Zbyt duza liczba plemnikow?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTroche nie na temat w tym dziale, ale szukam pomocy.
Dziewczyny czy spotkalyscie sie kiedys z diagnoza, ze plemnikow jest za duzo? Cieszylismy sie z mezem, ze ma super wyniki - normozospermioza, ale gdy wiecej poczytalam, dowiedzialam sie, ze liczba plemnikow powyzej 250 mln moze utrudniac ich poruszanie, a moj maz ma wynik 514 mln! Bede wdzieczna za jakies informacje na ten tematAnia_84, mrth666 lubią tę wiadomość
-
Moj maz tez ma bdb parametry. Lekarz w klinice byl pod wrazeniem. 216mln jak pamietam. Powiedzial wtedy, ze dobrze, ze nie wiecej, bo bylby klopot z tego. Zdziwilam sie, ze jak to plemnikow moze byc za duzo... Powiedzial, ze moze, ale nie zglebialismy tematu, bo od 216 do 250mln jest jeszcze sporo... Dostal wtedy malz skierowanie na badanie fragmentacji dna plemnikow.
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Paola, kochana, ja po prostu jestem duuuuzo dalej. W tej chwili juz po 1 IMSI. U nas po 2 latach staran od razu pod okiem lekarza, kilkunastu potwierdzonych owulacjach nie bylo ciazy. Nasienie ok, owulacje byly a dziecka nie, wiec musieli w klinice szukac glebiej. To bylo drugie z meskich badan ostatecznie wykluczajace podstawowe problemy z plemnikami. Tez nam wyszlo prawidlowo. Zlecili nam je dopiero w klinice
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2015, 16:05
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Wiem, prześledziłam wątek clo od początku:) Przykro mi, że pierwsze podejście się nie udało. Będę trzymać kciuki za kolejne.
A o to badanie pytam, bo nam w klinice tylko to podstawowe kazali na początku zrobić, no i gin stwierdziła że całkiem dobre wyniki, dodatkowych badań nie zleciła i póki co męża zostawiła w spokoju. A że w życiu trzeba się kierować zasadą ograniczonego zaufania (szczególnie do lekarzy ) to pytam jeszcze Was jak mam jakieś wątpliwościAnia_84 lubi tę wiadomość
-
To badanie ocenia jakos czy plemniki maja dobre DNA i czy w zwiazku z tym maja potencjal do zaplodnienia . Wyszlo nam dobrze, wiec nie wnikalam i nie zaprzatalam sobie glowy szczegolami.
P.s. ono sie nazywa jeszcze chyba inaczej - badanie chromatyny plemnikowej chyba. Jakos tak.Ania_84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
scarllet wrote:Wyczytałam dziś, ze jezeli procentowo odpowiednia liczba plemnikow ma prawidlowa budowe i ruch, to ich duza ilosc nie powinna byc problemowa. Pewnie dlatego diagnoza to normozospermioza
Mój narzeczony ma liczbę 880 mln plemników !!! I usłyszałam to samo co Scarlett.
Tak duża liczba plemników zwiększa lepkość nasienia. U nas lepkość to ++. W dodatku brak uplynnienia do 60 min ale podobno to tez jest spowodowane bardzo dużą liczbą plemników.
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny.... powiem tylko tyle- pewnie większość facetów którzy poczęli swoje dzieci bez żadnego badania zrobiłby je pewnie wyszło by coś nie tak. To że są normy nie oznacza ze jakiś odchylek będzie zaraz bóg wie jakim problemem. Pewnie nieliczni mieliby super nasienie. U takie trzeba mieć podejście.
Zmartwieniem powinien być wynik na prawdę zły.scarllet lubi tę wiadomość
-
Zawsze jesli jest podwyzszona lepkosc .. warto sprawdzic posiewy nasienia..
dodatkowo jesli ph jest powyzej 8 lub wystepuje aglutynacja i dlugi uplynnienie to posiew jest wskazany w I kolejnosci
brak uplynnienia = brak mozliwosci uwolnienia sie plemnikow z nasienia.. -
PH jest równe 8. Aglutynacji brak.
Badanie nasienia będziemy chcieli powtórzyć za ok 2 mce i w labo tez powiedzieli ze można dla pewności zrobić ten posiew.
Ja jednak jestem dobrej myśli -
Aha... nie wiem czy jest brak upłynnienia. Widziałam po niektórych wynikach ze badają czas uplynnienia także po więcej niż 60 min. W moim labo tylko do tego czasu. Ale nie jest powiedziane ze nie uplynnienia się wcale.
-
Ania, ma racje. Moj maz jak pisalam wyzej ma super wyniki. Wszystko w normie poza jednym plusikiem przy aglutynacji. Wlasnie Ania na priv rzucila okiem na malzowe wyniki i stwierdzila, ze stawia na bakterie w posiewie, bo aglutynacja+ i uplynnienie 55min. Jak wyczytalam aglutynacji nie powinno byc wcale a najlepsze/najkorzystniejsze uplynnienie to takie w czasie 15-20minut. Zrobilismy posiew i Ania miala racje. Leczymy nasieniowa bakterie...
-
nick nieaktualny
-
Paolaaa wrote:Ok. Tylko u nas a gluten akcja nie występuje
Ale czytalam wyzej, ze jest uplynnienie poza norma WHO. Placilismy za posiew 25zl. Nie pieniadze. Warto zbadac. Nawet niekoniecznie przy okazji spermiogramu, bo jesli cos wyjdzie to musi byc antybiotykoterapia zgodna z antybiogramem -
jesli uplynnienie jest w okolicach 60 min..i jesli wystepuje ono w co najmniej dwoch badaniach i nie spada.. to jest to glówny wskaznik do inseminacji..
jedno co warto by bylo podawac facetom jesli jest wznozona lepkosc/ dlugi czas uplynnienia - duzo wody , witaminy, i np wit C 1000 mg
ps u mmojego meza aglutynacji wogole nie bylo ph bylo 8 i wyszly w posiewie 3 bakterie fakt u nas i tak nic to nie zmianialo. ale przynajmenij wyleczylismy i nie przekazywalismy sobei dalej
-
Aaaa u mojego meza nie bylo absolutnie zadnych objawow tej bakterii. Wyszla i w posiewie nasienia i moczu. Nic Go nie bolalo w czasie mikcji, nie swedzialo, nie szczypalo, nie bylo zaczerwienienia i podraznien. Zupelnie nic, co wskazywaloby na obecnosc bakterii.
-
Mój partner nie jest taki chętny do częstego oddawania nasienia do pojemniczka dlatego posiew chciałam połączyć od razu z następnym badaniem. Chyba dla świętego spokoju zmuszę go żeby zrobić posiew szybciej. Tym bardziej, że w nasieniu była podwyższona liczba leukocytów, ale bardziej myślałam, że może to być z powodu choroby, którą miał ok 3 tygodnie przed badaniem.
Kurcze, dopiero teraz kojarze, że coś w grudniu mówil o pieczeniu. Może coś jednak jest na rzeczy. Tym bardziej, że ja kilka miesięcy wcześniej leczyłam się na grzybicę, która wyszła przypadkowo podczas badania kontrolnego- miałam ją bezobjawowo. Lekarz jednak dał antybiotyk mi, ale partnerowi już nie. Może się kurcze czymś zaraził
Dziewczyny zajrzałam jeszcze raz do uwag na końcu badania. Napisane jest "wydłużony czas upłynnienia ejakulatu".
Nie jest napisane brak upłynnienia. Czy to nie ma różnicy?
Zarówno w labo jak i gin powiedzial, że lepkość będzie zwiękoszona przy takiej liczbie plemników. Czas upłynnienia też z tego powodu może być większy. -
U nas w miejscu uwag bylo wpisane aglutynacja+. Teraz juz wiem, ze nie bez przyczyny lab to zaznaczyl wyraznie.
Nie napisza brak uplynnienia, bo ile by musieli czekac i badac to? Kilka godzin? WHO ma norme ponizej 60 i do tego czasu badaja na ogol.
Co do kubeczkow - wiadomo, ze zaden facet nie jest fanem-moj tez nie, ale teraz sie cieszy, ze wiemy juz z czym walczymy nawet jesli nie dawalo to przykrych objawow. A nasienie oddal w domu i podjechalam szybko do przyszpitalnego laboratorium.
A i trzeba pamietac, ze czasem laby oddzielaja posiewy bakteryjne pod grzybiczych i licza jako dwa - nalezy spytac.