X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Angeliusowe mamy - zbiorczy wąte kdla kobiet w ciąży i po porodzie
Odpowiedz

Angeliusowe mamy - zbiorczy wąte kdla kobiet w ciąży i po porodzie

Oceń ten wątek:
  • Trasti Autorytet
    Postów: 4403 1194

    Wysłany: 8 lutego 2020, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To pisz didik

    bl9c9vvjirf1bxzu.png

    Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20

    Mama 4 aniołków
    11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
    6 lat oczekiwania na 2 cud
    2iui nieskutczne ..
    mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
    niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0% :( nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
    Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2020, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trasti przyjmij najpierw zaproszenie 😉

  • ania609 Autorytet
    Postów: 1346 517

    Wysłany: 8 lutego 2020, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KateHawke wrote:
    W dzień po terminie porodu poszłam do szpitala rodzić SN (akcji jeszcze nie było ale Dr mi kazał iść jakbym nie urodziła do terminu). Wieczorem poczułam że coś mi leci więc myślą że to wody poszłam do WC. Zdejmuję majtki a tam krew... Poszłam do pielęgniarki, ta po lekarza. Lekarka bada mnie i mówi że nic nie widzi żeby się działo, wkłada paluchy i mówi to samo. Wyciąga paluchy i mówi "O o!" i " na porodówkę proszę zawieźć. To mnie wzięli na wózek, spakowali i pojechałam. A na porodówce pod ktg i czekać na doktora. Doktor przyszedł (zmierzły jak cholera),patrzy na zapis i mówi że nic się nie dzieje, mam rodzić naturalnie, w końcu zaczyna badanie palpitacyjne i tak mnie drastycznie badał że się popłakałam z bólu,a on że tam nic nie ma i mam rodzić SN (i w domyśle nie wydziwiać...). Wyjmuje paluchy i mówi "O o!" a potem "szykować stół, zagrażająca zamartwica płodu". Jeezu jak widziałyście galaretkę to ja się trzęsłam 100x bardziej. A ten lekarz jeszcze zaczął się z anestezjolożką kłócić na moich oczach o to jakie znieczulenie ma podać,anestezjolog ze zgrozą że ona nie wie co się dzieje więc nie wie jakie znieczulenie, a lekarz olewczo i znieważające"to pani jest (pfff) anestezjologiem niech pani sobie decyduje". No to wyobraźcie sobie mnie na tym stole 🙄 potem ja już nic nie pamiętam tylko uspokajające położne że "wszystko będzie dobrze,oni tak zawsze". Obudziłam się na sali pooperacyjnej, mąż zaraz przyszedł a ja tylko spytałam czy Nat żyje. Potem się okazało że straciłam 1,5L kto i mi przekraczali i balonik miałam w macicy żeby krwotok zatamować. Jaki go dzień później zdejmowali to się modlili żeby krwotok ustał. Na szczęście ustał.
    Biedactwo 😔.. A to było w szpitalu w Bytomiu tak?

    oar8dqk3h868txgg.png
  • ania609 Autorytet
    Postów: 1346 517

    Wysłany: 8 lutego 2020, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wisienka39* wrote:
    Już kochana dziękuję 🙂
    Wisienka wysłałam ci wiadomość, jak możesz to opisz..

    oar8dqk3h868txgg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2020, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ania609 wrote:
    Wisienka wysłałam ci wiadomość, jak możesz to opisz..

    Odpisałam

  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 8 lutego 2020, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate, to straszne....

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 8 lutego 2020, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ania609 wrote:
    Biedactwo 😔.. A to było w szpitalu w Bytomiu tak?
    Niee, to Tychy. Ogólnie nie mam im nic do zarzucenia bo jednak życie mi uratowali a opieka też była na pooperacyjnej wspaniała.

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • Honorata02 Autorytet
    Postów: 1688 1550

    Wysłany: 8 lutego 2020, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga9090 wrote:
    Mój śpi w salonie hue hue, eksmitowal, bo niby nie umie się wyspać na naszym łóżku z młodym - łóżko 180x200. A ja nie zazdroszczę, jesteśmy razem już prawie 13 lat, a za granicą pracował z 10 lat i przyjeżdżał raz na 2-3mc na tydzień czy dwa i poprostu nie umie się przyzwyczaić do jego obecnosci🤷‍♀️

    Ja też ciągle w domu sama jestem bo mąż pracuje od pon. Do pt na wyjeździe w soboty zawsze ma jakieś swoje sprawy więc też go nie ma w domu do wieczora.takze wiecznie sama. Nie ma co liczyć na mężów. Mój powiedział że będzie się młodą zajmował jak będzie już większą bo teraz to się boi.

    dxomdf9hpaauwmby.png

    7.10.21 Walka o drugiego maluszka rozpoczęta.
    15.12.21 histeroskopia , wszystko ok.
    31.12.21 USG i zielone światło.
    17.01.22 transfer ostatniego ❄️ .
    22.01 beta 0,1 ;(
    24.01 beta 0,1 ;( 😭😭😭

    Koniec starań ;(
    Brak mrozakow ;(
  • MegiMal Autorytet
    Postów: 398 199

    Wysłany: 8 lutego 2020, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Didik wysłałam zapro do przyjaciółek. Jeżeli miałabyś chwile to mam kilka pytań dot. Kir AA. Z góry dziękuje! I miłego dnia dla wszystkich :)

    Starania od 09.18
    Angelius Provita od 02.19
    07.19 pierwsza iui na naturalnym :(
    09.19 2 iui z clo - cb :(
    11.19 3 iui z clo :(
    12.19 naturalna cb :( + wykryte bakterie e-coli w nasieniu
    KIR AA-brak wszystkich kirów implantacyjnych
    02.20 - ❤️naturalny cud, accofil włączony po pozytywnej becie, poród zdrowej dziewczynki👧
    2022 - rozpoczęcie kolejnych starań
    01.2023 - poronienie zatrzymane 7/12 tydz. 💔
    Nieudane 2 iui
    Amh 0,6
    10.2024 I procedura invi
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2020, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Honorata02 wrote:
    Ja też ciągle w domu sama jestem bo mąż pracuje od pon. Do pt na wyjeździe w soboty zawsze ma jakieś swoje sprawy więc też go nie ma w domu do wieczora.takze wiecznie sama. Nie ma co liczyć na mężów. Mój powiedział że będzie się młodą zajmował jak będzie już większą bo teraz to się boi.
    Mój też się bał przy pierwszym dziecku 😉
    Tak to już jest z facetami, niektórzy się nie boją, a niektórzy już tak

  • Trasti Autorytet
    Postów: 4403 1194

    Wysłany: 8 lutego 2020, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sory didik jakos nigdy nie widze tych zaproszen

    Czy wasze
    Maluchy te tak baki puszczaja? Czy to cos niepokojacego?

    bl9c9vvjirf1bxzu.png

    Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20

    Mama 4 aniołków
    11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
    6 lat oczekiwania na 2 cud
    2iui nieskutczne ..
    mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
    niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0% :( nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
    Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2020, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trasti to dobrze, że baki puszcza - brzuszek nie będzie bolal

  • SusieOne Autorytet
    Postów: 7259 3038

    Wysłany: 8 lutego 2020, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga9090 wrote:
    Mój też się bał przy pierwszym dziecku 😉
    Tak to już jest z facetami, niektórzy się nie boją, a niektórzy już tak
    Mój się bał ale dzielnie robił wszystko jak mu pokazałam.. Dziewczyny a nam w zasadzie nikt nic nie pokazywał a się umiało przynajmniej mnie bo nie mogłam iść do szkoły rodzenia bo byłam leżąca

    ex2bdf9h6rmz1x6d.png
    Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
    5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
    przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
    Angelius Provita
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2020, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    SusieOne wrote:
    Mój się bał ale dzielnie robił wszystko jak mu pokazałam.. Dziewczyny a nam w zasadzie nikt nic nie pokazywał a się umiało przynajmniej mnie bo nie mogłam iść do szkoły rodzenia bo byłam leżąca
    Ja też nie byłam nigdy w szkole rodzenia 🤷‍♀️😏 poprostu intuicja

  • Trasti Autorytet
    Postów: 4403 1194

    Wysłany: 8 lutego 2020, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bylam p julce strata czasu nieprzydatne ani p porodzie ani opiece ..teraz nie bylam a zapomnialam po tylu latach ... i teraz intuicyjnie
    A baki sie zaczely p mm

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2020, 14:21

    bl9c9vvjirf1bxzu.png

    Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20

    Mama 4 aniołków
    11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
    6 lat oczekiwania na 2 cud
    2iui nieskutczne ..
    mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
    niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0% :( nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
    Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza)
  • Honorata02 Autorytet
    Postów: 1688 1550

    Wysłany: 8 lutego 2020, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trasti wrote:
    Sory didik jakos nigdy nie widze tych zaproszen

    Czy wasze
    Maluchy te tak baki puszczaja? Czy to cos niepokojacego?
    Moja ciągle puszcza bączki takie śmierdziuszki że wytrzymać się nie da... nie mam pojęcia ale to chyba dobrze może brzuszek ich nie boli przez to że puszczają.

    dxomdf9hpaauwmby.png

    7.10.21 Walka o drugiego maluszka rozpoczęta.
    15.12.21 histeroskopia , wszystko ok.
    31.12.21 USG i zielone światło.
    17.01.22 transfer ostatniego ❄️ .
    22.01 beta 0,1 ;(
    24.01 beta 0,1 ;( 😭😭😭

    Koniec starań ;(
    Brak mrozakow ;(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2020, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trasti wrote:
    Ja bylam p julce strata czasu nieprzydatne ani p porodzie ani opiece ..teraz nie bylam a zapomnialam po tylu latach ... i teraz intuicyjnie
    A baki sie zaczely p mm
    Może z butelki źle piła i powietrze połknęła 🤔

  • aurola Autorytet
    Postów: 738 859

    Wysłany: 8 lutego 2020, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KateHawke wrote:
    Niee, to Tychy. Ogólnie nie mam im nic do zarzucenia bo jednak życie mi uratowali a opieka też była na pooperacyjnej wspaniała.
    A to lożysko się Ci odkleiło? No to miałaś historie. Ja trochę podobna ale z ciąża pozamaciczna. Też sytuacja w brzuchu była kiepska, pełno płynów, krwi itp. Już. Poszłam z izby prosto na stół.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2020, 17:13

    hchyvfxmo1eygfw1.png
  • aurola Autorytet
    Postów: 738 859

    Wysłany: 8 lutego 2020, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja mam męża skarb. Dzielimy dosłownie wszystkie obowiązki, jedynie nie ugotuje obiadu, ale śniadania, kolacje czy sałatkę ogarnie. Czasem mam wrażenie, że on więcej robi niz ja. Choć wiadomo że ja czasem sobie dokładniej zrobię, ale nauczyłam sie to olewać lub poprawiam po kryjomu, żeby go nie zniechęcać krytyka 🤪Przy dziecku od początku też wszysko zrobił. Wstawał w nocy itp. Także widzę, ze mam skarb chodzący 😍

    Trasti, bz10, lipcowka86 lubią tę wiadomość

    hchyvfxmo1eygfw1.png
  • aurola Autorytet
    Postów: 738 859

    Wysłany: 8 lutego 2020, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bączki są nie szkodliwe jeśli nie sprawiaja bólu.
    Natomiast jeśli im towarzyszy luźna kupka, zmiany skórne może być jakaś nietolerancja na składnik mleka lub cis z pokarmu mamy. Nie koniecznie musi to byc odrazu skaza białkowa. U malucha koleżanki po czasie wyszła alergia na pomidory.

    hchyvfxmo1eygfw1.png
‹‹ 44 45 46 47 48 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ