X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II
Odpowiedz

udany transfer- ciążowe rozważania - edycja II

Oceń ten wątek:
  • gosinka Autorytet
    Postów: 991 1450

    Wysłany: 27 lipca 2024, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PatrycjaBbbbb wrote:
    Te złote rady ogólnie maja sens, ale każdy się musi nauczyć na swoim dziecku i każde pierwsze Bebelinio będzie ropieszczone, no bo a jak ma nie być 😂, no ale wiadomo, każdy po swojemu 😜 wpuścić jednym uchem i wypuścić drugim i tyle 😁

    Ja tez już sobie powtarzam, ze drugie będzie więcej leżało samo w łóżeczku 🤣🤡

    Wszystkie rady mają sens, jeśli się o nie prosi 😉

    Jenny93, izabelka90, Kasiek789, pineapple89, Mimi09, Beth86 lubią tę wiadomość

    age.png
  • gosinka Autorytet
    Postów: 991 1450

    Wysłany: 27 lipca 2024, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnkaSłomianka wrote:
    26 lipca o 0:51 na świat przyszedł Ignacy❤️W związku z tym że na forum mało treści dotyczących wywoływania porodu napiszę jak to u nas wyglądało. Nie mam zamiaru nikogo wystraszyć czy zniechęcić.
    99% personelu to anioły i wszystko odbywało się w atmosferze ogromnego profesjonalizmu i szacunku, bywało też zabawnie.
    22 lipca zgodnie z planem stawiłam się na oddział celem wywołania porodu ze względu na cukrzycę. Badanie potwierdziło inf sprzed tygodnia że szyjka twarda, zero rozwarcia, ledwo opuszek można wcisnąć. Zadecydowano że założą mi tzw tasiemkę -Cervidil na dobę. Po ok 12 h od założenia zaczęły się skurcze, które się wzmagały i po 20h doszliśmy do bolesnych bardzo co ok 2 min. Minęło 24 h i tasiemka została usunięta - szyjka bez zmian 🤷🏻‍♀️skurcze ustają.
    Następnego dnia rano w szyjce pojawia się cewnik/balonik na 24 h - nie dzieje sie wiele - rozwarcie ok 2cm. Po 24 h czyli 25 lipca o 9 rano cewnik został usunięty, pęcherz płodowy przebity, podłączona oxytocyna i zostałam na sali porodowej.
    Zaczynają się skurcze coraz częstsze i boleśniejsze, co dwie godziny badanie - nie ma większych zmian, rozwarcie doszło do 3cm, o 20 dostaje znieczulenie- na czas znieczulania odłączana jest oxytocyna i skurcze całkowicie ustają. To
    Jest już ten moment że mam serdecznie dość - w trakcie skurczów mam wrażenie że więcej bólu nie jestem w stanie unieść, dodatkowo brak postępu porodu i te ciągłe 3-4 cm sprawiają ze wizja że to jeszcze potrwa długo mnie miażdży.
    Chwilę po północy lekarz proponuje cięcie tłumacząc brakiem postępu i sam dodaje że oczywiście możemy jeszcze poczekać ale już teraz jestem ledwo żywa a każda godzina będzie coraz trudniejsza. nie mam wątpliwości że to dobra decyzja i ze strachem i równoczesną ulgą przechodzę na salę do cięcia.
    Igi jest w bardzo dobrej formie jak się rodzi, waży 3300 i to najlepszy prezent imieninowy jaki można dostać.
    Jesli wszystko pójdzie dobrze to jutro powinniśmy wyjść do domu. Mąż jest ze mną od 10 do 20 albo i dłużej w zależności jak wynegocjuje z położnymi ;)

    Witamy Ignasia na świecie 🩵 Ale przede wszystkim ogromne gratulacje dla dzielnej Mamy 💪🏼❤️

    age.png
  • Rosa_13 Autorytet
    Postów: 900 1662

    Wysłany: 27 lipca 2024, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnkaSłomianka wrote:
    26 lipca o 0:51 na świat przyszedł Ignacy❤️W związku z tym że na forum mało treści dotyczących wywoływania porodu napiszę jak to u nas wyglądało. Nie mam zamiaru nikogo wystraszyć czy zniechęcić.
    99% personelu to anioły i wszystko odbywało się w atmosferze ogromnego profesjonalizmu i szacunku, bywało też zabawnie.
    22 lipca zgodnie z planem stawiłam się na oddział celem wywołania porodu ze względu na cukrzycę. Badanie potwierdziło inf sprzed tygodnia że szyjka twarda, zero rozwarcia, ledwo opuszek można wcisnąć. Zadecydowano że założą mi tzw tasiemkę -Cervidil na dobę. Po ok 12 h od założenia zaczęły się skurcze, które się wzmagały i po 20h doszliśmy do bolesnych bardzo co ok 2 min. Minęło 24 h i tasiemka została usunięta - szyjka bez zmian 🤷🏻‍♀️skurcze ustają.
    Następnego dnia rano w szyjce pojawia się cewnik/balonik na 24 h - nie dzieje sie wiele - rozwarcie ok 2cm. Po 24 h czyli 25 lipca o 9 rano cewnik został usunięty, pęcherz płodowy przebity, podłączona oxytocyna i zostałam na sali porodowej.
    Zaczynają się skurcze coraz częstsze i boleśniejsze, co dwie godziny badanie - nie ma większych zmian, rozwarcie doszło do 3cm, o 20 dostaje znieczulenie- na czas znieczulania odłączana jest oxytocyna i skurcze całkowicie ustają. To
    Jest już ten moment że mam serdecznie dość - w trakcie skurczów mam wrażenie że więcej bólu nie jestem w stanie unieść, dodatkowo brak postępu porodu i te ciągłe 3-4 cm sprawiają ze wizja że to jeszcze potrwa długo mnie miażdży.
    Chwilę po północy lekarz proponuje cięcie tłumacząc brakiem postępu i sam dodaje że oczywiście możemy jeszcze poczekać ale już teraz jestem ledwo żywa a każda godzina będzie coraz trudniejsza. nie mam wątpliwości że to dobra decyzja i ze strachem i równoczesną ulgą przechodzę na salę do cięcia.
    Igi jest w bardzo dobrej formie jak się rodzi, waży 3300 i to najlepszy prezent imieninowy jaki można dostać.
    Jesli wszystko pójdzie dobrze to jutro powinniśmy wyjść do domu. Mąż jest ze mną od 10 do 20 albo i dłużej w zależności jak wynegocjuje z położnymi ;)

    Gratulacje ❤️

    age.png

    Moja Dziewczynka 3500g ❤️🌹
  • Beth86 Autorytet
    Postów: 372 617

    Wysłany: 27 lipca 2024, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnkaSłomianka wrote:
    26 lipca o 0:51 na świat przyszedł Ignacy❤️W związku z tym że na forum mało treści dotyczących wywoływania porodu napiszę jak to u nas wyglądało. Nie mam zamiaru nikogo wystraszyć czy zniechęcić.
    99% personelu to anioły i wszystko odbywało się w atmosferze ogromnego profesjonalizmu i szacunku, bywało też zabawnie.
    22 lipca zgodnie z planem stawiłam się na oddział celem wywołania porodu ze względu na cukrzycę. Badanie potwierdziło inf sprzed tygodnia że szyjka twarda, zero rozwarcia, ledwo opuszek można wcisnąć. Zadecydowano że założą mi tzw tasiemkę -Cervidil na dobę. Po ok 12 h od założenia zaczęły się skurcze, które się wzmagały i po 20h doszliśmy do bolesnych bardzo co ok 2 min. Minęło 24 h i tasiemka została usunięta - szyjka bez zmian 🤷🏻‍♀️skurcze ustają.
    Następnego dnia rano w szyjce pojawia się cewnik/balonik na 24 h - nie dzieje sie wiele - rozwarcie ok 2cm. Po 24 h czyli 25 lipca o 9 rano cewnik został usunięty, pęcherz płodowy przebity, podłączona oxytocyna i zostałam na sali porodowej.
    Zaczynają się skurcze coraz częstsze i boleśniejsze, co dwie godziny badanie - nie ma większych zmian, rozwarcie doszło do 3cm, o 20 dostaje znieczulenie- na czas znieczulania odłączana jest oxytocyna i skurcze całkowicie ustają. To
    Jest już ten moment że mam serdecznie dość - w trakcie skurczów mam wrażenie że więcej bólu nie jestem w stanie unieść, dodatkowo brak postępu porodu i te ciągłe 3-4 cm sprawiają ze wizja że to jeszcze potrwa długo mnie miażdży.
    Chwilę po północy lekarz proponuje cięcie tłumacząc brakiem postępu i sam dodaje że oczywiście możemy jeszcze poczekać ale już teraz jestem ledwo żywa a każda godzina będzie coraz trudniejsza. nie mam wątpliwości że to dobra decyzja i ze strachem i równoczesną ulgą przechodzę na salę do cięcia.
    Igi jest w bardzo dobrej formie jak się rodzi, waży 3300 i to najlepszy prezent imieninowy jaki można dostać.
    Jesli wszystko pójdzie dobrze to jutro powinniśmy wyjść do domu. Mąż jest ze mną od 10 do 20 albo i dłużej w zależności jak wynegocjuje z położnymi ;)
    Gratulacje!!! Dużo zdrówka dla Was 🥰

    👩🧔38 lat, starania od 2016
    Leczenie w klinice od 02/2021:
    2 x IUI - Bhcg 0 😪, IVF/ICSI 2022 IVF- 6 ❄️
    04/2022- I FET, p.zatrzymane 8t.c.💔 💔 😢
    01/2023- II FETc.b. 4 t.c., p.samoistne 💔 😢
    04-08/2023- immunolog-badania
    11-12/2023- histero i scratching endo +antybiotyk., immunosupresja
    01/2024 przygot. do 3 FET + ivig(?) - odwołany 😔
    24.01 - ⏸️ cud 😍naturalsik; 17dpo-beta 490,27; prog.17,85; 19dpo-1319,21; 21dpo-3904,60; 23dpo-6315,68 ❤🥺🙏 (Leki: letrox, neoparin, acard, utrogestan,metypred)
    • 8+6 - CRL 2,21cm • 9+4 - CRL 2,80 cm obrzęk 😰🥺🙏 • 11+4 - CRL 4,71 cm 💚
    12+6 - I prenatalne - CRL 6,27 cm, FHR 163, USG +PAPP-A ryzyka niskie🙏
    21+5 II prenatalne - 426 g, FHR 145 + echo serca wszystko ok🩷
    30+2 III prenatalne - 1502 g🎀
    37+6 - Nasz Mały Cud - Emilka 2710 g, 47 cm szczęścia ❤
    age.png
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4600 3929

    Wysłany: 27 lipca 2024, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnkaSłomianka wrote:
    26 lipca o 0:51 na świat przyszedł Ignacy❤️W związku z tym że na forum mało treści dotyczących wywoływania porodu napiszę jak to u nas wyglądało. Nie mam zamiaru nikogo wystraszyć czy zniechęcić.
    99% personelu to anioły i wszystko odbywało się w atmosferze ogromnego profesjonalizmu i szacunku, bywało też zabawnie.
    22 lipca zgodnie z planem stawiłam się na oddział celem wywołania porodu ze względu na cukrzycę. Badanie potwierdziło inf sprzed tygodnia że szyjka twarda, zero rozwarcia, ledwo opuszek można wcisnąć. Zadecydowano że założą mi tzw tasiemkę -Cervidil na dobę. Po ok 12 h od założenia zaczęły się skurcze, które się wzmagały i po 20h doszliśmy do bolesnych bardzo co ok 2 min. Minęło 24 h i tasiemka została usunięta - szyjka bez zmian 🤷🏻‍♀️skurcze ustają.
    Następnego dnia rano w szyjce pojawia się cewnik/balonik na 24 h - nie dzieje sie wiele - rozwarcie ok 2cm. Po 24 h czyli 25 lipca o 9 rano cewnik został usunięty, pęcherz płodowy przebity, podłączona oxytocyna i zostałam na sali porodowej.
    Zaczynają się skurcze coraz częstsze i boleśniejsze, co dwie godziny badanie - nie ma większych zmian, rozwarcie doszło do 3cm, o 20 dostaje znieczulenie- na czas znieczulania odłączana jest oxytocyna i skurcze całkowicie ustają. To
    Jest już ten moment że mam serdecznie dość - w trakcie skurczów mam wrażenie że więcej bólu nie jestem w stanie unieść, dodatkowo brak postępu porodu i te ciągłe 3-4 cm sprawiają ze wizja że to jeszcze potrwa długo mnie miażdży.
    Chwilę po północy lekarz proponuje cięcie tłumacząc brakiem postępu i sam dodaje że oczywiście możemy jeszcze poczekać ale już teraz jestem ledwo żywa a każda godzina będzie coraz trudniejsza. nie mam wątpliwości że to dobra decyzja i ze strachem i równoczesną ulgą przechodzę na salę do cięcia.
    Igi jest w bardzo dobrej formie jak się rodzi, waży 3300 i to najlepszy prezent imieninowy jaki można dostać.
    Jesli wszystko pójdzie dobrze to jutro powinniśmy wyjść do domu. Mąż jest ze mną od 10 do 20 albo i dłużej w zależności jak wynegocjuje z położnymi ;)


    Gratulacje mamuśka ❤️ Zdrówka dla dzielnej mamci i Igiego 🥰

  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4600 3929

    Wysłany: 27 lipca 2024, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gosinka wrote:
    Wszystkie rady mają sens, jeśli się o nie prosi 😉


    W punkt. Też wychodzę z założenia, że rady są spoko, o ile ktoś ich potrzebuje i o nie prosi. W przeciwnym razie są po prostu wtrącaniem się i ingerowaniem w czyjeś życie.

    monester, gosinka, izabelka90, Kasiek789, pineapple89, Osa 🐝, Beth86, Mimi09, Rosa_13 lubią tę wiadomość

  • Kessa Autorytet
    Postów: 2785 3408

    Wysłany: 27 lipca 2024, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnkaSłomianka wrote:
    26 lipca o 0:51 na świat przyszedł Ignacy❤️)
    Gratulacje ♥️💕💙

    2,5 roku starań natural -> 09.23r. 💉start IVF; czynnik męski. Żadnych leków na stałe.
    10.23r. - zabieramy malucha do domu 🏡🍀🤞 9dpt beta 56.43 -> 10dpt 112.0 -> 12dpt 310.6 -> 16dpt 1436.3 -> 19dpt 4131.7 -> 23dpt mamy zarodek i migoczące ♥️
    8+1 -> 1,68cm maleństwa 🥰 13+1 -> prenatalne+pappa OK 💪 7,56 cm małego 🧸 21+0 -> połówkowe ok,420g 🎀 25+2 -> 903g małej królewny 🥰 30+0 -> 1730g pannicy ♥️ 34+2 -> 2960g 🎀
    40+3 -> Królewna jest z nami 😍 4070g,62cm 💕
    age.png
    Na feriach ❄️❄️❄️
  • Osa 🐝 Autorytet
    Postów: 3443 4056

    Wysłany: 27 lipca 2024, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rady.. ostatnio teściu do mnie: on się najbardziej boi TEGO PSA.. dziecko i pies- musicie zrobić porządny kojec😳, a ja krótko, ze to nie moja wina, że ona was nie lubi, a po drugie to SUKA, która ma imię :). Mając psa odpowiedzialności już się nauczyłam, a to, ze rodzi się mała nie spowoduje, że nagle zamknę psa , bo wy wejść nie możecie. I jeszcze dodałam, że psy to mądre stworzenia, a ja przez swoje 30 lat życia doświadczyłam więcej krzywdy od ludzi niż zwierząt :) i przynajmniej nikt mi nie będzie chodził pod oknami 😂
    I tu była szpileczka z przeszłości związanej z nimi 🥲

    Mamy owczarka niemieckiego, jak była mała zostałam sama, bo mąż wyjechał za granicę.. odwiedzała mnie tylko moja rodzina i do teraz oni mogą wejść swobodnie na podwórko, więc wnioski wyciągają się same 😉
    Szlag mnie trafia, człowiek, którego widzę 5x w roku będzie mi mówił co robić we wlasnym domu z własnym psem..🙄

    izabelka90, monester, Kasiek789, Karenka, Beth86, WiosnyFanka, Gonia.. lubią tę wiadomość

    event.png
    39+1 4000g 56cm ☀️
    👧🏻♡
  • Jenny93 Autorytet
    Postów: 4600 3929

    Wysłany: 27 lipca 2024, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Osa 🐝 wrote:
    Rady.. ostatnio teściu do mnie: on się najbardziej boi TEGO PSA.. dziecko i pies- musicie zrobić porządny kojec😳, a ja krótko, ze to nie moja wina, że ona was nie lubi, a po drugie to SUKA, która ma imię :). Mając psa odpowiedzialności już się nauczyłam, a to, ze rodzi się mała nie spowoduje, że nagle zamknę psa , bo wy wejść nie możecie. I jeszcze dodałam, że psy to mądre stworzenia, a ja przez swoje 30 lat życia doświadczyłam więcej krzywdy od ludzi niż zwierząt :) i przynajmniej nikt mi nie będzie chodził pod oknami 😂
    I tu była szpileczka z przeszłości związanej z nimi 🥲

    Mamy owczarka niemieckiego, jak była mała zostałam sama, bo mąż wyjechał za granicę.. odwiedzała mnie tylko moja rodzina i do teraz oni mogą wejść swobodnie na podwórko, więc wnioski wyciągają się same 😉
    Szlag mnie trafia, człowiek, którego widzę 5x w roku będzie mi mówił co robić we wlasnym domu z własnym psem..🙄

    Prawda jest taka, że zwierzęta doskonale rozpoznają kto jest wobec nich miły, a kto nie i odwdzięczają się tym samym 😁

    Kasiek789, gosinka, Osa 🐝, izabelka90 lubią tę wiadomość

  • Kasiek789 Autorytet
    Postów: 3654 7462

    Wysłany: 27 lipca 2024, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnkaSlomianka gratulacje dla Dzielnej Mamy 🩷 Łączę się w bólu we wspomnieniu skurczu na oksy i słabego postępu 😀 Witamy Ignasia na świecie 🩷

    🔹Ja 38 l.:
    Endometrioza
    MTHFR C677T hetero, PAI-1 homo
    Mięśniaki, AMH: 1,07 (11/22)
    Cross match - 39%, Allo MLR - 27,9 %, KIR Bx (brakuje 2DS3)
    🔹Mąż 39 l.: DFI: 38%, morfo 2%
    🔹Kariotypy oboje ✅

    03/2019: 💔 👼
    2021: polip endometrialny (histero), podejrzenie wodniaka
    2022: laparo - diagnoza endometriozy

    01/2023 IVF
    20.01. Punkcja - 8 komórek, 6 dojrzałych, 5 zapłodnionych, 4 blastki
    25.01. ET 5.2.2. Clexane, Acard, Encorton, Siofor 500
    03.03. 💔 7tc 💙👼

    03.10 🍁 FET 3.1.2. Clexane, Acard, Prograf 0,5, Accofil, Siofor 500
    5dpt ⏸️bHCG: 7dpt - 61 9dpt - 152, 11dpt - 286 12dpt - 505, 21dpt - 14321 💗
    7+5 CRL: 1,39 cm, FHR: 154 bpm
    11+4 Nifty - ryzyka niskie 🎀 👧🏻

    13.06.2024 39+0, CC, 3660 gr, 58 cm 🩷 Mała na świecie!

    age.png

    ❄️❄️ (5.1.1., 5.2.2.)
  • pineapple89 Autorytet
    Postów: 557 413

    Wysłany: 27 lipca 2024, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saimi wrote:
    Kurde to ja kolektor tylko trzymam pod piersią by kapało do niego mleko. A to trzeba "przyssać" do piersi??
    To ja cały czas tego źle używam 🤦‍♀️ja z dwóch piersi to wyciągnę od 60 do max 90 przy dobrych wiatrach..

    Przyssać przyssać. Pisałam już wcześniej że u mnie nakapie tyle co odciaągnę równocześnie laktatorem. Czasem nawet chyba trochę więcej.
    Ja podobnie z dwóch piersi 60-110ml, ale 110 rzadko.

    Ja mam kolektor z Babyono

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2024, 23:34

    Saimi lubi tę wiadomość

    ♀️♂️ ur.'89
    Brak ciąży
    Starania naturalne od 2017r.
    Klinika in vitro od 2021r.
    Punkcja maj'21
    Transfer świeży maj'21 ❌
    Transfer ❄️ czerwiec'21❌
    Transfer ❄️ marzec'22❌
    Transfer ❄️ kwiecień'22 💔6tc💔

    Punkcja lipiec '22 ➡️❄️❄️❄️❄️❄️
    Badanie EMBRANCE ➡️❄️❄️❄️❄️(2x 4BA, 2x 4BB)
    Transfer❄️ wrzesień'22 ❌

    Szczepienia limfocytami mąż+pullowane

    Transfer ❄️ lipiec '23 ❌
    Transfer ❄️ sierpień '23
    9dpt 213; 13dpt 1601; 17dpt 6414; 22 dpt 21930; 23dpt💓


    Homozygota PAI-1 4G/4G
    KIR hamujący AA, brak KIRów implantacyjnych
    HLA-C mąż i ja grupa C2C2
    ♂️ Obniżone parametry nasienia


    age.png
  • pineapple89 Autorytet
    Postów: 557 413

    Wysłany: 27 lipca 2024, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope_89 wrote:
    I to jeden wystarczy? Jeden na pierś a drugi laktator? Zawsze ten sam system?

    Ja tak robię. Nawet pytałam polożnej na poradzie laktacyjnej czy w takim przypadku zamieniać strony podczas jednej sesji odciągania. Twierdziła że tak. Ale jak dla mnie bez sensu bo jak zamienię strony to może parę kropelek poleci.

    Także odciągam swoim systemem jedna pierś laktator, druga kolektor i kolejne odciąganie zamiana stron.

    ♀️♂️ ur.'89
    Brak ciąży
    Starania naturalne od 2017r.
    Klinika in vitro od 2021r.
    Punkcja maj'21
    Transfer świeży maj'21 ❌
    Transfer ❄️ czerwiec'21❌
    Transfer ❄️ marzec'22❌
    Transfer ❄️ kwiecień'22 💔6tc💔

    Punkcja lipiec '22 ➡️❄️❄️❄️❄️❄️
    Badanie EMBRANCE ➡️❄️❄️❄️❄️(2x 4BA, 2x 4BB)
    Transfer❄️ wrzesień'22 ❌

    Szczepienia limfocytami mąż+pullowane

    Transfer ❄️ lipiec '23 ❌
    Transfer ❄️ sierpień '23
    9dpt 213; 13dpt 1601; 17dpt 6414; 22 dpt 21930; 23dpt💓


    Homozygota PAI-1 4G/4G
    KIR hamujący AA, brak KIRów implantacyjnych
    HLA-C mąż i ja grupa C2C2
    ♂️ Obniżone parametry nasienia


    age.png
  • pineapple89 Autorytet
    Postów: 557 413

    Wysłany: 27 lipca 2024, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xxMiaxx wrote:
    Dziewczyny a jak tak kształtowanie się główek waszych maluchów? My przez tą asymetrie mamy różnice w stronach ale mam nadzieję że ładnie to wyrobimy 🙂

    U nas nie ma różnicy na pierwszy rzut oka, ale jak by się przyjrzeć to lewa strona głowy jest trochę spłaszczona. Mamy poduszkę head care i szczotkujemy główkę

    ♀️♂️ ur.'89
    Brak ciąży
    Starania naturalne od 2017r.
    Klinika in vitro od 2021r.
    Punkcja maj'21
    Transfer świeży maj'21 ❌
    Transfer ❄️ czerwiec'21❌
    Transfer ❄️ marzec'22❌
    Transfer ❄️ kwiecień'22 💔6tc💔

    Punkcja lipiec '22 ➡️❄️❄️❄️❄️❄️
    Badanie EMBRANCE ➡️❄️❄️❄️❄️(2x 4BA, 2x 4BB)
    Transfer❄️ wrzesień'22 ❌

    Szczepienia limfocytami mąż+pullowane

    Transfer ❄️ lipiec '23 ❌
    Transfer ❄️ sierpień '23
    9dpt 213; 13dpt 1601; 17dpt 6414; 22 dpt 21930; 23dpt💓


    Homozygota PAI-1 4G/4G
    KIR hamujący AA, brak KIRów implantacyjnych
    HLA-C mąż i ja grupa C2C2
    ♂️ Obniżone parametry nasienia


    age.png
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 9709 8309

    Wysłany: 28 lipca 2024, 00:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza95 wrote:
    Izka, dobrze mi gdzies wyskoczylo ze masz cukrzyce ciążową? Jesli tak to ile ci wyszlo na krzywej?
    Ja mialam 79/188/144 i lekarz kazal mi wprowadzić diete i badac cukier.. no i ogólnie jak go badam to po posilkach z niskim ig mam cukier z 84, a dzis dla testu zjadłam na śniadanie 2 crossinanty z czekoladą i uroslo "az" do 127 po 1h wiec ten cukier wg mnie jest dobry.. dzidzia tez na usg w normie.. i juz sama nie wiem czy ja przed krzywą coś zrobiłam zle i jest błędny wynik czy serio musze uwazac z cukrem.
    Ale jak zjesz coś z wysokim indeksem (słodycze, owoc, sok) to szczyt najwyższego cukry może być po 30 minutach a po godzinie jest jest spadek. Cukry proste mają to do siebie, że bardzo szybko rosną i bardzo szybko spadają. Dlatego tak ważna jest odpowiednia dieta przy cukrzycy ciążowej. Gwałtowne spadki cukru nie są za dobre dla dziecka.

    age.png
    age.png
    age.png
    Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB
    🍀
    Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
    🍀
    Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
    Niedrożne jajowody❌
    Starania od 10.2016r.
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 9709 8309

    Wysłany: 28 lipca 2024, 00:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WiosnyFanka wrote:
    Pewnie to zależy od auta, ale u nas fotelik z przodu się nie sprawdził. Jak jest bez bazy (a z przodu montuje się fotelik tylko na pasy) to jest jakiś mniej stabilny.
    Poćwicz odciąganie pasów z fotelikiem bez dziecka. Trzeba ten fotelik mocno wepchnąć w kanapę 😉 ja wsiadam do auta i dopycham kolanem podczas naciągania pasa.

    age.png
    age.png
    age.png
    Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB
    🍀
    Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
    🍀
    Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
    Niedrożne jajowody❌
    Starania od 10.2016r.
  • Nadzieja25 Autorytet
    Postów: 2176 4773

    Wysłany: 28 lipca 2024, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka mam do Was pytanie bo się wystraszyłam.
    Jestem dopiero na samym początku ale dzisiaj w nocy obudził mnie mocny ból w macicy trwał z minutę. Myślicie że jest się czym martwić? Miałyście tak?

    KrakOvi
    Punkcja 20 x 🥚
    5x ❄️
    I FET 02.12.2023
    7dpt 4.9
    9dpt 14.6
    11 dpt 2.8 💔

    II FET 13.07.2024
    5dpt 10 (II)
    7dpt 65
    9dpt 130
    11dpt 233
    13dpt 490
    15dpt 1291
    20dpt 10976
    23dpt 💙

    Zostały 3x ❄️
    age.png
  • Beth86 Autorytet
    Postów: 372 617

    Wysłany: 28 lipca 2024, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadzieja25 wrote:
    Hejka mam do Was pytanie bo się wystraszyłam.
    Jestem dopiero na samym początku ale dzisiaj w nocy obudził mnie mocny ból w macicy trwał z minutę. Myślicie że jest się czym martwić? Miałyście tak?
    Jeśli nie masz żadnych innych dolegliwości typu plamienie, krwawienie itp. to nie masz czym się martwić, na początku może się to zdarzyć, po prostu zarodek bardziej się wgryza w endometrium 😉

    👩🧔38 lat, starania od 2016
    Leczenie w klinice od 02/2021:
    2 x IUI - Bhcg 0 😪, IVF/ICSI 2022 IVF- 6 ❄️
    04/2022- I FET, p.zatrzymane 8t.c.💔 💔 😢
    01/2023- II FETc.b. 4 t.c., p.samoistne 💔 😢
    04-08/2023- immunolog-badania
    11-12/2023- histero i scratching endo +antybiotyk., immunosupresja
    01/2024 przygot. do 3 FET + ivig(?) - odwołany 😔
    24.01 - ⏸️ cud 😍naturalsik; 17dpo-beta 490,27; prog.17,85; 19dpo-1319,21; 21dpo-3904,60; 23dpo-6315,68 ❤🥺🙏 (Leki: letrox, neoparin, acard, utrogestan,metypred)
    • 8+6 - CRL 2,21cm • 9+4 - CRL 2,80 cm obrzęk 😰🥺🙏 • 11+4 - CRL 4,71 cm 💚
    12+6 - I prenatalne - CRL 6,27 cm, FHR 163, USG +PAPP-A ryzyka niskie🙏
    21+5 II prenatalne - 426 g, FHR 145 + echo serca wszystko ok🩷
    30+2 III prenatalne - 1502 g🎀
    37+6 - Nasz Mały Cud - Emilka 2710 g, 47 cm szczęścia ❤
    age.png
  • Nadzieja25 Autorytet
    Postów: 2176 4773

    Wysłany: 28 lipca 2024, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beth86 wrote:
    Jeśli nie masz żadnych innych dolegliwości typu plamienie, krwawienie itp. to nie masz czym się martwić, na początku może się to zdarzyć, po prostu zarodek bardziej się wgryza w endometrium 😉

    Boże to jest mała pirania w takim razie bo zajebiście mnie to bolało 😅
    Ale krwi nie było

    KrakOvi
    Punkcja 20 x 🥚
    5x ❄️
    I FET 02.12.2023
    7dpt 4.9
    9dpt 14.6
    11 dpt 2.8 💔

    II FET 13.07.2024
    5dpt 10 (II)
    7dpt 65
    9dpt 130
    11dpt 233
    13dpt 490
    15dpt 1291
    20dpt 10976
    23dpt 💙

    Zostały 3x ❄️
    age.png
  • Nadzieja25 Autorytet
    Postów: 2176 4773

    Wysłany: 28 lipca 2024, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Beth86 😊☺️

    Beth86 lubi tę wiadomość

    KrakOvi
    Punkcja 20 x 🥚
    5x ❄️
    I FET 02.12.2023
    7dpt 4.9
    9dpt 14.6
    11 dpt 2.8 💔

    II FET 13.07.2024
    5dpt 10 (II)
    7dpt 65
    9dpt 130
    11dpt 233
    13dpt 490
    15dpt 1291
    20dpt 10976
    23dpt 💙

    Zostały 3x ❄️
    age.png
  • Joll213 Autorytet
    Postów: 262 751

    Wysłany: 28 lipca 2024, 08:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej mam pytanie o przyrosty..
    Nie daje mi to spokoju
    25.07 5dpt 20,370
    27.07 7 dot 102,800

    To ponad 400%. Miałam transfer jednego zarodka 5.1.1

    Czy któras miała takie wysokie przyrosty?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2024, 09:43

    Ona 28
    On 31
    Pierwsza ciąża , córeczka w niebie.😇

    23.06 ||
    21.02.23 Franek 3130, 54cm 💙

    Kwiecień 2024 lekarz mówi że z męża wynikami nie mamy szans. Zapisuje nas na czerwiec na invitro.

    24.04.24 cud! Dwie kreski 🫣
    25.04. beta 27,89
    27.04 beta 61,34 💙💙
    7.05 poronienie samoistne 😭

    05.06 udana kwalifikacja do invitro
    09.06 🏥 zaczynamy procedurę 💗💙
    27.06 transfer 💜💜
    06.07 beta >0.10 😭
    .....
    20.07 transfer 5.1.1
    24.07 || 😱
    25.07 beta 20.370 🥹🥹🥹 trzymaj się kropeczku ❤️
    27.07 102,800 😱😱🥹🥹
    29.07 409,400 💜🔥
    31.07 986,400 💜
    08.08 USG 🏥 mamy pęcherzyk ❤️
    16.08 26dpt mamy serduszko i 8mm człowieka ❤️❤️

    ❄️❄️ Czekają na swoją kolej..
‹‹ 949 950 951 952 953 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ