X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki po IVF 2018
Odpowiedz

Ciężarówki po IVF 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2019, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwka, sposób znalazłam taki, że kupiłam fotel bujany żeby mi było wygodnie spac z Agatka na rękach albo przy piersi i w ten sposób spędziłam 2 pierwsze miesiące jej życia. Poza tym na problemy z brzuszkiem u nas pomógł trochę delicol i esputicon. Jka zaczęłam stosować taki zestaw to może nie było idealnie, ale ja widziałam duża różnice. I oczywiście czas.
    Natomiast jeśli chodzi o sam atak kolki to najbardziej pomagała suszarka, szum plus ogrzewanie brzuszka i masowanie przynosiły chociaż na chwilę ulgę, ale atak i tak swoje musiał trwać.

    klamka, Iwkaaa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2019, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    Rubi, Adas pewnie spokojniejszy jak moj dzikusek hehe... oby sie sprawdzil, bo zawsze lzejszy jak kocyk!

    Klamka, szok jak zlecialo co?


    Klamka,Rubi, najlepszego wbte miesiecznice!
    U nas zaraz 10 miesiecy! Nawet sie nie obejrzymy i bedzie rok😱
    No tak szybko, że naprawdę aż w to nie wierzę. Mega mega szybko. Staram się naprawdę cieszyć każdym dniem, bo kurcze zaraz trzeba będzie wrócić do pracy... 😳😳😳😳

  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 15 czerwca 2019, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zizu87 wrote:
    Magnolia my mamy matę puzzle skip hop i szczerze mówiąc nie jestem zadowolona. Już widać ślady użytkowania a Mała w zasadzie tylko na niej leży. Więc jak w ruch pójdą zabawki to wydaje mi się, że puzzle szybko się zniszczą. Liczyłam, że ta mata będzie trochę lepiej wykonana.

    Dziekuje Zizu za odpowiedź.

    To nie wiem jaką wybrać...tyle szukałam i czytalam-ta wlasnie miała dosyć dobre opinie...:/

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 15 czerwca 2019, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    Dziekuje Zizu za odpowiedź.

    To nie wiem jaką wybrać...tyle szukałam i czytalam-ta wlasnie miała dosyć dobre opinie...:/

    Ja kupiłam matę humbi i jestem bardzo zadowolona :)

    mbnotr8.png
  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 15 czerwca 2019, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cccierpliwa wrote:
    Rubi, Adas pewnie spokojniejszy jak moj dzikusek hehe... oby sie sprawdzil, bo zawsze lzejszy jak kocyk!

    Klamka, szok jak zlecialo co?


    Klamka,Rubi, najlepszego wbte miesiecznice!
    U nas zaraz 10 miesiecy! Nawet sie nie obejrzymy i bedzie rok😱
    Fakt Adaś śpi w miarę spokojnie :)

    Dzisiaj usłyszałam że podobno dziecko karmione dłużej niż 8 miesięcy kp ciężej odzwyczaić później od cyca, powinno przejść się na butlę a czy mm czy nasze mleko bez różnicy. Co wy na to? ;)
    Dodam że jednej dziewczynie powiedział to lekarz.

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2019, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, w końcu mam chwilę by napisać i pochwalić się że zostałam mamą Lilianki w sobotę po południu, 57cm i 3100. Niestety zakończyło się CC. Tak jak wam pisałam w czwartek wieczorem odeszły mi wody i przyjęli mnie od razu na oddział, skurcze były mocne ale nieregularne, rozwarcie 2cm. I tak zostało do soboty. W sobotę rano miałam zielonkawe wody, koło południa zdecydowali podać oxytocyne, skurcze były regularne, ale rozwarcie jakie było takie zostało, po południu podczas badania odeszły już całkiem zielone wody, po odłączeniu oxy skurcze zanikły i tak po 41 godzinach zdecydowano o cc. Malutka w pełni zdrowa się urodziła, u mnie żadnego zakażenia też nie było. Płakałam na stole równo jak usłyszałam jej pierwszy krzyk, wspaniała chwila. A później zniszczyła to uczucie "opieka" pielegniarek, same wiecie jak mi zalezało na karmieniu piersia, kompletnie nie wiedziałam jak to zrobic, liczyłam właśnie na pomoc położnych, a one tylko chodziły i fuczały, jak znieczulenie jeszcze nie zeszło przynieśli mi małą położyli na piersi i tyle, ona złapać nie umiała, mąż poszedł po kogoś to babka przyszła z kapturkiem i powiedziała zeby z tym spróbować, nawet nie powiedziała jak go użyć a ja sie tym tez nigdy nie interesowałam, więc tylko przykładałam do piersi i trzymałam, mała mi pogryzła sutki i na tym koniec karmienia. Nastepnego dnia przywiezli mi laktator i w taki sposob karmiłam moje dziecko, straszne uczucie, czułam że zawiodłam i odechciało mi się całego macierzyństwa, płakałam non stop. Bardzo jestem rozczarowana tym szpitalem, nie ma u nich czegoś takiego jak rodzić po ludzku. Stara pielegniarka oburzona była że byłam kolejną osobą po cc i pyta się czemu miałam robioną, to mówie że miałam zielone wody i po 41 godzinach brak postepu porodu, to ona mi mówi że porod to się liczy jak już dziecko wychodzi, a nie takie głupoty później kobiety opowiadają że tydzień rodziły, ja miałam dyżur i nikt nie rodził, nosz kur... A w książeczce drowia dziecka czas porodu to jakoś mam wpisany 41h. Mam traumę po tym porodzie i po tym w jaki sposób traktują człowieka. Na szczęście jesteśmy już w domu, od razu dzwoniłam i sprowadziłam do siebie doradczynię laktacyjną, przyjechała wytłumaczyła pokazała i z kapturkami karmię swoją córeczkę :)bolą mnie sutki, nie raz zagryzam zęby jak na początku chwyta ale nie zamierzam się poddać i mimo baby blues jest coraz lepiej. W poniedziałek czeka nas podcięcie wędzidełka bo jednak przeszkadza i mała nie potrafi złapać piersi, a w szpitalu stwierdzili że nie trzeba, a zajełoby to ze trzy sekundy, ahh już chcę o tym wszystkim zapomnieć. Nigdy nie pomyślałąbym że to wszystko może być takie trudne.

    Veri lubi tę wiadomość

  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 15 czerwca 2019, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October gartuluje dzielna mamo! Ja pierwszy tydzień płakałam z bólu przy karmieniu później już było ok. Przykro słyszeć że trafiłaś na taką opiekę najważniejsze że to już za Tobą i teraz w domu będzie wam łatwiej a już napewno z każdym dniem :) dużo zdrówka dla was!

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 15 czerwca 2019, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubi, ja uwazam, ze to zalezy bardzoej od dziecka jak od wieku...
    Fakt, wiek tez gra tutaj swoja role, bo jednak im starsze dziecko to bardziej kumate i bardziej wie o co chodzi, gdzie sa piersi itp...
    Jak sie trafi totalny cycoholik, to moze byc bardzo trudno (mam znajome, ktore karmily 2,5 roku bo bylo ciezko odstawic, byky cyrki, szarpanie bluzki, krzyki pol nocy o piers itp), ale nie jest powiedziane, ze kazdy takiego cycoholika bedzie mial...
    Kuzynka meza odstawiala synka w podobnym czasie jak ja, z ta roznica, ze on jest rok starszy i odstawila duzo pozniej, bo jej maly nie akceptowal butelki i potrafil za piersia sie rzucac na podloge...
    Wiec ja uwazam, ze wiek ma tutaj tez z tym triche do czynienia... ale czy akurat 8 miesiecy, nie sadze, u kazdego pewnie bedzie inny moment...
    No i jak mowie, wiecej od wieku zalezy od charakteru dziecka, czy cycoholik, czy zadowoli sie zarowno piersia jak i butla... to jest moim zdaniem istotniejsze niz wiek... bo wiadomo, ze ciezej bedzie odstawic dziecko ktore nie widzi swiata poza piersia, a dziecko, ktore rownie chetnie naje sie z piersi jak i z butelki...

    U nas no problemu nie bylo (ja tez dosc wczesnie zaczelam odstawiac, bo zaczelam po 6 miesiacu stopniowo ograniczac), dawalam co jakis czas butelke, wiec ja akceptowala rowniez...
    Ale do dzis sobie np lubi odslonic koszylke, przytulic sie do piersi jak mam dekolt duzy itp tak jakby pamietala, ze tam bylo mleczko... (wlasciwie jak nacisne to nadal jest)



    October gratuluje!!!
    Przykro mi, ze masz takie wspomnienia i tak cie traktowali :( czasem mam wrazenie, ze niektorzy wybieraja zawod przez przypadek :/
    Wazne, ze teraz coraz lepiej... a i bol minie ;) mnie czasem na poczatku zabolal moment zassania, ale po kilku dniach juz nic a nic...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 czerwca 2019, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October, Gratuluje :) cieszcie się teraz sobą, a o tych podlych babach zapomnij jak najszybciej. Dobrze, że doprowadziła sobie cel i możesz karmic piersią tak jak tego chciałaś. Ja miałam podobną sytuację w szpitalu i cdl uratowała moje kp.

    Rubi, ja słyszałam, że po roku jest dziecko trudniej odzwyczaić od kp czy smoczka, bo wtedy jest już bardziej kumate. Agatka niedawno skończyła 8 miesięcy i myślę, że jakbym nagle zakończyła kp, to by tego bardzo nie odczula, ale ja ją dokarmiam mm po każdym kp, a widzę też, że ona sama powoli się odstawia od piersi (zrezygnowała już kompletnie z prawej piersi, więc karmię tylko lewa). Chciałabym jeszcze trochę pociągnąć kp, bo jest to dla mnie wygodne szczególnie w nocy, ale nie wiem jak długo mi się uda.

  • 83xxx Autorytet
    Postów: 666 605

    Wysłany: 15 czerwca 2019, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October ogromne gratulacje! ☺️ To prawda położne na oddziałach poporodowych tylko furczą i się wymądrzają a nie służą pomocą szczególnie te starsze. Bo te młode polozne są chętne i jeszcze im się chce.. Ciągle Mala przystawialam do piersi żeby ruszyła laktacja. Doszło do tego, że Mała zgryzla mi sutki bo nie umiałam jej przystawiac. Przykladalam sobie okłady żeby trochę sutki się podgoiły. Znalazła się jedna dobra dusza, która na spokojnie pokazywała jak karmić, jak przystawiać, jak układać dziecko itp.

    Buko gdzie rodziłaś? W którym szpitalu?

    n5bjdmw.png
    sbo114n.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 czerwca 2019, 00:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rodziłam na Starynkiewicza. Poród był ok pod względem poloznej (chociaż na samym początku stwierdziła do kogos, że będzie ciężko, bo nie współpracuje, mówiła to poza moim "boksem porodowym, ale chyba zdawała sobie sprawę z tego, że wszystko słyszę), ale już na oddziale to tylko jedna położna, taka bardzo młoda, podeszła do mnie i dziewczyny z sali z życzliwością i pomocą. Od dwóch starszych położnych usłyszałam, że w domu nie będę ich miała, wiec mam sobie sama radzić z przystawieniem do piersi i przebieraniem (pierwsza pielucha, która mi się trafiła była z taką ilością smolki, że nie wiedziałam od której strony się za nią zabrać).

    83xxx, aż Ty gdzie rodzilas?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 czerwca 2019, 00:04

  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 16 czerwca 2019, 05:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja położne że szpitala wspominam dobrze a spędziliśmy tam tydzień. Gorzej było z lekarzami każdy mówił co innego,ale większość zawsze pomocna.

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 16 czerwca 2019, 05:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cierpliwa bardzo podoba mi się określenie cycoholik :D niewiem czy mój jest cycoholikiem bo i butlą nie pogardzi.
    Buko dla mnie kp też jest wygodne dlatego chciałam karmić kp tyle ile będzie trzeba ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie karmić dwulatka.
    I teraz naprawdę zastanawiam się czy nie przejść na butle przed ukończeniem roku.

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
  • Jvm Autorytet
    Postów: 459 251

    Wysłany: 16 czerwca 2019, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October gratulacje małej Lipianki, piękne imię! A te położne to powinny się zastanowić nad zmianą zawodu, bo z taką empatią to nie powinny pracować z ludźmi...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 czerwca 2019, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To u mnie butla jest wprowadzona już od 4 miesiąca i widzę, że dla Agatki to żaden problem jak nie dostanie cycka tylko sama butle. Zauważyłam ostatnio też, że nie mam opcji nakarmienia jej piersią np. W parku. Jest tyle ciekawych rzeczy, które ja rozpraszaja, że zje tylko z butelki, bo wtedy wszystko widzi.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 czerwca 2019, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October gratulacje! Jesteś bardzo dzielna! Przykro mi, że trafiłaś na takie beznadziejne położne, całe szczęście już masz to za sobą.. Najważniejsze że z Lilianka wszystko dobrze :-) życzę Wam teraz samych pięknych chwil i przespanych nocy. Początek jest najtrudniejszy, potem jest lepiej ;-) zdrówka dla Was <3

  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 16 czerwca 2019, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rubi, cycoholicy to raczej swiata poza piersia nie widza😂 a znam takich naprawde wiele i bardzo sie balam jaka bedzie moja corka, bo wlasnie ani sobie nie wyobrazalam jej karmic nie wiem ile, ani uwiazania, ze nie moglabym wyjsc spokojnie sama na zakuoy, lub wieczorem bo tylko piers jest akceptowalna...

    Do dzis pamietam, jak bylismy w pl i odwiedzilismy dobrego kolege meza...
    Jego 2,5 letni synek zaczal w pewnym momencie domagac sie piersi, mama nie chciala mu dac to zaczal taka histerie, szarpanie za bluzke, ryk, rzucanie sie na podloge, zaraz znow jej ta bluzke raz w gore, raz dekolt w dol ciagnal i krzyczal przy tym "daj cycusia"... i nie pomagaly propozycje nawet soczku, kakao, przekasek, no nic, miala byc piers i koniec... bylam w ciezkim szoku i w sumie utkwilo mi to gdzies w glowie...

    Dlatego mimo kp zawsze gdzies tam od czasu do czasu np na wyjscia odciagalam, zeby miec w butli dla niej, czy robilam mm, zeby znala ta butelke w nadziei, ze jej nie odrzuci (znam i takie przypadki gdzie butla byla bardzo rzadko i w pewnym momencie dziecko juz jej nie chcialo)

    Teraz juz nawet melko od dluzszegi czasu malo gdzie zabieram, bo np w jakims zoo, na spacerze w parku itp ona mleka nie wypije... moze byc glodna zjesc chrupka, biszkopcika, ogorka zielonego, jablko itp, ale mleka nie ruszy bo jej szkoda czasu na lezenie z butla...
    Na kryzysowe sytuacje kupuje jej teraz u nas w kartonikach gotowe mm o smaku bananowym i to jej wlewam do bidonu, bo z jiego wypije... ale to naprawde na wyjatkowe sytuacje...



    Co do opieki szpitalnej, ja bylam bardzo zadowolona i z lekarzy, poloznych i w ogole... dzieki nim wszystkim wspominam szpital fantastycznie i az mi zal bylo jak wychodzilam, ze to juz...
    W razie drugiego porodu z przyjemnoscia tam wroce

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Magkb Autorytet
    Postów: 394 219

    Wysłany: 16 czerwca 2019, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    October gratulacje :)
    Też miałam upatrzone imię Lila zanim onazałnsie chłopczyk ;)

    o1489vvjvnnzrzny.png
  • Rubi27 Autorytet
    Postów: 986 660

    Wysłany: 16 czerwca 2019, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adaś podobnie jak u Buko ciężko mu zjeść jak go coś rozprasza, nawet mąż nie może sie odzywać bo on szuka taty.
    Też pamietam jak znajoma rodziców karmiła swoją 6-ścio letnią córkę. Wtedy wydało mi sie to nie smaczne jak takie duże dziecko cyca ciągnie.
    Pewnie przejdziemy na butle w takim razie z czasem ale u mnie to znaczy że bedzie mm bo ja laktatorem nie jestem w stanie dużo ściągnąć. I wiem że to głupie ale mam już wyrzuty sumienia.

    oar83e3ker59blqv.png
    3jvzp07wx4745wqo.png
    Starania od 2015r
    Słabe nasienie
    Novum od 09.2017
  • 83xxx Autorytet
    Postów: 666 605

    Wysłany: 16 czerwca 2019, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko ja rodziłam na Żwirki i Wigury ☺️ Na oddziale patologii położne były przesympatyczne! Przy porodzie też miałam super położną i super lekarza i lekarke, anestezjologa przy cc.

    n5bjdmw.png
    sbo114n.png
‹‹ 652 653 654 655 656 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ