Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
kochane dziewczynki, mogłaby mi któraś udzielić informacji jak naprawdę jest z tym lataniem samolotem w I trymestrze ?! Za niecaly miesiąc jedziemy do Polski samochodem + prom do Świnoujscia po tygodniu w Polsce , wylatujemy na 10 dni do Tunezji i po przeczytaniu (chyba wszystkich informacji w internecie) zaczynam się denerwować Czy faktycznie wylot do krajach arabskich jest tak szkodliwy !? Sama już nie wiem co mam myśleć .....
Wycieczkę wybralismy i oplacilismy w lutym , wiec nie mozemy z niej juz zrezygnowac. -
Jestem juz po pierwszej wizycie potwierdzajacej ciaze. Byłam w prywatnej klinice. Wczoraj ujzałam na duzym 30 calowym monitorze 1,43 cm szczescia i 156 uderzen serduszka. Zwrazenia zapomniałam języka i zapomniałam zapytac lekarza o niektóre rzeczy. Naszczescie Tatus zapanował nad wszystkim. Otrzymalismy podwójne gratulacje i ksiazeczke do poczytania dla Mamy i Taty. Trzeba bedzie sie podciagnac z jezyka, aby dokladnie zrozumiec co w niej pisze, a powiem ze jest ciekawa. Następna wizyte mam około 24.06 u połoznej.
Tez czeka mnie pod koniec I trymestru latanie samolotem 4 razy i w tym 3 strefy klimatyczne. Odstep czasowy to tylko tydzien, a ostatni 2 tygodnie. Nie jest to zabronione choc jestem tym troszke zaniepokojona, ale mysle pozytywnie. Nie wiem jak zniose upały, a wybieramy sie do Grecji. -
Czesc dziewczynki! Gdzie sie podziewacie.Dołączam w końcu do was jako przyszła mama 5-tego maleństwa,które od tygodnia zamieszkuje w moim brzuszku. Pozdrawiam was gorąco.
kafabi, Myszka-Minnie lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
I ja będę rodziła w Norwegii. Jak na razie to jestem przerażona bo pierwsze dziecko rodziłam w Polsce i jako, ze mam niedoczynność tarczycy to byłam pod opieka ginekologa i endokrynologa a tutaj totalny brak zainteresowania testy na krew zaplanowali mi dopiero na 2 trymestr a w pierwszej ciazy prawie od poczatku miałam anemię wiec się trochę martwię. Pobrali mi krew na TSH, które wyszło mi prawie 8 (a norma to max 1,2)i wysłali SMS żebym zwiększyła sobie dawkę leku. Byłam jednak dzisiaj zeby pobrali mi krew bo się bardzo złe czułam i jutro bedą wyniki. Ale pomarudzilam Pozdrawiam -
Kurde mam dylemat,bo za tydzien lecimy na 4 tyg do Polski i właśnie przeczytałam,że nie wskazane jest latać do 3-miesiąca wrr i co tu teraz zrobic jak wakacje zaplanowane i bilet kupiony.
-
Dzieki kafabi .
Moja bratowa była dzisiaj u Ginekologa,bo też jest w ciązy i on prowadził 2 moje pierwsze ciąze i sie go zapytała czy moge leciec i on nie widzi przeciwskazań jesli dobrze sie czuje,nie plamie itd. Troszkę mi ulzyło ale jeszcze lekki stresik mnie trzyma,bo nie chciałabym drugi raz stracic maleństwa.Mam tez nadzieje,ze przez ten tydzien moje samopoczucie sie nie zmieni i będzie ok.
Bierzecie może jakies witaminki? Ja biore kupione tu w norwegi 4 tabletki dziennie.W poprzedniej ciązy mialam niedobor żelaza i kazali mi brac witaminy plus dodatkowe zelazo.Teraz tez kupilam witaminki i je biore. -
Witam:) Widzę, że dawno tutaj nikt nie pisał, także może ktoś tu niebawem zajrzy;) I ja jestem z Norwegii. Mam za sobą pierwszy cykl starań i chyba się udało, chociaż boję się jeszcze cieszyc. Zaczynam się pomału zastanawiac nad dobrym polskim lekarzem ginekologiem. Mieszkam prawie 60 km na północny zachód od Oslo i liczę się z tym, że pewnie do takiego lekarza będę musiała dojeżdżac do Oslo albo okolic. Niedawno byłam u lekarza rodzinnego w 12 dpo i powiedział, że robią tylko badanie z moczy na hcg, a nie z krwi:( w Polsce będę dopiero za 3 tyg. niestety. W każdym bądź razie staram się byc dobrej myśli i zaczynam szukac polskiego ginekologa. Gdyby któraś z Was mogła podac namiary na dobrego, sprawdzonego to będę bardzo wdzięczna:) kilka osób mi już mówiło, że lepiej chodzic do Polaka, bo gdyby coś... to on zareaguje nawet na początku ciąży, a Norwegowie niestety nie;/
-
Witam my po trzytygodniowym urlopie wracamy szczęsliwie i szczęsliwi do domu Jak narazie ciążę przechodzę cięzko, ciągłe wymioty i zmęczenie nie dają mi spokoju Odliczam dni kiedy wszystko już mi przejdzie i będę mogła funcjonowac normalnie !!
witam Jotka85 i cieszę się,że do Nas dołączyłaś -
Witam tez dolaczam sie do tematu. Mieszkam w Blommenholm z naszych obliczen jestesmy w 5 tygodniu tak czytam Wasze wypowiedzi i troszke sie boje o dzidziusia. Ja dzis na fast lege dowiedzialam sie, ze pierwsza wizyte u ginekologa powinnam miec dopiero w 12 tygodniu ciazy, bardzo mnie to zaniepokoilo. Wiec jak wiekszosc z Was w przyszlym tygodniu wybieramy sie prywatnie do gabinetu, zeby sprawdzic czy wszystko z naszym bąbelkiem w porzadku. Jest to moja pierwsza ciaza i wszystko wydaje mi sie podejrzane. Wiec najlepiej rozwac wszystkie niepewnosci wizyta u specjalisty. Poza tym martwi mnie tez moja praca. Wiem, ciaza to nie choroba, ale pracuje fizycznie i boje sie, ze z tego powodu moze cos stac sie zlego jak to jest u Was? Kiedy powiedziec w pracy o ciazy?
Pozdrawiam -
Witaj!
Niestety tutaj przyjmuja od 12 tygodnia.
Ja mam pierwsza wizyte i pierwsze wyniki dopiero za tydzien a bede juz pod koniec 13 tyg. Wszystko się przeciągnleło przez wakacje,bo mieli urlopy. Dziwny mają tu system i czlowiek,żyje w nie pewności,bo nie wiem,czy wszystko ok i czy mam dobre wyniki czy nie . Miałam miec dzisiaj wizyte ale mi przełożyli na nastepny tydzień i tak czekam juz 3 tygodnie,żebym wiedziała to zrobiła bym wyniki prywatnie.Tak samo jest z USG,bo robią ok 18 tyg dlatego chodze prywatnie na samo USG.
Co do pracy,to ja tez pracuje i pewnie będe pracowala do konca jak będe sie dobrze czuła.
Ja powiedziałam w pracy o ciąży ok.12 tygZaRogiem lubi tę wiadomość
-
witam nową forumowiczkę
Coś cisza u Nas nastała, mam nadzieję,że po wakacjach coś się u Nas ruszy :)Ja od 4 tygodni jestem na zwolnieniu lekarskim , przez wymioty które mnie nawiedziły niestety już troszkę ze mną lepiej i myślę ze za tydzien wrócę do pracy chociaz na 50 %, bo w domu coraz bardziej mi odbija , a jeszcze zdążę się nasiedzieć Jutro mam wizyte u lekarza i może będziemy wiedzieć kim jest nowy lokator
ZaRogiem lubi tę wiadomość
-
Witam
Ja wróciłam do pracy na 50% i jak narazie wszzystko z Nami w porządku Byłam na USG w tamtym tygodniu i położna swierdzila ze spokojem ,że będzie dziewczynka, ale ja jakoś sceptycznie podeszłam i do niej i do jej znajomosci obsługi aparatury !!! Policzyła jakieś trzy kreski jakie jej sie ukazały i powiedziala ze to dziewucha , a może to fałdki na udzie były (żart). Do Polski za 2 tygodnie jedziemy , wiec tam konkretne zrobię uSG i może cos wiecej będę wiedzieć ....ale najwazniesze , że zdrowe