X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciąża w Niemczech
Odpowiedz

Ciąża w Niemczech

Oceń ten wątek:
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 22 grudnia 2017, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny Monika może nas czytać tylko pisać nie więc już zobaczyła wiadomości od Was :)

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • Muniek Autorytet
    Postów: 1170 1530

    Wysłany: 23 grudnia 2017, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wpadam życzyć Wam zdrowych,pogodnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia.

    Ja nadal 2w1 i nic nie zapowiada żeby miało się to zmienić ;) nasz syn to uparciuch i wychodzić na świat nie chce.

    snk2s95.png
    y1iruwn.png
    (*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek <3
  • Marzycielka111192 Autorytet
    Postów: 748 925

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 13:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muniek jak się czujesz? Dalej w dwupaku? :)

    dqpr3e5ej28hk4e8.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny i jak tam?

    Wesolych swiat!:*

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Muniek Autorytet
    Postów: 1170 1530

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety jestem nadal w dwupaku :/ chociaż od wczoraj jakieś skurcze mam ale nic więcej nie chce się rozkręcić.
    A Ty Marzycielko dajesz jeszcze radę?

    snk2s95.png
    y1iruwn.png
    (*)18.02.17 (13tc) Nasz Synek <3
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny trochę późno ale wesołych świąt. U nas w końcu po kilkunastu latach spokojne święta. Odpoczęłam jak nigdy!! Zawsze w biegu pośpiechu. Fakt minus taki że bez rodzinki ale coś coś za coś. Za to spokojnie na kanapie ;). Jestem tak objedzona że urodze ale chyba pierogi hehe. A tak to tfu tfu byle do wizyty 2.01 i później do 9.01 do cc. Mam nadzieję że mala posiedzi grzecznie w brzuchu i nie pośpieszy się. Dlatego teraz dużo leżę i odpoczywam mimo że na szczęście nic się nie dzieje

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • Marzycielka111192 Autorytet
    Postów: 748 925

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muniek ja też jeszcze z brzuszkiem. Przez te święta codziennie czuje się większa :/
    Annaki a ty dlaczego masz zaplanowaną cesarke?

    dqpr3e5ej28hk4e8.png
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzycielka bo pierwszą miałam cc i teraz lekarka mówiła że mam wybór jeśli chce mogę próbować sn ale ja nie chce, wolę cc, wiem.co i jak z poprzedniej. Wtedy super szybko wstałam doszłam do siebie więc mam.nadzieję że teraz też tak będzie. Jeśli nie trudno jakoś przeżyje, w sumie to mój ostatni poród więc będzie już co ma być

    Marzycielka111192 lubi tę wiadomość

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annaki trzymam kciuki!

    Muniek, Marzycielka niech sie dzieciaki juz zlituja!

    Ja zjadlam na swieta... prawie nic nie zjadlam... nic mi nie smakowalo... wszystko bylo gorzkie... pierogi gorzkie barszcz gorzki uszka jakos przeszly... zjadlam troche lososia pieczonego i troche wedzonego na cieplo i w sumie na tym sie moja kolacja zakonczyla... w pierwszy dzien swiat zjadlam kluski z sosem bo czerwona kapusta tez byla gorzka a na rolady i ges ochoty nie mialam dzis kasza z sosem... takze moj smak bardzo wyrafinowany hehe... nawet wlasna slina jest gorzka

    Muniek lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • annaki Autorytet
    Postów: 2336 1022

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa a ogólnie jak się czujesz? Mdłości? Zachcianki? Ja pamiętam że jedynie co to na początku miałam mega wzdęcia, ból głowy i zachcianki na słone. Obojętnie co mogła być nawet sól z solniczki ;) i kawa mi śmierdziala

    nugesuy.png
    ckaimdy.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 26 grudnia 2017, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annaki najwieksze mdlosci mam na widok krokietow z pieczarkami haha... a zachcianek juz nie mam mialam faze na zupe ogorkowa od czasu jak jeszcze o ciazy nie wiedzialam pozniej sie utrzymywala tak jak i na ogorki az do zeszlej srody wtedy zjadlam 2 sloiki z pomoca meza a od czwartku juz nawet na ten pusty sloik patrzec nie moglam bo mnie mdlilo i od czwartku mam czasem wiecej czasem mniej gorzki smak w ustach... w czwartek to bylo apogeum kinder mleczna kanapka smakowala jakby ja ktos proszkiem do pieczenia obsypal albo soda oczyszczona... pomarancze byly dziwne a fanta smakowala jakby byla od dwoch lat przeterminowana... a ja musialam farsz na krokiety uszka i pierogi przygotowac... dobrze ze maz byl w domu bo ja na sam widok bylam zielona i wszystko smakowalo dla mnie jakby tylko smietnik mogl to zjesc... oczywiscie na wigilii wszystkim smakowalo a ja bylam w stanie dziubac lososia co najwyzej...

    Dzis wrocilismy do domu maz pojechal do chinczyka moze kurczak w sosie curry da rade bo juz nie mam pomyslow... ostatnie co ze smakuem zjadlam to zamawiana zapiekanka makaronowa z sosem bolonskim szpinakiem i serem w czwartek... a i wczoraj bulka z pomidorem haha...
    A ogolnie ok... cycki bola sa twardsze czasem az mnie bez dotykania zabola no i czesto swedza... brzuch nadal od czasu do czasu jak na @ no i gdyby nie ten jadlowstret byloby super...
    Mi nawet obroz papierowy ze zdobieniami swiatecznymi z daleka na ocet smierdzial a ciocia poczula dopiero jak nos do niego przytkala haha... juz nie wspomne jak mi jej ser smiedzial nawet w opakowaniu (miala jakis zolty z tych drogich smierdzieli)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2017, 21:38

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Monika_DM Ekspertka
    Postów: 264 58

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba mi się udało :)

    Witajcie dziewczyny po dłuższej przerwie. Jezuniu co ja miałam, żeby tu się żnow zarejestrować no logowaniu już nie wspomnę. Nawet linki z zaproszeniem i aktywacyjne od Belly nie działały. No nic...

    Cierpliwa nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę i jak mocno Ci gratuluję. Trzymam.mocno kciuki i wszystko będzie dobrze. To Ty popchnelas mnie do walki o logowanie/rejestrację tutaj bo chyba bym już opuściła skoro Belki i tak mnie nie chciało ;)

    Annaki bardzo Ci dziękuję za przekazanie info.

    Muniek może u Ciebie będzie jednak Sylwestrowo-Noworoczny bobas :)

    Dziewczyny nie dam rady jazdę z osobna coś napisać. Ale tęsknią za Wami :)

    U nas była przeprowadzka ale i tym chyba już pisałam. Cały czas było coś do robienia i jeszcze dużo zostało ale poczekamy do wiosny i aż mój mąż skończy te cholerne studia bo one zabierają nam dużo czasu bo co weekend był w szkole, a w niedzielę nic mu się już nie chciało. Ja pracuje nadal, w istotnym czasie dostałam już prawie wszystko do opracowywania, jest tego masa i wieczne nadgodziny, aż się zastanawiam nad zwiększeniem czasu pracy.

    Vincent musi mieć na te swoje nieszczęsne resztki polamanych zębów mieć założone korony, bo go już boli a to oznacza że może już podrażniac nerwy. Zabieg ma trwać jakieś 2 godziny, ma być pod po plena narkoza i ma nas kosztować 1200€, czego kasa chorych nam nie zwróci bo oni twierdzą że to tylko estetyka. Czujecie, górne i dolne żeby od 1-4 to tylko estetyka. Będziemy pisać jeszcze pismo, że bez tych zębów mamy nie da rady jeść i mówić poprawnie przede wszystkim.

    Cieszę się że jestem z Wami, choć czasu mam niewiele. Aha...caly czas Was podczytywalam ;)

    Muniek lubi tę wiadomość

    n9b5huo.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika:* super ze znow jestes!
    Ja jutro wizyta i stresik jest... nawer chcialam dzis wszystko pozalatwiac (szukamy nowego banku) poki maz ma w pracy przerwe swiateczna bo jakby jutro bylo cos nie tak to napewno nie bede miala glowy do takich rzeczy... ale ostatecznie stwierdzilam ze absolutnie nie przewiduje zlych wiesci i zalatwimy wszystko po wizycie jak juz i tak bedziemy na wyjezdzie...


    :O szok z tym zabiegiem i narkoza Vincenta... jak maja cos pokryc to sie zaczynaja wykrety... a przeciez tu o zdrowie nie estetyke chodzi... maz tez sie za glowe zlapal jak mu wlasnie opowiedzialam

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak juz jestes to wykorzystam przy okazji ciebie i twoja wiedze...
    Od punkcji jestem w domu na zwolnieniu... najpierw mialam od rodzinnego bo nie chcialam z kliniki oddawac ostatnio po usg oddalam z kliniki... oficjalnie nikt o ciazy nie wie w pracy ale chyba po jutrzejszym usg pogadam z szefem... myslisz ze w razie czego moge ciagnac zwolnienie do czasu az mnie wysle na bv czy musze wrocic do pracy zeby mnie wyslal? Wole zapytac madrej glowy i wiedziec jakie mam opcje bo w poprzedniej pracy szefowa grala na niewiedzy kolezanki i z bv przetrzymala ja do 5go miesiaca...

    I zastanawia mnie jeszcze jedno a mianowicie elternzeit... urodze w sierpniu 2018 a umowe mam do konca kwietnia 2019 wiec czy wezme na 12 czy 24 miesiace i tak umowa skonczy mi sie szybciej no i zastanawiam sie co wtedy... czy jesli wezme na 24 miesiace a po powiedzmy 8 konczy mi sie umowa to jestem stratna bo pozniej bedzie wyplacana kwota jak dla bezrobotnych po zakonczeniu umowy czy bez wzgledu na to na jak dlugo wezme bede odstawala kwote jaka byla od poczatku wyliczona nawet po zakonczeniu umowy...

    Bo na przedluzenie nawet nie licze... nawet teraz doatalam umowe na 1,5 roku a nie na nieokreslony ze wzgledu ze jakos doszlo do szefostwa ze sie staram o dziecko chociaz w pracy raczej nie rozmawiam na ten temat... pflegedienstleitung doniosla do szefa wszystkich szefow i hausleitung juz mial malo do powiedzenia musial czekac na ich decyzje czy w ogole przedluza...
    Dlatego nie licze ze dostane przedluzenie w czasie nieobecnosci... mialam jeszcze chociaz tyle szczescia ze udalo sie w pierwszym miesiacu trwania nowej umowy

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Monika_DM Ekspertka
    Postów: 264 58

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa odkąd szef wie o ciąży zwolnić cie nie może. Więc jak od razu nie da ci BV to na zwolnienie marsz! Minus jest taki że na zwolnieniu nie dostajesz 100 %wynagrodzenia,chyba że ginekologowe zwolnienie jest traktowane inaczej przez KK. Dla nas jest to jako zwykle zwolnienie i po 6 tygodniach robimy normalny Endelohnfortzahlung i standardowo u nas,Krankengeldzuschuss (jeśli Twój pracodawca też go płaci to masz do niego prawo), co robi z tym kk to nie wiem.
    O EZ wiem tylko tyle że przejmuje cie później Agentur für Arbeit, a ile płacą to nie wiem. Spróbuję doczytac :)

    Nie myśl czarno w żadnej kwestii ani pracy, bo tu też cuda się zdarzają ani tym bardziej ciążowo. Masz być zrelaksować i się nie przejmować. I czy na zwolnieniu czy na BV absolutnie telefonów z pracy nie odbierać! Bo będę krzyczeć ;)

    n9b5huo.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika:* ja sie praca w sumie jakos mega nie przejmuje wiem ze zwolnic nie nie moga no a zwolnienie od gina tez niestety traktowane jak kazde inne ale wole dostac te 60% wynagrodzenia jak stracic ciaze tym bardziej ze jakos drastycznie to na nasza sytuacje nie wyplynie... no ale mysle tez ze pracodawcy na dluzsza mete bedzie sie bardziej oplacilo mnie na bv wyslac jak sie bujac z tymi zwolnieniami a tak czy inaczej nie wroce... no i mam jeszcze 37 dni urlopu...

    No wlasnie sie zastanawialam bo zastanawiala mnie kwestia tego czy w ogole branie ez na 24 miesiace mialoby jakikolwiek sens w takiej sytuacji czy tylko bym na tym stracila i lepiej dosrac przez rok konkretnie...

    A z pracy na szczescie nikt nie dzwoni... tzn mam kontakt z najblizszymi kolezankami i piszemy na grupie codziennie ale nikt niczego pod katem kiedy wroce a bardziej o poerdolach i tym co sie dzieje w pracy tak ogolnie... nie wiedza o ciazy poki co bo czekam z informacjami do serduszka lub serduszek...

    A w domu duzo odpoczywam maz bardzo pomaga sam mnie opiernicza jak z czyms przesadze takze tez sie poki co oszczedzam tym bardziej ze przed transferem spedzilam 3 dni w szpitalu przez mocna hiperke i wypuscili mnie dopiero na transfer i przez to mialam sie podwojnie oszczedzac...

    Co do ciazy to fakt ze po ostatnim usg sie troche poczatkowo podlamalam bo mialam inne wyobrazenie przyblizenia i widoku usg ale jak na nie patrze to i ja i maz widzi te kreseczki w srodku pecherzyka i wyglada usg zupelnie inaczej jak ostatnim razem w.tym czasie... takze jestem dobrej mysli...
    Tym bardziej ze jutro.mojego lekarza z kliniki nie ma i mam usg u lekarki ktora robila mi punkcje i transfer wiec ma wyjatkowo dobra reke do mnie hehe...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Monika_DM Ekspertka
    Postów: 264 58

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz co...ja teraz czytam i nie widzę wzmianki takiej sytuacji jak Twoja tak doslownie. Natomiast pisze ze zwolnić nikogo nie można podczas EZ i w razie czego umowa "przedłuża" się do końca EZ. Czyli możesz wziąć nawet 36 miesięcy EZ i mieć zatrudnienie...dopiero po Nowym Roku wracam z Urlopu to mogę dopytać szefa.
    U nas raczej dziewczyny same wypowiadają umowy podczas EZ lub zaraz po zakończeniu i wtedy zaraz pod AA wskakuja (tzn. 2 takie przypadki miałam).
    A urlop sobie zostaw, on Ci nie może przepaśc. U nas dziewczyny na urlop zaraz po EZ idą, a w przypadku gdy się zwalnialy to wyplacalismy kasę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2017, 13:52

    n9b5huo.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia:* wiedzialam ze na ciebie mozna liczyc w tych kwestiach... zaskoczylas mnie z tym przedluzeniem bo myslalam ze w de w zadnej sytuacji nie ma.przedluzenia z automatu...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Monika_DM Ekspertka
    Postów: 264 58

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli oby do jutra i szczesliwych wiadomości. O której masz wizytę? Żebym mogła mocniej ściskam kciuki :)

    n9b5huo.png
  • Monika_DM Ekspertka
    Postów: 264 58

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa minęło mi to na jednej ze stron internetowych, żadna prawna więc absolutnie tego nie jestem pewna. Poczytam jeszcze albo dopytam.

    n9b5huo.png
‹‹ 912 913 914 915 916 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ