X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Ciężarówki po IVF 2019
Odpowiedz

Ciężarówki po IVF 2019

Oceń ten wątek:
  • Patryka89 Autorytet
    Postów: 1557 854

    Wysłany: 20 lutego 2020, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikuśka, ale masz słodziaka <3

    Nasza mała dzisiaj nam daje popalić wieczorem... cyc co godzinę, ciągle jej coś nie pasuje, już nie wiemy co wymyślić. Teraz dopiero mąż jakoś się z nią ułożył, że się uspokoiła, ale chciałabym ją już do spania wziąć, tylko boję się ruszyć 😁

    3i49k6nl9z7tnsf6.png
    30 lat
    Starania od września 2016
    U mnie ok, mąż - słabe nasienie
    1 AID - 16.02.2019 :(
    2 AID - 13.03.2019 :(
    30.03 - start długiego protokołu ivf
    20.05 - pick-up, 14 kumulusów --> 11 oocytów, 1 blastocysta 4.1.2
    25.05 - transfer; 6dpt beta 30; 10dpt beta 380
  • KeepCalm Autorytet
    Postów: 1354 1217

    Wysłany: 21 lutego 2020, 00:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patryka trochę potrwa zanim się przyzwyczai.. Próbujcie mieć ta sama rutyne co wieczór już od teraz żeby szybciej się nauczyła :kąpiel, cyc np w ciemnym pokoju itd. Powodzenia.. :)

    Patryka89 lubi tę wiadomość

    2.02. 2019 poczatek stymulacji 1 IVF, PICSI
    14.02 - punkcja / hiperstymulacja (transfer odroczony), 3 blastki ❄️❄️❄️,25.03 - crio 2 zarodkow.
    15.04 - dwa serduszka <3 <3
    22.10 Maluszki sa z nami (32 tc.stan
    704b2a6a48.png[
  • Kaaama892 Autorytet
    Postów: 1805 2111

    Wysłany: 21 lutego 2020, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patryka Keep dobrze pisze! Starajcie się stworzyć codzienny rytuał... U mnie Ala się tak nauczyła, że potrafi spać 2h do 19,wstanie i od razu ja rozbieram, kąpiemy, przebieram, mleczko ide jej dać w przyciemnionej sypialni i mimo, że przy butelce nie zasypia to odkladam ja do łóżeczka i zasypia za 3min sama i jest spokoj, nauczyla się 🙏

    Patryka89 lubi tę wiadomość

    Ja: 32 lat.
    Mąż :34 lat. Słabe nasienie.

    I IVF- marzec 2019,
    transfer: 30.03.19
    Beta 8dpt - 149.8
    Beta 10 dpt - 408. 3
    Beta 13 dpt - 972.4
    Beta 16 dpt - 2673.8 😍
    ❤️ 👧🏼A. 06.12.2019

    II IVF lipiec2023
    07.08-punkcja
    10.08-transfer 3dn
    7dpt - beta 12,3
    9dpt - beta 73,6
    11dpt- beta 177,2
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 21 lutego 2020, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Potwierdzam! U nas tez kapiel o mniej wiecej stalej porze byla, później pielegnacja na przewijaku juz przy lzejszym swietle, pozniej cyc juz tylko przy lampce takiej do kontaktu lagodnej i do kolyski

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 21 lutego 2020, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patryka89 wrote:
    Rebe, a my tu na zdjęcia z porodówki liczyłyśmy... 😂 ale sobota to dobry czas na poród ;)

    Dziewczyny, jak spieracie kupy z ubranek? Przy praniu w 50 stopniach i wcześniejszym namoczeniu i tak został ślad...
    Na poczatku niczym nie zapieralam, wszystko samo w praniu schodzilo, ubrania pralam zawsze w 40°
    Od jakiegos czasu nie kazde zabrudzenie jak kupa gdzies bokami zabrudzi, zejdzie, wiec nacieram przed praniem mydelkiem galowym w płynie i schodzi wszystko, nawet 99% plam z jedzenia nie tylko💩

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 21 lutego 2020, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikuska❤❤❤

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 21 lutego 2020, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patryka89 wrote:
    Rebe, a my tu na zdjęcia z porodówki liczyłyśmy... 😂 ale sobota to dobry czas na poród ;)

    Dziewczyny, jak spieracie kupy z ubranek? Przy praniu w 50 stopniach i wcześniejszym namoczeniu i tak został ślad...

    Ja spralam od strzała szarym mydłem 😃

    c5c9c0e3f3.png
  • rebe Autorytet
    Postów: 1971 965

    Wysłany: 21 lutego 2020, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry,

    Patryka, ja co prawda znam tylko teorie, ale myśle, ze dziewczyny dobrze prawią, żeby mieć jakaś wieczorna rutynę, która by się różniła jakoś od dziennych drzemek, typu własnej wyciszanie, przytłumione światło itp...

    Kurczę, mam trochę już dość mojego stanu. Od kiedy się dowiedziałam, ze mam ZERO skurczy nagle wszystko mnie przestało bolec, a ja się czuje w ogóle Jakbym w ciąży nie była.

    Dziś pójdę na dłuższy spacer, chce zrobić 5-6 km, podłogę chyba będę myć na kolanach, chociaż wczoraj była pani od sprzątania, coś ugotuje, potancze (!)...co jeszcze mogę zrobić oprócz masażu piersi....?! Mąż nie chce współpracować, przeraził się już jakis czas temu kiedy lekarz przy badaniu powiedział „o, teraz dotykam palcem wskazującym główki dziecka”. Ah, pije herbatę z liści malin i hibiskusa, jem ananasa...

    najgorsze jest to, ze w tej „bezczynności” mentalnej (bo wcześniej byłam skupiona na wyprawce, potem żeby NIE urodzić przed czasem) zaczynam myśleć o głupotach, o pracy, ze podczas mojej nieobecności się skapna, ze byłam do niczego i mnei wyrzuca, szukam jakis kursów podyplomowych (!), no masakra myśleć o pracy w 40tc

    mhsvl6d8myv1scse.png
    starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
  • kluseczka88 Autorytet
    Postów: 531 582

    Wysłany: 21 lutego 2020, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rebe, doskonale cie rozumiem, sama rodziłam 2 tygodnie po terminie...ale masz jeszcze czas i może się coś wydarzyć nagle. Wiele dziewczyn rodzi chwile po terminie porodu, wiec jest szansa :) skurcze mogą się pojawić nagle, a już czop ci zaczął chyba odchodzić, masz jakieś rozwarcie wiec nie jest ze nic zupełnie nie ma. W poniedziałek będziesz mieć wywołanie jeśli nic się nie zmieni, tak? Pomysł ze w najgorszym wypadku za 3 dni będziesz mieć już swoje dziecko:) mnie to bardzo podtrzymywało na duchu na końcówce.

    preg.png

    age.png

    age.png

    AMH 0.76, LUF
    IVF 04.2019 ❄️❄️❄️ 3.1.1., 3.1.1, 5.1.2 3xPGT-A✅
    05.2019 transfer ❤️ 👱‍♂️
    02.2022 - wracamy po rodzeństwo 🍀
    7dpt - 89,68 mIU/ml
    8dpt - 158,57 mIU/ml
    13dpt - 2250,09 mIU/ml
    28dpt ❤️ 👱‍♀️
    10.2022 SN 40+5 ❤️
    03.2024 - wracamy po ostatniego mrozaka ❄️
    5dpt - 23,39
    8dpt - 81,90
    12dpt - 817
    16dpt - 3778
    27dpt ❤️ 👱‍♂️
  • rebe Autorytet
    Postów: 1971 965

    Wysłany: 21 lutego 2020, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Kluseczka...

    W poniedziałek będziemy się umawiać na wywoływanie. Czyli pewnie we wtorek ;-)

    Podziwiam ciebie, 2 tygodnie po terminie...na jakiejś anglojęzycznej stronie znalazłam radę, żeby na samym początku ciąży dodać do TP 10 dni i wmówić sobie i znajomym, ze ten termin jest prawidłowy ;-)

    mhsvl6d8myv1scse.png
    starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
  • zulka Autorytet
    Postów: 1593 1937

    Wysłany: 21 lutego 2020, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rebe wrote:
    Dzień dobry,

    Patryka, ja co prawda znam tylko teorie, ale myśle, ze dziewczyny dobrze prawią, żeby mieć jakaś wieczorna rutynę, która by się różniła jakoś od dziennych drzemek, typu własnej wyciszanie, przytłumione światło itp...

    Kurczę, mam trochę już dość mojego stanu. Od kiedy się dowiedziałam, ze mam ZERO skurczy nagle wszystko mnie przestało bolec, a ja się czuje w ogóle Jakbym w ciąży nie była.

    Dziś pójdę na dłuższy spacer, chce zrobić 5-6 km, podłogę chyba będę myć na kolanach, chociaż wczoraj była pani od sprzątania, coś ugotuje, potancze (!)...co jeszcze mogę zrobić oprócz masażu piersi....?! Mąż nie chce współpracować, przeraził się już jakis czas temu kiedy lekarz przy badaniu powiedział „o, teraz dotykam palcem wskazującym główki dziecka”. Ah, pije herbatę z liści malin i hibiskusa, jem ananasa...

    najgorsze jest to, ze w tej „bezczynności” mentalnej (bo wcześniej byłam skupiona na wyprawce, potem żeby NIE urodzić przed czasem) zaczynam myśleć o głupotach, o pracy, ze podczas mojej nieobecności się skapna, ze byłam do niczego i mnei wyrzuca, szukam jakis kursów podyplomowych (!), no masakra myśleć o pracy w 40tc
    Rebe też się biorę zaraz za odkurzanie mycie podłóg itp Na spacer nie pójdę bo mi plecy na to nie pozwalają. Poza tym wieje zimny wiatr a mi odporność spada.
    Obudziłem się rano a tu niespodzianka opryszczka. Klęłam aż mnie mąż uspakajał bo to mi jest teraz najbardziej potrzebne.

    madilili lubi tę wiadomość

  • Dzyzia Autorytet
    Postów: 1257 1474

    Wysłany: 21 lutego 2020, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rebe wrote:
    Dzień dobry,

    Patryka, ja co prawda znam tylko teorie, ale myśle, ze dziewczyny dobrze prawią, żeby mieć jakaś wieczorna rutynę, która by się różniła jakoś od dziennych drzemek, typu własnej wyciszanie, przytłumione światło itp...

    Kurczę, mam trochę już dość mojego stanu. Od kiedy się dowiedziałam, ze mam ZERO skurczy nagle wszystko mnie przestało bolec, a ja się czuje w ogóle Jakbym w ciąży nie była.

    Dziś pójdę na dłuższy spacer, chce zrobić 5-6 km, podłogę chyba będę myć na kolanach, chociaż wczoraj była pani od sprzątania, coś ugotuje, potancze (!)...co jeszcze mogę zrobić oprócz masażu piersi....?! Mąż nie chce współpracować, przeraził się już jakis czas temu kiedy lekarz przy badaniu powiedział „o, teraz dotykam palcem wskazującym główki dziecka”. Ah, pije herbatę z liści malin i hibiskusa, jem ananasa...

    najgorsze jest to, ze w tej „bezczynności” mentalnej (bo wcześniej byłam skupiona na wyprawce, potem żeby NIE urodzić przed czasem) zaczynam myśleć o głupotach, o pracy, ze podczas mojej nieobecności się skapna, ze byłam do niczego i mnei wyrzuca, szukam jakis kursów podyplomowych (!), no masakra myśleć o pracy w 40tc
    Rebe też miałam takie myśli, że jak mnie nie będzie, to w pracy stwierdzą że lepiej sobie radzą beze mnie i nie będę miała, gdzie wracać . Okazało się, że się już doczekać nie mogą, kartki w kalendarzu wydzierają, kiedy wrócę 😂

    GD2qp1.png
    3dDYp1.png

    AMH=0,83
    1 transfer IVF: 12/1/2019; 12 dpt beta 0,4;
    2 transfer crio: 18/2 - 2 blastki
    7 dpt - 16.8
    9 dpt - 23.4
    11 dpt - 27.1
    14 dpt - 123
    17 dpt - 511
    22 dpt - 2400

    09/2021 naturals
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 21 lutego 2020, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rebe, ja tez myslalam, ze nie bede miala gdzie wracac, bi znajda tysiac osob na moje miejsce, tym bardziej, ze mi sie umowa konczyla na macierzynskim...
    Tymczasem jak poszlam zlozyc nowe podanie, to szef sie jie mogl przestac usmiechac i sam powiedzial, ze juz troche czekal kiedy wroce i mial nadzieje, ze w ogole bede chciala wrocic...
    Z tej radosci odrazu dostalam umowe ba czas nieokreslony🤣

    kalade lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Patryka89 Autorytet
    Postów: 1557 854

    Wysłany: 21 lutego 2020, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Dziewczyny. Niby mamy rytuał wieczorny, ale jak widać jeszcze nie do końca działa...

    3i49k6nl9z7tnsf6.png
    30 lat
    Starania od września 2016
    U mnie ok, mąż - słabe nasienie
    1 AID - 16.02.2019 :(
    2 AID - 13.03.2019 :(
    30.03 - start długiego protokołu ivf
    20.05 - pick-up, 14 kumulusów --> 11 oocytów, 1 blastocysta 4.1.2
    25.05 - transfer; 6dpt beta 30; 10dpt beta 380
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 6007 4927

    Wysłany: 21 lutego 2020, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Patryka89 wrote:
    Dzięki Dziewczyny. Niby mamy rytuał wieczorny, ale jak widać jeszcze nie do końca działa...

    Spokojnie, potrzeba trochę czasu żeby Maleństwo się przyzwyczaiło do nowej sytuacji. U nas pierwsze noce to była masakra. Teraz Mała ładnie śpi w nocy nawet po 5-6h jednym ciągiem a jest tylko na piersi ;) także po tych 5h zje sobie i idzie dalej spać do rana bo ogarnia, że jest noc :)

    Patryka89 lubi tę wiadomość

    06.2024- wracamy po ostatnią ❄️🍀

    Krzyś 26.07.2021 💙
    age.png

    Madzia 13.12.2019 💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia, mamy ♥️😍
    6dpt pozytywny test, beta-46,8; 8dpt beta-132,3; 10dpt beta-393,7 🍀
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA (została 1❄️)
    11.2020 - wracamy po ❄️

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt- 47,16, 8dpt-140,50, 10dpt-361,70, 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • Kaaama892 Autorytet
    Postów: 1805 2111

    Wysłany: 21 lutego 2020, 17:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dziś było 'wesoło'. Z racji, że mąż skończył wczesniej pracę, Alicja jest grzeczna to wpadłam na pomysł, że podjade do CH kupić sobie jakąś bluzkę (jutro mamy darmową sesję z dzieckiem w domu, Pani Fotograf nam zaproponowała po sesji niemowlęcej Ali :D). Akurat CH oddalone o 2km więc nie daleko. Pojechałam, weszlam do Reserved i zdążyłam wybrać bluzkę i już była wiadomość od męża, że tylko zamknęłam drzwi to Mała tak krzyczy, że aż się zanosi. Sucho ma, zrobil melko mimo ze godzinę później miała dopiero jeść..nawet nie wypila łyka. Nic nie pomagalo.noszenie, bujanie, zmiana pozycji, szukis, nawet odkurzacz! 🙈No to nic, rzuciłam tę bluzkę i wracam. Byłam 11 min. Wpadam do domu, moj Mąż mokry jakby przynajmniej maraton przebieg, Alka się drze, czerwona, oczy az zapuchniete, na twarzy plamy czerwone... Az sie wystraszylam. Chlop przerażony, mówi ze mało brakło a na głowie by juz z nią chodził. Wzięłam Ale na ręce - jak ręka odjął. Spojrzała, przytuliła się i tyle, dziecko zadowolone,nawet ode mnie zjadla.
    Powiedźcie taki okres? Na codzień po pracy mąż się nią zajmuje. Karmi, przebiera, nosi, kąpiemy razen... Jak zrobić żeby ona chciała z nim zostawać bez takich awantur? Też bym chciała wyjść, choćby do spożywczaka😏

    PS pies nawrt uciekł pod łóżko do sypialni, a ja nic nie kupiłam :D

    Ja: 32 lat.
    Mąż :34 lat. Słabe nasienie.

    I IVF- marzec 2019,
    transfer: 30.03.19
    Beta 8dpt - 149.8
    Beta 10 dpt - 408. 3
    Beta 13 dpt - 972.4
    Beta 16 dpt - 2673.8 😍
    ❤️ 👧🏼A. 06.12.2019

    II IVF lipiec2023
    07.08-punkcja
    10.08-transfer 3dn
    7dpt - beta 12,3
    9dpt - beta 73,6
    11dpt- beta 177,2
  • Oranda Autorytet
    Postów: 643 371

    Wysłany: 21 lutego 2020, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rebe jedno jest pewne. W końcu musi wyjść :)

    Dziewczyny, help. Kikut pepowinowy. Jak to to się ogarnia. Mala w pepku ma takie żółte coś, jakby glutek. Jak bardzo to sie wyciąga. Nie chce przedobrzyc. Juz i tak mam wrazenie ze po probach usuniecia pepek sie zaczerwienił lekko. A ten glut wcale sie nie odkleja. Poki co nic sie nie saczy, nie smierdzi, ale cholercia nie wiem czy ja to dobrze robie.

    2011- cb,
    2012.09- poród, jest Marcel!,
    2015.07- cb,
    2017.03-poronienie zatrzymane 8tc/12tc
    2017.04 - badania - mthfr+, c677tt
    2017.10 -cp, laparoskopia oszczędzająca
    2018 - badania hormonalne, immunologiczne i inne w normie. Niestety jajowody do bani :/
    2019 - IVF - start 15.04, 26.04 - 13/15 komórek jest ok, 8 zapłodnionych - 3 zarodki do mrożenia
    25.05 - crio 4aa - 7dpt beta 53 - 10 dpt beta 270
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 21 lutego 2020, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oranda wrote:
    Rebe jedno jest pewne. W końcu musi wyjść :)

    Dziewczyny, help. Kikut pepowinowy. Jak to to się ogarnia. Mala w pepku ma takie żółte coś, jakby glutek. Jak bardzo to sie wyciąga. Nie chce przedobrzyc. Juz i tak mam wrazenie ze po probach usuniecia pepek sie zaczerwienił lekko. A ten glut wcale sie nie odkleja. Poki co nic sie nie saczy, nie smierdzi, ale cholercia nie wiem czy ja to dobrze robie.
    Po kapieli osuszalam dokladnie gazukami jalowymi, zawiazywalam gazik na kikucie przy samym pepuszku luzno, zeby w razie saczenia tam sie to odbywalo, i tyle, konjec pielegnacji...
    W szpitalu robili dokladnie tak samo, tzn tam nie kapali, tylko zmieniali te gaziki jak z mala szlam na poranne wazenie i pielegnacje

    Edtiy, jak odpadl, to te strupki przemywalam gazikiem popsikanym delikatnie octaniseptem i osuszalam porzadnie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2020, 19:46

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 6007 4927

    Wysłany: 21 lutego 2020, 19:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oranda wrote:
    Rebe jedno jest pewne. W końcu musi wyjść :)

    Dziewczyny, help. Kikut pepowinowy. Jak to to się ogarnia. Mala w pepku ma takie żółte coś, jakby glutek. Jak bardzo to sie wyciąga. Nie chce przedobrzyc. Juz i tak mam wrazenie ze po probach usuniecia pepek sie zaczerwienił lekko. A ten glut wcale sie nie odkleja. Poki co nic sie nie saczy, nie smierdzi, ale cholercia nie wiem czy ja to dobrze robie.

    Ja robiłam tak jak w szpitalu kazali: troszkę octeniseptu (Ale ponoć nie trzeba) i osuszałam gazikiem i patyczkiem do uszu. Trzeba delikatnie odginać kikut, żeby dobrze oczyścić tą ropę

    06.2024- wracamy po ostatnią ❄️🍀

    Krzyś 26.07.2021 💙
    age.png

    Madzia 13.12.2019 💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia, mamy ♥️😍
    6dpt pozytywny test, beta-46,8; 8dpt beta-132,3; 10dpt beta-393,7 🍀
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA (została 1❄️)
    11.2020 - wracamy po ❄️

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt- 47,16, 8dpt-140,50, 10dpt-361,70, 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • Oranda Autorytet
    Postów: 643 371

    Wysłany: 21 lutego 2020, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aganieszkam wrote:
    Ja robiłam tak jak w szpitalu kazali: troszkę octeniseptu (Ale ponoć nie trzeba) i osuszałam gazikiem i patyczkiem do uszu. Trzeba delikatnie odginać kikut, żeby dobrze oczyścić tą ropę
    No ale mam dazyc do tego zeby to żółte wciągnąć ? Cale? Bo to czyszczone nie chce odejsc, tylko sciagam tego wierzchnia warstwe. Musialabym mocno dlubac zeby to wydlubac. No i boje sie przedobrzyc.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2020, 20:16

    2011- cb,
    2012.09- poród, jest Marcel!,
    2015.07- cb,
    2017.03-poronienie zatrzymane 8tc/12tc
    2017.04 - badania - mthfr+, c677tt
    2017.10 -cp, laparoskopia oszczędzająca
    2018 - badania hormonalne, immunologiczne i inne w normie. Niestety jajowody do bani :/
    2019 - IVF - start 15.04, 26.04 - 13/15 komórek jest ok, 8 zapłodnionych - 3 zarodki do mrożenia
    25.05 - crio 4aa - 7dpt beta 53 - 10 dpt beta 270
‹‹ 774 775 776 777 778 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ