Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
Moja to ma dziwne upodobania smakowe, to co najbardziej Nie wygląda i Nie pachnie to jej smakuje. Ostatnio otworzyłam słoiczek z rybą i zielonymi warzywami, stwierdziłam, że śmierdzi, wygląda jak nie powiem co i do tego dla mnie blee w smaku, a moja tak jadła, że po dokładkę leciałam
. Ale ostatnio rządzą najbardziej jednak chrupki..moczę je w zupie, jak jej nie dojada..codziennie pora na zupę kończy się chrupkiem..
-
Hahaha mój nie je :p Mój pluje albo się bawi łyżeczką. Dziś udało mu się łaskawie kilka łyżeczek jabłka ze śliwką zjeść, to już sukces tygodnia!
Dziewczyny, a czemu ćwiczenia? Co się działo, że postanowiłyście iść do fizjo? Pytam, bo nasza pediatra jakoś mało zaangażowana, wszystko ok, wszystko super.. Niby wiem, że na wszystko przychodzi czas i dziecko samo dojrzewa do różnych etapów, ale np pełzania u nas nadal nie ma i nie wiem czy tylko mam leniwy egzemplarz czy co.. -
Asia u nas kilka lyzeczek bylo pierwszy raz dokladnie na pierwsze urodziny.I nigdy nie plula,bo nie miala czym:)
Na pelzanie ma czas i w zasadzie pelzac nie musi,wazne jest raczkownie. W tym wieku powinny byc obroty na brzuszek i ladne wsparcie na raczkach.Ja jestem zdania,ze kazde dziecko warto skonsultowac z dobra dziecieca fizjo,bo pediatrzy olewaja sprawe.Z mloda bylam,bo bylo wiele niepokojacych objawow juz przed 9 tyg. zycia i potwierdzili problem.Jesli bede miala kiedys kolejne,to pojde nawet,jesli nic nie bedzie mnie niepokoic:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 10:24
Asia_88, Milkowiec lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny ulewanie,o ile nie jest chlustajace,latwo odroznic od wymiotow. Problem jest,jak uz ktos pisal,jak dziecko jest niespokojne,nie spi,nie przybiera.Ulewa i ma fizjologiczny refluks duzo dzieci,zwlaszcza w pierwszym polroczu.
Milkowiec,a jak mala teraz? -
Moja tylko marchew biala, pomaranczowa i pasternak tak wcina... czasem kaszke z owocem, ale juz sam owoc srednio podchodzi...
Asia dokladnie jak dziewczyny pisza pelzac jedne pelzaja inne nie...
Mojej szwagierki corka ani nie pelzala ani nie raczkowala... odrazu chodzila i to szybko zaczela przy meblach stawac i chodzic... raczkowac zaczela jak nauczyla sie chodzic...Asia_88 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Dzięki
Wszystko inne, typowe dla jego wieku jest ok, więc nie świruję, ale właśnie zastanawiam się co Was skłoniło do takiej pierwszej wizyty.
W temacie.. fajne --> https://m.youtube.com/watch?feature=youtu.be&v=KIyWt_qtcnM#menuWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 10:43
-
Asia, moje dziecko zaczeło pełza 3 dni temu. A u tak jakos tak nieudacznie. Tylko jedną ręką się podciąga, albo podciaga dwie nogi na raz. Nie ma tego wzorca naprzemiennego. Ale nic z tym nie robię, pewnie przyjdzie czas i na prawidłowy wzorzec...
Ja jestem zdania, ze nie ma co ze wszystkim lecieć natychmiast do fizjo, tylko dac dziecku czas. Kiedys tego wszystkiego nie bylo i zyjemy, i normalnie funkcjonujemy. Na pewno gdyby z małym bylo cos nie tak, to bys od razu zauwazyła.Asia_88, Cala lubią tę wiadomość
07.2019 drugi naturalsik
10.2017 naturalsik
Mam 4❄️
4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38% -
Kasiu, no właśnie też tak uważam, ale też nie chcę "olać" czegoś ważnego, stad moje pytania do Was kiedy i dlaczego zaczęły się wizyty u fizjo.
Dzięki za odpowiedzi! -
Co do jedzenia, to u nas zmienne to jak w kalejdoskopie, ostatnio znów zaczęła mniej chętnie jeść zupki, choć te kilka-kilkanaście łyżek zje. Ale zupka musi być gładką papką, niech tylko będzie grudka czy makaron czy cuś to po jednej łyżce już nie otworzy buzi. Kaszki łyżeczką nie zje, ale z butli wypije. Aktualnie podoba jej się jedzenie chrupek. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, kiedy ona zacznie jeść taką porcję zupki, że będzie można uznać to za posiłek zastępujący mleko..
Asia_88 lubi tę wiadomość
-
Oooo Kabelka, to jak u nas - musi być gładko, bo jak nie to zaraz koniec świata urządza
Dziś dałam mu spróbować żółtka jajka to tylko jęzor wywalał i się wielce krztusił łobuz, bo nie połknie jak nie jest gładkie
No i kaszka z butli, łyżeczką nieee bleeee!
-
Asia ja żółtko kruszę do zupki i rozcieram. Jak jednak trafi się kawałek to odrazu foch na jedzenie, ale jak dam taki sam kawałeczek ręką do buzi to zje. Generalnie widzę, że łyżeczką nie toleruje grudek/ kawałków, a z ręki prędzej zje. Raz jedyny wszamała zupkę że słoiczka z rybą, gdzie ta rybka była w kawałeczkach, byłam w szoku, że to jej nie przeszkadzało. Ale tego sukcesu już nie powtórzyła
. A chrupki to takie kawałki duże odgryza i pięknie przeżuwa i jak tu ogarnąć tego bąbla?
Asia_88 lubi tę wiadomość
-
Moja nadal jak coś zje to max 100g i jest to dużo. Teraz ma etap ona sama widelcem, łyżka. Oczywiście nim trafi do buzi to wszystko zleci więc trzeba być czujnym i druga łyżka pchać w tym samym czasie do dzioba
Olka nie pelzala wcale. W 8 mc od razu usiadła, raczkowala i wstala. Poszła prz3d 11mc a teraz już biega. Oczywiście idzie zawsze nie w tą stronę w którą ja chcę i ona sama, za rękę nie da się wziąć. Jak żyćszałwia, Asia_88 lubią tę wiadomość
-
Szelki dla dzieci są podobno
Jak mój zacznie chodzić to chyba zainwestuję, bo w lipcu lecimy na wakacje i boję się, żeby nie poczuł zbyt dużo wolności nad klifami Wysp Owczych
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 19:13
-
MalaHD wrote:Moja nadal jak coś zje to max 100g i jest to dużo. Teraz ma etap ona sama widelcem, łyżka. Oczywiście nim trafi do buzi to wszystko zleci więc trzeba być czujnym i druga łyżka pchać w tym samym czasie do dzioba
Olka nie pelzala wcale. W 8 mc od razu usiadła, raczkowala i wstala. Poszła prz3d 11mc a teraz już biega. Oczywiście idzie zawsze nie w tą stronę w którą ja chcę i ona sama, za rękę nie da się wziąć. Jak żyćWiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 20:05