Z pomoca medyczna w UK

Heja dziewczyny, wiem ze jest nas sporo w UK i czesc z nas stara sie zpmoca medyczna ! Jak to wyglada dziewczyny? Ja jestem w trakcie w sumie same poczatki mamy robione badania, teraz moj M ma badania hormonow a potem nasienia, jesli nic nie znajda niepokojacego to chca nas skierowac do kliniki bezplodnosci. Jak to u was wyglada? Macie moze jakies rady?
Wiem ze bardzo ciezko tu o cokolwiek,nie mozna zrobic wszystkich badan i dlugo sie na wszystko czeka ale nie mam mozliwosci leciec do Pl na dluzszy czas

Ja ci odpowiem jak to u mnie wyglądało. Pewnego dnia okres zanikl. Testy ciążowe negatywne. Najpierw robili wymazy itp...potem zrobili hormony i wyszło kilka nie tak. Po hormonach dostałam skierowanie na usg...wyszła cysta ale oni kazali czekać.okresy co 70 dni ale to przecież nic. No i niestety zaczęłam jeździć do polski bo tu mnie nie leczyli. W kocu jeden lekarz w pl dał mi clo i poszło. Tutaj myślą ze to naturalnie tak zaszlam.....taaaa.....po 2 poronieniach juz o mnie bardziej dbają, ale swoje musiałam przejsc......

Ulala no wlasnie najbardziej mnie to boli ze tu inaczej podchodza do sprawy

Wiesz co, ja mysle, ze jesli Twojemu wyjda faktycznie zle wyniki to skieruja Was do Edynburga na inseminacje lub In Vitro. Wiem, ze kolejka jest, ale wiesz za darmo. Moja znajoma miala tam zabieg(ivf) i ma super corke! A byli tam kierowani bo miala zerowa rezerwe jajnikowa!!! I miala na jajeczkach dawcy(swojej przyjaciolki tez z uk!) a nasienie meza! Mysle tez, ze beda chcieli zrobic droznosc jajowodow a to Ci mowie od razu kolejka do 8 m-cy!! Ja juz czekam ponad 4 m-ce na termin Nie wiem, moze sprobuj zalatwic jakies witaminki dla lubego z pl.... Buziole

Ja juz na darmowe in vitro w uk sie nie kwalifikuje bo nadawa i mamy juz jedno dziecko...ja bardzo sie zawiodlam na uk. Poszlam do gp powiedziec ze sie staramy w marcu po 3 miesiacach bez @ a on na to ze czasami sie tak zdarza...!!! do kliniki nieplodnosci dostalam sie dopiero w czerwcu! spotkania z pielegniarka zamiast z ginekologiem...jak pokazalam jej wykresy to sie glupio zasmiala a jak zaczelam ja wypytywac o wykresy to nawet nie wiedziala co to jest! zajebista klinika! po kilku cyklach nawet ovu nie wywolali, dopiero jak sama zaczelam kombinowac z suplementami to sie samo ruszylo! polowa stycznia planuje jechac do Manchesteru na badania do polskiej kliniki.

Hejka Weronika, mozesz potem napisac jak bylo w klinice w Manchester? Bo tez myslalam by kiedys tam sie wybrac, pozdrawiam

Pewnie, planuje wyjazd kolo 10-15 stycznia, dam znac. Ania a ty gdzie mieszkasz dokladnie jesli mozna spytac?

Hej Dziewczyny, nie wiem czy ktos tu jeszcze zaglada ale ciesze sie, ze znalazlam ten watek. Ja tez mieszkam w Uk i tez zaczelam starac sie o dziecko - od poczatku listopada (kiedy skonczylam brac leki na nadczynnosc tarczycy, choruje na Gravesa, w grudniu tarczyca byla w stanie eutyrozy) i jak na razie nic, poza tym ostatni cykl mi sie strasznie wydluzyl. Sama nie wiem czy dobrze robie ale zadzialalam w tym miesiacu na dwa fronty. Po pierwsze bylam w tej klinice w Manchester zeby sprawdzic co sie ze mna dzieje gdyz moj cykl trwa juz ponad 45 dni (kiedy bralam leki cykle byly regularne). Okazalo sie, ze mam mala cyste na jajniku (okolo 3 cm wiec pl lekarz powiedzial, ze to nic takiego i nic sie nie robi z takimi malymi). Moj brak okresu spowodowany moze byc nia lub jakimis wahaniami hormonalnymi - lekarz nie byl pewien. Natomiast juz na 100% powiadomil mnie, ze napewno nie owuluje!! (skad ta pewnosc stuprocentowa?). Wizyta plus usg kosztowala sporo ale juz pomijam ten fakt bo wiadomo jak to jest w prywatnych klinikach za granica. Kazal mi zrobic dodatkowe badania (TSH, PRL i tT4) - a wiadomo, to dodatkowy duzy koszt prywatnie. No wiec po wizycie umowilam sie do GP, opowiedzialam wszystko + to, ze bylam u gina w weekend i chyba potraktowali mnie powaznie bo kazali zrobic wszystkie badania na tarczyce + hormony zenskie + umowili mnie na usg. Poza tym bede miala powtorzone badania na hormony w odpowiednich fazach cyklu - czyli jak mi sie zdje beda tez sprawdzac czy owuluje??
No i tak sie teraz zastanawiam czy dobrze zrobilam, ze zdalam sie na NHS? W tej polskiej klinice lekarz mial konkretny plan wywolania miesiaczek, sprawdzenia czy owuluje (mialam dostawac jakis lek w 2 fazie cyklu, juz nie pamietam jak sie nazywa), no ale to leczenie chyba by mnie wykonczylo finansowo (100 funtow za wizyte + dodatkowe badania) + dojazd okolo 100km w dwie strony...a zapowiadalo sie na wizyty co tydzien/dwa. Z tego co widze to nie jestescie zbytnio zadowolone z opieki tutaj, ja juz nie wiem co mam robic. We wtorek mam pierwsze wyniki krwii i bede juz miala jakies info od GP. Mam nadzieje, ze zajma sie mna porzadnie ze wzgledu na moja tarczyce (tez lecze sie tutaj chociaz zdiagnozowana mialam w Polsce bo tu mysleli, ze moje objawy to zapalenie zatok!!ale to juz osobna historia:)na szczescie najgorsze mam juz za soba).
Bardzo chcialabym zeby leczyli mnie tu, nie chce co chwile latac do Polski (no ale jesli bede zmuszona to chyba zaczne). Mozecie mi napisac z wlasnego doswiadczenia na co najbardziej zwrocic uwage leczac sie tu? Tzn jakie badania powinnam miec zrobione w moim przypadku? 18 miesiecy chorowalam na Gravesa, mam teraz nadwage, mozliwe ze nie mam owulacji, koncze w tym roku 34 lata...moze powinnam sie domagac od nich wizyty w klinice leczenia nieplodnosci/ czy wizyty u specjalisty endokrynologa- ginekologa? Jak myslicie? Bede wdzieczna za jakiekolwiek sugestie:)

Czesc;)
Ja takze mieszkam w UK i dopiero niedawno zaczelam sie leczyc. Bralam ponad 7 lat tabletki antykonc i w czerwcu tamtego roku odstawilam. Od tego czasu mam bardzo nieregularne okresy od 33, az po 47 dni. Zaczelam od grudnia leczenie w GP, ale oczywiscie nie mozesz powiedziec, ze starasz sie o dziecko od 3 cykli bo Cie wysmieja, tylko min. od roku, jak nie dluzej. Mialam robione juz wszystkie hormony w odpowiednicj dniach, cytologie i wszystkie wymazy, w tym pelna morfologie na zoltaczke, cukrzyce wszystko co mozlwie. Wszystko w normie, ale prawdopodobnie nie owuluje. Nie chca mi na razie niczego zapisac, liczylam na Clo, ale poki nie przebadaja faceta to nie ma szans. Potem, jak juz facet sie przebada i bedzie ok, maja mnie skierowac do kliniki, ale nie wiem czy i kiedy to sie stanie, dlatego rozwazam leczenie prywatne. Polecilabys ta klinike w Manchesterze? Gdzie mieszkasz?

Daj znac, to wymienimy sie doswiadczeniami i pogladami;)

Polipopo, dzieki za odzew, napisze Ci wszystko na priv.

Hej, Ja też mieszkam w UK, dokładnie okolice Manchester co więcej od maja zeszłego roku leczę sie w klinice- Zielona Przychodnia
Zaufałam pl lekarzowi i jestem bardzo zadowolona. Nie owuluję nawet z clo i pregnylem i teraz czekam na laparo, które będzie mi robić mój lekarz ale w PL. Do kliniki postanowiłam pójść ze względu na czas. Chciałam żeby ktoś sie mną konkretnie zajął i tak jest. Trafiłam też na super lekarza i liczę, że niedługo się uda Mam mieć nakłuwanie jajników i HSG, lekarz daje mi potem pół roku

dziewczyny powiedzcie mi, jak to jest z tym duphastonem i cyclogestem - czy to naprawde to samo, tylko pod inna nazwa? Bo 1 tabletka duphastonu zawiera mikronizowany dydrogesteron 10 mg, a cyclogest jest w sprzedazy w rodzajach 200 mg i 400 mg. Nie bardzo umiem sie odnalezc w tym skladzie, skad taka duza roznica w dawce? wiecie cos? poradzcie...

Tak sie zastanawiam czy ktos tu jeszcze zaglada? Sporo czasu minelo od mojego ostatniego postu... dostalam sie w koncu do kliniki leczenia nieplodnosci:) A jak tam u Was? Polipopo zagladasz tu jeszcze?

Cześć, ja też w UK, 26 marca zaczynamy podejście do IVF, dziś byłam na fsh, mąż w zeszłym tygodniu robił swoje, stara jestem jak węgiel a stresuje się jak na dyktandzie w podstawówce hehe, pozdrawiam