Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mikuśka wrote:To już leki tez kupujecie dla maluszków??? Probiotyk można takiemu noworodkowi podawać?? Witaminę D tez na własną rękę?? Ja nie pamiętam już myslalam ze.to przy wypisie lekarz powie co i jak hmmm nic nie mam
Probiotyki mozna podawac od poczatku, ja mialam bio gaia i dicoflor i dicoflor sprawdzil sie u nas duzo lepiej, pedicetamol tez jest w razie potrzeby przeciwgoraczkowego leku od 1 dnia zycia, ale tutaj kupilam na wszelki wypadek jak zamawialam z pl apteczne, a na pierwszej wizycie u pediatry doatalam recepte na sab simplex, paracetamol w czopkach i wode morska do noska, wiec niepotrzebnie kupowalam, bo mialam wszystko za darmo na recepte...
Pediatra tez dawala na wszelki wypadek, zeby miec w domu jakby np noca sie cos zaczelo dziac itp, zeby nie szulac apteki dyzurujacej czy cos, tylko zawsze miec pod rekaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2019, 21:52
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Onia wrote:A jak wrażenia po zajęciach? 🙂
położna wydawała się spoko, mam nadzieję, że to wrażenie się nie zmieni. Tylko dużo ludzi, no i mój mąż ledwo się w ławce szkolnej mieści :p
-
Sara88 wrote:Ja właśnie trafiłam do szpitala,kolka nerkowa,ból okropny,położna mówi że to przedsmak porodu....Jak to ma tak wyglądać to ja nam współczuję😫
Co do przedsmaku porodu...
Ja mialam silna hiperke, tak silna, ze spedzilam dni od punkcji do transferu w szoitalu pod kroplowkami...
Bol niewyobrazalny, nie moglam sie wysikac, baaa, nawet do toalety dojscie to bylo mega wyzwanie...
Jadac do szpitala, kazda nierownosc na drodze bol przeszywajacy, jakby mnie ktos skalpelem ciachal...
Nawet kroplowki przeciwbolowe totalnie nic a nic nie pomagaly...
Myslalam sobie pozniej, przezylam hiperke, najgorszy bol w swoim zyciu, mam tatuaze, ktore tez przezylam bez mrugniecia okiem, wiec co tam porod, dam rade... hiperka mnie juz zahartowala...
Jakze sie mylilam🙈
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Uuu Sara współczuję, moja koleżanka też to przeżyła na podobnym etapie ciąży, co Twój
Cierpliwa, nawet tak nie mów, my tu wszystkie przed rozpakowaniem!A tak serio, to przy porodzie przynajmniej jest adrenalina, a jak się tak cierpi "na sucho" to też co innego, nie?
Powiedz, że mam rację!
A swoją drogą, ciekawa jestem, jak sama będę odbierać ten ból porodowy. Zawsze mi się wydawało, że mam dużą odporność na ból, ale ciężko się wypowiedzieć o czymś, czego się nie przeżyło. Przy zespole jelita drażliwego czasem miałam tak bolesne skurcze jelit, że mi dech zapierało i ciekawa jestem, jak to będzie porównać to do bólu porodowego.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2019, 00:18
-
Patryka, tak sie sklada, ze mam jelito drazliwe i tez ladowalam przez nie w szpitalu...
Dzis moge stwierdzic, ze to byl zaden bol😂
Ja tez uwazam, ze mam wysoki prog bolu...
Pamietam nawet jak sie mnie pytal facet w studio, robiac mi tatuaz, czy to naoewno moj pierwszy bo za spokojnie siedze, a nadgarstek dosyc wrazliwy... pozniej na plecach, tez spoko...
Ogolnie podchodzilam do tego tak, ze wiedzialam na co sie pisze, wiedzialam, ze bedzie bolalo, to co mam narzekac...
Do porodu tez tak chcialam podejsc... no ale nie dalo sie😂
To jest zupelnie inny wymiar bolu, bolu jaki pamieta sie dlugie lata i cala kolejna ciaze, bede zapewne od poczatku przezywala juz jaki tym razem będzie koniec...
Dla mnie to nie byl bol jaki sie zapomina jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki, wraz z pierwszym placzem dziecka...
Mimo, ze mialam znieczulenie, no.ale wczeaniej 18h bez i na parte, trwajace u mnie 2h tez nie dzialalo...
Jakby nie epidural to chyba nie mialabym sily urodzic jak zaczely sie parte, bo rodzilam 26h, 24 porodu i 2h partych...
No ale jedno jest pewne.... WARTO! naprawde dla takiej chwili warto przejsc nawet ten niewyobrazalny bol...
No i wiadomo u kazdej z nas porod inaczej przebiega, trwa inny przedzial czasowy, inaczej boli, kazda ma inne skurcze itp...
Wiwc nie jest powiedziane, zs i ciebie tak bedzie
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Morning
Ja spać nie moge Wrrr
A ja zawsze mowilam ze wole rodzić niż bety wyrywać Heheh i serio szycie po porodzie było gorsze A już karmienie piersia to w ogóle Meksyk
Ale.jak będzie teraz to zobaczymy
Chociaż pamietam taki momenty chyba mialam z 9 cm rozwarcia moja mama była ze mną przy porodzie odwracamy się do niej i mówię mamo jak będę jeszcze chciała dzieci to weź mi przypomni jak mnie to bolalo Heheh
A najlepsze było to że jak zaczęły się parte moja mama pielęgniarka A jej się słabo robilo to ja zamiast przec to się mama martwilam i co 5 min pytałam czy się dobrze czuje 😁😉 -
Ja uważam, ze trzeba się dobrze psychicznie nastawić na poród. Ja trafiłam do szpitala po 7, o 15 na porodówkę a o 17-30 urodziłam. Bez znieczulenia, prawie boli nie miałam. I po tygodniu mogłam iść rodzic drugi raz. I Cccierpliwa ma racje, bo bycie mama wynagradza wszystko 😍 ja zawsze mówiłam, ze szybko urodzę, bo mama i babcia szybko rodziły 😊
Niedrożne jajowody, 35 lat, 1 dziecko, crio transfer 12.11, testuje 23.11 , 11dpt beta 447,4, 15dpt beta 2897, ❤️❤️ Biją, 20 tc [*], [*], 18.08start II procedury, 30.08 puncja. 02.09 transfer jednego zarodeczka, 13.09 piątek testuje 2 ❄️, 11dpt 182,6, 15 dpt 1610, 28 dpt ❤️ -
Moja mama miała ciężkie porodu 2 skończyły się cesarkami 1 próżniowa ma budowę nie do rodzenia tak to mowila
A moja stara Pani doktor mi mowila ze ja mam idealną Hehhe Taaa srele morele 😋😉😁
Każdy poród inny i każda inaczej odczuwa bol trzeba się nastawić ze bedzie bolalo ale to jest bol ktory jest do przeżycia
Damy radę wyjscia nie mamy 😁😉 -
A tak mi sie przypomniało jak mi ciocia opowiadała jak ona rodziła
Robila ręczne pranie i myślała że się pochlapala ale potem chodzi A tu znowu mokro wiec stwierdziła że to już pojechali do szpitala 30 min i urodzila
A drugie dziecko 45 min
I to jest poród 😁 -
Hej
wczoraj mielismy usg prenatalne na ktorym tak na prawde tylko sie wkurzylam. Sonografer ktory robil usg tylko narzekal a to ze dziecko siedzi spokojnie ale lekko za bardzo zgiete a to ze potem sie rusza za duzo. W ogole wieki zajelo mu znalezienie dobrego ujecia, jezdzil dwiema glowicami I tak na prawde nie zmierzyl NT a przez to nie moglam zrobic PAPPY bo podobno bez NT ona nie ma sensu. Dziecko super mierzy 6cm I ma sie dobrze na zdjeciu widac nosek wiec chyba kosc nosowa obecna ale on tego nie sprawdzil ani nie powiedzial bo nie mogl zmierzyc NT
probowal wczoraj dwa razy bez rezultatu. Próbowałam sie spytac czemu nie mozemy wrocic za kilka dni albo za tydzien np (wczoraj byl 12t1d dziecko mierzylo 12t3d) to stwierdzili ze oni robia dwa podejscia tego samego dnia I jak nie dziala to juz nic nie robia. Dzis bede dzwonic I skladac skarge I mam nadzieje ze wymusze jakos na nich kolejne usg. Ciesze sie ze z maluszkiem OK ale po pierwsze ja potrzebuje Pappa bo Bialko Pappa sprawdza wydolnosc lozyska jak I ryzyko stanu przedrzucawkowego ktorego mam zagrozenie a poza tym na prawde chcialam uslyszec ze z dzieckiem wszystko w porzadku. Jedyne Co mogli mi zaproponowac to test na zespol downa w 15tc ktory mi nie jest potrzebny albo prywatne badanie NIPT za £325. Dzis juz jestem spokojniejsza ale I tak bede walczyc o kolejne usg albo o zmiane szpitala. Wczoraj przeplakalam bo nie dosc ze wczoraj dzien dziecka utraconego ktory I tak ciezko znosze to jeszcze do tego usg ktore mialo sprawic ze dzien bedzie super a tymczasem wyszedl jak wyszedl
wrzucam Wam zdjecie mojego malenstwa jako pozytywne zakonczenie tego opisu. Bo maluszek jest na prawde sliczny.
Sara88 lubi tę wiadomość
-
Tooney piękny maluszek
gratulacje! I faktycznie może warto pójść jeszcze raz żebyś miała wszystkie wyniki i się nie denerwowała
Ps. Usuń sobie daje ze zdjęcia bo pewnie neo chcesz, żeby każdy wszystko widział
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUIcb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
Toonney wrote:Hej
wczoraj mielismy usg prenatalne na ktorym tak na prawde tylko sie wkurzylam. Sonografer ktory robil usg tylko narzekal a to ze dziecko siedzi spokojnie ale lekko za bardzo zgiete a to ze potem sie rusza za duzo. W ogole wieki zajelo mu znalezienie dobrego ujecia, jezdzil dwiema glowicami I tak na prawde nie zmierzyl NT a przez to nie moglam zrobic PAPPY bo podobno bez NT ona nie ma sensu. Dziecko super mierzy 6cm I ma sie dobrze na zdjeciu widac nosek wiec chyba kosc nosowa obecna ale on tego nie sprawdzil ani nie powiedzial bo nie mogl zmierzyc NT
probowal wczoraj dwa razy bez rezultatu. Próbowałam sie spytac czemu nie mozemy wrocic za kilka dni albo za tydzien np (wczoraj byl 12t1d dziecko mierzylo 12t3d) to stwierdzili ze oni robia dwa podejscia tego samego dnia I jak nie dziala to juz nic nie robia. Dzis bede dzwonic I skladac skarge I mam nadzieje ze wymusze jakos na nich kolejne usg. Ciesze sie ze z maluszkiem OK ale po pierwsze ja potrzebuje Pappa bo Bialko Pappa sprawdza wydolnosc lozyska jak I ryzyko stanu przedrzucawkowego ktorego mam zagrozenie a poza tym na prawde chcialam uslyszec ze z dzieckiem wszystko w porzadku. Jedyne Co mogli mi zaproponowac to test na zespol downa w 15tc ktory mi nie jest potrzebny albo prywatne badanie NIPT za £325. Dzis juz jestem spokojniejsza ale I tak bede walczyc o kolejne usg albo o zmiane szpitala. Wczoraj przeplakalam bo nie dosc ze wczoraj dzien dziecka utraconego ktory I tak ciezko znosze to jeszcze do tego usg ktore mialo sprawic ze dzien bedzie super a tymczasem wyszedl jak wyszedl
wrzucam Wam zdjecie mojego malenstwa jako pozytywne zakonczenie tego opisu. Bo maluszek jest na prawde sliczny.
Gratuluję kochana, pięknie maluszek rośnie
Jeżeli masz możliwość iść do innego lekarza to myślę, że to nie głupi pomysł. A to dlatego, aby się uspokoić i być pewną, że wszystko jest w porządku! Trzymam kciuki 😘Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
Cccierpliwa wrote:Patryka, tak sie sklada, ze mam jelito drazliwe i tez ladowalam przez nie w szpitalu...
Dzis moge stwierdzic, ze to byl zaden bol😂
Ja tez uwazam, ze mam wysoki prog bolu...
Pamietam nawet jak sie mnie pytal facet w studio, robiac mi tatuaz, czy to naoewno moj pierwszy bo za spokojnie siedze, a nadgarstek dosyc wrazliwy... pozniej na plecach, tez spoko...
Ogolnie podchodzilam do tego tak, ze wiedzialam na co sie pisze, wiedzialam, ze bedzie bolalo, to co mam narzekac...
Do porodu tez tak chcialam podejsc... no ale nie dalo sie😂
To jest zupelnie inny wymiar bolu, bolu jaki pamieta sie dlugie lata i cala kolejna ciaze, bede zapewne od poczatku przezywala juz jaki tym razem będzie koniec...
Dla mnie to nie byl bol jaki sie zapomina jak za dotknieciem czarodziejskiej rozdzki, wraz z pierwszym placzem dziecka...
Mimo, ze mialam znieczulenie, no.ale wczeaniej 18h bez i na parte, trwajace u mnie 2h tez nie dzialalo...
Jakby nie epidural to chyba nie mialabym sily urodzic jak zaczely sie parte, bo rodzilam 26h, 24 porodu i 2h partych...
No ale jedno jest pewne.... WARTO! naprawde dla takiej chwili warto przejsc nawet ten niewyobrazalny bol...
No i wiadomo u kazdej z nas porod inaczej przebiega, trwa inny przedzial czasowy, inaczej boli, kazda ma inne skurcze itp...
Wiwc nie jest powiedziane, zs i ciebie tak bedzieAMH: 0.1
Endometrioza IV stopnia / Laparoskopia / Torbiele Enfometrilane
Invimed Wroclaw
02/2019: Przygotowania do IVF z KD -
Evitaz wrote:Ja uważam, ze trzeba się dobrze psychicznie nastawić na poród. Ja trafiłam do szpitala po 7, o 15 na porodówkę a o 17-30 urodziłam. Bez znieczulenia, prawie boli nie miałam. I po tygodniu mogłam iść rodzic drugi raz. I Cccierpliwa ma racje, bo bycie mama wynagradza wszystko 😍 ja zawsze mówiłam, ze szybko urodzę, bo mama i babcia szybko rodziły 😊
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Ja mam niski próg bólu, więc jestem dość przerażona porodem. Z jednej strony wolałabym rodzić naturalnie ale z drugiej jak pomyślę o tym bólu, i że jeszcze mogą nie podać mi znieczulenia bo nie zdążą czy coś, to jednak "lepiej" gdyby znalazły się wskazania do cc...
Chyba i mnie coś łapie, gardło drapie, oby nie rozbolało na dobre
-
A dla dziewczyn z Warszawy mam info, w Centrum Flebologii na Witoszyńskiego jest wizyta z USG Doppler obu nóg za darmo dla kobiet w ciąży. Ja dzisiaj jadę, bo czemu nie skorzystać, tym bardziej że już dawno miałam się wybrać