X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Walczymy o rodzeństwo ❤️💪
Odpowiedz

Walczymy o rodzeństwo ❤️💪

Oceń ten wątek:
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 9985 8483

    Wysłany: 26 lutego, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ann🔆 wrote:
    Czyli rozumiesz. Rozmawiałam. Właściwie od samego początku to ja tłumaczyłam Paniom skąd biorą się różne zachowania u mojego dziecka na bieżąco, bo sygnalizowały z pretensją (bez zrozumienia na początku), część rzeczy wzięły sobie do serca i widziałam poprawkę.. mieliśmy problem z agresją/frustracą. To już na szczęście ogarnięte.

    Natomiast teraz widzę jak mu ciężko z przystosowaniem się do ciągłych zmian - zmiana sal, panie w zastępstwie, mieszanie ze starszymi grupami. Głośne imprezy. Nawet dzieciom mniej wrażliwym ciężko w takich sytuacjach a co dopiero komuś kto przeżywa to 100 razy bardziej. Niestety wszystkiego nie da się przeskoczyć. Musi się dostosować. Dużo mu tłumaczę, i raz jest potem lepiej a raz gorzej. Widzę, że dużo daje odgrywanie scenek. Ehhh Ogrom pracy, ale Dumna jestem z niego jak świetnie sobie radzi.

    Czy myślisz, że TUS im wcześniej tym lepiej? Myślę czy już teraz działać..

    Myślę, że im wcześniej tym lepiej. Ja widzę różnicę. Zmiany sal dla mojej córki to też byla na początku katastrofa. Teraz już nie ma problemu.
    Myślę, że lepiej teraz pracować nad tym, bo w szkole już jest inaczej, panie nie będą miały za dużo czasu, żeby poświęcić uwagę takim dzieciom.

    Ja byłam takim dzieckiem i mega ciężko mi było w szkole, miałam mutyzm wybiórczy i widzę, że córka też ma podobne problemy.
    Dużo z córką rozmawiam, próbujemy razem obgadać jej problemy, potem ona sama próbuje sobie radzić w przedszkolu. Wspieram ją jak mogę, żeby potem się nie zamknęła, jak ja kiedyś.

    Ann🔆 lubi tę wiadomość

    age.png
    age.png
    age.png
    Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB
    🍀
    Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
    🍀
    Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
    Niedrożne jajowody❌
    Starania od 10.2016r.
  • Przyjaciółka123 Autorytet
    Postów: 1711 2540

    Wysłany: 26 lutego, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja daje znac, ze bylam dzisiaj na wizycie, maly wazy 2300 i mamy juz potwierdzony termin cc 03.04. 🥳♥️
    odliczam dni, bo juz coraz ciezej. 🙈😅

    miala ktoras z Was zylaki sromu? znikna po porodzie? 😒🙏🏼
    porobily mi sie takie, ze masakra.. w pierwszej ciazy nie mialam. 😒

    aganieszkam, Pauuulaa, Makt, kluseczka88, Ann🔆 lubią tę wiadomość

    34 👩🏼 • AMH 4,73 • kir AA • MTHFR hetero. • PAI-1 homo.

    KrakOvi
    23.06.22. - FET 4.2.1 ✊🏼 + EG + AH + neoparin
    luty 2023 r. - 3300 g i 59 cm chłopczyka 👶🏼💙

    2024 r. wracamy po rodzeństwo 👶🏼
    03.06. - zakwalifikowani do programu ✔️
    12.07. - start stymulacji - Puregon 200 j. 💉
    22.07. - punkcja - pobrano 17 🥚 - mogliśmy zapłodnić 6
    27.07. - ET 5.1.1 🍀
    kwiecień 2025 r. - 3120 g i 53 cm drugiego synka 💙

    na zimowisku:
    ❄️ 5.1.1 ❄️ 4.1.1 ❄️ 4.2.3

    age.png
    age.png
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 9985 8483

    Wysłany: 26 lutego, 22:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przyjaciółka123 wrote:
    a ja daje znac, ze bylam dzisiaj na wizycie, maly wazy 2300 i mamy juz potwierdzony termin cc 03.04. 🥳♥️
    odliczam dni, bo juz coraz ciezej. 🙈😅

    miala ktoras z Was zylaki sromu? znikna po porodzie? 😒🙏🏼
    porobily mi sie takie, ze masakra.. w pierwszej ciazy nie mialam. 😒
    Ja mam żylaki sromu dopiero w tej ciąży. Wyszły mi mniej więcej w połowie ciąży. I te moje dziwne bóle krocza przed i w ciąży to właśnie te żylaki 🙃 z tego co mi mówią lekarze, to po ciąży powinny zniknąć. Ale jak będą dawać objawy to warto rozważyć zabieg. W ciąży macica uciska żyłę i przez to powstają.
    U mnie żylak na prawej wardze sromowej jest dość spory i ciągnie się aż do kostki na prawej nodze. Ogólnie noga cała w fioletowych żylakach, okropnie to wygląda. Muszę nosić pończochy uciskowe na żylaki, dostałam zastrzyki z Heparyny (głównie na te żylaki na nogach) no i chodzę do uro-fizjo, która się w tym specjalizuje. Byłam też na usg doppler u flebologa, który właśnie zna się na żylakach krocza i miednicy. Zaleciła mi kontrolę pół roku po porodzie, zrobi usg doppler przezpochwowo i oceni jak duże są te żylaki bez ciąży i czy będziemy robić zabieg. Ale pewnie będę musiała, bo u mnie dają od dawna objawy 🙄
    Trochę fizjoterapeutka nastraszyła, że jak żylaki będą za duże, to robią cc, ale na szczęście żylaka mam na wargach sromowych większych i nie przeszkadzają w porodzie. A i w połogu też będę musiała nosić pończochy 🫣 może się nie ugotuje w maju/czerwcu..

    age.png
    age.png
    age.png
    Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB
    🍀
    Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
    🍀
    Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
    Niedrożne jajowody❌
    Starania od 10.2016r.
  • Ladybug Autorytet
    Postów: 673 1176

    Wysłany: 27 lutego, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aganieszkam wrote:
    Porozmawiaj z wychowawcą. Moja córka z wysokowrazliwych dzieci i spotykam się co jakiś czas z wychowawcą. Teraz zwracają większą uwagę na córkę, dodatkowo chodzi na zajęcia TUS z psychologiem i jest ogromna poprawa. Ja też pracuje nad tym w domu z córką, tłumaczę jej dużo rzeczy (nie zgłaszała czasem potrzeb fizjologicznych do pań) i jest coraz lepiej 😊
    Też mamy problem, bo jedna dziewczynka się uwzięła na córkę i też nad tym pracujemy razem z wychowawcą i rodzicami tej dziewczynki.
    Na początku machałam ręką, ale teraz wiem, że trzeba takie rzeczy zgłaszać.
    U nas córka i ja wysokowrażliwe. Pamiętam jak na początku dostałam wręcz reprymendę, że na za dużo pozwalamy Marysi - a problemem było to, że nie pozwalała sobie podawać kurtwi i butów w szatni tylko brała je sama, a jeśli Pani jej przyniosła, to młoda brała tobołek, odwieszała, następnie zabierała z powrotem już sama. Teraz już wiedzą wszystkie i żadna nie waży sie ruszyć młodej rzeczy. Też byłam u wychowawcy porozmawiać. Panie nie mogły zrozumieć, że jeśli młoda mówi, że nie weźmie od Pani kubka z wodą, to po daniu jej do ręki tegoż kubka, Pani zostanie nim niezwłocznie rzucona. U nas SI całkiem spoko, gorzej z przebodźcowaniem i dłuuuugim czasem na przyzwyczajenie się do osób, rutyny. Do tego córka jest nadwyraz autonomiczna i tam gdzie się da warto dawać jej wolną rękę, żeby się z nią nie zajechać. Scenki dużo nam dały, nawet w kwestii podejrzenia na pluszakach, co młoda myśli, co czuje... Wydaje mi się, że też to, że nie bagatelizujemy jej problemów, więc opowiada nam o swoich emocjach, zachowaniach, które jej się nie podobają... Przedszkole jest małe - po 1 grupie w roczniku, więc też hałas i liczba dzieci mniejsza.
    Jestem ciekawa jaką osobą będzie gdy dorośnie, ale coś czuję, że ta pewność siebie, którą budujemy z nią pozostanie. Gdy nie wpada w histerię, w czasie której bliżej jej do dzikiego zwierza, jest całkiem fajną osóbką. :-)
    Dodam, że ja do dziś pamiętam każdy raz, gdy poczułam się zbagatelizowana przez rodziców, czy oceniona od 3 lat wzwyż. A wydaje mi się, że jak na tamte czasy, miałam całkiem fajnych rodziców. I mimo, że jestem dorosła, umiem sobie to wszystko przetłumaczyć, dokładnie wiem jak się wtedy czułam, to tak jakbym odczuwała to właśnie teraz na nowo.
    Także niezwykle ważne jest by uczulić najbliższych, by (nie tylko przy wrażliwcach) naprawdę postarali się nie oceniać zachowania, o co trudno w nerwach.

    aganieszkam, Ann🔆 lubią tę wiadomość

    Ona '87 -> AMH 5,87
    On '85 -> niskie parametry nasienia
    I stymulacja i I transfer = sukces -> 2021r ur. córka
    age.png

    starania o rodzeństwo:
    3 transfery nieudane
    histeroskopia - lekki stan zapalny -> wyleczony
    szczepienia, poza tym immuno ok, kariotypy też
    ---
    12.2024 - stymulacja: (od 2dc) menopur 225jm (od 6 dc) menopur 225jm +orgalutran 0,25mg, (od 9 dc) menopur 300jm + orgalutran 0,25mg
    Pick-up -> 12 dojrzałych komórek -> 10 zapłodnionych [HBA-IMSI] -> 7 blastocyst -> PGT-A -> 4 prawidłowe
    24.02 transfer ❌
    23.05 transfer - 6dpt: 37,10; 8dpt: 105; 11dpt: 448

    ---
    preg.png
  • Przyjaciółka123 Autorytet
    Postów: 1711 2540

    Wysłany: 27 lutego, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aganieszkam wrote:
    Ja mam żylaki sromu dopiero w tej ciąży. Wyszły mi mniej więcej w połowie ciąży. I te moje dziwne bóle krocza przed i w ciąży to właśnie te żylaki 🙃 z tego co mi mówią lekarze, to po ciąży powinny zniknąć. Ale jak będą dawać objawy to warto rozważyć zabieg. W ciąży macica uciska żyłę i przez to powstają.
    U mnie żylak na prawej wardze sromowej jest dość spory i ciągnie się aż do kostki na prawej nodze. Ogólnie noga cała w fioletowych żylakach, okropnie to wygląda. Muszę nosić pończochy uciskowe na żylaki, dostałam zastrzyki z Heparyny (głównie na te żylaki na nogach) no i chodzę do uro-fizjo, która się w tym specjalizuje. Byłam też na usg doppler u flebologa, który właśnie zna się na żylakach krocza i miednicy. Zaleciła mi kontrolę pół roku po porodzie, zrobi usg doppler przezpochwowo i oceni jak duże są te żylaki bez ciąży i czy będziemy robić zabieg. Ale pewnie będę musiała, bo u mnie dają od dawna objawy 🙄
    Trochę fizjoterapeutka nastraszyła, że jak żylaki będą za duże, to robią cc, ale na szczęście żylaka mam na wargach sromowych większych i nie przeszkadzają w porodzie. A i w połogu też będę musiała nosić pończochy 🫣 może się nie ugotuje w maju/czerwcu..

    czyli ból krocza, ktory ja mam to wlasnie te zylaki.. wczesniej myslalam, ze to moze spojenie czy cos.
    koszmar, bawie sie z dzieckiem na ziemi i nie moge pozniej wstac, tak mnie strasznie boli..

    34 👩🏼 • AMH 4,73 • kir AA • MTHFR hetero. • PAI-1 homo.

    KrakOvi
    23.06.22. - FET 4.2.1 ✊🏼 + EG + AH + neoparin
    luty 2023 r. - 3300 g i 59 cm chłopczyka 👶🏼💙

    2024 r. wracamy po rodzeństwo 👶🏼
    03.06. - zakwalifikowani do programu ✔️
    12.07. - start stymulacji - Puregon 200 j. 💉
    22.07. - punkcja - pobrano 17 🥚 - mogliśmy zapłodnić 6
    27.07. - ET 5.1.1 🍀
    kwiecień 2025 r. - 3120 g i 53 cm drugiego synka 💙

    na zimowisku:
    ❄️ 5.1.1 ❄️ 4.1.1 ❄️ 4.2.3

    age.png
    age.png
  • lesna Autorytet
    Postów: 1380 1211

    Wysłany: 27 lutego, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ann strasznie mi przykro, przytulam 🫂
    Krysia trzymam kciuki za zarodki 🤞

    Ann🔆 lubi tę wiadomość

    imgage.png
    🧍‍♀️ '86 🧍‍♂️'87
    Starania od 2017
    oligoasthenozoospermia
    Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
    Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
    6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
    29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
    12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
    21+0 połówkowe ok; 422 g synka
    18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
    Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
    Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
    Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
    5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
    23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
    29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
    9+4 CRL 2,76 cm
    Veracity niskie ryzyka, córcia😍
    20+3 ok, 336g córci
    30+3 usg III 1381g
    36+3 2341g
    18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️
  • lesna Autorytet
    Postów: 1380 1211

    Wysłany: 27 lutego, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pauuulaa wrote:
    Dziewczyny jestem po wizycie i zaczynamy w piatek stymulacje w 24 dc. Pierwszy monitoring 5.03. 🤞🍀
    Ovaleap 150j i provera 10 mg- jakies rady dla nowicjusza??
    Ja miałam ovaleap, całkiem przyjemne zastrzyki, ale ja zaczynałam od 2dc. Trzymam kciuki 🤞

    Pauuulaa lubi tę wiadomość

    imgage.png
    🧍‍♀️ '86 🧍‍♂️'87
    Starania od 2017
    oligoasthenozoospermia
    Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
    Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
    6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
    29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
    12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
    21+0 połówkowe ok; 422 g synka
    18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
    Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
    Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
    Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
    5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
    23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
    29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
    9+4 CRL 2,76 cm
    Veracity niskie ryzyka, córcia😍
    20+3 ok, 336g córci
    30+3 usg III 1381g
    36+3 2341g
    18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️
  • lesna Autorytet
    Postów: 1380 1211

    Wysłany: 27 lutego, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Janek przyniósł ze żłobka rsv 😭 Trochę jestem przerażona, już dwie noce nie spałam, tak się dusi. Boję się też o Rozalkę 🥺

    imgage.png
    🧍‍♀️ '86 🧍‍♂️'87
    Starania od 2017
    oligoasthenozoospermia
    Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
    Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
    6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
    29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
    12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
    21+0 połówkowe ok; 422 g synka
    18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
    Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
    Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
    Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
    5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
    23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
    29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
    9+4 CRL 2,76 cm
    Veracity niskie ryzyka, córcia😍
    20+3 ok, 336g córci
    30+3 usg III 1381g
    36+3 2341g
    18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️
  • Ladybug Autorytet
    Postów: 673 1176

    Wysłany: 27 lutego, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lesna wrote:
    Janek przyniósł ze żłobka rsv 😭 Trochę jestem przerażona, już dwie noce nie spałam, tak się dusi. Boję się też o Rozalkę 🥺
    Ten sezon "grypowy" jest w tym roku koszmarny! Współczuję Wam strasznie. Na ten kaszel nie pomaga nic? U nas na zwykły kaszel sinecod daje radę. Daję młodej jednorazowo dawkę dobową na noc i jest jakieś 5-6h spokoju. Tyle, że później już musi się dusić... Nie wiem jak przy rsv, czy to coś da, żeby kurcze chociaż w nocy odpoczął a Wy z nim :-(

    Ona '87 -> AMH 5,87
    On '85 -> niskie parametry nasienia
    I stymulacja i I transfer = sukces -> 2021r ur. córka
    age.png

    starania o rodzeństwo:
    3 transfery nieudane
    histeroskopia - lekki stan zapalny -> wyleczony
    szczepienia, poza tym immuno ok, kariotypy też
    ---
    12.2024 - stymulacja: (od 2dc) menopur 225jm (od 6 dc) menopur 225jm +orgalutran 0,25mg, (od 9 dc) menopur 300jm + orgalutran 0,25mg
    Pick-up -> 12 dojrzałych komórek -> 10 zapłodnionych [HBA-IMSI] -> 7 blastocyst -> PGT-A -> 4 prawidłowe
    24.02 transfer ❌
    23.05 transfer - 6dpt: 37,10; 8dpt: 105; 11dpt: 448

    ---
    preg.png
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 9985 8483

    Wysłany: 27 lutego, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lesna wrote:
    Janek przyniósł ze żłobka rsv 😭 Trochę jestem przerażona, już dwie noce nie spałam, tak się dusi. Boję się też o Rozalkę 🥺
    Współczuję 😢 trzymajcie się. Szczepiłaś się w ciąży?

    age.png
    age.png
    age.png
    Synek 29.04.2025 🩵 (38+1tc)
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB
    🍀
    Synek 26.07.2021 💙 (36+4tc)
    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
    🍀
    Córeczka 13.12.2019 🩷 (40+1tc)
    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA) 🎉
    Niedrożne jajowody❌
    Starania od 10.2016r.
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 4701 3276

    Wysłany: 27 lutego, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lesna wrote:
    Janek przyniósł ze żłobka rsv 😭 Trochę jestem przerażona, już dwie noce nie spałam, tak się dusi. Boję się też o Rozalkę 🥺
    Ooo niee!!! Tyle sie teraz slyszy o tych chorubskach ,ze jestem prerazona. Te wirusy teraz to jakies mutanty. Duzo zdrowka dla was 🫂

    Dziewczyny a moze wy mi cos doradzicie? Moj maly ma taka przypadlosc do grzybicy skóry. I o ile przez kilka miesiecy byl spokoj tak po tej 3-dniowce zas dostal. Wogule zawsze kiedy pojawiaja sie u niego zmiany skórne to po infekcji. Tak jakby przy oslabionej odpornosci mu wychodzilo. Oczywiscie mamy masci, plyny do kapieli ,ale... To wszystko gow...o daje. A wrecz przeciwnie ,mam wrażenie ze jest coraz gorzej. Mam z nim isc do lekarza ,ale na sama mysl o przychodni robi mi sie slabo, zeby zas nie zarazil sie czyms tam....
    Ma kilka plamek na nogach, ale to nie wyglada jak grzybica skorna jaka mozna zobaczyc na google. Zaczynam wrecz watpic w diagnozę. Czy ubwaszych dzieci tez sie pojawiaja jakies zmiany skorne po chorobach? Nasza pediatra mowi "dzieci tak maja" 🤷🤷 sama nie wiem co myslec o tym.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego, 12:10

    age.png

    08.2012 26tc💔

    👩
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022-09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest zarodek
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g💙
    29.08- 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm👶

    Powrót po rodzeństwo
    11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf✅
    💉28.02-24dc START
    11.03punkcja-23🥚➡️MII19➡️9❄️- 3AA,3AB,5x4AA,4BA, 4BB
    14.04.2025 FET 4AA cb💔
    9.6.2025 FET 4AA cb💔
    16.07 scratching endometrium⏳
  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 4701 3276

    Wysłany: 27 lutego, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lesna wrote:
    Ja miałam ovaleap, całkiem przyjemne zastrzyki, ale ja zaczynałam od 2dc. Trzymam kciuki 🤞
    Mnie tez start stymulacji w drugiej polowie cyklu zdziwil, ale jak pozniej na spokojnie przeczytalam wszystko to bedzie to protokół ultrakrótki. Cokolwiek to znaczy. 🤷 Podgląd 5.03 i 7.03 ,a punkcje lekarz wyznaczy na 10 lub11.03 ale jeszcze zobaczymy na monitoringu jak to bedzie wygladac. Na okres mam nie czekac, bo najprawdopodobniej go nie dostane, a jak sie tak zdarzy to zeby sie nie przejmować. Transfer odroczony- mozliwe ze w marcu, albo dopiero w kwietniu. Mam bardzo wysokie Amh- ponad 11 i dlatego tak. Takze tyle wiem z "pewniakow". A i zapladniamy wszystkie komórki - to tez decyzja lekarza. Widocznie nie poklada nadzieii,ze w moim przypadku 6 będzie wystarczająco. No nic, zaufalam mu z Piotrkiem,jak w polowie cyklu wystartowaliśmy ze stymulacja, tak tez teraz mu ufam.

    age.png

    08.2012 26tc💔

    👩
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022-09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest zarodek
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g💙
    29.08- 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm👶

    Powrót po rodzeństwo
    11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf✅
    💉28.02-24dc START
    11.03punkcja-23🥚➡️MII19➡️9❄️- 3AA,3AB,5x4AA,4BA, 4BB
    14.04.2025 FET 4AA cb💔
    9.6.2025 FET 4AA cb💔
    16.07 scratching endometrium⏳
  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 2248 3325

    Wysłany: 27 lutego, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lesna wrote:
    Janek przyniósł ze żłobka rsv 😭 Trochę jestem przerażona, już dwie noce nie spałam, tak się dusi. Boję się też o Rozalkę 🥺
    Byłaś u lekarza z nim? Nasz dostał na kaszel I temperaturę której nie mogliśmy zbić bactrim plus inhalacje nebufed z solą fizjologiczną i moment pomogło...

  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 2248 3325

    Wysłany: 27 lutego, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pauuulaa wrote:
    Ooo niee!!! Tyle sie teraz slyszy o tych chorubskach ,ze jestem prerazona. Te wirusy teraz to jakies mutanty. Duzo zdrowka dla was 🫂

    Dziewczyny a moze wy mi cos doradzicie? Moj maly ma taka przypadlosc do grzybicy skóry. I o ile przez kilka miesiecy byl spokoj tak po tej 3-dniowce zas dostal. Wogule zawsze kiedy pojawiaja sie u niego zmiany skórne to po infekcji. Tak jakby przy oslabionej odpornosci mu wychodzilo. Oczywiscie mamy masci, plyny do kapieli ,ale... To wszystko gow...o daje. A wrecz przeciwnie ,mam wrażenie ze jest coraz gorzej. Mam z nim isc do lekarza ,ale na sama mysl o przychodni robi mi sie slabo, zeby zas nie zarazil sie czyms tam....
    Ma kilka plamek na nogach, ale to nie wyglada jak grzybica skorna jaka mozna zobaczyc na google. Zaczynam wrecz watpic w diagnozę. Czy ubwaszych dzieci tez sie pojawiaja jakies zmiany skorne po chorobach? Nasza pediatra mowi "dzieci tak maja" 🤷🤷 sama nie wiem co myslec o tym.
    Nasz synek takie coś miał lekarz kazał smarować 3 razy dziennie crolimazolum hasco i zinadermem i po 2 tygodniach znikło...

  • Pauuulaa Autorytet
    Postów: 4701 3276

    Wysłany: 27 lutego, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elka198321 wrote:
    Nasz synek takie coś miał lekarz kazał smarować 3 razy dziennie crolimazolum hasco i zinadermem i po 2 tygodniach znikło...
    Tez mamy clotrimazolum juz ponad tydzien stosujemy,a ja mam wrazenie ze te miejsca sa jakby bardziej czerwone...

    age.png

    08.2012 26tc💔

    👩
    pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
    lewy jajowód niedrożny❌
    kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅

    👦
    azoospermia❌
    kariotyp❌

    1iui 04.2022-09.05⏸️
    Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
    24.05-5t3 jest zarodek
    07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
    24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
    04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
    09.08 17t2 175g💙
    29.08- 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g

    01.2023-38t6d/3950g/56cm👶

    Powrót po rodzeństwo
    11.24 iui❌
    2.25kwalfikacja ivf✅
    💉28.02-24dc START
    11.03punkcja-23🥚➡️MII19➡️9❄️- 3AA,3AB,5x4AA,4BA, 4BB
    14.04.2025 FET 4AA cb💔
    9.6.2025 FET 4AA cb💔
    16.07 scratching endometrium⏳
  • Ladybug Autorytet
    Postów: 673 1176

    Wysłany: 27 lutego, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula,
    U nas na szczęście zmian skórnych tego typu brak, ale jeśli zauważyłaś, że przy spadku odporności, antybiotykoterapii to mu wraca, to możliwe, że trzeba przeleczyć cały organizm. Może on jest cały "zagrzybiony". Wiem, jak to brzmi, ale kiedyś znajoma w pracy mówiła, że musiała się przeleczyć, bo właśnie miała grzybicę "w środku". U niej poza antybiotykami, wyszło, ze po prostu zbyt lubi słodycze, jasne pieczywo a grzyby to lubią...
    Może zapytaj w aptece czy mieliby jakieś sensowne probiotyki właśnie w kontekście przeciwdziałaniu grzybicy. Jeśli lubi kiszonki, jogurty naturalne to też mu tego więcej może wprowadź?

    Ona '87 -> AMH 5,87
    On '85 -> niskie parametry nasienia
    I stymulacja i I transfer = sukces -> 2021r ur. córka
    age.png

    starania o rodzeństwo:
    3 transfery nieudane
    histeroskopia - lekki stan zapalny -> wyleczony
    szczepienia, poza tym immuno ok, kariotypy też
    ---
    12.2024 - stymulacja: (od 2dc) menopur 225jm (od 6 dc) menopur 225jm +orgalutran 0,25mg, (od 9 dc) menopur 300jm + orgalutran 0,25mg
    Pick-up -> 12 dojrzałych komórek -> 10 zapłodnionych [HBA-IMSI] -> 7 blastocyst -> PGT-A -> 4 prawidłowe
    24.02 transfer ❌
    23.05 transfer - 6dpt: 37,10; 8dpt: 105; 11dpt: 448

    ---
    preg.png
  • Elka198321 Autorytet
    Postów: 2248 3325

    Wysłany: 27 lutego, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pauuulaa wrote:
    Tez mamy clotrimazolum juz ponad tydzien stosujemy,a ja mam wrazenie ze te miejsca sa jakby bardziej czerwone...
    Wiesz ja to jeszcze dodatkowo smarowałam bepanthenem i powiem tak zeszło...
    Ja kąpie Młodego w emolium emulsja do kąpieli plus z tej serioi 3w 1 szampon,płyn i coś tam...
    Ja tymi 3 rzeczami smarowalam i ustało....

  • lesna Autorytet
    Postów: 1380 1211

    Wysłany: 27 lutego, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byliśmy u lekarza, osłuchała go i w sumie nic nie zapisała. Kazała inhalować, podawać syrop i czekać czy się nie pogorszy 🙄 Ja się nie szczepiłam w ciąży, więc jedynie z mlekiem mogę coś Rozi przekazać. Temperatury nie miał i nie ma, tylko ten okropny kaszel.
    Kiedyś ten sinecod miałam i on faktycznie pomagał, ale nie wiem czy przy rsv tez się sprawdzi.
    Dzięki dziewczyny, podobno trzecia doba najgorsza, czyli dzisiaj, więc byle do jutra 🙏

    imgage.png
    🧍‍♀️ '86 🧍‍♂️'87
    Starania od 2017
    oligoasthenozoospermia
    Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
    Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
    6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
    29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
    12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
    21+0 połówkowe ok; 422 g synka
    18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
    Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
    Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
    Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
    5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
    23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
    29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
    9+4 CRL 2,76 cm
    Veracity niskie ryzyka, córcia😍
    20+3 ok, 336g córci
    30+3 usg III 1381g
    36+3 2341g
    18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️
  • leming_89 Autorytet
    Postów: 270 432

    Wysłany: 27 lutego, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, czy wam też krew z nosa leciała w pierwszym trymestrze? W poprzedniej ciąży pamiętam że miałam delikatne krwawienia, ogólnie wyschnięta śluzówkę miałam ale teraz mi już od paru dni regularnie się puszcza trochę tej krwi... Czytałam w necie że to normalne ale dobrze się upewnić że wy też tak czasem miałyście :)

    2021 naturals 🧒
    AMH 5,0
    02.24 histeroskopia polip
    10.24 histeroskopia CD138 wyleczone ✅
    28.12.24 stymulacja Ovaleap 137,5
    09.01.25 punkcja 13 pobranych, 9 dojrzałych i zapłodnionych, 5 przetrwało pierwsza dobę. 1 blastka
    14.01.25 transfer ET 5.1.1. Kropeczek wtula się w domek..
    6dpt Beta 33,5 Prog 45
    8dpt Beta 93 Prog 68
    11dpt Beta 452,3
    18dpt beta 9.384 Prog 107
    20dpt serduszko ❤️ torbielki na jajnikach i mięśniak w macicy 🥴
    25dpt serudzko112 😍 torbielki mają zniknąć do 3-4tyg
    18.02 wizyta USG
  • lesna Autorytet
    Postów: 1380 1211

    Wysłany: 27 lutego, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aganieszkam wrote:
    Ja mam żylaki sromu dopiero w tej ciąży. Wyszły mi mniej więcej w połowie ciąży. I te moje dziwne bóle krocza przed i w ciąży to właśnie te żylaki 🙃 z tego co mi mówią lekarze, to po ciąży powinny zniknąć. Ale jak będą dawać objawy to warto rozważyć zabieg. W ciąży macica uciska żyłę i przez to powstają.
    U mnie żylak na prawej wardze sromowej jest dość spory i ciągnie się aż do kostki na prawej nodze. Ogólnie noga cała w fioletowych żylakach, okropnie to wygląda. Muszę nosić pończochy uciskowe na żylaki, dostałam zastrzyki z Heparyny (głównie na te żylaki na nogach) no i chodzę do uro-fizjo, która się w tym specjalizuje. Byłam też na usg doppler u flebologa, który właśnie zna się na żylakach krocza i miednicy. Zaleciła mi kontrolę pół roku po porodzie, zrobi usg doppler przezpochwowo i oceni jak duże są te żylaki bez ciąży i czy będziemy robić zabieg. Ale pewnie będę musiała, bo u mnie dają od dawna objawy 🙄
    Trochę fizjoterapeutka nastraszyła, że jak żylaki będą za duże, to robią cc, ale na szczęście żylaka mam na wargach sromowych większych i nie przeszkadzają w porodzie. A i w połogu też będę musiała nosić pończochy 🫣 może się nie ugotuje w maju/czerwcu..
    Koleżanka z sali w szpitalu miała żylaka na wardze sromowej i rodziła sn bez problemu, niestety po porodzie powiedzieli jej, że żylak zapewne juz z nią zostanie. Teraz z nią rozmawiałam, jest 3 miesiące po porodzie i nadal go ma i rozważa zabieg.

    aganieszkam lubi tę wiadomość

    imgage.png
    🧍‍♀️ '86 🧍‍♂️'87
    Starania od 2017
    oligoasthenozoospermia
    Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
    Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
    6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
    29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
    12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
    21+0 połówkowe ok; 422 g synka
    18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
    Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
    Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
    Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
    5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
    23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
    29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
    9+4 CRL 2,76 cm
    Veracity niskie ryzyka, córcia😍
    20+3 ok, 336g córci
    30+3 usg III 1381g
    36+3 2341g
    18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️
‹‹ 886 887 888 889 890 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ