Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dave ja tez byłam karmiona MM i jeszcze jestem z CC i mam się dobrze
Dobrze, ze sprobowalyscie, nie ma co mieć do siebie pretensji. Nie zawsze wszytsko będzie szło po naszej myśli.
Dziewczyny jak doszliście do tego, ze dziecko nie dojada? U mnie maluch miał regularny tryb po powrocie do domu, jadł każda pierś po 15 min co 3 h (ja tego pilnowałam), a teraz rozstroil się. W nocy je 2-3 razy, ale tylko jedna pierś bo zasypia. Rano za to chce jeść dużo i nie wiem czy to jego potrzeba bliskości czy sie nie najada.
Dodatkowo od wczoraj ma zapalenie spojówek (ponoć po zabiegu credego) i mocno zarobiłaś oczka. Daje floxan i czekam na efekty. Ciężko się patrzy jak nie może otworzyć oczek -
Magkb wrote:Dave ja tez byłam karmiona MM i jeszcze jestem z CC i mam się dobrze
Dobrze, ze sprobowalyscie, nie ma co mieć do siebie pretensji. Nie zawsze wszytsko będzie szło po naszej myśli.
Dziewczyny jak doszliście do tego, ze dziecko nie dojada? U mnie maluch miał regularny tryb po powrocie do domu, jadł każda pierś po 15 min co 3 h (ja tego pilnowałam), a teraz rozstroil się. W nocy je 2-3 razy, ale tylko jedna pierś bo zasypia. Rano za to chce jeść dużo i nie wiem czy to jego potrzeba bliskości czy sie nie najada.
Dodatkowo od wczoraj ma zapalenie spojówek (ponoć po zabiegu credego) i mocno zarobiłaś oczka. Daje floxan i czekam na efekty. Ciężko się patrzy jak nie może otworzyć oczek
-
Necia124 wrote:A przypomnij mi - Ty rodziłam naturalnie czy CC?
U nas CDL jest pewna że problemy z laktacja wynikają z faktu że mały był dostawiony do piersi dopiero w drugiej dobie po urodzeniu i to dość późno. Zaraz po urodzeniu chwilę leżał u położnych (mąż nawet nie kangurowal bo mały tracił temperaturę i musieli go dogrzewac). Ponoć przez to teraz jest dużo ciężej bo najważniejsza jest ta pierwsza doba(zwłaszcza po CC)
Ja miałam CC - mąż kangurował, ale jak tylko mnie przewieźli na salę, to przyniesli małego i dostawiłały położne do piersi, pomimo podłączonych kroplówek i aparatury. Także był dostawiany od razu. Podejrzewam, że u mnie Mały nie chcę ssać, bo jak odciągne to ładnie piję.
U nas dziś pierwszy spacer -
U mnie sn i kangurowanie bylo odrazu, najpierw przeszlo 2h lezalysmy sobie razem, odrazu po wyskoczeniu z brzuszka, a dopiero pozniej ja mierzyli, wazyli itp...
Mala tez odrazu dobrze lapala... pojecia nie mam co to poranione, bolace sutki...Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 14:36
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
U mnie też ssie np. 15 minut i zasypia, odkładam a on za chwilę w ryk i dalej szuka, szarpie się, stęka, od wczoraj daję delikol. Ja mam pokarm, nawet sporo, dlatego jak nie dam rady piersią, to będę odciągać i dawać butelką, a czasami MM. Dziś próbuję nakładki na sutki.
Mąż się śmieję trcchę ze mnie, że przecież nie chciałam karmić piersią w ogóle i żebym się tak nie spinała tym karmieniem. -
No właśnie a u mnie od poczatku Czaruś był sam. Mąż dostał go dopiero po ok 5h a ja na dzień nastepny bo dodatkowo miałam duszności (źle zareagowałam na znieczulenie). Ale np dziś karmię mm i kp i widzę że jest więcej mleka. Raz zasnął nawet bez dokarmiania. Jednak grunt to spokój i dobry sen
-
morganaa wrote:U mnie też ssie np. 15 minut i zasypia, odkładam a on za chwilę w ryk i dalej szuka, szarpie się, stęka, od wczoraj daję delikol. Ja mam pokarm, nawet sporo, dlatego jak nie dam rady piersią, to będę odciągać i dawać butelką, a czasami MM. Dziś próbuję nakładki na sutki.
Mąż się śmieję trcchę ze mnie, że przecież nie chciałam karmić piersią w ogóle i żebym się tak nie spinała tym karmieniem.
Dziewczyny dajecie smoczki swoim noworodka? Ja daje i jak maluszek zje i dalej sie kręci to daje smoczka i sie czasami uspokaja. -
nick nieaktualnyNa początku dzieci mają bardzo malutkie żołądku, więc najadaja się mała ilością mleka, ale szybko trawia i bardzo szybko są znowu głodne.
Nacia, to ja już Ci nic więcej nie doradze
Też miałam mała przystawiona od razu po porodzie i przez 2 godziny była przy piersi. Niestety później na oddziale pomoc przy karmieniu pozostawiala wiele do życzenia i mi się nie udało dobrze przystawic małej o czym świadczył ogromną bolesnosc sutkow. W 5 dobie korzystałam w domu z pomocy cdl i było lepiej, ale i tak zrobiła mi się okropna rana na sutki, która goila się ponad miesiąc, bo przy każdym karmieniu otwierała się na nowo. I to jest właśnie jedna z przyczyn dlaczego nie udało mi się zrezygnować z nakładek na sutki. -
nick nieaktualnyCześć, postaram się zaraz nadrobić zaległości bo jestem bardzo ciekawa co tam u Was.
My wczoraj wyszliśmy ze szpitala, ja po CC czuje się bardzo dobrze! W nocy dostałam nawału pokarmu, ale maluszek je chętnie z piersi. Ogólnie wszystko kręci się wokół niego, ale jest jak na razie bardzo spokojnym chłopcem. Mam już że to się nie zmieni bo ma dopiero 3 dninie mogę się na niego napatrzeć!
Lubię_czekoladę, 83xxx, Niezapominajka5, Veri, Iwkaaa, Magkb, MagNolia55, Figa88, Motylek1313 lubią tę wiadomość
-
Olciaaa wrote:Cześć, postaram się zaraz nadrobić zaległości bo jestem bardzo ciekawa co tam u Was.
My wczoraj wyszliśmy ze szpitala, ja po CC czuje się bardzo dobrze! W nocy dostałam nawału pokarmu, ale maluszek je chętnie z piersi. Ogólnie wszystko kręci się wokół niego, ale jest jak na razie bardzo spokojnym chłopcem. Mam już że to się nie zmieni bo ma dopiero 3 dninie mogę się na niego napatrzeć!
-
Necia, wazne, ze znalezliscie sposob
a i niewykluczone, ze z czasem bedzie mleka wiecej
Magkb ja tez dawalam od poczatku smoczka, nie przeszkadzalo to ani troche w kp
Ja karmilam dwa dni przez nakladki jak dokarmialam w trn spisob co wam pisalam, bi latwiej ta sonde bylo mi latwiej utrzymac przy sutku...
Ale szybko zrezygnowalam (na szczescie mala nie muala z tym problemu) bo lykala przez nakladki sporo powietrza...
Olcia super, ze u was tak dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2019, 17:08
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyFarelko ja sie wpakowałam w cukrzyce przez blad przed krzywa
i nie ma zmiłuj jestem cukrzyca i koniec - a mam idealne cukry ! Od 11 tyg ! Niestety / diabetolog i mierzenie cukrów do końca i latka cukrzycy .
diety nie stosuje i jem mało i co chce, testuje zawsze reakcje. Ja w ciąży schudłam i nie tyje... nie mam tez napadów głodu czy zachcianek. Diabetolog potwierdza ze nie mam cukrzycy, ale krzywej nie mogę powtórzyć.
U mnie była znowu położna i jestem całkowicie nastawiona na SNnie boje sie i chce sie z tym zmierzyć, bo to najlepsze dla mamy i dziecka
czytam książkę Poród naturalny i przygotowuje sie zarówno psych jak fiz. Obym dała radę
-
morganaa wrote:u nas dziś męczyłam karmienie piersią - Mały ryczał pół dnia i a ja razem z nim
ciężko nam to idzie
od samego początku tak było, wszystkie położne w szpitalu mówiły, że wszystko ok - przystawianie itd., a on po karmieniu piersią non stop ryczy, po MM takich rewelacji nie robi.
Także nie będę oszukiwać -jest ciężkoja nie mogłam patrzeć jak ona płacze z głodu. Tez chce karmić ale wszystko trzeba robić z głową. Stres dodatkowo źle wpływa na laktację .
-
Cierpliwa mam jeszcze jedno pytanie. Ile czekałaś aż maluszek się przestawi na nowe mleko? Bo u nas dziś od rana podaje tego Hippa i mały się pręży jeszcze bardziej niż po tym NAN. Tzn śpi spokojnie śpi i nagle budzi się z płaczem, robi się czerwony i wygląda jakby chciał zrobić kupę a nie może. I teraz zastanawiam się jak długo mam czekać na przedstawienie się układu maluszka na nowe mleko.
-
ZIZU BUKO CIERPLIWA bardzo mnie wspieracie i jak czytam komentarze to mi trochę lzej, ale na razie jak wy jestem na etapie początkowym czyli złości i dziś też ciągle czułam się głodna - na razie jem ostrożnie j, ale za tydzień w pt umówiona jestem na wizytę do bardzo dobrej diabetolog mam nadzieję że mnie uspokoi i wszystko się jakoś ułoży...
-
Ciasteczko777 wrote:Farelko ja sie wpakowałam w cukrzyce przez blad przed krzywa
i nie ma zmiłuj jestem cukrzyca i koniec - a mam idealne cukry ! Od 11 tyg ! Niestety / diabetolog i mierzenie cukrów do końca i latka cukrzycy .
diety nie stosuje i jem mało i co chce, testuje zawsze reakcje. Ja w ciąży schudłam i nie tyje... nie mam tez napadów głodu czy zachcianek. Diabetolog potwierdza ze nie mam cukrzycy, ale krzywej nie mogę powtórzyć.
U mnie była znowu położna i jestem całkowicie nastawiona na SNnie boje sie i chce sie z tym zmierzyć, bo to najlepsze dla mamy i dziecka
czytam książkę Poród naturalny i przygotowuje sie zarówno psych jak fiz. Obym dała radę
Ciasteczko Ale jak przez błąd przed krzywa? Co masz na myśli? -
Necia, moze sie przestawiac nawet do tygodnia, z tym ze jak bedziesz widziala, ze po 2-3 dniach np jest jeszcze gorzej jak bylo w pierwszy dzien to chyba bym sie poddala i wrocila do starego, a jak bedzie bez zmian albo lagodnialo, to wtedy jeszcze bym poczekala kilka dni...
U nas to bylo tak, ze mala sie wlasnie wybudzala czesciej i miala brzydkie kupki... i przy pierwszej probie zmiany bylo widac, ze jej mleko nie sluzy wlaanie po tych kupach glownie i wrocilismy do starego po 3 dniach... a przy drugim podejsciu z innym mlekiem dociagnelismy do konca, bo nic wiecej poza tym, ze tez mi sie kupki nie bardzo podobaly nic jej nie bylo, ale bylo widac, ze po kp robi inne a jak dostanie wiecej mm to inne...
Po hipp wszystko bylo tak jak po kp i samopoczucie i kupki, wiec przy nim zostalismy...
Zobacz do max niedzieli jak bedzie... jesli bedzie sie poprawialo, lub nie bedzie nic gorzej, to mozesz poczekac jeszcze, a jesli bedzie bardziej mu brzuszek dokuczal to wroc do starego, bo szkoda zebyscie sie oboje meczyli
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyFarelka wrote:Ciasteczko Ale jak przez błąd przed krzywa? Co masz na myśli?
i cukier tylko na czczo wyszedł podwyższony
powiedziano mi ze Max 8 h na czczo ... aaa na kolacje zjadłam pastę i potem słodkie migdały ha ha ... i mam cukrzyce której nie mam
chociaż moja dr jest super
a te kłucie 2/3 x dziennie to nie aż tak zle