Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
kate2friend wrote:Ja mieszkam na wsi więc musi być dobra amortyzacja żeby po dziurach mógł też jeździć i do tego spacerówka żeby była bo fotelik to może być przenośny nie musi być dopinany.
-
Dziewczyny co do przewijaków to ja będę mieć taki na komorę. Właśnie napisałam do nich czy mogą mi zmienić na większy. Meble zamowilismy w mebliku. No i kupiliśmy fotelik axkid modukid infant czyli cybex odpadł. Na wózek nadal nie umię się zdecydować. Dali nam rabat na espiro i abc design salsę no ale nie umie się zdecydować.
-
Też wzięłam wózek bebetto, fotelik był w zestawie i ma wszelkie atesty, ale nie da się to zapiać na isofix więc zakupiliśmy maci cosi, ale nie wiem który model bo tym się zajął mój M
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2019, 13:44
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Ja mialam wozek adamex vicco i bylam mega zadowolona, a z racji psa spacerowalam po lakach, lasach, nad jeziorem itp, naprawde kazdy teren i z kazdym radzil sobie rewelacyjnie z racji podwojnej amortyzacji...
Mozna do niego dokupic adaptery do wiekszosci fotelikow...
Fajnie tez pod wzgkedem amortyzacji wypadaja wozki riko, ekspander, espiro, bebetto...
Fotelik mialam kiddy evoluna i-size i jak dla mnie tez mega fotelik!
Zulka, super, ze chiciaz jedno wybrane! Nie mialam pojecia, ze axkid ma tez lupiny...
Co do wozkow, ciezki wybor przed toba...
Ja bym pewnie z kilku wzgledow szla bardziej w espiro, ale tu juz musisz sama wiedziec co ciebie bardziej przekonuje, z wozkami to ciezko doradzic
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Marianka@87 wrote:Też wzięłam wózek bebetto, fotelik był w zestawie i ma wszelkie atesty, ale nie da się to zapiać na isofix więc zakupiliśmy maci cosi, ale nie wiem który model bo tym się zajął mój M
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Oj az tak sie nie znam ile testów atestow istnieje:) wiem że ma europejski certyfikat bezpieczeństwa, i testy w PIM oraz homologacje E costam , czyli testy zderzeniowe. A o gwiazdach to nic nie wiem. Tak jak pisałam, my będziemy korzystać z maxi cosi.
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Dziewczyny Wy w tym III trymestrze też się tak ciężko czujecie? Ja to mam taką niemoc, że ogarnięcie mieszkania i zrobienie obiadu to wyczyn, najchętniej bym leżała lub spała🤦♂️🙈Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
Bajka, ale super , blizniaczy suwaczek
Kaaama892 uf ja juz teraz niewiele moge zrobic.. postoje chwile i juz czuje mrowienie w nogach poza tym budze sie z zakwasami w nogach i rekach..
U mnie kolejna kiepska noc , tym razem tak potworna zgaga ze az musialam miec spotkanie twarza w twarz z kibelkiemGlowa mnie teraz boli ale pewnie z odwodnienia..
a wczoraj potknelam sie i upadlam na bok :(podparlam se lokciem (zdarlam sobie) ale i tak sie wystraszylam i zadzwonilam do lekarki..powiedziala ze jesli nic nie boli i ochronilam brzuch prawie calkiem to zeby sie nie martwic.. jak juz sie zaczely male ruszac to sie uspokoilam ale UF co za slamazara.2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka
22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[
-
Kama, ja tez mam spadek sił. W nocy nie mogę spać, potem budzę się koło 10-11 i zanim zacznę działać to już jest po południu. Dzisiaj jak miałam zabrać się za robienie obiadu to prawie płakałam z bezsilności. Teraz musiałam się położyć.
Taka bezsilność czuje coraz częściej, pewnie pora roku tez robi swoje.
Zaczynam mieć problem z goleniem nóg. Dla ciężarnych powinni zrobić specjalnie golarki z długa rączka, która bez zbytniego schylanie się dotrze w każde miejsce 😅
KeepCalm uważaj na siebie, na Was 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2019, 15:52
-
kalade wrote:Zgadzam się. Każdego psa można wychować w taki sposób,.że będzie agresywny. Panuje niestety stereotyp, że amstaffy to agresywne psy, a tak naprawdę to jeden wielki mit. W moim otoczeniu byl 3 amstaffy, z czego jeden był moich rodziców. Pies był tak kochany i łagodny dla ludzi i dzieci, że nie dało się to nie kochać. A pieszczochem był większym niż nie jeden Maltanczyk 🤣 drugi pies, mojej bratowej, nie odstępuje dziecka na krok i pilnuje i buja kolyske 🤣
Tez mam takie zdaniewiele psów było u nas, jeszcze więcej spotkałam ma swej drodze i według mnie po prostu kluczem do sukcesu jest wiedzieć jakie cechy dominujące przedstawia dana rasa zeby się na nie przygotować. My sami wzięliśmy cavaliera z dużym rozmysłem, ale jak jeździliśmy z nim na psie przedszkole to ręce mi opadały jak przychodzili ludzie np z 3 mcznym colie i pytali prowadząca jakie predyspozycje ma ta rasa do nauki i czy potrzebuje dużo ruchu. Psy z natury (wszystkie) są przyjazne i ufne, to ludzie je psują. To jest jak z wychowaniem dziecka - nikt się zły nie rodzi, zły się staje.
A jak studiowałam w Katowicach to miałam w klatce tez jednego amstaffa - to był taki pieszczoch ze normalnie szok! Ludzie go znali i on się ze wszystkimi dziećmi w piaskownicy bawiłi zawsze w windzie musiał mnie polizać
kalade lubi tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
rebe wrote:No wiec ja wiem, ze moja teściowa psa w ogóle nie wychowa. Bo nie ma do nich ani ręki ani cierpliwości. I może nie wychowa go na agresywnego, ale na pewno na nieobliczalnego. Nie ma zamiaru isc z nim na szkolenie, co jest dlamnie skrajna nieodpowiedzialnością (nie mówiąc o tym ze jest chyba obowiązkowe), w mojej rodzinie zawsze mieliśmy psy, głównie myśliwskie, również duże, np ogary. I każdy pies potrzebuje wychowania, wybiegania się itp. A ta mi no wczoraj mówiła, ze pozno wróciła z pracy i nie miała sił go wyprowadzić, wiec pies się zsiusiać w mieszkaniu. Żal mi zwierzęcia. . No i co tu dużo mówić, nie po to starałam sie 5 lat o dziecko, żeby tylk osie denerwować przy każdej wizycie. Widziałam Video tego psa, jak ma razie rzuca się ze szczęścia na wszystkich odwiedzających (5 mnc, jest ogromny), mojego szwagra z miłości gryzie po nosie (w tym niechcący do krwi), już widzę jak idę tam z niemowlskiem, jasne .
I powtarzam- ja uwielbiam zwierzęta, psy i koty. I nie demonizuje żadnej rasy, tylko uważam ze to odpowiedzialność na całe (psie) życie. Przynajmniej wczorajsza wizyta mnie wyleczyła z oczekiwania od teściowej czułości:)
To co napisalas zdecydowanie wpisuje się w to, co napisałam wyzej. Ludzie po prostu nie podchodzą do tego z głowa. U moich rodziców zawsze były boksery, wiec tez duże i wymagające w miarę stanowczej ręki psy, u męża wiecznie dominowały terriery, wiec spora doza stanowczości musiała być przy wychowaniu, a mimo to my wzięliśmy cavisia min z tego względu ze szybko się uczą i maja w sobie zero skłonności do dominacji czy agresji bo wiedzieliśmy, ze chcemy takiego trochę kanapowca co go będziemy tez rozpieszczaćplus do bloku rozmiar psa miał dla nas znaczenie, bo mamy małe mieszkanie i nie ma windy. A niestety bardzo często ludzie biorą psa bo ładny, bo dziecko chce, itd.
Nawet w ten weekend miałam taka sytuacje, ze koleżanki, z którymi się spotkałam i które nie miały nigdy psa stwierdziły ze noe każdego psa da się wychować, na co ja się oczywiście mocno obruszyłam i powiedziałam im mniej więcej to samo, co już wyzej napisałam. I każdy behawiorysta to powie - to nie wina psa, ze nas nie słucha, tylko nasza.kalade, rebe lubią tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Makt wrote:Tez mam takie zdanie
wiele psów było u nas, jeszcze więcej spotkałam ma swej drodze i według mnie po prostu kluczem do sukcesu jest wiedzieć jakie cechy dominujące przedstawia dana rasa zeby się na nie przygotować. My sami wzięliśmy cavaliera z dużym rozmysłem, ale jak jeździliśmy z nim na psie przedszkole to ręce mi opadały jak przychodzili ludzie np z 3 mcznym colie i pytali prowadząca jakie predyspozycje ma ta rasa do nauki i czy potrzebuje dużo ruchu. Psy z natury (wszystkie) są przyjazne i ufne, to ludzie je psują. To jest jak z wychowaniem dziecka - nikt się zły nie rodzi, zły się staje.
A jak studiowałam w Katowicach to miałam w klatce tez jednego amstaffa - to był taki pieszczoch ze normalnie szok! Ludzie go znali i on się ze wszystkimi dziećmi w piaskownicy bawiłi zawsze w windzie musiał mnie polizać
A ja pamiętam jak raz mama mnie odprowadzala na przystanek z psem amstaffem i podeszlo do nas dwóch pijaczkow, bo im się piesek spodobał, to Fadek taki odważny, że schował się za mamę z podkulonym ogonem i czekał az panowie odejdą 🤣Makt lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny u mnie emocje!
Synek w ciagu 10 dni (ostatnie usg) nabrał 100gr i z 380 wazy 490!
Dodatkowo spędziliśmy z mezem cały dzień ja oglądaniu wózków i w końcu nie dość ze się zdecydowaliśmy, to jeszcze go kupiliśmy! Maxi cosi adorra, 3w1 z fotelikiem pebble plus. Sprawdzałam ich wyniki w crash testach i były b.dobre...
Teraz kusimy tylko kupić bazę do izofiksow.....
Oprocz wózków, oglądaliśmy tez lozka, zwłaszcza te dostawkę 120x60 o której wam wczoraj pisałam i w końcu zmieniliśmy zupełnie koncepcje: kupujemy jednak dostawkę chicco i potem już zwykle łóżko z ikei.
I tym samym będziemy musieli zrezygnować z mebla przewijaka, będę szukała takiego który można ułożyć na łóżku w bezpieczny sposób...
Ale wrażen, tyle zmian, decyzji..wózek będziemy mieli już jutro !CYTRYNKA_2016, Bajka_88, Marianka@87, asienka30, Makt lubią tę wiadomość
-
rebe wrote:Dziewczyny u mnie emocje!
Synek w ciagu 10 dni (ostatnie usg) nabrał 100gr i z 380 wazy 490!
Dodatkowo spędziliśmy z mezem cały dzień ja oglądaniu wózków i w końcu nie dość ze się zdecydowaliśmy, to jeszcze go kupiliśmy! Maxi cosi adorra, 3w1 z fotelikiem pebble plus. Sprawdzałam ich wyniki w crash testach i były b.dobre...
Teraz kusimy tylko kupić bazę do izofiksow.....
Oprocz wózków, oglądaliśmy tez lozka, zwłaszcza te dostawkę 120x60 o której wam wczoraj pisałam i w końcu zmieniliśmy zupełnie koncepcje: kupujemy jednak dostawkę chicco i potem już zwykle łóżko z ikei.
I tym samym będziemy musieli zrezygnować z mebla przewijaka, będę szukała takiego który można ułożyć na łóżku w bezpieczny sposób...
Ale wrażen, tyle zmian, decyzji..wózek będziemy mieli już jutro !
Aaa super, my też mamy wózek maxi cosi. Odebralismy w sobotę, tylko że my wybraliśmy nova4Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
KeepCalm wrote:Bajka, ale super , blizniaczy suwaczek
Kaaama892 uf ja juz teraz niewiele moge zrobic.. postoje chwile i juz czuje mrowienie w nogach poza tym budze sie z zakwasami w nogach i rekach..
U mnie kolejna kiepska noc , tym razem tak potworna zgaga ze az musialam miec spotkanie twarza w twarz z kibelkiemGlowa mnie teraz boli ale pewnie z odwodnienia..
a wczoraj potknelam sie i upadlam na bok :(podparlam se lokciem (zdarlam sobie) ale i tak sie wystraszylam i zadzwonilam do lekarki..powiedziala ze jesli nic nie boli i ochronilam brzuch prawie calkiem to zeby sie nie martwic.. jak juz sie zaczely male ruszac to sie uspokoilam ale UF co za slamazara.
Ty kochana jeszcze z blizniakami w środku to w ogóle się nie dziwię wręcz podziwiam
Koniecznie uważaj na siebie!
Ja się dziś obudziłam z bólem w zgieciu palców u ręki. Mam wrażenie że zaczynają 'rosnąć' i dobrze, że wczoraj zdjelam już obraczke i pierścionek bo chyba z dnia na dzień byłoby gorzej...Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
Keep uważaj! Lekarz mi mówił, z3 ciężarne często się przewracają albo maja takie mała „wypadki”- przeniesiona ciężkość, zmiany wcielenie itp..trzymaj się
KeepCalm wrote:Bajka, ale super , blizniaczy suwaczek
a wczoraj potknelam sie i upadlam na bok :(podparlam se lokciem (zdarlam sobie) ale i tak sie wystraszylam i zadzwonilam do lekarki..powiedziala ze jesli nic nie boli i ochronilam brzuch prawie calkiem to zeby sie nie martwic.. jak juz sie zaczely male ruszac to sie uspokoilam ale UF co za slamazara.