Ciąża w Wielkiej Brytanii
-
WIADOMOŚĆ
-
Właśnie ja przez te pierwsze dni karmiłam strzykawkami, łyżeczkami itp żeby się do butelki nie przyzwyczaił. Później szwagierka mi powiedziała że najlepiej do cyca po kąpieli przykładać i tak zrobiłam-moment złapał
Ja pranie susze na zewnątrz, słoneczko jest tylko wieje -
kambel które benefity są zwrotne? Pytam bo mamy się starać, ale jak mam im zwracać co mi dali to wole nie brać nic niż się później denerwować.
Ja dziś miałam ciężka noc ;/ mały nie chciał spać, fochy miał bo tylko na rączki chciał bo babcia nauczyła, musieliśmy z nią pogadać, ze ma go nie nosić w nocy i nie bujać bo później sobie z nim rady nie dam jak wróci do siebie.
Bede dzis odsypiać noc -
A ja wróciłam od położnej. Jak to u położnej, wszystko ok. Tylko się zważyć nie dałam, powiedziałam że odmawiam. Nagadała się nagadała ale luz. Miałam dziś szczepionkę przeciw grypie i druga przeciw krztuścowi dla Zdziebąda.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2014, 12:48
ap1526 lubi tę wiadomość
-
Ap - super ze tak szybko sie udało . W końcu nie będziecie musieli sie gnieść na jednym pokoju
Driada my mamy housing benefit i dodatek do taxu . W sumie to wyszło tak bo gdy aplikowalismy daliśmy 5 payslipow z których wynikało ze średnie przychody mojego m to 140£ a teraz odświeżyli i wyszło 206£ . A w aplikacji pisałam ze zarabia 220 / tydz . I tym bardziej ze oni w systemie maja przychody całej rodziny wiec widza kto ile zarabiaap1526 lubi tę wiadomość
-
Masakra jakaś z nimi. Mojemu zaś nie chcą wypłacić ojcowskiego. Dali mu wolne, ale już nie poinformowali, że mu nie zapłacą bo dał za późno papierek, a nawet go nie poinformowali, że ma na to jakiś określony czas tym bardziej, że wiedzieli, że dziecko ma przyjść na świat bo razem pracujemy. Musimy iść teraz i się dowiedzieć ewentualnie zapiszemy się do związków. Przez to jesteśmy dwie wypłaty do tyłu i wpadliśmy w długi, pechowy miesiąc bo wypadł nam czynsz do zapłaty, Council, przyszedł rachunek za prąd i gaz i mamie musieliśmy kupić bilet na samolot. Zostaje nam 50f na 3 dorosłe osoby+ dziecko na tydzień.
Jak tu się nie denerwować? Jeszcze wszytskiego ja pilnuje bo mój się nie nadaje do tego. Trzeba pilnować opłat, wizyt u lekarza itd. Ehh jednak my kobiety jesteśmy nie do zdarcia -
chore, wg mnie prawo powinno chronić was, jeśli nie skłamaliście we wniosku i dostarczyliście zwyczajnie dokumenty to już ich problem, słyszałam, że tu odwoływanie się wszelakie może przynieść efekty
coś mnie te skurcze niepokoją już, dotąd gdy miewałam były nawet regulane, co 3 min z zegarkiem w ręku ale np słabe albo brzuch miękki, a teraz może nie jest regularnie ale boleśniej i tak inaczej, brzuch się stawia cały, promieniuje na krzyż i tak jakoś dziwnie, pamiętam taki ból z porodówki heh, ale easy easy to pewnie nie to hehe, bo to by święto było jakbym w końcu raczyła urodzić
Driada współczuję, wiem jak jest, też wszystko załatwiam, a język nie pomaga,
w ogóle o ojcowski się nie staramy, bo mój się boi, wychodzi, że jest dużo niższy od pensji, a my teraz jak tą chatę byśmy mieli no to od podstaw meble, gary itd, też teściowa chce przylecieć i żeby jej choć dołożyć do biletu, później trzeba ją tu nakarmić itd, wiadomo nieprzewidziane wydatki na poród czy dziecko, paszport, wycieczka do londynu, a zaraz przecież święta i te sprawy, to będzie burzliwy czas -
Też mnie to przeraża bo nie dawno się sama przeprowadzałam i pożyczyłam kasę na przeprowadzkę, Przez to że źle się czułam na końcu ciąży to kasa poszła bardzo na taxi, w dniu porodu samym 50f za taxi, nastepnego dnia moj tez na taxi żeby wrocic z pracy, same wydatki były, a tu też te opłaty. Jedyne co mnie pociesza to to, ze mam pokarm i mały je normalnie z piersi bo nie wiem czy by nas na mleko było stać
-
ap1526 wrote:czemu po kąpieli?
Nie wiem, może dlatego, że po basenie np. człowiek bardziej głodny jest więc może po kąpieli też.
Moja koleżanka do benefitów podawała zeszłoroczne zarobki a w roku w którym dostała te różne taxy okazało się, że więcej zarobiła i miała równy 1000 do oddania.
Kurde też bym już chciała się wyprowadzić a tu u mojego m w pracy cisza bi nie wiadomo czy w ogóle uda się transfer do innego miasta. Dajemy sobie czas do maja, jak nie to tutaj chałpe kupimy czego bardzo bym nie chciała.
U nas tacierzyński płacą pierwszy tydzień 100% drugi tyle ile państwo daje. Trzeba by się u siebie w firmach dowiedzieć jak płacą tylko już za późno na to. Co do terminów to wszystko buło chyba na wnioskach do kiedy można składać.ap1526 lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi , postaram si jak najszybciej skombinowac drugie potwierdzenie adresu i pojsc do najbliższego Gp . Mimo tego , że w Polsce chodziłam do prywatnej kliniki ale na Nfz to do dnia dzisiejszego nie znam płci dziecka bo usg było tak nie dokładne i tak mało przejrzyste, że jak dojrzałam bijące serducho to już było dobrze . A że to juz połowa to wypadało by się powoli zacząć rozglądać za jakimiś rzeczami dla malucha bo później obstawiam , ze będzie mi się ciężko z domu wynurzyć .
-
Ja już nie chce od tego państwa ani grosza
tak wiem pobrałam i wydałam ale gdybym wiedziala ze bede musiała oddać mimo ze na początku żyliśmy właśnie tylko z jednej wypłaty ( prawie 3 mce. ) a i tak oddać to muszę . Niby państwo jest dla nas ale cóż ...
Wole sama zapracować sobie na wszystko . We wtorek maja mi dać znać z pracy wczoraj byłam na rozmowie kwalifikacyjnej na qc . Jeżeli sie uda to super jeśli nie to w grudniu idę na 2 tyg do pracy przed świetami i w styczniu wracam już na pełen etatap1526, Limerikowo lubią tę wiadomość
-
a ja z taką ciekawostką:
wiedziałyście, że jak się karmi piersią to dobrze jest pić piwo karmi na laktacje? Dziś przeczytałam na necie i ciocia mi to potwierdziła, że lekarz jej też zalecił. Hmm jutro spróbuję troszkę i zobaczę jak mały zareaguje -
onka79 wrote:Witam! Dziewczynki czy któraś z Was ma huśtawkę dla dzidzi powyżej 4 miesiąca? Zastanawiam się nad takim zakupem i chętnie posłuchałam bym jakis opini
Vixen na watku szkockim ma hustawke a taka pol lezaca i ok jej sie sprawdza
u nas w uzyciu lezaczek bujaczek
my hustawki to mamy u sasiadow obok do skorzystania ale to jak bedzie wieksza i sztywno siedziec -
Vixen wrote:A i przyszedł nam bouncer seat i musiałam moją córeczkę w niego wsadzić
Vixen wrote:Byliśmy w mothercare i znaleźliśmy fajna huśtawkę. Niestety nie mieli jej na sklepie ale zamówiłam z eBaya
Charliemu napewno się spodoba bo dzisiaj położyłam go na fotelu bujanym, obłożyłam poduszkami i bujałam a on spał
QUOTE=Vixen]
Charliemu tez się huśtawka podoba
[/QUOTE]
odnalazlam posty Vixen uff
jak widac hustaweczka super jest
a reszte napisze Ci sama :--))Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2014, 00:56
kambel, ap1526, Penelope, weronika86 lubią tę wiadomość
-
Ja słyszałam o karmi ale smakowo mi nie podchodzi chociaż teraz te nowe smaki sa trochę lepsze . Pamietam jak w tym roku na sylwestra wypiłam jedno to rano miałam gorszego kaca niż mój m który trochę popił
Fajna córa z kociakapamietam jak nasza lusia sprawdzała wózek i leżaczek bujaczek czy nadaje sie do użytku , pózniej niestety były próby rzucenia sie na łóżeczko z śpiąca kaja wiec dla jej dobra musieliśmy kociaka wydać . Szkoda bo sie bardzo przywiązaliśmy do niej ale bezpieczeństwo ważniejsze .
My teraz musimy zainwestować w jakiś Highchair bo kaja obiadki wcina .jednak coś w tym jest ze zaleca sie od 6 mca podawać bo jak kaja miała 4 to tylko sie krzywila i wypluwała i język wytykała wiec nawet łyżeczki nie dało sie włożyć a od niedawna to marchewkę z ziemniakiem to wcina aż sie oblizuje i sama dZiubek otwiera
Penelope lubi tę wiadomość