Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Patryka89 wrote:Onia, umówiłam się na 1 października. Teraz żałuję, że tak późno, no ale miałam wpisane 20-22 tc i jakoś tak to mi się wyliczyło :p
Na nie mam ani jednego ciuszka, nie mogę się przełamać jeszcze... a masz już ogólnie coś dla dziecka na oku, czy to tez zostawisz na po połowkowych?
A pani doktor może i trochę racji miała, ale wiadomo, już samo ivf jest stresujące. No i to wszystko, co przy okazji czytamy, przeżywamy tez stresy koleżanek, którym się nie udało... no nie jest łatwo, wolałabym tego wszystkiego nie wiedzieć. Jak zaczynałam starania, nic nie wiedziałam o poronieniach, badaniu bety, pustym jaju plodowym, nie wiedziałam co to pappa itd, i pewnie gdybym wtedy zaszła, miałabym ciążę bez stresu. No ale nie mogę wybrzydzać, dobrze jest jak jest 😀
Cierpliwa, właśnie tak powiedziałam szwagrowi. Był zdziwiony
no ale akurat na foteliku nie będziemy przecież oszczędzać.
Ja miałam mieć na koniec września, ale wtedy mam wyjazd służbowy więc odpada.
Jeżeli chodzi o zakupy to ciężka sprawa, bo tyle tego jest że nie wiem co wybrać, oglądam i nie wiem czym różni się kocyk za 40 zł od tego za 120, a co dopiero przy wyborze wózka czy fotelika.
Takie dziwne przemyślenia, że siedzi we mnie mała istotka, która nie ma jeszcze nic i to ja muszę ogarnąć i o niczym nie zapomnieć 😉😄
Tak, masz rację z tą beztroską niewiedzą o badaniach i zagrożeniach. Łatwiej by było nie wiedzieć tego wszystkiego. Ale też nie narzekam - jest już dobrze i trzymam się tego że już tak musi zostać 🙂
-
Patryka, bo wbrew pozora i niestety malo kto wie, ze fotelik ma termin przydatnosci itp

Tak jak malo kto wie, ze nawet po malej stluczce na parkingu, ale przy predkosci powyzej 10km/h nawet jak sie wydaje, ze nic sie nie stalo bo byla minimalna stluczka trzeba wymienic fotelik...
No malo kto sie az tak w to zaglebia, dlatego nawet odnosnie wozenia dzieci tylem sa glupie komentarze ito, bo ludzie sie nie interesują...
A co do stresu w ciazy, mysle, ze to generuje wiele czynnikow...
Nam sie ivf udalo za pierwszym razem, ale udalo sie zajsc w ciaze blizniacza, a urodzilam tylko jedno dziecko, wczesniej dwa biochemy, jedna ciaza zakonczona zabiegiem, 5 lat staran, 3 lata w klinice, stymulacje zastrzykami od 2015 roku, inseminacje, badania, zabiegi, wtraty mysle ze to ma olbrzymi wplyw...
Ja np mega balam sie kazdego usg, ze uslysze, ze drugiegi dziecka tez juz nie ma...

Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją

-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Dzieki dziewczyny, mnie nie chodzi o koszta, bo tyle na to dziecko czekaliśmy, więc budżet jest elastyczny, ale wiadomo w granicach rozsądku
dodatkowo Wam powiem że dostałam ubranka po dzieciach szwagra, które służyły 2-3 dzieci i mają jakieś 5-8 lat! Wszystko jest jak dla mnie mega zniszczone i nie chce tych rzeczy, coś tam przebrałam żeby nie urazić, ale pewnie schowam głęboko w szafie;) w sklepach to samo, nic mi się nie podoba. Nawet mój M zapytał ostatnio ekspedientkę czy te ubranka muszą być takie pstrokate i z nadrukami, przecież dziecku to obojętne. To kobieta odpowiadała że tak się ubiera dzieci;) jak nie chciałam narazie pościeli do łóżeczka i osłonki na szczebelki bo czytałam mamę ginekolog że na początek najlepiej gole łóżeczko i śpiworek to na mnie wręcz naskoczyli w sklepie ze koniecznie muszę takowe rzeczy posiadać. Więc wyszłam..

Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Ja ochraniacze mialam od samego poczatku i nie wyobrazam sobie bez...
Poscieli nie posiadamy do dzis, a moja corka juz prawie 13 miesiecy ma...
Nie rozumiem takiego napierania i nie dziwie sie ze sie zloscisz, bo kazdy swoja szanse wyboru mial/ma/bedzie mial

Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją

-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
ja wlasnie poszukuje ochraniacza ktory nie bylby albo w ksiezniczki albo pilotow.. strasznie to tutaj trudne
2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka

22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[ -
Uf dziewczyny dziś na deser w restauracji zamówiłam sernik i dopiero po kilku kęsach się zorientowałam, ze to raczej nie jest typowy sernik z piekarnika, ale raczej taki na zimno, tzn bardzo kremowy
i teraz oczywiście mam schize, ze salmonella itp...
-
Przepraszam że nie odpisywalam odn zaparc ale cos mi belly zaszwankowalo na telefonie. Więc jest troche lepiej tzn na tyle co jem to mikroskopijnie się wypróżniam
ale ten pierwszy czop ruszyl po zjedzeniu dwóch ogórków kiszonych popitymi maślanką i za jakiś czas zjadłam jabłko. Jem owsianki regularnie z sezamem, słonecznikiem a to przeczyszcza kichu niby. Kiwi jem, pije czasem len i nic. Chodzę zła od tego bo tak mi ciężko na bebechach a trzeba coś jeść. Dziś jeszcze zgaga doszła więc jednak każda ciąża jest inna. W pierwszej nie wiedziałam co to zaparcia a teraz? No ale tak bywa i trzeba to przetrwać
ja wkoncu ide w górę na wadze. Podczas stymulacji i przy transferze było 61,5-62 a teraz waga rano na czczo pokazuje już 63,5-64 kg.
-
rebe, ja w tym tygodniu kupiłam w cukierni sernik na zimno i szczerze mówiąc nie przyszło mi do głowy że salmonella itp... a kremowy sernik może być i z piekarnika, z kolei ja serniki na zimno znam tylko zwarte a nie kremowe

któraś z was tu pisała o wzdęciach... ja mam je już z 1,5 miesiąca i niedługo mnie wykończą
rano jak wstaję jest ok, ale z biegiem dnia brzuch się robi duży, rozdęty i twardy, po południu i wieczorem najczęściej ciężko mi się oddycha, o schylaniu nie wspominając bo to wyczyn. zastanawiam się już czy nie iść do internisty z tym bo nie wiem czy to jest normalne w ciąży??? espumisan, rumianek i mięta nie pomagają...
a co do wyprawki to ja mam tylko trochę ciuszków takich podstawowych typu body, kaftanik, spodenki które zaczęłam kupować od razu po poznaniu płci
za fotelik i wózek w ogóle nie wiem jak się zabrać, mebelków też nie wiem gdzie szukać, mętlik w głowie ogólnie -
Czyli jest 'szansa' że urodzę spore dziecko... Ja się urodziłam z wagą 4300, długość 59cm. Wyrosłam do 179cm i całe życie nadwaga z małym epizodem schudnięciaEwi28 wrote:Też tak słyszałam. Waga dziecka przy urodzeniu przybliżona jest do wagi matki gdy się rodziła

-
Ja sie urodzilam mając 3900 a długość nie wiem a teraz mam 175-176 cm wzrostu, nadwage mialam ww gimnazjum ale nie wiedzialam że mam niedoczynnosc tarczycy, gdy zaczelam się leczyc i stosować diete to schudlam i po liceum utrzymuje normalną wage. W ciąży mimo że przytylam tylko 7 kg a młody miał 3830aprill wrote:Czyli jest 'szansa' że urodzę spore dziecko... Ja się urodziłam z wagą 4300, długość 59cm. Wyrosłam do 179cm i całe życie nadwaga z małym epizodem schudnięcia

wiec spory. Obstawiam że teraz może być podobnie.
Ale reguly nie ma bo moja mama na przykład brata urodzila z wagą ponad 5 kg, ja 3900 a siostra tylko 2900
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2019, 20:17
-
Ewi28 wrote:Ja sie urodzilam mając 3900 a długość nie wiem a teraz mam 175-176 cm wzrostu, nadwage mialam ww gimnazjum ale nie wiedzialam że mam niedoczynnosc tarczycy, gdy zaczelam się leczyc i stosować diete to schudlam i po liceum utrzymuje normalną wage. W ciąży mimo że przytylam tylko 7 kg a młody miał 3830
wiec spory. Obstawiam że teraz może być podobnie.
Ale reguly nie ma bo moja mama na przykład brata urodzila z wagą ponad 5 kg, ja 3900 a siostra tylko 2900
.
Wiadomo, że to nie jest czynnik decydujący, ale myślę, że to może być jeden z elementów, który może mieć wpływ na dziecko. W każdym razie moja pani doktor pytała i zanotowała moją wagę urodzeniową 3770g i 55 cm, a nie urosłam nawet metra
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
No to Wam powiem jeszcze, że jak powiedzieliśmy że nie chcemy otulacza czy ochraniacza na lozeczko(oczywiście szanuje decyzję każdej mamy, bo od tej jesteśmy by decydować o naszych maluszkach, ja się boję śmierci łóżeczkowej.. udało nam się ivf za pierwszym razem i wciąż się boję że ten czar pryśnie, że to za dużo szczęścia na raz ..) to babka że sklepu mi się pyta jak w takim razie chce kłaść dziecko spać? Ja na to że w śpiworku a ona na mnie że nie mogę położyć maluszka takiego świeżego w śpiworku, więc ja pytam a niby dlaczego? bo to się na ramionkach zapina i no, nie robi się tak... A mój M na to, a to noworodek nie ma ramion? 😂 Ochraniacz na łóżeczko będzie ale później. Chce mieć młodego w łóżeczku przy sobie, żebym mogła widzieć i slyszec, no kontrolować czy u niego wszystko okej. Podobno lepiej też żeby dzidziuś wiedział gdzie jego mama w tych początkowych tygodniach. Później jak już jest bardziej ruchliwy to i ochraniacze będą

Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Marianka, ale bzdura z tymi spiworkami🤦♀️ nie wszystkie spiworki zapinaja sie na ramionkach, sa rozne opcje zapinan...
Mia od momentu urodzenia juz pierwsza noc zycia spedzila w spiworku i tak do dzis...

Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją

-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Marianka to nie dziwne ze Cie babka w sklepie zrazila do kupowania wyprawki! co za sprzedawczyni w ogole .. "tak sie nie robi".. az sie wkurzylam
nastepnym razem od razu trzeba powiedziec : nie dziekuje, ogladamy .
2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka

22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[









