X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🐣 Ciężarówki po IVF 2021 🐣
Odpowiedz

🐣 Ciężarówki po IVF 2021 🐣

Oceń ten wątek:
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 12 marca 2021, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, pojawiam sie i znikam ostatnio 🤦🏻‍♀️ Ale bardzo ciekawy temat poruszylyscie i jestem
    Mega wdzieczna! O mozliwosci zamowienia pakietu badania w kierunku SMA nawet nie wiedzialam ale teraz juz na pewno zamowie - musze sobie link zapisac 😊

    Widze ze sporo dziewczyn z krk tu jest. Ja generalnie chcialabym rodzic na Ujastku. Na Rydygiera pojechalam z krwawieniem 3 tyg temu i to jak zostalam potraktowana przez lekarke... nigdy tam nie wroce. Moze podjedcie do rodzacych jest inne, moja znajoma byla zadowolona ale ja sie juz zniechecilam. A moj lekarz prowadzacy - leczylam sie tez u niego rok przed ivf wlasnie przeszedl na Ujastek z Kopernika wiec dla mnie to byla wygrana jak los na loterii. Slyszalam opinie wlasnie o roznych szpitalach, ze bywa spora roznica miedzy traktowaniem pacjentki „z zewnatrz” a pacjentki ktora prowadzi lekarz ze szpitala. Macie jakies doswiadczenie? A moze cos o Ujastku wiecie?
    Ja w ogole jestem taka totalnie zielona w temacie ciazy, teraz dopiero zaczynam to sobie uswiadamiac 🤦🏻‍♀️

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • Alaia77 Ekspertka
    Postów: 187 265

    Wysłany: 12 marca 2021, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlodamezatka, ja miałam w poprzecniej ciąży taką samą sytuację z Rydygierem, pojechałam w nocy z krwawieniem w 5,5 tyg. Ciąży i najdelikatniej mówiąc zostałam potraktowana z lekceważeniem. Natomiast jeśli chodzi o opiekę przy porodzie i po, nie mam zastrzeżeń. Juz bardziej do położnych. Ale z tego co wiem w każdym szpitalu trafi się lepiej lub gorzej. Mój lekarz polecał Rydygiera, Ujastek lub ewentualnie Kopernik, przeważyło, że w Rydygierze on wykonywał zabieg, przez co czułam się spokojniejsza.

    Mlodamezatka lubi tę wiadomość

    oar8ugpja57m909m.png
    iv09ej28cad12t1o.png
  • Sto_krotka Autorytet
    Postów: 1665 1789

    Wysłany: 12 marca 2021, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yoselyn82 wrote:
    Moge do Was dołączyć? 🥰

    Yoselyn82 lubi tę wiadomość

    2021 (4FET)💙
    2022 naturals 💔
    2023 (5FET)ostatni 💝 ❄ 3.1.2 🙏🍀
    3-7dpt II, 7dpt bhcg 83,32| 9dpt 267,7| 11dpt 626,6 🙏 | 17dpt 6006,0
  • Ewa89_89 Autorytet
    Postów: 9105 7881

    Wysłany: 12 marca 2021, 22:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yos jeszcze pytasz? Siadaj i zdawaj relacje 🙂🙂 byłaś na badaniu z mężem czy nie wpuścili?

    Yoselyn82 lubi tę wiadomość


    12.2024 IV IMSI 18 komórek, 10 MII, 9 zapłodnień, 8a,10a, 3AA, 4AB
    Cross match 54%, reszta immuno ok

    08.2024 FET 8a❌
    06.2024 FET 8a❌
    04.2024 FET 4BA ❌
    12.2023 FET 3BB ❌
    12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔

    01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 kom./19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.

    25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜

    12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
    06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET :-( cb 😥 💔
    IUI 03.04.19 :(

    Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1

    Mąż: MSOME 0%

    Walka od 2016
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 8921 7553

    Wysłany: 12 marca 2021, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Młodamezatka o ujastku jest dużo dobrych opinii ale ponoć jest tak duża medykalizacja porodu (np. podawanie oksytocyny, żeby szybciej urodzić, itp) plus spory przemiał, więc szybko wypisują do domu co może nie zawsze być dobre.
    U mnie Lakarz przeniósł się z Kopernika na ujastek, więc to na plus. A Rydygier to bardzo słabe jedzenie, aż szkoda pisać i czekanie na IP przez 5h 🙄 ale jest to najładniejsza porodówka w Krakowie, jak to określił ostatnio mój lekarz 😆 miałam pojedynczą sale z łazienką, podgrzewane przewijaki, elektrycznie sterowane łóżka.. I spałam z córką w łóżku 😁 dużo ma plusów i mało minusów.
    Mogę dłuuugo o tym pisać co jest za jedym szpitalem a co za drugim ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2021, 23:05

    Mlodamezatka lubi tę wiadomość

    preg.png
    Czekamy na Synka 💙
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek 😍
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
    ---
    Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
    age.png
    Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • Kora88 Autorytet
    Postów: 935 280

    Wysłany: 12 marca 2021, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zapytam trochę z innej beczki. Ogólnie to mam taki stan od początku, że nie było wielkiej ekscytacji, cieszyłam się że udał się transfer itp., ale ciagle się boję, od początku. No i ciąża problemowa, krwotok, miękka szyjka, leżę już ponad 5 miesięcy, 1 pobyt w szpitalu, podejrzenie hipotrofii (na tej bombie ciagle siedzę), ryzyko porodu przedwczesnego itp. Nadszedł moment, że trzeba coś kupić, ale wogole mnie to nie cieszy, tzn. jakoś neutralnie staram się podchodzić. Najchętniej bym nic nie kupowała jeszcze, ale mąż mówi, że lepiej już nie czekać, bo nie wiadomo kiedy i co się wydarzy. Mało mowię do brzucha. Jak myśle o tym, że dziecko może przyjść na świat, wydaje mi się to surrealistyczne. Co mnie martwi: to to, że nie mam w sobie jakiejś ekscytacji, nie mam radości, że mała może się urodzić. To moje pierwsze (i myśle że jedyne) dziecko. Strach zdominował jak zaraza wszystko inne. Czy też macie/miałyście takie odczucia? To normalne?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2021, 23:28

    Starania od 2017, Medart od grudnia 2019
    8.08 transfer
    7dpt: beta 45
    9dpt: beta 136
    11dpt: beta 263
    13dpt: beta 595
    6t2d❤️♀️
    202104274956.png
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 8921 7553

    Wysłany: 12 marca 2021, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kora88 wrote:
    Ja zapytam trochę z innej beczki. Ogólnie to mam taki stan od początku, że nie było wielkiej ekscytacji, cieszyłam się że udał się transfer itp., ale ciagle się boję, od początku. No i ciąża problemowa, krwotok, miękka szyjka, leżę już ponad 5 miesięcy, 1 pobyt w szpitalu, podejrzenie hipotrofii (na tej bombie ciagle siedzę), ryzyko porodu przedwczesnego itp. Nadszedł moment, że trzeba coś kupić, ale wogole mnie to nie cieszy, tzn. jakoś neutralnie staram się podchodzić. Najchętniej bym nic nie kupowała jeszcze, ale mąż mówi, że lepiej już nie czekać, bo nie wiadomo kiedy i co się wydarzy. Mało mowię do brzucha. Jak myśle o tym, że dziecko może przyjść na świat, wydaje mi się to surrealistyczne. Co mnie martwi: to to, że nie mam w sobie jakiejś ekscytacji, nie mam radości, że mała może się urodzić. To moje pierwsze (i myśle że jedyne) dziecko. Strach zdominował jak zaraza wszystko inne. Czy też macie/miałyście takie odczucia? To normalne?

    Pierwsza ciąża w sumie bezproblemowa i też miałam podobnie. Wszystko związane z ciąża mnie przerastało, nie czułam magicznej więzi z dzieckiem, nie potrafiłam "gadać" z brzuchem, po porodzie to samo. Dopiero jak się oswoiłam z nową sytuacją, hormony wróciły do normy to zaczęłam się cieszyć z macierzyństwa. Dzisiaj nie wyobrażam sobie życia bez córki.
    Teraz druga ciąża i co chwilę jakieś problemy i boję się bardziej niż w pierwszej, mimo że na początku podchodziłam do niej na spokojnie. Myślałam, że będzie inaczej, bo już wszystko jest dla mnie znane. A ja co chwilę zapominam, że jestem w ciąży, jest to dla mnie nierealne (jak w pierwszej)

    Kora88 lubi tę wiadomość

    preg.png
    Czekamy na Synka 💙
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek 😍
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
    ---
    Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
    age.png
    Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • Jaszczureczka Autorytet
    Postów: 2906 2391

    Wysłany: 13 marca 2021, 05:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kora - ja mam podobnie odnośnie ekscytacji ciążą - do 20tc nie dopuszczałam myśli że jest jednak ok I mogę zluzować majty (A u mnie po 1 trymestrze już nie było problematycznie).
    Pewnie gdybym leżała plackiem tak jak Ty miałabym podobne nastawienie, bo jak tu się cieszyć ciążą jak żyjesz w ciągłym niepewności I nie wiadomo czy jak pozwolisz sobie na radość to za chwilę nie zostanie Ci ona odebrana? Ja każdy swój zalążek euforii gasiłam, żeby w razie problemów z ciążą nie wpaść w dołek emocjonalny, żeby rozczarowaniem nie było tak bolesne.
    Twoje odczucia są dla mnie normalne.
    Myślę, że możesz mieć tak jak pisze Agnieszkam - po porodzie jak opadną emocje, hormony się uspokoją I nauczysz się swojego dziecka poczujesz tę radość z bycia mamą I podziękujesz sobie za swoje poświęcenie.
    Przrgadaj temat z mężem - jeśli nie czujesz sie na siłach kompletować wyprawke to niech on to zrobi - podejrzewam że również jego przytłacza go sytuacja (ta niepewność) I jego formą radzenia sobie z nia jest przygotowanie się tyle ile może na przyjście maleństwa (jeden stres mniej na głowie).

    Kora88 lubi tę wiadomość

    ----
    2024
    2024.11 - poronienie chybione 14w
    2024.09 - 37dc II
    2024.07 - biochem - 30dc ||
    ----
    2023
    40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
    ----
    2022
    40dc II
    ----
    Hashimoto i insulinooporność:
    Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
    ----
    2021
    41w2d - ♀️ - 2021.04
    ----
    2020
    2020.07 FET >29dpt ❤
    2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
    2020.01 4 IUI - biochem
    ---
    2019
    3 IUI - biochem
    2 IUI - biochem
    1 IUI - puste jajo płodowe
    ---
    2018 - pierwsza wizyta w klinice
    ---
    2016 - początek starań
  • liliputkowo90 Autorytet
    Postów: 731 758

    Wysłany: 13 marca 2021, 06:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka zgadzam się z Jaszczureczką. Moim sposobem na stres odnośnie ciąży było jak najlepsze przygotowanie się do porodu. Wyprawkę, wózki, łóżeczko to juz zaczęłam kompletować ok 20tyg. Walizka stała od 34tyg. Miałam poczucie że choć nad tym panuje.

    Kora88 lubi tę wiadomość

    5 lat starań. 4IUI, 4IVF.
    ❤2.02.2021
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 13 marca 2021, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yose❤❤😍😍


    Kora, ja w poprzedniej ciąży stracilam blizniaka corki, takze daleko mi bylo pierwsze tygodnie do ekscytacji, raczej kazdego dnia obsesja, czy jej serduszko jeszcze bije, czy moze tez sie zatrzymalo... bardziej zluzowalam dopiero jak zaczelam regularnie czuc ruchy... ale to dlatego, ze moja corka ruszala sie prawoe cala dobe, wiec nie mialam czasu nawet sie zastanowic czy wszystko ok bo sie dlugo nie ruszala...

    Yoselyn82 lubi tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 13 marca 2021, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka, Alaia dziekuje za opinie ❤️ Tez wlasnie slyszalam mieszane opinie o Ujastku, ale jesli bede po opieka mojego starego gina (a zostal on tm zastepca ordynatora) to bede sie czula na pewno bezpieczniej. Nie wyobrazam sobie isc teraz prowadzic do kogos innego.

    Yos super, ze jestes ❤️

    Kora rozumiem Cie doskonale. Tez myslalam, ze bedzie euforia i w ogole. I mialam takie krociotkie przeblyski radosci, ale to na chwilke, godzine po usg. A potem znow opanowuje mnie strach. A to dopiero poczatek drogi. Jeszcze to krwawienie i teraz krwiak. Latam na usg co tydzien bo boje sie czy dalej maluch sie rozwija, czy sie nie zatrzymal. Boje sie cieszyc. Gdy pojawiaja mi sie jakies sklepy wyprawkowe na ig to sobie zapisuje na zas, ale boje sie ogladac, zeby nie zapeszyc. Nie chce nawet o tym mylsec. Jak na razie ta ciaza, choc krotka jeszcze to bylo 98% strachu, stresu. 2% to byla taka szczera radosc. Mysle ze wszystkie te emocje sa zupelnie normalne. Moze sprobuj podzielic gromadzenie wyprawki miedzy Ciebie a meza. Jesli Cie to przytloczy maz sie tym zajmie. A moze wlasnie jak zaczniesz szukac paru rzeczy ze „swojej” czesci to tez strach Cie troszke opusci? Mysle ze warto tak sprobowac. trzymaj sie kochana 💚 juz na prawde niewiele zostalo. Maly wojownik przetrwal tyle emocji wiec teraz to juz ma ostatni relaks przed porodem 🍀

    Kora88, Yoselyn82 lubią tę wiadomość

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 13 marca 2021, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mialabym do was pytanie. Kiedy zaczelyscie odstawiac luteine w ciazy? Zastanawiam sie jak to bedzie wygladalo bo z jednej strony mam tego krwiaka, a z drugiej od poczatku mialam bardzo wysoki progesteron - powyzej 200ng. Lekarz juz ostatnio cos napominal, ze litka jeszcze ok ale trzeba bedzie zaczac odstawiac za jakis czas czyli zgaduje ze to blizej konca 1 trym bedzie. Lutke odstawia sie stopniowo zmniejszajac dawke czy wszystko na raz ? Jak to u Was bylo?

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • Kora88 Autorytet
    Postów: 935 280

    Wysłany: 13 marca 2021, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje bardzo za Wasze odpowiedzi, czuje się lepiej, nie jak calkowity odludek, bo już długo myślałam, że tylko ja tak mam i coś jest ze mną nie tak. Może też invitro się do tego trochę przyczyniło, pewnie wszystko po trochu. Dziękuje :)

    Moodamezatka: ja mam progesteron do dziś i będzie do 34 tyg. najprawdopodobniej. Na początku ze względu na krwiaka, a potem już na miękką szyjkę. Jedynie wcześniej miałam też dodatkowe zastrzyki, więc i tak trochę zeszliśmy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2021, 11:19

    Starania od 2017, Medart od grudnia 2019
    8.08 transfer
    7dpt: beta 45
    9dpt: beta 136
    11dpt: beta 263
    13dpt: beta 595
    6t2d❤️♀️
    202104274956.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22637 11315

    Wysłany: 13 marca 2021, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mlodamezatka wrote:
    Mialabym do was pytanie. Kiedy zaczelyscie odstawiac luteine w ciazy? Zastanawiam sie jak to bedzie wygladalo bo z jednej strony mam tego krwiaka, a z drugiej od poczatku mialam bardzo wysoki progesteron - powyzej 200ng. Lekarz juz ostatnio cos napominal, ze litka jeszcze ok ale trzeba bedzie zaczac odstawiac za jakis czas czyli zgaduje ze to blizej konca 1 trym bedzie. Lutke odstawia sie stopniowo zmniejszajac dawke czy wszystko na raz ? Jak to u Was bylo?
    Ja w ciazy z corka z proga bralam utrogest i lutinus i bralam w pelnej dawce do 12+0 i pozniej 2tyg schodzilam z dawki do zera...
    Teraz bralam tylko duphaston, mialam brac do konca 11tc i tak tez zaczelam schodzic z dawki, mimo, ze od 6dpt krwawilam tydzien, a proga 14dpt mialam az 9... i tez wszystko bylo w jak najlepszym porzadku

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 13 marca 2021, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki za odpowiedzi ! 😊 widze ze to bardzo indywidualne. Mam ogromna nadzieje, ze ten krwiak zacznie sie zmniejszac to bede spokojniej z tej lutki schodzic wtedy

    sisi_17 lubi tę wiadomość

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 8921 7553

    Wysłany: 13 marca 2021, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w pierwszej ciąży (transfer po punkcji) brałam luteinę do 16tc a później koło 30tc na skracającą się szyjkę.
    W tej ciąży mam brać luteinę do 20tc (transfer na cyklu sztucznym).

    preg.png
    Czekamy na Synka 💙
    26dpt USG jest ❤️
    20dpt-2mm zarodek 😍
    Beta 9dpt-113,92; 11dpt-260,59; 17dpt-2380,97
    24.08.2024- transfer 4BB (❄️3BB)
    ---
    Krzyś 26.07.21(36+4tc)💙
    age.png
    Madzia 13.12.19 (40+1tc)💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia♥️
    Beta: 6dpt-46,8; 8dpt-132,3; 10dpt-393,7
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt-47,16; 8dpt-140,50; 10dpt-361,70; 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • Sto_krotka Autorytet
    Postów: 1665 1789

    Wysłany: 13 marca 2021, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja mam identycznie jak piszecie, pierwsza ciąża, strach i nie dociera, że to ma miejsce... przy tym nieogar jesli chodzi o służbę zdrowia i czasem jestem jeszcze tym zdolowana 🙈
    Nie kupiłam nic, zapisuję jedynie jak sie pojawia wątek o rzeczy o której w życiu bym nie pomyślała 🤭 planuje koło 7mc coś zacząć o ile dam rady, na szczęście teraz łatwiej z zakupami internety itd. Znów tylko nie wiem na jakie koszty sie nastawić, a może uda się coś z rynku wtórnego.
    Miłego dnia Kochane 🤗

    sisi_17, Kora88 lubią tę wiadomość

    2021 (4FET)💙
    2022 naturals 💔
    2023 (5FET)ostatni 💝 ❄ 3.1.2 🙏🍀
    3-7dpt II, 7dpt bhcg 83,32| 9dpt 267,7| 11dpt 626,6 🙏 | 17dpt 6006,0
  • Sto_krotka Autorytet
    Postów: 1665 1789

    Wysłany: 13 marca 2021, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PS. Miracle dawno się nie odzywała 🤔 czy ja coś przeoczyłam? miałam chyba NiFTY robić?

    2021 (4FET)💙
    2022 naturals 💔
    2023 (5FET)ostatni 💝 ❄ 3.1.2 🙏🍀
    3-7dpt II, 7dpt bhcg 83,32| 9dpt 267,7| 11dpt 626,6 🙏 | 17dpt 6006,0
  • sisi_17 Przyjaciółka
    Postów: 73 44

    Wysłany: 13 marca 2021, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj z tymi emocjami to tak jest właśnie, ja mam to samo jeżeli chodzi o strach i nerwy to przed każdą wizyta USG jest stan przedzawałowy. Powiem szczerze,że większy stres się pojawił jak powiedzieliśmy rodzinie i znajomym. W przyszłym tygodniu 17 tydzień już nie udałoby się chyba ukryć chociaż brzuszek mam prawie nie widoczny. A mówiliśmy zaraz na początku 4 miesiąca. Tak to był mój i męża sekret taki wspólny po każdej wizycie cieszyliśmy się jak dzieci 🙂 a tydzień po zaczyna się odliczanie przed kolejną i czy wszystko jest okej 😅 myślę że nas to po prostu stresuje ta wiedza, że tyle rzeczy może pójść nie tak że czasem zapominamy się tą ciąża cieszyć. Jeżeli chodzi o oderwanie od "bąbelka" to mój mąż o dziwo nie ma z tym problemu co rano śpiewanie do pępka 😂 ale ja mam piętra cały czas 😅 teraz już zeszłam ze wszystkich leków tylko heparyna i acard plus witaminki więc ulga jakas tam jest 🙂 myślę że tak jak dziewczyny pisały koło 30 tygodnia jak już cały brzuch będzie skakać od kopniaków to się jakoś w to uwierzy ale na razie nadal nie wierzę 🙂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2021, 13:27

    Kora88 lubi tę wiadomość

  • sisi_17 Przyjaciółka
    Postów: 73 44

    Wysłany: 13 marca 2021, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak przy okazji update odnośnie wizyty na NFZ 🙂 W mojej przychodni nie udało się nic załatwić ale pani ginekolog była na tyle miła że kazała mi przyjść do drugiej poradni w której pracuje i tam mi wypisze wszystkie badania od ginekolog prywatnej 🙂 idę we wtorek także zobaczymy czy faktycznie się uda 🙂 mam morfologię, przeciwciała Coombsa, toxo i AFP (mam je robić w okolicy 20 tygodnia)🙂 zobaczymy co da radę 💪

    Jaszczureczka, Mlodamezatka lubią tę wiadomość

‹‹ 64 65 66 67 68 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz owulacji OvuFriend

Wydaje Ci się, że działanie kalendarza owulacji sprowadza się tylko do wyznaczania dni płodnych i terminu owulacji? Nic bardziej mylnego! Podczas prowadzenia obserwacji w kalendarzu OvuFriend możesz dowiedzieć się o rzeczach, które wspomogą Twoje starania o dziecko. Poznaj 7 zaskakujących rzeczy, o których możesz się dowiedzieć prowadząc kalendarz dni płodnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta wegetariańska i dieta wegańska w ciąży i podczas laktacji

Czy dieta wegetariańska i wegańska w ciąży oraz podczas laktacji to dobry pomysł? Na co należy zwrócić uwagę nie jedząc w tym okresie mięsa lub żadnych produktów pochodzenia zwięrzęcego? Czy jest to bezpieczne dla ciąży i rozwoju płodu, a potem niemowlęcia? Przeczytaj jak powinna wyglądać dieta mamy karmiącej i czy spożywane przez nią pokarmy mogą wpływać na dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ