Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Patryka89 wrote:Niusia, już za chwilę i ty będziesz pisać o pierwszych chwilach z maluchem 🥰 a my wszystkie będziemy w szoku, że nam dzieci tak wyrosły 😄
Patryka, a chwilę później dołączę do Was z pytaniami "dlaczego moja córka już nie mieści się w dopiero co kupione pajacyki"?!
My mamy jeszcze jedną zamrożoną blastkę, tej samej jakości, z której teraz jestem w ciąży. I chciałabym z mężem wrócić po nią jak najszybciej. Jak mój organizm dojdzie do siebie. Chyba, że Mała da nam tak popalić, że będziemy chcieli trochę odpocząć
Cierpliwa, trzymamy kciuki!MałaMiss, Patryka89, Cccierpliwa lubią tę wiadomość
🧑'90
🧔'87
Czynnik męski: fragmentacja 34%.
Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
- punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
- zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
- 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️
-13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔
Podejście nr 2(długi protokół):
- punkcja 10.10.23
- zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
- transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔
Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
- 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
- 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
- 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔
25.04.24 - histeroskopia - OK -
MałaMiss wrote:a jak z melodią w zebrze i sowie, ladne, przyjemne dla ucha? Ta sowa to taka co się ciągnie za listek by włączyć pozytywkę? Jak kupię synowi chmurkę z tęczą to mąż się wkurzy 😂😂😂
Sowa taka:
https://www.bee.pl/canpol-babies-pluszowa-zabawka-z-pozytywka-0-m-rozowa-forest-friends_p1339783.html?gclid=CjwKCAjwte71BRBCEiwAU_V9h4RZxa_NvgrMl8ZBiSHcqeyq1BMy_KGxE9aPapm0PxKc0vKIdeJedBoCbKgQAvD_BwE
Są tez niebieskie tak jak piszesz z listkiem
Dla mnie obie melodie fajne choć ta w sowie ma wolniejszy rytm i wg mnie bardziej działa uspokajającoWiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2020, 18:22
MałaMiss lubi tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Patryka89 wrote:Mała Miss, my mamy zawieszke pozytywke chmurke Balibazoo, kornelia bardzo lubi
tylko może nie kupuj za dużo przed porodem? Bo może od kogoś w prezencie dostaniesz
a maluch i tak nie od razu ogarnia takie zabawki
-
Niusia3045 wrote:Patryka, a chwilę później dołączę do Was z pytaniami "dlaczego moja córka już nie mieści się w dopiero co kupione pajacyki"?!
My mamy jeszcze jedną zamrożoną blastkę, tej samej jakości, z której teraz jestem w ciąży. I chciałabym z mężem wrócić po nią jak najszybciej. Jak mój organizm dojdzie do siebie. Chyba, że Mała da nam tak popalić, że będziemy chcieli trochę odpocząć
Cierpliwa, trzymamy kciuki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2020, 19:06
Niusia3045 lubi tę wiadomość
-
MałaMiss wrote:Też chciałabym podejść kolejny raz dosyć szybko, by różnica wieku nie była duża, tak do 2 lat, ale zobaczymy czy synek się zlituje nad rodzicami czy da popalić 😜 Ubranka kupowałam częściowo unisex, więc gdyby była dziewczynka to dokupi się kilkanaście ciuszków typowo dla dziewczynek i będzie git 😁 Mąż niby mówi, że chce tylko jedno, ale dziś podpytał kiedy trzeba dokonać opłaty na kolejny rok przechowywania😊 Mamy problem wybrać imię, bo podobają nam się dwa i skomentowałam, że najwtżej drugi synek otrzyma drugie imię, które nam się podoba. Na co mąż powiedział, że jeśli już to druga na być córka😊 A przecież to wszystko od Niego zależy, ja swojego iksa daję😝 Tak więc zobaczymy, wszystko przed nami...
Też myślałam o takiej różnicy wiekunoooo najwyżej 3 lata.
Ale życie nasze plany i tak zweryfikuje. Te długie starania i samo in vitro nauczyły mnie cierpliwości i pokory
Bo rozumiem, że macie jeszcze mrożaczka?🧑'90
🧔'87
Czynnik męski: fragmentacja 34%.
Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
- punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
- zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
- 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️
-13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔
Podejście nr 2(długi protokół):
- punkcja 10.10.23
- zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
- transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔
Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
- 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
- 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
- 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔
25.04.24 - histeroskopia - OK -
Nam został jeden mrożak klasy 3.2.1 - teoretycznie najsłabszy z tych czterech które dotrwały do piątej doby, ale nie ukrywam, że mocno w niego wierzymy z mężem
chcielibyśmy po niego wrócić przed końcem macierzyńskiego, ale to tylko takie plany, wiadomo że życie i czas wszystko zweryfikują
A co do porad mamy.. ja moją bardzo kocham, i szanuję, jest dla mnie autorytetem w wielu kwestiach, ALE. No właśnie. Nigdy się tym z Wami nie dzieliłam, ale wiedziałam że w końcu nadejdzie ten moment - moja mama jest antyszczepionkowcem. Ale takim wiecie, zagorzałym, udziela się na forach internetowych, na grupach fb, bierze aktywny udział w dyskusjach i sypie swoimi argumentami jak z rękawa. Jest nie do przegadania jednym słowem.. i dopóki nie byłam w ciąży, temat szczepionek jakoś w towarzystwie nie był często poruszany.
We wrześniu moja siostra urodziła synka, i już jak była w ciąży to zaczęło się bombardowanie nas wszystkich argumentami o szkodliwości szczepień. Siostra mimo to postanowiła synka szczepić (na co mama reaguje po prostu płaczem).
Ja oczywiście też dostałam wykłady, raz doszło między nami do wymiany zdań podczas której zasugerowała mi, że jej jako babci zależy ba zdrowiu i życiu jej przyszłego wnuka (tak jakby mi nie zależało!), padło kilka gorzkich słów, rozmowa skończyła się rzuceniem słuchawki przeze mnie, zdenerwowaniem i płaczem. Wypłakałam się później siostrze w słuchawkę, a ona ostudziła mamy emocje, później się nawzajem przeprosiłyśmy a mama chyba się zestresowała faktem że mnie tak zdenerwowała i obiecała już tak mocno nie naciskać.
Ale wiem, że będę miała z nią jeszcze niejedną przeprawę - widzę po siostrze, jak tylko jej synek ma gorszy dzień i płacze większość dnia (a zdarza się to naprawdę rzadko) to słyszy od mamy, że to na pewno przez szczepionki. I wiecie, ja wiem jak to będzie wyglądać u nas - identycznie, każdy skok rozwojowy, gorszy dzień, nieustający płacz będzie przez mamę interpretowany w jedyny możliwy sposób. Nie mieszkam z mamą, i fakt że nie muszę - i pewnie nie będę - do niej wydzwaniać za każdym razem jak mnie coś będzie niepokoić, ale czuję że to będzie wyglądało w ten sposób, że wręcz będę się bała poprosić ją od czasu do czasu o pomoc, w obawie że zaraz usłyszę tekst typu „sama tego chciałaś, decydując się szczepić, to na pewno skutek szczepień” 🤦🏻♀️
A ja z nią nie chcę wchodzić w głębsze dyskusje i bitwę na argumenty, bo już nie raz się przekonałam, że to nie ma sensu - ona ma swoją rację, i jej racja jest „najmojsza”. Ehhh.
Przepraszam za ten przydługawy wpisMusiałam się wygadać
Ale z ciekawości jeszcze zapytam - czy któraś z Was zdecydowała się nie szczepić dziecka?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2020, 19:54
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Catlady wrote:Nam został jeden mrożak klasy 3.2.1 - teoretycznie najsłabszy z tych czterech które dotrwały do piątej doby, ale nie ukrywam, że mocno w niego wierzymy z mężem
chcielibyśmy po niego wrócić przed końcem macierzyńskiego, ale to tylko takie plany, wiadomo że życie i czas wszystko zweryfikują
A co do porad mamy.. ja moją bardzo kocham, i szanuję, jest dla mnie autorytetem w wielu kwestiach, ALE. No właśnie. Nigdy się tym z Wami nie dzieliłam, ale wiedziałam że w końcu nadejdzie ten moment - moja mama jest antyszczepionkowcem. Ale takim wiecie, zagorzałym, udziela się na forach internetowych, na grupach fb, bierze aktywny udział w dyskusjach i sypie swoimi argumentami jak z rękawa. Jest nie do przegadania jednym słowem.. i dopóki nie byłam w ciąży, temat szczepionek jakoś w towarzystwie nie był często poruszany.
We wrześniu moja siostra urodziła synka, i już jak była w ciąży to zaczęło się bombardowanie nas wszystkich argumentami o szkodliwości szczepień. Siostra mimo to postanowiła synka szczepić (na co mama reaguje po prostu płaczem).
Ja oczywiście też dostałam wykłady, raz doszło między nami do wymiany zdań podczas której zasugerowała mi, że jej jako babci zależy ba zdrowiu i życiu jej przyszłego wnuka (tak jakby mi nie zależało!), padło kilka gorzkich słów, rozmowa skończyła się rzuceniem słuchawki przeze mnie, zdenerwowaniem i płaczem. Wypłakałam się później siostrze w słuchawkę, a ona ostudziła mamy emocje, później się nawzajem przeprosiłyśmy a mama chyba się zestresowała faktem że mnie tak zdenerwowała i obiecała już tak mocno nie naciskać.
Ale wiem, że będę miała z nią jeszcze niejedną przeprawę - widzę po siostrze, jak tylko jej synek ma gorszy dzień i płacze większość dnia (a zdarza się to naprawdę rzadko) to słyszy od mamy, że to na pewno przez szczepionki. I wiecie, ja wiem jak to będzie wyglądać u nas - identycznie, każdy skok rozwojowy, gorszy dzień, nieustający płacz będzie przez mamę interpretowany w jedyny możliwy sposób. Nie mieszkam z mamą, i fakt że nie muszę - i pewnie nie będę - do niej wydzwaniać za każdym razem jak mnie coś będzie niepokoić, ale czuję że to będzie wyglądało w ten sposób, że wręcz będę się bała poprosić ją od czasu do czasu o pomoc, w obawie że zaraz usłyszę tekst typu „sama tego chciałaś, decydując się szczepić, to na pewno skutek szczepień” 🤦🏻♀️
A ja z nią nie chcę wchodzić w głębsze dyskusje i bitwę na argumenty, bo już nie raz się przekonałam, że to nie ma sensu - ona ma swoją rację, i jej racja jest „najmojsza”. Ehhh.
Przepraszam za ten przydługawy wpisMusiałam się wygadać
Ale z ciekawości jeszcze zapytam - czy któraś z Was zdecydowała się nie szczepić dziecka?
My nie bedziemy szczepic.
A Co do rad Mamy ja na szczescie nie mam z tym problemu ani od Mamy ani od tesciowej. Ale Wam wspolczuje. -
To ja mam to szczęście /nieszczęście że moja mama widziała Ale raz (pracuje w Niemczech), a teściowa trzy razy. I obie wiedzą, że jestem osobą która wie co robi, że nie potrzebuje ich 'dobrych rad', że jeżeli będę czegoś potrzebowała to sama zapytam. Moja mama raz na początku dała mi super radę, żebym dziecko posmarowała oliwka bo na zdjęciu widziała ze jej się skóra łuszczy (tak, łuszczyła się bo ta warstwa ochronna schdozila). Wyraziłam ostre zdanie, że nie będę słuchać jej super rad bo ona wychowywała mnie 30 lat temu i praktyki się zmieniają, a jak czegoś nie będę wiedziała to sama zapytam. I od tej pory mam spokój. Jeżeli chodzi o szczepienia to ja szczepię, zadna mama się w to nie wtrąca.Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
My mamy jeszcze 4 mrozaczki z 5 doby i bardzo ubolewam że raczej nie wrócę po nie i z racji wieku i nie wiem czy dałabym radę psychicznie ta ciąża była pod względem fizycznym super ale psychika po stracie dziecka oj ciezko bylo ciezko
Czasami rozmyślam co zrobimy wczesniej myśleliśmy o oddaniu do adopcji A teraz na sama myślę placze jest to dla mnie mega ciezkie -
U mnie a propos szczepień wypowiedziała się tylko szwagierka, ale mamy bardzo sporadyczne kontakt na szczęście. Mnie szczepienia przerażaja, ale bardziej boję się chorób, na które kornelia mogłaby zachorować bez nich...
Współczuję Catlady, nie wiem co poradzićbo pewnie nie o argument tu chodzi, te w końcu znasz. Musi mama jednak zaakceptować, że wychowujecie dziecko po swojemu... U mnie było trochę gadania o chrzest (jesteśmy niewierzący), że jak można nie chrzcic i biedne dziecko nie będzie miało chrzestnych. Ustaliliśmy więc umownie, że moja siostra i brat są chrzestnymi, a mama jak chce, to niech poleje sobie głowę dziecka woda i wypowie formułkę, ale na więcej się nie zgadzam
no i musi z tym żyć jakoś. Swoje dzieci już wychowała, musi się teraz pogodzić z naszymi wyborami.
Mała miss, ha ha, wiesz ile jest czasu na zakupy jak sie piersią karmi?! 😅 ja ciągle siedzę na vinted, allegro, Sinsay i smyku, a kornelia chyba nie potrzebuje tyle ubranek... 😁 już jej u patrzyłam nawet prezent na gwiazdkę 😆MałaMiss lubi tę wiadomość
-
Niusia3045 wrote:Też myślałam o takiej różnicy wieku
noooo najwyżej 3 lata.
Ale życie nasze plany i tak zweryfikuje. Te długie starania i samo in vitro nauczyły mnie cierpliwości i pokory
Bo rozumiem, że macie jeszcze mrożaczka? -
Kurde dziewczyny z tymi zakupami to nie mija.. Patryka dobrze mówi. Wczoraj Alce kupiłam dwie rzeczy na kaapahl za 150 zł! Mina męża-bezcenna. Dlatego dziś się zmobilizowałam i zaczęłam sprzedawać jej rzeczy. Sprzedałam za dwa razy tyle co wczoraj wydałam więc chłop szczesliwy.dzis siedzę na hm i zaś zamowilam dwie rzeczy na lato... Ciągle czegoś dla niej szukam!!!
MałaMiss lubi tę wiadomość
Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
Patryka korzystaj. Mój to już cwaniak jest. Jak karmie i biorę do ręki telefon (delikatnie, niepostrzeżenie... taaaa...) od razu głowa w druga stronę i patrzę co robię. W dzień coraz mniej mi śpi przy karmieniu, wszystko go rozprasza. Dzisiaj zasnął na mnie jak karmiłam i tak sobie posiedzieliśmy półtorej godziny przytuleni. Nie wiem jak ja mogłam narzekać na te długie karmienia, już ki tego brakuje. Chyba będę karmić do samoodstawienia 🙈 a miało być pół roku.
aganieszkam lubi tę wiadomość
-
Kaaama892 wrote:Kurde dziewczyny z tymi zakupami to nie mija.. Patryka dobrze mówi. Wczoraj Alce kupiłam dwie rzeczy na kaapahl za 150 zł! Mina męża-bezcenna. Dlatego dziś się zmobilizowałam i zaczęłam sprzedawać jej rzeczy. Sprzedałam za dwa razy tyle co wczoraj wydałam więc chłop szczesliwy.dzis siedzę na hm i zaś zamowilam dwie rzeczy na lato... Ciągle czegoś dla niej szukam!!!
no i ma $ na kolejne
Glitter, ale słodziak!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2020, 21:57
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Glitter, ale szkrab słodki!
No mam nadzieję że kornelia mi takiego numeru nie zrobi 😅
U nas każda drzemka jest na mnie, ew na mężu, jak chcemy żeby się już obudziła wystarczy odłożyć... Bez telefonu WC ręce może być ciężko...
Kama, właśnie też muszę wziąć się za sprzedaż ciuszkow, gdzie wystawiasz, vinted czy OLX? -
Mikuśka ja dziś zamowilam na hm w końcu, od dwóch tygodni próbuje bo wiecznie rozmiarów nie było.
Patryka ja dziś wystawiłam na jednych z grup na Facebook. Resztę chyba wystawie na vinted skoro Catlady poleca... Tym bardziej że ja nie sprzedaje ciuchów które widocznie są użytkowane. Sprzedaje prawie nowe, noszone max dwa razy, sweterki, kombinezony, jakieś komplety...Catlady, Patryka89 lubią tę wiadomość
Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2