Ciąża po IVF, rodzimy w 2022! :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Gorzko jak masz w luxmedzie to idź, ale ja bym się nie przejmowała. Ciężko uchwycić taką małą strukturę jak się dziecko tak mocno rusza, ale to jest dość charakterystyczne miejsce, więc jak została stwierdzona to znaczy, że jest
GorzkoGorzko, Makt lubią tę wiadomość
starania od 12.2019
3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane
Czynnik męski
Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
30.08.21 I transfer 3.1.3 + embryoglue 10 dpt beta <0,2 mIU/ml
27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
8dpt II; 9dpt beta 45,5; 11dpt beta 131; 15 dpt beta 799 prog 31
21 dpt pęcherzyk ciążowy i 2,5 mm zarodek
29 dpt 6 mm zarodek i (6+3)
9+3 2,8 cm człowieka
12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
23+2 połówkowe 523g chłopca
27+2 1100 g
30+2 1600 g
33+2 2200 g
36+2 3200 g
39+0 3600 g
18.06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️ -
Dzudi wrote:Hej, ja dziś miałam wizytę. Z małym wszystko ok, niestety wciąż ułożony miednicowo.. Pani doktor sugeruje nastawiać się powoli na CC. Za dwa tygodnie wystawi skierowanie do szpitala na początek kwietnia na cięcie jeśli się nie obróci. Wiadomo, jak pojawią się skurcze to rozwiązanie szybciej 🤷 Gbs pobrała, skierowała jeszcze na morfologię, mocz i grupę krwi do potwierdzenia w razie cięcia cesarskiego.
Synek waży już 2500g i wychodzi 2 dni starszy 🙈🥰
A są jakieś sposoby na pomoc w odwróceniu ? Jakieś widziałam chwyty, ale nie wgłębiałam się i nie wiem czy działąją
starania od 12.2019
3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane
Czynnik męski
Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
30.08.21 I transfer 3.1.3 + embryoglue 10 dpt beta <0,2 mIU/ml
27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
8dpt II; 9dpt beta 45,5; 11dpt beta 131; 15 dpt beta 799 prog 31
21 dpt pęcherzyk ciążowy i 2,5 mm zarodek
29 dpt 6 mm zarodek i (6+3)
9+3 2,8 cm człowieka
12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
23+2 połówkowe 523g chłopca
27+2 1100 g
30+2 1600 g
33+2 2200 g
36+2 3200 g
39+0 3600 g
18.06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️ -
AnnaMD wrote:Gorzko jak masz w luxmedzie to idź, ale ja bym się nie przejmowała. Ciężko uchwycić taką małą strukturę jak się dziecko tak mocno rusza, ale to jest dość charakterystyczne miejsce, więc jak została stwierdzona to znaczy, że jest
Lekarze w luxmedzie zwykle mnie stresują swoim olewczym stosunkiem 😒
👱♀️ '88, AMH 6,88 (10.2021)
antytpo ⬆️ euthyrox 💊
MTHFR hetero, PAI hetero, KIR Bx (brak 4 DS)
OviKlinika od '02.2021:
SonoHSG ✅
2x cykl stymulowany ❌
07.07.21 - 1IUI ❌
05.08.21 - 2IUI ❌
ICSI - protokół krótki - FET na cyklu sztucznym:
02.11.21 - punkcja: 1x ❄ 3BB
20.11.21 - histeroskopia ✅
23.12.21 - usg: endo 11mm (11dc)
30.12.21 - FET - embryoglue, AH (18dc)
bhcg: 8dpt: 70, 11dpt: 252, 13dpt: 565, 18dpt: 3741
25.01.22 (26dpt) - usg: CRL 6,8mm i ❤ (GA 6+4)
03.03.22 - prenatalne + pappa - niskie ryzyka
31.03.22 - usg: będzie chłopak ♂️ (GA 16+0)
21.09.22 - 👶 4300g, 61cm -
Cherry wrote:Generalnie w prenatalnych wszystko dobrze poza wysokim ryzykiem preeklampsji i z tego względu jest brana pod uwagę amniopunkcja, by mieć 100% pewność, ze jak/jeśli dziecko przestanie rosnąć to jest to tylko/aż wina przepływów a nie innej choroby. Takie chuchanie i zabezpieczenie się w ew. rozwoju sytuacji na dalszym etapie, ale zaczynam od tego pomysłu (razem z innym lekarzem) odchodzić, bo boję się, że coś mogłoby pójść nie tak, czego nikt nie przewidzi. Z drugiej strony chciałabym na maksa zabezpieczyć maluszka by lekarze mogli mu później pomóc najlepiej jak można. No i tak się miotam..
A któy lekarz Ci zlecił amnio? Nawet nie wiedziałam, że w ten sposób można zbadać zahamowanie wzrastania płodu
I jak amnio by mogło pomóc z dalszym leczeniu/zapobieganiu preeklampsji?
Kurczę dziewczyny Domimi i Paulina - mocno trzymam kciuki, meldujcie się co u was!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2022, 23:46
Paulina12345 lubi tę wiadomość
starania od 12.2019
3x IUI kwiecień-czerwiec 2021 nieudane
Czynnik męski
Lipiec start IVF ICSI, 2 ❄️❄️
30.08.21 I transfer 3.1.3 + embryoglue 10 dpt beta <0,2 mIU/ml
27.09.21 II transfer 4.2.3 + AH + encorton
8dpt II; 9dpt beta 45,5; 11dpt beta 131; 15 dpt beta 799 prog 31
21 dpt pęcherzyk ciążowy i 2,5 mm zarodek
29 dpt 6 mm zarodek i (6+3)
9+3 2,8 cm człowieka
12+3 5,9 cm, prenatalne ok i Nifty ok
23+2 połówkowe 523g chłopca
27+2 1100 g
30+2 1600 g
33+2 2200 g
36+2 3200 g
39+0 3600 g
18.06.2022 40+4 poród SN 3560 g ❤️ -
GorzkoGorzko wrote:Dziewczyny,
Jestem po usg prenatalnym. Wg usg 12t0d.
Dziecię podczas badania cały czas się wierciło, odwracało, itd. Lekarz długo nie mógł zobaczyć kości nosowej. Po dłuższej chwili ukazała się i uspokoił nas, że wszystko jest w normie. Pozostałe parametry również ok, wyszły bardzo niskie ryzyka. Ale dopiero dzisiaj oddałam krew na pappe więc końcowy wynik mamy mieć w ciągu tygodnia.
I tu moje pytania: Czy spotkałyście się z taką sytuacją, że jakiejś ważnej rzeczy lekarz nie mógł zobaczyć na usg przez dłuższy czas? Mnie trochę zaniepokoiła ta kosc nosowa - wprawdzie dostaliśmy później zapewnienie, że jest wszystko w porządku, jednak lekko martwi mnie to, że nie była jednak widoczna od razu.
To badanie robiłam prywatnie. Mam również skierowanie na usg prenatalne w luxmedzie. Wiadomo, lekarze tam są, jacy są... ale uważacie, że powinnam umówić się np za tydzień, żeby porównać wynik?
Dodam, że jestem raczej spokojna, staram się nie stresować, mam wewnętrzne przeczucie, że jest ok, po prostu lekko się zmartwiłam.
Ja właśnie w dwóch miejscach robiłam badanie, żeby mieć pewność i porównać wyniki szczególnie, że nie musiałam płacić za te wizyty. Z ciekawostek - już od dwóch lekarzy też słyszałam, że odchodzi się od podejścia że kość nosowa oznacza że dziecko na pewno nie będzie miało ZD. Podobno zdarza się, że kość jest a dziecko rodzi się chore chyba najważniejsza jest na przyzierność.
Może dla swojego spokoju pójdź jeszcze gdzieś na USG zamiast się zamartwiaćGorzkoGorzko lubi tę wiadomość
38 lat 👩, 38 lat 👨
1 ciąża - Synek 03.2015 (starania w sumie 2 lata, naturals 👩👦 3 miesiące po HSG 🙏🏻 - 1 jajowód niedrożny)
2 ciąża - Synek 09.2022 (starania w sumie 3 lata, usunięcie 1 jajowodu, 3x IVF - nieudane... , i nagle... naturals!!!)
3 ciąża - (31.07.23 - II kreski!!! naturals!), Synek
❄️❄️- 1xcb, 1x słaby
-
GorzkoGorzko wrote:Dziewczyny,
Jestem po usg prenatalnym. Wg usg 12t0d.
Dziecię podczas badania cały czas się wierciło, odwracało, itd. Lekarz długo nie mógł zobaczyć kości nosowej. Po dłuższej chwili ukazała się i uspokoił nas, że wszystko jest w normie. Pozostałe parametry również ok, wyszły bardzo niskie ryzyka. Ale dopiero dzisiaj oddałam krew na pappe więc końcowy wynik mamy mieć w ciągu tygodnia.
I tu moje pytania: Czy spotkałyście się z taką sytuacją, że jakiejś ważnej rzeczy lekarz nie mógł zobaczyć na usg przez dłuższy czas? Mnie trochę zaniepokoiła ta kosc nosowa - wprawdzie dostaliśmy później zapewnienie, że jest wszystko w porządku, jednak lekko martwi mnie to, że nie była jednak widoczna od razu.
To badanie robiłam prywatnie. Mam również skierowanie na usg prenatalne w luxmedzie. Wiadomo, lekarze tam są, jacy są... ale uważacie, że powinnam umówić się np za tydzień, żeby porównać wynik?
Dodam, że jestem raczej spokojna, staram się nie stresować, mam wewnętrzne przeczucie, że jest ok, po prostu lekko się zmartwiłam.
Jezeli Cie to pocieszy, ja bardzo czesto mam tak na USG, ze lekarz nie Moze czegos zbadac czy zobaczyc. Praktycznie na kazdym, albo co drugim USG, a ze chodze co 2 tyg to czesto. Badania robic mi rozni lekarze.
Wczoraj lekarz walczyl doslownie 10 min z przeplywem tetnicy mozgowej u jednego mojego oseska. Powiedzial, zeby sie nie martwic bo tak lezy pod przepona, ze ja oddechem go ruszam I do tego Sam sie tez pours za. Mowi ze w koncu ja zlapie i zlapal ale po doslownie 10 min.
Na polowkowych dr nie mogl za bardzo zlapac 1 serca. Musialam wyjsc pochodxic I powtarzal badanie. 2 tygi temu tez czegos nie mogl zobaczyc. A ze to bylo tylko Kontrolne USG na monitoring wzrostu i przeplywow to napisal, ze utrudnione warunki badania.
Ja bym sie nie denerwowala dluzszym czasem trwania badania I dluzsza weryfikacja niektorych parametrow.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2022, 08:06
GorzkoGorzko lubi tę wiadomość
Maj 2022 👶🏻👶🏻
3 FET, 17.09 beta 10 dpt 105, 17 dpt 1919, 24 dpt 21200
ciąża bliźniacza 1k2o
12 + 3: prenatalne ok 54 mm I 58 mm
16 + 3: 150g i 180g będą chłopcy
18 + 2: 215g I 255g
20 + 3: 295g i 355g
26 + 3: 747g i 862g
28 + 3: 1020 g i 1080 g
30 + 5: 1420 g I 1470 g
32 + 3: 1790 g I 1860 g
34 + 3: 1970 g i 2099 g
36 + 3 CC: 2250g, 49 cm i 1935 g, 48 cm -
hej dziewczyny
macie jakies sprawdzone sposoby na mdłości i mega zawroty głowy we wczesnej ciąży. Mdłości miałam już w pooprzedniej ale teraz jest zdecydowanie gorzej i czuję się jakbym była ostro nawalonaHashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI histero z resekcją
01.2016 I ICSI 1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu czekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest 6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 5bb
16.09.2024 FET 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
11.2024 AMH 0,36 -
GorzkoGorzko wrote:Dziewczyny,
Jestem po usg prenatalnym. Wg usg 12t0d.
Dziecię podczas badania cały czas się wierciło, odwracało, itd. Lekarz długo nie mógł zobaczyć kości nosowej. Po dłuższej chwili ukazała się i uspokoił nas, że wszystko jest w normie. Pozostałe parametry również ok, wyszły bardzo niskie ryzyka. Ale dopiero dzisiaj oddałam krew na pappe więc końcowy wynik mamy mieć w ciągu tygodnia.
I tu moje pytania: Czy spotkałyście się z taką sytuacją, że jakiejś ważnej rzeczy lekarz nie mógł zobaczyć na usg przez dłuższy czas? Mnie trochę zaniepokoiła ta kosc nosowa - wprawdzie dostaliśmy później zapewnienie, że jest wszystko w porządku, jednak lekko martwi mnie to, że nie była jednak widoczna od razu.
To badanie robiłam prywatnie. Mam również skierowanie na usg prenatalne w luxmedzie. Wiadomo, lekarze tam są, jacy są... ale uważacie, że powinnam umówić się np za tydzień, żeby porównać wynik?
Dodam, że jestem raczej spokojna, staram się nie stresować, mam wewnętrzne przeczucie, że jest ok, po prostu lekko się zmartwiłam.
To ze czegos od razu nie zauwazyl nic nie oznacza. U mnie np. dlugo nie mogl zmierzyc NT przeziernosci bo tak sie dziecko ukladalo ze nie mogl w ogole zlapac wymiaru.GorzkoGorzko lubi tę wiadomość
Starania od 2012
82' 87'
Mamy:🥚7 zamrożonych
Mamy: ❄2BB ❄4BB
14.02.24💚transfer 3BB💚 AH,embryoglue,atosiban
21.02.24 7dpt - 20,1
24.02.24 10dpt - 89,9
26.02.24 12dpt - 171
28.02.24 14dpt - 316
06.03.24 21dpt - 2611
12.03.24 27dpt - 0,29 cm i ❤ (6w4d)
17.03.24 7w2d - 0,73 cm krwawienie szpital
26.03.24 8w4d - 1,61 cm
11.04.24 10w6d- 3,99 cm
24.04.24 prenatalne- wysokie ryzyka skier. na amnio
09.05.24 14w15d- 8cm
13.05.24 15w2d - amnio 💗 zdrowa dziewczynka 🙏
31.10.24 39w6d 3186 g
07.11.24 40+6 3280g
08.11.24 41+0 3070 g 57 cm 10 pkt🤱🎉🎀🎈
27.11.21🍀transfer 3AB 🍀embryoglue
13.08.22 40w 0d- 2770 g 56 cm SN 🤱
-
Dzięki za słowa otuchy, Dziewczyny U nas dziecko było przez jakiś czas profilem, on przykładał ta sondę i nie mógł zlapac tej kości, pomimo że ułożenie było teoretycznie dobre. Potem jakoś odwróciło głowę, czy lekarz docisnąć sondę i się ukazała - nie pamiętam, jak to było dokładnie, chyba z nerwów.
Oby było tak jak piszecie i wszystko skończyło się dobrze. Zapisałam na to badanie jeszcze do luxmedu tak na wszelki wypadek. Dla świętego spokoju.Mokosza, Agulek24 lubią tę wiadomość
👱♀️ '88, AMH 6,88 (10.2021)
antytpo ⬆️ euthyrox 💊
MTHFR hetero, PAI hetero, KIR Bx (brak 4 DS)
OviKlinika od '02.2021:
SonoHSG ✅
2x cykl stymulowany ❌
07.07.21 - 1IUI ❌
05.08.21 - 2IUI ❌
ICSI - protokół krótki - FET na cyklu sztucznym:
02.11.21 - punkcja: 1x ❄ 3BB
20.11.21 - histeroskopia ✅
23.12.21 - usg: endo 11mm (11dc)
30.12.21 - FET - embryoglue, AH (18dc)
bhcg: 8dpt: 70, 11dpt: 252, 13dpt: 565, 18dpt: 3741
25.01.22 (26dpt) - usg: CRL 6,8mm i ❤ (GA 6+4)
03.03.22 - prenatalne + pappa - niskie ryzyka
31.03.22 - usg: będzie chłopak ♂️ (GA 16+0)
21.09.22 - 👶 4300g, 61cm -
AnnaMD wrote:A któy lekarz Ci zlecił amnio? Nawet nie wiedziałam, że w ten sposób można zbadać zahamowanie wzrastania płodu
I jak amnio by mogło pomóc z dalszym leczeniu/zapobieganiu preeklampsji?
P.S. Lekarz, który robił prenatalne na NFZ, nasz lekarz nie widzi potrzeby amnio, co mnie uspokaja, ale niepewność już została zasiana.. 😬
-
Cherry wrote:Anna ja zupełnie co innego napisałam. Amnio mialaby za zadanie dać 100% pewność, ze jak dojdzie do zahamowania wzrostu przez preeklampsje to tylko o to będzie chodzić a nie o coś innego. Testy NIPT to badania przesiewowe a nie diagnostyczne, wiec pewności nie dają, a ja mam b.wysokie ryzyko wystąpienia preeklampsji, dlatego amnio była brana pod uwagę..by być pewnym, ze tylko z tym byłaby ew.walka.
P.S. Lekarz, który robił prenatalne na NFZ, nasz lekarz nie widzi potrzeby amnio, co mnie uspokaja, ale niepewność już została zasiana.. 😬
Z jakiego powodu masz ryzyko preeklampsji?
Edit: Kobietki, wychodze z ginekologii! Póki co wszystko oki, także 8 tydzien zaczął się z przytupem. Niestety uszkodziłam siebie. Musialam korzystać ze szpitalnej łazienki na korytarzu, duża, prysznicem beż zasłonek, cały czas wentylowana, ja nie mogłam oczywiście się kąpać po goraca woda. Wczoraj tak zmarzłam że zaczęłam się cala telepać a w tym mój brzuch... Zaczęło mnie tak tępo bolec podbrzusze promieniując do nogi i pachwiny. Mam to do tej pory. Przed chwilą mnie zbadała pani doktor ale na szczęście nic dzieciełowi, które już ma główkę się nie stało i wszystko u niego gra. Uszkodziłam siebie tak na do widzenia. W domu leżenie....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2022, 13:56
-
Paulina12345 wrote:Z jakiego powodu masz ryzyko preeklampsji?
Prawdopodobnie spowodowany zaburzeniem na etapie powstawania łożyska - powód zaburzenia nieokreślony, podobno czasem tak jest. (Nie mam nadciśnienia, cukrzycy czy innych obciążeń).
Edit: o masz! Kuruj się sprawnie! 🍀Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2022, 14:07
Paulina12345 lubi tę wiadomość
-
Lilii wrote:Dziewczyny których zarodeczki się podzieliły a ja tak z ciekawości pytam czy u was w rodzinie były bliźniaki czy to takie szczęście?
No wiec jako ze doktoryzowalam sie ostatnio z blizniakow to:
1. Genetycznie czyli w rodzinie dziedziczona jest sklonnosc to ciaz dwujajowyCh w linii kobiecej. Czyli do poliowulacji ktory sprzyja ciazom dwujajowym I zaplodnieniu wiecej niz jednej komorki. Sprzyja Tez leczenie hormonalne, ktore tez powoduje poliowulacje.
2. Podzial zarodka nie jest w zaden sposob warunkowany genetycznie. Jest to “zdarzenie” czysto losowe. Podobno nie ma wiekszych przyczyn, parametrow przy ktorych zarodek sie dzieli. Liczba czy Moze lepiej procent ciaz jednojajowych jest staly w danej populacjiMakt, Lilii lubią tę wiadomość
Maj 2022 👶🏻👶🏻
3 FET, 17.09 beta 10 dpt 105, 17 dpt 1919, 24 dpt 21200
ciąża bliźniacza 1k2o
12 + 3: prenatalne ok 54 mm I 58 mm
16 + 3: 150g i 180g będą chłopcy
18 + 2: 215g I 255g
20 + 3: 295g i 355g
26 + 3: 747g i 862g
28 + 3: 1020 g i 1080 g
30 + 5: 1420 g I 1470 g
32 + 3: 1790 g I 1860 g
34 + 3: 1970 g i 2099 g
36 + 3 CC: 2250g, 49 cm i 1935 g, 48 cm -
U mnie jest coraz gorzej, wczoraj jeszcze większe rozwarcie szyjki i od razu przełożenie na oddział bez możliwości wstawiania, z pupą do góry 😥. Nie wiem jakie jest rokowanie, każdy mówi, że wszystko się może zdarzyć. Jestem zrozpaczona, wściekła, obolała, zależna od humoru innych, czuję się brudna, a nikt tu pacjentek nie myje - tylko krocze i miska z wodą o 16, w której masz umyć ręce, twarz, zęby, wszystko na raz😭, plecy mi odpadają, ciągle płaczę, głowa mi pęka. W poniedziałek mają podjąć decyzję co dalej, a ja już mam czarna wizję, że każą mi tak dłużej leżeć. Umrę albo wypiszę się na własne żądanie. Gdyby były odwiedziny, to by mnie chociaż mąż umysł. Dobrze, że są jakieś chodzące dziewczyny to ci herbaty zrobią, coś z lodówki przyniosą. Najgorsze jest czekanie i niesamodzielność...Starania od 2015. Leczenie Artvimed od 2018:
2 X IUI ☹️
I IMSI 2018/2019: 5.1.1 - cb; 4.1.1 ☹️, 4.2.2. ☹️
II IMSI, 02.2020 ET, 9dpt 188, 11dpt 557, 23dpt ❤️, Sanco ok, 14+5tc 😭 💔
12.2021, FET 3.2.2 i blastki stadium 2: 10dpt 627, 12dpt 1452, 20dpt jeden GS+YS, 10.02 6,5 cm - prenatalne ok, Sanco ok♥️, 16+4tc 😭💔
Czynnik męski. Kir AA; HLA C2; PAI1 4G/5G hetero; MTHFR A1298C hetero. Niedoczynność tarczycy. Cienkie endometrium.
Starania ostatecznie zakończone. Żyjemy dalej po prostu we dwoje. -
Ania 181 wrote:No wiec jako ze doktoryzowalam sie ostatnio z blizniakow to:
1. Genetycznie czyli w rodzinie dziedziczona jest sklonnosc to ciaz dwujajowyCh w linii kobiecej. Czyli do poliowulacji ktory sprzyja ciazom dwujajowym I zaplodnieniu wiecej niz jednej komorki. Sprzyja Tez leczenie hormonalne, ktore tez powoduje poliowulacje.
2. Podzial zarodka nie jest w zaden sposob warunkowany genetycznie. Jest to “zdarzenie” czysto losowe. Podobno nie ma wiekszych przyczyn, parametrow przy ktorych zarodek sie dzieli. Liczba czy Moze lepiej procent ciaz jednojajowych jest staly w danej populacji
Tez to kiedyś czytałam u mnie w rodzinie były bliźnięta ale nie mam pojęcia czy dwu czy jednojajowe.
A mam koleżankę która miała podchodzić do ivf a w rezultacie zaszła w ciąże trojacza naturalnie. Dwa jajeczka były i jedno się jeszcze podzieliło. Chłopaki są jakby bliźniakami jednojajowymi a córka z tego drugiego jajka
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Domimi wrote:U mnie jest coraz gorzej, wczoraj jeszcze większe rozwarcie szyjki i od razu przełożenie na oddział bez możliwości wstawiania, z pupą do góry 😥. Nie wiem jakie jest rokowanie, każdy mówi, że wszystko się może zdarzyć. Jestem zrozpaczona, wściekła, obolała, zależna od humoru innych, czuję się brudna, a nikt tu pacjentek nie myje - tylko krocze i miska z wodą o 16, w której masz umyć ręce, twarz, zęby, wszystko na raz😭, plecy mi odpadają, ciągle płaczę, głowa mi pęka. W poniedziałek mają podjąć decyzję co dalej, a ja już mam czarna wizję, że każą mi tak dłużej leżeć. Umrę albo wypiszę się na własne żądanie. Gdyby były odwiedziny, to by mnie chociaż mąż umysł. Dobrze, że są jakieś chodzące dziewczyny to ci herbaty zrobią, coś z lodówki przyniosą. Najgorsze jest czekanie i niesamodzielność...
Nie pamietam już ale masz założony pessar?
Wiem ze pobyt w szpitalu jest wymeczajacy, ja leżałam tydzień przed porodem i prawie w białym kaftanie mnie wywieźli… a ze byłam przeziębiona i to był początek pandemii to dodatkowo miałam nakaz wychodzenia z sali w masce i tylko jak naprawdę musiałam. Tyle tylko ze mogłam wstać do łazienki…
Ale moja mama ze mną w ciąży w sumie przeleżała w szpitalu 5 czy 6 mcy… nie wiem jak ona to zrobiła, naprawdę szacun dla każdej kobiety które wytrzymują w szpitalu dluzej niż tydzień
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Makt wrote:Nie pamietam już ale masz założony pessar?
Wiem ze pobyt w szpitalu jest wymeczajacy, ja leżałam tydzień przed porodem i prawie w białym kaftanie mnie wywieźli… a ze byłam przeziębiona i to był początek pandemii to dodatkowo miałam nakaz wychodzenia z sali w masce i tylko jak naprawdę musiałam. Tyle tylko ze mogłam wstać do łazienki…
Ale moja mama ze mną w ciąży w sumie przeleżała w szpitalu 5 czy 6 mcy… nie wiem jak ona to zrobiła, naprawdę szacun dla każdej kobiety które wytrzymują w szpitalu dluzej niż tydzieńPaulina12345, Makt lubią tę wiadomość
Starania od 2015. Leczenie Artvimed od 2018:
2 X IUI ☹️
I IMSI 2018/2019: 5.1.1 - cb; 4.1.1 ☹️, 4.2.2. ☹️
II IMSI, 02.2020 ET, 9dpt 188, 11dpt 557, 23dpt ❤️, Sanco ok, 14+5tc 😭 💔
12.2021, FET 3.2.2 i blastki stadium 2: 10dpt 627, 12dpt 1452, 20dpt jeden GS+YS, 10.02 6,5 cm - prenatalne ok, Sanco ok♥️, 16+4tc 😭💔
Czynnik męski. Kir AA; HLA C2; PAI1 4G/5G hetero; MTHFR A1298C hetero. Niedoczynność tarczycy. Cienkie endometrium.
Starania ostatecznie zakończone. Żyjemy dalej po prostu we dwoje. -
Domimi wrote:Dopiero w poniedziałek będzie decyzja czy założą szew, bo ma razie biorę antybiotyk na tą infekcję, którą wykryli z amnio. Ja jestem już tydzień, ale póki mogłam iść się umyć to było ok. Nawet basen mi tak nie przeszkadza jak to mycie 😟 tak się boję, że tu spędzę wieczność i wyjdę jako kaleka i psychiczna. Podziw dla twojej mamy, a cały czas leżała czy coś chodziła?
Zamiast cytuj, kliknęło mi się lubię to... przepraszam.
Strasznie Ci współczuję. Ja myślałam, że zwariuje od poniedzialku. Chodzic moglam tylko do toalety w większości leżałam. Ten bol glowy od leżenia jest nie do zniesienia. Migreny wczoraj z aura pd tego dostalam. Mocno współczuję braku szybkiego prysznica, inaczej się człowiek czuje chociaż przez chwilę...
Trzymaj się mocno, przytulamy Cie wszystkie! Może założą pessar w poniedziałek i będzie dobrze!
Ja też zauważyłam u siebie jakieś stany depresyjne w szpitalu, boję się dosłownie wszystkiego. Co będzie to będzie dobrze, i co będzie jak będzie źle i ta wojna za naszymi granicami, my w ciąży. Tak czy inaczej jesteś mega dzielna dziopka! Dasz radę, zobaczysz! ✊✊✊✊✊✊✊🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀Domimi lubi tę wiadomość
-
Domimi wrote:Dopiero w poniedziałek będzie decyzja czy założą szew, bo ma razie biorę antybiotyk na tą infekcję, którą wykryli z amnio. Ja jestem już tydzień, ale póki mogłam iść się umyć to było ok. Nawet basen mi tak nie przeszkadza jak to mycie 😟 tak się boję, że tu spędzę wieczność i wyjdę jako kaleka i psychiczna. Podziw dla twojej mamy, a cały czas leżała czy coś chodziła?
W trakcie pobytu chyba 90% czasu leżała. Ogólnie pierwsze mc ciągiem bo ciąża była zagrożona, dopiero jak było w miarę bezpiecznie pozwolili jej wyjść na chwile, a porem 2 tyg przed terminem znowu ja chcieli mieć na oddziale. Sumarycznie urodziłam się 10 dni po terminie, a poród był bezproblemowy siłami naturyDomimi lubi tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia