Ciaza w Norwegii
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam.
Jestem w 29 tygodniu ciazy troszke przezyc mialam z norweskimi lekarzami (opornie sie zabieraja za pacienta) ale juz prawie koniec wiec licze tylko dni
Dokumenty sie zanosi do Navu 2 miesiace przed terminem do 6 tygodni przed folerdrepermisjon.
Pozdrawiam -
karolcia dziekuję za odpowiedz A jakie przeżycia przeszłaś, ja nie jestem zadowolona z prowadzenia ciązy i ciągle zyje w stresie,żeby nic się nie wydarzyło i żeby nie trafić nie daj Boże do szpitala !!!
Samopoczucie lepsze, bo już nie mam wymiotów, które mnie męczyły prawie 3 miesiace Ale zaczyna mi doskwierać ból kręgosłupa, bo brzuch zaczyna rosnąć....za tydzien w sobotę wyjezdzam do Polski to zrobię wszystkie badania i USG:) Jak ty się czujesz Myszka ?! czy już znacie płeć maluszka !?!
pozdrawiam -
Nareszcie ktos tu się pojawił. Ja nie narzekam na Norweska opieke jedynie co to mogli by czesciej robic USG. Ja ide 25 wrzesnia na USG połówkowe i mam nadzieje,że z malenstwem będzie w szystko ok. Z tego co było wiedac na pierwszym USG które zrobiłam prywatne,to ma byc synus. Mały juz zaczyna kopac,brzusio mam juz całkiem spory i zaczynam czuć się jak słonik hi.
-
maja brzuszek masz przecudny i super ,że i tym razem synek będzie ja już mam synka , wiec w głębi duszy liczę na dziewczynkę do parki na USG położna swteirdziłazespokojem ,że będzie dziewczynka , ale ja jakos sceptycznie podeszłam do tego, bo ja tam nic nie widziałam .... a niestety ja jestem taką osobą co najpierw musi zobaczyć ,żeby uwierzyć :)za tydzien jedziemy do Polski, już jestem zapisana na USG i jak potwierdzą to będę wiedziała
Narazie pracuję 50% i myślę, że już nie wrócę na 100% , a jak dzieczyny jest z Wami pracujecie jeszcze czy już nie ?!!Monia8823 lubi tę wiadomość
-
Ja jeszcze pracuje i chyba bede pracowała do konca ale może pod koniec uda mi sie pracowac na 50 %. Tu chyba nie jest tak łatwo pojsc na zwolnienie jesli nie ma przeciwskazan.
-
Witam.
Ja w ciazy w 6 tyg. mialam cyste ktora sie ciagla do 12 tygodnia bolem i kontrolami dwoma USG ale skozystalam z okazji i widzialam jak dzidzia sie rozwija.
W 19tyg. ciazy mialam USG polowkowe anatomi malenstwa wszystko bylo dobrze tylko serduszka zabardzo sie nie dalo obejrzec wiec musialam wrocic za miesiac na ponowna kontrole troszke w tym czasie w stresie bylam zeby wszystko wyszlo dobrze. W 22 tyg. ciazy dostalam takiego bolu prawej nerki ze skierowali mnie do szpitala przelezalam dwa dni (kamienie nerkowe) po dwoch dniach mialo byc usg czy z dzidzia wszystko dobrze bo to najwazniejsze dla mnie. Ale sie rozmysleli kazali przyjsc za tydzien a mi sikac do filtra po kawie w domu zeby patrzec czy cos wyjdzie... bol nerki powraca do dzisiaj ale mniej intensywny oczywiscie cukier w moczu po 3 tyg od wyjscia ze szpitala bo nic mi nie dali zeby zregenerowac ta nerke zeby normalnie pracowala.. i oczywiscie kolejny stres zeby nie doszlo nic do lozyska a kazdy spokojnie na luzie.. po tyg. krew w moczu dwu dniowy wtedy troszke sie przejeli i skierowali mnie znowu do szpitala na badania.. i wkoncu zbawienie poczatek 30 tyg. dali mi leki na infekcje bakteryjna i nerke.. Ogolnie od 22 tyg. ciazy jestem na 100% zwolnieniu lekarskim i juz do porodu chodze do fysioterapety na kregoslup bardzo obciazony troszke pomaga ale na krotki czas. -
Ogolnie w mojej pierwszej ciazy (teraz) mialam robione duzo USG bo az 5 i jeszcze mam kolejna na 9 pazdziernik. Wczesniej myslalam ze troszke inaczej lekarze podchodza do ciezarnych i nie ubiegalam sie o jakie kolwiek badania czy kontrole bo wiedzialam ze oni wiedza lepiej co jest dobre ale gdy znajome mowily ze trzeba sie nazucac jak cos Cie martwi masz mowic i nich dzialaja wtedy inaczej podchodza do Ciebie i daja Cie na USG zebys byla spokojna i sie nie stresowala ze cos jest z maluszkiem. I tak tez bylo gdy wrocilam ze szpitala wiedzialam ze to nie sa zarty i trzeba sie przejac jak oni nie moga.. Przynajmniej teraz wiem ze z dzidzia wszystko dobrze i to najwazniejsze
-
karolcia wiedze,że troche przeszłaś ale najważniejsze,ze z dzidzią jest wszystko ok.Ja odpukac nie miałam takich problemów a jak byłam w ciąży z blizniakami,to dobrze się mną zajeli i byłam pod stała kontrola i miałam USG co tydzien ale i tak niestety nie udało sie chłopców uratować. Jak teraz jestem znowu w ciązy to na pierwsze USG poszłam prywatnie, żeby sie upewnić czy wszystko jest ok. W Polsce jest całkiem inaczej,bo prowadzi Cie ginekolog i jak chcesz,to zrobi Ci Usg a tu to faktycznie trzeba sie prosic o wszystko.Ja mam Polskiego fastlege i jak narazie nie narzekam.
-
Oj, ale kobitki się rozpisałysie , a przez dłuższy czas była tutaj cisza. Ja się czuje dobrze. Od czasu do czasu mam jakies dziwne uczucie kłócia w brzuchu, nie wiem co to jest. Czy to efekt twardnienia brzucha, czy cos innego. Znam już płec. Bedzie to chłopiec. Od samego poczatku tak czułam i się potwierdziło. Co do opieki norweskiej to nie jestem zadowolona. Poznałam juz kilka przyszłych Mam to maja zupełnie inaczej prowadzona ciaze. Wydaje mi sie, ze zalezy na kogo sie trafi tak jest prowadzona ciaza. Jutro mam własnie wizyte u połoznej. Musze sie do niej przygotowac. Od dłuższego czasu zastanawiam sie nad zmiana połoznej, ale kompletnie nie wiem na kogo. Chętnie bym chciała na jakas polska połozna ewentualnie polskiego fastlege. Wiem, ze jest w Klofcie, ale to mi kompletnie nie podrodze. Nie mam za wielkiego brzuszka, mało tez poki co przytyłam. Czuje juz dzidzie w brzuszku, ale zastanawiam sie czy to sa juz kopniaki, czy czkawka. Chociaz sa one regularne.
Zgadzam się Maja z Twoją opinia, ze mogli by robic czescie USG lub przynajmniej 3 na całą ciązę. W jakim szpitalu bedziecie rodzić? -
mój fast lege (który studiował medycynę w moim mieście Szczecinie) jest teraz na tacieżyńskim, więc zastępuje go inny lekarz z czego nie jestem zadowolona , ale muszę się przemęczyc niestety !!! ja nie mieszkam w Oslo jak większość z Was i tam nie będę rodzić, ja będę rodziła w szpitalu we Fredrikstad
-
Ja bede rodzic w Forde w Sognefjordane.
Myszka w ktorym tyogdniu ciazy jestes ?
Ja majac fastlege bylam u niego tylko raz od poczatku ciazy tak to zostaje co chwile przenoszona do turnusowych lekarzy na vikariaty itp. i nikt nie traktowal mnie powaznie tylko zeby przyjsc odpukac wypisac karte ciazowa i tyle.
Polozna mam fajna prowadzila pare lat temu ciaze mojej siotry ktora pamieta wiec prawie rodzinna
Wypisywala ktoras z was juz wczesniej do Navu papiery folerdepermisjon ?
Ogolnie troche sie tym zainteresowalam bo juz niedlugo bede rodzic, ale dziwi mnie pare par (norweskich) ktorzy majac tez permisjon siedza o wiele miesiecy dluzej z dzieckiem nawet do 2 lat a pieniazki dostaja z folerdepermisjon. przychodza na 2 tyg. w polowie macierzynskiego i pozniej znowu wchlaniaja na kolejny rok.
-
Karolcia22,
Ja jestem w 24 tc. Dzis byłam u połoznej. Za duzo rzeczy się nie dowiedziałam (trochę taki standard), bo jej sie dzis spieszyło. Albo się przestraszyła mojej listy pytań, a miałam ich sporo. Dziś miałam robione testy na jakies bakterie. Cholera wie na jakie. Pewnie dowiem sie na nastepnej wizycie lub jak wyniki przyjada poczta. Był pobrany wymaz z gardła, nosa, z waginy i odbytu. Czy któras miała juz to robione? Wymaz z waginy i odbytu kojarzy mi się z badaniem na paciorkowca GBS. Tutaj podobno tego nie robia, wskazanie jest wtedy kiedy "niby" ma sie problemy z moczem (ale to ich badanie moczu to mało wiarygodne jest), ale chyba trzeba bedzie sie nad tym zastanowic. Ktoras juz myslała o tym by wykonac takie badanie przed porodem? -
Myszka a testy nie nazywały sie MRSA? Ja tez to miałam robione ale duzo wczesniej. Bez tego badania nie chca przyjmowac w szpitalu np.na USG. To chyba chodzi o to czy nie ma sie jakiejs bakterii.Pytali sie mnie tez czy byłam za granica i czy tam byłam np.u lekarza.Tak jakby sie bali,że przywiozłam z tamtad jakas bakterie.
-
Maja,
Spojrzałam raz jeszcze w swoja kartę ciazy i sprawdziłam co mi połozna wpisała do karty i w rubryce: MERKNADER mam zapisane własnie MRSA / GSBL / VRE to jest to o czym pisałas wyzej w swoim poście. A co to sa dokładnie za bakterie,bo nic się na ten temat nie dowiedziałam. Czy coś wiecej wiesz na temat tego badania?Czemu one służą? I czy je robia raz na całą ciażę? Czy jak ktos wyjeżdza zagranice, by nie przywiózł z powrotem jakies barkerii z innego państwa? Bede wdzięczna za odpowiedź. -
Niestety nie wiem co to za bakterie. Te badanie robi sie tylko raz w ciąży chyba,żebys latała w między czasie do Polski i miała doczynienia z Polską słuzba zdrowia ,to musiała byś chyba powtórzyć to badanie.
-
Dzięki Maja za odpowiedź. No nic trzeba bedzie szczegółowo dowiedzieć sie o tym badaniu na nastepnej wizycie.
A tak pytanie z innej beczki. Czy wykonywałascie tutaj badanie usg genetyczne, które wykonuje sie miedzy 11-14 tc, aby wykryc nieprawidłowości płodu? Z tego co wiem, a moge mieć błędne informacje, ze tutaj tego nie praktykują. Dopiero ewentualnie kiedy kobieta skonczy 35 lat lub 38 lat.