Udane IVF- rodzimy w 2025 - cz. V
-
WIADOMOŚĆ
-
Alwayssmiling wrote:No właśnie a powiedzcie idziecie na trzecie prenatalne ? Bo ja się zastanawiam czy to na na tym etapie sens ? Jak myślicie dowiem się coś ekstra czego nie dowiem się ze standardowej wizyty ?
U mnie to będzie 31+4 ale okres urlopowy mocno ograniczył możliwości wyboru terminu. Chociaż z tego co wiem rekomendują zeby je robic wlasnie 28-32 -
Miminikna wrote:Mi się BARDZO spodobał espiro miloo, po wyjściu ze sklepu byliśmy praktycznie zdecydowani, a potem zaczęłam czytać opinie w internecie i zgłupiałam 🤪
No mnie po zakupie muuvo oczywiście cały internet wyskakiwał opinii i stwierdziłam że już ich nie czytam jak wybiorę tam wybiorę ten mi w rękach pasowałStarania od 2018
3 iui ❌
2 ivf ❌
Ivf:
14dc 🔬🥚8 szt, 18 mm estradiol 2500
21dc26.02 transfer pączek 3.1.2 zainstalowany + EG
7 dpt bhcg 37/8dpt-bhcg 54 /10 dpt - bhcg113 /12dpt - bhcg 235 /14 dpt - ostatnia beta 554 🍀🧚
21dpt 19.03 USG pecherzykowe 🍀🩷🧚
28 dpt 26.03 crl 6 mm fhr 123 🩷🤞
09/04 8w5d🩵 2cm Kropka 🥰
13/05 nifty ryzyka niskie i 🩷
18/06 -250 gr dziewczynki 🍀
30/06 -połówkowe - zdrowe 405g 🩷
16/07 -rośniemy 571 g 👧
-
LokaDesigner wrote:Tak, neoplazja nabłonkowa szyjki macicy (CIN 2 / HSIL czyli stan przedrakowy, w którym występują nieprawidłowe zmiany w komórkach nabłonka szyjki macicy. Teraz nic nie da się z tym zrobić, nie ma wpływu na małą ani ciążę. Po połogu będą powtarzać badania decydować czy wycięcie zmian wystarczy czy będą robić naświetlania i inne super przyjemne rzeczy. Sporo strachu było ja początku, szczególnie, że ja już walczyłam z nowotworem kilka lat temu innego rodzaju w prawdzie ale miałam tą wątpliwą przyjemność. Wiadomo, że nie jest to ostateczny "wyrok" ale stres był. Teraz chyba już się pogodziłam z sytuacja. Skupiam się na tym, żeby pilnować tej diety przez cukrzycę i żeby z małą było wszystko dobrze. Jak to mówi mój mąż "rozwiązujemy jeden problem na raz".
i mąż dobrze prawi, emocje nieco opadły, macie plan, będzie dobrze 🫂 jeszcze raz trzymam kciuki 🍀🤞
LokaDesigner lubi tę wiadomość
2015 naturals 👧 🩷
❌️Amh: 06/2024 0,4 😢 07/2024 0,5 09/2024 0,6 01/2025 0,8 😀
✅️FSH 01/2025 6,77
✅️Kariotyp
✅️FMR1
✅️Histeroskopia i drożność
✅️Homocysteina 3,81
✅️KIR BX 5/5
🍀Start IVF grudzień 2024🍀
💉23.12.2024 puregon 450, orgalutran, ovitrelle, decapeptyl
04.01.2025 Punkcja 3 🥚-> 2 dojrzałe komórki 🌞🌞 -> 1 zapłodniona -> 1 piękna blastka ❄️
🌱27.02.2025 FET ❤️🤞🍀
🍀Bhcg
🍀7dpt 73
🍀9dpt 205
🍀11dpt 515
🍀13dpt 1201
🍀16dpt 4086
🍀19dpt 12671 GS 1,44 cm YS 0,38 cm i zarodek
🍀21dpt CRL 2,1mm i ❤️
🍀25dpt CRL 3,6 mm i ❤️
🍀28dpt CRL 7,6mm FHR 131 ❤️
🍀35dpt CRL 1,51 cm ❤️
🍀9w3d CRL 2,75 cm FHR 174 🥰
🍀10w3d CRL 3,98 cm FHR 171 🥰
🍀11w3d CRL 5,03 cm FHR 151 🥰
🍀12w2d prenatalne, papp-a i panorama ryzyka niskie i 🧒🩵💙🥰
-
LokaDesigner wrote:Tak, neoplazja nabłonkowa szyjki macicy (CIN 2 / HSIL czyli stan przedrakowy, w którym występują nieprawidłowe zmiany w komórkach nabłonka szyjki macicy. Teraz nic nie da się z tym zrobić, nie ma wpływu na małą ani ciążę. Po połogu będą powtarzać badania decydować czy wycięcie zmian wystarczy czy będą robić naświetlania i inne super przyjemne rzeczy. Sporo strachu było ja początku, szczególnie, że ja już walczyłam z nowotworem kilka lat temu innego rodzaju w prawdzie ale miałam tą wątpliwą przyjemność. Wiadomo, że nie jest to ostateczny "wyrok" ale stres był. Teraz chyba już się pogodziłam z sytuacja. Skupiam się na tym, żeby pilnować tej diety przez cukrzycę i żeby z małą było wszystko dobrze. Jak to mówi mój mąż "rozwiązujemy jeden problem na raz".
Bardzo dobrze, że teraz to nie ma wpływu na małą i możesz się skupić na ciąży. I dobrze mąż mówi! Stres z ciążą już jest wystarczający i nie ma co na tę chwilę dokładać sobie, chociaż wiem, że to łatwo się mówi i potem głowa swoje. Trzymam mocno kciuki za spokojną resztę ciąży i, żeby ostatecznie wszystko dobrze się skończyło.LokaDesigner lubi tę wiadomość
-
LokaDesigner wrote:Tak, neoplazja nabłonkowa szyjki macicy (CIN 2 / HSIL czyli stan przedrakowy, w którym występują nieprawidłowe zmiany w komórkach nabłonka szyjki macicy. Teraz nic nie da się z tym zrobić, nie ma wpływu na małą ani ciążę. Po połogu będą powtarzać badania decydować czy wycięcie zmian wystarczy czy będą robić naświetlania i inne super przyjemne rzeczy. Sporo strachu było ja początku, szczególnie, że ja już walczyłam z nowotworem kilka lat temu innego rodzaju w prawdzie ale miałam tą wątpliwą przyjemność. Wiadomo, że nie jest to ostateczny "wyrok" ale stres był. Teraz chyba już się pogodziłam z sytuacja. Skupiam się na tym, żeby pilnować tej diety przez cukrzycę i żeby z małą było wszystko dobrze. Jak to mówi mój mąż "rozwiązujemy jeden problem na raz".
Dobrze że ułożyliście z mężem plan - wszystko po kolei się ułoży za to trzymam kciuki 🤞LokaDesigner lubi tę wiadomość
Starania od 2018
3 iui ❌
2 ivf ❌
Ivf:
14dc 🔬🥚8 szt, 18 mm estradiol 2500
21dc26.02 transfer pączek 3.1.2 zainstalowany + EG
7 dpt bhcg 37/8dpt-bhcg 54 /10 dpt - bhcg113 /12dpt - bhcg 235 /14 dpt - ostatnia beta 554 🍀🧚
21dpt 19.03 USG pecherzykowe 🍀🩷🧚
28 dpt 26.03 crl 6 mm fhr 123 🩷🤞
09/04 8w5d🩵 2cm Kropka 🥰
13/05 nifty ryzyka niskie i 🩷
18/06 -250 gr dziewczynki 🍀
30/06 -połówkowe - zdrowe 405g 🩷
16/07 -rośniemy 571 g 👧
-
Dziewczyny chciałabym poruszyć jeden temat, który przypadkiem u mnie wczoraj wypłynął... czy wasze mamy planują wam pomóc po porodzie? W jakim stopniu się już angażują?2015 naturals 👧 🩷
❌️Amh: 06/2024 0,4 😢 07/2024 0,5 09/2024 0,6 01/2025 0,8 😀
✅️FSH 01/2025 6,77
✅️Kariotyp
✅️FMR1
✅️Histeroskopia i drożność
✅️Homocysteina 3,81
✅️KIR BX 5/5
🍀Start IVF grudzień 2024🍀
💉23.12.2024 puregon 450, orgalutran, ovitrelle, decapeptyl
04.01.2025 Punkcja 3 🥚-> 2 dojrzałe komórki 🌞🌞 -> 1 zapłodniona -> 1 piękna blastka ❄️
🌱27.02.2025 FET ❤️🤞🍀
🍀Bhcg
🍀7dpt 73
🍀9dpt 205
🍀11dpt 515
🍀13dpt 1201
🍀16dpt 4086
🍀19dpt 12671 GS 1,44 cm YS 0,38 cm i zarodek
🍀21dpt CRL 2,1mm i ❤️
🍀25dpt CRL 3,6 mm i ❤️
🍀28dpt CRL 7,6mm FHR 131 ❤️
🍀35dpt CRL 1,51 cm ❤️
🍀9w3d CRL 2,75 cm FHR 174 🥰
🍀10w3d CRL 3,98 cm FHR 171 🥰
🍀11w3d CRL 5,03 cm FHR 151 🥰
🍀12w2d prenatalne, papp-a i panorama ryzyka niskie i 🧒🩵💙🥰
-
linka wrote:Dziewczyny chciałabym poruszyć jeden temat, który przypadkiem u mnie wczoraj wypłynął... czy wasze mamy planują wam pomóc po porodzie? W jakim stopniu się już angażują?
Ja widzę, że moja mama chce, ale z drugiej strony ja jestem taką zosią samosią, która od zawsze wszystko robi sama. Ale u nas sytuacja jest troszkę inna, bo z moją mamą relacja mama - córka w ostatnich latach była wymagająca. Opiekowałyśmy się z mamą babcią, która była leżąca, do tego zdiagnozowany rak i leczenie u mojej mamy sprawiło, że zazdrościłam relacji ze swoimi mamami moim przyjaciółkom itd. bo w pewnym momencie ja opiekowałam się i mamą i babcią, więc ja nawet aktualnie nie umiem od kogoś przyjąć pomocy. W styczniu po śmierci babci, powoli zaczęłyśmy żyć normalnie. Teraz mamy możliwość wyskoczyć na zakupy, do restauracji i tak bardzo doceniam ten czas, widzę, że mama teraz chce ten stracony czas nadrobić i nie może się doczekać wnuczki, już wspominała, że będzie mi gotować po porodzie itd., ale nie sądzę, że będzie się "wtrącać" do naszego życia. A aktualnie zaproponowała kupno łóżeczka i przewijaka, no i codziennie pyta jak się czuje 😊Starania od 05/2022
Ona 29 lat👱♀️
✔️Hormony w normie
✔️Regularne owulacje
❌️MTHFR hetero
❌️PAI-homo
❌️Kir BX (brak 4/5 kirów implantacyjnych)
On 31 lat🙋
✔️Badania w normie
08.2023 r. Histeroskopia (usunięcie polipa)
09.2024 r. Laparoskopia (endometrioza, niedrożny prawy jajowód)
09.2024 r. Kwalifikacja do in vitro
11.2024 r. Punkcja
11/2024 r. Transfer 4AA❌️
01/2025 r. Transfer 4AA cb 💔❌️
02/2025 r. Transfer 3BA ❤️
(Luteina, cyclogest, clexane, acard, encorton, estrofem)
5 dpt - 28,3
7 dpt - 103
9 dpt - 340
12 dpt - 1230
23 dpt - jest ❤️
Prenatalne - ryzyka niskie, dziewczynka 💗
17+6 223g szczęścia 🥰
20+5 400g szczęścia 🥰
Czeka ❄️
-
U mnie jest tak że to będzie jej pierwszy wnuczek i się doczekać nie może. Powiedziała że jak coś to weźmie zaraz po porodzie tydzień wolnego żeby przyjeżdżać i nam gotować żebym nie myślała o tym. Bardzo się angażuje i musze ja stopowac chociaż czasami myślę czy warto to robić. Niech się cieszy biedna
-
linka wrote:Dziewczyny chciałabym poruszyć jeden temat, który przypadkiem u mnie wczoraj wypłynął... czy wasze mamy planują wam pomóc po porodzie? W jakim stopniu się już angażują?
-
Paula1991! wrote:U mnie jest tak że to będzie jej pierwszy wnuczek i się doczekać nie może. Powiedziała że jak coś to weźmie zaraz po porodzie tydzień wolnego żeby przyjeżdżać i nam gotować żebym nie myślała o tym. Bardzo się angażuje i musze ja stopowac chociaż czasami myślę czy warto to robić. Niech się cieszy biedna
Ja mam właśnie tak z teściową. To ich pierwszy wnuczek i bardzo się cieszą, czekają itp i to jest super miłe. Ale ja też jestem taką zosia samosia i zobaczymy jak to będzie. Czasami jestem w potrzasku bo wiem, że to ich pierwszy wnuk, ale z drugiej strony moje pierwsze dziecko, więc dopóki nie będzie chciała za bardzo się wtrącać to będzie super. Taka pomoc w stylu posprzątania domu, zrobienia zakupów czy przyniesienia obiadku to świetna sprawa, zupełnie inny wymiar pomocy. Bo czasami widziałam jak osoby trzecie chciały całkowicie przejmować role rodziców i ich we wszystkim zwiazanym z dzidziutkiem wyręczać. -
Karko93 wrote:Moja mama jest mega zaangażowana w ciążę. Mamy super relacje i bardzo nas wspierała w czasie niepłodności i mentalnie i finansowo. W tajemnicy przede mną kupowała już ciuszki kiedy ja jej zabroniłam 🤣 ja jestem też taka że wszystko sama i raczej nie chce jej angażować w zajmowanie się moim dzieckiem bo od tego są rodzice ale wczoraj powiedziała że chce jeszcze rok popracować a później akurat ja wrócę do pracy. Na razie chyba nie będę sobie tym głowy zaprzątać bo jeszcze czas.
-
Idę do domu. ❤️
Wyszła ma bakteria w posiewie, dostałam antybiotyk. Mam zrobić kontrolne badania i zgłosić się z nimi na wizytę, ale już u swojego lekarza. Akurat mam 1 sierpnia umówioną, to zobaczymy. 😁
No i ogólnie powiedzieli, że czekają na mnie w 38 tygodniu, że wtedy mam się zgłosić do szpitala ze względu na moją historię dotychczasową.
U mnie mama zapowiedziała, że może się zająć gotowaniem i coś tam pomoże, ile będzie miała siły. Bo mówi, że już stara jest i że nie wie, na ile jej starczy. 😉 Ale zobaczymy jak się Młody urodzi, bo to pierwszy jej wnuk i wszystko może się zmienić. 😁Bergamo25, Mimiiiś, Monikaa933, Dariana lubią tę wiadomość
niedoczynność tarczycy, mięśniaki macicy
sierpień 2023 - AP Katowice dr GM
2023/2024 - 6 histeroskopii, usunięcie mięśniaka
➡️I procedura - start: październik 2024 (protokół krótki)
21.10. - punkcja; pobrano 7 🥚, zapłodnionych 3, 1 zarodek: 5BB
26.10. - 1️⃣ET 5BB❌️
➡️II procedura - start: grudzień 2024 (protokół długi)
25.01. - punkcja; pobrano 7 🥚, zapłodnionych 4, 3 zarodki: 3AA, 3BC, 6 doba 3BB
30.01. - 2️⃣ET 3AA, progesteron 51,80
beta: 7dpt 2,92; 11dpt 2,3 ❌️
2.04. - 3️⃣FET 3BC, progesteron 26
5dpt ⏸️; beta: 6dpt 20; 9dpt 138; 12dpt 811
16dpt USG pęcherzyk ciążowy w macicy
27dpt CRL 0,75cm i migający punkcik na USG
35dpt (7w5d) CRL 1,4cm i bijące ❤️
9w0d CRL 2,4cm ♥️ 11w0d CRL 4,4 cm ❤️
cudzie trwaj 🍀♥️🙏🍀♥️
-
Dziękuję dziewczyny za wasze komentarze. Na razie dwa ale widzę że na pomoc, nie mając na myśli wtrącania tylko właśnie obiad, coś pomóc, ogarnąć możecie liczyć. No ja właśnie od wczoraj troszkę nie moge sie ogarnąć. Nie ukrywam, że liczyłam na takie wsparcie po porodzie szczególnie, że u mnie najbliżsi wiedzą jak ciężko dochodziłam do siebie po pierwszym porodzie więc chyba jednak niepotrzebnie z góry założyłam, że na pomoc mamy moge liczyć. Tym bardziej, że relacje mamy nienajgorsze, codzienny kontakt chociaż na chwile telefoniczny. Z wnuczką ma bardzo dobry kontakt. Ale ogólnie jej charakter i troska pozostawiała zawsze wiele do życzenia. Sinusoida od zawsze. Usłyszałam wczoraj, że raczej nie da rady bo to za dużo do pomocy a ona nie wie jak się będzie czuła i w ogóle była na nie. Jeszcze niedawno zarzekała sie pomoc w sprzątaniu po remoncie więc z góry założyłam że i tu mogę liczyć na wsparcie... I jakoś tak zwyczajnie źle mi od wczoraj, myślałam już nawet, że może przesadzam, że po cichu oczekiwałam wsparcia stąd pytanie do was... no nic zakasuje rękawy, jak zawsze sobie poradzę. Przez to łożysko i wielkie jak balon stopy i łydki oraz nadal pracując jakoś rozłożę sobie porządki po remoncie bardziej w czasie. A po porodzie no nic, zamówię catering
Dam radę, jak zawsze. Tylko teraz zwyczajnie mi źle. Musiałam komuś sie wygadać, wybaczcie moje smęty
2015 naturals 👧 🩷
❌️Amh: 06/2024 0,4 😢 07/2024 0,5 09/2024 0,6 01/2025 0,8 😀
✅️FSH 01/2025 6,77
✅️Kariotyp
✅️FMR1
✅️Histeroskopia i drożność
✅️Homocysteina 3,81
✅️KIR BX 5/5
🍀Start IVF grudzień 2024🍀
💉23.12.2024 puregon 450, orgalutran, ovitrelle, decapeptyl
04.01.2025 Punkcja 3 🥚-> 2 dojrzałe komórki 🌞🌞 -> 1 zapłodniona -> 1 piękna blastka ❄️
🌱27.02.2025 FET ❤️🤞🍀
🍀Bhcg
🍀7dpt 73
🍀9dpt 205
🍀11dpt 515
🍀13dpt 1201
🍀16dpt 4086
🍀19dpt 12671 GS 1,44 cm YS 0,38 cm i zarodek
🍀21dpt CRL 2,1mm i ❤️
🍀25dpt CRL 3,6 mm i ❤️
🍀28dpt CRL 7,6mm FHR 131 ❤️
🍀35dpt CRL 1,51 cm ❤️
🍀9w3d CRL 2,75 cm FHR 174 🥰
🍀10w3d CRL 3,98 cm FHR 171 🥰
🍀11w3d CRL 5,03 cm FHR 151 🥰
🍀12w2d prenatalne, papp-a i panorama ryzyka niskie i 🧒🩵💙🥰
-
linka wrote:Dziewczyny chciałabym poruszyć jeden temat, który przypadkiem u mnie wczoraj wypłynął... czy wasze mamy planują wam pomóc po porodzie? W jakim stopniu się już angażują?
A coś się wydarzyło czy tak rozeznajesz temat ?
Ja z rozmowy ze znajomymi i rodziną wiem że taka pomoc na wagę złota dlatego ja się umówiłam że na tydzien chociaż żeby była pod ręką mama ma wziąć urlop i przyjechać -nawet żeby się umyć w spokoju czy z psem wyjśća mama sama mówi że nam pogotuje że „ no chyba nie będziesz płacić za catering jak ja mogę wam zrobić ” .
Za to u mnie teściowa nic 💁♀️w sumie to męża pyta jak ja się czuję więc od niej za pomoc podziękuję - jak teraz sobie pościeliła tak się wyśpi jak będzie wnuczka i nagle wtedy by się chciało 🤬Starania od 2018
3 iui ❌
2 ivf ❌
Ivf:
14dc 🔬🥚8 szt, 18 mm estradiol 2500
21dc26.02 transfer pączek 3.1.2 zainstalowany + EG
7 dpt bhcg 37/8dpt-bhcg 54 /10 dpt - bhcg113 /12dpt - bhcg 235 /14 dpt - ostatnia beta 554 🍀🧚
21dpt 19.03 USG pecherzykowe 🍀🩷🧚
28 dpt 26.03 crl 6 mm fhr 123 🩷🤞
09/04 8w5d🩵 2cm Kropka 🥰
13/05 nifty ryzyka niskie i 🩷
18/06 -250 gr dziewczynki 🍀
30/06 -połówkowe - zdrowe 405g 🩷
16/07 -rośniemy 571 g 👧
-
Alwayssmiling wrote:A coś się wydarzyło czy tak rozeznajesz temat ?
Ja z rozmowy ze znajomymi i rodziną wiem że taka pomoc na wagę złota dlatego ja się umówiłam że na tydzien chociaż żeby była pod ręką mama ma wziąć urlop i przyjechać -nawet żeby się umyć w spokoju czy z psem wyjśća mama sama mówi że nam pogotuje że „ no chyba nie będziesz płacić za catering jak ja mogę wam zrobić ” .
Za to u mnie teściowa nic 💁♀️w sumie to męża pyta jak ja się czuję więc od niej za pomoc podziękuję - jak teraz sobie pościeliła tak się wyśpi jak będzie wnuczka i nagle wtedy by się chciało 🤬
Właśnie od znajomych napływają też do mnie informacje, że na tydzień mama przyjeżdżała, albo nawet nocowała, pomagała w postaci zrobienia jedzenia, zakupów czy właśnie przypilnowania aby sie wykąpać spokojnie. Po pierwszym porodzie wiem jak tego mi brakowało dlatego jakoś tak liczyłam na to. Po prostu. Moja w dodatku nie musiałaby brać urlopu, nie pracuje już. Nie jest też wiekowa, ma kilka przypadłości zdrowotnych ale bez tragedii...
Teściowa dużo młodsza od mojej mamy a schorowana w cały świat, co chwile coś nowego. Troszke przesadnie niestety. Zresztą mało się interesuje. Od zawsze. Wnuczke na święta, urodziny i imieniny widuje. Jej dzieci wychowywała babcia, więc z mężem totalnie niczego nie oczekujemy. Za to na fb chciałaby chwalić się wnukami codziennie 🤦♀️
2015 naturals 👧 🩷
❌️Amh: 06/2024 0,4 😢 07/2024 0,5 09/2024 0,6 01/2025 0,8 😀
✅️FSH 01/2025 6,77
✅️Kariotyp
✅️FMR1
✅️Histeroskopia i drożność
✅️Homocysteina 3,81
✅️KIR BX 5/5
🍀Start IVF grudzień 2024🍀
💉23.12.2024 puregon 450, orgalutran, ovitrelle, decapeptyl
04.01.2025 Punkcja 3 🥚-> 2 dojrzałe komórki 🌞🌞 -> 1 zapłodniona -> 1 piękna blastka ❄️
🌱27.02.2025 FET ❤️🤞🍀
🍀Bhcg
🍀7dpt 73
🍀9dpt 205
🍀11dpt 515
🍀13dpt 1201
🍀16dpt 4086
🍀19dpt 12671 GS 1,44 cm YS 0,38 cm i zarodek
🍀21dpt CRL 2,1mm i ❤️
🍀25dpt CRL 3,6 mm i ❤️
🍀28dpt CRL 7,6mm FHR 131 ❤️
🍀35dpt CRL 1,51 cm ❤️
🍀9w3d CRL 2,75 cm FHR 174 🥰
🍀10w3d CRL 3,98 cm FHR 171 🥰
🍀11w3d CRL 5,03 cm FHR 151 🥰
🍀12w2d prenatalne, papp-a i panorama ryzyka niskie i 🧒🩵💙🥰
-
taterniczka wrote:Idę do domu. ❤️
Wyszła ma bakteria w posiewie, dostałam antybiotyk. Mam zrobić kontrolne badania i zgłosić się z nimi na wizytę, ale już u swojego lekarza. Akurat mam 1 sierpnia umówioną, to zobaczymy. 😁
No i ogólnie powiedzieli, że czekają na mnie w 38 tygodniu, że wtedy mam się zgłosić do szpitala ze względu na moją historię dotychczasową.
U mnie mama zapowiedziała, że może się zająć gotowaniem i coś tam pomoże, ile będzie miała siły. Bo mówi, że już stara jest i że nie wie, na ile jej starczy. 😉 Ale zobaczymy jak się Młody urodzi, bo to pierwszy jej wnuk i wszystko może się zmienić. 😁2015 naturals 👧 🩷
❌️Amh: 06/2024 0,4 😢 07/2024 0,5 09/2024 0,6 01/2025 0,8 😀
✅️FSH 01/2025 6,77
✅️Kariotyp
✅️FMR1
✅️Histeroskopia i drożność
✅️Homocysteina 3,81
✅️KIR BX 5/5
🍀Start IVF grudzień 2024🍀
💉23.12.2024 puregon 450, orgalutran, ovitrelle, decapeptyl
04.01.2025 Punkcja 3 🥚-> 2 dojrzałe komórki 🌞🌞 -> 1 zapłodniona -> 1 piękna blastka ❄️
🌱27.02.2025 FET ❤️🤞🍀
🍀Bhcg
🍀7dpt 73
🍀9dpt 205
🍀11dpt 515
🍀13dpt 1201
🍀16dpt 4086
🍀19dpt 12671 GS 1,44 cm YS 0,38 cm i zarodek
🍀21dpt CRL 2,1mm i ❤️
🍀25dpt CRL 3,6 mm i ❤️
🍀28dpt CRL 7,6mm FHR 131 ❤️
🍀35dpt CRL 1,51 cm ❤️
🍀9w3d CRL 2,75 cm FHR 174 🥰
🍀10w3d CRL 3,98 cm FHR 171 🥰
🍀11w3d CRL 5,03 cm FHR 151 🥰
🍀12w2d prenatalne, papp-a i panorama ryzyka niskie i 🧒🩵💙🥰
-
taterniczka wrote:Idę do domu. ❤️
Wyszła ma bakteria w posiewie, dostałam antybiotyk. Mam zrobić kontrolne badania i zgłosić się z nimi na wizytę, ale już u swojego lekarza. Akurat mam 1 sierpnia umówioną, to zobaczymy. 😁
No i ogólnie powiedzieli, że czekają na mnie w 38 tygodniu, że wtedy mam się zgłosić do szpitala ze względu na moją historię dotychczasową.
U mnie mama zapowiedziała, że może się zająć gotowaniem i coś tam pomoże, ile będzie miała siły. Bo mówi, że już stara jest i że nie wie, na ile jej starczy. 😉 Ale zobaczymy jak się Młody urodzi, bo to pierwszy jej wnuk i wszystko może się zmienić. 😁 -
U mnie przyjazd mamy czy teściowej nie wchodzi w grę. Nie wyobrażam sobie tego, ale też wszyscy mieszkamy w jednym mieście więc wiadomo, że łatwiej. Chętnie przyjmę pomoc ale na ten moment biorę tylko pod uwagę ugotowanie mi czegoś 😀 chciałbym żebyśmy przez pierwsze dni/tygodnie byli sami, aczkolwiek domyślam się, że może to się zmienić👩34 👨42
🌿🏋🏻♀️🤸♂️🚴♂️
Starania naturalne od 2021.
W klinice od IX.2023
4 nieudane transfery
3 pierwsze - beta 0
4 - 9dpt beta 51,5, 11dpt beta 49,5 ❌
Punkcja nr 2 - 03.2025
5 transfer 7.04 ❄️zarodek 5AA
8dpt beta 158
11dpt beta 635 😍
15dpt beta 3062 🫣
5.05 mamy ♥️
19.05 2cm człowieczka 🌞
6.06 4,6cm byka
Panorama ok 🌸
16.06 prenatalne wszystko dobrze 🥳
-
linka wrote:Dziękuję dziewczyny za wasze komentarze. Na razie dwa ale widzę że na pomoc, nie mając na myśli wtrącania tylko właśnie obiad, coś pomóc, ogarnąć możecie liczyć. No ja właśnie od wczoraj troszkę nie moge sie ogarnąć. Nie ukrywam, że liczyłam na takie wsparcie po porodzie szczególnie, że u mnie najbliżsi wiedzą jak ciężko dochodziłam do siebie po pierwszym porodzie więc chyba jednak niepotrzebnie z góry założyłam, że na pomoc mamy moge liczyć. Tym bardziej, że relacje mamy nienajgorsze, codzienny kontakt chociaż na chwile telefoniczny. Z wnuczką ma bardzo dobry kontakt. Ale ogólnie jej charakter i troska pozostawiała zawsze wiele do życzenia. Sinusoida od zawsze. Usłyszałam wczoraj, że raczej nie da rady bo to za dużo do pomocy a ona nie wie jak się będzie czuła i w ogóle była na nie. Jeszcze niedawno zarzekała sie pomoc w sprzątaniu po remoncie więc z góry założyłam że i tu mogę liczyć na wsparcie... I jakoś tak zwyczajnie źle mi od wczoraj, myślałam już nawet, że może przesadzam, że po cichu oczekiwałam wsparcia stąd pytanie do was... no nic zakasuje rękawy, jak zawsze sobie poradzę. Przez to łożysko i wielkie jak balon stopy i łydki oraz nadal pracując jakoś rozłożę sobie porządki po remoncie bardziej w czasie. A po porodzie no nic, zamówię catering
Dam radę, jak zawsze. Tylko teraz zwyczajnie mi źle. Musiałam komuś sie wygadać, wybaczcie moje smęty
To zrozumiałe, że masz takie odczucia i jak najbardziej też po to jesteśmy żeby o takich rzeczach rozmawiać 😊
A może po prostu porozmawiaj z mamą tak szczerze o tym i swoich odczuciach, że jest Ci przykro i troszkę inaczej sobie pewne tematy wyobrażałaś?
Starania od 05/2022
Ona 29 lat👱♀️
✔️Hormony w normie
✔️Regularne owulacje
❌️MTHFR hetero
❌️PAI-homo
❌️Kir BX (brak 4/5 kirów implantacyjnych)
On 31 lat🙋
✔️Badania w normie
08.2023 r. Histeroskopia (usunięcie polipa)
09.2024 r. Laparoskopia (endometrioza, niedrożny prawy jajowód)
09.2024 r. Kwalifikacja do in vitro
11.2024 r. Punkcja
11/2024 r. Transfer 4AA❌️
01/2025 r. Transfer 4AA cb 💔❌️
02/2025 r. Transfer 3BA ❤️
(Luteina, cyclogest, clexane, acard, encorton, estrofem)
5 dpt - 28,3
7 dpt - 103
9 dpt - 340
12 dpt - 1230
23 dpt - jest ❤️
Prenatalne - ryzyka niskie, dziewczynka 💗
17+6 223g szczęścia 🥰
20+5 400g szczęścia 🥰
Czeka ❄️
-
U mnie moi rodzice mieszkają daleko no i nadal sa czynni zawodowo wiec ciezko bedzie z pomocą. Napewno przyjadą na jakis weekend zobaczyć wnuka bo niestety na własnej działalności urlop to tez nie taka prosta sprawa.
Za to tesciow i ciocie męża mamy bardzo blisko i jestem pewna ze oni beda ogromnym wsparciem. Już teraz pomagają na ile mogą tesciowa zapowiedziała ze jak chce to moze mi wyprać i wyprasowac wszystkie ciuszki. Catering dostajemy od nich regularnie wiec po porodzie głodni z pewnością nie bedziemy 😉.
Z rzeczy wyprawkowych zamówiliśmy dziś fotelik😉. Z większych tematów to jeszcze zamowic wozek i meble- mieszkanie pomalowane więc mozna sie powoli urządzać