Angeliusowe mamy - zbiorczy wąte kdla kobiet w ciąży i po porodzie
-
WIADOMOŚĆ
-
zOsIa88 wrote:Gruzja nie wiem ile przez to jedzenie przytyje bo własnie zauważylam że jak jem to mniejsze mam mdlosci. Jesli chodzi o lekarzy to jak jest z doktor Janosz z dostepnoscia w szpitalu jak przebiegł Ci poród i jaki jest sam szpital chciałam zawsze Katowice ale lekarze glownie z Bytomia36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
mąż średnio.
Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩 -
nick nieaktualny
-
Ja za tydzień mam pierwszą wizytę u dr Janosz. Wybrałam Panią dr dzięki Wam, zależało mi na lekarzu, który będzie się znał na lekach które biorę/brałam 🙂 Do 12tc byłam u dr Mańki i z łzami w oczach się z nim żegnałam 🤧 Ale wiem, że nadal będę w dobrych rękach 🙂
Dziewczyny, a czy któraś z Was miała może cukrzycę ciążową? 🤕 Albo cukrzycę w ciąży? -
nick nieaktualny
-
zOsIa88 wrote:Franiczka a gdzie bedziesz rodzic w Bytomiu ?
Ja w sumie tez bym chciala Panią doktor ale do samwgo szpitala nie jestem przekonana mam pełno wątpliwości;(
Myślę, że tak. Tylko z tego co wiem, to tam są dwie porodówki (blok III i V) i jedna jest słaba... Nie wiem jak to funkcjonuje w praktyce i przez to też nie jestem do końca przekonana, ale na pewno wypytam Panią dr jak to wygląda. Wcześniej, jeszcze przed ciążą, myślałam, że będę rodzic w Gliwicach lub w Zabrzu. A czemu Ty masz wątpliwości? -
nick nieaktualnyJak kiedys sie zastanawialam to myslalam o Katowicach ale to jeszcze przed tym jak trafilam do Angeliusa. Mam watpliowsci bo czytalam rozne opinie na temat tego szpitala.
Franiczko Tobie udało się zajść naturalnie czy z in vitro słyszalam ze po in vitro lepiej traktuja tam pacjentki i z ciaza mnoga .Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2020, 12:27
-
zOsIa88 wrote:Jak kiedys sie zastanawialam to myslalam o Katowicach ale to jeszcze przed tym jak trafilam do Angeliusa. Mam watpliowsci bo czytalam rozne opinie na temat tego szpitala.
Franiczko Tobie udało się zajść naturalnie czy z in vitro słyszalam ze po in vitro lepiej traktuja tam pacjentki i z ciaza mnoga .
No opinie są średnie... Mamy jeszcze trochę czasu na zastanowienie się.
Jesteśmy po nieudanym in vitro. A ciążę mamy po inseminacji z nasieniem dawcy.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFraniczka poczytalam troszke opinii i powiem Ci tak najlepiej isc do szpitala gdzie jest lekarz prowadzący, zdarzaja sie nawet niby w tych najlepszych szpitalach opinie negatywne wiec nie ma idealnego szpitala tak samo jest z personelem medycznym bo mozesz trafic zawsze na kogoś nie miłego. Wydaje mi sie tez że inaczej traktuja pacjentke jak jest u lekarza ze szpitala. Daleko masz do Bytomia ?
-
Każda z Nas przeszła swoją drogę. Grunt, żeby było już dobrze 🙏
Też właśnie słyszałam, że dobrze jest rodzic tam, gdzie pracuje lekarz prowadzący ciążę. Zwłaszcza, że u mnie jest duża szansa na cc. Do Bytomia mam blisko, jakieś 20 minut do tego szpitala 🙂 A Ty?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2020, 13:37
-
nick nieaktualnyJa tez mam okolo 20 minut jak patrzylam na google map. Jak bedziesz po wizycie dasz znac co Pani doktor Ci powiedziała moze byc priv dlugo sie czeka na wizyte nie wiem z jakim wyprzedzeniem dzwonic bo mam pojawic sie we wrzesniu ja zawsze sie zagapie z tymi wiztami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2020, 13:42
-
zOsIa88 wrote:Ja tez mam okolo 20 minut jak patrzylam na google map. Jak bedziesz po wizycie dasz znac co Pani doktor Ci powiedziała moze byc priv dlugo sie czeka na wizyte nie wiem z jakim wyprzedzeniem dzwonic bo mam pojawic sie we wrzesniu ja zawsze sie zagapie z tymi wiztami.
Jasne, dam znać 🙂
Ja umawiałam się przez portal Znany lekarz do gabinetu w Rudzie Śląskiej, bo tu mam bliżej, niż do Angeliusa 🙂 Ale jeśli chcesz w AP to najlepiej już sobie zadzwoń i zapytaj. W Rudzie Pani dr przyjmuje 3 dni w tygodniu, więc z terminem nie ma większego problemu. W AP - niestety nie wiem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2020, 13:48
zOsIa88 lubi tę wiadomość
-
Franiczka_ wrote:Ja za tydzień mam pierwszą wizytę u dr Janosz. Wybrałam Panią dr dzięki Wam, zależało mi na lekarzu, który będzie się znał na lekach które biorę/brałam 🙂 Do 12tc byłam u dr Mańki i z łzami w oczach się z nim żegnałam 🤧 Ale wiem, że nadal będę w dobrych rękach 🙂
Dziewczyny, a czy któraś z Was miała może cukrzycę ciążową? 🤕 Albo cukrzycę w ciąży?36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
mąż średnio.
Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩 -
Gruzja85 wrote:Ja miałam cukrzycę w ciąży. Zdiagnozowana w 5 tygodniu ciąży bo wcześniej miałam insulinopornosc. Od 8 tygodnia byłam na insulinie na noc doszłam.cos do 14j a zaczynałam.od 6 jednostek. No i diabetolog
Pomogła Ci insulina na glukozę na czczo? Ja tylko rano na czczo mam problem... -
zOsIa88 wrote:Franiczka poczytalam troszke opinii i powiem Ci tak najlepiej isc do szpitala gdzie jest lekarz prowadzący, zdarzaja sie nawet niby w tych najlepszych szpitalach opinie negatywne wiec nie ma idealnego szpitala tak samo jest z personelem medycznym bo mozesz trafic zawsze na kogoś nie miłego. Wydaje mi sie tez że inaczej traktuja pacjentke jak jest u lekarza ze szpitala. Daleko masz do Bytomia ?
A co do mdłości nie pomogę bo na moje szczęście nie miałam takich objawów. Z resztą gdybym nie miała in vitro i nie zrobiłbym bety to bym nie wiedziała że jestem w ciąży 🤣🤣
My teraz jesteśmy chore ;( dopadło nas przeziębienie czyli katar męczący kaszel i ból gardła. Ja to pół biedy ale moja mała bidulka nie może spać bo ja ciągle kaszle ;( byłyśmy na wizycie u lekarza ale ten syrop na kaszel Nic nie pomaga...zOsIa88 lubi tę wiadomość
7.10.21 Walka o drugiego maluszka rozpoczęta.
15.12.21 histeroskopia , wszystko ok.
31.12.21 USG i zielone światło.
17.01.22 transfer ostatniego ❄️ .
22.01 beta 0,1 ;(
24.01 beta 0,1 ;( 😭😭😭
Koniec starań ;(
Brak mrozakow ;( -
nick nieaktualny
-
Honorata jak dziś się czujesz? Współczuję choroby bo wiem jak to wykańcza. Ja na kaszel brałam syrop prawoślazowy (po karmieniu). Najgorszy to katar bo oddychać nie można. Nat teraz miała 3 dni katar i w nocy była tragedia... Chyba jej piątki będą szły bo powtarza tylko ała i się łapie za szczękę i paluszki wkłada do buzi, nawet rogalika nie umie ugryźć 😔
-
KateHawke wrote:Honorata jak dziś się czujesz? Współczuję choroby bo wiem jak to wykańcza. Ja na kaszel brałam syrop prawoślazowy (po karmieniu). Najgorszy to katar bo oddychać nie można. Nat teraz miała 3 dni katar i w nocy była tragedia... Chyba jej piątki będą szły bo powtarza tylko ała i się łapie za szczękę i paluszki wkłada do buzi, nawet rogalika nie umie ugryźć 😔
7.10.21 Walka o drugiego maluszka rozpoczęta.
15.12.21 histeroskopia , wszystko ok.
31.12.21 USG i zielone światło.
17.01.22 transfer ostatniego ❄️ .
22.01 beta 0,1 ;(
24.01 beta 0,1 ;( 😭😭😭
Koniec starań ;(
Brak mrozakow ;( -
Honorata02 wrote:No dzisiaj już lepiej,chociaż został nam katar ;( I wogole Łucji zauważyłam że wychodza jej górne dwójki;(
Honorata02 lubi tę wiadomość
-
Franiczka_ wrote:Pomogła Ci insulina na glukozę na czczo? Ja tylko rano na czczo mam problem...
Franiczka_ lubi tę wiadomość
36 lata, starania o pierwszą ciążę od 01.2017
1 procedura invitro - krótki protokół -1 transfer świeżych 3 dniowców 8A i 8B😢
2 transfer 3bb - 6 dpt -34; 8dp- 104; 11dpt - 392; 14 dpt -1272; 25 dpt- ♥️ i jest już na swiecie💗💞💝
uregulowana niedoczynność tarczycy (spalona riadoaktywnym jodem - kiedyś nadczynność), niskie AMH - 1.5, endometrioza I stopnia, IO, NK 23%, nietoleracje pokarmowe..., krótkie cykle, KIR BX (większość implementacyjnych)
mąż średnio.
Teraz druga ciąża z zaskoczenia ...i rośnie druga dziewczyna 🥰🤩🤩