Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do psów to ja też się obawiam o mojego, jak się zachowa. On wszędzie za mną chodzi, krok w krok, najlepiej to cały czas by przy mnie leżał lub na kolanach. Dzieci lubi i nigdy nie był agresywny w stosunku do nikogo, ale może ciężko przyjść takie zmiany:(
-
Marianka@87 wrote:U mnie odwrotnie, maz się boi mimo że sam słyszał że jak najbardziej mamy zielone światło. Stwierdził właśnie że nic mu sie nie stanie jak poczeka bo tyle sie staralismy, że nie wtbacztlby sobie gdyby coś się stało.
U mnie też to samo co u was. Mąż chodzi zemną na wizyty. Wczoraj właśnie byliśmy tez na wizycie i się pytałam wprost żeby żeby mu wytłumaczył. Że maluszek jest gdzie indziej że mu się nic nie stanie. A ja mam okresowo dość duże libido i lekarz mu powiedział że to tak może imbir skakać i jest normalne.
Mam nadzieję że od tej pory trochę ta bariera zniknie.
35 lata
Starania od 2018
29.03.2019 -nadżerka
05.04.2019 usunięcie nadżerki
15.10.2019 start I iv protokół krotki
26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
12dpt 476,5, 14dpt 888,2
18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
27.11.2019 -27dpt ❤️
10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien
02.2021 wracamy po rodzeństwo
20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
03.03.2021 - 11dpt - 600
05.03.2021 - 13dpt - 1443
26.03.2021- ❤️
Zostań z nami ....🍀🍀🍀
29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien -
Pegaz, trzymam mocno kciuki! Twoja rodzina ma mocne wejście w 2020 rok:-) na pewno wszystko będzie dobrze, najważniejsze ze jesteś pod kontrola specjalistów.
A jeśli chodzi o twoje ostatnie zdania, to ja im większy mam brzuch tym więcej mam takich myśli. A starałam się o dziecko ponad 5 lat. Dlatego wg mnie ważne jest moc o tym z kimś porozmawiać. Ja kilka tygodni temu o tym tu pisałam i świadomość, ze inne kobiety maja podobne myśli bardzo mi pomogła...ty tez nie jesteś sama. A w zeszłym tygodniu przeczytałam taki wywiad: https://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/7,53664,25495052,heidi-murkoff-macierzynska-milosc-nie-dziala-na-autopilocie.html
Jest tam kilka zdań ciekawych właśnie o tym strachu..nic się nie martw:* trzymamy mocno kciuki!
Pegaz wrote:Ja od razu trafiłam na oddział. Dostałam leki, ale ciśnienie dalej takie sobie. Wiem, że to wszystko dla naszego dobra, ale smutek pozostaje.
Tak czekałam na dziecko, tyle lat starań. A teraz się boję jak to będzie jak się pojawi. Takie głupie myśli człowiekowi do głowy przychodzą. Hormony ogłupiają🥺Pegaz lubi tę wiadomość
-
Pegaz my z mezem tez sie tak łapiemy na tym, że jesteśmy przerażeni jak to będzie, czy sobie poradzimy, czy synek będzie zdrowy i szczęśliwy? Ja się panicznie boję porodu, jak czytam u Was o trudnościach karmienia to i już tym się denerwuje... dochodzę do momentu, że pytam sama siebie czy ja w ogóle chce być mamą 😔 i źle mi z tym że tak myślę, ale jak rozmawiałam że swoją mamą to mi powiedziała, że te wszystko obawy i myśli to najnormalniejsze na świecie i dziwilaby się gdybym myslala inaczej:D że względu na zawód muszę mieć "jaja", ale ta kruszynka, która zaraz się pojawi tak mnie przeraża, że nie poznaje siebie:/
Pegaz lubi tę wiadomość
Starania od 2016 r.
Decyzja o IVF grudzień 2018.
I podejście: kwiecień 2019
30/4 transfer, 8/5 dwie kreski! 10/6 pierwsze USG i jest ❤
Wrzesień 2020- zaczynamy starania o drugie dziecko!
15/1 dwie kreski!!! -
Po wizycie dowiedziałam się, że przywitam się z moją Kruszynką już 2.01. No chyba, że coś się po drodze stanie to jeszcze szybciej.
Dziękuję Kochane za słowa otuchy 😘 Dobrze wiedzieć, że nie jestem w takich myślach osamotniona, bo aż wyrzuty sumienia gryzą.
Rebe, wejście w Nowy Rok rzeczywiście będzie z przytupem 😋
A mój mąż szczęśliwy, że szybciej córcię zobaczy.Marianka@87, rebe, glittergold, zulka, mia4444, kate2friend lubią tę wiadomość
-
KeepCalm wrote:Pegaz trzymaj się!
Uf jak ja marzę o pizzy! Ale nadal jestem n diecie na ewentualną skaze bialkowa u wczesniakow wiec zero nabiału I zero jaj.. Więc tylko jakieś picie babelkowe mi zostało.
Bajka czy dobrze przeczytałam że Twoi jednak KP w dzien? Świetna wiadomość, jak to zrobiłas? Bo nasi już nas z torbami puszczają właśniechciałabym chociaż Samuela przekonać bo on łapie dobrze przynajmniej.. Oli nadal "liże" tylko..
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Pegaz wrote:Ja od razu trafiłam na oddział. Dostałam leki, ale ciśnienie dalej takie sobie. Wiem, że to wszystko dla naszego dobra, ale smutek pozostaje.
Tak czekałam na dziecko, tyle lat starań. A teraz się boję jak to będzie jak się pojawi. Takie głupie myśli człowiekowi do głowy przychodzą. Hormony ogłupiają🥺glittergold, Pegaz lubią tę wiadomość
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Dla rozpakowanych już spokojnego wychowania. Jak najmniej problemów i zmartwień a z czasem się coraz lepszego wyspania 😀
Najważniejsze że macie swoje skarbem uprawnione że sobą 😀
Dla jeszcze ciężarnych spokojnej, nudnej i bezproblemowej ciąży 😀 łatwego i szybkiego porodu 😀
Szczęśliwego nowego roku
Na pewno będzie wyjątkowy każda w większym składzie 😀👶Onia, mia4444, kate2friend lubią tę wiadomość
35 lata
Starania od 2018
29.03.2019 -nadżerka
05.04.2019 usunięcie nadżerki
15.10.2019 start I iv protokół krotki
26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
12dpt 476,5, 14dpt 888,2
18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
27.11.2019 -27dpt ❤️
10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien
02.2021 wracamy po rodzeństwo
20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
03.03.2021 - 11dpt - 600
05.03.2021 - 13dpt - 1443
26.03.2021- ❤️
Zostań z nami ....🍀🍀🍀
29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien -
My nie mamy psów tylko koty też się obawialismy o reakcję.. Jest ok ale wyobraźcie sobie że jedna "płacze" jak dzieci placzą.. I idzie z mna żebym zrobił.butelke albo siada obok aż się dziecko nie uspokoi
Pegaz wszystkie się boimi I też tak się czułam (w sumie nadal mnie takie myśli nadchodzą czy dam radę, co będzie dalej iid) i taka jakby porazke że tyle lat starania a teraz nie jestem super mama na 100%..
Bajka przypomnij mi ile sesji robisz na dzień? Super że ci wystarcza mleczka na dzien ❤️Pegaz lubi tę wiadomość
2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
15.04 - dwa serduszka
22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
[
-
iness00 wrote:Dziękuję dziewczyny za odzew.
Kaaama kojarzę Cię z wątku invimeduChyba nawet do tej samej dr chodziłyśmy
To mnie teraz zaskoczyłaś, że prog. besins do końca ciąży brałaś, pierwszy raz spotykam się z tak dlugim stosowaniem.
Marianka gdy byłam na ostatniej wizycie w klinice jakieś 1,5 miesiaca temu i nie jestem w stanie tam pojechać znów gdyż mam w obie strony prawie 600 km, stąd kontakt sms, a to nie to samo co wizyta, tylko zdawkowe odpowiedzi (podejrzewam bez zaglądania w karte pacjenta). Jednak wtedy gdy doktorka kazala mi odstawić prolutex i żel crinone to mówiłam, że obawiam się czy pozostałe leki dadzą radę i chyba zbadam proga, a ona na to: proszę się nie martwić i nie badać. Łatwo mówi się, aby słuchać lekarza i nie przejmować się jak starania trwaly długo i teraz nadal strach o każdy kolejny tydzień aby przetrwać i było wszystko dobrze. Drugiej szansy nie będziemy mieć.
Właśnie stąd moje obawy, że większośc dziewczyn bierze luteinę czy prog. besins znacznie dłużej, a też chciałabym miec spokoj i komfort psychiczny, że to jest odpowiedni czas na odstawienie i z dzieciątkiem będzie wszystko ok.
Oczywiście, że słucham tego co lekarz mówi, bo nie przyszłam tutaj aby doradzić się i brać tak jak Wy, tylko porównać orientacyjne do którego t.c. mniej więcej brałyście bo są spore różnice w czasie odstawienia, a nawet nieodstawiania proga do końca ciązy jak Kaaama. Nie wiem z czego taki rozrzut wynika. -
Tez biore heparyne ale hematolog zalecil do konca ciazy i caly połóg 0,4 neoparin. Niby mam trombofilie, sklonnosc do zakrzepow, w rodzinie u dziadkow udary, zakrzepy itp wiec tez bral pod uwagę i do yego stracone ciaze, bo serduszka nie bily to zapobiegawczo rowniez ginekolog zalecal. Moje uda wygladaja strasznie od tych zastrzykow, cale w siniakach, czasami jak zrobie w poludnie zastrzyk to wieczorem wychodzi czerwona kropka i po kapieli krwawi mi jakis czas. Troche zrostow mi sie porobilo i w lewym udzie zle cos robilam zastrzyki bo mi miesiac juz noga dretwieje i mega szczypie, pali ogniem, ze spaniem mam problem bo leze na lewym boku a ta noga mi dretwieje i krece sie cala noc, nie idzie wytrzymac. Masuje to miejsce ale nic nie pomaga. Zalatwilam sie niezle. Nawet chirurg nic nie poradzil mi na to chyba trafiłam na jakiegos bylejakiego, bo powiedział ze tak to juz jest od zastrzykow. Ale to niemozliwe, tyleczasu i dretwieje az do kolana
U mnie juz 10kg na plusie, brzuch rosnie jak szalony i piecze pod biustem bo tu najwiecej rosnie i idzie w boczki jak kolo ratunkowe hehe. Ciekawe ile jeszcze przytyjemy do konca ciazy?
Chcialabym zyczyc Wam wszystkim szczesliwego Nowego Roku, zdrowia, radosci i wytrwałość. Dla mnie bedzie wyjątkowy bo pierwsze dziecko i zycie na pewno wywroci sie do gory nogami. Juz sie nie moge doczekac porodu. Najbardziej boje sie cc. Chciałabym urodzic naturalnie, ale nie wiadomo czy dzidzia sie obruci itd i ciekaee jak to jest z heparyna. Czy trzeba bedzie odstawic na czas porodu czy cc?
2021.05.05 crio blastki 4BB
5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
2021.10.03 usg ważę 700g❤
2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc
Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
-
kate2friend wrote:Chciałabym urodzic naturalnie, ale nie wiadomo czy dzidzia sie obruci itd i ciekaee jak to jest z heparyna. Czy trzeba bedzie odstawic na czas porodu czy cc?AMH=0,83
IVF - 2 blastki
7 dpt - 16.8; 9 dpt - 23.4; 11 dpt - 27.1; 14 dpt - 123;
17 dpt - 511; 22 dpt - 2400
Córeczka urodzona 10/2019
Ciąża pozamaciczna 02/2021
09/2021 ciąża naturals
Synek urodzony 6/2022 -
Kate coś faktycznie musisz źle robic z tymi zastrzykami, warto to jeszcze skonsultować, może trafiłaś w mięsień. Ja robię w uda (boki) od początku ciąży i nie mam wcale siniaków, czasem mój M. zrobi mi w pośladek, też z boku przy biodrze. Z kolei jak byłam w szpitalu to pielęgniarki robiły mi w ramie. Na pewno jest jakiś sposób żeby i u Ciebie było ok.
PCOS, MTHFR, PAI-1, hiperprolaktynemia.
M - fragmentacja DNA
🔸2018 - 3 x IUIcb
🔸01.2019 - 1 IVF FAMSI długi protokół, hiperka. 25.02 pick-up 4 kumulusy, 2 oocyty -> 1❄️ (4BC). 03.04 FET. 10dpt beta 0,1.
🔸04.2019 - 2 IVF FAMSI długi protokół. 24.05 pick-up 10 kumulusów, 7 oocytów -> 6 ❄️ 😍
27.06 FET 3AB i 3BB. 5dpt beta 28. 7dpt beta 77. 11dpt beta 258. 14dpt beta 945. 21dpt beta 14561, są dwa pęcherzyki. 28dpt mamy ❤️❤️. 17t4d będzie parka!
24.02.2020 Nasze skarby są już z nami! 🥰
"Kiedy coś uparcie gaśnie, zaufaj iskierce nadziei" -
Kate, a gdzie wbijasz igłę?
Może to Ci pomoże. Ja sobie zawsze siadam, tak żeby się rozluźnić, dezynfekcję i wbijam tak bardziej z boku-spodu uda (tam gdzie najwięcej tkanki tłuszczowej). Czasem nie wbijałam igły do samego końca (rzadko, jak jakiś opór czuję). Potem rozmasowuję to miejsce. Siniak może jeden mi się w tym czasie zdarzył. No i zmieniam nogi, raz prawa, raz lewa.
Mam nadzieję, że coś pomogłam. -
Ja sobie dawałam w brzuch z różnym skutkiem, ale były i siniaki i zrosty.
Jak już brzuch urósł to zaczęłam robić w uda. Ból znacząco większy, ale nie mogłam się przechwalic , bo w ramach śladów zostawały mi.kropeczki tylko. Aż do pojawienia się siniora na 5 cm 😳🤣
No i dwa razy załatwiałam pościel jak mi.lrew poszła z wkłucia.
Wydaje mi się że to zależy od ciała. Ja mam skłonności do siniaków. -
Robie zastrzyki z boku ud i od gory jak siedze, ciezko mi zlapac skore jakas mam mega gruba i nie wbijam igly do konca. Wczesniej wbijalam i widocznie trafilam na miesien. Robilam raz jedna, raz druga noge, lewa juz odpuscilam na miesiac i to nic nie dalo bo dalej zdretwiale to miejsce i gulki pod skora juz tyle czasu. Moze mam sklonnosc do siniakow raz wyjdzie sama kropka a raz kropka i sinol.
2021.05.05 crio blastki 4BB
5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
2021.10.03 usg ważę 700g❤
2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc
Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
-
Oranda wrote:Acard mam odstawic jutro tj. 34 tc ale inteteresuje mnie ta heparyna. Widzę w necie że sa lekarze ktorzy kaza brac do konca ale tez wiem ze moja gin jest mocno na czasie i ona twierdzi od dawna że heparyna w żaden sposob nie dziala na ciążę tylko ew. na mnie a ja zakrzepicy nie mam. Przynajmniej tak mi sie wydaje.