Ciężarówki metodą IVF i IUI
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMimi86 wrote:Tak wczoraj mialam wizyte w provicie (o 17:20)
Moj maz bedziee bral na mnie opiekedzis na szkole rodzenia mowili ze jak lekarz wystawi zaswiadczenie ze maz sie opiekuje zona po cc to jest to platne 100% a jak napisze ta opieke na normalnym druku L4 to 80%
Mimi ja też byłam w provicie wtedy z mężem i na tą samą godzinęwięc musiałyśmy się widzieć. Czy Ty byłaś sama? W czarnym swetrze i zielonej kurtce?
-
nick nieaktualny
-
Nicka678 wrote:Czesc dziewczynki
U was lekarz patrzy na termin z OM czy wylicza termin porodu jaki pokazuje wiek z usg?
U mnie sa dwa dni roznicy miedzy usg a pierwotnym terminem - choc pierwotny dr kazala liczyc inaczej niz z OM bo u mnie szybko byla punkcja.7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Mimi86 wrote:Dziewczyny jak szczepilyscie dzieci ? 5w1, 6w1 czy te darmowe?
Tak czytam o tych szczepieniach i nie wiem a juz lada moment i trzeba podjac decyzje
jesli bym miala wybrac skojarzoną to chyba bym wziela 5w1 bo w tej 6w1 w kazdej jednej jest dodana wzwb czyli zamiast 3 razy szczepimy na wzwb 5 razy bez sensu troche.
_________________
Jest duŻy kłopot z dostępnością 5w1 na ten moment. Jeśli Przychodnia nie ma zachomikowanych to hurtownie są puste, czasem Apteka ma na stanie. Ja chciałam 5w1 ale ostatecznie musialam wziąć 6w1 z tego powodu. Nie będzie za dużo dawek zoltaczki jeśli weźmie się 2 razy 6w1 i trzeci raz 5w1. Można zmienić oczywiście o ile będzie dostępna. To chodzi o 3 dawki zoltaczki w 1 roku życia. Później się jeszcze robi przypominajke jak dziecko na półtora roku.
Na rota nie szczepilam. Nie do końca wierzę w szczepienia na wirusy.
Szczepilam na pneumo.Mimi86 lubi tę wiadomość
-
Anuszka wrote:Natka-matka wariatka ja miałam cc na zimno i nie miałam najmniejszych problemów z laktacją z tego co mi wiadomo to dziecko ssące pierś pobudza organizm do produkcji pokarmu a nie skurcze macicy.
Ja podobnie. Nadal karmie. Cały czas bezproblemowo. Nie czekalam na pokarm dłużej niż dziewczyny po sn na sali u mnie. -
Anatolka wrote:Ja podobnie. Nadal karmie. Cały czas bezproblemowo. Nie czekalam na pokarm dłużej niż dziewczyny po sn na sali u mnie.
Ja też nadal karmię i z rozszerzaniem diety czekamy do 6 miesiąca bo już zaczyna nam się robić mały pączekAnatolka bo Twój synek się długi urodził przypomnisz mi jego wymiary po porodzie i teraz ?
-
Anuszka wrote:Ja też nadal karmię i z rozszerzaniem diety czekamy do 6 miesiąca bo już zaczyna nam się robić mały pączek
Anatolka bo Twój synek się długi urodził przypomnisz mi jego wymiary po porodzie i teraz ?
60 cm się urodził a teraz powoli wskakuje w ubranka na 86. Smykowe sa większe to 80 Ale nie wróżę im dłużej niż 3 tyg jeszcze... ile ma cm rzeczywiście to trudno powiedzieć, bo położna nie umie zmierzyć tego wiercipiety a waży około 8.5kg teraz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2017, 12:12
Anuszka lubi tę wiadomość
-
Dziękuje za info czym szczepilyscie
Ewa ja byłam z mężem pod gabinetem f (o dziwo nikt tam nie siedział ) miałam szary rozpinany sweter i bluzkę granatowamaj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
nick nieaktualnyMimi, kurcze nie kojarzę Cię...pomyliłam Cię z inną
, a my siedzieliśmy pod gabinetem A, tam koło rejestracji. Ale wiem, że właśnie jakaś para siedziała ale od strony naprzeciwko gabinetu pielęgniarek, bo szłam tam się zważyć i zmierzyć ciśnienie. Czy to Wy byliście?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2017, 14:20
-
faktycznie z szczepionkami 5w1 są kłopoty, dostępne są w DOZ-ie i w aptekach Rosa. My zdecydowaliśmy się na szczepionkę rotawirusy bo Brzdyl ma kontakt z dzieciakami które chodzą do przedszkola i zarówno położna jak i pediatra w takim przypadku rekomendowali takie zabezpieczenie. dodam że położna i pediatra z różnych placówek. Jaś bardzo łagodnie zniósł szczepienia, baaaaaaaaaa nawet wtedy ładnie przespał swoją pierwszą całą nochttps://www.maluchy.pl/li-72827.png
-
Ewa No gabinet f jest koło położnych wlasnie ale siedzieliśmy tam
Moze z 3 minuty i juz wchodziłam do gabinetu jak na złość nawet nie zdążyłam iść siku hehhemaj- krótki protokół- 6 mrozaczków
15 czerwiec crio 2x8a beta: 9dpt- 31,20 /11dpt- 124,8/13dpt -306
-
nick nieaktualnyMimi, plus taki, że w gabinecie gdzie się rozbierasz jest toaleta i możesz się wysikać przed badaniem
. Chyba Cię widziałam jak już wychodziliście, a my jeszcze czekaliśmy przed gabinetem. Włosy ciemne, chyba do ramion tak? A sweter szary, z przodu zaokrąglone jakby brzegi.
Teraz jestem przeniesiona do innego lekarza, bo mojej lekarki nie będzie w marcu i ten obecny lekarz mnie będzie prowadził w szpitalu.
Zastanawiam się, ile potrzeba podkładów na łóżko do szpitala. Ile bierzecie sztuk?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2017, 15:48
-
nick nieaktualny
-
hej dziewczyny, sporo tu dziewczyn kojarze
napisalam posta ,ale chyba w zlym miejscu ..
dzis odebralam wynik po 3 transferze i oczywiscie negatywna beta. to juz moja 2 procedura , w 1 procedurze mialam 2 transfery.
psychicznie wysiadam, chcialam zapytac ktory transfer u was okazal sie sukcesem?
mam jeszcze 4 mrozaczki ale trace nadzieje na to ze zostane kiedys mamą
statystyczie chcialabym wiedziec w jakim jestem miejscumogłbyście mi napisac za którym razem wam sie udało ?
Luty 2015-HSG,3iui
1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17
2 crio:(
Szczep.immuno
2 IMSI: 3 transfery
3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest
-
Masz dobrą pamięć tak miałam cc. Do szpitala zgłosiłam się w poniedziałek, a w piątek miałam cc. We wtorek wychodziłam z Agatka do domu. Miałam podawane sterydy dlatego musiałam być wcześniej. Ogólnie to jest blok 5, ale przed cc leżysz na patologii (ja leżałam na porodowym oddziale bo na patologii miejsc nie było). Po cc trafiłam na poporodowy w nowej części
warunki fajne sale dwuosobowe z łazienką. Jedzenie nawet ok, w porównaniu z innymi szpitalami. Po cc pionizacja na drugi dzień (ja miałam cc o 12 w południe). W nocy po cc nie miałam dziecka ale miałam super opiekę nie było problemu z środkami przeciwbólowymi. Trochę nie do końca zadowolona jestem z opieki laktacyjnej, ale to może mnie się tak trafiło. Jeśli chodzi o odwiedziny to są od 14.00 do 19.00 albo 20.00 (nie pamiętam) i tylko jeden odwiedzający może być w pokoju. To mi się nie podobało zwłaszcza, że ja była w sali jednoosobowej. Wiem, że komfort innej pacjentki z którą jesteś w pokoju jest ważny ale uważam, że większość osób ma samokontrole i nie siedziało by godzinami na odwiedzinach, a wejście dwóch naraz wiele by nie zmieniło. Dla dziecka faktycznie nie potrzebujesz nic poza tymi rzeczami co napisałaś, ale ja mimo wszystko miałam swoje ubranka. Fajna opieka jest studentek położnictwa
Aaaa i wielki minus to do porodu czy to sn czy cc idziesz w ich obrzydliwej koszuli
Jak masz jeszcze jakiej pytania to pisz chętnie odpowiem
ewa81 lubi tę wiadomość