Ciąża w Niemczech
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKoalka tak. U nas jest najpierw kolacja, pozniej kapiel i spanie. Wczesniej bylo najpierw mleko i przy nim usypial ale Jak dentystka powiedziała ze po mleku musi miec umyte zeby to musiałam to zamienić, a ze wtedy przy mleku by usnal bez kąpieli i dodatkowo przez jego zeby i tak chciałam zrezygnować z tej wieczornej butli (bo juz byla tylko jedna w cuagu dnia), to mleko zamienilo sue w kaszkę. I poszlo to bez oporów, sama bylam zdziwiona bo próbowałam tego ciut wczesniej i byla tragedia.
Poza tym ja jak byłam mala tez byla kolacja, kapiel i spanie. Dodatkowo Vincent wueczorem do kaszki tez ma swoja lyzeczke i jak jej nie dostanie to nie chce jeść, a z łyżeczką brudzi ubranie wiec jedzenie po kąpieli odpada.
Agatte u nas póki co bez problemów idzie usypianie. Po kąpieli owijam Vincenta w szlafrok i idziemy do jego pokoju, tam go smaruje i on sue wtedy wycisza, ja mu spokojnie wtedy opowiadam bajkę lub jakies pierdoly, a ja go ubieram, to przy przygaszonym swietle. Pozniej wlaczam taka lampkę z gwiazdkami i klade do łóżeczka. Zawsze głaszczę po policzku i mowie dobranoc, gaszę gwiazdki i wychodzę. Naprawde zadko nie usypia od razu, i zadko zostawiam mu ta lampke-gwiazdki. Moze spróbuj opoznuac Amelii ta drzemkę, kilka dni sue przemeczysz pewnie bo będzie chodzila jeszcze pozniej spać ale może uda się ja przeciągnąć w końcu do 19:00 i zaśnie. A w nocy jak się to nie pozwalaj jej szaleć. Vincentowi zdaza sue obudzić o 4:00 i biorę go do nas bo on jest gotowy do zabawy, klade go obok siebie i tak jakby oplatam reka, ze moja dłoń jest pod jego boczkiem (tym dalej ode mnie) i on tak jeszcze zasypia. Czasem musze go "przytrzymać" bo próbuje wstawać i to takie troszkę silowanie sue z nim ale póki co działa. Nawet dzis wstal o 6:30 a mnie się.tak strasznie nie chciało jyz zaczynać dnia i polozylam go tak miedzy nami i polezal jeszcze pól godziny, cis tam pogadam do siebie i bawił się Schmusetuch. Moja kolezanka musi w takiej sytuacji zgiąć nogi w kolanach tak zeby jej synek mogl swoje nóżki na nią zarzucić. Może u Was tez cos się sprawdzi.Koalka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja kakao zaczelam dawac Maximiliankowi dopiero po 3 roku bo w nim jest duzo cukru wiec nie chcialam go wczesniej do niego przyzwyczajac. Julian jeszcze dlugo nie pozna jego smaku narazie wystarczy mu mm
Mońika- A dlaczego gasisz Vincentowi te gwiazdki??? Przeciez one po jakims czasie same gasna w tym czasie moj Maximilian ( bo tezma taka lampke) zazwyczaj juz spiWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2016, 19:59
(**) Nasze kochane aniolki-bliźnieta- 30.03.2011- 11tc
[/url]
[/url]
[/url]
-
Ile wy tu piszecie
Pierwsze nie wyobrażam sobie ze Colin teraz by mnie ciągnął za cycki u znajomych i pił mleko . Dlatego teraz cieszę sie ze wogole tego nie miał .
U nas Colin idzie spać o 19 i śpi do 7-8 w nocy nie je . Rano od razu po otwarciu ocxkow mleczko dzisiaj akurat było o 5 rano i poszedł dalej spać . Pijemy dwa razy dziennie aptamil 1+ . W ciagu dnia dostaje mleczka kanapkę albo jogurt . Na kolacje robię musli , ryż na mleku albo kaszkę na mleku krowim .
Zasypianie wyglada tak ze kładziemy sie na łożku dużym Colin sie kręci popija mleko aż wkoncu raz po 5 min raz po 20 przytula sie i zasypia . Nie przenoszę do łóżeczka w naszym łożku śpi dużo spokojniej . Popołudniu ma jedna drzemkę o 12-12:30 i śpi ok 1,5 godz .
Pochwale sie ! Byliśmy dzisiaj u fryzjera pierwszy razdwa poprzednie razy sami go obcinalismy
Ah widziałam sprawa placów zabaw ja tez czasem jeżdzę z Coliem ale tylko w tyg w weekendy jest za dużo osób i Colinem jest trochę spanikowany do tego te dzieci jakieś szalone tam biegają głupieją . A tak mamy spokój. Chodzimy na wszystko wielkie trampoliny zjeżdżalnie i co sie da
jedyny problem w tyg słabo grzeją i zimno :p ale polecam te płace zabaw wszystkim biegającym dziecia .
Ah u nas od razu po obudzeniu Colin wola baja wiec włączamy on sobie leży i ogłada a my mamy jeszcze pół godz leniuchowaniaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2016, 20:07
-
Ja tez z mm nie bede szybko rezygnowac. Mysle, ze do 2 r.z na pewno a potem zobaczymy.
U nas kazdy wieczor wyglada podobnie. Ok 19 siadamy na kanapie w salonie i czytamy Gabrysi na zmiane bajki..a ta sie wyglupia albo oglada sobie inne ksiazeczki alno lazi po nas..tak ok15-20min to trwa. Potem kapiel z tata. Przychodza do sypialni gdzie swieci sie jej nocna, slaba lampka..oboje jeszcze ja wycieramy, smarujemy i troche sie wyglupiamy..ja wychodze robic mm a Grzesiek ja ubiera. Poyem on ja karmi a lampke chowamy pod lozko i jest dosc ciemno. Czasami zasypia orzy butli wiec z glowy a jak nie to kladziemy do lozeczka a Grzesiek kladzie sie obok na swoim lozku i wlaczamy jej taka zyrawke z kolysanka. Zazwyczaj w ciagu 15 min zasypia ale zdarza sie, ze kreci sie i buszuje w lozeczku nawet 40min a teraz juz wstaje;)
Chyba przez zeby czasami budzi sie w nocy i jak jest b.zle to nie spi nawet 3h..ale tez sa noce bez pobudek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2016, 22:09
-
nick nieaktualnyAnka ja nie pomyśle o Tobie źle,bo myśle tak samo jak Ty
Karmienie piersią jest fajne,zdrowe i troszkę smutno mi będzie z niego zrezygnować,ze już jakiś etap w życiu mojego synka sie kończy nieodwracalnie,ale nie wyobrażam sobie zeby karmić biegające już dziecko,przecież ono sie i tak tym nie naje,a widok dziecka,które szarpie mamie bluzkę przy gościach niefajny i krępujący dla mamy..
Powidlowa minimum 2 lata?wow!
Magdalena w ogóle nie karmiłaś piersią?jesli można wiedzieć to nie chciałaś?czy nie mogłaś?
Agatte mój synek jest dużo młodszy od Twojej córy,ale póki co zasypia w nocy bez problemu i to w swoim łóżeczku,kładę go daje smoka,pieluszkę i wychodzęale jest tak nauczony od urodzenia,ani razu całej nocy w naszym łożku z nami nie spał.Spi od godz.20 do ok.8 rano z jedna pobudka na karmienie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 stycznia 2016, 22:05
Anka8288 lubi tę wiadomość
-
A my odkładaliśmy do spania od początku do łóżeczka, zasypiała sama. Później były pseudo kolki więc zasypiała na rękach. Teraz zasypiała po prostu przy karmieniu więc odkładałam, czasem budziła się 3 min cyc i znów spała. Warunek taki, że dojadała aż była 22 i zasypiała. Wcześniej nie. A teraz od kilku dni w sumie już od niedzieli zbliża się godzina spania, zje i zaczyna płakać, wyginać, szarpać. Musimy iść do okapu, mówię jej jeszcze do ucha ciii i muszę stać. Godzina magiczna - 22 pada.
Kiedyś zasypiała o 20, ale poźniej nagle się przestawiło na 22. Nie wiem co jest. -
Koalka
Próbowałam karmić pierwsze tygodnie ale Colin miał kolki ja sie wystraszyłam i uznałam Że to moja wina i razem z mężem zdecydowaliśmy ze na mm miliony dzieci sie wychowało i sa piękne i zdroweoczywiście był okres Że żałowałam ze nie dałam
Rady ale już ok jestem szczęśliwa mama karmiąca mm
Ja myśle ze każda mama robi jak uważa z spaniem dziecka . Dla nas to coś pięknego spać z synusiem . Codzienne rano mówi mama , papa i skacze po nas w nocy chce sie tulic . Za jakiś czas już tego nie będzie wiec cieszymy sie każda nocą
-
Koalka moj znajomy był karmiony do 5 roku życia!!! no masakra ja sie pytam po co ?? Ja zanim zaszłam w ciąże mówiłam że bede karmić do 3 4 mies ale jak zaszłam w ciąże to że do 6 i teraz też tak mówie, ale chyba sie nie uda no chyba ze przestanie sie budzic w nocy do karmienia. No i od kilku dni probuje jej podawac butelke ale nie chce z niej pić, mam nadzieje ze kleik bedzie chciała pic z butli bo kurde chyba nigdy nie uwolnie swoich piersi od niej.
Moje założenie jest karmić do 6 ale cos mi sie wydaje ze do 8 sie przedłuzy, Nie mam zamiaru karmic roku, ale wydaje mi sie ze to taka górna granica. Troche nie fajnie takie chodzące juz dziecko żeby cyca chciało. Jeszcze podać w nocy żeby sie uspokoiło i spało no ok ale w dzien jesteś na placu zabaw a tu dziecko podchodzi i Ci cycka ze stanika wyciąga no sory ale no troche średnio:/ -
nick nieaktualnyAle ja nue chcialam tego slodzonego kakao mu dac, tylko to prawdziwe, gorzkie. Vincent nie ma problemu z gorukim smakiem, jak juz daje mu herbatę czy zwykła czy owocowa to nigdy nie slodze. Ja sama zresztą nie slodze (chyba ze hetbata z cytryna, to cukru duzo i dlatego zadkonpije), więc i jego nie ucze dosladzania. Wydaje mi sie ze pozniej jak zacznie chcieć slodycze to cukru bedzie miał wystarczająco.
-
nick nieaktualnyMamax wylaczam lampke bo jak zostawialam włączona i ona zgasla jak juz usunął to w nocy płakał, nie cgce go do tego bardziej przyzwyczajać bo pozniej moze byc gorzej. A tak zasypia jsk jest wzglednie ciemno i w nocy nie ma problemu. A jezeli zdarzy sie ze musze wstac do niego w nocy to tez nigdy nie zapalam światła.
Magdalena jactez nie karmilam piersią, probowalam kilka razy jeszcze w szpitalu i robilo mi to mega duzo stresu wuec stwierdziłam ze nie warto, maly nie chcial ssać wiec nie chcialam nas meczyc. Odciagalam co prawda 2 miesiace, ale czesto a właściwie zawsze niestarczalo na caly dzień. Tez czasami myslalam ze moze moglam bardziej walczyc o kp, ale jak czytam ze dziewczyny maja pozniej problemy z odstawieniem to ciesze sie ze u nas tak wyszło. Moja ciocia dwoje najmlodszych dzieci karmila do 4-5 r.z. i nie mogla ich odstawic, a stosowala juz tak drastyczne srodki jsk posypywanie piersi solą czy pieprzem. Powiedziala, ze gdyby jesze jej sie przytrafiło jedno dziecko to od początku będzie na mm.
Aha tylko prosze nie odbierajcie mojej wypowiedzi jako nagonkę na kp, bo uwazam ze to jest zdrowe dka maluchów i np. sama zazdroscilam kolezance jak jej waga spadala mimo tego ile i co jadła wiec to tez ogromny plus dla mamy. Moze gdybysmy nie byli tak dlugo w szitalu albo bylaby wieksza intymnosc to poszloby mi inaczej i teraz tez pisalabym inaczej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2016, 10:59
-
nick nieaktualnyEwelinamoja ciocia wlasnie tak miala, ze dzieci szarpaly i chcialy cyca wszędzie. A najmlodszy kuzyn jsk.mial juz 3-4 lata i kazdy mu mówił ze cycus jest fuj i ze taki duzy chlopak to mleczko z kubeczka moze pic, to stawal w drzwiach i wolal "mama chodz na chwilę", więc kumal o co chodzi.
-
O joj to ja jestem weteranka stara w karmieniu piersią.
Pierwszego skończyłam karmić jskos miesiąc przed trzecimi urodzinami.Drugiego dwa lata karmiłam a teraz najmłodszego tez jeszcze karmie u smieje sie ze bedzie 3 2 1.
Powiem Wam tylko ze nie bylo to uciążliwe tyle karmic bo dziecko je potem tylko rano i wieczorem,nie pamietam abym miała takie sytuacje ze wręcz domaga sie piersi gdzies przy ludziach.
Sama teraz nie wiem czemu tak długo karmiłam...ale po tym oni dlugi czas nie chcieli pic zwykłego mleka,żadnego wręcz.Dopiero później gdzies tam w przedszkolu może zaczęli pic.
Co do spania to ciągle u nas problem.Chyba nie jesteśmy konsekwentni aby klasc dzieci o ustalonej porze i przez to ja z młodym musze leżeć aby zasnal przy piersi i budzi sie często jesli z nim nie leżę.Potem w nocy tez kilka razy są pobudki jeczenie i marudzenie aż cyca nie dostanie....męczy mnie to już okropnie.
Monika ja jestem z tego typu co nie chudnie przy KP.wrecz po każdym dziecku zostawalo mi plus 5kg.Ja lubię jeść i mimo ze cos tam cwiczylam przez wcześniejsze lata to tyło mi sie.takze ten tego....chudna chyba te co nie maja czasu sie zorganizować aby zjeśćWiadomość wyedytowana przez autora: 24 stycznia 2016, 12:44
-
nick nieaktualnyWendy nie,chudną te co karmią i się nie objadają
do wyciągnięcia np ciasteczek do kawy lub wstawienia pizzy nie trzeba wiele organizacji
MonikaDm jeśli o mnie chodzi to ja nie będę raczej miała problemu z odstawieniem małego od piersi(oprócz tego co wspominałam,ze taki sentyment,ze pewien fajny okres w życiu mojego syncia sie kończy)mój umie pic z butli,bo jak gdzieś wychodzimy to podaje z butelki moje odciągnięte mleczko.Mysle ze problem maja dziewczyny które nie zrobią tego w odpowiednim momencie i dziecko zrobi sie zbyt "kumate".Wiec ja jestem bardzo zadowolona i dumna z siebie,ze zdecydowałam sie karmić piersią i wytrwałam w tym,a w szpitalu byłam na sali z dziewczyna która od razu sie poddała i wzięła tabletkę na spalenie pokarmu,wiec tez nie miałam jakiś super intymnych warunków ale jakoś sie tym nie przejmowałam odwróciłam sie boczkiem i robiłam swojeale tez przyznam ze nie miałam żadnych problemów(oprócz zbyt dużej ilości mleka na początku)bo mały super ssał.