X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki po IVF 2019
Odpowiedz

Ciężarówki po IVF 2019

Oceń ten wątek:
  • Malaw Ekspertka
    Postów: 157 59

    Wysłany: 24 czerwca 2019, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elfi wrote:
    Hej, a czy betę robiłaś w tym samym labo i równo 48h po? Myślę, że najważniejsze jest to, że beta rośnie i to sporo. Ok. 18dpt pojawia się już pęcherzyk ciążowy (jeśli to była blastka?) więc na Twoim miejscu albo powtórzyłabym betę, albo umówiła się już na USG (albo jedno i drugie ;) ).
    Tak specjalnie w tym samym i równo 48 h. Umówiłam się na usg na następny tydzień bo teraz nie ma męża a nie pozwala mi samej iść :)
    To była blastka i na początku ładnie rosła, mam Nadzieje ze to tylko taki straszak- bardzo skuteczny. Przekopałam oczywiście już cały internet i wg kalkulatorów w normie ale w dolnej granicy...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2019, 16:40

    p19uk0s3fe2kcge1.png

    3i496iyeu0huzgvk.png
  • elfi Autorytet
    Postów: 1546 1399

    Wysłany: 24 czerwca 2019, 16:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malaw wrote:
    Tak specjalnie w tym samym i równo 48 h. Umówiłam się na usg na następny tydzień bo teraz nie ma męża a nie pozwala mi samej iść :)
    To była blastka i na początku ładnie rosła, mam Nadzieje ze to tylko taki straszak- bardzo skuteczny. Przekopałam oczywiście już cały internet i wg w normie ale w dolnej granicy...
    Są zdrowe ciąże i poniżej dolnej granicy, także nie zostaje Ci nic innego niż zaciśnięcie zębów i czekanie na USG :) Niezależnie od wysokości bety i przyrostów każda z nas panikuje przed tymi wizytami, także bądź na to gotowa :P

    0d1ygov3xuib4nao.png
    mamy ❄️❄️

    31 lat, zdrowi, niepłodność idiopatyczna
    8-10.2018 - 3 x IUI :-(
    11.2018 - 1 IVF ICSI; 8.12 blastka 5.1.2 :-(, 17.01 blastka 4.2.2, 9dpt 63,2, cb
    2.2019 - 2 IVF FAMSI; 19.03 blastka 4.1.2, 9dpt 218,5, 11dpt 605,3, 13dpt 1203, 18dpt 6985, 20dpt pęcherzyk, 29dpt serduszko <3
  • Malaw Ekspertka
    Postów: 157 59

    Wysłany: 24 czerwca 2019, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zulka wrote:
    Malaw mi też beta zwolniła do 68% ale zrobiłam ją w innym laboratorium i do tego bhch całkowita. Stwierdziłam, że nie będę się katować więcej i w 18 dpt umówiłam się na usg według którego wszystko jest ok.
    Zulka tak tez postanowiłam ze już więcej nie będę się katować. Nie zmienie już nic.

    Elfi, mi już jest słabo jak pomyśle a umówiłam się na 2 lipca;) objawów tez nie za wiele ale mam sporo koleżanek w ciąży i niektóre to gdyby nie usg to by wogole nie czuły ze coś jest inaczej...

    p19uk0s3fe2kcge1.png

    3i496iyeu0huzgvk.png
  • rebe Autorytet
    Postów: 1971 965

    Wysłany: 24 czerwca 2019, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Q

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2020, 19:55

    mhsvl6d8myv1scse.png
    starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
  • Sara88 Ekspertka
    Postów: 209 389

    Wysłany: 24 czerwca 2019, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże dziewczyny oglądałam wiadomości i nie wierze co sie dzieje na tym świecie,najpierw słyszę o pobitym 2 miesięcznym dziecku teraz o skatowanej i molestowanej 9 miesięcznej dziewczynce,co sie dzieje z tymi ludźmi,jakim trzeba być potworem żeby coś takiego zrobić,aż sie popłakałam..... :-(

    bl9ck6nlh03zdmsd.png
  • Mikuśka Autorytet
    Postów: 4527 1669

    Wysłany: 24 czerwca 2019, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ludzie to najgorszy gatunek jaki moze byc ...

    7b0f9c1e19.png
  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 24 czerwca 2019, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rebe stresu nie unikniemy. Wiem, że chciałabyś tak bez większego stresu dożyć końca ciąży, ale się tak nie da.
    Mi na samym początku mężu zafundował mega stresa. Niby poszedł do pracy na drugą zmianę, a tu ok 20 ktoś mi się do drzwi dobija. Ja zawał na miejscu. Oczywiście pierwsza myśl to udaje że nikogo nie ma. Wszystko ok, tylko w światło się paliło i z planu nici. Otwieram drzwi a tam zadowolony m z bukietem kwiatów stoi. Myślałam że go zabije. Ale te kwiatki... Ehh 😊.
    A w pracy zawsze możesz powiedzieć, że sobie cycki powieksxyłas. Za bardzo z prawdą się nie miniesz. Są większe i to w naturalny sposób.

    Oj dziewczyny słyszałam o tych biednych dzieciakach. No szlag trafia na miejscu. Zwierzę ma więcej uczuć do swojego potomstwa niż co niektórzy. 😡😡😡. Nas to boli bo wiemy ile kosztowało nas zajście w ciążę. My chciałyśmy i nie mogliśmy, a także coś plęgnie się jak króliki i nie szanuje dzieci ☹️.

    rebe lubi tę wiadomość

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • elfi Autorytet
    Postów: 1546 1399

    Wysłany: 24 czerwca 2019, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rebe wrote:
    Dziewczyny, miałyście stresujące sytuacje na początku ciąży? Dziś. Kiedy prowadziłam auto, mieliśmy problem, trzeba było wezwać pomoc drogowa itp, bardzo się denerwowałam w międzyczasie, zdenerwowałam sie tez na meza(zgubiliśmy się w środku lasu w samochodzie z problemem) i teraz oczywiście się martwię czy czasem moj stres nie zaszkodził...:( wiem głupota, ale po 5 latach starań to najchętniej bym zasnęła i obudziła się w 12tc

    Zulka, gratulacje! wiem, ale wizytę na usg mogę mieć dopiero w 28 dpt, wiec żeby jakoś to znieść robię te bety....niewielka cena za moj spokój ;-) tez oddechu mi brak, piersi bardzo bolą i są naprawdę ogromne. Zazwyczaj jestem decha, a teraz mam piękny dekolt, aż się boje co jutro w pracy będzie. Chyba worek założę;-)
    Rebe, nic się nie stało. Nie stresuj się tym, że się zestresowałaś :) Staraj się unikać takich sytuacji na przyszłość, po prostu czasem trzeba odpuścić tę niby nieodpartą chęć wkurzenia się na kogoś lub coś dla zdrowia dzidziutka. Ono odczuwa to co Ty, więc jak Tobie jest nieprzyjemnie, to jemu też - mi ta myśl pozwala właśnie odpuszczać, kiedy jestem na granicy wytrzymałości :)

    rebe lubi tę wiadomość

    0d1ygov3xuib4nao.png
    mamy ❄️❄️

    31 lat, zdrowi, niepłodność idiopatyczna
    8-10.2018 - 3 x IUI :-(
    11.2018 - 1 IVF ICSI; 8.12 blastka 5.1.2 :-(, 17.01 blastka 4.2.2, 9dpt 63,2, cb
    2.2019 - 2 IVF FAMSI; 19.03 blastka 4.1.2, 9dpt 218,5, 11dpt 605,3, 13dpt 1203, 18dpt 6985, 20dpt pęcherzyk, 29dpt serduszko <3
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 24 czerwca 2019, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Norwegian_forest wrote:
    Dawno temu (byłam optymistką i wiedziałam, ze kiedyś to nastąpi, ze będę w ciąży) kupiłam zestaw płyt dla ciężarnych (edyty litwiniuk, angielski pióro) i to głównie z nimi ćwiczę. Potrzebę są hantle 1kg lub wg własnego uznania.
    Rozgrzewka, różne zestawy ćwiczeń, cool down. Od 50-70 min, co dziennie lub co drugi dzień.

    Do tego spacery, tak ok 5km dziennie, ale to nie codziennie, jeszcze.

    Przed IVF chodziłam na basen, z ćwiczeniami byłam trochę na bakier bo pracowałam po 11 h dziennie, codziennie...ale od kiedy delektuję się L4 nie ma nic przyjemniejszego niż godzinka ćwiczeń :)))))


    Dużo wcześniej byłam bardzo aktywna, bieganie/siłownia etc. Ale z powodu pracy nie mogłam sobie pozwolić na tyle h wysiłku.

    Ja jeszcze w zeszłym roku ważyłam 76... pamietam jak dziś przed histeroskopią jak wagę podawałam, ale potem 3x inseminacja, luteina, nerwy, brak czasu, podjadanie, nerwy, podjadanie i oto proszę 91,5...jedyne z czego się cieszę, ze odstawiłam słodycze (mój organizm po prostu sam nie chce), i ze waga praktycznie ani drgnie :))) a to już 17 tyg ciąży :)))))
    Ja tej angeliki pióro mam sexy mama plyte czyli po porodzie ona jest :) zgadzam sie zE ma sensowne cwiczenia. Ja musze zaczac wiecej chodzic bo w pracy siedze, w domu siedze, a po miescie jeżdżę. Ja raz na jakiś czas cos słodkiego wciagne ale to małe ilości. Ja juz wole suszone owoce a teraz wymyslam najróżniejsze koktajle.
    Musze w cos na rozstepy juz zainwestowac bo szybko mi brzuch rośnie.

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Matyśka Przyjaciółka
    Postów: 111 230

    Wysłany: 24 czerwca 2019, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi już widać u Ciebie brzuszek? Jesteśmy na tym samym etapie,ale mi narazie tylko wieczorem benzol wywala. No i z tego co dziewczyny pisały to chyba bardziej jelita aniżeli ciążowe krągłości 😉

    elfi lubi tę wiadomość

    hchyvfxmrqqsb4tb.png

    luty 2019 - start in vitro
    marzec 2019 - ICSI :(
    kwiecień 2019 - crio :(
    06.05.2019 r. - crio 2 x 5dniowe blastki - beta hcg 7 dpt - 77,01 mlU/ml 😍 9 dpt - 260,4 mlU/ml; 11 dpt - 578,4 mlU/ml, 14 dpt- 1775 mlU/ml, 18 dpt - 6148 mlU/ml, 25 dpt - 21780 mIU/ml, 29dpt - ❤️

    październik 2021 - powrót do kliniki, walka o rodzeństwo
    bilans: 3 stymulacje, 5 transferów, 3 x cb

    22.06.2022 r. - FET 2x 5dniowe blastki 4AA i 3AB
    beta hcg:
    5 dpt - 32,71 mlU/ml, prog 39,63
    7 dpt - 84,95 mlU/ml, prog 41,56
    9 dpt - 222,20 mlU/ml, prog 49,24
    12 dpt - 821,30 mlU/ml, prog 30,66
    14 dpt - 1835,00 mlU/ml, prog 38,08
    16 dpt - 3217,00 mlU/ml, prog 26,11
    27 dpt - 42681,00 mlU/ml, prog 40,91 ❤️
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 24 czerwca 2019, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matyśka wrote:
    Ewi już widać u Ciebie brzuszek? Jesteśmy na tym samym etapie,ale mi narazie tylko wieczorem benzol wywala. No i z tego co dziewczyny pisały to chyba bardziej jelita aniżeli ciążowe krągłości 😉
    Czy to brzuszek czy jelita to mi widac :) noszę już trochę szersze ubrania do pracy. Niektórzy dziwnie spoglądają ale nie pytają

    Matyśka lubi tę wiadomość

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • moonik Autorytet
    Postów: 1149 1375

    Wysłany: 24 czerwca 2019, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zulka, gratuluje i witam na fioletowej. Tak się cieszę z każdego sukcesu, szczególnie dziewczyn które pamiętam z różowej strony.

    Stres, stres.... No weź i go unikaj... jak dziewczyny piszą, samo oglądanie/ czytanie wiadomości z kraju podnosi mi ciśnienie, a tu jeszcze wizyta sie zbliża, więc panika i paranoja mnie łapie...

    rebe, zulka lubią tę wiadomość

    nzjd3e3k60sbk72h.png
    6dpt - beta 28,6 / 9dpt- beta 198,1 / 11dpt -beta 571,1 🥳/ 16dpt pęcherzyk/ 23dpt jest ❤️
    Zostało 8 ❄❄❄❄❄❄❄❄ blastek
    12.12.2020 -transfer (❄️4.1.2)
    12.2020 - powrót po kolejną śnieżynkę
    mhsv4z179l7mpxmh.png
    11.12.2019 - Urodził się Franciszek (2660g, 50cm) - poród SN
    5dpt -beta 7,9 /7dpt -beta 66,7 /10dpt -beta 226,1 /14dpt -beta 1032.0 / 17dpt-pęcherzyk/24dpt- <3
    1.04.2019 - transfer crio (❄4.1.1 i ❄4.2.2)
    1 ivf/długi/FAMSI/ 5.03.19 punkcja, pobrano 26 komórek, 11 zarodków zamrożonych - hiperstymulacja
    Mąż - obniżona płodność, HBA: 74% DNA 19%, ruchliwość po 1h spada :(
    20.11.17 - sonoHSG - jajowody drożne
    Niedoczynność tarczycy * Hashimoto* Insulinooporność *
    38 lat - starania od 08.2016
  • aprill Autorytet
    Postów: 899 572

    Wysłany: 24 czerwca 2019, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy tylko ja jestem jakas dziwna ze mi jeszcze cycki nie urosly? Bolec troche bola, ale rozmiarowo sa takie jak byly...

    elfi lubi tę wiadomość

    km5svcqgdjp9orqj.png
    20.05.2019 - FET blastka 5.1.2 - beta: 9dpt 62,5; 11dpt 152; 13dpt 396; 16dpt 1237; 22dpt 8563
    został 1 ❄️4.2.2
  • rebe Autorytet
    Postów: 1971 965

    Wysłany: 24 czerwca 2019, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Q

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2020, 19:55

    mhsvl6d8myv1scse.png
    starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
  • glittergold Autorytet
    Postów: 594 440

    Wysłany: 24 czerwca 2019, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nadchodzę z głupim pytaniem ale lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć. Cały czas, do końca ciąży mam robić zastrzyki z fraxipariny. Do tej pory nie było problemu, ładowałam w brzuch bez stresu. Powoli brzuszek rośnie i nie wiem czy ro miejsce nadal jest bezpieczne. Niby jest jakiś mój mały tłuszczyk, łożysko i płyn owodniowy i na chłopski rozum nie ma szans żeby „dotknąć” dziecko to jednak się zastanawiam czy to na pewno Ok. Zwłaszcza ze mi ostatnio partner zwrócił uwagę jak szukałam miejsca do wkłucia żebym tak nie ściskała brzucha. Ściskałem fałd skory oczywiście ale co tam te chłopy się znają. Problem jest taki ze nie wyobrażam sobie zrobić zastrzyku w inne miejsce. W brzuch mogę, ale w udo nie dam rady, to mnie przerasta...

    dqpr9vvjyz29b92v.png
  • glittergold Autorytet
    Postów: 594 440

    Wysłany: 24 czerwca 2019, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aprill wrote:
    Czy tylko ja jestem jakas dziwna ze mi jeszcze cycki nie urosly? Bolec troche bola, ale rozmiarowo sa takie jak byly...
    Mi urosły na początku a teraz są znowu normalne. Nie mam tez jakoś bardzo widocznych żyłek ani powiększonych brodawek, a na wszyskich stronach piszą że to już czas 🤷🏼‍♀️ Nie przejmuj się, chociaż pewnie powiększone piersi to najbardziej wyczekiwany efekt ciąży (poza dzieckiem😁) u większości kobiet.

    dqpr9vvjyz29b92v.png
  • moonik Autorytet
    Postów: 1149 1375

    Wysłany: 24 czerwca 2019, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aprill wrote:
    Czy tylko ja jestem jakas dziwna ze mi jeszcze cycki nie urosly? Bolec troche bola, ale rozmiarowo sa takie jak byly...

    Ja nadal noszę biustonosze te same, co prawda może piersi są ciut pełniejsze, ale nie az tak bym bieliznę musiala zmieniać.

    nzjd3e3k60sbk72h.png
    6dpt - beta 28,6 / 9dpt- beta 198,1 / 11dpt -beta 571,1 🥳/ 16dpt pęcherzyk/ 23dpt jest ❤️
    Zostało 8 ❄❄❄❄❄❄❄❄ blastek
    12.12.2020 -transfer (❄️4.1.2)
    12.2020 - powrót po kolejną śnieżynkę
    mhsv4z179l7mpxmh.png
    11.12.2019 - Urodził się Franciszek (2660g, 50cm) - poród SN
    5dpt -beta 7,9 /7dpt -beta 66,7 /10dpt -beta 226,1 /14dpt -beta 1032.0 / 17dpt-pęcherzyk/24dpt- <3
    1.04.2019 - transfer crio (❄4.1.1 i ❄4.2.2)
    1 ivf/długi/FAMSI/ 5.03.19 punkcja, pobrano 26 komórek, 11 zarodków zamrożonych - hiperstymulacja
    Mąż - obniżona płodność, HBA: 74% DNA 19%, ruchliwość po 1h spada :(
    20.11.17 - sonoHSG - jajowody drożne
    Niedoczynność tarczycy * Hashimoto* Insulinooporność *
    38 lat - starania od 08.2016
  • KeepCalm Autorytet
    Postów: 1354 1217

    Wysłany: 24 czerwca 2019, 23:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ale mi zrobili .. co rano czekam zeby Was czytac przy kawce a tu strona w utrzymaniu.. no nie!

    Jutro moja wizyta!!! <3 <3 ciekawe czy nam dadza sie podejrzec i sie dowiemy kto tam tak mega rosnie!

    Dzisiaj znowu sie jakos przesunely te maluchy i wczoraj mialam brzuch "rozlany" a dzisiaj mam talie i mega wypukly brzych..

    Rebe co do stresu : jesli nie okupilas tego mocniejszymi bolami/skurczami i krwawieniem to jest ok.

    Malaw , czekaj juz na usg , beta moze zmiejszyc przyrost :)

    co do objawow to tak mowilam ze juz na luziku tylko zmeczenie a tu mega zgaga wrocila:/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 czerwca 2019, 23:53

    2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
    14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
    15.04 - dwa serduszka <3 <3
    22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
    704b2a6a48.png[
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 25 czerwca 2019, 02:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    glittergold wrote:
    nadchodzę z głupim pytaniem ale lepiej wiedzieć niż nie wiedzieć. Cały czas, do końca ciąży mam robić zastrzyki z fraxipariny. Do tej pory nie było problemu, ładowałam w brzuch bez stresu. Powoli brzuszek rośnie i nie wiem czy ro miejsce nadal jest bezpieczne. Niby jest jakiś mój mały tłuszczyk, łożysko i płyn owodniowy i na chłopski rozum nie ma szans żeby „dotknąć” dziecko to jednak się zastanawiam czy to na pewno Ok. Zwłaszcza ze mi ostatnio partner zwrócił uwagę jak szukałam miejsca do wkłucia żebym tak nie ściskała brzucha. Ściskałem fałd skory oczywiście ale co tam te chłopy się znają. Problem jest taki ze nie wyobrażam sobie zrobić zastrzyku w inne miejsce. W brzuch mogę, ale w udo nie dam rady, to mnie przerasta...
    Mozedz robic ale bedzie coraz trudniej... brzuszek rośnie i z każdym wzrostem bedzie coraz mniej skóry...
    Ja sobie kolo 20tc nie wyobrazalam robic w brzuch i cieszylam sie, ze od poczatku robie w uda...
    Tak zaczely mi przed transferem robic polozne w szpitalu jak z hiperka lezalam bo powiedzialt, ze pacjentkom ginekologicznym nie wolno im robic w brzuch i jak wyszlam w dzien teansferu tak juz kontynuowałam do konca pologu w uda...

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • elfi Autorytet
    Postów: 1546 1399

    Wysłany: 25 czerwca 2019, 06:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aprill wrote:
    Czy tylko ja jestem jakas dziwna ze mi jeszcze cycki nie urosly? Bolec troche bola, ale rozmiarowo sa takie jak byly...
    Mi nie urosły, a mam mały biust i zaczynałam z wagą 51 kg. W sumie to dopiero niedawno zaczęły mnie lekko boleć, więc może łaskawie zaczną rosnąć ;)

    0d1ygov3xuib4nao.png
    mamy ❄️❄️

    31 lat, zdrowi, niepłodność idiopatyczna
    8-10.2018 - 3 x IUI :-(
    11.2018 - 1 IVF ICSI; 8.12 blastka 5.1.2 :-(, 17.01 blastka 4.2.2, 9dpt 63,2, cb
    2.2019 - 2 IVF FAMSI; 19.03 blastka 4.1.2, 9dpt 218,5, 11dpt 605,3, 13dpt 1203, 18dpt 6985, 20dpt pęcherzyk, 29dpt serduszko <3
‹‹ 134 135 136 137 138 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ