Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
A to my bez mm, tylko krowie i już bez butelki od czerwca
Gorzej ze smoczkiem, bo ciągle go kocha, mimo delikatnych sugestii i prób nadal nie chce spać bez niego. W dzień nigdy nie dostawał, więc jak ma zasnąć to od razu z automatu kojarzy i krzyczy, że chce smoka 🙈
-
Asia, to u nas ze smoczkiem podobnie🙈 w dzien jak ma zajecie to w nosie smoka ale wieczorem jak juz sie pora spania zbliza, czy po kapieli odrazu jej sie buzia nie zamyka w dopominaniu sie o smoczek🤦♀️
Powoli czas sie za to zabrac poki drugie sie nie urodzilo, ale czuje ze bedzie ciezko... zostawie to juz na drugi trymestr bo teraz to ja zasypiam na siedzaco plus mdlosci, a gdzie tam jeszcze walka o smoczek
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ja właśnie o tą butlę x2 zabrałam smoczek jakoś w kwietniu..ciężko było przez około tydzień, bardzo o niego walczyła ale tylko przed drzemką, na noc nie było problemu od pierwszego dnia, tzn czasem zapytała nawet jeszcze 2 miesiące później, czy damy "popo", jak powiedziałam, że już nie ma "popo" bo oddałyśmy wróżce dla innego dzidziusia, to nie było tematu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2020, 18:01
-
Hej Kochane:-* Ja właśnie jestem po histeroskopii, czekam na rozmowę z Panią dr. Ciekawe co powie o mojej bliźnie po cc... trzymajcie kciuki
Leżę jeszcze w łóżku i pierwszy raz mam chwilę czasu żeby coś więcej napisaćod rana jak przyjechałam na zabieg to zaczęłam się zastanawiać w co ja się znowu pakuje...
Co do jedzenia to Helcia lubi próbować wszystkiego, widzi jak my jemy i chce zawsze po trochę wszystkiego spróbować, co jest fajne bo nie zraza się że czegoś nie chce. Nie pije już mleka bo z butli pila tylko moje, a ja niedawno ją odstawiłam, poszło bezboleśnie, po prostu co jakiś czas piła coraz mniej, coraz mniej. Teraz tylko co jakiś czas się przytula do cyca i pokazuje że tam było mleczkoKrowiego z butli nie wypije.
Teraz je płatki z mlekiem na śniadanie, sery, jogurty, kefiry. Na szczęście nadwrażliwość na białko mleka krowiego jej przeszła.
Uwielbia tańczyć i śpiewać, ulubiona piosenka to Zuzia, lalka nieduża, którą śpiewa przeslodko
Nie mamy problemu na szczęście że smokiem bo Helcia od początku to nie chciała, ale tak sobie myślę że dziecko mają takie swoje atrybuty do spania - Helcia nie zaśnie bez szmatki sensorycznej. Mizia sobie po uszku, nodze, twarzy i zasypia
Co do odpieluchowania to Helcia narazie powoli się oswaja, czasem ma lepsze dni czasem gorsze, ostatnio zrobiła nawet dwójkę do nocniczkaA myślałam że z tym będzie ciężko żeby ją przekonac.
Buziaki dla Was i Waszych maluszków, tych które już z Wami są i te w brzuszkach :-*Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2020, 12:47
2017 - Immunologia (cytokiny, allo mlr 0%, lct
) -> szczepienia, immunosupresja-> lct
allo mlr 29%, 4 ket udany
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca -
Cześć ciocie
Co u Was ? U nas czas ucieka bardzo szybko ...
byłam w czwartek na usg i Antoś ważył 1174g. Tymek porzucił z dnia na dzień pieluchę
zero wpadek siada na nocnik i robi co ma zrobić
normalnie pękam w dumy :]
Asia_88, Kabełka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ana , moja mama właśnie przeszła COVID ale na szczęście bardzo łagodnie. Pracuje w szpitalu także spodziewaliśmy się tego że w końcu złapie
... Tymek już 2 miesiące babci nie widział i jest taki stęskniony że na tygodniu mamy się w końcu spotkać
-
Butterfly, ale ten Twój suwaczek ciążowy zasuwa 😲. Brawo dla Tymka za odpieluchowanie, mi chyba pozostało już tylko liczyć, że młoda też całkiem sama się zdecyduje na to, narazie jakby się cofnęła w tej kwestii, na nocnik siada rzadziej, a i przestała informować, że "siku leci w pieluchę" lub że "siku poszło" 🤷. Jak odgrywa scenki zabawkami to wszystko umie powiedzieć na temat toalety itp, a sama tym nie zainteresowana..
My też od 2 miesięcy nie widzieliśmy się z dziadkami, nie chcemy ich narażać..nie wiem jak to będzie w święta 😐..
Ana Mała chodzi do żłobka w tych trudnych czasach?
Cala i jak po histero?
Cierpliwa jak samopoczucie?
A właśnie dziewczyny może Wy podpowiecie u jakiego specjalisty najprędzej możnaby się dowiedzieć, czy są zrosty w jamie brzusznej po cesarce? Specjalista od USG jamy brzusznej powinien to wypatrzeć? -
Kabelka , ja dałam sobie spokój jak widziałam że nic z tego... i nagle stał się cud , ściągnął pieluchę i mówi ze chce nocnik
także ja uważam że na wszystko przyjdzie pora
no stresss
Co do ciąży , oj tak leci bardzo szybko .. z Tymkiem w ciąży dużo leniuchowałam a teraz nie mam kiedy po głowie się podrapać
Antoś jest mega żywym i ruchliwym dzieckiem w brzuchu , ciekawe jak będzie jak się urodzibo Tymek to był Leniwiec w porównaniu z Antosiem.
Hallooo , co u Was dziewczyny ? -
nick nieaktualnyKabelka Mloda chodzi do zlobka. Ja pracuję w szpitalu i co chwila jakis covid. Ostatnio w zeszlym tyg mialam wymaz i chyba te maseczki jednak działają, albo gdziesz przeszlam wcześniej. Myale nad testem na orzeciwciala, mojej znakomej wyszlo ze przechodzila covid,byla mocno przeziębiona z miesiąc temu.
Ciezki czas. -
U nas nadal pielucha.. Chociaż już był czas, że pokazywał nocnik i mówił, że chce siusiu i faktycznie robił od razu, a nie po kwadransie siedzenia... A teraz jakby temat zniknął. W ogóle nie mówi, że chce, nie chce siadać, nawet jak go spytam albo próbuję namówić. Ale uważam, że nic na siłę, mi nie przeszkadza, a do żłobka przecież nie chodzi
Wreszcie się konkretnie rozgadał, to takie mega słodkie słyszeć co kombinuje i próbuje coś opowiadać ❤️
-
Ana to faktycznie u Was stresowo, trzymajcie się zdrowo!
Asia to u nas podobnie, był już czas, że większość siku trafiało w ciągu dnia do nocnika, tyle, że siadała tylko na moją propozycję, sama nie wołała, ewentualnie mówiła że właśnie leci siusiu w pieluchę. A teraz jakby jej się to całe zamieszanie z nocnikiem znudziło i nie ma na to czasu. Ja to się śmieję, że ona się teraz rozwija intelektualnie i artystycznie, a przy tym jakieś tam potrzeby fizjologiczne są passe.
Gaduła jest straszna, jej teksty nas zadziwiają. Książeczki zna na pamięć, ja zaczynam zdanie, a ona kończy. Jak ja coś przekręcę słowo to mnie poprawia. No i rysuuuje na potęgę, tak ze 20 stron A4 w 10 minut 😆, mamy już pierwsze znaczące coś obrazki przyczepione do lodówki 😁.
Wczoraj przykładowo piję kawę a ona obok na podłodze bawi się swoimi figurkami (odgrywa nimi różne scenki) i słyszę taki tekst: "Kochana moja, gdzie jesteś? Czemu mi uciekłaś?" 🤣
Mieliście ostatnio śnieg? U nas w niedzielę spadły ze 3mm, ale bałwan był i sanki po trawie też, ale był szał 💪Asia_88 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny!
U nas wszystko dobrze, zyjemy, ale wiecznie cos plus zmeczenie permamentne...
Dzidzius wysysa ze mnie cala energie, a jego starsza siotra reszte co zostanie😂
Ostatnio mala miala szkarlatyne, na szczescie bardzo wczesnie wykryta, jak tylko sie wysypka na gardle pojawila, takze nawet nie doszlo do jezyka itp...
Z nocnikiem u nas tez porazka, poki co w ogole zero zainteresowania... sama nie siada, jak ja zaproponuje tez nie, albo na 10 sekund... takze zero kompletnie gotowosci...
No coz, przyjdzie i na nas czas...
Za to juz w zasadzie niemalze kompletnie pozbylysmy sie mleka... do tej pory jeszcze czasem wstawala w nocy na mleko, teraz juz sie prawie nie zdarza... jesli sie jej zdarzy obudzic, to zazwyczaj poloze sie kolo jej lozeczka, potrzymam za raczke i zaraz zasypia (chocby nie wiem co, nawet z goraczka za nic w swiecie nie bedzie spala jak ja wezme do nas, ona musi miec swoje lozko... takze jak byla chora i z goraczka to szlam sie poki nie zasnela obok niej polozyc na materacu rozkladanym) moze z raz na 2tyg jej sie zdarzy, ze bedzie koniecznie mleka chciala...
A ja, jak juz pisalam, chocbym poszla spac o 19 i wstala o 7 rano, to i tak o 10 bede z zapalkami w oczach chodzila🙈 czasem mala do przedszkola odprowadze i zamiast sobie cos ogarnac to dalej spie jeszcze ze 2-3h🙈
We wtorek mam prenatalne, mega stres, ale mam nadzieje, ze bedzie wszystko ok z maluszkiem...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
A jeszcze co do rozgadania, ja czasem zaluje, ze nie ma takiego pilota z przyciskiem "wycisz glos"😂
Nie dosc ze nawija jak katarynka, spiewa itp, to do tego w dwoch jezykach🙈 czasem po polsku sobie pogada, pozniej po niemiecku... w ogole coraz czesciej i coraz wiecej mi odpowiada po niemiecku jak o cos ja pytam... ostatnio zauwazylismy z mezem, ze wielu slow/zdan, ktore zawsze mowila po polsku, ostatnio po polsku ani razu od niej nie slyszelismy...
Takze tak...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Hej Laski, u mnie załamka, jestem po histeroskopii... blizna po cc wygląda całkiem nieźle, ale wyszły mi zrosty wewnatrzmaciczne które trzeba było poprzecinac , dodatkowo endometrium było przekrwione i nie podobało się mojej dr, pobrali wycinki do badania. Za jakieś 2-3 tyg wyniki i kontrola. Najbardziej te zrosty mnie zalamaly... wszędzie czytam że kobitki mają zrosty po operacjach, laparoskopii itp, ale to są zrosty w jamie brzusznej, A u mnie były wewnątrz macicy... naczytalam się o zespole Ashermana, o możliwych nawrotach i się załamałam... dajcie znać czy slyszalyscie o takich zrostach...
A co odpieluchowania to nie martwcie się, każde dziecko ma na to swój czas, moja Helcia też długo nawet nie chciała słyszeć żeby usiąść, a potem powoli coraz więcej, i teraz to już sama wola siku i dwójkę 😉Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2020, 23:00
2017 - Immunologia (cytokiny, allo mlr 0%, lct
) -> szczepienia, immunosupresja-> lct
allo mlr 29%, 4 ket udany
2016 - IMSI, 3 transfery
Przed 2016 - polipowate endometrium, przegroda macicy, niedobór Wit D, insulinoopornosc, tarczyca -
Cala, ja niestety nie słyszałam i nie znam się na tym..sama zaczęłam się grubo zastanawiać, co tam we mnie "siedzi" po tej CC, a moja gin to za słaba w takie klocki 🤪. Coś mi się wydaje, że endometrioza + cesarka raczej nie wróży nic dobrego, tylko nie wiem do kogo się udać w tej mojej mieścinie 😒. Nie wiem, czy specjalista od USG to by wypatrzył jakieś zrosty w jamie brzusznej? Czy to tylko podczas laparo widać..
-
Kabełka jaki masz stopień endometriozy?
Dziewczyny macie dobre sposoby na anemię? Właśnie mnie dopadła i wiem że dziś dostanę żelazo na wizyciewspółczuje sobie i moim jelitom.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2020, 14:05
-
Butterfly w 2017r jeszcze przed ivf miałam niby zdiagnozowany I/II stopień. Przez okres ciąży chyba się wyciszyło, gdyż po powrocie okresu po porodzie przez ponad rok było bardzo znośnie, a później wróciły te masakryczne miesiączki jak dawniej 😕.
Jak dobrze kojarzę, to Ty też z tym się zmagałaś (endomendą)? Kontrolowałaś w jakiś sposób stan jamy brzusznej (ewentualne zrosty) po pierwszej cc?
Co do anemii, to nigdy nie miałam, ale kojarzę, że dziewczyny w ciąży ratowały się jakimś kwasem buraczanym i chwaliły efekty? -
Hej ja jechałam chyba od 13 tc na żelazie, najpierw biofer potem tardyferon i coś podobnego. Ałć no.
Jestem okropną matką, mam dość własnego dziecka (momentami). W pozostałych okresach czasu jest idealnie.
Mam dość czekania aż covid sobie pójdzie i będzie bezpiecznie na kolejną ciążę, i tak mi zabrał ponad pół roku a młodsza nie będę. Tak że chyba też zaczynam od histero.
Asia zobaczysz jak młody od pobudki do zamknięcia oczu będzie trajkotał jak najęty to będziesz miała jeszcze dość. Przydał by się przycisk mute.
Ściskam Was ciotki i wasze przychówki :* -
Ja dzis po.prenatalnych...
Wszystko wyglada dobrze, oczywiście zobaczymy jak krew, ale usg wyglada bardzo dobrze, sa dwie raczki, dwie nozki, wszystkie paluszki, kosc nosowa, mozg dobrze podzielony, jest pecherz, nerki, watroba, zoladek, no wszystkie narzady i wymiary na swoim miejscu...
NT wyszlo 3 razy inaczej bo maluch sie inaczej ukladal, ale najwiecej wyszlo 1,6mm najmniej 1mm wiec super!
6,5cm i 66g❤
Plci jednoznacznie stwierdzic sie nie dalo, ale na 80% bedzie synek🥰
Powiedzial jednak, zeby jeszcze tego do siebie nie brac bo to wczesnie, ale z formy narzadow tak mu to wyglada i nawet jak od pupy strony zrobil usg to bylo cos widac miedzy nogami...
Z uwagi na moja cukrzyce ciazowa w ciazy z corka, doatalam juz skierowanie do diabetologa... i przed swietami mam krzywa nie u ginekologa, a u diabetologa, zeby mieli mnie odrazu w razie czego pod kontrola...
Wrzucam na chwile sesje malucha
Kabełka, Milkowiec, ..::Butterfly::.., Cala, Asia_88 lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1