Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ze mnie znowu leci. Dzisiaj to już gęste jak @. Z zawałem sprawdzam kolor. Brąz. Mega dużo tego. Niech sie to uspokoi
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyProsilyscie o kilka słów o moim porodzie, więc tak w skrocie
Zgłosiłam się wczoraj rano do szpitala do planowanego wywołania porodu napisał stepnego dnia. Od rana miałam nieregularne skurcze, takie miesiaczkowe. W szpitalu podpisałam juz zgody na zalozenie cewnika i podanie o y następnego dnia, ale po badaniu okazało się, że główka jest tak nisko, że cewnika nie ma sensu, bo zaraz wypadnie. W związku zbwlasnymi skurczami dostałam 3 czopki, pewnie te o których była tu mowa wcześniej i godzinę później, ok. 13, miałam już skurcze co 1,5 minuty. O 14 trafiłam na porodowke, o 16.30 dostałam znieczulenie (bez niego bym chyba padła, skurcze były tak częste i intensywne, że nie miałam między nimi praktycznie żadnej przerwy). Jakaś godzinę po znieczuleniu zaczęłam czuć rozpieranie krocza, a o 18.30 zaczęła się druga faza porodu i o 18.44 Agatka była z nami. Tak więc mój poród można uznać że ekspresowy
Dzisiaj czuję się już bardzo dobrze, lekko tylko czuje jeden szew po na cięciu krocza (jak zobaczyłam położna z nozyczkami do nacięcia krocza, to byłam gotowa jej za to dziękować, bo dała mi nadzieję, że to skróci moje cierpienie).akilegna♥, asias, MagNolia55, Ciasteczko77 lubią tę wiadomość
-
Buko super! Prawdziwy expres! Najbardziej ci zazdroszcze tej drugiej fazy bo u mnie ona trwala 2,5h
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualny
-
Lubię_czekoladę wrote:Ze mnie znowu leci. Dzisiaj to już gęste jak @. Z zawałem sprawdzam kolor. Brąz. Mega dużo tego. Niech sie to uspokoi
Lubię_czekoladę lubi tę wiadomość
-
Marin wrote:A kiedy masz teraz wizytę? Mam nadzieję że to oznaki opróżniania i jak pójdziesz teraz do lek to się okaże że tego dziada już nie ma. Trzymaj się dzielnie!!
-
Buko, ja juz mialam pelne rozwarcie, skurcze parte, ze znieczulenie juz na nie nie dzialalo (cale szczescie, ze wczesniej moglam na znieczuleniu wypoczac), wlasnie parcia na poczatku jakos bardzo nie czulam...
Swoja drogą to zanim mala wyszla, to parlam spokojnie przeszlo godzine, a pelne rozwarcie mialam od prawie 3 godzin i skurcze na poziomie 140
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Buko-cieszę się razem z Toba z szybkiego i nieskomplikowanego porodu. Mozna pozazdroscic. Najwazniejsze, ze Agatka juz jest z Toba, a Ty czujesz sie dobrze
Kiedy planowo wychodzicie do domu? Wirtualne caluski dla Twojej ksiezniczki :*
Czekoladka-pewnie caly czas sie oczyszcza Twoj krwiak, bo byl duzy...wiec niestety musisz byc cierpliwa...jak brazowo, to pamietaj nie jest zle...Trzymaj sie.
Lubię_czekoladę, Buko lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLubię_czekoladę wrote:Wizytę dopiero 22.10.. Teraz ze mnie leci brązowa maz... mam ogromną ogromną nadzieję, że to właśnie ten dziad się oczyszcza.. Miałam dziś wyjść z domu ale nici z tego w takim przypadku. Tylko łóżko.
Dziewczyny wczoraj zaszczepiłam się przeciw grupie. Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze zrobiłam to za zgodą mojego ginekologa i internisty. Ja szczepie się co roku od kilku lat i nigdy nie zachorowałam.
Było, szybko poszło, aż możemy Ci zazdrościć buziaczki dla Agatki co tam u niej słychać?Lubię_czekoladę, Buko lubią tę wiadomość
-
Magnolia, Marin, Olcia dziękuję dziewczyny
Już się uspokoilam trochę. Po pierwsze tak ze mnie już nie leci ciurkiem a po drugie mam mdłości aż mnie szarpie Biorę to za dobry znak Olcia, dziękuję że piszesz jak to było u Ciebie! Bardzo mi to pomaga :* -
Olcia, na pewno będzie dobrze po szczepieniu. Czytałam, że to jest wskazane dla kobiet w ciąży. Ja zauważyłam, że lepiej znoszę zimę jak się nie szczepie, więc w tym roku też odpuszczam. W zeszłym się nie zaszczepilam i nie byłam chora ani razu A po szczepieniu mnie łapie mega chorobsko, więc lepiej nie ryzykować. Ale zapytam o to jeszcze mojego ginekologa.
-
skórka33 wrote:Co do zaparć to ja często jem activię śliwkową, poza tym kiwi i śliwki, ogólnie dużo owoców. Nigdy nie miałam problemów tego typu i szczęśliwie w ciąży też mi nie dokuczają.
Ale mam inny problem. Chyba zaczyna mi się rozchodzić spojenie łonowe. Boli mnie miednica, pachwiny, krzyże, kość ogonowa. Zwłaszcza wieczorami, przy zmienianiu pozycji z jednego boku na drugi, wstawaniu, chodzeniu po schodach. Zaczynam dziwnie chodzić kołysząc się na boki, jak pingwin czy kaczka. Dr mówiła na ostatniej wizycie że może się to zdarzyć bo dziecko jest duże w stosunku do mojej miednicy. A tu jeszcze planowo 8 tygodni. Naszczęście w poniedziałak wizyta.
Wiecie coś może w tym temacie???
Kochana nie zazdroszczę Koniecznie poinformuj o tym swojego lekarza, gdyż takie przypadki na ogół zdarzają się w III trymestrze, niedługo przed porodem, kiedy główka jest już nisko. Pamiętam u siebie, że też bardzo bolało mnie spojenie od ok. 35tc, tak, że nawet ciężko było chodzić. I z tego co wiem to taka przypadłość, jeśli jest duża, to jest przeciwskazaniem do psn. Daj znać co i jak po wizycie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 października 2018, 08:41
-
Figa88 wrote:A ja się boję bardzo porodu, nawet nie chcę o tym jeszcze myśleć ciężko mi to sobie wyobrazić...
Czego się boisz? Bólu? -
Lubię_czekoladę wrote:Figa, to ja za Ciebie urodze, bo już się doczekać nie mogę
Czego się boisz? Bólu?
To ja o ile bólu tak bardzo się nie boję, to panikuje czy dam radę później że to taka mega zmiana w życiu, czy napewno jestem na to gotowa...a przecież in vitro to nie wpadka -
Figa88 wrote:A ja się boję bardzo porodu, nawet nie chcę o tym jeszcze myśleć ciężko mi to sobie wyobrazić...
Wiem że wszystko jest do przeżycia ale niestety psychika robi swoje.