Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
Milkowiec no pewnie, z szyjka nie ma zartow!
U mnie to skubana przy pierwszych skurczach miala jeszcze prawie 4cm...
Mimo, ze sie specjalnie nie oszczedzalam... przynajmniej jeden 2h spacer z psem dziennie i 2-3 krotsze, w weekend potrafilismy z mezem po 4h wracac ze spaceru wykonczeni... nad jeziorem ostatni raz bylam dwa dni przed porodem... 8 tyg przed bylismy w Belgii na tej sesji, a 9tyg przed na weselu...
Nie myslalam, ze bede az tak aktywna, bo ze mbie raczej zaden sportowy duch, bardziej leniwiec, a w ciazy jakies niespozyte poklady energii mialam i to najwieksze wlasnie w drugiej polowie, jak wyszlo sloneczko, zrobilo sie cieplutenko... zeby to teraz tyle energii miec hehe... a teraz szkrab zamiast didawac to wyciska matke do konca...
Dzis poszla spac chwile przed 20 a o 21:20 patrze na monitor niani, a ona w skowronkach hop na brzuch i dalej cuduje jak dojsc do pozycji czworaczej...
Dziecko nam padlo dopiero przed polnoca,...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 00:50
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Milkowiec wrote:Ja też raczej pójdę na początek na wychowawczy a potem liczę, że uda się załatwić rodzeństwo dla niuni. Dużo moich koleżanek poszło na wychowawczy. Część dopiero po drugim dziecku.
.
Stąd mówiłam że kwestia wyboru. Ja nie znam żadnej koleżanki na urlopie wychowawczym. Wszystkie mają opiekunki alno dzieci w żłobku lub przedszkolu. Ale to pewnie też kwestia pracy itd. Tak jak pisalysmy już nie ma co powtarzać -
Ana, moja za dwa lata po moim kacierzynskim tez pewnie pojdzie do zlobka lub tagesmutter
mieszkamy za granica, nie mamy zadnej babci pod reka itp...
A patrzac po kolezankach ktore daly dzieci do zlobka/wczescie do przedszkola w wiekszosci sobie chwala, ze dobrze to wplynelo na rozwoj dziecka taki kontakt z rowiesnikami i ze bardzo sie maluchy usamodzielnily...
No czasem nie ma innego wyjscia jak zlobek... jak ktos ma pid reka babcie na emeryturze, albo moze sobie na wychowawczy pozwolic to wiadomo, ze zostanie dluzej, no ale jesli nie... to z dzieckiem przeciez do pracy sie nie pojdzie
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
W ogóle co to za rozpatrywanie lepszy gorszy. Każdy robi jak może. Trzeba być w życiu elastycznym i żyć tak jak życie się układa. Najlepiej jak się da , ale pewnych rzeczy się nie przeskoczy.
To ja mam same złe matki koleżanki. Niejedna po 3mcach wróciła do pracy.
Forum ma to do siebie że każda z nas jest inna i żyje inaczej a jeśli chce i ma ochotę o tym napisać to super.
Ja akurat też jestem w momencie pewnych roszad zawodowych więc na razie jestem w domu
Do pracy na działalność wróciłam jak syn miał 7tyg ale było to 2xtyg po 2 godz. Później 3-4xtyg potem znowu 2x. Praca trochę sezonowa. Po 2godz ,ale jednak.
Asia_88, szałwia lubią tę wiadomość
-
Lunka ma rację, Ana nie martw się, robisz to, co uważasz za słuszne i tyle. Nikt tu nie uważa, że jesteś najgorsza, nie żartuj tak nawet.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 13:26
szałwia lubi tę wiadomość
-
Ana w Stanach wracaja po pologu,na Zachodzie tez tak bardzo czesto.Mam kolezanki w Polsce,ktore sa swietnymi matkami, a wrocily do pracy po pol roku macierzynskiego i to na caly etat. Swiat nie jest czarnobialy i nie da sie oceniac,czy matka jest dobra czy zla na podstawie tego,kiedy dziecko poszlo do zlobka. Znam matki olewajace swoje dzieci,a wyslaly je do przedszkola jako czteroletnie.Najwazniejsze,zebys Ty byla ok ze swoja decyzja. Jak zobaczysz,ze zlobek fajny i mala ogarnia,to na pewno bedzie Ci lzej. Kciuki!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 13:24
Asia_88 lubi tę wiadomość
-
Ja mialam brzuch od poczatku ze wzgledu na hiperke i nie spadl. W polowie wygladalam,jak przed porodem blizniakow,pilka,z tylu do konca wyglad nieciazowy.Z porodowki wyszlam praktycznie z waga przedciazowa i mam do dzisiaj (+1kg). Do terminu chodzilam cwiczyc,po terminie biegalam po schodacg pod gore ku zdziwieniu turystow,ale mlodej to nie ruszylo;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2019, 13:14
-
W de wychowawczy tez platny (macierzynski jest 6tyg przed i 8tyg po porodzie)... wychowawczy mozna wziac na 3 lata max, pula tak samo jedna z tym ze u nas kase mozna rozlozyc max na dwa lata...
Sa tez landy (a w sumie chyba tylko jeden land) gdzie placa do ktoregos rż za pozostanie z dzieckiem w domu po zakonczeniu pobierania kasy za wychowawczy...
Wtedy matki biora zazwyczaj 3 lata wychowawczego, pule tylko na rok rozkladaja, a kolejne 2 lata dostaja kase z tytułu pozostania z dzieckiem w domu...
Jabtez mialam hiperke, z ktora lezalam w szpitalu... wypuscili mnie na transfer i prosto ze szpitala jechalam do kliniki...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Oj są różni ludzie, różne sytuacje. Jedni muszą wrócić do pracy że względów finansowych inni po prostu lubią pracować i im jest to potrzebne by czuć się dobrze. A jak wiadomo szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko
Ja nienawidzę swojej pracy i do niej nie wrócę a mamy ten komfort, że pracować nie muszę więc zostaje z mała w domu
-
Widzę, że choć każda robi iaczej z mlauchem po maciezryskim to w jedym się zgadzamy - robimy najlepeiej, nieważne jaka jest decyzja. Ja rówież tak uważam, choć mam znajomych co mi opowiadali, że jak mogę dziecko do żłobka posyłać, przecież oi tam trzymają dziecko w łóżeczku cały dzień. Chyba by wtedy te babki do głowy dostały, bo chyba każde dziecko by ryczało
Smutne jest to, ze tak wiele osób twierdzi że postępując z dzieckiem inaczej niż oni uważają jest się złym rodzicem
06.2016 I IMSI -> 03.2017 nasz urwis jest już z nami
12.2018 -pICSI -> 08.2019 nasz drugi urwis jest z nami
-
A w tych wszystkich analizach i ocenianiu mi najbardziej brakuje u tych oceniajacych nas pochylenia sie nad dzieckiem,bo kazde ma inne potrzeby i sa takie,co nawet jako czterolatki przedszkola nie ogarna i takie,ktore polroczne sobie w zlobku radza.
-
MalaHD wrote:Ja nienawidzę swojej pracy i do niej nie wrócę a mamy ten komfort, że pracować nie muszę więc zostaje z mała w domu
-
Asia_88 wrote:U nas to samo. Ja do korpa na razie nie zamierzam wracać, a najlepiej wcale. A mąż uwielbia swoją robotę, więc sprawa jest jasna. Szczerze to strasznie mu zazdroszczę pracy, którą tak lubi i która jest tak korzystna finansowo jednocześnie..
to dopiero ludzie pomyślą:p