X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki po IVF 2019
Odpowiedz

Ciężarówki po IVF 2019

Oceń ten wątek:
  • zulka Autorytet
    Postów: 1778 2285

    Wysłany: 18 lipca 2019, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dzisiaj miałam wizytę i z groszkiem wszystko w porządku. Dzisiaj miał 2,1 cm. Plamienie ustało więc mogę już wychodzić na krótkie spacery. Nadal muszę się oszczędzać i dużo odpoczywać. 12 sierpnia mam kolejną wizytę i wtedy już też usg prenatalne. Nie wiem jak wytrzymam bo to 3,5 tyg ale mój lekarz idzie na urlop a ja też mam dwa wyjazdy. W razie czego zawsze mogę się umówić do innego lekarza i sprawdzić czy wszystko jest dobrze.
    Byłam też na wizycie u położnej i też jestem zadowolona w końcu mam kartę ciąży. powiedziała mi jak mam się odżywiać czego unikać , że jak do tej pory nie wymiotowałam to już raczej nie będę i że na to ma przede wszystkim wpływ jak odżywiamy się przed ciążą i czy nie mamy problemów żołądkowych. Ogólnie dużo rzeczy mi wytłumaczyła o dużo pytała.

    mao, kate2friend, moonik, Matyśka, Bajka_88, asienka30, Olalasz lubią tę wiadomość

  • kate2friend Autorytet
    Postów: 2547 3753

    Wysłany: 18 lipca 2019, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zulka super wiesci 😃 to za cenne informacje bedziemy wdzięczne jak tez sie z nami podzielisz co ciekawego sie dowiedzialas.
    A ja jutro powtarzam bete i progesteron. Bete robia na miejscu a proga wysylaja i sie zastanawiam czy on w tej probówce sie przez te kilka godzin nie utlenia? Nie znam sie ale jestem ciekawa czy moze cos wiecie na ten temat? Chyba nie co? Jego wartość nie moze przeciez tak o sobie zmniejszyć sie co?

    Makt lubi tę wiadomość

    thgfs65gpu8ocaxc.png
    2021.05.05 crio blastki 4BB
    5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
    21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
    2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
    2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
    2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
    2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
    2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
    2021.10.03 usg ważę 700g❤
    2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
    2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc

    Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
    2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
    2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
    2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
    11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
    2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
    klz9f71xqupqgh4t.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 18853 15912

    Wysłany: 18 lipca 2019, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zulka wrote:
    Dziewczyny dzisiaj miałam wizytę i z groszkiem wszystko w porządku. Dzisiaj miał 2,1 cm. Plamienie ustało więc mogę już wychodzić na krótkie spacery. Nadal muszę się oszczędzać i dużo odpoczywać. 12 sierpnia mam kolejną wizytę i wtedy już też usg prenatalne. Nie wiem jak wytrzymam bo to 3,5 tyg ale mój lekarz idzie na urlop a ja też mam dwa wyjazdy. W razie czego zawsze mogę się umówić do innego lekarza i sprawdzić czy wszystko jest dobrze.
    Byłam też na wizycie u położnej i też jestem zadowolona w końcu mam kartę ciąży. powiedziała mi jak mam się odżywiać czego unikać , że jak do tej pory nie wymiotowałam to już raczej nie będę i że na to ma przede wszystkim wpływ jak odżywiamy się przed ciążą i czy nie mamy problemów żołądkowych. Ogólnie dużo rzeczy mi wytłumaczyła o dużo pytała.

    Wow Zulka ale to już zleciało! :) i tyle super wieści! :) może niedługo wstępnie poznacie płeć :) a to już wielki krok! :) trzymajcie się zdrowo i ciepło :)

    zulka lubi tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Marianka@87 Autorytet
    Postów: 1122 666

    Wysłany: 18 lipca 2019, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka dziewczyny! Również witam nowe-przyszle mamusie! No i oczywiście gratulacje! 😁

    Do bardziej zaawansowanych ciężarówek mam pytanie odnośnie posiłków. Tu gdzie mieszkam zwraca się olbrzymią uwagę na zawartość talerza i ogólnie dietę. Więc mimo że USG robią 2 razy w ciągu 9 mcy to z dietetykiem spotkać się mogę kiedy że chce. Po pierwszej wizycie dostałam kilka broszurek, wskazówek itd i m.in tabelkę w której napisano, że w I trym powinnam dodatkowo do dotychczasowej ilości posiłków dołożyć jeden owoc, w II już nie tylko jeden owoc ale dodatkowy jeden pełnowartościowy posilek a w III dwa posiłki plus owoc. I tak się zastanawiam jakto w praktyce wygląda u was? Ja wciąż nie mam apetytu na jedzenie i jem bo wiem że muszę, staram się zjadać coś więcej ale nie wchodzi mi ani gram więcej jedzenia! Ledwo w zasadzie robię "normę". Zastanawiam się czy to dobre dla malucha i organizm sam zawiła o więcej czy powinnam więcej jeść mimo wciąż obecnych mdłości? Jaki u Was wygląda?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2019, 13:49

    Makt lubi tę wiadomość


    lprkqps6ca147zr2.png

    Starania od 2016 r.
    Decyzja o IVF grudzień 2018.
    I podejście: kwiecień 2019
    30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
    Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
    15/1 dwie kreski!!!
  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 18 lipca 2019, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kate2friend wrote:
    Zulka super wiesci 😃 to za cenne informacje bedziemy wdzięczne jak tez sie z nami podzielisz co ciekawego sie dowiedzialas.
    A ja jutro powtarzam bete i progesteron. Bete robia na miejscu a proga wysylaja i sie zastanawiam czy on w tej probówce sie przez te kilka godzin nie utlenia? Nie znam sie ale jestem ciekawa czy moze cos wiecie na ten temat? Chyba nie co? Jego wartość nie moze przeciez tak o sobie zmniejszyć sie co?
    Kate progesteron uwalniany jest skokowo. I żeby miec miarodajny wynik musiałabyś chyba co godzinę robic badanie.

    aganieszkam lubi tę wiadomość

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 7845 6600

    Wysłany: 18 lipca 2019, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zulka, nie chce Cię straszyć ale ja zaczęłam wymiotować w 10tc. Na szczęście sporadyczne i przeszło ok.13tc.

    preg.png
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek 😍
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
    ---
    Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
    age.png
    Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • Dzyzia Autorytet
    Postów: 1257 1474

    Wysłany: 18 lipca 2019, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marianka@87 wrote:
    Hejka dziewczyny! Również witam nowe-przyszle mamusie! No i oczywiście gratulacje! 😁

    Do bardziej zaawansowanych ciężarówek mam pytanie odnośnie posiłków. Tu gdzie mieszkam zwraca się olbrzymią uwagę na zawartość talerza i ogólnie dietę. Więc mimo że USG robią 2 razy w ciągu 9 mcy to z dietetykiem spotkać się mogę kiedy że chce. Po pierwszej wizycie dostałam kilka broszurek, wskazówek itd i m.in tabelkę w której napisano, że w I trym powinnam dodatkowo do dotychczasowej ilości posiłków dołożyć jeden owoc, w II już nie tylko jeden owoc ale dodatkowy jeden pełnowartościowy posilek a w III dwa posiłki plus owoc. I tak się zastanawiam jakto w praktyce wygląda u was? Ja wciąż nie mam apetytu na jedzenie i jem bo wiem że muszę, staram się zjadać coś więcej ale nie wchodzi mi ani gram więcej jedzenia! Ledwo w zasadzie robię "normę". Zastanawiam się czy to dobre dla malucha i organizm sam zawiła o więcej czy powinnam więcej jeść mimo wciąż obecnych mdłości? Jaki u Was wygląda?
    Mi w pierwszym trymestrze lekarz mówił, żebym nie zmuszala się do jedzenia, bo lepiej nawet cały dzień na samej wodzie przeżyć niż mieć gwałtowne torsje. Powiedział, że dopiero jakbym 3-4 dni pod rząd nic nie jadła albo schudła ponad 5 kg, to mam alarmowac. W zasadzie cały pierwszy trymestr przeżyłam na zupie pomidorowej i bulkach z serem.

    Marianka@87 lubi tę wiadomość

    GD2qp1.png
    3dDYp1.png

    AMH=0,83
    1 transfer IVF: 12/1/2019; 12 dpt beta 0,4;
    2 transfer crio: 18/2 - 2 blastki
    7 dpt - 16.8
    9 dpt - 23.4
    11 dpt - 27.1
    14 dpt - 123
    17 dpt - 511
    22 dpt - 2400

    09/2021 naturals
  • Marianka@87 Autorytet
    Postów: 1122 666

    Wysłany: 18 lipca 2019, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zulka wrote:
    Dziewczyny dzisiaj miałam wizytę i z groszkiem wszystko w porządku. Dzisiaj miał 2,1 cm. Plamienie ustało więc mogę już wychodzić na krótkie spacery. Nadal muszę się oszczędzać i dużo odpoczywać. 12 sierpnia mam kolejną wizytę i wtedy już też usg prenatalne. Nie wiem jak wytrzymam bo to 3,5 tyg ale mój lekarz idzie na urlop a ja też mam dwa wyjazdy. W razie czego zawsze mogę się umówić do innego lekarza i sprawdzić czy wszystko jest dobrze.
    Byłam też na wizycie u położnej i też jestem zadowolona w końcu mam kartę ciąży. powiedziała mi jak mam się odżywiać czego unikać , że jak do tej pory nie wymiotowałam to już raczej nie będę i że na to ma przede wszystkim wpływ jak odżywiamy się przed ciążą i czy nie mamy problemów żołądkowych. Ogólnie dużo rzeczy mi wytłumaczyła o dużo pytała.
    No nie zgodzę się że co i jak jemy przed ciaza to ma wpływ na mdłości czy wymioty. Po pierwsze jestem żywym przykładem ;) regularne posiłki, aktywny tryb życia, bez nałogów, fast foodów nawet nie lubię.. kawy nie pije, słodzonych napoi też nie, herbatę zielona.. jak zaczęłam wymiotować i mnie mdli od ok 6-7 tyg to trzyma do teraz. Tego rodzaju przypadłości to kwestia hormonów w organizmie, ich wzrostu czy też "burzy" jak się to określa w naszym ciele. Każdy reaguje indywidualnie. Sama mam teorie, że może być to genetyczne uwarunkowanie, bo kobiety w mojej rodzinie w większości miały bardzo "mdłą" pierwszą ciążę cale 9 mcy :) i jak agnieszkam pisze, nie wiadomo kiedy nadejdzie i czy w ogóle. Tak więc zakładam że położna ma swoje teorie niekoniecznie naukowe ;) mnie lekarka w Polsce powiedziała np że nie mogę biegać bo podczas wysiłku tlen dostarczany jest do mięśni w pierwszej kolejności i mogę nie dotlenic dzieciątko. Brzmi logicznie. Natomiast kolejnych 3 lekarzy nie obrażając koleżanki po fachu stwierdziło że to bzdura. Przeciwwskazaniem do aktywności jest sytuacja w której musisz być hospitalizowana. Więc każdy kolejny zachęca do ruchu i ćwiczeń, bo muszę ten brzuch nosić i potem urodzić. A jak nic nie robię to mięśnie zanikają... Też brzmi logicznie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lipca 2019, 15:29


    lprkqps6ca147zr2.png

    Starania od 2016 r.
    Decyzja o IVF grudzień 2018.
    I podejście: kwiecień 2019
    30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
    Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
    15/1 dwie kreski!!!
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 7845 6600

    Wysłany: 18 lipca 2019, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marianka, tak jak Dzyzia pisze: nie ma co jeść na siłę. Ja też starałam się jeść, ale czasem się nie dało. Jadłam to co wchodziło, a jak mi coś nie przypasowało to wymiotowałam. Więc lepiej jeść mniej a nie wciskać na siłę. Teraz u mnie lepiej z apetytem aczkolwiek nie wszystko mi podchodzi: np. Obiady, przekąski jestem w stanie zjeść, ale chleba i szynki nie tknę. Jem codziennie bułki z serkiem naturalnym i pomidorem lub ogórkiem 😂 a dwa tygodnie temu jadłam tylko bułki z serem żółtym, pomidorem i majonezem...No nic innego nie smakuje. Wolę zjeść to niż zwymiotować zdrowe kanapeczki...

    Marianka@87, Makt lubią tę wiadomość

    preg.png
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek 😍
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
    ---
    Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
    age.png
    Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • Marianka@87 Autorytet
    Postów: 1122 666

    Wysłany: 18 lipca 2019, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli mówicie że najlepiej mi cialo podpowie. Najgorzej że mi nic nie smakuje.. codziennie loteria czy zostanie w żołądku czy nie 😔 myślałam że po 12 tyg minie


    lprkqps6ca147zr2.png

    Starania od 2016 r.
    Decyzja o IVF grudzień 2018.
    I podejście: kwiecień 2019
    30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
    Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
    15/1 dwie kreski!!!
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 7845 6600

    Wysłany: 18 lipca 2019, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marianka@87 wrote:
    Czyli mówicie że najlepiej mi cialo podpowie. Najgorzej że mi nic nie smakuje.. codziennie loteria czy zostanie w żołądku czy nie 😔 myślałam że po 12 tyg minie

    Mi przeszło w 14 tygodniu, więc może u Ciebie to kwestia kilku dni :)

    Marianka@87 lubi tę wiadomość

    preg.png
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek 😍
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
    ---
    Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
    age.png
    Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • Mikuśka Autorytet
    Postów: 4527 1669

    Wysłany: 18 lipca 2019, 15:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wymiotowalam ale mdlosci to mialam jadlam nie wiele uwielbiałam pomidory ser żółty
    Teraz mam ochotę na ogórki i cebulę wędlina sporadycznie nie mam jakiegoś wielkiego apetytu no chyba że słodycze Ehhh
    Zauważyłam że rano muszę o jedna kromkę więcej zjesc potem mam kawkę i jakoms słodka przekonske obiadek potem owoc lub warzywo no i kolacja tak ok 20 jak narazie mi to wystarcza
    Za dużo nie zjem bo mnie zgaga zaczyna piec albo żołądek boli

    7b0f9c1e19.png
  • Mikuśka Autorytet
    Postów: 4527 1669

    Wysłany: 18 lipca 2019, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marchewkę surowa zjem ale soku z marchwi wyciskanego nie przelkne Heheh chyba że bobo fruta to jeszzce

    7b0f9c1e19.png
  • Patryka89 Autorytet
    Postów: 1557 854

    Wysłany: 18 lipca 2019, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a jak u Was wygląda sprawa z brzuchem ciążowym? U mnie dzisiaj 10+0, i kurde, mam wrażenie, że już coś widać. Nie da się go wciągnąć jak wcześniej. Jak nie wciągam to w ogóle hardkor. Wiadomo, wzdęcia pewnie też robią swoje, ale mimo wszytko wydaje mi się, że bardziej wystaje. Może to kwestia tego, że nie jestem zbyt wysoka i mam krótki tułów? Poza tym miałam ogromny brzuchol po punkcji, może przez to powłoki się osłabiły...

    3i49k6nl9z7tnsf6.png
    30 lat
    Starania od września 2016
    U mnie ok, mąż - słabe nasienie
    1 AID - 16.02.2019 :(
    2 AID - 13.03.2019 :(
    30.03 - start długiego protokołu ivf
    20.05 - pick-up, 14 kumulusów --> 11 oocytów, 1 blastocysta 4.1.2
    25.05 - transfer; 6dpt beta 30; 10dpt beta 380
  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dzisiaj zauważyłam na zewnętrznej stronie każdej z miseczek biustonosza takie żółte plami. Myślicie że to ta siara?? Nie za wcześnie trochę??

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • glittergold Autorytet
    Postów: 594 440

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patryka89 wrote:
    Dziewczyny, a jak u Was wygląda sprawa z brzuchem ciążowym? U mnie dzisiaj 10+0, i kurde, mam wrażenie, że już coś widać. Nie da się go wciągnąć jak wcześniej. Jak nie wciągam to w ogóle hardkor. Wiadomo, wzdęcia pewnie też robią swoje, ale mimo wszytko wydaje mi się, że bardziej wystaje. Może to kwestia tego, że nie jestem zbyt wysoka i mam krótki tułów? Poza tym miałam ogromny brzuchol po punkcji, może przez to powłoki się osłabiły...

    U mnie zara po punkcji i transferze (miałam świeży) przez pierwsze dwa miesiące był większy niż teraz 😀

    dqpr9vvjyz29b92v.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 18853 15912

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka_88 wrote:
    Dziewczyny dzisiaj zauważyłam na zewnętrznej stronie każdej z miseczek biustonosza takie żółte plami. Myślicie że to ta siara?? Nie za wcześnie trochę??

    Nie wiem czy to to ale ponoc to dobry znak jak tak wczesie się pojawia bo ma znaczyć ze bedziesz mieć dużo pokarmu :)

    Bajka_88 lubi tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • zulka Autorytet
    Postów: 1778 2285

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marianka@87 wrote:
    No nie zgodzę się że co i jak jemy przed ciaza to ma wpływ na mdłości czy wymioty. Po pierwsze jestem żywym przykładem ;) regularne posiłki, aktywny tryb życia, bez nałogów, fast foodów nawet nie lubię.. kawy nie pije, słodzonych napoi też nie, herbatę zielona.. jak zaczęłam wymiotować i mnie mdli od ok 6-7 tyg to trzyma do teraz. Tego rodzaju przypadłości to kwestia hormonów w organizmie, ich wzrostu czy też "burzy" jak się to określa w naszym ciele. Każdy reaguje indywidualnie. Sama mam teorie, że może być to genetyczne uwarunkowanie, bo kobiety w mojej rodzinie w większości miały bardzo "mdłą" pierwszą ciążę cale 9 mcy :) i jak agnieszkam pisze, nie wiadomo kiedy nadejdzie i czy w ogóle. Tak więc zakładam że położna ma swoje teorie niekoniecznie naukowe ;) mnie lekarka w Polsce powiedziała np że nie mogę biegać bo podczas wysiłku tlen dostarczany jest do mięśni w pierwszej kolejności i mogę nie dotlenic dzieciątko. Brzmi logicznie. Natomiast kolejnych 3 lekarzy nie obrażając koleżanki po fachu stwierdziło że to bzdura. Przeciwwskazaniem do aktywności jest sytuacja w której musisz być hospitalizowana. Więc każdy kolejny zachęca do ruchu i ćwiczeń, bo muszę ten brzuch nosić i potem urodzić. A jak nic nie robię to mięśnie zanikają... Też brzmi logicznie :)
    Pewnie i tu też jest racja jeżeli chodzi o hormony i nudności bo im większe hcg tym większe mogą być przygody. U mnie jednak odżywianie przed ciążą się zmieniło na lepsze. Kiedyś miałam często wzdęcia , zaparcia ogólnie zespół jelita drażliwego a teraz odpukać nie mam na razie takich problemów. Zanim zaszłam w ciąże zdążyłam jeszcze zrobić alergie, nietolerancje pokarmowe i badania genetyczne na celiakę i laktozę. Teraz wiem czego unikać. Liczę na to, że wymioty też mnie już ominą. Każda z Nas jest inna i inaczej reaguje. Co do aktywności to jak najbardziej trzeba się ruszać. Ja na razie mam zakaz ale położna mi powie kiedy będę mogła zacząć chodzić na jakieś zajęcia bo tu masz rację mięśnie zanikają a jakoś to dzieciątko trzeba będzie urodzić no i jeszcze dojdą bóle kręgosłupa.

  • Patryka89 Autorytet
    Postów: 1557 854

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    glittergold wrote:
    U mnie zara po punkcji i transferze (miałam świeży) przez pierwsze dwa miesiące był większy niż teraz 😀

    Też po punkcji miałam większy niż teraz (również świeży transfer). Wydawało mi się jednak, że jakiś czas temu już doszedł do siebie. Głupia jestem, bo trochę ponad miesiąc temu kupiłam nowe jeansy, i o ile nowe były ciaśniejsze w udach i tyłku, o tyle teraz w udach luz, a brzuch się nie dopina :P

    3i49k6nl9z7tnsf6.png
    30 lat
    Starania od września 2016
    U mnie ok, mąż - słabe nasienie
    1 AID - 16.02.2019 :(
    2 AID - 13.03.2019 :(
    30.03 - start długiego protokołu ivf
    20.05 - pick-up, 14 kumulusów --> 11 oocytów, 1 blastocysta 4.1.2
    25.05 - transfer; 6dpt beta 30; 10dpt beta 380
  • zulka Autorytet
    Postów: 1778 2285

    Wysłany: 18 lipca 2019, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aganieszkam wrote:
    Marianka, tak jak Dzyzia pisze: nie ma co jeść na siłę. Ja też starałam się jeść, ale czasem się nie dało. Jadłam to co wchodziło, a jak mi coś nie przypasowało to wymiotowałam. Więc lepiej jeść mniej a nie wciskać na siłę. Teraz u mnie lepiej z apetytem aczkolwiek nie wszystko mi podchodzi: np. Obiady, przekąski jestem w stanie zjeść, ale chleba i szynki nie tknę. Jem codziennie bułki z serkiem naturalnym i pomidorem lub ogórkiem 😂 a dwa tygodnie temu jadłam tylko bułki z serem żółtym, pomidorem i majonezem...No nic innego nie smakuje. Wolę zjeść to niż zwymiotować zdrowe kanapeczki...
    To jaj jem codziennie bułki z szynką i serem żółtym. Z chlebem to nie za bardzo. Też dzisiaj usłyszałam , że nie ma co jeść na siłę organizm zresztą sam w pewnym momencie się upomni o dane produkty. Najgorsze, że mam nie jeść moich ukochanych frytek z maka tylko raz od czasu ewentualnie. Ja aż takich mdłości nie mam i tak już jest 3 tydzień, ale często mam tak, że coś bym zjadła ale co pomyśle o czymś to od razu mam wstręt i szukam co będzie strzałem w dziesiątke w danym momencie.

‹‹ 200 201 202 203 204 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Najwygodniejsze sukienki ciążowe. Te modele sprawdzą się na co dzień i od święta

Wybierając ciążową garderobę, niewątpliwie jednym z najwygodniejszych i najbardziej komfortowych rozwiązań są sukienki ciążowe. Co więcej mogą one z powodzeniem zostać wykorzystane w okresie karmienia piersią. Na co zwrócić uwagę przy wyborze? Jaki krój wybrać? Przeczytaj nasze podpowiedzi!

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ