sekundę podjęto decyzję o cesarskim cięciu w znieczuleniu ogólnym. Wszystko potoczyło się ekspresowo i wyglądało dość dramatycznie ale wiem, że to była dobra decyzja. Jestem wdzięczna, że położna nie zwlekała, mały był owinięty pępowiną a siedział jeszcze dość wysoko w kanale i ryzykowalibyśmy niedotlenieniem. Mały dostał 7 pkt ze względu na efekt znieczulenia (był ospały, siny, nie zapłakał i potrzebował podstymulowania), trafił do inkubatora na obserwację. Jak się obudziłam to był przy mnie mąż, nie było malucha więc było to dla mnie bardzo ciężkie, ciężko mi było uwierzyć co się wydarzyło i że zostałam mamą. Mogłam do niego pójść dopiero w południe kolejnego dnia, po pionizacji i ryczałam wtedy jak bóbr jak tylko go zobaczyłam. Po rozmowie z neonatolożką dowiedziałam się, ze perspektywy są bardzo dobre, gazometria wyszła super, młody zyskiwał na skali w każdej minucie.
Dostałam go do siebie wczoraj po południu, próbujemy teraz ogarniać życie 🩵.
Najważniejsze, że już jesteście razem 💖Kate@@ lubi tę wiadomość
👱♀️ 88'
PCOS i IO na pokładzie
Mutacje - brak
Zespół Antyfosfolipidowy - brak
Toczeń - brak
KIR Bx
SonoHSG ❌ 2x wynik wątpliwy
👱♂️ 86'
Zdrowy 👀
INVIMED KATOWICE dr C. 🍀 🍀 🍀
❄️ 4AA, ❄️ 4AA, ❄️3AA
11.06 FET I ❄️ 4BB ❌
12.07 FET II ❄️ 4AA
betaHCG w mIU/ml: 33,3 (6dpt), 80,9 (8dpt), 208,8 (10dpt), 567,2 (12dpt),
1471,7 (14dpt), 5053,9 (17dpt), 11806 (20dpt), 42657,9 (26dpt)
20.08 💖 CRL 1,89cm
05.09 💖 CRL 3,5cm
18.09 💖 CRL 7,2cm
20.11 💖 456g
27.11 💖 500g
19.12 💖 851g
13.01 💖 1300g
22.01 💖 1677g (30+3)
12.02 💖 2150g (33+4)
19.02 💖 2290g (34+4)
10.03 💖 2880g (37+2)
12.03 💖 2900g, 52cm, CC (37+4) Dianka na świecie
-
Kate@@ wrote:Hej dziewczyny!
Mamy kolejnego maluszka na wątku, urodziłam 23/05 o 2 w nocy, czyli po tej całej akcji ze zgładzeniem szyjki balonikiem i prostaglandynami. U mnie czynność skurczowa ładnie się utrzymała, najpierw skurcze były lżejsze ale około 22h wezbrały na sile. Byłam wtedy na patologii, poprosiłam o badanie i usłyszałam, że jest jakieś 3cm i badamy się za godzinę i decyzja co dalej. O 1 w nocy już nie mogłam dać sobie rady, przekazano mnie na porodówkę z rozwarciem 4cm. Od początku błagałam o znieczulenie ale okazało się, że nie miałam wystarczająco świeżej morfologii (szykowano mnie na oksytocynę na następny poranek więc chwilę trzeba było czekać i też anastezjolog był na cięciu). Po upływie pół godziny rozwarcie już na 8cm, ledwo ogarniałam. Po krótkim czasie zaczęłam czuć parte, położna potwierdziła pełne rozwarcie. Niestety po kilku próbach okazało się, że tętno maluszka jak i moje jest bardzo niskie. Wtedy mogłam dostać znieczulenie na ten ostatni etap parcia bo była już morfo i anastezjolog ale anestezjolog nie wyraził zgody ze względu na nasze niskie tętna (o tym na szczęście mi nie powiedziano wtedy tylko dziś bo pewnie bym straciła totalnie motywację). Niestety maluch tracił to tętno i w sekundę podjęto decyzję o cesarskim cięciu w znieczuleniu ogólnym. Wszystko potoczyło się ekspresowo i wyglądało dość dramatycznie ale wiem, że to była dobra decyzja. Jestem wdzięczna, że położna nie zwlekała, mały był owinięty pępowiną a siedział jeszcze dość wysoko w kanale i ryzykowalibyśmy niedotlenieniem. Mały dostał 7 pkt ze względu na efekt znieczulenia (był ospały, siny, nie zapłakał i potrzebował podstymulowania), trafił do inkubatora na obserwację. Jak się obudziłam to był przy mnie mąż, nie było malucha więc było to dla mnie bardzo ciężkie, ciężko mi było uwierzyć co się wydarzyło i że zostałam mamą. Mogłam do niego pójść dopiero w południe kolejnego dnia, po pionizacji i ryczałam wtedy jak bóbr jak tylko go zobaczyłam. Po rozmowie z neonatolożką dowiedziałam się, ze perspektywy są bardzo dobre, gazometria wyszła super, młody zyskiwał na skali w każdej minucie.
Dostałam go do siebie wczoraj po południu, próbujemy teraz ogarniać życie 🩵.
Kochana mamo, gratulacje 🥰🥰 teraz dużo odpoczywajcie i cieszcie się sobą. Najważniejsze, że już po wszystkim i duuuuuzo zdrówka dla Was 😊Kate@@ lubi tę wiadomość