🤰Ciężarówki po IVF 2020 🤰
-
WIADOMOŚĆ
-
Frelcia_na_tymczasie wrote:sama już nie wiem... mam zaufanie do niej..sama stosowała ten krem..
Hmm, krem czy olejek? Bo najczesciej bio oil widzialam w postaci olejku, ale moze krem tez maja i moze ma inny sklad
W kazdym razie, powinnas uzywac tego, co uwazasz za sluszne i jesli ufasz swojej kolezance, to stosuj wlasnie to -
Co do składów kosmetyków dla kobiet w ciazy polecam strone srokao. Porównuje tam składy itp.
A co do rozstępów to zależy jakie się ma skłonności do tego. Jedne smaruja sie czyn sie da i rozstępy sa inna niczym i nie ma (ja w 1 ciazy nie mogłam dotykać brzucha przez skurcze wiec automatycznie nie smarowalam niczym i nie mam rozstepow).
02.16 jest z nami nasze szczescie
wrzesień 2019 powrót po rodzeństwo beta 2,3
11.12.2019 punkcja 10 oocytów, zapłodniło się 7, 4 doszły do blastki. 16.12.2019 transfer 2AA, mamy 3 mrozaczki
5dpt beta 17,39,
8dpt beta 72,89
14dpt beta 1067, prog 73,9
19dpt mamy pęcherzyk 10mm i pęcherzyk żółtkowy 2,5m
27dpt jest ❤ -
Grlui wrote:Cześć, witam się nieśmiało w tym wątku nie sądziłam, że kiedykolwiek uda mi się trafić na fioletową stronę, no ale jestem wątek przeczytam pewnie od początku, ale pewnie trochę mi z tym zejdzie, a potrzebuje się poradzić. Wczoraj byłam u lekarza, który będzie prowadził ciąże, ale odniosłam wrażenie, że nie bardzo odnajduje się w tej ciąży po IVF i we wszystkich lekach, które biorę (chyba trzy razy pytał co to latinus i prolutex), strasznie mnie to martwi przechodząc do meritum, już kazał mi powoli schodzić z estofemu, ten tydzień 2x1, przyszły 1x1 i koniec. Z kolei z progesteronu biorę prolutex raz dziennie i latinus 3x2, progesteron wyszedł 19 i lekarz twierdzi ze mały, dorzucił mi jeszcze progesteron besins 2x1. Martwię, że bo mój doktorek z kliniki od IVF twierdził po transferze że taki progesteron jest ok i nie ma co przesadzać, teraz sama nie wiem co myśleć.
Jestem obecnie 8+6, a transfer był na cyklu sztucznym.
Czy któraś z Was bierze może accofil?Grlui lubi tę wiadomość
02.16 jest z nami nasze szczescie
wrzesień 2019 powrót po rodzeństwo beta 2,3
11.12.2019 punkcja 10 oocytów, zapłodniło się 7, 4 doszły do blastki. 16.12.2019 transfer 2AA, mamy 3 mrozaczki
5dpt beta 17,39,
8dpt beta 72,89
14dpt beta 1067, prog 73,9
19dpt mamy pęcherzyk 10mm i pęcherzyk żółtkowy 2,5m
27dpt jest ❤ -
Sophie32 wrote:Dziewczyny, podpowiedzcie: Nifty czy Sanco?
W ciąży z córką robiłam Nifty, ale słyszałam od koleżanki, że Sanco jest lepszym testem i dokładniejszym. Macie jakieś doświadczenia? Ile placiłyście za swoje badania i jaki był czas oczekiwania na wynik?
Ja robilam sanco podstawowe 2190zl
Wyniki mialam po 7 dniach roboczychWiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2020, 15:50
38 lat
2 procedury
Ciąża od grudnia -
Jlod wrote:Hej dziewczyny.
Mam wyniki badan krwi.
Wreszcie organizm ruszyl z wlasna produkcja.
Prog 29.87ng/ml
Estradiol 1281 pg/mL ( biore 2x1 2mg- od dzis zaczne schodzic do 1x1)
I moje pytanie ile wam zeszlo ze schodzeniem?
Niki ty pisalas ze do 16tyg?
U mnie dzis 12tydz +4.
Z proga tez mam juz schodzic?
No i cholera nadal nie wiem co zrobic z encortonem, nie mam sie kogo zapytac, moja gin nie ma pojecia, raumatolog nie przyjmuje.
Biore 10mg x1, myslicie ze juz zaczac schodzic? Jesli tak to jaka dawka? 5mg dziennie? Mam tabletki po 5mg i one sie nie dziela.
Encorton biorę cały czas, ale wynika to z historii poronień i wyników badań, nie zdecydowałabym się grzebać samodzielnie przy dawce, wiem tylko że musi być odstawiany stopniowo🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
Kochane, nie wiem co zrobić. Ciągle czuję ssanie w żołądku, cokolwiek bym nie zladla, a jem bardzo regularnie, wegle, białko tłuszcz, jem a ssanie nie znika. Jak próbuje je zignorować to wtedy zaczynają się mdłości, dwa razy przez to doprowadzilam do wymiotow i to samą żółcią, bo żołądek był pusty. Najgorzej jest w nocy o 2 lub 3 w nocy. Już nie wiem co robić... Jak będę jadła cały czas to skończę z wagą +30kg 😞 Czy ma ktoś taki problem? Czy tylko ja jestem takim dziwadłem...
-
ElfiaKsiężniczka wrote:Kochane, nie wiem co zrobić. Ciągle czuję ssanie w żołądku, cokolwiek bym nie zladla, a jem bardzo regularnie, wegle, białko tłuszcz, jem a ssanie nie znika. Jak próbuje je zignorować to wtedy zaczynają się mdłości, dwa razy przez to doprowadzilam do wymiotow i to samą żółcią, bo żołądek był pusty. Najgorzej jest w nocy o 2 lub 3 w nocy. Już nie wiem co robić... Jak będę jadła cały czas to skończę z wagą +30kg 😞 Czy ma ktoś taki problem? Czy tylko ja jestem takim dziwadłem...
Ja mam to samo, co 3-4 godz cos zjesc, przekasic, bo inaczej ledwo zyje, mam mdlosci I glowa boli.
Teraz juz lepiej w nocy, bo nie jestem glodna, ale za to w dzien masakra, co chwile bym cos jadlaWiktorek ❤️
Starania od 2017
AMH 4.16
Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320
6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
2.10.2019- crio, blastka 😢
Listopad 2019- druga stymulacja
2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
24.01.2020 - transfer,
1.02.20 - 8dpt druga kreska
6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
17.02.20 - 24dpt ❤️
20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
Po drodze drugi krwiak, krwawienia
04/2020 - krwiaki zniknely🙂
04.10.2020 Synek❤️ -
Jestem już po wizycie. I w sumie to nic nie zrobili dentysta u którego byłam był jakiś dziwny i powiedział że amalgamat można usunąć tylko poprzez biologiczne usunięcie jakoś na zasadzie tlenu co kosztuje 500 zł i może to zrobić we wtorek. Pisałam do mojej dentystki to ona stwierdziła że każdy dentysta może wyjść amalgamat jeśli ma ssak i kofiderm . Tyle że zaden dentysta nie przyjmuje normalnie tylko jak wyrywa zęba albo ma dać antybiotyk i teraz albo pójdę we wt i zapłacę miliony albo poczekam do maja jak moja dentystka będzie przyjmować. Zobaczę jak do wtorku z tym bólem będzie ehhh i znowu w punkcie wyjścia
Starania od 2013 r
Za wysokie amh 13 i Pcos .
1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn
2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle
Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić
10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA
10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍
21/22.01 krwawienie
06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
27.04 ❤️🧒
5.05 Połówkowe 👍
24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
Walczymy dalej 💪 -
Niki345 wrote:Jak sprawdzałam to Nifty ma nieco większy zakres i ubezpieczenie, którego sanco nie ma. Ostatnio jednej dziewczynie z forum wyszlo wysokie ryzyko trisomii (chyba chodziło o zespół Edwardsa), a na prenatalnych wyszło, że wszystko jest ok, będzie robiła amniopunkcje jeszcze aby potwierdzić czy wszystko jest faktycznie ok. Więc te testy tez jak widać nie są takie bardzo dokładne
Chyba nie ma większego znaczenia Sanco czy Nifty. Ja wybrałam proste Sanco bo robią to w Warszawie (nifty wysyłają do Chin), a balam się opoznien przez koronawirusa. Poza tym jedna lekarka mi powiedziala ze najprostsze badanie jest najlepsze, bo w tych mikrodelecjach częsta wychodzą wyniki falszywie dodatnie.
Trzeba tylko pamiętać że to badanie przesiewowe a nie diagnostyczne, zdarzają się falszywie dodatnie jak i falszywie ujemne (na szczęście rzadziej). Z perspektywy czasu mimo stresu który teraz mam nie żałuję, że to zrobiłam, jakas 1/5 dzieci z downem wychodzi ok na usg genetycznym, a nifty/sanco w zakresie Downa są akurat dokładniejsze.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2020, 17:38
Niki345 lubi tę wiadomość
Starania od ok. połowy 2017, 33l.
Nasienie: morfologia 6%, hba, sca ok
Hsg 07.2018: jeden jajowód niedrożny
Hashimoto, letrox 50/75
Insulinooporność (przez rok metformina, teraz tylko dieta)
AMH: 6.6 (08.2018), 3.3 (02.2019) bez PCO
Monitoring owulacji ok
Kariotypy prawidłowe
1. IUI: styczeń 2019
1. ICSI - protokół krótki (punkcja 26.04) 7 komórek -> 6 dojrzałych -> 6 zarodków -> 4 blastocysty czekają na transfer ❄️❄️❄️❄️ 3.2.2., 3.2.2., 4.2.2., 4.2.3.
13.01.2019 1. FET 3.2.2 na cyklu naturalnym
8dpt beta 117
10dpt beta 322
30dpt usg, jest
13.03 SANCO: wysokie ryzyko Trisomii 13 (PPV: 17%); 24.03 papp'a - ryzyko skorygowane: T21: 1:8867; T18 <1:20000; T13 <1:20000
16.04 amniopunkcja -> mikromacierze: wynik prawidłowy uff
14.05 połówkowe -> krótka szyjka 14mm -> założony pessar -> założony szew
15.07 poród w 29tc -
ElfiaKsiężniczka wrote:Kochane, nie wiem co zrobić. Ciągle czuję ssanie w żołądku, cokolwiek bym nie zladla, a jem bardzo regularnie, wegle, białko tłuszcz, jem a ssanie nie znika. Jak próbuje je zignorować to wtedy zaczynają się mdłości, dwa razy przez to doprowadzilam do wymiotow i to samą żółcią, bo żołądek był pusty. Najgorzej jest w nocy o 2 lub 3 w nocy. Już nie wiem co robić... Jak będę jadła cały czas to skończę z wagą +30kg 😞 Czy ma ktoś taki problem? Czy tylko ja jestem takim dziwadłem...
2015 r. - Rozpoczęcie starań, oligozoospermia ekstremalna - Novum, od 2019 Macierzyństwo,
17.12.2019 r. ICSI, punkcja
16.01.2020 r. Crio Blastusia 3.1.1.
6 dpt - bhcg 16,2
25 dpt jest ♥️
Mamy jeszcze❄️❄️❄️ 3.1.2., 4.1.1., 4.2.3. -
betty001 tak to o Ciebie mi chodziło ale nie pamiętałam nicku 😊
betty001 lubi tę wiadomość
🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie
2018.11 IUI - 11tc [*]
2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
(5 klasy A, 2 klasy B )
2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣
▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku
Prowadzę stronę:
👉www.mamapoinvitro.pl
gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊 -
Mnie też ciągle ssie i ciagle mam mdłości, a na te mdłości pomaga (na chwilę) tylko jedzenie. Im bardziej mnie ssie, tym bardziej mi niedobrze.
Nadzieja27 lubi tę wiadomość
2016
3 IUI - synek
październik 2019
długi protokół - mamy dwie blastki
23.10 transfer 4BB - nieudany
18.11 transfer 4BC - nieudany
luty 2020
krótki protokół
04.03 transfer blastki 5BA
7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
26dpt - maluch ma 7 mm 😊
drugi synek ❤️ -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, dziękuję wam za te odpowiedzi ❤️
Myślałam, że tylko ja tak mam, że muszę żreć żeby nie ssalo. Kamień z serca ❤️❤️ -
Ja tez mam tak, że co „ chwile” muszę coś zjeść. Jak się przeciągnę np ostatnio 17 a potem 22 to już umierałam ból głowy na wymioty się zbierało i ogólnie masakra. A jak co 3/4h cokolwiek zjem to jest ok. Jeżeli wymiotujesz żółcią to znaczy, że masz pusty żołądek, wiec nie powinnaś doprowadzać do takiej sytuacji szczególnie, że wiadomo jak źle przy tym się czujemy ja sobie „ podjadam” jakiś jogurt, owoc, wafel ryżowy nawet jedna kanapka z szynka potrafi zaspokoić na te kolejne godziny 👍
📍Starania od 2016r -Obecnie 28lat, wykryto ANXA5
📍 Mąż- Fragmentacja DNA 23% 🐌
📍 11.2018r. - 1 IUI -nieudane
1️⃣ IVF-03.2019: Punkcja: 8pobrano, 3zapłodnione-1x❄️
👉Hiperstymulacja
👉04.2019r. Crio - 6.2.1nieudany 💔
2️⃣ IVF-05.2019r. Zmiana kliniki na Invicta Bydgoszcz/Gdańsk
👉06.2019r.
2 IVF : Punkcja + separacja plemników: 13 pobrano, 8 zapłodnionych - 6x ❄️
👉13.09.2019r. Transfer [4.1.1 i 4.2.2] 20dpt 1609 - krwawienie / 21 dpt 980,6 - [*] 😔😭
👉 14.01.2020r. Transfer[3.2.2 i 4.2.2]
➖ 3dpt 34,8 (pregnyl)➖ 6dpt 59,9➖ 8dpt 178,5➖ 10dpt 456,3➖ 13dpt 1230➖ 17dpt 4216 [p.ciążowy 6x4x3mm]➖ 20dpt 7919
➖ 24dpt beta 20695 +krwiak😭
➖ 27dpt (6+1) bije💓!! 0,56cm 🥰
➖ 36dpt (8+0) 1,65cm 🥰
➖ 41dpt (8+5) 2,05cm 🥰 -
Ja tez jem caly czas, ogólnie to co chwile cos ciapie 🤦♀️ kolo lozka na noc mam paluszki.
Ale ciągle posiadanie serio nie oznacza ze sie bedzie dużo tylo 😀 tu juz wchodzą genetyczne predyspozycje. Mam np. Koleżanka która normalnie jest chudy patykiem a w ciazy przytula 30kg i jak balon wyglądała 😂 A inna na codzień szczupła nie jest a w ciazy ledwie 13kg do przodu.
Także glowa do góry na pewno nam nie pójdzie w tyłek 😂
02.16 jest z nami nasze szczescie
wrzesień 2019 powrót po rodzeństwo beta 2,3
11.12.2019 punkcja 10 oocytów, zapłodniło się 7, 4 doszły do blastki. 16.12.2019 transfer 2AA, mamy 3 mrozaczki
5dpt beta 17,39,
8dpt beta 72,89
14dpt beta 1067, prog 73,9
19dpt mamy pęcherzyk 10mm i pęcherzyk żółtkowy 2,5m
27dpt jest ❤ -
Ja mam to samo, muszę co 2,5 czy 3 godz coś zjeść bo.mi strasznie burczy. Narazie waga nie podskoczyła ale to kwestia czasu tym bardziej że od tygodnia nie wychodzę na dwór. A zawsze chodziłam na spacerki spalić kalorie i obniżyć cukier.
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
Ja już tyle zjadłam od 20:00, że nie wiem, jak zasnę
Ciekawe, że waga na razie stoi. W pierwszej ciąży sporo przytyłam - 16 kilo. Ale startowałam od 48 kg i teraz też tyle mam póki co.
2016
3 IUI - synek
październik 2019
długi protokół - mamy dwie blastki
23.10 transfer 4BB - nieudany
18.11 transfer 4BC - nieudany
luty 2020
krótki protokół
04.03 transfer blastki 5BA
7dpt - beta HCG 65,1 U/I, 9dpt - beta HCG 144,3 U/l
26dpt - maluch ma 7 mm 😊
drugi synek ❤️ -
nick nieaktualnyJa mam to samo ... myślałam ,ze to ja jestem jakaś dziwna. Muszę jeść co około 2 godziny.. i nie wystarczy mi paluszek.. muszę zjeść coś bardziej pożywnego. Jak nie zjem , albo zjem za mało to mam straszne mdłości , jest mi słabo i niedobrze.. takim oto sposobem jestem już +3 kg 😔
Waga wyjściowa 59 kg , Wzrost 170 cm . obecnie prawie 62kg. Z tym ,ze zawsze przed miesiączka miałam + 1,5 kg jak już się kończyła to waga wracała do normy.. nie wiem od czego to zależy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2020, 21:55
-
nick nieaktualnyMartaaa87 wrote:Ja już tyle zjadłam od 20:00, że nie wiem, jak zasnę
Ciekawe, że waga na razie stoi. W pierwszej ciąży sporo przytyłam - 16 kilo. Ale startowałam od 48 kg i teraz też tyle mam póki co.
16 kilo to przecież nie dużo , ja mam nadzieje ,ze tych 15-16 nie przekroczę 😭
Moja siostra przytyła 20.. 🙈