X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Walczymy o rodzeństwo ❤️💪
Odpowiedz

Walczymy o rodzeństwo ❤️💪

Oceń ten wątek:
  • Ann🔆 Autorytet
    Postów: 1824 2458

    Wysłany: 15 kwietnia 2023, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xoxo92 wrote:
    Niestety nie byłam bo jestem teraz u rodziców i to bez samochodu i nie miałam jak pojechać wiec muszę poczekać do poniedziałku.

    Ogólnie dość mocno boli mnie podbrzusze i pachwiny ( w nocy tez mnie dość bolało) , już nawet zastanawiałam się żeby nospe wziąć, ale słyszałam różne opinie na temat nospy ze jednak lepiej jej nie brać jak nie trzeba ? A jeżeli faktycznie coś tam się dzieje to jednak etap normalny, fizjologiczny 🤷🏻‍♀️ ?

    O matko, bidula :( już myślałam, że dzisiaj będziesz odrobine spokojniejsza. Mi się wydaje, że to normalne i tez tak miałam. Nospe brałam dopiero od 6 miesiąca ciąży zgodnie z zaleceniem lekarza (brzuch mi się stawiał okropnie aż do końca ciąży). Nie wiem czy ryzykowałabym na Twoim miejscu na tym etapie, cholera wie. Może inne dziewczyny mają doświadczenie?
    Magnez na pewno nie zaszkodzi i może też trochę Cię uspokoi🍀✊🏼

    38 lat | Endometrioza III | 2013 usunięcie jajnika | IO |
    AMH 2020 0,79 ->2023 0,51 | MTHFR C677T hetero |
    12.2023 histero zabiegowa nisza | KIR AA (brak 5!) |

    ▪️3 pełne procedury IVF - 5 transferów

    Transfer 08.2020 (N) ET 8b | 4dpt - 6,55 | 7dpt - 19 |
    11dpt - 159,5 | 13dpt - 455,6 | 18dpt - 2228,0 |
    23dpt - 7309 | 05.2021 Po 8 latach starań mamy synka 👦 ❤️

    Walczymy o rodzeństwo!
    Transfer 09.2022 (N) ET 3BB cb💔
    Transfer 04.2023 (N) FET 2AC cb💔
    ✖️ 06.2023 klapa (pęcherzyki pękły przed punkcją)
    Zmiana kliniki!
    Transfer 01.2024 (S) FET 4AB💔
    Transfer 04.2024 (N) FET 4BA💔
    poronienie zatrzymane 9tc (8+3) 🖤👼🏻

    🔜2025 wracamy do walki💪🏼
  • Xoxo92 Autorytet
    Postów: 519 327

    Wysłany: 15 kwietnia 2023, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ann🔆 wrote:
    O matko, bidula :( już myślałam, że dzisiaj będziesz odrobine spokojniejsza. Mi się wydaje, że to normalne i tez tak miałam. Nospe brałam dopiero od 6 miesiąca ciąży zgodnie z zaleceniem lekarza (brzuch mi się stawiał okropnie aż do końca ciąży). Nie wiem czy ryzykowałabym na Twoim miejscu na tym etapie, cholera wie. Może inne dziewczyny mają doświadczenie?
    Magnez na pewno nie zaszkodzi i może też trochę Cię uspokoi🍀✊🏼

    No niestety, nawet nie myślałam żeby siusiać na test bo ogólnie to tylko moja mama coś tam wie a reszta już nie :) wiec nie chce tu póki co się wychylać :) dam radę do poniedziałku.

  • Ann🔆 Autorytet
    Postów: 1824 2458

    Wysłany: 15 kwietnia 2023, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xoxo92 wrote:
    No niestety, nawet nie myślałam żeby siusiać na test bo ogólnie to tylko moja mama coś tam wie a reszta już nie :) wiec nie chce tu póki co się wychylać :) dam radę do poniedziałku.

    Pewnie, że dasz rade✊🏼🍀

    Xoxo92 lubi tę wiadomość

    38 lat | Endometrioza III | 2013 usunięcie jajnika | IO |
    AMH 2020 0,79 ->2023 0,51 | MTHFR C677T hetero |
    12.2023 histero zabiegowa nisza | KIR AA (brak 5!) |

    ▪️3 pełne procedury IVF - 5 transferów

    Transfer 08.2020 (N) ET 8b | 4dpt - 6,55 | 7dpt - 19 |
    11dpt - 159,5 | 13dpt - 455,6 | 18dpt - 2228,0 |
    23dpt - 7309 | 05.2021 Po 8 latach starań mamy synka 👦 ❤️

    Walczymy o rodzeństwo!
    Transfer 09.2022 (N) ET 3BB cb💔
    Transfer 04.2023 (N) FET 2AC cb💔
    ✖️ 06.2023 klapa (pęcherzyki pękły przed punkcją)
    Zmiana kliniki!
    Transfer 01.2024 (S) FET 4AB💔
    Transfer 04.2024 (N) FET 4BA💔
    poronienie zatrzymane 9tc (8+3) 🖤👼🏻

    🔜2025 wracamy do walki💪🏼
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18747 6817

    Wysłany: 15 kwietnia 2023, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nospe to tylko sporadycznie bo sa skutki uboczne i nie mowie o matce ale podobno u dziecka- problem z napieciem miesniowym a magnez koniecznie

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Xoxo92 Autorytet
    Postów: 519 327

    Wysłany: 15 kwietnia 2023, 16:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojanadzieja wrote:
    Nospe to tylko sporadycznie bo sa skutki uboczne i nie mowie o matce ale podobno u dziecka- problem z napieciem miesniowym a magnez koniecznie

    Właśnie też to słyszałam. Kurczę a magnezu nie mam :/ muszę kupić chyba ze jest w tej mamie dha ale chyba nie ma

  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18747 6817

    Wysłany: 15 kwietnia 2023, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xoxo92 wrote:
    Właśnie też to słyszałam. Kurczę a magnezu nie mam :/ muszę kupić chyba ze jest w tej mamie dha ale chyba nie ma


    I tak dodatkowo nalezy brac. Ja bralam po 3 tabl magne B6 forte.
    A pozniej w okolicy 26-30tc musialam zwiekszyc bo mialam skurcze straszne lydek. I napinal mi sie brzuch

    Ann🔆 lubi tę wiadomość

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Silvia Autorytet
    Postów: 380 325

    Wysłany: 15 kwietnia 2023, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć od dzisiaj równo 10 tydzień. W święta wylądowałam w szpitalu z wysokim nadciśnieniem. Mega się wystraszyłam, bo okazuje si, że to musiało być nieleczone nadciśnienie przedciążowe. Jestem w szoku, bo raz na jakiś czas mierzyłam i zawsze było dobre, więc było to dla mnie zaskoczeniem. W poprzedniej miałam nadciśnienie ciążowe, ale to pod koniec ciąży, a tu tak wcześnie. Plus oczywiście lekarze strasznie nastraszyli mnie, że nie mogę przytyć więcej, niż ważę, bo będzie bardzo niedobrze. Zapisałam się do dietetyka, żeby ułożyła mi dietę, bo sama też nie chce za dużo przytyć. Żeby nie było, to nie tak, że jestem z tych schizujacych, że boją się przytyć w ciąży, uważam, że to normalne, że waga może urosnąć, ale jestem osobą otyłą i to nie moje widzimisie, że muszę utrzymać wagę. Ogólnie mam ciągle posmak taki niesmaczny w buzi, spać mi się chce, a nie ma kiedy przy dziecku, niedobrze mi jak tylko poczuje zapach kawy i zimnego mleka, dołują mnie te mnóstwo leków, które biorę, marzę już żeby chociaż z zastrzyków zejść 😓

    Xoxo- ja w tamtej ciąży brałam nospe, nie pamiętam jak z dawkowaniem, ale tak zalecił po transferze lekarz, jak będę czuła skurcze brzucha. Czasami brałam sporadycznie i później, raczej na początku więcej według zaleceń lekarza. Weź moze magne b6 - ja teraz biorę 2x2 ale też zalecenie lekarza i to przez to, że biorę i leki na nadciśnienie, jakoś mają to równoważyć, ale na pewno na skurcze magnez pomoże.

    Ann - tak mi przykro, zbierz siły i walcz dalej ❤️ Kojarzę Ciebie już kilka lat temu z postów, jak sama starałam się o pierwsze dziecko. Trzymam kciuki i mocno ściskam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2023, 19:39

    Mojanadzieja, Ann🔆 lubią tę wiadomość

    Starania od 11.2017r.
    -Laparoskopia z powodu zapalenia otrzewnej miednicy mniejszej, skutek: brak prawego jajowodu, lewy drożny.
    -Insulinooporność
    -lekkie PCOS
    04-05.19r - Lametta + Ovitrelle, glucophage
    06.19r. - torbiele, miesięczną przerwa w staraniach
    07-10.19r - Lametta + Ovitrelle, glucophage (6cs)
    20.11.19r. - 1 cykl z clo i IUI (7cs) 😥
    16.12.19r. - 2 IUI menopur (8cs) 😥
    01.20r. - lametta na własną rękę
    02-05.20r. - starania bez leków (10-13cs) torbiel czekoladowa po lewej stronie
    22.06.20r. - transfer 4ab
    8dpt - beta 114.09 🥰
    11dpt - beta 301.78 🥰
    18dpt - beta 3258.58 🥰
    synuś 💙
    23.02.23r. transfer 3BB🐣
    6dpt - beta 19 / prog 20.60 🥰
    8dpt - beta 56 🥰
    13dpt - beta 593 🥰
    15dpt - beta 1654 🥰
    20dpt - beta 7314 🥰
    Drugi synuś 🩵
    Zostały jeszcze ❄❄❄❄
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18747 6817

    Wysłany: 15 kwietnia 2023, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Silvia wrote:
    Cześć od dzisiaj równo 10 tydzień. W święta wylądowałam w szpitalu z wysokim nadciśnieniem. Mega się wystraszyłam, bo okazuje si, że to musiało być nieleczone nadciśnienie przedciążowe. Jestem w szoku, bo raz na jakiś czas mierzyłam i zawsze było dobre, więc było to dla mnie zaskoczeniem. W poprzedniej miałam nadciśnienie ciążowe, ale to pod koniec ciąży, a tu tak wcześnie. Plus oczywiście lekarze strasznie nastraszyli mnie, że nie mogę przytyć więcej, niż ważę, bo będzie bardzo niedobrze. Zapisałam się do dietetyka, żeby ułożyła mi dietę, bo sama też nie chce za dużo przytyć. Żeby nie było, to nie tak, że jestem z tych schizujacych, że boją się przytyć w ciąży, uważam, że to normalne, że waga może urosnąć, ale jestem osobą otyłą i to nie moje widzimisie, że muszę utrzymać wagę. Ogólnie mam ciągle posmak taki niesmaczny w buzi, spać mi się chce, a nie ma kiedy przy dziecku, niedobrze mi jak tylko poczuje zapach kawy i zimnego mleka, dołują mnie te mnóstwo leków, które biorę, marzę już żeby chociaż z zastrzyków zejść 😓

    Xoxo- ja w tamtej ciąży brałam nospe, nie pamiętam jak z dawkowaniem, ale tak zalecił po transferze lekarz, jak będę czuła skurcze brzucha. Czasami brałam sporadycznie i później, raczej na początku więcej według zaleceń lekarza. Weź moze magne b6 - ja teraz biorę 2x2 ale też zalecenie lekarza i to przez to, że biorę i leki na nadciśnienie, jakoś mają to równoważyć, ale na pewno na skurcze magnez pomoże.

    Ann - tak mi przykro, zbierz siły i walcz dalej ❤️ Kojarzę Ciebie już kilka lat temu z postów, jak sama starałam się o pierwsze dziecko. Trzymam kciuki i mocno ściskam.


    Ojeju... to mam nadzieje ze lepiej poczujesz sie.
    Niestety ja pamietam rowniez jak w 1 trumestrze glowa mi sama w dol leciala a tu corka mnie w twarz dotyka w oko itd. Nie dala sie zdrzemnac. A jak ona drzemke miala to oczywiscie to byla 30min i robilam obiad . A nie tam na spanie. W polowie 2 trymestru lepiej bylo z tymi drzemkami bo juz mi sie nie chcialo 🤣. Takze moze 1 raz zdrzemnelam sie w dzien 10 min !
    Powaznie.
    Co fo smaku to pasta obrzydliwq byla oraz czekolada dla mnie dziwnie smakowala- jakby zepsuta.
    Przestalam jesc. Jedynie zelki mi przy synu wchodzily jesli mialam na cos ochote.

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Ann🔆 Autorytet
    Postów: 1824 2458

    Wysłany: 15 kwietnia 2023, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Silvia wrote:
    Cześć od dzisiaj równo 10 tydzień. W święta wylądowałam w szpitalu z wysokim nadciśnieniem. Mega się wystraszyłam, bo okazuje si, że to musiało być nieleczone nadciśnienie przedciążowe. Jestem w szoku, bo raz na jakiś czas mierzyłam i zawsze było dobre, więc było to dla mnie zaskoczeniem. W poprzedniej miałam nadciśnienie ciążowe, ale to pod koniec ciąży, a tu tak wcześnie. Plus oczywiście lekarze strasznie nastraszyli mnie, że nie mogę przytyć więcej, niż ważę, bo będzie bardzo niedobrze. Zapisałam się do dietetyka, żeby ułożyła mi dietę, bo sama też nie chce za dużo przytyć. Żeby nie było, to nie tak, że jestem z tych schizujacych, że boją się przytyć w ciąży, uważam, że to normalne, że waga może urosnąć, ale jestem osobą otyłą i to nie moje widzimisie, że muszę utrzymać wagę. Ogólnie mam ciągle posmak taki niesmaczny w buzi, spać mi się chce, a nie ma kiedy przy dziecku, niedobrze mi jak tylko poczuje zapach kawy i zimnego mleka, dołują mnie te mnóstwo leków, które biorę, marzę już żeby chociaż z zastrzyków zejść 😓

    Xoxo- ja w tamtej ciąży brałam nospe, nie pamiętam jak z dawkowaniem, ale tak zalecił po transferze lekarz, jak będę czuła skurcze brzucha. Czasami brałam sporadycznie i później, raczej na początku więcej według zaleceń lekarza. Weź moze magne b6 - ja teraz biorę 2x2 ale też zalecenie lekarza i to przez to, że biorę i leki na nadciśnienie, jakoś mają to równoważyć, ale na pewno na skurcze magnez pomoże.

    Ann - tak mi przykro, zbierz siły i walcz dalej ❤️ Kojarzę Ciebie już kilka lat temu z postów, jak sama starałam się o pierwsze dziecko. Trzymam kciuki i mocno ściskam.

    Cześć Silvia👋🏼 Widzę, że ten 2020 r. był dla kilku z nas bardzo szczęśliwy🥰 Też Cię kojarzę.
    Strasznie Ci współczuje problemów z nadciśnieniem i innych dolegliwości i to jeszcze w takim okresie. Tak w ogóle to ten kwiecień jest najgorszy dla osób z nadciśnieniem, częste skoki i zmiany są cholernie niebezpieczne. Uważaj na siebie kochana!
    A tak mi przyszło jeszcze do głowy.. badałaś ostatnio krzywą cukrową? Insulinę? Może trzeba dołożyć jakiś lek albo cos zmienić w związku z IO. Wiem, że insulinoopornosc i nadciśnienie jest ze sobą powiązane. Oczywiście na pewno to wiesz... Ale i tak wolałam napisać.
    Właśnie rozpisałam sobie plan badań, bo @ już przyszła do mnie😖 i krzywa cukrowa też jest na tej liście. Trzymam kciuki i życzę Ci dużo dużo zdrówka. Dawaj znać co u Ciebie/u Was♥️✊🏼💕

    38 lat | Endometrioza III | 2013 usunięcie jajnika | IO |
    AMH 2020 0,79 ->2023 0,51 | MTHFR C677T hetero |
    12.2023 histero zabiegowa nisza | KIR AA (brak 5!) |

    ▪️3 pełne procedury IVF - 5 transferów

    Transfer 08.2020 (N) ET 8b | 4dpt - 6,55 | 7dpt - 19 |
    11dpt - 159,5 | 13dpt - 455,6 | 18dpt - 2228,0 |
    23dpt - 7309 | 05.2021 Po 8 latach starań mamy synka 👦 ❤️

    Walczymy o rodzeństwo!
    Transfer 09.2022 (N) ET 3BB cb💔
    Transfer 04.2023 (N) FET 2AC cb💔
    ✖️ 06.2023 klapa (pęcherzyki pękły przed punkcją)
    Zmiana kliniki!
    Transfer 01.2024 (S) FET 4AB💔
    Transfer 04.2024 (N) FET 4BA💔
    poronienie zatrzymane 9tc (8+3) 🖤👼🏻

    🔜2025 wracamy do walki💪🏼
  • Silvia Autorytet
    Postów: 380 325

    Wysłany: 15 kwietnia 2023, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ann🔆 wrote:
    Cześć Silvia👋🏼 Widzę, że ten 2020 r. był dla kilku z nas bardzo szczęśliwy🥰 Też Cię kojarzę.
    Strasznie Ci współczuje problemów z nadciśnieniem i innych dolegliwości i to jeszcze w takim okresie. Tak w ogóle to ten kwiecień jest najgorszy dla osób z nadciśnieniem, częste skoki i zmiany są cholernie niebezpieczne. Uważaj na siebie kochana!
    A tak mi przyszło jeszcze do głowy.. badałaś ostatnio krzywą cukrową? Insulinę? Może trzeba dołożyć jakiś lek albo cos zmienić w związku z IO. Wiem, że insulinoopornosc i nadciśnienie jest ze sobą powiązane. Oczywiście na pewno to wiesz... Ale i tak wolałam napisać.
    Właśnie rozpisałam sobie plan badań, bo @ już przyszła do mnie😖 i krzywa cukrowa też jest na tej liście. Trzymam kciuki i życzę Ci dużo dużo zdrówka. Dawaj znać co u Ciebie/u Was♥️✊🏼💕

    Tak, badałam jakoś przed tymi staraniami i mam IO, właśnie też zaniedbałam ta dietę z niskim indeksem i przytyłam sporo i teraz odczuwam skutki tego, bo początek ciąży, a już mi ciężko 🙄🫣 ale zapisałam się do dietetyka, ma mi ułożyć dietę, żeby poprawić trochę wyniki i żebym nie tyła już tyle, tylko prawidlowo w ciąży. Zaraz pewnie i tak dostanę skierowanie na krzywa to zobaczymy czy i cukrzyca ciążowa się nie przypałetała, oby nie, bo będę podłamana.
    Tak, ten 2020 to był taki waleczny, ale dobry rok 💪😉 dobrze, że już masz plan działania, ja właśnie postąpiłam głupio, bo mogłam się zabrać za siebie bardziej przed tą ciąża, schudnąć, znowu wprowadzić dietę dla IO, a tego nie zrobiłam i mam za swoje 🫣 Przed tamtą ciążą jakoś lepiej się przygotowałam, może te miesiące starań i nadziei, że uda się bez większych wspomagań tak na mnie podziałały motywująco, teraz podeszłam, że i tak będzie in vitro, nie mówili lekarze już tak o tej wadze, diecie itd i sobie olałam sprawę, bo nie nastawiałam się też, że zaskoczy tak od razu jak przystąpimy znowu do transferu, bo nie chciałam sobie robić złudnych nadziei, zwłaszcza, że się człowiek na czyta właśnie jak to wygląda, że nie zawsze jest tak kolorowo, że trzeba czasem walczyć i walczyć w każdym cyklu. Ale teraz mam za swoje, organizm mój się buntuje 🙄

    Ann🔆 lubi tę wiadomość

    Starania od 11.2017r.
    -Laparoskopia z powodu zapalenia otrzewnej miednicy mniejszej, skutek: brak prawego jajowodu, lewy drożny.
    -Insulinooporność
    -lekkie PCOS
    04-05.19r - Lametta + Ovitrelle, glucophage
    06.19r. - torbiele, miesięczną przerwa w staraniach
    07-10.19r - Lametta + Ovitrelle, glucophage (6cs)
    20.11.19r. - 1 cykl z clo i IUI (7cs) 😥
    16.12.19r. - 2 IUI menopur (8cs) 😥
    01.20r. - lametta na własną rękę
    02-05.20r. - starania bez leków (10-13cs) torbiel czekoladowa po lewej stronie
    22.06.20r. - transfer 4ab
    8dpt - beta 114.09 🥰
    11dpt - beta 301.78 🥰
    18dpt - beta 3258.58 🥰
    synuś 💙
    23.02.23r. transfer 3BB🐣
    6dpt - beta 19 / prog 20.60 🥰
    8dpt - beta 56 🥰
    13dpt - beta 593 🥰
    15dpt - beta 1654 🥰
    20dpt - beta 7314 🥰
    Drugi synuś 🩵
    Zostały jeszcze ❄❄❄❄
  • Evie Autorytet
    Postów: 2170 1551

    Wysłany: 15 kwietnia 2023, 22:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojanadzieja wrote:
    Nospe to tylko sporadycznie bo sa skutki uboczne i nie mowie o matce ale podobno u dziecka- problem z napieciem miesniowym a magnez koniecznie

    No właśnie może coś w tym jest bo moje dziecko miało i nadal lekko ma obniżone napięcie w jamie ustnej …

    Kriobank Białystok

    07.08.2021 punkcja
    12.08.2021 transfer dwóch 5dniowych zarodków 4BB; został 1 ❄️

    🍀 6 dpt beta 48,progesteron 38
    🍀 8 dpt beta 143, progesteron 51
    🍀10 dpt beta 347, progesteron 48 (inne laboratorium)
    🍀12 dpt beta 761, progesteron 60
    🍀16 dpt beta 2360, progesteron 34
    🍀19 dpt beta 6177, progesteron 47
    🍀21 dpt beta 8079, progesteron 49
    🍀25 dpt beta 23125, progesteron 50

    27.09 => 9t2d maluch mierzy już 2,5cm, serduszko bije mocno 180 u/m
    04.10=> 10t2d maluch mierzy już 3,8cm, serduszko bije 181 u/m

    19.10 => Sanko i Nifty => zdrowy chłopak 💚💚💚
    19.10 => USG genetyczne => wszystko dobrze, maluch mierzy już 6,5 cm, serduszko bije 169 ud/m

    Maj 2022 Oto jestem 💗💗💗

    rfxgrjjgg31sy2sm.png
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18747 6817

    Wysłany: 15 kwietnia 2023, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evie wrote:
    No właśnie może coś w tym jest bo moje dziecko miało i nadal lekko ma obniżone napięcie w jamie ustnej …


    No wlasnie.
    Bo ja bralam tak jam dr Agnieszka zecala 7dni od transferu zaczynajac. A potem uzylam sporadycznie - mozna policzyc na jednej rece. I magnez od transferu. 3x1.... pptem zwiekszalam jak juz mialam spinanie sie brzucha plus skircze lydek... nawet 5x1... do 6 tabl moglam brac bo zalecana najwieksza dawka tk 6 tabl na dobe magnezu. Ale krotko bralam 5x1 bo pozniej juz zmniejszalam powoli ze wzg ze juz zaawansowana ciaza... to juz skurcze przepowiadajace jak najbardziej byky na miejscu.

    No i chodziliscie na rehabilitacje ?

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Ann🔆 Autorytet
    Postów: 1824 2458

    Wysłany: 15 kwietnia 2023, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evie wrote:
    Przepraszam, ze dopiero teraz odpisuje, ale musiałam odpocząć po świętach z dzieckiem 😎😂
    Nic się nie gniewam, chyba nawet powinnam powiedzieć, ze dobrze, ze nie jesteśmy jedyni 🙈😉
    Ja aktualnie ma macierzyńskim jest plan aby od września puścić małego do żłobka ale tak tylko na 4h a ja wracam do pracy na 7/8 plus karmienie piersią czyli na 6h. Mąż pracuje z domu wiec będzie go odbierał o 13, dłużej nie chce by siedział bo jest za malutki jeszcze. Ale jak zostanie w domu z mama to tez nie wiem czy mu się to przysłuży bo widzę ze potrzebuje nowych bodźców, wrażeń, ciągnie do dzieci. Wiec taki kompromis planujemy.
    Ja najchętniej noe wracałabym do pracy wcale. Dobrze mi z nim w domu, pewnie jestem padnięta ale to jest właśnie to o czym marzyłam wiec nie mam poczucia ze coś mi ucieka lub ze jestem związana.
    A z mężem no jak z mężem. Z tego przemęczenia prwnie sprzeczamy się o błahostki, mój mąż to naprawdę ogarnięty facet i jest bardzo za synkiem no ale bywa wygodny (chyba jak każdy), stad ja mam wrażenie, ze więcej robię w domu i ze muszę wszystko ogaraniac. Co nie jest prawda tam w sumie chyba bo on oprócz jednego wyjścia na kosza w tygodniu to jednak siedzi z nami i ogarnia ale właśnie… człowiek jest huba poprostu zmęczony. Tez ta zima, zimnem, mam już dość… tak sobie ostatnio pomyślałam ze nasz owocny transfer był w sierpniu i nie wiem czy w takich mało letnich miesiącach jest to w ogóle możliwe…
    Myśle prawdę mowiac o jakieś pomocy do sprzątania w domu ale tez jakoś nie mogę się do tego zabrać, przemoc, a bałagan w domu narasta…
    Tez czuje ze mój organizm chyba troszkę nie nadąża… co w sumie mnie dziwi, bo przesypiamy całe noce ( no dobra od 24 do 6) ale jednak jestem bardziej zmęczona niż jak karmiłam co 3 h… do tego co chwila łapie jakaś infekcje … no ogólnie wszystko się zbiera i troszkę się przekłada na relacje z mężem… bo co prawda ogarnia ale trzeba mu bardziej powiedzieć co i jak gdzie kiedy a ja jednak muszę to zystko ogarniać myślami no i czacha dymi …
    Sorki musiałam się wygadać 😞

    Ja nie wiem jak mogł mi umknąć ten wpis🙈
    A jest mi tak bardzo bliskie co napisałaś. W tym samym czasie co Ty miałam w planach powrót do pracy na część etatu, ale w końcu wymiękłam.. i w sumie nie wiem, chyba nie żałuje ;) przed Tobą jeszcze pare skoków rozwojowych i to też jest istne szalenstwo🙈 Był taki moment, że czułam naprawdę, że nie ogarniam. Ale wiem teraz, że ogarniałam na najwyższych obrotach😅 Momentami marze o powrocie do pracy i termin ten zbliża się wielkimi krokami, bo przecież wrzesień juz za chwile! Wkurza mnie, że nie wiem co będzie, czy zajdę w ciąże czy nie, że nie mam nad tym jakiejś większej kontroli. Mój mąż jak Twój - niby dobry facet, poukładany, ale jak palcem nie pokaże to nic sam z siebie🤦🏻‍♀️ i do tego trafił mi się kaleczniak emocjonalny. Zero empatii. A tego niestety mi trochę brakuje.. bo straciłam już rodziców. Mamę gdy miałam 20 lat, tatę 5 lat temu. Do tego jestem jedynaczką i wiem jak ciężko żyje się samej i chyba właśnie dlatego tak bardzo zależy mi na tym by mój synek miał lepiej niż ja.
    Ooo to ja też się wygadałam😂 I lepiej jakoś😉 Wszystkiego dobrego Evie! Jesteś zajebistą mamą i ogarniasz♥️ Pamiętaj o tym.

    38 lat | Endometrioza III | 2013 usunięcie jajnika | IO |
    AMH 2020 0,79 ->2023 0,51 | MTHFR C677T hetero |
    12.2023 histero zabiegowa nisza | KIR AA (brak 5!) |

    ▪️3 pełne procedury IVF - 5 transferów

    Transfer 08.2020 (N) ET 8b | 4dpt - 6,55 | 7dpt - 19 |
    11dpt - 159,5 | 13dpt - 455,6 | 18dpt - 2228,0 |
    23dpt - 7309 | 05.2021 Po 8 latach starań mamy synka 👦 ❤️

    Walczymy o rodzeństwo!
    Transfer 09.2022 (N) ET 3BB cb💔
    Transfer 04.2023 (N) FET 2AC cb💔
    ✖️ 06.2023 klapa (pęcherzyki pękły przed punkcją)
    Zmiana kliniki!
    Transfer 01.2024 (S) FET 4AB💔
    Transfer 04.2024 (N) FET 4BA💔
    poronienie zatrzymane 9tc (8+3) 🖤👼🏻

    🔜2025 wracamy do walki💪🏼
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18747 6817

    Wysłany: 16 kwietnia 2023, 08:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ann🔆 wrote:
    Ja nie wiem jak mogł mi umknąć ten wpis🙈
    A jest mi tak bardzo bliskie co napisałaś. W tym samym czasie co Ty miałam w planach powrót do pracy na część etatu, ale w końcu wymiękłam.. i w sumie nie wiem, chyba nie żałuje ;) przed Tobą jeszcze pare skoków rozwojowych i to też jest istne szalenstwo🙈 Był taki moment, że czułam naprawdę, że nie ogarniam. Ale wiem teraz, że ogarniałam na najwyższych obrotach😅 Momentami marze o powrocie do pracy i termin ten zbliża się wielkimi krokami, bo przecież wrzesień juz za chwile! Wkurza mnie, że nie wiem co będzie, czy zajdę w ciąże czy nie, że nie mam nad tym jakiejś większej kontroli. Mój mąż jak Twój - niby dobry facet, poukładany, ale jak palcem nie pokaże to nic sam z siebie🤦🏻‍♀️ i do tego trafił mi się kaleczniak emocjonalny. Zero empatii. A tego niestety mi trochę brakuje.. bo straciłam już rodziców. Mamę gdy miałam 20 lat, tatę 5 lat temu. Do tego jestem jedynaczką i wiem jak ciężko żyje się samej i chyba właśnie dlatego tak bardzo zależy mi na tym by mój synek miał lepiej niż ja.
    Ooo to ja też się wygadałam😂 I lepiej jakoś😉 Wszystkiego dobrego Evie! Jesteś zajebistą mamą i ogarniasz♥️ Pamiętaj o tym.


    Uu tak mi przykro.
    To w sumie sama jestes...

    Ja to przez brak takiego wyczucia. Nawet dobrego slowa. Duzo maz pracowalam... zero zainteresowania. Mialam tez czasami stany depresyjne. Plakalam. W domu siedzialam i siedze w sumie czasami calymi dniami nie wychodzac nawet do sklepu. Corka terrorystka i ciezko ogarnac ją...
    A jak brzydka pogoda badz dziecko ptzrziebione to nie wychodzilam nigdzie. Nikt nie odwiedzil.
    I maz nie interesowal tym co czuje...

    Na szczescie teraz cieplej bedzie. Beda wieksze mozliwosci. Nawet wyjscia do tej piaskownicy przed koncem jego pracy. Aby mnie zamienil. I corke przejal. A ja do domu badz na zakupy w zaleznosci czy obiad bedzie juz gotowy czy dopiero przed .

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Ann🔆 Autorytet
    Postów: 1824 2458

    Wysłany: 16 kwietnia 2023, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojanadzieja wrote:
    Uu tak mi przykro.
    To w sumie sama jestes...

    Ja to przez brak takiego wyczucia. Nawet dobrego slowa. Duzo maz pracowalam... zero zainteresowania. Mialam tez czasami stany depresyjne. Plakalam. W domu siedzialam i siedze w sumie czasami calymi dniami nie wychodzac nawet do sklepu. Corka terrorystka i ciezko ogarnac ją...
    A jak brzydka pogoda badz dziecko ptzrziebione to nie wychodzilam nigdzie. Nikt nie odwiedzil.
    I maz nie interesowal tym co czuje...

    Na szczescie teraz cieplej bedzie. Beda wieksze mozliwosci. Nawet wyjscia do tej piaskownicy przed koncem jego pracy. Aby mnie zamienil. I corke przejal. A ja do domu badz na zakupy w zaleznosci czy obiad bedzie juz gotowy czy dopiero przed .

    Byłam sama zanim pojawił się synek💕 Teraz już tak się nie czuje.

    Przekichane masz, że ten mąż tak Ci dużo pracuje i go ciagle nie ma z tego co piszesz🙁 W taką jesienno-zimową pogodę to idzie ocipieć za przeproszeniem. Jeszcze jak gil za gilem w pakiecie to już w ogóle. Ja też często odliczałam czas do powrotu męża z pracy. Jak jeszcze sama chorowałam i dziecko chore. No ale na szczęście pogoda się już zmienia i jakoś tak od razu lepiej. Będzie lepiej. Matko, a Twój synuś to jeszcze taki maluszek🥹 Ciężko Ci tak bez wsparcia. Twoja córcia jest w wieku mojego urwisa to już sobie wyobrażam co by tu u mnie sie działo przy takim czteromiesięcznym maluszku😳 U mnie będzie większa różnica wieku (oczywiście jak sie uda) to tez inaczej myśle. Młody pójdzie już do przedszkola i to w ogóle nie ma porównania. Także współczuje Ci mimo, że zazdroszczę dwójki maluchów♥️ Masz nas, zawsze możesz sie wygadać🙋🏻‍♀️

    38 lat | Endometrioza III | 2013 usunięcie jajnika | IO |
    AMH 2020 0,79 ->2023 0,51 | MTHFR C677T hetero |
    12.2023 histero zabiegowa nisza | KIR AA (brak 5!) |

    ▪️3 pełne procedury IVF - 5 transferów

    Transfer 08.2020 (N) ET 8b | 4dpt - 6,55 | 7dpt - 19 |
    11dpt - 159,5 | 13dpt - 455,6 | 18dpt - 2228,0 |
    23dpt - 7309 | 05.2021 Po 8 latach starań mamy synka 👦 ❤️

    Walczymy o rodzeństwo!
    Transfer 09.2022 (N) ET 3BB cb💔
    Transfer 04.2023 (N) FET 2AC cb💔
    ✖️ 06.2023 klapa (pęcherzyki pękły przed punkcją)
    Zmiana kliniki!
    Transfer 01.2024 (S) FET 4AB💔
    Transfer 04.2024 (N) FET 4BA💔
    poronienie zatrzymane 9tc (8+3) 🖤👼🏻

    🔜2025 wracamy do walki💪🏼
  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18747 6817

    Wysłany: 16 kwietnia 2023, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ann🔆 wrote:
    Byłam sama zanim pojawił się synek💕 Teraz już tak się nie czuje.

    Przekichane masz, że ten mąż tak Ci dużo pracuje i go ciagle nie ma z tego co piszesz🙁 W taką jesienno-zimową pogodę to idzie ocipieć za przeproszeniem. Jeszcze jak gil za gilem w pakiecie to już w ogóle. Ja też często odliczałam czas do powrotu męża z pracy. Jak jeszcze sama chorowałam i dziecko chore. No ale na szczęście pogoda się już zmienia i jakoś tak od razu lepiej. Będzie lepiej. Matko, a Twój synuś to jeszcze taki maluszek🥹 Ciężko Ci tak bez wsparcia. Twoja córcia jest w wieku mojego urwisa to już sobie wyobrażam co by tu u mnie sie działo przy takim czteromiesięcznym maluszku😳 U mnie będzie większa różnica wieku (oczywiście jak sie uda) to tez inaczej myśle. Młody pójdzie już do przedszkola i to w ogóle nie ma porównania. Także współczuje Ci mimo, że zazdroszczę dwójki maluchów♥️ Masz nas, zawsze możesz sie wygadać🙋🏻‍♀️


    No tak teraz juz sama nie jestes 🤭.
    Masz wlasna rodzine. I brzdaca. Mam nadzieje ze uda sie z drugim 🍀✊️🍀✊️🍀✊️🍀✊️.

    Niestety taka praca. Ale maz wzial juz caly tydzien wolnego na majowke ! Takze wykezdzamy od 2 do 5 maja do lodzi. Do zoo z orientarium ppjedziemy zwiedzimy łódź.
    Takze bedzie troche mniej obowiazkow u mnie.
    Na szczescie u mnie maz pieluch sie nie boi i gowienka.
    Hehe
    Duzo chlopow ma obrzydzenie i prawie puszcza pawia gdy chodzi o kupe i zmiane pieluchy hihi

    Na szczescie teraz choc nadgodzin nie robi. Bo co do pracy w weekend zobaczymy. Teraz swieta wielkanocnr mamy. Wiec jest w domu. Ale zobaczymy co np w sob i niedz bedzie najblizsza.
    Jutro tez do zlobka maz bedzie dzwonil. Podobno juz nawet prywatnie trzeba dzwonic i dowiadywac sie czy miejsce jest badz bedzie od wakacji/wrzesnia...
    Na panstwowy to niestety nie uda sie. Bo min 2 lata trze a czekac. Zwlaszcza ze 9 zlobkow na prawie 300tys miasto jest panstwowych !!!
    To jakis zart.
    No ale bedzie trzeba wrocic do pracy. Do konca listopada na macierzynskim. Potem urlop z 2 lat wybiore albo i 2.5 .
    Takze pewnie w lutym do pracy wroce.

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Xoxo92 Autorytet
    Postów: 519 327

    Wysłany: 16 kwietnia 2023, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale się dziewczyny rozpisałyście ;)
    Wiecie co, co do mężów to ogólnie mam wrażenie że większość jest taka sama i oni uważają ze mama to jak już jest w domu to musi zajmować się dzieckiem i tyle. Ja żeby odpocząć to muszę schować się w łazience i zrobić kapiel wannie lub wyjść po prostu z domu, w innym wypadku zaraz jest dlaczego ja leżę…. A mąż ? On w każdej chwili może się polozyc, pograć na komputerze czy sobie wyjść bo przecież „jesteś”. Nie mają tak poczucia obowiązku jak my kobiety, że trzeba dać jeść o odpowiednich porach, wyjść na spacer itp.
    Ale powiem wam że u nas po prostu bywało kłótnie na ten temat i tyle, walczyłam o to aby jednak być bardziej odciążaną.

  • Mojanadzieja Autorytet
    Postów: 18747 6817

    Wysłany: 16 kwietnia 2023, 16:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xoxo92 wrote:
    Ale się dziewczyny rozpisałyście ;)
    Wiecie co, co do mężów to ogólnie mam wrażenie że większość jest taka sama i oni uważają ze mama to jak już jest w domu to musi zajmować się dzieckiem i tyle. Ja żeby odpocząć to muszę schować się w łazience i zrobić kapiel wannie lub wyjść po prostu z domu, w innym wypadku zaraz jest dlaczego ja leżę…. A mąż ? On w każdej chwili może się polozyc, pograć na komputerze czy sobie wyjść bo przecież „jesteś”. Nie mają tak poczucia obowiązku jak my kobiety, że trzeba dać jeść o odpowiednich porach, wyjść na spacer itp.
    Ale powiem wam że u nas po prostu bywało kłótnie na ten temat i tyle, walczyłam o to aby jednak być bardziej odciążaną.


    Ja sama wyszlam ostatnio po pampersy i zakupy jak mama przyjechala popilnowac dzieciakow. I dlatego ze corka przeziebiona byla.
    Hihi
    Maz sam nie byl z dziecmi bo zazwyczaj pracuje. A jak byl to z corka wtedy sam.

    Córeczka 36+5tc 2300g 52cm miłości 🥰 16.03.2021r
    Synek 39+0tc 3820g 57cm miłości🥰 1.12.2022r
    °1IUI 15.08.2017°2IUI 18.09.2017°3IUI 19.12.2017
    ♦️ #1ivf AID 21.11.18cykl rozpoczęty icsi |9.12transfer 23.01.19r [*] 8tc6d puste jajo :(
    ♦️#2ivf AID icsi 31.05.2019 (8Ax2) 3dniowy :( cb
    ♦️#3 ivf AID KRIOBANK 4.05.2020 protokół dlugi¦20.06.2020r punkcja. Mam❄️❄️❄️❄️
    🌺 17.07.20r FET 3AA, wlew + emryoglue
    5dpt II blada kreska ¦7dpt bHCG 55/Prg 39¦11dpt bHCG 314/pgr 38¦14dpt bHCG 726/prg 26.05¦17dpt bHCG 2022¦27dpt ♥️127/min
    ♦️19.02.2022r transfer 2BB cb
    ♦️18.03.2022r transfer 1BB i morula
    4dpt II kreska,5dpt bHcg 24,prog 33.20,7dpt bHcg 62,10dpt bHcg 202.90,prog 46.430 INNE LABO,12dpt bHcg 457,15dpt bHcg 1479,pog 23.60,28dpt ❤ 129/min, 12t4d 6.41cm ❤️162/min
  • Ann🔆 Autorytet
    Postów: 1824 2458

    Wysłany: 16 kwietnia 2023, 16:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xoxo92 wrote:
    Ale się dziewczyny rozpisałyście ;)
    Wiecie co, co do mężów to ogólnie mam wrażenie że większość jest taka sama i oni uważają ze mama to jak już jest w domu to musi zajmować się dzieckiem i tyle. Ja żeby odpocząć to muszę schować się w łazience i zrobić kapiel wannie lub wyjść po prostu z domu, w innym wypadku zaraz jest dlaczego ja leżę…. A mąż ? On w każdej chwili może się polozyc, pograć na komputerze czy sobie wyjść bo przecież „jesteś”. Nie mają tak poczucia obowiązku jak my kobiety, że trzeba dać jeść o odpowiednich porach, wyjść na spacer itp.
    Ale powiem wam że u nas po prostu bywało kłótnie na ten temat i tyle, walczyłam o to aby jednak być bardziej odciążaną.

    Rozpisałyśmy, żebyś miała co czytać i mogła zająć czymś głowę przed jutrem😆😘

    Z tym o mężach zgadzam się w 100%. Rozwala mnie tekst mojego pt „przecież Ci pomagam”. Pomagać to on mi może odkręcić słoik ogórków! a dziecko to dziecko tak samo jego jak i moje. Ja też ciągle walcze o niektóre rzeczy. Na przykład mój nie przewijał, nie usypiał, nie kąpał młodego wcale! Trochę się ogarnął teraz na szczęście🥳

    Evie lubi tę wiadomość

    38 lat | Endometrioza III | 2013 usunięcie jajnika | IO |
    AMH 2020 0,79 ->2023 0,51 | MTHFR C677T hetero |
    12.2023 histero zabiegowa nisza | KIR AA (brak 5!) |

    ▪️3 pełne procedury IVF - 5 transferów

    Transfer 08.2020 (N) ET 8b | 4dpt - 6,55 | 7dpt - 19 |
    11dpt - 159,5 | 13dpt - 455,6 | 18dpt - 2228,0 |
    23dpt - 7309 | 05.2021 Po 8 latach starań mamy synka 👦 ❤️

    Walczymy o rodzeństwo!
    Transfer 09.2022 (N) ET 3BB cb💔
    Transfer 04.2023 (N) FET 2AC cb💔
    ✖️ 06.2023 klapa (pęcherzyki pękły przed punkcją)
    Zmiana kliniki!
    Transfer 01.2024 (S) FET 4AB💔
    Transfer 04.2024 (N) FET 4BA💔
    poronienie zatrzymane 9tc (8+3) 🖤👼🏻

    🔜2025 wracamy do walki💪🏼
  • Xoxo92 Autorytet
    Postów: 519 327

    Wysłany: 16 kwietnia 2023, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie No to mój mąż wszystko to robił i robi do tej pory :) ale niektóre rzeczy musieliśmy wypracować :)
    Właśnie zastanawiam się czy test dziś wieczorem coś by pokazał ? Czy jednak ten poranny mocz lepiej :)

‹‹ 202 203 204 205 206 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ