Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny a jakie macie planu na „opatulanie” dziecka? Bo widzę rożne opcje, od delikatnego zawijania w pieluszkę tetrowa, po te zwarte „kokony”, które unieruchamiają tez raczki itp. A w internecie opinie rożne, albo ze to super pomaga w kółkach i uspokojeniu dziecka albo ze to tortury i dramat. Jakie macie plany? Warto kupować te „swaddle”?
-
Ja w sumie nie wiem, mam otulacz czy jak się to zwie(taka duża pieluszka), rożki dwa rodzaje i śpiworki do spania. Zobaczę co się będzie sprawdzać. Każde dziecko inne. Opiniami w Internecie też się nie mam zamiaru bardzo sugerować. Ja nic nie wiem o macierzyństwie Ale coraz bardziej się przekonuje, że się nauczę przy dziecku, on samo mi trochę podpowie. JAK cierpliwa pisała, jej córeczka ma swój system na spanie czy pogląd na ciepłe ubranie;) metoda prób i błędów jakoś się dogadamy mam nadzieję, Ale przygotowana jestem na kilka rozwiązań

Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Rebe, wyjdzie w praniu.
Ostatnio na szkole rodzenia położna mówiła, że jedne dzieci będą się czuły bezpiecznie i komfortowo - skrępowane takim cisnym owinięciem, a inne wręcz przeciwnie - będą się chciały uwolnić za wszelką cenę, płacząc przy tym i kręcąc się. -
Dokladnie, co dziecko, to inna instrukcja obslugi, tylko taka zaginiona😂
Mocne spowijanie jest na minus ogolnie dla dziecka, kiedys chyba tutaj nawet wklejalam link jakie ryzyka za soba niesie, no i ja np bylam na nie takiemu spowijaniu... mam otulacz, ale owijalam mala wlasnie tak leciutko, zeby lepiej mi sie ja odkladalo i noe czula niedy to robie, ale na tyle lekko, se sama sobie wyciagala raczki i sie z niego odwijala, a ja jak sie kladlam, to zabieralam jej go z lozeczka

Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją

-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Moja w szpitalu była owijana pieluszką tetrową i jeszcze rożkiem dodatkowo, dość ściśle i bardzo jej się to podobało. Na początku w domu też ją owijałam kocykiem, chociaż już luźniej. A teraz już tylko ją przykrywam kocykiem, bo i tak się odkopuje.
-
Ja właśnie dlatego nie planuję kupować jakiegoś super otulacza, co najwyżej pieluszkę muslinowa, bo w końcu nie wiadomo jakie dziecko się trafi.
Bajeczko, trzymaj się tam! Jakbyś dziś urodziła, to fajna data, Halloween, zazdro 😁 -
Ja jestem aktywna szczególnie rano mam powera potem juz siły mi opadają
Ale jestem coraz bardziej nerwowa
W sklepach w kolejkach w korkach dostaje szału A dziś to już w ogóle mam chyba apogeum
Oczywiście rano godz 8 :30 tel teścia aby kupić stroik 🤬🤬🤬🤬 jutro przecież przyjeżdżają to mogliby kupić ale po co lepiej do ciężarnej zadzwonic nich leci i kupi nie zadzwoni do syna swojego tylko do mnie
Gdyby nie to że pomógł nam finansowo i czuje się zobowiązana to bym wiązankę puściła wrrrrr
-
rebe wrote:Dziewczyny a jakie macie planu na „opatulanie” dziecka? Bo widzę rożne opcje, od delikatnego zawijania w pieluszkę tetrowa, po te zwarte „kokony”, które unieruchamiają tez raczki itp. A w internecie opinie rożne, albo ze to super pomaga w kółkach i uspokojeniu dziecka albo ze to tortury i dramat. Jakie macie plany? Warto kupować te „swaddle”?
Oh, ja miałam wieeelke plany na opatulanie Małej
ale jak zaczęłam wgłębiać się w temat to powoli traciłam do tego zapał. Zrezygnowałam zupełnie jak usłyszałam opinie fizjoterapeutów w tym temacie.
-
Ja jestem aktywna od 15 😀 do 15 cień człowieka. A ta miniona noc to w ogole było jakieś apogeum, nie spałam do 5. Nawet nie próbowałam tylko siedziałam i oglądałam internety. Męczyła mnie zgaga i katar ☹️
Szukałam trochę informacji o cesarce i wszędzie jest przedstawiania i porównywana do porodu SN jako poród „drugiej kategorii” i mnóstwo wad i ze jest zła. I ja tez teraz jestem zła i przykro mi, bo bardzo chciałabym rodzic SN ale niestety mam wskazania, których nie przeskoczę. I jakoś mnie bardzo to zdołowały, chociaż mam świadomość, ze dla mnie i mojego dziecka to najbezpieczniejsze rozwianie. -
I tego się trzymaj, a co masz niby zrobić skoro poród SN nie wchodzi w grę? Robisz dla dziecka to co najlepsze i nie czytaj tych opinii bo każda sytuacja jest inna. Dowiedz się w szpitalu ewentualnie jak to wygląda z kangurowaniem, czy podadzą ści dziecko od razu, czy tata też może kangurowac. W Szwecji jest możliwość przy CC aby pobierać bakterie, wymaz z kanału rodnego i "smarować" nim dziecko, żeby miało styczność z jak największą ilością flory bakteryjnej jak przy SN.glittergold wrote:Ja jestem aktywna od 15 😀 do 15 cień człowieka. A ta miniona noc to w ogole było jakieś apogeum, nie spałam do 5. Nawet nie próbowałam tylko siedziałam i oglądałam internety. Męczyła mnie zgaga i katar ☹️
Szukałam trochę informacji o cesarce i wszędzie jest przedstawiania i porównywana do porodu SN jako poród „drugiej kategorii” i mnóstwo wad i ze jest zła. I ja tez teraz jestem zła i przykro mi, bo bardzo chciałabym rodzic SN ale niestety mam wskazania, których nie przeskoczę. I jakoś mnie bardzo to zdołowały, chociaż mam świadomość, ze dla mnie i mojego dziecka to najbezpieczniejsze rozwianie.

Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Glitter, nie smutaj:*
Robisz dla swojego dziecka najlepsze co mozesz zrobic wybierajac cc i nie narazajac ani siebie ani dziecka na komplikacje wynikajace ze wskazan:*

Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją

-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Macie jakieś sprawdzone triki na duszności? Mam na myśli jak dzieciak ciśnie na przepone i powietrza brakuje. Mój akrobata jak sobie upodobali wczoraj pozycję to nie mogę do teraz nabrać powietrza "do końca" siedzę w pracy i sapie i aż mi się w głowie kręci...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2019, 13:49

Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
glittergold wrote:Ja jestem aktywna od 15 😀 do 15 cień człowieka. A ta miniona noc to w ogole było jakieś apogeum, nie spałam do 5. Nawet nie próbowałam tylko siedziałam i oglądałam internety. Męczyła mnie zgaga i katar ☹️
Szukałam trochę informacji o cesarce i wszędzie jest przedstawiania i porównywana do porodu SN jako poród „drugiej kategorii” i mnóstwo wad i ze jest zła. I ja tez teraz jestem zła i przykro mi, bo bardzo chciałabym rodzic SN ale niestety mam wskazania, których nie przeskoczę. I jakoś mnie bardzo to zdołowały, chociaż mam świadomość, ze dla mnie i mojego dziecka to najbezpieczniejsze rozwianie.
Glittergold, a można wiedzieć co jest u Ciebie wskazaniem? Ja bardzo chciałabym rodzić przez cc ze względu na wadę wzroku, bo kiedyś okulista powiedział mi, że rodzić sn mogę nawet stracić wzrok i ... jestem pelna obaw czy jak dojdzie do momentu ustalenia rodzaju porodu dostanę wskazanie do cc.
Mikuśka, piękny łapacz snów i śliczne imię 😊 Gdzie kupiłaś?
Bajka, co tam u Was, nadal Cię katują tym balonikiem? A może oksytocynę Ci podali i jesteś w trakcie porodu? Kciuki mocno zaciśnięte za Was!Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 października 2019, 14:33
-
Kilka z nas bolały palce u rąk po nocy, głównie stawy. Lekarka mi powiedziała, że to faktycznie ciążowa sprawa i poleciła ćwiczyć dłonie taką piłeczką antystresową, w ciepłej wodzie. Tak się dziele radami
Marianka@87, Kaaama892, MałaMiss lubią tę wiadomość

PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUI
cb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei"











