Angeliusowe mamy - zbiorczy wąte kdla kobiet w ciąży i po porodzie
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa i słoiczki i to co ugotowałam i małemu mogłam dać. Blw hmm... Jak mu daje np ziemniaki czy jakieś warzywa czy owoce to daje w kawałku ale dopiero jak ząbki wyszły, bo jakoś się bałam, że się zakrztusi 🤦♀️🤷♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2020, 14:00
-
Dziewczyny jak już będziecie rozszerzać dietę to proponuję powiedzieć wszystkim którzy przynoszą prezenty że zamiast czekolady to wy chcecie żeby przynosili owoce albo jeśli ktoś jest na tyle kumaty to zdrowe przekąski z Rossmana (nie każdy wie co może kupić). Bo z tymi czekoladami to będzie PRZEPRAWA... Ile ja się naprodukuję żeby nie kupowali bo i tak nie dam - jak do słupa. Teść już się nauczył że bananek czy rogalik są mile widziane a czekolada ląduje u eMka w brzuchu tylko i wyłącznie 😁
SusieOne, Aga9090, Bejzi, Yoselyn82, Honorata02 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKateHawke mąż ostatnio się z młodym wygłupiał i stwierdził, że jakoś wysokie ma podniebienie, ja jakoś nie zwróciłam uwagi na to ale zaczęłam szperać w internecie i zdjęcia przeglądać i no młody ma takie... Oczywiście nie straszę i nie mówię, że u Was też tak jest
-
2 życiu bym dziecku czekolady nie dała w sensie małemu. U nas dawał teściu rocznej siostrzenicy męża ciasto ale tamci chyba nie mają siły przebicia i powiedzenia nie... Mój mąż juz by aferę zrobił rodzicom. Właśnie w Rossmannie są jakieś fajne sloiki, bratowa mi pokazywała ale już nie pamiętam co to było.
Za to moja siostra pasła syna żelkami i cukierkami jadł i padał bo cukier wywalałoWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2020, 14:09
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Jak jesteśmy gdzieś w gościach czy do nas ktoś przyjdzie i jest ciasto to daję Nati trochę mojego. Ale daję JA i nikomu innemu nie pozwalam bo ja przynajmniej kontroluję ilość i co dokładnie daję (omijam sztuczne rzeczy w cieście i daję tylko to co wiem z czym jest). Czekoladę zje raz na miesiąc dwa - jedną kostkę za moim pozwoleniem bo moja mama zawsze chce jej dawać. Grunt to kontrola nad tym co się daje. I "twarda dupa" bo ile razy usłyszymy jakie jesteśmy dziwne i dziecku żałujemy to nie zliczę 😌
SusieOne lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
aurola wrote:Tak was czytam i tyle rzeczy mi się przypomina. A ile znów przede mną
-
nick nieaktualnyDziewczyny i ja się z Wami witam. Choś jeszcze mamą nie jestem ale Wasze historie dają mi nadzieję że i mi się wkońcu uda. Z resztą z niektórymi z Was jestem od początku szczęśliwego transferu więc jestem z Wami zżyta.
Dzieciaczki macie przesłodkie. Będę Was podczytywać bo kto wie może szybciej niż myślę przyda mi się Wasza wiedza w kwestii opieki nad maleństwem.
I pozwólcie że i ja czasem napisze o dalszych etapach działania w temacie starania.
KateHawke, bz10, Yoselyn82, Bejzi, Honorata02, SusieOne, Megii_81, aurola, didik34 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoja teściowa już "wychowałam" , bo kiedyś nie miałam siły przebicia i z czasem za bardzo się wtrącała. Nawet potrafiła moje czy męża zdanie podważyć przy dzieciach. Ale zaczęłam się odzywać i być ta zła co się potrafi postawić. Teraz przywozi jabłka i banany 😅
I tez myśle, że dobrze jest powiedzieć aby goście nie przynosili dzieciom czekolad tylko np jablka czy tam banany, byle zdrowe. I tez daje w gościach z mojego talerza ale tylko to co uważam, że może zjeść -
Bejzi wrote:Dziewczyny, ja Szymka smaruje Alantanem, bo tez mu wyskakuja co chwila takie krostki, neonatolog okreslila to mianem rumienia.
Kate, kopiuje to o diecie 🤩
Yos, moglabys wrzucic link przykladowej butli Tomme? Bo sa rozne, nie wiem, której uzywacie 😉
Aga, historia mrozaca krew w żyłach, podziwiam Cie za te 4 ciecia, wszystkie w tym samym miejscu?
Susie, a ta glukoza to przypadkiem nie na bilirubine? Matylda miala z nia jakis problem?
Ania, wyniki pappy dobre, trzeba polaczyc z obrazem usg pamietam w zeszlym roku jak obie startowalysmy w badaniach klinicznych, ale pozniej gdzies nam umknelas 😉Honorata02, Bejzi lubią tę wiadomość
-
Aga9090 wrote:Właśnie Honorata te chrostki może przez ulewanie się porobiły? Może potówki? A może holmonalne jak Yos pisze.
Albo od wiatru (smarujesz na wyjście i czym?) niekoniecznie alergia
Edit młody ma całe czerwone, suche poliki jak zapomnę posmarować na wyjście (używam nivea)
https://zapodaj.net/dda9ca7eb93cc.jpg.html
Ona to dostała w ostatnią niedzielę czyli myślę że to może nie od hormonów ale teraz gdy jej to smarowalam to dosyć fajnie zeszło zostały tylko takie zgrubienia myślę że powinno to zniknąć niebawem . Wszystko możliwe że od ulewanie lub wiatru.na spacer smaruje ja kremem bambino. Lekarka bardziej skupiła się na jej brzuszku bo ma twardy i kupy nie może zrobić. na skierowaniu na usg brzuszka napisała :"przezuwanie pokarmu" i twardy brzuszek. Mamy zrobić jeszcze badanie moczu bo podobno dzieci też tak reagują na infekcje dróg moczowych.
7.10.21 Walka o drugiego maluszka rozpoczęta.
15.12.21 histeroskopia , wszystko ok.
31.12.21 USG i zielone światło.
17.01.22 transfer ostatniego ❄️ .
22.01 beta 0,1 ;(
24.01 beta 0,1 ;( 😭😭😭
Koniec starań ;(
Brak mrozakow ;( -
nick nieaktualnyHonorata mnie to na trądzik niemowlecy/hormony wygląda.
Kładziesz mała często na brzuszku? Masujesz brzuszek? Nóżki przykurczasz i prostujesz jej?
U nas od wiatru wygląda tak
A i na spacer polecam krem bez wody w składzie i niewiele kremów jest z takim składem. Nivea na każdą pogodę jest bez wodyWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2020, 15:53
Yoselyn82 lubi tę wiadomość
-
Aga9090 wrote:
No położna też mi tak powiedziała co do tego trądziku. Zadko ja kładę na brzuszku bo ona nie bardzo lubi po 3 minutach płacze. A nóżkami jej tak robię i nic. Czasem kładę jej na brzuszek ciepłe pieluszki i masuje brzuszek.
7.10.21 Walka o drugiego maluszka rozpoczęta.
15.12.21 histeroskopia , wszystko ok.
31.12.21 USG i zielone światło.
17.01.22 transfer ostatniego ❄️ .
22.01 beta 0,1 ;(
24.01 beta 0,1 ;( 😭😭😭
Koniec starań ;(
Brak mrozakow ;( -
nick nieaktualnyPróbuj często kłaść w ciągu dnia chodzby na sobie, masaż brzuszka--oliwka nasmarowac rękę i wg wskazowek zegara,noszenie na tzw lemura i przykurczanie nóżek. Można jeszcze w najgorszym wypadu ale to juz bardzo rzadko użyć rurek windi (jest też stary sposób - termometr ale to taki babcina rada😅)
Honorata02, Yoselyn82 lubią tę wiadomość
-
Aga9090 wrote:Próbuj często kłaść w ciągu dnia chodzby na sobie, masaż brzuszka--oliwka nasmarowac rękę i wg wskazowek zegara,noszenie na tzw lemura i przykurczanie nóżek. Można jeszcze w najgorszym wypadu ale to juz bardzo rzadko użyć rurek windi (jest też stary sposób - termometr ale to taki babcina rada😅)
Coś cały czas będziemy próbować żeby było lepiej.
7.10.21 Walka o drugiego maluszka rozpoczęta.
15.12.21 histeroskopia , wszystko ok.
31.12.21 USG i zielone światło.
17.01.22 transfer ostatniego ❄️ .
22.01 beta 0,1 ;(
24.01 beta 0,1 ;( 😭😭😭
Koniec starań ;(
Brak mrozakow ;( -
Dziewczyny ale się popłakałam córeczka po raz pierwszy świadomie się do mnie uśmiechnęła a wczoraj poslaam że czekam ❤️
Yoselyn82, aurola, Honorata02, Aga9090, KateHawke, Bejzi lubią tę wiadomość
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita