Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kalade, oj tak, pierwszy trymestr przeleżałam, bo nie miałam na nic siły. Szczytem moich możliwości był 15-minutowy spacer wokół osiedla. Tyle że ja jestem na zwolnieniu, wiec mogłam tak leżeć
-
Kalade ja czułam się do 11tc jakby słoń na mnie usiadł, jakbym nie spała przez tydzień i żyła w jakimś gęstym kisielu - każdy ruch był niesamowitym wysiłkiem. Nawet pisałam tutaj, bo myślałam ze aż powinnam zrezygnować z pracy! Dopiero po 11tc zaczęłam się lepiej czuć, a teraz mogę przenosić góry, tylko czasem musze na ulicy zjeść jakis cukierek/ bakalie, bo mi słabo
Powiem to samo, co mi mówiły dziewczyny- nie martw się, minie
Patryka89 lubi tę wiadomość
-
Haha, Rebe, trafnie to określiłaś
W ogóle to witaj w 2 trymestrze!
BTW, planujesz szyć kocyk z jakiegoś konkretnego wzoru? Bo teraz sama się zastanawiam, czy nie uszyć. Będziesz szyć coś jeszcze poza kocykiem? -
Boże jak nie urok to sr**aczka; właśnie zrobiłam bardzo wolno i delikatnie kilka ćwiczeń dla ciężarnych, nie ćwiczyłam więcej niż 10 min, a ze mnie bolą plecy, to na koniec położyłam się na plecach, lekko ściągnęłam kolana do siebie (lekko!) i trochę się pokiwalam na macie, w lewo w prawo, zeby „pomasowac” sobie kręgosłup. I nagle mnie złapał kilkusekundowy silny skurcz w brzuchu, tak na całej szerokości
(( nigdy jescze czegoś takiego nie czułam. Naprawdę nie ścisnelam sobie brzucha ani nie przycisnęłam kolan jakoś blisko, wszystko było bardO delikatne. Ból trwal kilka sekund , a ja się boje ze coś się stało
((
Nie wiem czy nie powinnam lecieć do lekarza??
Nie plamie ani nic takiego...Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2019, 19:48
-
Oj to mnie pocieszylycie

Idę w poniedziałek do pracy i zamierzam powiedzieć szefowej o ciąży i że albo będę pracować z domu albo biorę zwolnienie na 1-2 tygodnie, żeby mi trochę przeszło. Nie jestem w stanie nawet z psem wyjść, tym bardziej w te upały:( -
Ja w pierwszym trymestrze tez mialam problem ze zmeczeniem. Jak o 6 zaczynalam prace to tak do 10 bylo OK, ale od 12 juz w zasadzie spalam. Uprzedzilam w pracy, ze musza mnie troche pilnowac, bo mi koncentracja poleciala i jakos przetrwalismy. Ale jak wracalam do domu, to ledwo obiad zdazylam zjesc i szlam spac
-
No właśnie nic nie boli...tylko bolało kilka sekund, ale tak dziwnie, jakby to był siln skurcz jelit (ale raczej nie był). Jeśli wciąż będę zaniepokojona, to skocze na IP jutro:(((
Mikuśka wrote:Rebe jak nie przestanie boleć to jedź na IP -
Rebe a moze to cos w macicy. Tzn. Ja tak mam ze łapia mnie takie skurcze jak w łydce tylko po bokach macicy. To sie dzieje przy zmianie pozycji np. Jak jakos zle siedzę i wstaje i sie napinam. I czytalam ze to skurcz wiezadla obłego macicy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2019, 21:08
Makt lubi tę wiadomość
2011- cb,
2012.09- poród, jest Marcel!,
2015.07- cb,
2017.03-poronienie zatrzymane 8tc/12tc
2017.04 - badania - mthfr+, c677tt
2017.10 -cp, laparoskopia oszczędzająca
2018 - badania hormonalne, immunologiczne i inne w normie. Niestety jajowody do bani
2019 - IVF - start 15.04, 26.04 - 13/15 komórek jest ok, 8 zapłodnionych - 3 zarodki do mrożenia
25.05 - crio 4aa - 7dpt beta 53 - 10 dpt beta 270 -
O, to było właśnie po bokach brzucha, jakby na całej szerokości! I tez pomyslalam, ze może to były plecy, czasem trudno odróżnić ból pleców od bolu brzucha...
Kurczę, martwię się bo w poniedziałek wyjeżdżamy na urlop i nie chce się martwić. Myśle ze jutro skocze na IP prywatne, przynajmniej nie będę kolejki robić...
Jedno jest pewne, na pewno nie będę już żadnych ćwiczeń robić, chyba ze jogę na lekcjach. Bo już drugi taz po ćwiczeniach dla ciężarnych samodzielnie robionych w domu kończę na IP, albo coś robię nie tak, albo te ćwiczenia nie są dla mnie. Chociaż same ćwiczenia były Ok, to ja głupia sobie dodałam ten „masaż kręgosłupa” na plecach z ugiętymi kolanami. Mam malutki brzuszek, ale tak czy inaczej ponoć nie powinno się ćwiczyć na plecach w ciąży
EDIT czytam o tych bólach więzadła i brzmi bardzo podobnie
Oranda wrote:Rebe a moze to cos w macicy. Tzn. Ja tak mam ze łapia mnie takie skurcze jak w łydce tylko po bokach macicy. To sie dzieje przy zmianie pozycji np. Jak jakos zle siedzę i wstaje i sie napinam. I czytalam ze to skurcz czegos zw. Z macica.Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2019, 21:18
-
Magnez połykaj, ja mam wrażenie że jak jem magnez regularnie to mnie nie łapią. W każdym razie jak to to to nieszkodliwe.2011- cb,
2012.09- poród, jest Marcel!,
2015.07- cb,
2017.03-poronienie zatrzymane 8tc/12tc
2017.04 - badania - mthfr+, c677tt
2017.10 -cp, laparoskopia oszczędzająca
2018 - badania hormonalne, immunologiczne i inne w normie. Niestety jajowody do bani
2019 - IVF - start 15.04, 26.04 - 13/15 komórek jest ok, 8 zapłodnionych - 3 zarodki do mrożenia
25.05 - crio 4aa - 7dpt beta 53 - 10 dpt beta 270 -
Oranda! Dawno Cię nie widziałam, jak się miewasz?
Ja takie bóle więzadeł miewam też przy zmianie pozycji, gwałtownym ruchu, kichnięciu... Generalnie jak się napnę. Podobnie bolały mnie jajniki po punkcji. -
Patryka89 wrote:Oranda! Dawno Cię nie widziałam, jak się miewasz?
Ja takie bóle więzadeł miewam też przy zmianie pozycji, gwałtownym ruchu, kichnięciu... Generalnie jak się napnę. Podobnie bolały mnie jajniki po punkcji.
Żyję
troche Was podczytuję. Zmieniłam lekarza. Już nie chodze do kliniki. Czekam na polowkowe 20.09. Niestety mam zlecone badanie afp. To znowu jakies białko i myślę czy zlecone z jakiegos powodu czy standard lekarza no i czy wyjdzie tak beznadziejnie jak pappa.
2011- cb,
2012.09- poród, jest Marcel!,
2015.07- cb,
2017.03-poronienie zatrzymane 8tc/12tc
2017.04 - badania - mthfr+, c677tt
2017.10 -cp, laparoskopia oszczędzająca
2018 - badania hormonalne, immunologiczne i inne w normie. Niestety jajowody do bani
2019 - IVF - start 15.04, 26.04 - 13/15 komórek jest ok, 8 zapłodnionych - 3 zarodki do mrożenia
25.05 - crio 4aa - 7dpt beta 53 - 10 dpt beta 270 -
W ogole nie liczylam... moje dziecko ruszalo sie non stop, miala moze z pol godziny-godzine przerwy w ciagu dnia i dalej dyskoteka...Mikuśka wrote:Od kiedy dziewuszki liczycie ruchy ??? Apka pokazuje aby juz zacząć?? Ja bylam tak dawno w ciazy ze nawet nie pamiętam czy liczyłam 🤔
Zawsze sie smialam, ze nawet nie wiem co to liczenie ruchow takie adhd mam w brzuchu... i tak jej do dzis dzien zostalo, nawet przez sen spaceruje

Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją

-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Lekarza masz w Gdańsku? Jeśli tak, mogę prosić o nazwisko? Sama poszukuję ciągle...Oranda wrote:Żyję
troche Was podczytuję. Zmieniłam lekarza. Już nie chodze do kliniki. Czekam na polowkowe 20.09. Niestety mam zlecone badanie afp. To znowu jakies białko i myślę czy zlecone z jakiegos powodu czy standard lekarza no i czy wyjdzie tak beznadziejnie jak pappa.
A o tym badaniu pierwsze słyszę. Lekarz pewnie zapobiegliwy, bo gdyby coś miało być nie tak, powinien Ci powiedzieć.
Iriska, ile kulki silikonowej zużyłaś na poduchę ciążową? Bo chyba też sobie uszyję, nie wiem tylko ile tego wypełnienia zamówić. Szyłaś też z jakiegoś konkretnego wykroju? -
Patryka89 wrote:Lekarza masz w Gdańsku? Jeśli tak, mogę prosić o nazwisko? Sama poszukuję ciągle...
A o tym badaniu pierwsze słyszę. Lekarz pewnie zapobiegliwy, bo gdyby coś miało być nie tak, powinien Ci powiedzieć.
Iriska, ile kulki silikonowej zużyłaś na poduchę ciążową? Bo chyba też sobie uszyję, nie wiem tylko ile tego wypełnienia zamówić. Szyłaś też z jakiegoś konkretnego wykroju?
Zapisałam sie do świątkowskiej, przyjmuje na zaspie, jest z uck (zca kierownika położnictwa), superspecjalista od usg i badan prenatalnych. Bardzo miła, cierpliwa i do dogadania się. Jest tez droga.
No właśnie tak przypuszczam ze to badanie zleca standardowo ale skoro to moja ciaza nr 6 to nie ma lekko. Paranoja goni paranoje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2019, 22:56
2011- cb,
2012.09- poród, jest Marcel!,
2015.07- cb,
2017.03-poronienie zatrzymane 8tc/12tc
2017.04 - badania - mthfr+, c677tt
2017.10 -cp, laparoskopia oszczędzająca
2018 - badania hormonalne, immunologiczne i inne w normie. Niestety jajowody do bani
2019 - IVF - start 15.04, 26.04 - 13/15 komórek jest ok, 8 zapłodnionych - 3 zarodki do mrożenia
25.05 - crio 4aa - 7dpt beta 53 - 10 dpt beta 270 -
Ja strasznie dużo kicham, ale nigdy nie miałam takiego bólu....
Poszliśmy po tym na spacer i już nic nie bolało, tylko czasem coś zakuło w dole brzucha...ale kurczę nie chce jechać na urlop w stresie. Mąż już opieprzyl za ćwiczenia, a ja jutro rano się przejdę do szpitala, dla własnego zdrowia psychicznego, trudno, ajwyzej mnie wezmą za wariatkę.
Patryka89 wrote:Oranda! Dawno Cię nie widziałam, jak się miewasz?
Ja takie bóle więzadeł miewam też przy zmianie pozycji, gwałtownym ruchu, kichnięciu... Generalnie jak się napnę. Podobnie bolały mnie jajniki po punkcji. -
Tez jestem ciekawa? Ile wypełnienia? Bo mi na zwykle lalki strasznie dużo wychodzi:)
Patryka, no właśnie nie wiem co jeszcze zrobić, bo mam sporo tkaniny. Myślałam o takich trójkątnych chustkach na rzepy, ale szczerze mówiąc nie wiem czy dzieci tego używają...
Widziałam tez te poduszki „motylki”, tylko nie wiem po co one są? Patryka a ty co jeszcze zrobisz?
Patryka89 wrote:Iriska, ile kulki silikonowej zużyłaś na poduchę ciążową? Bo chyba też sobie uszyję, nie wiem tylko ile tego wypełnienia zamówić. Szyłaś też z jakiegoś konkretnego wykroju?








