🌸🤰 Udane IVF - ciążowe rozważania - edycja IV
-
WIADOMOŚĆ
-
Z płaczem u mnie podobnie. Hormony są bezlitosne.
Wczoraj stanelam na wagę. Wiedziałam, że jest slabo, bo widzę po ciele. W połogu mialam takie ssanie, że aż sama nie mogę uwierzyć ile jadlam, a słodycze to była moja zmora.
Przed braniem leków do transferu wazylam 60kg.
W dniu transferu 62 kg.
Ciążę skończyłam mając 73 kg.
Po porodzie się nie zważyłam, ale zeszlo sporo.
Wczoraj 70 kg 🥺. Ciężko mi to udźwignąć. Generalnie moja waga stanowiła zawsze mój kompleks. Staram się teraz uważać jak jem, mocno ograniczylam słodycze, jem zbilansowane posiłki, mam nadzieję, że kg zaczną spadać. Ehhh, pożaliłam się, dziękuję za wysłuchanie 😔26.10.2022 r. Reprofit Ostrava ❄️ 4AA
➡️7 dpt beta 72,18 ➡️9 dpt beta 147,70
➡️12 dpt beta 644,72➡️14 dpt beta 1507,05
➡️26 dpt ❤
➡️30.12.22 USG prenatalne 5.66 cm❤
➡️21+0 tcUSG połówkowe 483g. Córeczka❤
➡️32+3 tc III USG prenatalne 1968 g. ➡️36+4 tc 2623 g.
➡️40+0 tc córeczka na świecie SN 3430g.
10.09.2024 r. Reprofit Ostrawa ❄️4AA
➡️6 dpt beta 59,52
➡️8 dpt beta 209,7
➡️10 dpt beta 508,1
➡️14 dpt beta 1927,0
➡️21 dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
➡️28 dpt CRL 7,23mm, jest ❤️
➡️USG prenatalne CRL 6.66 mm, ryzyka niskie
➡️USG połówkowe 480 g. dziewczynka ❤️
-
Ja się jeszcze nie ważyłam, bo mam tak spuchnięte stopy że masakra więc podejrzewam że sporo tej wody w moim organizmie jeszcze jest i nie wiem czy wchodzić na wagę czy odpuścić póki co.
Z zabawniejszych rzeczy: mieliśmy dziś wizytę położnej i ta go rozbiera do badania i nachyliła się żeby postawić wagę na podłodze a tu Witus puścił fontannę i w ostatniej chwili jej krzyknęłam żeby się odsunęła. Ale trochę i tak utrafił 😂😂😂🙈Elza1234, Jeżóweczka, MaDi, Sarenka lubią tę wiadomość
-
Jeżóweczka wrote:Z płaczem u mnie podobnie. Hormony są bezlitosne.
Wczoraj stanelam na wagę. Wiedziałam, że jest slabo, bo widzę po ciele. W połogu mialam takie ssanie, że aż sama nie mogę uwierzyć ile jadlam, a słodycze to była moja zmora.
Przed braniem leków do transferu wazylam 60kg.
W dniu transferu 62 kg.
Ciążę skończyłam mając 73 kg.
Po porodzie się nie zważyłam, ale zeszlo sporo.
Wczoraj 70 kg 🥺. Ciężko mi to udźwignąć. Generalnie moja waga stanowiła zawsze mój kompleks. Staram się teraz uważać jak jem, mocno ograniczylam słodycze, jem zbilansowane posiłki, mam nadzieję, że kg zaczną spadać. Ehhh, pożaliłam się, dziękuję za wysłuchanie 😔
Więc po ciąży, niby akceptuję fakt, że to ciało dużo zniosło, to ciało dało życie i pozwoliło spełnić największe moje marzenia - mam już Córkę i Synusia, ale jak zobaczę sie w lustrze... jak mąż wchodzi do łazienki kiedy sie przebieram, to siedzę i wyję, że wyglądam jak wyglądam 😭 a wyglądam jakbym była we wczesnej ciąży, ale spasiona. Przeraża mnie to. Źle mi z tym. Do tego po cesarce wiem, że muszę się bardziej oszczędzać na razie, a tak mi się chce ruszyć już tyłka i coś robić też ze sobąa mam jakoś dziwnie je spuchnięty brzuch nad blizną po prawej jak więcej razy np. Wstaje z łóżka...
Ale wiem, że na wszystko potrzebny czas lub zawzięcie. Po pierwszej ciąży wybrałam to drugie. Dużo to mnie kosztowało wysiłku. Teraz jestem 11 lat starsza, dużo więcej na głowie, jakieś 15 kg cięższa wyjściowo niż przy pierwszej ciąży I obawiam się, że nie bedzie tak pięknie jak poprzednio z powrotem do formy.
A takie rozczarowanie jak Ty teraz ja miałam właśnie przy córce że wychodząc ze szpitala po 10 dniach pobytu byłam zaledwie 3 kg lżejsza niż w dniu porodu.
Teraz w głowie siedzi mi niestety też inny temat, podjęcie decyzji odnośnie karmienia piersią, Właściwie to już podjęłam decyzję ale odwlekam to w czasie, smutno mi, mleka mam za mało, młody sie spina na piersi, ulewa mocniej, wiec już ogarnęłam tabletki na zatrzymanie laktacji...🙍♀️'89
amh 3,96
wstępnie wszystko w normie
🙍♂️'85
cukrzyca typu 1
👨👩👧 '2014 córka
👨👩👧👦?????? Starania o rodzeństwo ponad 5 lat naturalne, 2.08.24 pierwsza wizyta w klinice niepłodności - kwalifikacja do IVF
27.08 badania
26.09 1 start stymulacji krótki protokół
9.10 PICK UP 🙈🙉🙊 4 komórki pobrane
14.10 transfer ET 4.1.2
❄️❄️
9dpt beta 96 prog 53
10dpt beta 142 prog 56
12dpt beta 313 prog 66
17dpt beta 2465 prog 48
24 dpt beta 15332 prog 61 _CRL 4,1 mm i jest 💗
Będzie chłopak 🩵💙
-
Limonka89 wrote:Zapytam doświadczone koleżanki: kiedy po udanym transferze miałyście odstawiany estrofem?
Miałam cykl naturalny ze wspomaganiem estrofemem i progesteronem. Estrofem lekarz kazał zmniejszyć już od 19dpt, obawiam się czy to nie za wcześnie…
U mnie 10 albo 11tcStarania od 2019
👩🏻 90' AMH 7.47 🔴 IO, PCOS, KIR AA, CBA, CD56, PAI-1 homo
👨🏻 91' 🔴 morfologia 3% HLA-C c1c2
🟢 Kariotypy
💔 05.2021 - laparo, cp
2022 - start w klinice
💔 3x IUI
11.2022 punkcja 3 ❄️
01.2023 nieudana stymulacja, brak jaj
03.2023 punkcja 5 ❄️
04.2023 histero, usunięcie polipów, nieudana próba zamknięcia ujścia jajowodu, CD138 leczenie
06.2023 laparo, wodniak, usunięcie jajowodu,
💔 12.07.2023 FET 511 CS, atosiban
💔 03.10.2023 FET 422 CN atosiban, accofil wlew, accofil, intalipid, neoparin, encorton
💔 06.03.2024 FET 322 CN accofil, intalipid, neoparin, encorton - 17.04 8+5 indukcja poronienia, puste jajo
💔 12.07.2024 FET 411 CN
08.2024 histero
🌈🙏12.10.2024 FET 2x422 CS accofil, intalipid, EG
7-115; 9-245; 11-441; 13-692; 15-1475; 17-3077; 18-CRL 2.5; 25-CRL 6.1 ❤️
Nifty OK 💙
-
Tak czytam Wasze emocje i doświadczenia na różnym etapie i myślę sobie.. macierzyństwo to jest jednak maraton. Nie wiem dlaczego wydaje mi się ciągle, że poród to „meta” 😳 ale już czuję, że to dopiero początek. Dziś płacze, bo jutro indukcja a kolejne dni może mnie dojechać połóg.. 🤡👩🏼 PCOS, niedoczynność tarczycy, brak regularnych owulacji, kariotyp ✅
🧑🏻 niskie parametry nasienia, ŻPN, kariotyp ✅
fragmentacja DNA pow. 30%, SORP 3,87% ❌poniżej 1 mln, reszta nie do oceny z powodu małej ilości
⭕️ wstrzymana procedura ivf - zła cytologia | kolposkopia - zabieg elektrokonizacji szyjki macicy ⭕️ CIN I i CIN II zmiana usunięta z marginesem zdrowej tkanki |
KIR AA, MTHFR homo (C677), PAI hetero ⭕
💉 11 pobranych - 10 dojrzałych - 6 zapłodniono - 4 zapłodnione - 3 blastki | jedna wczesna blastka 1 podana w 5 dobie, 4.2.2 ❄️ i 4.2.3 ❄️ na zimowsku |
28.10 transfer | 5 dpt 3,4 | 6 dpt ⏸️ | 7 dpt 33,2 mlU/ml | 9 dpt 82,5 mlU/ml | 10 dpt 114,7 mIU/ml | 15 dpt 679,5 mlU/ml 16 dpt 1075,9 | 24 dpt CRL 3.0mm | 28 dpt 33407 ng/ml | 29 dpt CRL 6.4mm i 💜 | 8w6d 2.04cm i 168 bmp
-
ezra wrote:Tak czytam Wasze emocje i doświadczenia na różnym etapie i myślę sobie.. macierzyństwo to jest jednak maraton. Nie wiem dlaczego wydaje mi się ciągle, że poród to „meta” 😳 ale już czuję, że to dopiero początek. Dziś płacze, bo jutro indukcja a kolejne dni może mnie dojechać połóg.. 🤡
Na pewno pojawienie się dziecka nas zmienia, myślę, że na lepsze. Na pewno będzie ciężko, nie powiem że nie, ale prędzej czy później nie będziesz wyobrażała sobie życia bez tego Małego Cudu ❤️
Trzymam kciuki za dobry poród 🍀ezra lubi tę wiadomość
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
Jenny93 wrote:To normalne, każda ma takie atrakcje w połogu. Ja płakałam równe trzy tygodnie 🙈 Dzień w dzień. Też pamiętam tę chwilkę jak mi go przytulili do twarzy 🥰🥹 Nigdy wcześniej czegoś takiego nie czułam. To jest całkowicie inny wymiar miłości. Teraz wręcz mam obawy czy drugie dziecko potrafiłabym tak samo mocno pokochać 🙈
Mną długo targały wyrzuty, ze miałam cc pod ogólnym, na chwilę się przebudziłam już „ogarnięta” nadal na stole i położna ją trzymała na rękach, tylko powiedziałam „już jesteś” i zasnęłam. Na szczęście tata kangurowal, mam filmik, ale ból mały w środku jest 🥺 tak jakby mi coś zabrali na zawsze.. ech. Może też dlatego ta miłość nie przyszła, bo nie miałam okazji być przy jej narodzinach? Sama nie wiem jak to nazwać.
Ja połóg przemilczałam, a płakałam pod prysznicem, wyrzuciłam emocje i wychodziłam nadal w ciszy. Nie wiem czemu nie umiałam wyrzucić tego przy mężu, był z nami długo w domu, a miałam blokadę.
Co jak co, ale połóg potrafi przynieść cały wachlarz emocji 🥲 -
Osa 🐝 wrote:Mną długo targały wyrzuty, ze miałam cc pod ogólnym, na chwilę się przebudziłam już „ogarnięta” nadal na stole i położna ją trzymała na rękach, tylko powiedziałam „już jesteś” i zasnęłam. Na szczęście tata kangurowal, mam filmik, ale ból mały w środku jest 🥺 tak jakby mi coś zabrali na zawsze.. ech. Może też dlatego ta miłość nie przyszła, bo nie miałam okazji być przy jej narodzinach? Sama nie wiem jak to nazwać.
Ja połóg przemilczałam, a płakałam pod prysznicem, wyrzuciłam emocje i wychodziłam nadal w ciszy. Nie wiem czemu nie umiałam wyrzucić tego przy mężu, był z nami długo w domu, a miałam blokadę.
Co jak co, ale połóg potrafi przynieść cały wachlarz emocji 🥲
A na co dzień jaka jesteś? Raczej prosto z mostu wszystko czy trzymasz w sobie emocje? Mnie ogólnie ciąża i chyba nawet bardziej macierzyństwo zmieniło. Bo ja raczej z tych choleryczek, a teraz nawet mi się nie chce tracić czasu na złość xd a wrażliwa zawsze byłam, więc huśtawka hormonów w połogu tylko to spotęgowała -
Jenny93 wrote:A na co dzień jaka jesteś? Raczej prosto z mostu wszystko czy trzymasz w sobie emocje? Mnie ogólnie ciąża i chyba nawet bardziej macierzyństwo zmieniło. Bo ja raczej z tych choleryczek, a teraz nawet mi się nie chce tracić czasu na złość xd a wrażliwa zawsze byłam, więc huśtawka hormonów w połogu tylko to spotęgowała
To miałam tak samo. Kiedyś od wejścia rzucałam, teraz mi się nie chce i szkoda mi swojego spokoju, wzrok powie wszystko 😅. Wgl jeśli ktoś przekroczy granicę , a miałam ostatanio taką sytuację, to załatwiłam to bardzo spokojnie i kulturalnie.
Też zauważyłam dużą zmianę po pojawieniu się małej.
Ogólnie to jestem wrażliwa , ale z założoną zbroją. Skorupę sobie zbudowałam niezła. -
Optymistka90 wrote:Ale mieliśmy wieczór i nockę. Mały miał straszne gazy. Macie sposoby jak mu pomóc ?
U nas doraźnie sprawdzila się Frida owindy (nie ma sie czego bać, ulga natychmiastowa 😃
Nóżki do brzuszka I ładnie też odgazowuje leżenie na brzuszku w ciągu dnia 😀ANA+⛔️
ASA 82 ⛔️
NK 26%
Cross match 9,7
AMH 2021 5,47
Transfer 1 2021 : 12dpt 4,8❌️
Transfer 2 2021 beta 0,2 ❌️
Histeroskopia - antybiotyk
Transfer 3 2022 beta ❌️
Doc P Equoral+acard+metypred
Transfer 4 12.01 2023 beta ❌️
Długi protokół 0❄️
08.2023 usunięcie miesniaka
AMH 2,35
Punkcja 12.2023❄️❄️
Transfer5: 02.04 + atosiban
beta 13dpt 1308, 16 dpt 4390, 22dpt 20099, 26dpt 48 631, prog 35,4
Wizyta 30.04 mamy ❤️ CRL 6mm
14.05. 8tc+5 CRL 2,33cm
20w+6 414g II prenatalne ok
37+5 3075g
Nifty, PAPP-A ryzyka niskie💖
38+3 CC 3250g 10/10
-
Optymistka90 wrote:Ale mieliśmy wieczór i nockę. Mały miał straszne gazy. Macie sposoby jak mu pomóc ?
Jeżóweczka, Optymistka90, Sarenka, ezra lubią tę wiadomość
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
Optymistka90 wrote:Ale mieliśmy wieczór i nockę. Mały miał straszne gazy. Macie sposoby jak mu pomóc ?
Teraz dajemy espumisam -
Optymistka90 wrote:Ale mieliśmy wieczór i nockę. Mały miał straszne gazy. Macie sposoby jak mu pomóc ?26.10.2022 r. Reprofit Ostrava ❄️ 4AA
➡️7 dpt beta 72,18 ➡️9 dpt beta 147,70
➡️12 dpt beta 644,72➡️14 dpt beta 1507,05
➡️26 dpt ❤
➡️30.12.22 USG prenatalne 5.66 cm❤
➡️21+0 tcUSG połówkowe 483g. Córeczka❤
➡️32+3 tc III USG prenatalne 1968 g. ➡️36+4 tc 2623 g.
➡️40+0 tc córeczka na świecie SN 3430g.
10.09.2024 r. Reprofit Ostrawa ❄️4AA
➡️6 dpt beta 59,52
➡️8 dpt beta 209,7
➡️10 dpt beta 508,1
➡️14 dpt beta 1927,0
➡️21 dpt pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
➡️28 dpt CRL 7,23mm, jest ❤️
➡️USG prenatalne CRL 6.66 mm, ryzyka niskie
➡️USG połówkowe 480 g. dziewczynka ❤️
-
A, jeszcze dodam, że na bóle brzuszka i kolki czasem pomaga osteopata. Mój starszy, kolkowy, po wizycie u osteopaty nie miał ataków przez 2-3 dni, no ale problem co chwilę wracał 🙄
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
Dzięki dziewczyny.
Próbowałam wczoraj masażu ale młody był tak krzyczący że nic nie mogłam zrobić.
Dziś rano zrobiłam masaż I love you widziałem że mu było przyjemnie.
Próbuje też z inną butelką do mleka- antykolkowa z dr browns. Bo trochę wolniej piję.
Mąż był w aptece to dali mu espumisan właśnie i polecili probiotyk bio gaja. Stosuje któraś z was?
Będziemy próbować też dobrze odbijać bo nie zawsze się udaje a może też to ma znaczenie?
Tych rurek chciałabym uniknąć jak najdłużej mogę. Trochę się boję 🙈MaDi lubi tę wiadomość
-
Optymistka90 wrote:Dzięki dziewczyny.
Próbowałam wczoraj masażu ale młody był tak krzyczący że nic nie mogłam zrobić.
Dziś rano zrobiłam masaż I love you widziałem że mu było przyjemnie.
Próbuje też z inną butelką do mleka- antykolkowa z dr browns. Bo trochę wolniej piję.
Mąż był w aptece to dali mu espumisan właśnie i polecili probiotyk bio gaja. Stosuje któraś z was?
Będziemy próbować też dobrze odbijać bo nie zawsze się udaje a może też to ma znaczenie?
Tych rurek chciałabym uniknąć jak najdłużej mogę. Trochę się boję 🙈
Tak, odbijanie też może mieć wpływ 🙂 a co do kropelek to różnie bywa. U mojego synka pomógł Espumisan i trochę Biogaia na bóle brzucha. Teraz jest lepiej i daje mu Espumisan tylko na noc.
Rurek nigdy nie używałam, bo też się boję 😅
Za to u starszego syna mogłam litrami mu dawać różne kropelki i tak bolał go brzuch i nic nie pomagało.
Była u Was położna? Może ona coś doradzi?
Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB
🍀
Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
🍀
Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
Niedrożne jajowody❌
Starania od 10.2016r. -
Optymistka90 wrote:Dzięki dziewczyny.
Próbowałam wczoraj masażu ale młody był tak krzyczący że nic nie mogłam zrobić.
Dziś rano zrobiłam masaż I love you widziałem że mu było przyjemnie.
Próbuje też z inną butelką do mleka- antykolkowa z dr browns. Bo trochę wolniej piję.
Mąż był w aptece to dali mu espumisan właśnie i polecili probiotyk bio gaja. Stosuje któraś z was?
Będziemy próbować też dobrze odbijać bo nie zawsze się udaje a może też to ma znaczenie?
Tych rurek chciałabym uniknąć jak najdłużej mogę. Trochę się boję 🙈
No właśnie, chciałam zapytać o butelkę mammafeel, bo chyba taką wybrałaś? Nie sprawdziła się?
I pytanko dziewczyny, czy używałyście do aventa ten wkład antykolkowy, taki turkusowy, jakby łopatka? Daje to coś?
Ja dziś u urofizjo... wszystko spięte 🤦♀️ ale masaż brzuszka taką ulgę mi przyniósł 😇 bo już dosłownie co wstanę, to twardnieje 😵💫Starania od 2020
Diagnoza: wodniak jajowodu
♀️ KIR AA
♂️ HLA-C - C2
Gameta Gdynia od 2024
08.2024-> laparoskopia,
obustronne usunięcie jajowodów 😢
10.2024 -> IVF
26.10: Stymulacja: gonal, mensinorm,
orgalutran
6.11-> Punkcja, 4 🥚
11.11 🇵🇱 -> ET 4.1.1 ⛔️
12.12 ✨️-> FET 4.1.2
8dpt ⏸️ beta 78.11 ->11dpt beta 265.60 -> 16dpt beta 2 259
02.01 usg GS 1.34 YS 0.79 CRL 0.2 🍀
6+5 -> accofil
7+6-> CRL 1.59, ❤️ 145 🍀
-
ezra wrote:Tak czytam Wasze emocje i doświadczenia na różnym etapie i myślę sobie.. macierzyństwo to jest jednak maraton. Nie wiem dlaczego wydaje mi się ciągle, że poród to „meta” 😳 ale już czuję, że to dopiero początek. Dziś płacze, bo jutro indukcja a kolejne dni może mnie dojechać połóg.. 🤡
Trzymaj się tam, życzę aby mała lejdi wyszła chętnie 🍀🤞🤞 💝ezra lubi tę wiadomość
Starania od 2020
Diagnoza: wodniak jajowodu
♀️ KIR AA
♂️ HLA-C - C2
Gameta Gdynia od 2024
08.2024-> laparoskopia,
obustronne usunięcie jajowodów 😢
10.2024 -> IVF
26.10: Stymulacja: gonal, mensinorm,
orgalutran
6.11-> Punkcja, 4 🥚
11.11 🇵🇱 -> ET 4.1.1 ⛔️
12.12 ✨️-> FET 4.1.2
8dpt ⏸️ beta 78.11 ->11dpt beta 265.60 -> 16dpt beta 2 259
02.01 usg GS 1.34 YS 0.79 CRL 0.2 🍀
6+5 -> accofil
7+6-> CRL 1.59, ❤️ 145 🍀
-
aganieszkam wrote:Tak, odbijanie też może mieć wpływ 🙂 a co do kropelek to różnie bywa. U mojego synka pomógł Espumisan i trochę Biogaia na bóle brzucha. Teraz jest lepiej i daje mu Espumisan tylko na noc.
Rurek nigdy nie używałam, bo też się boję 😅
Za to u starszego syna mogłam litrami mu dawać różne kropelki i tak bolał go brzuch i nic nie pomagało.
Była u Was położna? Może ona coś doradzi?
@MaDi nie wiem czy za szybko z niej nie je. Dlatego testuję co innego. Z avent mu znow nic nie płynęło.