W marcu IVF się udaje - od bociusia brzuch dostaję. (IVF marzec 2020)
-
WIADOMOŚĆ
-
proszę bardzo
Link do kwietniowego wątku:
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/ivf-kwiecien-2020,19409.htmlKinga1001, Paulina12345, Iva_82 lubią tę wiadomość
29 lat
PCOS, Hashimoto, niedoczynność tarczycy
12.2015-👱♂️
07.2017-początek starań o rodzeństwo
05.2018-biochemiczna
06.2018-poczatek stymulacji
11.2018-poronienie, 9 tc
02.2019- powrót do stymulacji
11.2019- pierwsza wizyta w klinice, szykujemy się do ivf
Mąż:
05.2018 i 09.2019-Novum morf 4%
12.2019-Kriobank morf 0%
1ivf: 17.01.20 punkcja, mamy ❄❄❄❄❄ (3 blastki, 2 morule)
19.03.20-FET
6dpt beta 14,5
8dpt 61.8
12dpt 341.2
19dpt 6582 -
Kochane, mam jakiś problem z netem.
Ale niepokoję się trochę... Jestem dopiero w 5 tyg. (4+1). Wcześniej miałam jakieś wrażliwe sutki cokolwiek, teraz nic. Fakt drzemki się zdarzają w ciągu dnia ale nic poza tym. Brzuch boli okresowo co jakiś czas. Ale nie mam mdłości (wcześniej się zdarzył taki rzut jak mi szybko beta Hcg skoczyło). Więcej niż 10dpt bety nie badałam, lekarz nie kazał (wcześniejsze przyrosty były ok).
Czy to normalne?
Nie plamię, nie krwawię.
-
Meg.27 wrote:Kochane, mam jakiś problem z netem.
Ale niepokoję się trochę... Jestem dopiero w 5 tyg. (4+1). Wcześniej miałam jakieś wrażliwe sutki cokolwiek, teraz nic. Fakt drzemki się zdarzają w ciągu dnia ale nic poza tym. Brzuch boli okresowo co jakiś czas. Ale nie mam mdłości (wcześniej się zdarzył taki rzut jak mi szybko beta Hcg skoczyło). Więcej niż 10dpt bety nie badałam, lekarz nie kazał (wcześniejsze przyrosty były ok).
Czy to normalne?
Nie plamię, nie krwawię.
Jak nie plamisz nie masz strasznych boli brzucha to jest ok.
Po prostu należnych do grupy osób bez objawów 😊Meg.27, sylvuś lubią tę wiadomość
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
Cześć kochane. Chyba pojawiam się tutaj ostatni raz. Dwa dni temu byłam na wizycie uwidocznione dwa zarodki z pęcherzykami żółtkowymi o regularnym kształcie. Niestety wczoraj... Krwawienie. Skrzepy, galarety, wszystko czarne albo krwiste.
Byłam na wizycie wczoraj zanim to się tak rozhulało, dalej było bez zmian pęcherzyki na swoim miejscu. Po dojeździe do domu... Niestety krwawienie, skrzepy, leciało wszystko.
Do teraz brudzę na brązowo.
Pogodziliśmy się z mężem, to prawdopodobnie była właśnie nasza strata.
Wizyta dopiero we wtorek.
Kibicuję dalej tym co się udało 🤞 -
Meg.27 nie chcę Ci dawać złudnej nadziei ale może nie wszystko stracone? Dużo dziewczyn krwawi nawet żywą krwią a ciąże się utrzymuję np. Jlod z tego co kojarzę z tego wątku. Leż może, weź nospę i relanium, a może jutro udałoby Ci się gdzieś wkręcić na wizytę jeszcze jedną? Bo do wtorku to całe święta w stresie będziesz mieć. Trzymam za Was kciukistarania od 04.2018 r.
Ja: rocznik '87,AMH 0,02-> IVF z KD
MTHFR hetero, PAI-1 homo, kariotyp Bx (bez 2DS5,3DS1), histeroskopia ok,
On: rocznik '88, fragmentacja 27,1 % (norma <25%)
10 transferów nieudanych
11 transfer - udany na chwilę - 7 tc -poronienie zatrzymane 💔 -
Trzymam kciuki mimo wszystko, daj znac jutro 👊starania od 04.2018 r.
Ja: rocznik '87,AMH 0,02-> IVF z KD
MTHFR hetero, PAI-1 homo, kariotyp Bx (bez 2DS5,3DS1), histeroskopia ok,
On: rocznik '88, fragmentacja 27,1 % (norma <25%)
10 transferów nieudanych
11 transfer - udany na chwilę - 7 tc -poronienie zatrzymane 💔 -
Już po wizycie.
Jestem też w szoku jak i lekarz. Są dwa pęcherzyki z echami YS. W jednym już uwidoczniono echo zarodka 2 mm, drugi prawdopodobnie ma 1mm.
Jak na ten tydzień jest ok. Wychodzi, że to 5.
Niestety krwawienia nie są dobrym objawem i prognozą ale może się uda.
Skąd krwawienie i takie skrzepy, nie wiedzą. Możliwe, że krwiaki mam i pękają.
Kolejna wizyta w środę.
Może się coś uchowa. -
Meg.27 no to super, bardzo się cieszę leż, odpoczywaj, niech mąż skacze dookoła Was
Meg.27 lubi tę wiadomość
starania od 04.2018 r.
Ja: rocznik '87,AMH 0,02-> IVF z KD
MTHFR hetero, PAI-1 homo, kariotyp Bx (bez 2DS5,3DS1), histeroskopia ok,
On: rocznik '88, fragmentacja 27,1 % (norma <25%)
10 transferów nieudanych
11 transfer - udany na chwilę - 7 tc -poronienie zatrzymane 💔 -
Meg.27 wrote:Już po wizycie.
Jestem też w szoku jak i lekarz. Są dwa pęcherzyki z echami YS. W jednym już uwidoczniono echo zarodka 2 mm, drugi prawdopodobnie ma 1mm.
Jak na ten tydzień jest ok. Wychodzi, że to 5.
Niestety krwawienia nie są dobrym objawem i prognozą ale może się uda.
Skąd krwawienie i takie skrzepy, nie wiedzą. Możliwe, że krwiaki mam i pękają.
Kolejna wizyta w środę.
Może się coś uchowa.
Zapraszam na wątek kwietniowy. Tam nadal udzielają się Dziewczyny w podobnej sytuacji.Meg.27 lubi tę wiadomość
2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
17.12.2019 r. ICSI, punkcja
16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
6 dpt - bhcg 16,2
25 dpt jest ♥️
Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3. -
Meg.27 wrote:Już po wizycie.
Jestem też w szoku jak i lekarz. Są dwa pęcherzyki z echami YS. W jednym już uwidoczniono echo zarodka 2 mm, drugi prawdopodobnie ma 1mm.
Jak na ten tydzień jest ok. Wychodzi, że to 5.
Niestety krwawienia nie są dobrym objawem i prognozą ale może się uda.
Skąd krwawienie i takie skrzepy, nie wiedzą. Możliwe, że krwiaki mam i pękają.
Kolejna wizyta w środę.
Może się coś uchowa.18’córka❤️ -
One wrote:Meg, czasem tak jest, że w ciąży są krwawienia bez etiologii, przyczyny. To ciąża na heparynie pewnie i Acardzie. To już jest powód do krwawień bez przyczyny. Jeśli nie widać krwiaka, ani żadnej przetoki w macicy to może taka Twoja uroda. I choć to zawsze ogromny stres to uwierz mi słowo nie musi to oznaczać niczego złego. Nie mniej- oszczędzaj się, miej na baczności. Będzie dobrze
Dziękuję. Niestety ani na acardzie ani na heparunie. Sam estrofem i luteina. Krwiaków nie widać, nie wiadomo skąd to. Oby dokulać w miarę szczęśliwie pierwszy trymestr, to może później będzie z górki.
Dziękuję kochane 🌺Kamila 90 lubi tę wiadomość
-
Meg.27 wrote:Dziękuję. Niestety ani na acardzie ani na heparunie. Sam estrofem i luteina. Krwiaków nie widać, nie wiadomo skąd to. Oby dokulać w miarę szczęśliwie pierwszy trymestr, to może później będzie z górki.
Dziękuję kochane 🌺18’córka❤️ -