Ciężarówki po IVF 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
asias wrote:U mnie jeszcze wczesny etap ciąży ale już zauważyłam poprawę i to sporą. I tak mam parę włosów na krzyż, codziennie mi wypadały garściami, a teraz góra 10 włosów na szczotce.
A tak poza tym od tygodnia mam okropne mdłości, jestem jakaś rozdrażniona i zła. W sumie zła to swoją drogą, wczasowiczka znów przyjechała, przywiozła 4 ogromne wory swoich starych łachmanów i ładuje do szafki, która ma być w przyszłości na ubranka naszego dziecka wrrrrrr, w dodatku teściowie się rozchorowali i zdziwieni, że nie przychodzę do kuchni tylko siedzę w swoim pokoju (niestety mamy jeszcze wspolną). Jak tylko chce coś zrobić sobie do jedzenia to zaczynają grasować po tej kuchni zasmarkani i zakaszlani, aż mam ochotę się drżeć że złości. Oj jak ja Wam zazdroszczę mieszkania oddzielnie
Niech Twój mąż jej to spakuje i odda. To już szczyt chamstwa kur..., niech trzyma swoje rzeczy w szafkach swoich rodziców a nie waszych. Jeśli wiedzą o ciąży to od razu reagować. Jak moja siostra mieszkała z rodzicami to ich pokój był ich przestrzenią i się nie łazilo jak u siebie pomimo,ze to mój dom rodzinny. Ale się wkurzyłem, już ja bym zrobila z nią porządek.
Tobie się nie wolno denerwować, ale mąż to niech działa,bo siostrzyczka sobie zrobi letnią rezydencje u was. Zmobilizuj go kochana
Ja z treściami to sobie nie wyobrażam mieszkania,ja od 30 kwietnia,czyli dnia transferu nie jeżdżę nawet do teściowej żeby się nie denerwowac. Z moimi rodzicami,choć jestesmy bardzo rodzinni też nie wyobrażam sobie mieszkania teraz mieszkamy blok za nimi i tak jest dobrze. Moj mąż się bał na początku,że tak blisko,że będą uj nas przesiadywac cały czas itd.,a teraz sam wszystkim mówi, że jest spoko. Moi praktycznie wcale do nas nie chodzą,zresztą do siostry też,wolą jak my ich nachodzimy nawet codziennieWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 11:15
asias lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Paulaa25 wrote:Dziewczyny a jak wasze włosy w ciąży???Bo ja się oczytałam i nasłuchałam od koleżanek , ze sie poprawiaja i nie ukrywam,że na to bardzo liczyłam.A to dlatego ze od dłuzszego czasu bardzo mi wypadaja i sa cienkie.Starajac się nie mogłam się leczyć.
Czy poprawiły się u was?Bo u mnie jak narazie bez zmian
Ja mam naturalnie cienkie włosy, a teraz mi jeszcze zaczęły wypadać. Do tego są takie suche na końcach. Muszę poszukać jakiejś lepszej odżywki
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Olciaaa wrote:Cześć Dziewczynki! Przed chwilą wróciłam z USG teraz czekam na badanie ginekologiczne. Z USG wychodzi że wszystko jest ok, Bobo ma 4,02 cm i wychodzi na to że to 10 tydz i 6 dzień, czyli inaczej niż wynika to z moich wyliczeń początkowych. Krwiak się zmniejszył ale i tak mam prowadzić bardzo oszczędny tryb życia. Najważniejsze,że sytuacja opanowana.
Cudowne wieściWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 11:47
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
nick nieaktualny
-
Olciaaa wrote:Już po badaniu gin, jednak zostawia mnie do do czwartku bo krwiak nadal jest i mam leżeć. Najważniejsze że z moim maleństwem wszystko ok, macica i szyjka też dobrze. Teraz mąż od pon ma urlop a ja w szpitalu, ale co począć.
Przynajmniej spokojniejsza będziesz i pod dobrą opieką lekarze wiedzą, że ciąża z in vitro? -
nick nieaktualnymorganaa wrote:Przynajmniej spokojniejsza będziesz i pod dobrą opieką lekarze wiedzą, że ciąża z in vitro?
-
nick nieaktualnyOlciaaa wrote:Tak wszystko wiedzą, ale są bardzo taktowni.mysle, że takich przypadków mają coraz więcej. Na sali już o tym nie mówiłam innym pacjentkom bo nie chcę wzbudzac sensacji.pytaja się o zastrzyki z fraxi dlaczego biorę, to powiedziałam że że względu na endometrioze.
W naszym środowisku osób niepłodnych in vitro to coś zupełnie normalnego, niestety u osób które nie mierzą się z takimi przeżyciami jak my, to ciągle jest coś dziwnego- trochę to smutne. Ja się nie wstydzę i nie mam z tym problemu, że moja ciąża jest z in vitro, ale też nie będę o tym mówić wszystkim, bo to nasza prywatna i bardzo osobista sprawa. To tylko wzbudza sensacje, a nam jest teraz potrzebny spokój.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 12:22
-
morganaa wrote:Niech Twój mąż jej to spakuje i odda. To już szczyt chamstwa kur..., niech trzyma swoje rzeczy w szafkach swoich rodziców a nie waszych. Jeśli wiedzą o ciąży to od razu reagować. Jak moja siostra mieszkała z rodzicami to ich pokój był ich przestrzenią i się nie łazilo jak u siebie pomimo,ze to mój dom rodzinny. Ale się wkurzyłem, już ja bym zrobila z nią porządek.
Tobie się nie wolno denerwować, ale mąż to niech działa,bo siostrzyczka sobie zrobi letnią rezydencje u was. Zmobilizuj go kochana -
MonikA_89! wrote:Ja mam naturalnie cienkie włosy, a teraz mi jeszcze zaczęły wypadać. Do tego są takie suche na końcach. Muszę poszukać jakiejś lepszej odżywki
Mi wypadaja nie zmiennie.Suche też były zawsze ale teraz mam wrażenie że jeszcze bardziej suche.Jak cos znajdziesz sensownego to daj znać -
asias wrote:Powiem dziś swojemu jak tylko wróci z zakupow, pokój rok temu wyremontowaliśmy, nowe meble kupiliśmy, teoretycznie jest nasz choć go narazie nie użytkujemy, nie ładowaliśmy żadnych ubrań tam w szafki, bo narazie mieszczą się w sypialni. Za dużo wyobraża sobie ta dziewucha!! Jest dokładnie tak jak piszesz, rezydencje sobie zrobiła, nawet nas nie zapyta, tylko z mamusi. Koniecznie trzeba zrobić z tym porządek
No to tym bardziej skoro to wasze meble, a ze swoimi rodzicami też chyba musi pogadać,bo wychodzi niestety na to, że żeby czuć,że jesteś u siebie to bedziesz musiała do ich śmierci czekać. Jakieś zasady trzeba ustalić. A ciuchy niech bez słowa spakuje i zaniesie do rodziców i powie co o tym sądzi. Mam nadzieję, że twój mąż ma w sobie siłę, zeby ich odpowiednio poustawiac. Lepiej teraz żeby potem nie było problemów jak się dziecko urodzi powodzenia,daj znać jak mu poszło -
Paulaa25 wrote:Dobry dziewczyny !Ja też dołączam do grona tych średnio wyspanych.Zaczynam się już stresować prenatalnymi na które jade w środę.
Krew już oddana wynik bd w środę i usg.
Też się tak stresujecie?
Miłego dnia -
morganaa wrote:No to tym bardziej skoro to wasze meble, a ze swoimi rodzicami też chyba musi pogadać,bo wychodzi niestety na to, że żeby czuć,że jesteś u siebie to bedziesz musiała do ich śmierci czekać. Jakieś zasady trzeba ustalić. A ciuchy niech bez słowa spakuje i zaniesie do rodziców i powie co o tym sądzi. Mam nadzieję, że twój mąż ma w sobie siłę, zeby ich odpowiednio poustawiac. Lepiej teraz żeby potem nie było problemów jak się dziecko urodzi powodzenia,daj znać jak mu poszło
-
hej, jestem w 8t5d ciąży wg daty ostatniej miesiączki i w 8t2d ciąży wg usg i martwią mnie słabnące objawy ciążowe w porównaniu do tych, jakie miałam przez około 10 ostanich dni. Dodam że serduszko widziałam już 23dpt 5-dniowej blastocysty.
Boje się że coś jest nie tak, mam już za sobą jedno poronienie 6t.
Prosze dziewczyny napiszcie jak było u Was na tym etapie bo zwariuje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 14:53
-
Paulaa25 wrote:Mi wypadaja nie zmiennie.Suche też były zawsze ale teraz mam wrażenie że jeszcze bardziej suche.Jak cos znajdziesz sensownego to daj znać
Kupiłam odżywkę gliss kur w sprayu. Dla włosów długich, rozdwajających i podatnych na uszkodzenia (złote opakowanie). Przetestuję i dam znać Mam nadzieję, że chociaż się tego siana na końcach pozbędęPaulaa25 lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
kwiatek8608 wrote:hej, jestem w 8t5d ciąży wg daty ostatniej miesiączki i w 8t2d ciąży wg usg i martwią mnie słabnące objawy ciążowe w porównaniu do tych, jakie miałam przez około 10 ostanich dni. Dodam że serduszko widziałam już 23dpt 5-dniowej blastocysty.
Boje się że coś jest nie tak, mam już za sobą jedno poronienie 6t.
Prosze dziewczyny napiszcie jak było u Was na tym etapie bo zwariuje.
Ja na początku czesto czułam lekkie skurcze i byłam senna,było mi też zimno. Potem to słabło i od jakiegoś czasu rzadziej brzuch zaboli, a z dzieckiem ok