udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
-
WIADOMOŚĆ
-
Mojra, masz oczywiście rację. Zwłaszcza przy krztuścu o te przeciwciała chodzi. Bo my ich mamy już za mało, żeby przekazać maluchowi.👱39 🧔38
Starania ok.2 lat
👱 Amh 3,95,
🧔 Tetrazoospermia
1. IFV
04.2023
19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
Pgt-a: 1❄️ czeka
Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
21t1d 464 g. Synka
II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
26t2d 914 g. Synka
III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
29t4d 1561 g. Synka
32t2d 2039 g. Synka
35t2d 2631 g. Synka
38t2d 3514 g. Synka
3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
-
alittle wrote:A mówiła może o ilości dawek na covid?
Mówiła, że ta jedna przypominająca wystarczy. Tylko ja wcześniej szczepiłam się 2x więc nie wiem czy byłoby takie samo zalecenie, gdybym nie szczepił się wogóle.
Z drugiej strony ogólnie ten wirus covida jest teraz łagodniejszy, więc na logikę nawet ta jedna pierwsza powinna dać radę
alittle lubi tę wiadomość
👩38 lat -PCOS, IO, Hashimoto, Kir bx - brak kilku DS - szczepienia limfocytami
👨40 lat -Tertoazoospermia, Morfologia 0%, Hlc-a - c2c2
📌2023 Start 1. procedury🍀
▪️12.04.2023 -☃️1. FET- nieudany
▪️30.10.2023- ☃️2. FET- Moja Kochana Córeczka ur. 37+5, 2,5 kg, 48 cm💗
📌2025 Wracamy po rodzeństwo🍀
❌ Cross-match 29,8%
🔥🔥🔥Prograf -->Encorton, Heparyna, Acard, Accofill, Intralipid
▪️02.06.2025 - ☃️3. FET- nieudany
Na feriach:
☃️blastocysta po PGT-A - ostatnia szansa -
Dziewczyny, co do przeciwciał, to ja w ogóle jestem ewenement. Ani na cmg, ani na tokso. Jakbym całe życie w izolatce spędziła. Mąż ma oba. A najlepsze jest to, że w marcu rok temu nie miałam nic, w czerwcu oba igg, we wrześniu nic. Chyba klinika mi te czerwcowe wyniki skopała. Bo przecież igg nie pojawiają się i nie znikają w kilka miesięcy.
Fazę paranoi na punkcie tokso przeszłam ostro pod koniec roku. Teraz, po porodzie i skończeniu kp mam ambitny plan przechorować chociaż tokso.
Ktoś ma małego kotka do wydaniu? 🤪👱39 🧔38
Starania ok.2 lat
👱 Amh 3,95,
🧔 Tetrazoospermia
1. IFV
04.2023
19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
Pgt-a: 1❄️ czeka
Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
21t1d 464 g. Synka
II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
26t2d 914 g. Synka
III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
29t4d 1561 g. Synka
32t2d 2039 g. Synka
35t2d 2631 g. Synka
38t2d 3514 g. Synka
3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
-
No właśnie wygląda na to, że nie przemyślałam swojej strategii 😁 tyle lat ziemii zgrzytającej w zębach i wszystko na marne!Mi_lusia wrote:Widocznie nie jadłaś warzyw z pół nawożonych nawozem zwierzęcym 😉Pierwsze podejście do ivf.
Protokół długi:
8-9/2023 pigułki antykoncepcyjne
9/2023 diphereline
2-13.10 Bemfola 150 + Menopur 150, od 12.10 Menopur 375, 14.10 2xOvitrelle
16.10 punkcja
21.10 ET blastki 4.1.2, 5dpt - beta 9,47, 6dpt - 17,40, 7dpt - 22,4, 9dpt - 10 💔
24.11 FET 5.1.1 😍🤞🤞🤞
28.11 4dpt beta 3,76
30.11 6dpt beta 36,40
2.12 8dpt beta 115,00
4.12 10dpt beta 303,00
6.12 12dpt beta 862,00
9.12 15dpt GS 0,45cm
12.12 18dpt beta 8051,00, GS 0,73cm, YS 0,3cm
15.12 21dpt FHR + 💓, skupisko krwiaków nad GS
19.12 25dpt CRL 0,47cm, GS 1,4cm, YS 0,31 cm, FHR 133bpm 💓, nie ma krwiakow 🥹
4.01 8+4 CRL 1,99cm
31.01 I prenatalne, 6,3cm synka 💙
26.03 II prenatalne, 333g 💙
3.06 III prenatalne, 30+1, 1161g, FGR, małowodzie
22.07 37+1 poród
Mamy jeszcze ❄️❄️❄️❄️
-
Ja mam trzy koty w domu, niestety żeby się od kota zarazić, należy:Mas wrote:Dziewczyny, co do przeciwciał, to ja w ogóle jestem ewenement. Ani na cmg, ani na tokso. Jakbym całe życie w izolatce spędziła. Mąż ma oba. A najlepsze jest to, że w marcu rok temu nie miałam nic, w czerwcu oba igg, we wrześniu nic. Chyba klinika mi te czerwcowe wyniki skopała. Bo przecież igg nie pojawiają się i nie znikają w kilka miesięcy.
Fazę paranoi na punkcie tokso przeszłam ostro pod koniec roku. Teraz, po porodzie i skończeniu kp mam ambitny plan przechorować chociaż tokso.
Ktoś ma małego kotka do wydaniu? 🤪
1) mieć kota z toxo
2) zjeść, albo chociaż polizać jego kupę
Niestety w przypadku moich 3 1) nie sprawdzałam, 2) nie odważyłam się, i teraz muszę w ciąży myć warzywa i owoce 😂
Nowa na forum lubi tę wiadomość
Pierwsze podejście do ivf.
Protokół długi:
8-9/2023 pigułki antykoncepcyjne
9/2023 diphereline
2-13.10 Bemfola 150 + Menopur 150, od 12.10 Menopur 375, 14.10 2xOvitrelle
16.10 punkcja
21.10 ET blastki 4.1.2, 5dpt - beta 9,47, 6dpt - 17,40, 7dpt - 22,4, 9dpt - 10 💔
24.11 FET 5.1.1 😍🤞🤞🤞
28.11 4dpt beta 3,76
30.11 6dpt beta 36,40
2.12 8dpt beta 115,00
4.12 10dpt beta 303,00
6.12 12dpt beta 862,00
9.12 15dpt GS 0,45cm
12.12 18dpt beta 8051,00, GS 0,73cm, YS 0,3cm
15.12 21dpt FHR + 💓, skupisko krwiaków nad GS
19.12 25dpt CRL 0,47cm, GS 1,4cm, YS 0,31 cm, FHR 133bpm 💓, nie ma krwiakow 🥹
4.01 8+4 CRL 1,99cm
31.01 I prenatalne, 6,3cm synka 💙
26.03 II prenatalne, 333g 💙
3.06 III prenatalne, 30+1, 1161g, FGR, małowodzie
22.07 37+1 poród
Mamy jeszcze ❄️❄️❄️❄️
-
Właśnie a co lekarz Twój mówi na szczepienie na grype po sezonie skoro będą nowe szczepionki już na jesień ? To w ogóle na jakikolwiek sens ? Bo ja też się napalilam na to szczepienie a teraz to już nie wiem skoro jest koniec marca czy jest sensMi_lusia wrote:Na rsv są dwie szczepionki i w Polsce ta dedykowana kobietom w ciąży jest niedostępna 🤷♀️
Mój lekarz z kolei polecał zaszczepić się na grypę i krztusiec. Tylko grypa teraz jest już trochę bez sensu. -
nick nieaktualnyMas wrote:Dziewczyny, co do przeciwciał, to ja w ogóle jestem ewenement. Ani na cmg, ani na tokso. Jakbym całe życie w izolatce spędziła. Mąż ma oba. A najlepsze jest to, że w marcu rok temu nie miałam nic, w czerwcu oba igg, we wrześniu nic. Chyba klinika mi te czerwcowe wyniki skopała. Bo przecież igg nie pojawiają się i nie znikają w kilka miesięcy.
Fazę paranoi na punkcie tokso przeszłam ostro pod koniec roku. Teraz, po porodzie i skończeniu kp mam ambitny plan przechorować chociaż tokso.
Ktoś ma małego kotka do wydaniu? 🤪
Od kotka się tak szybko nie zarazisz. Jak coś to celuj w surowe mięso, albo niemyte warzywa i owoce nawożone nawozem kurzym albo świńskim 😉 mam przyjaciółki lekarki weterynarii i żadna nie przechorowała przed ciążą toksoplazmozy -
Ja myślę, że nie jest pytaniem czy szczepić na covid, bo taka szczepionka może tylko dziecku pomoc w przypadku zakażenia ,ale istotne jest to, że obecna szczepionka z nowymi szczepami - ta która jest dostępna w Polsce - nie jest zalecana dla kobiet w ciąży - poprzednie wersje były mRNA i to co innego, tylko po co brać poprzednią wersję skoro zupełnie nie działa ? A nawet nie wiem czy w ogóle jeszcze są dostępne.Mas wrote:Ja miałam zalecane na grypę, ale się nie zdecydowałam. Od małego grypy nie miałam,a że teraz siedzę w domu prawie cały czas poza spacerem, małymi zakupami czy wizytą u najbliższej rodziny, to jakoś tak nie chciałam. O rsv nikt nie wspominał. Na krztusiec się szczepiłam. Dziś właśnie czytałam, że w Polsce i Czechach jest dużo bardzo przypadków. A że u mnie zaraz termin, to się długo nie zastanawiałam. U Was (większości) jest trochę inaczej, bo będziecie rodzic już poza sezonem infekcyjnym. A krztusiec jest niebezpieczny dla noworodka, chyba nie tyle dla płodu.
Moja lekarka twierdzi, że nie zna przypadku, by covid jakoś powikłał ciążę. Nawet ta najcięższa, druga, fala.
Temat szczepień w ciąży to chyba dość trudna sprawa.
Ps: bardzo nie lubię lekarzy z szurskimi poglądami - a to, że ja na żywo nie widziałam nigdy białego tygrysa to nie znaczy że one nie istnieją, więc takie gadanie jest dla mnie wbrew nauce, a od lekarza oczekuje podejścia zgodnego z ebm. -
Ale ta kupa musi być odstana, dopiero po dobie zaczyna się aktywność w kale 😅 także no...Bolilol wrote:Ja mam trzy koty w domu, niestety żeby się od kota zarazić, należy:
1) mieć kota z toxo
2) zjeść, albo chociaż polizać jego kupę
Niestety w przypadku moich 3 1) nie sprawdzałam, 2) nie odważyłam się, i teraz muszę w ciąży myć warzywa i owoce 😂
jednak myślę że najbardziej można złapać z warzyw i z brudnej ręki osoby, która jedzenie serwuje.
Mas, Bolilol, Kasiek789 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMówił właśnie, że teraz na grypę po prostu nie ma sensu. Najgorszy sezon się kończy, a do następnego poziom przeciwciał i tak będzie niewystarczającymonester wrote:Właśnie a co lekarz Twój mówi na szczepienie na grype po sezonie skoro będą nowe szczepionki już na jesień ? To w ogóle na jakikolwiek sens ? Bo ja też się napalilam na to szczepienie a teraz to już nie wiem skoro jest koniec marca czy jest sens
-
No właśnie mój mówi to samo, ale ze oczywiście mogę. A maluszka będziemy mogły już zaszczepić nowa szczepionka ? Orientujesz się może ?Mi_lusia wrote:Mówił właśnie, że teraz na grypę po prostu nie ma sensu. Najgorszy sezon się kończy, a do następnego poziom przeciwciał i tak będzie niewystarczający
-
Monester, moja absolutnie nie ma szurskich poglądów 😉 To młoda babka, z głową pełną aktualnych danych, wytycznych itp. Być może kierowała się, nie zalecając mi szczepienia, właśnie tymi danymi, o których piszesz. Poza tym ja pytałam ją o wpływ na płód, przebieg ciąży, nie o zabezpieczenie noworodka, bo to było w 4 mc i dla mnie to była abstrakcja i bałam się głównie zaszkodzić ciąży, nie myślałam o zabezpieczeniu dziecka, bo i tak raczej by nie zabezpieczyło przed zachorowaniem po porodzie.
Na grypę mnie zachęcała, bo bardzo jest niebezoieczna dla ciężarnych, o covid w ogóle nie gadałyśmy. Czytałam bardzo dużo na temat zagrożonia covid dla płodu i nie są to jakieś alarmujące dane. Ja na covid szczepiłam się 3 razy, przechorowalam na pewno raz. Wszystko półtora roku przed ciążą.
Milusia, Boliol, to pozostaje próbować mięso do mielonych, nie delegować do tego męża 😉 No ale jeśli będzie kp, to też nie można....Wiem, że z kotami to bardziej mit niż rzeczywistość.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2024, 20:21
monester lubi tę wiadomość
👱39 🧔38
Starania ok.2 lat
👱 Amh 3,95,
🧔 Tetrazoospermia
1. IFV
04.2023
19 komórek pobranych/13 zapłodnionych
5 ❄️ 2x5.1.1, 5.1.2,5.2.1, 5.2.2
Pgt-a: 1❄️ czeka
Transfer 5.1.1 ❤️🍀21.07.2023 🙏
6dpt Beta 41,1 mIu/ml 🙏
10 dpt Beta 242,2 mIu/ml 🙏
17 dpt beta 5233 mIu/ml 🙏 i w USG mamy pęcherzyk 🙏
19 dpt w USG mamy pęcherzyk żółtkowy 🙏
21 dpt w USG mamy zarodek 2 mm i ❤️
12t1d 6,2 cm. chłopaka, USG prenatalne wszystko w normie, nifty: niskie ryzyka 🥳
21t1d 464 g. Synka
II USG prenatalne wszystko w normie 🥳
26t2d 914 g. Synka
III USG prenatalne wszystko w normie 🥳
29t4d 1561 g. Synka
32t2d 2039 g. Synka
35t2d 2631 g. Synka
38t2d 3514 g. Synka
3.04.2024 (39+3) Miłosz 😍🥳😍 🥳3740 g. 10/10 pkt.
-
nick nieaktualnymonester wrote:No właśnie mój mówi to samo, ale ze oczywiście mogę. A maluszka będziemy mogły już zaszczepić nowa szczepionka ? Orientujesz się może ?
O ile dobrze pamiętam, to moja mama mówiła, że na grypę szczepi się maluchy po ukończeniu 6 m-ca życia. Czyli nasze czerwcowe ten wiek osiągną w szczycie sezonu infekcyjnego. Nie wiem jakie są zalecenia w takim przypadku, będę dopytywać, ale to jeszcze nie ten etap 😉 -
W moim najbliższym środowisku szczyt zachorowań nastąpił teraz w styczniu /lutym to bym zdążyła w razie czego. Ale tak przejrzałam jeszcze zalecenia i nie ma nigdzie gwiazdki*dotyczy sezonu infekcyjnego. Ja akurat pamiętam w swoim życiu dorosłym dwie grypy, które przeszłam i scioraly mnie tak, że nie wyobrażam sobie co mogą zrobić niemowlakowi.Mi_lusia wrote:O ile dobrze pamiętam, to moja mama mówiła, że na grypę szczepi się maluchy po ukończeniu 6 m-ca życia. Czyli nasze czerwcowe ten wiek osiągną w szczycie sezonu infekcyjnego. Nie wiem jakie są zalecenia w takim przypadku, będę dopytywać, ale to jeszcze nie ten etap 😉
-
nick nieaktualnyMas wrote:Monester, moja absolutnie nie ma szurskich poglądów 😉 To młoda babka, z głową pełną aktualnych danych, wytycznych itp. Być może kierowała się, nie zalecając mi szczepienia, właśnie tymi danymi, o których piszesz.
Na grypę mnie zachęcała, o covid w ogóle nie gadałyśmy. Czytałam bardzo dużo na temat zagrożoniq covid dla płodu i nie są to jakieś alarmujące dane. Ja na covid szczepiłam się 3 razy, przechorowalam na pewno raz. Wszystko półtora roku przed ciążą.
Milusia, Boliol, to pozostaje próbować mięso do mielonych, nie delegować do tego męża 😉 No ale jeśli będzie kp, to też nie można....Wiem, że z kotami to bardziej mit niż rzeczywistość.
Mój lekarz o szczepieniu na covid też nic nie wspominał. Rozmawialiśmy tylko o krztuścu, grypie i rsv, ale tutaj mówił, że nie ma doświadczenia i nie spotkał się z tym szczepieniem u nas. A wspominał jeszcze o szczepieniu na rotawirusy, ale to bardziej informacyjne niż w formie zalecenia. -
Bolilol wrote:2) zjeść, albo chociaż polizać jego kupę
Taka wyschnięta wygląda w sumie jak czekoladowa chrupka 🤭
Kasiek789, Nowa na forum lubią tę wiadomość
Starania od 2019
👩🏻 90' AMH 7.47 🔴 IO, PCOS, KIR AA, CBA, CD56, PAI-1 homo
👨🏻 91' 🔴 morfologia 3% HLA-C c1c2
🟢 Kariotypy
💔 05.2021 - laparo, cp
2022 - start w klinice
💔 3x IUI
11.2022 punkcja 3 ❄️
01.2023 nieudana stymulacja, brak jaj
03.2023 punkcja 5 ❄️
04.2023 histero, usunięcie polipów, nieudana próba zamknięcia ujścia jajowodu, CD138 leczenie
06.2023 laparo, wodniak, usunięcie jajowodu,
💔 12.07.2023 FET 511 CS, atosiban
💔 03.10.2023 FET 422 CN atosiban, accofil wlew, accofil, intalipid, neoparin, encorton
💔 06.03.2024 FET 322 CN accofil, intalipid, neoparin, encorton - 17.04 8+5 indukcja poronienia, puste jajo
💔 12.07.2024 FET 411 CN
08.2024 histero
🌈🙏12.10.2024 FET 2x422 CS accofil, intalipid, EG
7-115; 9-245; 11-441; 13-692; 15-1475; 17-3077; 18-CRL 2.5; 25-CRL 6.1 ❤️
Nifty OK 💙
-
nick nieaktualnymonester wrote:W moim najbliższym środowisku szczyt zachorowań nastąpił teraz w styczniu /lutym to bym zdążyła w razie czego. Ale tak przejrzałam jeszcze zalecenia i nie ma nigdzie gwiazdki*dotyczy sezonu infekcyjnego. Ja akurat pamiętam w swoim życiu dorosłym dwie grypy, które przeszłam i scioraly mnie tak, że nie wyobrażam sobie co mogą zrobić niemowlakowi.
Tak, tylko każda szczepionka powoduje w jakimś stopniu immunosupresję to raz, a dwa że organizm potrzebuje kilku tygodni aby wytworzyć przeciwciała w ilości ochronnej. Dlatego zaleca się szczepić na grypę w okresie wrzesień, październik, listopad, a grudzień to już ostatni dzwonek.
I właśnie nie wiem czy takim maluchom zaleca się w szczycie zachorowań niejako „dowalanie” szczepionką. Ale dla mnie to jest melodia przyszłości. Ja się nigdy na grypę nie szczepiłam i nie chorowałam. Za to wiem, że jesienią mój mąż na pewno będzie się szczepił, bo on łapie co sezon. -
Ja raz w życiu zaszczepiłam się na grype i tak mocno chorowalam jak nigdy w zyciu. Moja mama też się raz zaszczepiła i mówi że nigdy nie była tak chora jak po tym szczepieniu, przez 2 tygodnie się z łóżka prawie podnieść nie mogła. I już więcej się nie szczepilysmy i też nie chorujemy na grypeMi_lusia wrote:Tak, tylko każda szczepionka powoduje w jakimś stopniu immunosupresję to raz, a dwa że organizm potrzebuje kilku tygodni aby wytworzyć przeciwciała w ilości ochronnej. Dlatego zaleca się szczepić na grypę w okresie wrzesień, październik, listopad, a grudzień to już ostatni dzwonek.
I właśnie nie wiem czy takim maluchom zaleca się w szczycie zachorowań niejako „dowalanie” szczepionką. Ale dla mnie to jest melodia przyszłości. Ja się nigdy na grypę nie szczepiłam i nie chorowałam. Za to wiem, że jesienią mój mąż na pewno będzie się szczepił, bo on łapie co sezon.
-
No pech bo złapaliście wirusa akurat pewnie w momencie szczepienia. Być może nawet w przychodni.kasia12323 wrote:Ja raz w życiu zaszczepiłam się na grype i tak mocno chorowalam jak nigdy w zyciu. Moja mama też się raz zaszczepiła i mówi że nigdy nie była tak chora jak po tym szczepieniu, przez 2 tygodnie się z łóżka prawie podnieść nie mogła. I już więcej się nie szczepilysmy i też nie chorujemy na grype
