X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
Odpowiedz

udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II

Oceń ten wątek:
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4870 4062

    Wysłany: 9 sierpnia, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    A jak to planujecie ? Nocą jechać czy z noclegiem po drodze ? Mała dobrze znosi fotelik ? Bo u mnie to kiepsko na dłuższe trasy a też się wybieramy na 500 km kiedyś i nie wiem jak to zaplanować 😆


    A jak zamierzasz ogarnąć z kpi? Jakaś lodówka turystyczna albo wkłady chłodzące? Też mi się marzy gdzieś pojechać ale wizja ogarniania wszystkiego i wracania do pokoju na ściąganie trochę mnie zniechęca

  • WiosnyFanka Autorytet
    Postów: 2567 3402

    Wysłany: 9 sierpnia, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Wiosnyfanka to o której zaczynasz pracę ? 14.30 w domu wydaje się marzeniem. Ja byłam w domu jeśli jechałam do biura 18-19 dopiero 😞a teraz 3 razy w tygodniu biuro powróciło do wielu firm. Super że Michaś tak pięknie się bawi. Nie miała czasu na umycie kubka to dobry znak bo pewnie chodzila za dzieckiem krok w krok. A zwracałas jej uwagę na to ?

    Pracuję 7 godzin dziennie. Zazwyczaj 8:00-14:30 plus pół godziny "dorabiam" jak mąż już jest w domu, albo wieczorem jak Młody już śpi. Do biura jeżdżę raz w tygodniu. Wówczas nie ma mnie w domu 7:00-16:00 i ten jeden dzień mąż pracuje krócej, tak żeby być w domu na tą 14:30. Póki co na ten 7 godzinny tryb pracy do końca roku dogadałam się z szefem, ale tak mi ta opcja pasuje, że zaczynam poważnie rozważać, by od nowego roku przejść już oficjalnie na 7/8 etatu.

    Na brudny kubek uwagi nie zwróciłam, ale oscentacyjnie zostawiłam go na środku blatu w kuchni - no i przekaz podprogowy dotarł, bo od następnego dnia już sytuacja się nie powtórzyła ;-)

    Starania od 2019.
    ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
    FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
    FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
    FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
    FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
    31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
    8+1: CRL - 1,73cm;
    11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
    13+6: CRL - 7,97cm
    21+4: połowkowe (475g Człowieka)
    35+5: narodziny synusia - 2450g

    age.png
  • monester Autorytet
    Postów: 6873 6343

    Wysłany: 9 sierpnia, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny93 wrote:
    A jak zamierzasz ogarnąć z kpi? Jakaś lodówka turystyczna albo wkłady chłodzące? Też mi się marzy gdzieś pojechać ale wizja ogarniania wszystkiego i wracania do pokoju na ściąganie trochę mnie zniechęca
    My wyjeżdżamy co jakiś czas, zima było łatwiej z pogodą - w pokoju były tylko chłodziarki w hotelu więc mleko zostawialiśmy w aucie 😆 ogólnie na czas podróży biorę /brałam mleko świeże, laktator, lodówkę na wkłady i zamrożone mleko parę torebek w razie czego. Jeździliśmy tak do 3-4 godzin drogi i nic się nie rozmrozilo. Na miejscu uciążliwe jest to wracanie do pokoju ale co zrobić, i brałam że sobą suszarkę lovi. Raz nie wzięłam i to był błąd bo porozkładane laktstory były na każdym wolnym stoliku 😆 latem/ wiosna byliśmy w apartamentach z lodówką zwykła. Teraz już wprowadziłam mm i powiem ci że jest to ultra mega wygodna opcja. Od jakiegoś czasu moje dziecko je na świeżo mleko w większości - bo może stać te 6-8 godzin a jak dalej głodne to daje kartonik. Mój mąż to po pierwszym wyjeździe powiedział że to była jedynie zmiana otoczenia odciągania mleka 😆 ale i tak odzylam. Aha używam muszlowe laktatory, często wkładam je w aucie a potem siedzę i odciągam w mc Donalds😆 już mi totalnie obojętne kto mnie widzi i co myśli . No teraz jak już redukuje i przymierzam się do końca to też jest inaczej. ja sobie zaczęłam odpuszczać sesje po skończonym roku - i widać spadki wyraźne. Na 6 sesjach było ok.

  • Rosa_13 Autorytet
    Postów: 991 1779

    Wysłany: 9 sierpnia, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    My wyjeżdżamy co jakiś czas, zima było łatwiej z pogodą - w pokoju były tylko chłodziarki w hotelu więc mleko zostawialiśmy w aucie 😆 ogólnie na czas podróży biorę /brałam mleko świeże, laktator, lodówkę na wkłady i zamrożone mleko parę torebek w razie czego. Jeździliśmy tak do 3-4 godzin drogi i nic się nie rozmrozilo. Na miejscu uciążliwe jest to wracanie do pokoju ale co zrobić, i brałam że sobą suszarkę lovi. Raz nie wzięłam i to był błąd bo porozkładane laktstory były na każdym wolnym stoliku 😆 latem/ wiosna byliśmy w apartamentach z lodówką zwykła. Teraz już wprowadziłam mm i powiem ci że jest to ultra mega wygodna opcja. Od jakiegoś czasu moje dziecko je na świeżo mleko w większości - bo może stać te 6-8 godzin a jak dalej głodne to daje kartonik. Mój mąż to po pierwszym wyjeździe powiedział że to była jedynie zmiana otoczenia odciągania mleka 😆 ale i tak odzylam. Aha używam muszlowe laktatory, często wkładam je w aucie a potem siedzę i odciągam w mc Donalds😆 już mi totalnie obojętne kto mnie widzi i co myśli . No teraz jak już redukuje i przymierzam się do końca to też jest inaczej. ja sobie zaczęłam odpuszczać sesje po skończonym roku - i widać spadki wyraźne. Na 6 sesjach było ok.

    Monster ja uważam że Tobie to medal się należy za to kpi 😍🥇🎖️ super że udało się tak długo i w sumie nie wiadomo kiedy koniec.

    monester lubi tę wiadomość

    age.png

    Moja Dziewczynka 3500g ❤️🌹
  • monester Autorytet
    Postów: 6873 6343

    Wysłany: 9 sierpnia, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosa_13 wrote:
    Monster ja uważam że Tobie to medal się należy za to kpi 😍🥇🎖️ super że udało się tak długo i w sumie nie wiadomo kiedy koniec.
    Tak, też sobie mam ochotę przyznać 😆 ale nie wiem czy to też nie jakiś rodzaj uzależnienia😆 chcoiaz obiecałam sobie że jesienny wyjazd będzie bez laktatorow ale zobaczymy 😆 bo właśnie nam leci 16 miesiąc 😀 ale jakoś tak mam w głowie że to moje dziecko mało je wartościowego jedzenia - że no szkoda mi mu nie dać mleka mojego. Bo gdyby zjadał michę warzyw, pełnoziarniste rzeczy i mięsko to też by było inaczej. No i chłop mnie wspiera ciągle i jak go pytam to mówi że cycki moje żebym sama zdecydowała.

  • Osa 🐝 Autorytet
    Postów: 3630 4161

    Wysłany: 9 sierpnia, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasia12323 wrote:
    My od początku często gdzieś jeździmy i była spokojna a od jakiś 2 miesięcy to się nam tak drze w aucie. Dziś jechaliśmy ok 120km do Zoo to już pod koniec też się tak darla, ale wracamy dopiero jutro bo mamy nocleg we Wrocławiu to może jutro jakoś spokojnie uda się wrócić🫣

    Mamy to samo. Lubiła jeździć , bez problemu znosiła samochód i fotelik / nosidło.
    Od jakiego miesiąca jest masakra. Powrót z Kołobrzegu to jakaś masakrę miałam, drogi na ok. 5h. A nawet nie chciałam liczyć ile jechaliśmy. Tylko u mnie na kolanach. Jeżdżenie „wkolo komina” tez w kratkę. Po 5 min. Krzyk i nuda. Na swieta wyjeżdżamy w góry, mam nadzieje, ze do tego czasu sie naprawi 😆

    event.png
    39+1 4000g 56cm ☀️
    👧🏻♡
  • Rosa_13 Autorytet
    Postów: 991 1779

    Wysłany: 9 sierpnia, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Tak, też sobie mam ochotę przyznać 😆 ale nie wiem czy to też nie jakiś rodzaj uzależnienia😆 chcoiaz obiecałam sobie że jesienny wyjazd będzie bez laktatorow ale zobaczymy 😆 bo właśnie nam leci 16 miesiąc 😀 ale jakoś tak mam w głowie że to moje dziecko mało je wartościowego jedzenia - że no szkoda mi mu nie dać mleka mojego. Bo gdyby zjadał michę warzyw, pełnoziarniste rzeczy i mięsko to też by było inaczej. No i chłop mnie wspiera ciągle i jak go pytam to mówi że cycki moje żebym sama zdecydowała.

    Pewnie, jak zdecydujesz tak będzie najlepiej 🍀❤️
    A Młody może tak być że zaskoczy z dnia na dzień jedzeniem, narazie je tyle ile potrzebuje.

    Ja wczoraj miałam jakiś kryzys emocjonalny 🤦🏼‍♀️ czarne scenariusze, złe myśli, strach 🙈 dzisiaj już lepiej, cały dzień poza domem, wieczorem rozbieranie fotelika bo młoda nam zrzygała się podczas jazdy🤦🏼‍♀️
    Macie jakiś pomysł na wymioty w samochodzie? Nam się od czasu do czasu zdarzą i zastanawiam się co jest nie tak, albo może co mogę zrobić żeby tego uniknąć?

    age.png

    Moja Dziewczynka 3500g ❤️🌹
  • monester Autorytet
    Postów: 6873 6343

    Wysłany: 9 sierpnia, 22:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosa_13 wrote:
    Pewnie, jak zdecydujesz tak będzie najlepiej 🍀❤️
    A Młody może tak być że zaskoczy z dnia na dzień jedzeniem, narazie je tyle ile potrzebuje.

    Ja wczoraj miałam jakiś kryzys emocjonalny 🤦🏼‍♀️ czarne scenariusze, złe myśli, strach 🙈 dzisiaj już lepiej, cały dzień poza domem, wieczorem rozbieranie fotelika bo młoda nam zrzygała się podczas jazdy🤦🏼‍♀️
    Macie jakiś pomysł na wymioty w samochodzie? Nam się od czasu do czasu zdarzą i zastanawiam się co jest nie tak, albo może co mogę zrobić żeby tego uniknąć?
    Wierzę ! W końcu ważne rzeczy się decydują teraz. A coś odczuwasz?
    Nie pomogę z wymiotami, pewnie jak dorośnie i będzie jeździć z przodu to minie . Ja sama wiem że mi lepiej się jeździ w chłodnym aucie - mniej mdli, bez żadnych zapachów. Chociaż ja w swoim życiu miałam etap że rzygalam na sam zapach tapicerki.

  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4870 4062

    Wysłany: 9 sierpnia, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    My wyjeżdżamy co jakiś czas, zima było łatwiej z pogodą - w pokoju były tylko chłodziarki w hotelu więc mleko zostawialiśmy w aucie 😆 ogólnie na czas podróży biorę /brałam mleko świeże, laktator, lodówkę na wkłady i zamrożone mleko parę torebek w razie czego. Jeździliśmy tak do 3-4 godzin drogi i nic się nie rozmrozilo. Na miejscu uciążliwe jest to wracanie do pokoju ale co zrobić, i brałam że sobą suszarkę lovi. Raz nie wzięłam i to był błąd bo porozkładane laktstory były na każdym wolnym stoliku 😆 latem/ wiosna byliśmy w apartamentach z lodówką zwykła. Teraz już wprowadziłam mm i powiem ci że jest to ultra mega wygodna opcja. Od jakiegoś czasu moje dziecko je na świeżo mleko w większości - bo może stać te 6-8 godzin a jak dalej głodne to daje kartonik. Mój mąż to po pierwszym wyjeździe powiedział że to była jedynie zmiana otoczenia odciągania mleka 😆 ale i tak odzylam. Aha używam muszlowe laktatory, często wkładam je w aucie a potem siedzę i odciągam w mc Donalds😆 już mi totalnie obojętne kto mnie widzi i co myśli . No teraz jak już redukuje i przymierzam się do końca to też jest inaczej. ja sobie zaczęłam odpuszczać sesje po skończonym roku - i widać spadki wyraźne. Na 6 sesjach było ok.


    Nie pomogłaś 🤣 ja jadę na butelkowym cały czas to średnio cycki wyciągać z butelkami gdziekolwiek. Jeszcze Woliński by zawału dostał jakby gdzieś zobaczył xd

  • monester Autorytet
    Postów: 6873 6343

    Wysłany: 9 sierpnia, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jenny93 wrote:
    Nie pomogłaś 🤣 ja jadę na butelkowym cały czas to średnio cycki wyciągać z butelkami gdziekolwiek. Jeszcze Woliński by zawału dostał jakby gdzieś zobaczył xd
    To bym odciągała w pokoju lub w aucie myślę;) chyba że masz ten stanik co trzyma butelki 😆

  • Mas Autorytet
    Postów: 4504 3184

    Wysłany: Dzisiaj, 00:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Eee to chwilkę tylko tramwajem. No patrz niby na piersi a od razu złapał chorobę na adaptacji 😆

    No właśnie. Bujda z tą odpornością 😆 i to w grupce 4 dzieci. Peszek 😛

    👱39 🧔38
    Starania ok.2 lat
    👱 Amh 3,95,
    🧔 Tetrazoospermia
    1. IFV
    04.2023
    19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
    5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
    Pgt-a: 1❄️ czeka
    Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
    6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
    10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
    17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
    19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
    21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
    12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
    21t1d 464 g. Synka
    II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
    26t2d 914 g. Synka
    III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
    29t4d 1561 g. Synka
    32t2d 2039 g. Synka
    35t2d 2631 g. Synka
    38t2d 3514 g. Synka
    3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
    age.png
  • Rosa_13 Autorytet
    Postów: 991 1779

    Wysłany: Dzisiaj, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monester wrote:
    Wierzę ! W końcu ważne rzeczy się decydują teraz. A coś odczuwasz?
    Nie pomogę z wymiotami, pewnie jak dorośnie i będzie jeździć z przodu to minie . Ja sama wiem że mi lepiej się jeździ w chłodnym aucie - mniej mdli, bez żadnych zapachów. Chociaż ja w swoim życiu miałam etap że rzygalam na sam zapach tapicerki.

    Właśnie nic nie czuję, zero. Czasem może coś w brzuchu poczuje. Partner podpytuje kiedy testujemy ale ja na samą myśl mam ciarki, boje się porażki i na siłę znając życie będę przeciągać 🙈 dzisiaj 4dpt, ale myślę że będę robić test w środę dopiero. Chciałam wczoraj kupić testy ciążowe w Rossman ale jak na złość nie było 🙈
    Faktycznie, wczorja w aucie było ciepło i duszno 🤔 nie mamy żadnych zapachów bo ja też nie znoszę.

    age.png

    Moja Dziewczynka 3500g ❤️🌹
  • Monita Autorytet
    Postów: 465 1205

    Wysłany: Dzisiaj, 08:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope_89 wrote:
    Dziewczyny, które już mają za sobą wyjazd za granicę wakacyjny... Czy możecie polecić co zabrać, o czym na pewno nie zapomnieć?
    Ewentualnie wypisz apteczki z takim maluchem?
    Coś nawilżającego do ciałka ?
    My jesteśmy właśnie na Węgrzech - 8 godzin w aucie i poszło super. 3 przystanki na pieluche, rozprostowanie nóg, piersi w samochodzie nie chciała, zjadła dopiero na noc jak szła spać - po całym dniu czułam sie jak z noworodkiem, takie były pełne. Wzięłam torbę "nowych" zabawek, które dostaliśmy po koleżanki dzieciach, żeby zainteresować i super sie sprawdziło, jeszcze zostało coś na powrót, mam nadzieję, że będzie tak samo dobry. Codziennie chodzimy na termy - pogoda 30-36 stopni. Mała pierwszy raz na basenach, ale najchętniej nie wychodziła by z wody 🙂 jak nigdy nie bylo drzemek z spacerówce, tak teraz zmeczona po wodzie śpi w cieniu. Bałam sie bardzo drogi i jak bedzie na miejscu. Nie jest to taki wypoczynek jak dawniej, padamy o 22, ale i tak jest super 🙂

    Hope_89 lubi tę wiadomość

    👩89'
    ➡️IO ➡️hiperprolaktynemia ➡️PCO ➡️PAI1 ➡️przeciwciała przeciwplemnikowe ➡️cross-match 21,6% ➡️allo MLR 0%➡️KIR Bx

    👨80'
    ➡️obniżone parametry nasienia ➡️ żylaki powrózka nasiennego

    Rozpoczęcie starań - 2015
    IUI - 4 ❌
    2019 ciąża naturalna - 6 t.c. serduszko przestało bić 😪💔

    01.2023 I prcedura IVF <Bocian Warszawa>
    12.01.2023 punkcja - 24🥚19 dojrzałych - 13 zamrożonych, 6 zapłodnionych
    Mamy 2❄ 5 A.A. 😍

    11.02.2023 transfer FET
    6 dpt ⏸ ❌CB 😪

    17.03.2023 transfer FET ❌ 😪

    06.2023 II procedura IVF
    5 zarodków 😍

    07.06.2023 transfer ET ❌ 😪

    29.09.2023 transfer FET
    6 dpt ⏸, 7 dpt 98.3, 10 dpt 475, 14 dpt 2704, 18 dpt pęcherzyk ciążowy z uwidocznionym pęcherzykiem żółtkowym 🥰, 25 dpt ❤
    age.png
  • kasia12323 Autorytet
    Postów: 688 596

    Wysłany: Dzisiaj, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Osa 🐝 wrote:
    Mamy to samo. Lubiła jeździć , bez problemu znosiła samochód i fotelik / nosidło.
    Od jakiego miesiąca jest masakra. Powrót z Kołobrzegu to jakaś masakrę miałam, drogi na ok. 5h. A nawet nie chciałam liczyć ile jechaliśmy. Tylko u mnie na kolanach. Jeżdżenie „wkolo komina” tez w kratkę. Po 5 min. Krzyk i nuda. Na swieta wyjeżdżamy w góry, mam nadzieje, ze do tego czasu sie naprawi 😆
    My w czerwcu wracaliśmy z Kołobrzegu i właśnie tam się jej odmieniło cały czas nam się darla we wózku, nigdzie spokojnie nie dało się wyjść, i droga też masakra co chwilę stawaliśmy tak się darla. Teraz jak po Wrocławiu tramwajem jeździmy to póki jest we wózku drze się jak cholera, na kolana jak biorę to bardziej spokojna.

    age.png
  • Gonia.. Autorytet
    Postów: 1282 1510

    Wysłany: Dzisiaj, 08:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izabelka90 wrote:
    Dziękuję Kochana 😘🥹 dziś tulę roczniaka 😭
    Nie wiem kiedy to zleciało 😭

    Wydobycinki hahaha 😂😂

    100 lat krolewiczu 💙🎁🎂
    Dużo zdrówka I spełnienia wszykich dziecięcych marzeń 🎁🎁🎁
    My za 4 dni 😳😳😳😳

    👱‍♀️34l. 👨‍🦱41l.start 2021
    3procedury łącznie 10transferów- 2poronienia i 1 upragnionaCiaza🩷
    10-Transfer❄️❄️06.12.2023🍀
    14dpt-bhcg 1270
    6t0d- poronienie jednego zarodka💔
    6t4d- 0,56cm 🥰
    6t6d- krwawienie -szpital -0,79cm🥰
    8t3d-1,97cm 😍
    9t4d-2,89cm 😍
    10t5d- 3,87cm ❤️
    11t5d-4,83cm maluszka ❤️
    12t5f-6,4cm księżniczki 🩷🩷🩷 prenatalne niskie ryzyka 🩷
    16+6 -160g dziewczynki 🩷
    20+6-344g dziewczynki 🩷
    23+3 połówkowe-583g szczęścia 🩷
    24+4 mamy 650g szczęścia 🩷
    27+2 mamy 1017g kruszynki🩷
    28+4 mamy 1200g 🩷
    30+4 mamy 1550g szczęścia 🩷
    32+4 mamy 1800g 🩷
    34+4 mamy 2500g księżniczki 🩷
    36+4 mamy 2800g 🩷
    38+5 córeczka jest na świecie 🩷
    Na zimowisku ❄️❄️❄️ Blastocysty

    age.png
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4870 4062

    Wysłany: Dzisiaj, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rosa_13 wrote:
    Właśnie nic nie czuję, zero. Czasem może coś w brzuchu poczuje. Partner podpytuje kiedy testujemy ale ja na samą myśl mam ciarki, boje się porażki i na siłę znając życie będę przeciągać 🙈 dzisiaj 4dpt, ale myślę że będę robić test w środę dopiero. Chciałam wczoraj kupić testy ciążowe w Rossman ale jak na złość nie było 🙈
    Faktycznie, wczorja w aucie było ciepło i duszno 🤔 nie mamy żadnych zapachów bo ja też nie znoszę.


    Ja nie miałam kompletnie żadnych sygnałów :) Jakbym nie wiedziała to bym się zorientowała dopiero później przez rosnący brzuch i siku co 5 minut xd Brak objawów to nie zawsze zły objaw ♥️

  • DojrzałaMama Nowa
    Postów: 5 1

    Wysłany: Dzisiaj, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mas wrote:
    No właśnie. Bujda z tą odpornością 😆 i to w grupce 4 dzieci. Peszek 😛

    Na stronie Facebooka szpitala im. JPII w Krakowie jest o kobiecie w ciąży z zatorowością płucną.

‹‹ 1602 1603 1604 1605 1606
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ