X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Wodniak jajowodu
Odpowiedz

Wodniak jajowodu

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • Nigiel Znajoma
    Postów: 23 15

    Wysłany: 19 kwietnia 2016, 13:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, wykryto u mnie wodniaka jajowodu. Czy któraś z Was boryka się z tym samym problemem? Jakie są szanse, że zajdę naturalnie w ciążę? U mnie ginekolog stwierdziła, że prawdopodobnie ten jajnik jest niestety niedrożny...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lipca 2016, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej jak to u Ciebie wykryto? Co z tym zrobisz? Leczenie jest operacyjne :-(

    Nigiel lubi tę wiadomość

  • Nigiel Znajoma
    Postów: 23 15

    Wysłany: 11 lipca 2016, 15:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    na samym początku poprzedni lekarz twierdził, że mam torbiela ... kazał brać pigułki antykoncepcyjne. Jednak po miesiącach leczenia jakoś się nie wchłaniał, a ja postanowiłam iść do innego ginekologa a i ten myślał, że może to torbiel i dalej 2 miesiące brałam antykoncepcje ale na kolejnej wizycie stwierdził, że to wodniak... ;/ to już 3 miesiące od diagnozy. Teraz muszę robić badania hormonów ale to odwlekam nie wiem mam nadzieję, że się uda naturalnie chodz wiem, że szanse są małe. No i chciałabym go usunąć ale to zapewne w przyszłym roku.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2016, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam zgromadzone wszystkie badania moje. Hormony, badanie nasienia. Mam nadzieje jak najszybciej tego nie mieć i zostać mamusią

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2016, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z wodniakiem nawet inseminacja nawet invitro kończy się nie powodzeniem niestety takie dziadostwo to jest

  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10545 7269

    Wysłany: 12 lipca 2016, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcjanna wrote:
    Z wodniakiem nawet inseminacja nawet invitro kończy się nie powodzeniem niestety takie dziadostwo to jest
    IVF nie przeprowadzaja nawet z podejrzeniem wodniaka

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10545 7269

    Wysłany: 12 lipca 2016, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nigiel wrote:
    na samym początku poprzedni lekarz twierdził, że mam torbiela ... kazał brać pigułki antykoncepcyjne. Jednak po miesiącach leczenia jakoś się nie wchłaniał, a ja postanowiłam iść do innego ginekologa a i ten myślał, że może to torbiel i dalej 2 miesiące brałam antykoncepcje ale na kolejnej wizycie stwierdził, że to wodniak... ;/ to już 3 miesiące od diagnozy. Teraz muszę robić badania hormonów ale to odwlekam nie wiem mam nadzieję, że się uda naturalnie chodz wiem, że szanse są małe. No i chciałabym go usunąć ale to zapewne w przyszłym roku.
    Troche nie rozumiem po co teraz bedziesz robic badania hormonow. Nawet jesli drugi jajnik dziala i jajowod jest drozny to sa nikle szanse, ze zarodek sie zagniezdzi...

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • domiszka Autorytet
    Postów: 1155 546

    Wysłany: 12 lipca 2016, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella93 wrote:
    IVF nie przeprowadzaja nawet z podejrzeniem wodniaka

    dziwne bo są dziewczyny na grupie ktore maja wodniaka sa po invitro udanym

    👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
    🧔🏻‍♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅

    Angelius Provita dr P ❤️
    1 IUI :(
    1 IMSI :( krótki protokół
    2 pICSI <3 długi protokół

    24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️

    03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
    02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.

    Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
    - pobrano 11 🥚
    - dojrzale i zaplodnione 9
    - blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
    Start II pICSI 10.2024
    Rekovelle/orgalutran
    - punkcja 16.10 ???
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 lipca 2016, 06:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak dopuszczają z wodniakiem, jeśli jajowód jest drożny. Wydaję mi się to jednak bardzo ryzykowne, ponieważ wodniak może się opróżniać. Czytałam na innym forum, dziewczyna zaszła naturalnie z wodniakiem 1cm. Wszystko jest ładnie pięknie dopóki dziad się nie wylewa.
    Fajnie jakby odezwały się dziewczyny, którym udało się zafasolkować z wodniakiem :-)

  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10545 7269

    Wysłany: 13 lipca 2016, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    domiszka wrote:
    dziwne bo są dziewczyny na grupie ktore maja wodniaka sa po invitro udanym
    Pewnie wszystko tez zalezy od podejscia lekarza i umiejscowienia wodniaka (jak nie ma kontaktu z ujsciem brzusznym to ok). Generalnie plyn z wodniaka zawiera komorki zapalne, ktore w macicy utrudnia zagniezdzenie, nie mowiac juz o wyplykiwaniu zarodka.

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • Nigiel Znajoma
    Postów: 23 15

    Wysłany: 16 lipca 2016, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czyli pozostaje usunięcie laparoskopowe... ja nie wiem czy mój wodniak się wypróznia czy nie ;/

  • Polaaa_86 Ekspertka
    Postów: 146 84

    Wysłany: 21 sierpnia 2016, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny!
    U mnie miał być criotransfer cykl po cyklu (niestety pozostaje mi tylko ciąża po in vitro), ale okazało się, że mam wodniaka jajowodu. Zastanawiam się jak to możliwie, że przy tylu obserwacjach usg podczas przygotowania do crio żaden z lekarzy nie zauważył tego.. Czy to możliwie, że wodniak powstaje z cyklu na cykl? Jestem po konsultacji u specjalisty, który ma usunąć jajowód wraz z tym cholerstwem, ale nie wiem, czy jeszcze skonsultować to z innym lekarzem, czy czekać na zabieg na nfz, czy iść prywatnie?
    Dziewczyny miałyście podobną sytuację? Długo czeka się na zabieg w ramach nfz?

    Nigiel lubi tę wiadomość

  • Nigiel Znajoma
    Postów: 23 15

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polaaa_86 wrote:
    Cześć Dziewczyny!
    U mnie miał być criotransfer cykl po cyklu (niestety pozostaje mi tylko ciąża po in vitro), ale okazało się, że mam wodniaka jajowodu. Zastanawiam się jak to możliwie, że przy tylu obserwacjach usg podczas przygotowania do crio żaden z lekarzy nie zauważył tego.. Czy to możliwie, że wodniak powstaje z cyklu na cykl? Jestem po konsultacji u specjalisty, który ma usunąć jajowód wraz z tym cholerstwem, ale nie wiem, czy jeszcze skonsultować to z innym lekarzem, czy czekać na zabieg na nfz, czy iść prywatnie?
    Dziewczyny miałyście podobną sytuację? Długo czeka się na zabieg w ramach nfz?
    Kochana ja czekałam tylko około miesiąc na zabieg który mam zaplanowany za tydzień :)Ale lekarz chciał mnie kłaść już na drugi dzień od diagnozy hehe :) na NFZ :) możliwe, że powstał w jednym cyklu lub nie było to widać po prostu. A dziewczyny jak to jest w ogóle z zajściem w ciążę po usunięciu wodniaka ? Są w ogóle jakieś szanse na ciążę naturalną?

  • Polaaa_86 Ekspertka
    Postów: 146 84

    Wysłany: 23 sierpnia 2016, 22:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nigiel, dziękuję za odpowiedź :) w międzyczasie trafiłam do jeszcze jednego gin i okazało się, że to nie wodniak, a torbiel endometrialna na jajniku.. zabieg usunięcia wodniaka miałam zaplanowany na piątek (prywatnie), ale teraz to już zgłupiałam.

    A co do zajścia naturalnie w ciążę po usunięciu wodniaka, to jeśli wszystko inne działa poprawnie, to nie powinno być problemów - moim zdaniem oczywiście.

    Trzymam kciuki za powodzenie podczas zabiegu!

  • Nigiel Znajoma
    Postów: 23 15

    Wysłany: 24 sierpnia 2016, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki kochana mam nadzieję, że będzie wszystko ok :) u mnie też twierdzą że albo to wodniak albo torbiel okołojajnikowa - niestety co by to nie było nadaje się już do usunięcia bo ma 4 cm :) także laparoskopia mnie nie ominie.

  • Polaaa_86 Ekspertka
    Postów: 146 84

    Wysłany: 24 sierpnia 2016, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nigiel wrote:
    Dzięki kochana mam nadzieję, że będzie wszystko ok :) u mnie też twierdzą że albo to wodniak albo torbiel okołojajnikowa - niestety co by to nie było nadaje się już do usunięcia bo ma 4 cm :) także laparoskopia mnie nie ominie.

    Czyli mamy podobnie.. Moja torbiel też 4 cm jak nie więcej. Tyle że ja mam tylko jeden jajnik i strasznie boję się tej laparoskopii.

    Nigiel lubi tę wiadomość

  • Nigiel Znajoma
    Postów: 23 15

    Wysłany: 24 sierpnia 2016, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam się szykować psychicznie do usunięcia prawego jajowodu jeśli to wodniak bo lekarz mi mówił, że oni odchodzą już od plastyki jajowodu ze względu na nawracajace później wodniaki i też w takim razie zostanę z jednym jajowodem a jeśli to torbiel okołojajnikowa to jest szansa, że jajowód uda się ocalić, zobaczymy. Ale wolę usunąć już jajowod niż później wracać ponownie na laparoskopię

  • Nigiel Znajoma
    Postów: 23 15

    Wysłany: 24 sierpnia 2016, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia85 wrote:
    Dziewczyny ja jestem po dwuletniej przeprawę z wodniakiem. Co lekarz, to opinia: jest wodniak, nie ma wodniaka I tak w kółko. Mój powstał prawdopodobnie po operacji wyrostka jak miałam 8 lat. Od poczatku staran biegalam po lekarzach i dopiero po roku ktos cos zaczął podejrzewać. Wodniaki są podstępne, opóźniają się i chowają. Na laparo nie czeka się długo, zależy od szpitala i możliwości lekarza kierującego. Ja miałam dwie laparo: pierwsza 31.08.2015 usunięcie wodniaka i plastyka jajowodu, bo był niedrożny (ciaza od 13.10.1015 porononiona, zaszłam w nią po kontroli na której wyszło ze wodniak wrócił, tylko znacznie mniejszy), druga 27.04.2016 usunięcie jajowodu ( ciaza od 20.05). Szanse na ciążę są do póki jest macica i chociaż jeden jajnik i jajowód :) nie ma się co bać, zabieg jest mało bolesny, bardzo szybko doszlam do siebie. Trzeba to jak najszybciej załatwić, bo bez tego możecie nie mieć szansy. Trzymam kciuki :)
    No to podniosłaś mnie na duchu wiadomością, że jest jakaś szansa na zajście w sposób naturalny :)

    Monia85 lubi tę wiadomość

  • Nigiel Znajoma
    Postów: 23 15

    Wysłany: 25 sierpnia 2016, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leczę się w przychodni Provivo w Lublinie u Pani dr. Kaczmarczyk :)

  • Stiffi Autorytet
    Postów: 1611 617

    Wysłany: 26 sierpnia 2016, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny nie nakrecajcie sie, ze macie wodniaka. To są tylko przypuszczenia lekarza. Dopiero laparo to potwierdzi. Ja jestem tego przykladem. Lekarz wykryl najprawdopodobniej wodniaka- i co ? PANIKA !!!ze usuna jajowod- bo tak sie konczy zabieg jesli go wykryja, ze nie bede mogla miec dzieci itd, itd. nakręcalam sie, wyzywalam lekarzy innych, ze czemu tego wczesniej nie widzieli- ogolnie zale, pretensje, placz !! Miesiac temu mialam laparo. Nie mam zadnego wodniaka a mial niby 3cm i rósł !! takze prosze Was , nie dajcie sie zwariowac !! na jednym jajowodzie tez sie zajdzie w ciaze, bez obydwu jajowodow ivf. Jesli sa podejrzenia wodniaka bez laparo sie nie obejdzie.

    f2w3dqk3max66qq4.png

    allo mrl 0%
    KIR BX
    PAI 1 hetero
    MTHFR homo
    7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000)
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ