Ciężarówki po IVF 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
MałaMiss wrote:Dziewczyny, czy możecie mi powiedzieć coś o teście oksytocyny? Czy taki test Was pobudził i udało się rozpocząć akcję porodową czy tylko się pomęczyłyście i nic nie dało? To prawda, że po oksy są bardziej bolesne skurcze? Jutro planują u mnie test oksytocyny i już jestem przerażona... zwlaszcza, że mam być po 10h głodówki
MalaMiss, mój poród też był na oksytocynie. Nie wiem, czy boli bardziej, bo nie mam porównania z "naturalnym" porodem. Ale według mnie ból był do zniesienia. Pod kroplowke podlaczyli mnie o 10. Skurcze zaczęły się o 11. Wody odeszły mi ok. 12.20. Kasia urodzila się o 12.53 😀 reguły niestety nie ma - przed wywoływaniem naczytalam się historii kobiet, które cierpiały męki przez wiele godzin i bylam mega przerażona. A w rzeczywistości poród okazał się naprawdę lekki. Także bądź dobrej myśli 😘
A skąd u Ciebie decyzja o oksy?MałaMiss lubi tę wiadomość
🧑'90
🧔'87
Czynnik męski: fragmentacja 34%.
Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
- punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
- zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
- 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️
-13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔
Podejście nr 2(długi protokół):
- punkcja 10.10.23
- zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
- transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔
Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
- 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
- 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
- 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔
25.04.24 - histeroskopia - OK -
Niusia3045 wrote:MalaMiss, mój poród też był na oksytocynie. Nie wiem, czy boli bardziej, bo nie mam porównania z "naturalnym" porodem. Ale według mnie ból był do zniesienia. Pod kroplowke podlaczyli mnie o 10. Skurcze zaczęły się o 11. Wody odeszły mi ok. 12.20. Kasia urodzila się o 12.53 😀 reguły niestety nie ma - przed wywoływaniem naczytalam się historii kobiet, które cierpiały męki przez wiele godzin i bylam mega przerażona. A w rzeczywistości poród okazał się naprawdę lekki. Także bądź dobrej myśli 😘
A skąd u Ciebie decyzja o oksy? -
Mała Miss powodzenia!!! Czekamy na wieści, dużo siły ❤️
MałaMiss lubi tę wiadomość
Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
Agnieszka, a to numerantka z Madzi 😂
Kama, jaka Alicja dzielna! I jaki okruszek z niej!
My mamy szczepienia 1 lipca, pewnie będzie ryk... Ale wciąż sumie to nie zrobi mi dużej b różnicy, kornelia przez ostatnie tygodnie regularnie wrzeszczy. Skok rozwojowy chyba płynnie przeszedł nam w nową codzienność...
Karmić na siedząco niestety ciężko mi, bo mam szybki wypływ i kornelia się krztusichyba że kocyk wezmę i położę się na trawie 😂
-
Aaa jeszcze chciałam zapytać, Cierpliwa, jakie masz nosidło? Rozgladam się za czymś dla kornelii, bo jednak motanie w chustę na zewnątrz odpada
-
MałaMiss wrote:Agnieszkam i Niusia, czyli u Was też akcji nie było i takiego kopa do porodu dała sama oksy?
Dzien wcześniej przez całą dobę nosiłam balonik, który zrobił mi 4cm rozwarcia. Dopóki mnie nie podlaczyli do oksy, nie miałam ani jednego skurczu.
A jak u Ciebie z rozwarciem?🧑'90
🧔'87
Czynnik męski: fragmentacja 34%.
Start in vitro: 2019 r. (długi protokół)
- punkcja wraz z biopsją jądra 28.09.19
- zapłodniono 11 komórek - uzyskano dwa zarodki (3.2.2 i 4.2.2)
- 03.10.2019 - świeży transfer zarodka 3.2.2
Ciąża! ❤️❤️ 10.06.2020 dziewczynka ❤️❤️
-13.07.2021 criotransfer zarodka 4.2.2 - beta <0.1 💔
Podejście nr 2(długi protokół):
- punkcja 10.10.23
- zapłodniono 20 komórek - uzyskano 2 zarodki (morula top quality, blastka 4.2.3)
- transfer 14.10.23 moruli - beta <0.1 💔
Marzec 2024 przygotowania do criotransferu ❤️
- 04.04.24 - transfer blastki z 6 doby klasa 4.2.3
- 10.04.24 - beta 6dpt <0.1 💔
- 15.04.24 - beta 11dpt <0.1 💔
25.04.24 - histeroskopia - OK -
MałaMiss wrote:Agnieszkam i Niusia, czyli u Was też akcji nie było i takiego kopa do porodu dała sama oksy?
Jak przyszłam do szpitala to było rozwarcie na 2 palce i nic poza tym. Sama oksy mi wywołała poród. Jak mi ją wyłączyli na chwilę, żeby zrobić USG to poród się zatrzymał, więc musiałam być podpięta cały czas...no ale nawet szybko poszło. Jakbym się ruszała podczas porodu to pewnie byłoby szybciej. Ale byłam potwornie przeziębiona wtedy 😑
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Kaaama892 wrote:My byłyśmy dziś na szczepieniu, Alicja mierzy 65.5 cm, waży 7.5 kg i jest mega dzielna, bo dostała dwia zastrzyki i nawet nie jęknęła 🤭🤗❣️
Catlady moja Ala miała sapkę, w sumie to nawilżałam jej tylko nosek woda morska... Trzeba to przeczekać 🤗 -
Niusia3045 wrote:Dzien wcześniej przez całą dobę nosiłam balonik, który zrobił mi 4cm rozwarcia. Dopóki mnie nie podlaczyli do oksy, nie miałam ani jednego skurczu.
A jak u Ciebie z rozwarciem? -
kalade wrote:O matko,mam syna potwora 😂 ma podobne gabaryty, co Twoja Ala😂 zbankrutuje na ubrania. Nie dość, że ciągle ulewa, to różnie jak na drożdżach to co chwilę zmiana pogody. Albo nie ma w czym chodzić albo nagle wszystkiego za dużo i tak w kolko 😂
Synek mojej siostry też ma takie gabaryty a jest z 25 marca
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r. -
Patryka89 wrote:Aaa jeszcze chciałam zapytać, Cierpliwa, jakie masz nosidło? Rozgladam się za czymś dla kornelii, bo jednak motanie w chustę na zewnątrz odpada
Kama, dzielna Ala! I podobna wymiarami do Mii, ona miala na niespelna 7 miesiecy 7,49kg i 67cm
Ehhh u nas 👑 wrocilatzn w moim rejonie... zaczynaja znow wszystko zamykac
Patryka89 lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
MałaMiss wrote:Dziewczyny, czy możecie mi powiedzieć coś o teście oksytocyny? Czy taki test Was pobudził i udało się rozpocząć akcję porodową czy tylko się pomęczyłyście i nic nie dało? To prawda, że po oksy są bardziej bolesne skurcze? Jutro planują u mnie test oksytocyny i już jestem przerażona... zwlaszcza, że mam być po 10h głodówki
Ja miałam test, nic nie przyspieszył.
Urodziłam trzy dni później jak mi wody odeszły, też podali oksytocynę.
Jak bym miała wyście to bym się nie zgodziła.
Jakieś dwa tygodnie temu czytałam artykuł o różnicach między oksytocyna naturalnie wytwarzaną a tą z kroplówki, aż mnie ciarki przeszły, bo to co przeczytałam dało mi wyjaśnienie do tego co przeżywałam podczas porodu. Ale ja to ja. Każdy reaguje inaczej. Trzymam mocno kciuki 💚Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 czerwca 2020, 21:28
-
Miss, ja miałam Podawana oksytocynę, ale nic mi ona nie dała. Leciutkie skurcze, to już okres mi bardziej bolał. Potem troszkę podchodziło pod 80, sle ból był „plecowy”- jakby mnie odcinek lędźwiowy bolał. Rozwarcia zero. Dopiero po 3h podano mi epidural, żeby zrelaksować ciało od środka i faktycznie godzinę później już pełne rozwarcie i silne skurcze, których nie czułam.
Powodzenia!!
Patryka, onia, ja to już wszędzie chyba karmiłam. Cieszę się, ze akurat Hiszpania jest łaskawa dla karmiących piersią. Już nawet się mie bawię w bluzki laktacyjne. Albo mam jakaś koszule/ sukienkę z guzikami, albo podnoszę tshirt i karmie „od dołu”. Często zmienia,y pozycje karmienia wiec młody nie jest przyzwyczajony do jednej. Zdarza mi się go karmić nawet na stojąco
Tylko raz zasłoniłam (swoją pierś, ale nie dziecko) się pieluszka, bo karmiłam podczas obiadu w restauracji i przy stoliku naprzeciwko mnie siedział starszy pan, jakoś mie chciałam go zawstydzać -
Rebe, a Rubcio nie rozprasza się podczas karmienia w terenie? Ostatnio próbowałam nakarmić Kornelię na stojąco na spacerze, i ni cholery, cycka by mi urwała. Chociaż pewnie i tak by z tego nic nie było, jakby mleko zaczęło już lecieć.
Ogólnie też już wyzbyłam się skrępowania, jeśli chodzi o karmienie, ale kurczę wszystko przeciwko mnie. Miałam nadzieję, że sytuacja się poprawi jak Kornelii minie skok, ale skok już chyba stał się codziennością, darcie się przy karmieniu też już chyba będzie standardem. Strasznie nad tym ubolewam ;(
Ech, kiepski był dzisiaj dzień. Mam nadzieję, że to te zęby, a nie nowa rzeczywistość... -
Patryka, a to inna sprawa:) dużo się rozgląda i dyskretne karmienie jest dosyć trudne, ale nie płacze, tylko się wierci. Ah te czasy kiedy patrzył mi się prosto w oczy podczas karmienia...To wiercenie faktycznie może być uciążliwe. Ostatnio mąż mi palnął „on nie chce jeść”, ufff...powiedziałam mu ze nie życzę sobie takich komentarzy. Ja wiem kiedy dziecko chce jeść i kiedy mie. Ruben po prostu się rozglądał. Oczywiście potem jadł jakbym gO głodziła..
Co teraz u kornelki na tapecie? Dużo płacze? -
U Kornelki książkowo tak jak powinien zacząć się skok, tak zaczęło się straszne marudzenie, nagle zaczęła mieć problem z usypianiem na drzemki, zaczeła drzeć się przy piersi... Wcześniej pamiętam, nawet mówiłam do męża, jak to z takim dzieckiem jest już dużo łatwiej, niż z noworodkiem, leży na macie, samo się bawi... A potem wszystko się zes.ało za przeproszeniem. Ja już nie wiem, czy to ten skok, czy regres snu, czy te cholerne zęby, ale czasem brak mi już cierpliwości, a w dni takie jak dzisiejszy, nawet teraz, kiedy małą śpi, nie mogę odpocząć psychicznie. Momentami jest lepiej, a potem znowu gorzej. Moja aplikacja mówi mi, że jeszcze 1 dzień do końca skoku rozwojowego, modlę się, żeby miała rację
-
Patryka, a co to za mądra aplikacja?Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
U nas po szczepieniu lekkie rowolucje... Alicja nie chciała wczoraj spać i co chwilę się budziła, w końcu pierwszy raz usnęła o 20.30 i wstała o 5.15...od rana marudzi i ma podwyższona temperaturę... 37.9...mniejszy apetyt na mleko, za to kaszki z morelami nawet zjadła...Ja: 32 lat.
Mąż :34 lat. Słabe nasienie.
I IVF- marzec 2019,
transfer: 30.03.19
Beta 8dpt - 149.8
Beta 10 dpt - 408. 3
Beta 13 dpt - 972.4
Beta 16 dpt - 2673.8 😍
❤️ 👧🏼A. 06.12.2019
II IVF lipiec2023
07.08-punkcja
10.08-transfer 3dn
7dpt - beta 12,3
9dpt - beta 73,6
11dpt- beta 177,2 -
Patryka89 wrote:Rebe, a Rubcio nie rozprasza się podczas karmienia w terenie? Ostatnio próbowałam nakarmić Kornelię na stojąco na spacerze, i ni cholery, cycka by mi urwała. Chociaż pewnie i tak by z tego nic nie było, jakby mleko zaczęło już lecieć.
Ogólnie też już wyzbyłam się skrępowania, jeśli chodzi o karmienie, ale kurczę wszystko przeciwko mnie. Miałam nadzieję, że sytuacja się poprawi jak Kornelii minie skok, ale skok już chyba stał się codziennością, darcie się przy karmieniu też już chyba będzie standardem. Strasznie nad tym ubolewam ;(
Ech, kiepski był dzisiaj dzień. Mam nadzieję, że to te zęby, a nie nowa rzeczywistość...
Moja też miała taki etapprzejdzie
Patryka89 lubi tę wiadomość
Czekamy na Synka 💙
26dpt USG jest ❤️
20dpt-2mm zarodek 😍
Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
---
Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA
23dpt jest ♥️
Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
Starania od 10.2016r.