udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
-
WIADOMOŚĆ
-
monester wrote:A u mnie takie maleństwo będzie raczej, nie przewidujemy, że będzie ponad 3 kilo. Oczywiście ja już mam myśli jakie mam, ale przepływy są ok a reszta do kontroli częstszej czy przybiera swoim tempem.
Ile teraz dzieci przybierają w 3 trymestrze ? Wiem ile książkowo bo doczytałam, ale ile to było u was tygodniowo ?monester, Kasiek789 lubią tę wiadomość
Ona: jajowody drożne, IO, PCOS, MTHFR- układ heterozygotyczny
ONI: Kariotypy ok
2022 3xIUI ❌😞
12.05.2022 IVF pobranych 17🥚, zapładniamy 6 z czego mamy ❄️❄️❄️❄️❄️
12.03 transfer ❄️❄️7dpt hcg 18.51| 14dpt hcg 2.21😞💔
27.07 transfer ❄️ cykl sztuczny: 5dpt hcg 19.81| 9dpt hcg 141🍀 | 15dpt hcg 354.8 🍀| 25dpt hcg 8353🍀| 8+4tc słabe serduszko 😞| 10+6 tc poronienie zatrzymane 💔
07.12 transfer❄️ cykl naturalny: 7dpt hcg 4.03| 9dpt hcg 13.55| 13dpt hcg 41| 16dpt hcg 133.2| 20dpt hcg 708| 23dpt hcg 112.7 😞💔
20.01.2023 transfer ostatniej ❄️ cykl sztuczny: 7dpt hcg 1.68| 10dpt hcg 2.82 😞
30.04.2024 39+6 - 11.22 3190g 54cm 💙
-
Mas🥺 ogromne gratulację, byłaś bardzo dzielna ❤
Cudownie, że jesteście już razem🙂 Masz racje, masz dla kogo żyć, więc czas zadbać o swoje zdrowie.👩38 lat -PCOS, IO, Hashimoto, Kir bx - brak kilku DS - szczepienia limfocytami
👨40 lat -Tertoazoospermia, Morfologia 0%, Hlc-a - c2c2
📌2023 Start 1. procedury🍀
▪️12.04.2023 -☃️1. FET- nieudany
▪️30.10.2023- ☃️2. FET- Moja Kochana Córeczka ur. 37+5, 2,5 kg, 48 cm❤
Na feriach:
❄❄ blastocysty po PGT-A
📌2025 Wracamy po rodzeństwo🍀 -
Mas wrote:Dziewczyny, żyje, a w zasadzie ŻYJEMY!
Nasz cudowny Kurczaczek urodził się wczoraj o 1.32. 😍 Miłosz miał 10 pkt, 56 cm, i 3741 g.
Ciągle nie wierzę, że jest mój o mogę go zabrać do domu 🥹
Wczoraj już ładnie jadł, stara się ssać, chociaż matka ma brodawki do niczego i musi mieć nakładki. Być może ma leciutko za krótkie wędzidełko, ale to do kontroli.
We wtorek po 20 dostałam balonik. Brzuch bolał na nim okropnie. Po 22 odeszły mi wody. 3 godziny i Bąbelek już był! Cały poród pod ktg, na leżąco, także pozycję wertykalne...no ponoć są takie...
Po prostu akcja szła za szybko, Małego zanikało tętno i, po porodzie, położna mi powiedziała, że już myśleli nad CC. Dostałam nawet coś na spowolnienie skurczów, co niewiele dało, bo już szy parte (nie polecam 😉). Musiałam mieć cięte krocze, bo blokowało Malca i gdyby pekolo, to tak po całości a poród by się przedłużal. Miałam cudowną położną. Serio. Anioł. W ogóle i na patologii, i porodówce i teraz na poporodowej, same cudne kobietki.
A mają przy nas, co robić.
Z naszym Skarbem wszystko ok. Za to ja to zwykły zdechlak.
2 godziny po porodzie było ok. Nakarmiłam, leżeliśmy sobie. Za to potem próbowali mnie przewieźć na salę poporodową i się zaczęło...
Odlot na maksa, ciśnienie 40 na 23, nie mogli mnie dobudzić. Mąż prawie umarł (poza tym był bardzo dzielny i nawet pępowinę ogarnął ❤️). Mi jakoś dziwnie było że wzrokiem, słaba jak mysz...Masakra.
No i pobrali mi krew. Hgb ok.9, ddimery 38000 😳
Koło południa hgb 7,2, dimery 24000 (norma to chyba 500, nie,?).
No i się zaczął mój pierwszy dzień z synkiem.
Słaba nadal, że przy próbie wstania na badanie..odlot. Na badaniu znowu ciemno w oczach , szum w uszach. Mały niemal cały dzień pod opieką położnych na intensywnej. Dwa razy go tylko karmiłam i troszkę mogliśmy się po przytulać wieczorem, bo ja przy nim nic zrobić nie mogę, skoro przy próbie siadania mi słabo.
Miałam 150 badań krwi (dwa wenflony i tysiąc dziurek po kłuciu). Dopplera (ok), holtera (ok), EKG (ok) i angio TK (w innym szpitalu,bo w moim remont tak 🙃). Na każde badanie przewożona jak worek ziemniaków, z łóżka na łóżko, pielucha między nogami, bez kąpieli, bez przebrania. Mówię Wam... 🥺 Czułam się jak nie człowiek.
No i wyszedł zator w tętnicy płucnej. Na szczęście w tym wszystkim w tętnicy, nie żyle, co mniej niebezpieczne. I z częściowym przepływem. A hgb prawdopodobnie od tego, że było jakieś krwawienie mocne okołoporodowe (,bo oficjalnie tylko 300 ml) i się wykrzepilo w środku). Dostałam już od rana clexane 2x1. Żelazo. Dwie jednostki krwi.
Po połogu mam się zacząć diagnozować na porządnie, bo zator po 3-godzinnym porodzie sn to nie jest norma.
Wczoraj wieczorem dopiero z położną na moment mogłem iść od łazienki. Widać, że krew zadziałała. Ciekaw, jak w wynikach 🙏 Dzisiaj może wejdę pod prysznic 🙏
Bąbelka nie mogę dziś karmić, bo miałam kontrast. Dostanę laktator, on już pił z butelki z tatą.
Nie spałam od 6 we wtorek do 23 wczoraj. Dopiero dziś się wyspałam. Nawet inne bąble mnie nie pobudziły, a na oddziale całą noc przecież ruch. Mój nie był ze mną 🥺
Boli mnie wszystko od leżenia, cięcia. Ogólnie czuję się lepiej, ale chyba duuuużo czasu będę potrzebowała na dojście do siebie. Gdyby nie te cudne kobietki na oddziale, to już bym się zupełnie załamala. Ale bardzo pomagają, latają z basenem, pomagają się przebrać, wstać...No i widzę, że Mały krzywdy nie ma z nimi.
Chociaż strasznie mi go brakuje. Mąż też może być tylko w godzinach odwiedzin. Plus, minus godzinka.
Nie wiem, kiedy wyjdę. Liczę, że może do końca tygodnia. Tak w ogóle to obok też leży babka z zatorem...
Dziewczyny, miłych porodów 🙃
A tak serio...mimo wszystko warto 🥹
Tylko muszę się wziąć za siebie, bo mam naprawdę dla kogo żyć, a to nie są żarty, ten zator, zwłaszcza, że mama miała i to, i udar, i zakrzepicę.
Sorki za długi wpis 😉👩89'
➡️IO ➡️hiperprolaktynemia ➡️PCO ➡️PAI1 ➡️przeciwciała przeciwplemnikowe ➡️cross-match 21,6% ➡️allo MLR 0%➡️KIR Bx
👨80'
➡️obniżone parametry nasienia ➡️ żylaki powrózka nasiennego
Rozpoczęcie starań - 2015
IUI - 4 ❌
2019 ciąża naturalna - 6 t.c. serduszko przestało bić 😪💔
01.2023 I prcedura IVF <Bocian Warszawa>
12.01.2023 punkcja - 24🥚19 dojrzałych - 13 zamrożonych, 6 zapłodnionych
Mamy 2❄ 5 A.A. 😍
11.02.2023 transfer FET
6 dpt ⏸ ❌CB 😪
17.03.2023 transfer FET ❌ 😪
06.2023 II procedura IVF
5 zarodków 😍
07.06.2023 transfer ET ❌ 😪
29.09.2023 transfer FET
6 dpt ⏸, 7 dpt 98.3, 10 dpt 475, 14 dpt 2704, 18 dpt pęcherzyk ciążowy z uwidocznionym pęcherzykiem żółtkowym 🥰, 25 dpt ❤
-
Mas gratulacje i wracaj do zdrówka 😊
Przeszłam parę lat temu zakrzepice i pomimo że w ciąży biorę clexane to teraz się martwię czy coś może się nagle nie pojawić, obecnie wszystkie wyniki mam w normach ale jak widać może zdarzyć się wszystko. Najważniejsze że lekarze u ciebie to wykryli i powiedzą jak działać 🙂
Jeżeli chodzi o spanie, to mi już niewygodnie było i teraz między nogami mam zwykłą, podłużną poduszkę i jest mi mega wygodnie tak 😊 Mały w nocy kopie za każdym razem kiedy przełożę się na któryś z boków czy plecy także chyba go budzę wtedy 😅
Po śniadanku też z rana dał ładnie popalić ale mega się cieszę za każdym razem na ruchy bo wiem że u niego wszystko w porządku w brzuszku 😊
Moja koleżanka wczoraj urodziła synka i aż się wzruszyłam jak zobaczyłam filmik od nich bo sobie wyobraziłam że w lipcu ja zobaczę swoje wyczekane maleństwo i to będzie cudowna chwila pomimo tego całego wysiłku co nas czeka 😊Starania naturalne od 06.2019.
💁♀️29
Endometrioza I-II stopień
Jajowody drożne
💁♂️
Badanie nasienia prawidłowe 😊
4% -> 6%
12.22r start w klinice niepłodności.
Lametta przez 6 cykli.
Podjęliśmy decyzję o in vitro 😊
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
1.04 7t2d ciąży naturalnej ☺️
-
Gonia.. wrote:Ja wczoraj nie mogłam zasnąć. Najwygodniej było na plecach ,ale ja śpię na boku tylko i męczyłam się. Prawy bok ok ,ale na lewy nie szło bo dół brzucha tak ciągnął jakby jakieś szwy tam były po zabiegu .
Leżąc wieczorem pomyślałam, że dziś wstanę i pojadę do prowadzącego no ,ale to nie jest bol, że trzeba tabl brac ,więc postaram się wytrzymać jeszcze tydzień do wizyty .
Cholerka strach na każdym kroku jest 🙈
To u mnie odwrotnie najwygodniej mi jak leże na boku z podkulonymi nogami. Często jak położę się na wznak to ciągnie mnie w podbrzuszu.
U mnie jest podobnie to nie jest jakiś ból ale czuję to pchanie, kłucie i rozciąganie, łapie i puszcza i tak w kółko🤦🏻♀️42 lat
kariotyp-ok,AMH-0,48,FSH-16mIU/ml,Kir Bx, NK-17%,cytokiny-ok.
Reprofit:5.06 ET ( biochem)☹️,13.07 FET - ☹️
06.12 FET - ❤️🙏❤️
2dpt - prog. 47.96 ng\ml
5dpt - prog. 33.10 ng\ml
7dpt - beta 85.02 mIU/ml, prog. 26.5 ng/ml
9dpt - beta 225 mIU/ml, prog. 68 ng/ml
12dpt - beta 1010 mIU/ml, prog. 45 ng/ml
14dpt - beta 2930 mIU/ml
22dpt - beta 24855 mIU/ml
23dpt mamy ❤️
9+6 - CRL 3.19cm
15.02 prenatalne ok, będzie synuś 👶🥰
17+6 - 233g chłopczyka 😍
20+4 II prenatalne - 460g 😍
Klinika Bocian
- 09.2022 - II procedura IVF, 2 zarodki
FETx 2 😞
- 06.2022- I procedura IVF , 2 zarodki
FETx2 😞
-
Mati W. wrote:To u mnie odwrotnie najwygodniej mi jak leże na boku z podkulonymi nogami. Często jak położę się na wznak to ciągnie mnie w podbrzuszu.
U mnie jest podobnie to nie jest jakiś ból ale czuję to pchanie, kłucie i rozciąganie, łapie i puszcza i tak w kółko🤦🏻♀️
Czyli taki urok ciazy . Dobrze, że zawsze ktoś się znajdzie, że też ma takie uczucie to wtedy stres opada 🥰
👱♀️34l. 👨🦱41l.start 2021
3procedury łącznie 10transferów- 2poronienia i 1 upragnionaCiaza🩷
10-Transfer❄️❄️06.12.2023🍀
14dpt-bhcg 1270
6t0d- poronienie jednego zarodka💔
6t4d- 0,56cm 🥰
6t6d- krwawienie -szpital -0,79cm🥰
8t3d-1,97cm 😍
9t4d-2,89cm 😍
10t5d- 3,87cm ❤️
11t5d-4,83cm maluszka ❤️
12t5f-6,4cm księżniczki 🩷🩷🩷 prenatalne niskie ryzyka 🩷
16+6 -160g dziewczynki 🩷
20+6-344g dziewczynki 🩷
23+3 połówkowe-583g szczęścia 🩷
24+4 mamy 650g szczęścia 🩷
27+2 mamy 1017g kruszynki🩷
28+4 mamy 1200g 🩷
30+4 mamy 1550g szczęścia 🩷
32+4 mamy 1800g 🩷
34+4 mamy 2500g księżniczki 🩷
36+4 mamy 2800g 🩷
38+5 córeczka jest na świecie 🩷
Na zimowisku ❄️❄️❄️ Blastocysty
-
Czy znacie skuteczny sposób na pozbycie się łupieżu w ciąży?
Ostatnio 1 raz użyłam innego szamponu (przeciwłupieżowego), dziś patrzę a głowa pełna łupieżu. Normalnie od początku ciąży zmagam się z wypadaniem włosów, używałam szamponu Dermeny (choć działanie oceniam na mocno średnie). -
IssGreen wrote:Czy znacie skuteczny sposób na pozbycie się łupieżu w ciąży?
Ostatnio 1 raz użyłam innego szamponu (przeciwłupieżowego), dziś patrzę a głowa pełna łupieżu. Normalnie od początku ciąży zmagam się z wypadaniem włosów, używałam szamponu Dermeny (choć działanie oceniam na mocno średnie).
Spróbuj z szamponem la roche kerium ds. To jedyny szampon który poradził sobie z moja głowa a przetestowałam ich wiele.IssGreen lubi tę wiadomość
-
Mas wrote:Dziewczyny, żyje, a w zasadzie ŻYJEMY!
Nasz cudowny Kurczaczek urodził się wczoraj o 1.32. 😍 Miłosz miał 10 pkt, 56 cm, i 3741 g.
Ciągle nie wierzę, że jest mój o mogę go zabrać do domu 🥹
Wczoraj już ładnie jadł, stara się ssać, chociaż matka ma brodawki do niczego i musi mieć nakładki. Być może ma leciutko za krótkie wędzidełko, ale to do kontroli.
We wtorek po 20 dostałam balonik. Brzuch bolał na nim okropnie. Po 22 odeszły mi wody. 3 godziny i Bąbelek już był! Cały poród pod ktg, na leżąco, także pozycję wertykalne...no ponoć są takie...
Po prostu akcja szła za szybko, Małego zanikało tętno i, po porodzie, położna mi powiedziała, że już myśleli nad CC. Dostałam nawet coś na spowolnienie skurczów, co niewiele dało, bo już szy parte (nie polecam 😉). Musiałam mieć cięte krocze, bo blokowało Malca i gdyby pekolo, to tak po całości a poród by się przedłużal. Miałam cudowną położną. Serio. Anioł. W ogóle i na patologii, i porodówce i teraz na poporodowej, same cudne kobietki.
A mają przy nas, co robić.
Z naszym Skarbem wszystko ok. Za to ja to zwykły zdechlak.
2 godziny po porodzie było ok. Nakarmiłam, leżeliśmy sobie. Za to potem próbowali mnie przewieźć na salę poporodową i się zaczęło...
Odlot na maksa, ciśnienie 40 na 23, nie mogli mnie dobudzić. Mąż prawie umarł (poza tym był bardzo dzielny i nawet pępowinę ogarnął ❤️). Mi jakoś dziwnie było że wzrokiem, słaba jak mysz...Masakra.
No i pobrali mi krew. Hgb ok.9, ddimery 38000 😳
Koło południa hgb 7,2, dimery 24000 (norma to chyba 500, nie,?).
No i się zaczął mój pierwszy dzień z synkiem.
Słaba nadal, że przy próbie wstania na badanie..odlot. Na badaniu znowu ciemno w oczach , szum w uszach. Mały niemal cały dzień pod opieką położnych na intensywnej. Dwa razy go tylko karmiłam i troszkę mogliśmy się po przytulać wieczorem, bo ja przy nim nic zrobić nie mogę, skoro przy próbie siadania mi słabo.
Miałam 150 badań krwi (dwa wenflony i tysiąc dziurek po kłuciu). Dopplera (ok), holtera (ok), EKG (ok) i angio TK (w innym szpitalu,bo w moim remont tak 🙃). Na każde badanie przewożona jak worek ziemniaków, z łóżka na łóżko, pielucha między nogami, bez kąpieli, bez przebrania. Mówię Wam... 🥺 Czułam się jak nie człowiek.
No i wyszedł zator w tętnicy płucnej. Na szczęście w tym wszystkim w tętnicy, nie żyle, co mniej niebezpieczne. I z częściowym przepływem. A hgb prawdopodobnie od tego, że było jakieś krwawienie mocne okołoporodowe (,bo oficjalnie tylko 300 ml) i się wykrzepilo w środku). Dostałam już od rana clexane 2x1. Żelazo. Dwie jednostki krwi.
Po połogu mam się zacząć diagnozować na porządnie, bo zator po 3-godzinnym porodzie sn to nie jest norma.
Wczoraj wieczorem dopiero z położną na moment mogłem iść od łazienki. Widać, że krew zadziałała. Ciekaw, jak w wynikach 🙏 Dzisiaj może wejdę pod prysznic 🙏
Bąbelka nie mogę dziś karmić, bo miałam kontrast. Dostanę laktator, on już pił z butelki z tatą.
Nie spałam od 6 we wtorek do 23 wczoraj. Dopiero dziś się wyspałam. Nawet inne bąble mnie nie pobudziły, a na oddziale całą noc przecież ruch. Mój nie był ze mną 🥺
Boli mnie wszystko od leżenia, cięcia. Ogólnie czuję się lepiej, ale chyba duuuużo czasu będę potrzebowała na dojście do siebie. Gdyby nie te cudne kobietki na oddziale, to już bym się zupełnie załamala. Ale bardzo pomagają, latają z basenem, pomagają się przebrać, wstać...No i widzę, że Mały krzywdy nie ma z nimi.
Chociaż strasznie mi go brakuje. Mąż też może być tylko w godzinach odwiedzin. Plus, minus godzinka.
Nie wiem, kiedy wyjdę. Liczę, że może do końca tygodnia. Tak w ogóle to obok też leży babka z zatorem...
Dziewczyny, miłych porodów 🙃
A tak serio...mimo wszystko warto 🥹
Tylko muszę się wziąć za siebie, bo mam naprawdę dla kogo żyć, a to nie są żarty, ten zator, zwłaszcza, że mama miała i to, i udar, i zakrzepicę.
Sorki za długi wpis 😉
Ogromne gratulacje!
Z Twojego wpisu pomimo poważnych problemów po porodzir, czuć szczęście i wdzięczność. Super ze trafiłaś na taką opiekę.
08.2019 - początek starań
05.2023 punkcja do IVF, 2 zarodki
05.2023 I transfer, Bhcg 0 😢
09.2023 II transfer, Bhcg 0 😢
01.2024 przygotowania do IVF - estrofem, zaplanowana punkcja 02.2024
01.02.2024 ⏸️
6w1d- 2,9 mm ❤️
13.03 - widzimy się 👀
29.03 - prenatalne I trymestru
Czekamy na córeczkę
15.05 - widzimy się 👀
-
Gonia.. wrote:Ja wczoraj nie mogłam zasnąć. Najwygodniej było na plecach ,ale ja śpię na boku tylko i męczyłam się. Prawy bok ok ,ale na lewy nie szło bo dół brzucha tak ciągnął jakby jakieś szwy tam były po zabiegu .
Leżąc wieczorem pomyślałam, że dziś wstanę i pojadę do prowadzącego no ,ale to nie jest bol, że trzeba tabl brac ,więc postaram się wytrzymać jeszcze tydzień do wizyty .
Cholerka strach na każdym kroku jest 🙈
Bardzo polecam Ci dać jakaś poduszkę pod brzuch, chociażby zwykłego jaśka. Bo jak leżysz na boku to grawitacja malucha ciągnie na bok i dlatego ciągną Cię więzadła na boku brzucha. Mam tak samo. Jest to całkiem normalne odczucie 😉Gonia.. lubi tę wiadomość
-
Bunkierka wrote:Bardzo polecam Ci dać jakaś poduszkę pod brzuch, chociażby zwykłego jaśka. Bo jak leżysz na boku to grawitacja malucha ciągnie na bok i dlatego ciągną Cię więzadła na boku brzucha. Mam tak samo. Jest to całkiem normalne odczucie 😉
Dziękuję ❤️
Z chęcią spróbuję i dam znać czy pomaga 🥰👱♀️34l. 👨🦱41l.start 2021
3procedury łącznie 10transferów- 2poronienia i 1 upragnionaCiaza🩷
10-Transfer❄️❄️06.12.2023🍀
14dpt-bhcg 1270
6t0d- poronienie jednego zarodka💔
6t4d- 0,56cm 🥰
6t6d- krwawienie -szpital -0,79cm🥰
8t3d-1,97cm 😍
9t4d-2,89cm 😍
10t5d- 3,87cm ❤️
11t5d-4,83cm maluszka ❤️
12t5f-6,4cm księżniczki 🩷🩷🩷 prenatalne niskie ryzyka 🩷
16+6 -160g dziewczynki 🩷
20+6-344g dziewczynki 🩷
23+3 połówkowe-583g szczęścia 🩷
24+4 mamy 650g szczęścia 🩷
27+2 mamy 1017g kruszynki🩷
28+4 mamy 1200g 🩷
30+4 mamy 1550g szczęścia 🩷
32+4 mamy 1800g 🩷
34+4 mamy 2500g księżniczki 🩷
36+4 mamy 2800g 🩷
38+5 córeczka jest na świecie 🩷
Na zimowisku ❄️❄️❄️ Blastocysty
-
Gonia.. wrote:Czyli taki urok ciazy . Dobrze, że zawsze ktoś się znajdzie, że też ma takie uczucie to wtedy stres opada 🥰
Gonia, my jutro mamy 20tc 🥳🥳🥳 Teraz jakoś leci bo jak sobie przypomnę I trymestr, tak się ciągnął i do tego stres przez plamienia.Gonia.., KateM, aaaania87, Nowa na forum lubią tę wiadomość
42 lat
kariotyp-ok,AMH-0,48,FSH-16mIU/ml,Kir Bx, NK-17%,cytokiny-ok.
Reprofit:5.06 ET ( biochem)☹️,13.07 FET - ☹️
06.12 FET - ❤️🙏❤️
2dpt - prog. 47.96 ng\ml
5dpt - prog. 33.10 ng\ml
7dpt - beta 85.02 mIU/ml, prog. 26.5 ng/ml
9dpt - beta 225 mIU/ml, prog. 68 ng/ml
12dpt - beta 1010 mIU/ml, prog. 45 ng/ml
14dpt - beta 2930 mIU/ml
22dpt - beta 24855 mIU/ml
23dpt mamy ❤️
9+6 - CRL 3.19cm
15.02 prenatalne ok, będzie synuś 👶🥰
17+6 - 233g chłopczyka 😍
20+4 II prenatalne - 460g 😍
Klinika Bocian
- 09.2022 - II procedura IVF, 2 zarodki
FETx 2 😞
- 06.2022- I procedura IVF , 2 zarodki
FETx2 😞
-
Mas wrote:Dziewczyny, żyje, a w zasadzie ŻYJEMY!
Nasz cudowny Kurczaczek urodził się wczoraj o 1.32. 😍 Miłosz miał 10 pkt, 56 cm, i 3741 g.
Ciągle nie wierzę, że jest mój o mogę go zabrać do domu 🥹
Wczoraj już ładnie jadł, stara się ssać, chociaż matka ma brodawki do niczego i musi mieć nakładki. Być może ma leciutko za krótkie wędzidełko, ale to do kontroli.
We wtorek po 20 dostałam balonik. Brzuch bolał na nim okropnie. Po 22 odeszły mi wody. 3 godziny i Bąbelek już był! Cały poród pod ktg, na leżąco, także pozycję wertykalne...no ponoć są takie...
Po prostu akcja szła za szybko, Małego zanikało tętno i, po porodzie, położna mi powiedziała, że już myśleli nad CC. Dostałam nawet coś na spowolnienie skurczów, co niewiele dało, bo już szy parte (nie polecam 😉). Musiałam mieć cięte krocze, bo blokowało Malca i gdyby pekolo, to tak po całości a poród by się przedłużal. Miałam cudowną położną. Serio. Anioł. W ogóle i na patologii, i porodówce i teraz na poporodowej, same cudne kobietki.
A mają przy nas, co robić.
Z naszym Skarbem wszystko ok. Za to ja to zwykły zdechlak.
2 godziny po porodzie było ok. Nakarmiłam, leżeliśmy sobie. Za to potem próbowali mnie przewieźć na salę poporodową i się zaczęło...
Odlot na maksa, ciśnienie 40 na 23, nie mogli mnie dobudzić. Mąż prawie umarł (poza tym był bardzo dzielny i nawet pępowinę ogarnął ❤️). Mi jakoś dziwnie było że wzrokiem, słaba jak mysz...Masakra.
No i pobrali mi krew. Hgb ok.9, ddimery 38000 😳
Koło południa hgb 7,2, dimery 24000 (norma to chyba 500, nie,?).
No i się zaczął mój pierwszy dzień z synkiem.
Słaba nadal, że przy próbie wstania na badanie..odlot. Na badaniu znowu ciemno w oczach , szum w uszach. Mały niemal cały dzień pod opieką położnych na intensywnej. Dwa razy go tylko karmiłam i troszkę mogliśmy się po przytulać wieczorem, bo ja przy nim nic zrobić nie mogę, skoro przy próbie siadania mi słabo.
Miałam 150 badań krwi (dwa wenflony i tysiąc dziurek po kłuciu). Dopplera (ok), holtera (ok), EKG (ok) i angio TK (w innym szpitalu,bo w moim remont tak 🙃). Na każde badanie przewożona jak worek ziemniaków, z łóżka na łóżko, pielucha między nogami, bez kąpieli, bez przebrania. Mówię Wam... 🥺 Czułam się jak nie człowiek.
No i wyszedł zator w tętnicy płucnej. Na szczęście w tym wszystkim w tętnicy, nie żyle, co mniej niebezpieczne. I z częściowym przepływem. A hgb prawdopodobnie od tego, że było jakieś krwawienie mocne okołoporodowe (,bo oficjalnie tylko 300 ml) i się wykrzepilo w środku). Dostałam już od rana clexane 2x1. Żelazo. Dwie jednostki krwi.
Po połogu mam się zacząć diagnozować na porządnie, bo zator po 3-godzinnym porodzie sn to nie jest norma.
Wczoraj wieczorem dopiero z położną na moment mogłem iść od łazienki. Widać, że krew zadziałała. Ciekaw, jak w wynikach 🙏 Dzisiaj może wejdę pod prysznic 🙏
Bąbelka nie mogę dziś karmić, bo miałam kontrast. Dostanę laktator, on już pił z butelki z tatą.
Nie spałam od 6 we wtorek do 23 wczoraj. Dopiero dziś się wyspałam. Nawet inne bąble mnie nie pobudziły, a na oddziale całą noc przecież ruch. Mój nie był ze mną 🥺
Boli mnie wszystko od leżenia, cięcia. Ogólnie czuję się lepiej, ale chyba duuuużo czasu będę potrzebowała na dojście do siebie. Gdyby nie te cudne kobietki na oddziale, to już bym się zupełnie załamala. Ale bardzo pomagają, latają z basenem, pomagają się przebrać, wstać...No i widzę, że Mały krzywdy nie ma z nimi.
Chociaż strasznie mi go brakuje. Mąż też może być tylko w godzinach odwiedzin. Plus, minus godzinka.
Nie wiem, kiedy wyjdę. Liczę, że może do końca tygodnia. Tak w ogóle to obok też leży babka z zatorem...
Dziewczyny, miłych porodów 🙃
A tak serio...mimo wszystko warto 🥹
Tylko muszę się wziąć za siebie, bo mam naprawdę dla kogo żyć, a to nie są żarty, ten zator, zwłaszcza, że mama miała i to, i udar, i zakrzepicę.
Sorki za długi wpis 😉
Najwazniejsze ze juz urodzilas, jestescie pod dobra opieka no i faktycznie. Musisz zadbac o siebie bo masz dla kogo zyc 😍
No i gratulacje przede wszystkim !!! 💗
Jestes mega dzielna. Niedlugo bedziecie w domu i nacieszysz sie malenstwem a teraz odpoczywaj i regeneruj sie.Starania od 2012
82' 87'
Mamy:🥚7 zamrożonych
Mamy: ❄2BB ❄4BB
14.02.24💚transfer 3BB💚 AH,embryoglue,atosiban
21.02.24 7dpt - 20,1
24.02.24 10dpt - 89,9
26.02.24 12dpt - 171
28.02.24 14dpt - 316
06.03.24 21dpt - 2611
12.03.24 27dpt - 0,29 cm i ❤ (6w4d)
17.03.24 7w2d - 0,73 cm krwawienie szpital
26.03.24 8w4d - 1,61 cm
11.04.24 10w6d- 3,99 cm
24.04.24 prenatalne- wysokie ryzyka skier. na amnio
09.05.24 14w15d- 8cm
13.05.24 15w2d - amnio 💗 zdrowa dziewczynka 🙏
31.10.24 39w6d 3186 g
07.11.24 40+6 3280g
08.11.24 41+0 3070 g 57 cm 10 pkt🤱🎉🎀🎈
27.11.21🍀transfer 3AB 🍀embryoglue
13.08.22 40w 0d- 2770 g 56 cm SN 🤱
-
Mati W. wrote:Gonia, my jutro mamy 20tc 🥳🥳🥳 Teraz jakoś leci bo jak sobie przypomnę I trymestr, tak się ciągnął i do tego stres przez plamienia.
1 trymestr dłużył się przez wizyty w szpitalu i modliłam się, aby wreszcie było dobrze i proszę 10 tyg bez plamien i krwawien już ❤️
Już bym chciała mieć malutka bezpieczna po tej stronie ,ale wiem ,że nam też szybko zleci 🙏
👱♀️34l. 👨🦱41l.start 2021
3procedury łącznie 10transferów- 2poronienia i 1 upragnionaCiaza🩷
10-Transfer❄️❄️06.12.2023🍀
14dpt-bhcg 1270
6t0d- poronienie jednego zarodka💔
6t4d- 0,56cm 🥰
6t6d- krwawienie -szpital -0,79cm🥰
8t3d-1,97cm 😍
9t4d-2,89cm 😍
10t5d- 3,87cm ❤️
11t5d-4,83cm maluszka ❤️
12t5f-6,4cm księżniczki 🩷🩷🩷 prenatalne niskie ryzyka 🩷
16+6 -160g dziewczynki 🩷
20+6-344g dziewczynki 🩷
23+3 połówkowe-583g szczęścia 🩷
24+4 mamy 650g szczęścia 🩷
27+2 mamy 1017g kruszynki🩷
28+4 mamy 1200g 🩷
30+4 mamy 1550g szczęścia 🩷
32+4 mamy 1800g 🩷
34+4 mamy 2500g księżniczki 🩷
36+4 mamy 2800g 🩷
38+5 córeczka jest na świecie 🩷
Na zimowisku ❄️❄️❄️ Blastocysty
-
Mas, wielkie gratulacje! Dałaś radę
Dużo zdrówka dla Was 🙏🏼
-
Gonia.. wrote:Saimi ,Izabelka ,Mi_lusia jak u was sytuacja ?
😘
U mnie bez zmian, codziennie mam ktg, skurcze się nie zapisują, nic nie czuje też. Jestem na atosibanie czy jakoś, podawany przez pompę dożylnie (podłączyli mnie we wtr wieczirem i tak non stop do dziś ale chyba już ostatnia strzykawka).
Wcziraj miałam badania usg i ginekologiczne i szyjka 5 mm z lejkiem ale bez rozwarcia i całe szczęście, że dziecko ma na dole pupę, która nie uciska tak jak główka.
W szpitalu już do końca i mam nadzieję, że koniec to będzie minimum 34-36 tydz. No ale w tej sytuacji wszystko możliwe niestety.. -
Saimi wrote:U mnie bez zmian, codziennie mam ktg, skurcze się nie zapisują, nic nie czuje też. Jestem na atosibanie czy jakoś, podawany przez pompę dożylnie (podłączyli mnie we wtr wieczirem i tak non stop do dziś ale chyba już ostatnia strzykawka).
Wcziraj miałam badania usg i ginekologiczne i szyjka 5 mm z lejkiem ale bez rozwarcia i całe szczęście, że dziecko ma na dole pupę, która nie uciska tak jak główka.
W szpitalu już do końca i mam nadzieję, że koniec to będzie minimum 34-36 tydz. No ale w tej sytuacji wszystko możliwe niestety..
Ja to dzisiaj od 10 rano męczę się z bólem cewki moczowej /pęcherza, od rana co chwilę byłam w łazience i siku po kropelkach, pieczenie przy tym straszne aż poleciała krew więc się wystraszyłam i przyjechałam na Izbę Przyjęć, od tamtej krwi nic więcej nie poleciało ani nie brudzę. Lekarz obejrzał drugi rodne i czysto, szyjka zamknięta i długa, z małym wszystko w porządku. Teraz czekam na wyniki z moczu i mam nadzieję ze dostane leki bo starsznie mnie to oddawanie moczu boli.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2024, 14:51
Saimi lubi tę wiadomość
Starania naturalne od 06.2019.
💁♀️29
Endometrioza I-II stopień
Jajowody drożne
💁♂️
Badanie nasienia prawidłowe 😊
4% -> 6%
12.22r start w klinice niepłodności.
Lametta przez 6 cykli.
Podjęliśmy decyzję o in vitro 😊
22.09.23 Start Stymulacji
2.10 Punkcja 🥚🥚
7.10 transfer ET😊 7dpt beta 0.16
4.11 transfer FET, cykl naturalny, 10dpt bhcg 250,2:' 12dpt bhcg 742,4:' 18dpt pęcherzyk ciąży z żółtkowym, 25dpt❤️,26dpt❤️i krwiak, 6t5t CRL 0. 96cm, 8t1dCRL 2,15cm, 9t 2,86cm, 11tc 4,93cm
11.01 12tc I prenatalne - wszystko ok, prawdopodobnie Chłopiec ❤️Papp-a ryzyka niskie
19.03 21+5 II prenatalne, wszystko ok, synek 498g💙26t4d 924g 💙3 prenatalne ok, 29t 1400g, 35t3d 2300g💙
36t4d B 2730g 53cm💙
Mamy ❄️❄️
1.04 7t2d ciąży naturalnej ☺️
-
Gonia.. wrote:Dokładnie! Już jutro 20+0 ,ale leci.❤️
1 trymestr dłużył się przez wizyty w szpitalu i modliłam się, aby wreszcie było dobrze i proszę 10 tyg bez plamien i krwawien już ❤️
Już bym chciała mieć malutka bezpieczna po tej stronie ,ale wiem ,że nam też szybko zleci 🙏
Teraz pewnie szybciutko zleci oby jeszcze połówkowe przeżyć bo mnie chyba już jakis stres łapie.
A te nasze maluchy do sierpnia niech ładnie siedzą w brzuchu 😍💚Gonia.. lubi tę wiadomość
42 lat
kariotyp-ok,AMH-0,48,FSH-16mIU/ml,Kir Bx, NK-17%,cytokiny-ok.
Reprofit:5.06 ET ( biochem)☹️,13.07 FET - ☹️
06.12 FET - ❤️🙏❤️
2dpt - prog. 47.96 ng\ml
5dpt - prog. 33.10 ng\ml
7dpt - beta 85.02 mIU/ml, prog. 26.5 ng/ml
9dpt - beta 225 mIU/ml, prog. 68 ng/ml
12dpt - beta 1010 mIU/ml, prog. 45 ng/ml
14dpt - beta 2930 mIU/ml
22dpt - beta 24855 mIU/ml
23dpt mamy ❤️
9+6 - CRL 3.19cm
15.02 prenatalne ok, będzie synuś 👶🥰
17+6 - 233g chłopczyka 😍
20+4 II prenatalne - 460g 😍
Klinika Bocian
- 09.2022 - II procedura IVF, 2 zarodki
FETx 2 😞
- 06.2022- I procedura IVF , 2 zarodki
FETx2 😞