Walczymy o rodzeństwo ❤️💪
-
WIADOMOŚĆ
-
Makt wrote:Z tego co widzę masz 29 lat. Ja urodziłam pierwszą córkę jak miałam 33 (rocznikowo 34), druga jak miałam 36. Nie czuję się stara mama. I rozumiem tą presję czasu, też ją przerabiałam, ale z perspektywy czasu myślę że przy aktualnych osiągnięciach medycyny same ją sobie robimy w głowie mając zapewne pewne oczekiwania i przekonania społeczne. Co innego gdybyś miała podchodzić do stymulacji. Tu faktycznie wiek może mieć znaczenie dla jakości komórek. Ale pod kątem samego transferu powiedziałabym że ma to jedynie znaczenie jak ty się będziesz czuła z tą myślą i ile będziesz mieć energii życiowej żeby ogarniać dwójkę dzieci - bo tu jednak przyznam że łatwiej mi było mając 34 lata. Jednak byłam w lepszej formie fizycznej 😂
Co do jakości komórek to jest jednak gorsza niż u moich rówieśniczek bez Endo. Moja gin od niepłodności powiedziała, że w moim przypadku stymulacja najlepiej do 35 roku życia, bo później może byc o wiele trudniej.Makt lubi tę wiadomość
Ona: 29l AMH: 5,9
endometrioza III lub IV stopień, jajowody drożne
On: 29l
morfologia 2% plemników, bardzo duża ilość
Starania od 02.2023
05, 06, 07. 2024: 3x IUI
09. 2024:start stymulacji
26.09 punkcja
24 dojrzałych
17 zapłodnionych
3 doba 12 zarodków
5 doba 3 ❄️ 4 jeszcze do obserwacji
6 doba zostały ostatecznie 3 ❄️
11.2024: przygotowania do transferu
29.11- tranfer zarodka 4AB
6.12- najpiękniejszy prezent na mikołajki, beta 206 8dpt
9.12- beta 1008
[/url]
-
Makt wrote:Znam dziewczyny które pierwsze dziecko rodziły mając 41 lat. Różnie się w życiu układa. Czasem jest to wybór, czasem trudna ścieżka. Nie ma się co porównywać
Ja osobiście uważam też, że jednak z wiekiem przychodzi pewna mądrość, wynikająca też z doświadczeń i to dla mnie zawsze przemawiało na korzyść późniejszego macierzyństwa
Oczywiście nie chodzi mi o to broń Boże że tylko starsze mamy są mądre i kompetentne ale jedynie że suma doświadczeń przekłada się po prostu na to co wiemy, na podejście do pewnych kwestii
Urodziłam synka w wieku 40 lat i potwierdzam, że starsze mamy niekonieczne są mądre i kompetentne 😄 Mnie pierwszy rok mocno przeczołgał, ale w dużym stopniu dlatego, że wszystko chciałam robić na 120%. Na szczęście głowa się w końcu odkorkowała, pojawiło się więcej dystansu i teraz jest fajnie.Ja: wiek, początek Hashimoto
TSH 03.2025: 1.23
AMH 01.2023: 1.74
AMH 02.2025: 0.58
On: teratozoospermia
MSOME: 0%
DFI: 26%
I procedura IVF (ICSI) 01.2023: 17 komórek, 11 MII , 6 zapłodnień, 3 blastki
😞 03.2023: 1 transfer 3BA (5dn): cb
8dpt - 27
❤️ 04.2023: 2 transfer 4AA (6dn): dzidziuś!
8 dpt - 146 |10 dpt - 377 |13 dpt - 1720
😞 12.2024: 3 transfer 4AB (6dn): poronienie chybione
10dpt - 118 |13dpt - 355 |16dpt - 1350 -
Makt wrote:Dalej planujesz testować w piątek?
Czyli te klucie podnioslo moja nadzieje na udany koniec 🙃
Ja sobie tlumaczylam ,ze to pewnie od cewnika,bo szyjka zruszona itp. albo od proga 🫣🫣 takie bardziej realne W moim odczuciu rzeczy. Ciaza jest nadal dla mnie jakas abstrakcja, chodzi o to ,ze podchodzac do transferu jakos nie czulam tego cyklu. Taki ,,wszystko na sile" oczywiscie ,po transferze nadzieja urosła. Ale ciaza nadal jet u mnie w tak dalekiej sferze marzeń, ze mam wrazenie ,ze nie osiagalna dla mnie....
08.2012 26tc💔
👩
pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
lewy jajowód niedrożny❌
kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅
👦
azoospermia❌
kariotyp❌
1iui 04.2022-09.05⏸️
Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
24.05-5t3 jest zarodek
07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
09.08 17t2 175g💙
29.08- 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g
01.2023-38t6d/3950g/56cm👶
Powrót po rodzeństwo
11.24 iui❌
2.25kwalfikacja ivf✅
💉28.02-24dc STARTovaleap150j+provera10mg +bemfola+gonapeptyl
11.03punkcja-pobrano23🥚➡️MII19➡️9❄️-3AA,3AB,5x4AA,4BA, 4BB
14.04.2025 FET 4AA ⏳🍀🤞 -
Pauuulaa wrote:Tak, w piatek sikaniec. Nawet sie zastanawiala nad dziś, ale juz nie bede popadac w paranoję 🤣🤣
Czyli te klucie podnioslo moja nadzieje na udany koniec 🙃
Ja sobie tlumaczylam ,ze to pewnie od cewnika,bo szyjka zruszona itp. albo od proga 🫣🫣 takie bardziej realne W moim odczuciu rzeczy. Ciaza jest nadal dla mnie jakas abstrakcja, chodzi o to ,ze podchodzac do transferu jakos nie czulam tego cyklu. Taki ,,wszystko na sile" oczywiscie ,po transferze nadzieja urosła. Ale ciaza nadal jet u mnie w tak dalekiej sferze marzeń, ze mam wrazenie ,ze nie osiagalna dla mnie....Pauuulaa lubi tę wiadomość
🧍♀️ '86 🧍♂️'87
Starania od 2017
oligoasthenozoospermia
Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
21+0 połówkowe ok; 422 g synka
18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
9+4 CRL 2,76 cm
Veracity niskie ryzyka, córcia😍
20+3 ok, 336g córci
30+3 usg III 1381g
36+3 2341g
18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️ -
lesna wrote:Tez miałam takie wrażenie kłucia przy udanych transferach. Bole miesiączkowe miałam i przy udanych i przy nieudanym. Dzisiaj mogłoby jeszcze nic nie wyjść, więc trzymam kciuki za jutrzejszy tescik 🤞 Oby był prezent od zajączka 😊
08.2012 26tc💔
👩
pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
lewy jajowód niedrożny❌
kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅
👦
azoospermia❌
kariotyp❌
1iui 04.2022-09.05⏸️
Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
24.05-5t3 jest zarodek
07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
09.08 17t2 175g💙
29.08- 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g
01.2023-38t6d/3950g/56cm👶
Powrót po rodzeństwo
11.24 iui❌
2.25kwalfikacja ivf✅
💉28.02-24dc STARTovaleap150j+provera10mg +bemfola+gonapeptyl
11.03punkcja-pobrano23🥚➡️MII19➡️9❄️-3AA,3AB,5x4AA,4BA, 4BB
14.04.2025 FET 4AA ⏳🍀🤞 -
Ja to wogle mam późno dzieci, pierwsze jaka miałam 36 lat, drugie 38 lat. Miałam takie założenie, że jeśli do 35 roku życia nie uda się naturalnie to próbujemy IVF. Plan był, że staramy się o trójkę dzieci, ale pierwszy egzemplarz dał nam tak popalić (i nadal daje), że sama się dziwię, że wogle zdecydowaliśmy się na drugie, trzeciego na pewno nie będzie 🙈 Miałam wracać po zarodek rok po roku, ale po pierwszym hajnidzie nawet o tym nie myślałam, zresztą znam kilka osób, które po pierwszym dziecku nie zdecydowały się na kolejne tak miały dość 🫣 Nigdy nie wiadomo jakie dziecko się trafi 🤷♀️ Z perspektywy czasu uważam jednak, że dobrze że będzie dwójka, bo synek jest super starszym bratem, chociaż moim zdaniem powinni urodzić się na odwrót wtedy nam byłoby łatwiej, bo widzę jak starsze koleżanki potrafią się nim zająć i on od razu inaczej się zachowuje.
Póki co walczymy o przetrwanie 🤣Bbbuuu lubi tę wiadomość
🧍♀️ '86 🧍♂️'87
Starania od 2017
oligoasthenozoospermia
Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
21+0 połówkowe ok; 422 g synka
18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
9+4 CRL 2,76 cm
Veracity niskie ryzyka, córcia😍
20+3 ok, 336g córci
30+3 usg III 1381g
36+3 2341g
18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️ -
lesna wrote:Ja to wogle mam późno dzieci, pierwsze jaka miałam 36 lat, drugie 38 lat. Miałam takie założenie, że jeśli do 35 roku życia nie uda się naturalnie to próbujemy IVF. Plan był, że staramy się o trójkę dzieci, ale pierwszy egzemplarz dał nam tak popalić (i nadal daje), że sama się dziwię, że wogle zdecydowaliśmy się na drugie, trzeciego na pewno nie będzie 🙈 Miałam wracać po zarodek rok po roku, ale po pierwszym hajnidzie nawet o tym nie myślałam, zresztą znam kilka osób, które po pierwszym dziecku nie zdecydowały się na kolejne tak miały dość 🫣 Nigdy nie wiadomo jakie dziecko się trafi 🤷♀️ Z perspektywy czasu uważam jednak, że dobrze że będzie dwójka, bo synek jest super starszym bratem, chociaż moim zdaniem powinni urodzić się na odwrót wtedy nam byłoby łatwiej, bo widzę jak starsze koleżanki potrafią się nim zająć i on od razu inaczej się zachowuje.
Póki co walczymy o przetrwanie 🤣
Chętnie zrobiłabym sobie dłuższą przerwę w staraniach o drugie, ale w moim zegarze biologicznym wyczerpują się baterie 🙈 Poza tym jakoś tak mi ciąży myśl o tym, że synek ma starszych rodziców i do tego jeszcze może zostać jedynakiem, ale na to czy będzie miał rodzeństwo mamy już ograniczony wpływ. Na pewno będę dbać o to, by synek miał bdb kontakt z kuzynostwem i dużo okazji do nawiązywania znajomości.Ja: wiek, początek Hashimoto
TSH 03.2025: 1.23
AMH 01.2023: 1.74
AMH 02.2025: 0.58
On: teratozoospermia
MSOME: 0%
DFI: 26%
I procedura IVF (ICSI) 01.2023: 17 komórek, 11 MII , 6 zapłodnień, 3 blastki
😞 03.2023: 1 transfer 3BA (5dn): cb
8dpt - 27
❤️ 04.2023: 2 transfer 4AA (6dn): dzidziuś!
8 dpt - 146 |10 dpt - 377 |13 dpt - 1720
😞 12.2024: 3 transfer 4AB (6dn): poronienie chybione
10dpt - 118 |13dpt - 355 |16dpt - 1350 -
lesna wrote:Ja to wogle mam późno dzieci, pierwsze jaka miałam 36 lat, drugie 38 lat. Miałam takie założenie, że jeśli do 35 roku życia nie uda się naturalnie to próbujemy IVF. Plan był, że staramy się o trójkę dzieci, ale pierwszy egzemplarz dał nam tak popalić (i nadal daje), że sama się dziwię, że wogle zdecydowaliśmy się na drugie, trzeciego na pewno nie będzie 🙈 Miałam wracać po zarodek rok po roku, ale po pierwszym hajnidzie nawet o tym nie myślałam, zresztą znam kilka osób, które po pierwszym dziecku nie zdecydowały się na kolejne tak miały dość 🫣 Nigdy nie wiadomo jakie dziecko się trafi 🤷♀️ Z perspektywy czasu uważam jednak, że dobrze że będzie dwójka, bo synek jest super starszym bratem, chociaż moim zdaniem powinni urodzić się na odwrót wtedy nam byłoby łatwiej, bo widzę jak starsze koleżanki potrafią się nim zająć i on od razu inaczej się zachowuje.
Póki co walczymy o przetrwanie 🤣27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
[/url]
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.21 - I IVF
23.12.21 - FET ❄️4AA
25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
04.06.24 FET ❄️3AA
06.07.24- 7+2 💔
_ _ _ _
05.09.24 - FET ❄️4AB
11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
___________
02.25 - II IVF - ❄️
22.03.25 - PGTa ❌️
___________
❓️❔️❓️❔️❓️❔️
"Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić" -
Pauuulaa wrote:A to nie za szybko by bylo? Transfer byl 14.04 ok.16.00. blstka 5-dniowa. A klucie od wczoraj wieczor i dzis rowniez niemal przez caly dzien. Nospa nie pomogla.
Pauuulaa lubi tę wiadomość
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Merete wrote:Chętnie zrobiłabym sobie dłuższą przerwę w staraniach o drugie, ale w moim zegarze biologicznym wyczerpują się baterie 🙈 Poza tym jakoś tak mi ciąży myśl o tym, że synek ma starszych rodziców i do tego jeszcze może zostać jedynakiem, ale na to czy będzie miał rodzeństwo mamy już ograniczony wpływ. Na pewno będę dbać o to, by synek miał bdb kontakt z kuzynostwem i dużo okazji do nawiązywania znajomości.
🧍♀️ '86 🧍♂️'87
Starania od 2017
oligoasthenozoospermia
Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
21+0 połówkowe ok; 422 g synka
18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
9+4 CRL 2,76 cm
Veracity niskie ryzyka, córcia😍
20+3 ok, 336g córci
30+3 usg III 1381g
36+3 2341g
18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️ -
A mnie czasami irytuje takie gadanie
wiem że mloda już nie jestem... i czasu nie cofnę, ale czy mam wpływ na to co się wydarzyło?
Poza tym ja uważam, że jak ktoś ma dziecko w późnym wieku, to albo świadomie podjął decyzję, bo wcześniej np miał problemy finansowe czy inne i nie mógł sobie na to pozwolić, albo właśnie latami się starał, ja chciałabym mieć dziecko koło 30tki, życie mi go nie dało... atylko nie wiem.czy matka mająca 25 lat jest lepsza od tej po 40tce?
Fakt, też czasami myślę, że mlody długo nie nacieszy się dziadkami, a ewentualne kolejne może ich nawet nie znac 😔
Merete lubi tę wiadomość
27tc+3 - 😢 [*] 11.20
37tc+3 - 🌈
6tc+4 - 😭 [*] 07.24 - żegnaj okruszku...
3tc+4 💔
[/url]
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _
X.21 - I IVF
23.12.21 - FET ❄️4AA
25.08.22 - 37+3 - 3220g i 54cm cudu jest juz ze mną
...
_ _ _ _
04.06.24 FET ❄️3AA
06.07.24- 7+2 💔
_ _ _ _
05.09.24 - FET ❄️4AB
11.10.24 cp; Metotreksat 7+5 💔
___________
02.25 - II IVF - ❄️
22.03.25 - PGTa ❌️
___________
❓️❔️❓️❔️❓️❔️
"Ojcze, jeśli możliwe, oddal ode mnie ten kielich
Ojcze, jeżeli trzeba, chcę Twoją wolę wypełnić" -
Ewa 🤞🤞
O której wizyta? -
Bella93 wrote:Ewa 🤞🤞
O której wizyta?
Dzięki za pamięć kochana.
O 18 ale już siedzę w pociągu i jadę.
Ogólnie codziennie krwawie.
Raz mniej, raz więcej. To chlusśnie krwią i później błoto że mnie leci kolejne 10h i znowu krwawienie i tak w kółko.
Czasami zdarza mi się że przez 2-3h jest dość czysto albo tylko brudze delikatnie i znowu się zaczyna.
Nie wiem czy lekami już po prostu tego nie trzymam.
Ale mimo wszystko głowa myśli jedno a serce wciąż zakłamuje rzeczywistość i wciąż mam nadzieję na cud i dobre wieści 🙏🙏🙏
18.03.2025 8 FET 4AB🙏 walcz 🙏 codziennie krwawienia od 14 dpt, 24 dpt krwotok, 7tc crl 9mm ❤️
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
Cross match 54%->equoral
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ETcb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016 -
Ewa89_89 wrote:Dzięki za pamięć kochana.
O 18 ale już siedzę w pociągu i jadę.
Ogólnie codziennie krwawie.
Raz mniej, raz więcej. To chlusśnie krwią i później błoto że mnie leci kolejne 10h i znowu krwawienie i tak w kółko.
Czasami zdarza mi się że przez 2-3h jest dość czysto albo tylko brudze delikatnie i znowu się zaczyna.
Nie wiem czy lekami już po prostu tego nie trzymam.
Ale mimo wszystko głowa myśli jedno a serce wciąż zakłamuje rzeczywistość i wciąż mam nadzieję na cud i dobre wieści 🙏🙏🙏
08.2012 26tc💔
👩
pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
lewy jajowód niedrożny❌
kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅
👦
azoospermia❌
kariotyp❌
1iui 04.2022-09.05⏸️
Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
24.05-5t3 jest zarodek
07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
09.08 17t2 175g💙
29.08- 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g
01.2023-38t6d/3950g/56cm👶
Powrót po rodzeństwo
11.24 iui❌
2.25kwalfikacja ivf✅
💉28.02-24dc STARTovaleap150j+provera10mg +bemfola+gonapeptyl
11.03punkcja-pobrano23🥚➡️MII19➡️9❄️-3AA,3AB,5x4AA,4BA, 4BB
14.04.2025 FET 4AA ⏳🍀🤞 -
Odświeżam, odświeżam 🤞🤞
-
Dziewczyny mam 9 mm żywego człowieka ❤️
Krwiaki są wszędzie, ogromne. Z każdej strony, odklejają kosmoswke, popękały naczynia. No leje się z każdej strony.
Lekarz pozmieniał mi trochę dawki leków. Wcześniej odstawiłam acard ale heparyne też kazał odstawić.
No i czekamy.
Sytuacja jest trudna, nawet doktor byl bardzo ostrożn. Sama to znam bo już to słyszałam. Albo krwiaki odetną łożysko i ciąża obumrze albo się zaczną wchłaniać i jakoś to przetrwamy ❤️
Narazie mój maluch walczy i ja się nie poddaje.
Jak to doktor powiedział. Byleby to jeszcze psychicznie udźwignąć.Bbbuuu, Bella93, Pauuulaa, aganieszkam, kluseczka88, Merete, Ladybug, REE89, Makt, Agulek24 lubią tę wiadomość
18.03.2025 8 FET 4AB🙏 walcz 🙏 codziennie krwawienia od 14 dpt, 24 dpt krwotok, 7tc crl 9mm ❤️
12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
Cross match 54%->equoral
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ETcb 😥 💔
IUI 03.04.19
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: MSOME 0%
Walka od 2016 -
Ewa89_89 wrote:Dziewczyny mam 9 mm żywego człowieka ❤️
Krwiaki są wszędzie, ogromne. Z każdej strony, odklejają kosmoswke, popękały naczynia. No leje się z każdej strony.
Lekarz pozmieniał mi trochę dawki leków. Wcześniej odstawiłam acard ale heparyne też kazał odstawić.
No i czekamy.
Sytuacja jest trudna, nawet doktor byl bardzo ostrożn. Sama to znam bo już to słyszałam. Albo krwiaki odetną łożysko i ciąża obumrze albo się zaczną wchłaniać i jakoś to przetrwamy ❤️
Narazie mój maluch walczy i ja się nie poddaje.
Jak to doktor powiedział. Byleby to jeszcze psychicznie udźwignąć.
🧍♀️ '86 🧍♂️'87
Starania od 2017
oligoasthenozoospermia
Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
21+0 połówkowe ok; 422 g synka
18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
9+4 CRL 2,76 cm
Veracity niskie ryzyka, córcia😍
20+3 ok, 336g córci
30+3 usg III 1381g
36+3 2341g
18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️ -
Ewa89_89 wrote:Dziewczyny mam 9 mm żywego człowieka ❤️
Krwiaki są wszędzie, ogromne. Z każdej strony, odklejają kosmoswke, popękały naczynia. No leje się z każdej strony.
Lekarz pozmieniał mi trochę dawki leków. Wcześniej odstawiłam acard ale heparyne też kazał odstawić.
No i czekamy.
Sytuacja jest trudna, nawet doktor byl bardzo ostrożn. Sama to znam bo już to słyszałam. Albo krwiaki odetną łożysko i ciąża obumrze albo się zaczną wchłaniać i jakoś to przetrwamy ❤️
Narazie mój maluch walczy i ja się nie poddaje.
Jak to doktor powiedział. Byleby to jeszcze psychicznie udźwignąć.
Nie zostaje nic innego jak czekać i wierzyć.
U nas teraz też były krwiaki, jeden był blisko i 2x większy od pęcherzyka. Marina dostawała jakieś kroplówki i po tygodniu było już lepiej🤔 -
Ewa89_89 wrote:Dziewczyny mam 9 mm żywego człowieka ❤️
Krwiaki są wszędzie, ogromne. Z każdej strony, odklejają kosmoswke, popękały naczynia. No leje się z każdej strony.
Lekarz pozmieniał mi trochę dawki leków. Wcześniej odstawiłam acard ale heparyne też kazał odstawić.
No i czekamy.
Sytuacja jest trudna, nawet doktor byl bardzo ostrożn. Sama to znam bo już to słyszałam. Albo krwiaki odetną łożysko i ciąża obumrze albo się zaczną wchłaniać i jakoś to przetrwamy ❤️
Narazie mój maluch walczy i ja się nie poddaje.
Jak to doktor powiedział. Byleby to jeszcze psychicznie udźwignąć.
08.2012 26tc💔
👩
pcos❌amh 12,75➡️ 11,1❌ IO❌HbA1C 5,6%➡️5,2%❌insulina 26➡️10❌
lewy jajowód niedrożny❌
kariotyp✅ TSH 1,4➡️1,7✅ AntyTPO 10✅ cytologia✅ biopsja szyjki✅ hpv 16 (-)✅
👦
azoospermia❌
kariotyp❌
1iui 04.2022-09.05⏸️
Beta hcg:10.05 90.1/12.05 -214
24.05-5t3 jest zarodek
07.06 -8t2 ❤️crl16 mm.
24.06 10t5-crl 36.7 mm tętno170
04.07 prenatalne-12t1-crl 5.16 cm niskie ryzyka
09.08 17t2 175g💙
29.08- 20t2 połówkowe🆗350g 21t3- 392g/24t6-670g/28t6-1400g/31t2- 1900g/32t3-2100g/35t3-2800g/37t3-3400g
01.2023-38t6d/3950g/56cm👶
Powrót po rodzeństwo
11.24 iui❌
2.25kwalfikacja ivf✅
💉28.02-24dc STARTovaleap150j+provera10mg +bemfola+gonapeptyl
11.03punkcja-pobrano23🥚➡️MII19➡️9❄️-3AA,3AB,5x4AA,4BA, 4BB
14.04.2025 FET 4AA ⏳🍀🤞 -
Pauuulaa wrote:Dziewczyny od wczoraj wieczorem czuje takie kłucie w pobrzuszu- cos podobnego do kolki ,ale nie do konca. Nie chce sie nakręcać, bo to pewnie efekt proga i zakladania cewnika do macicy, ale może....
Czy ktoras miala przy szczesliwym cyklu takie odczucia. Nie jest to ból,ale wyraznie czuje dyskomfort 🤷
Transfer był udany 😍Pauuulaa lubi tę wiadomość
35 lat
Starania 09/2020
30.09.2021- histeroskopia, usunięcie polipa
Dwurożna macicy 😞 wykluczone
Niedoczynnosc tarczycy- hormony uregulowane
11.12.2021- niedrożne jajowody