X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🐣 Ciężarówki po IVF 2021 🐣
Odpowiedz

🐣 Ciężarówki po IVF 2021 🐣

Oceń ten wątek:
  • Kora88 Autorytet
    Postów: 935 280

    Wysłany: 15 kwietnia 2021, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też mi się wydawało, że na tych miesięcznych wątkach za szybko były te tematy smoczkowo-wózkowe, nawet mnie to wkurzało. Nie martwcie się, potem znów są wałkowane także nie stracicie nic :) i drżę do dziś, może to po invitro i innych przejściach. I też myślałam, że po magicznym 12 tygodniu się wszystko zmieni, a tu krwotok i szyjka i leżenie itp. .. planowanie czegokolwiek się u mnie nie sprawdziło. Trzeba być dobrej myśli i jej się trzymać tak mocno jak się da 🍦🌈🌸

    Tu zawsze ktoś w każdym temacie :)

    jane789, Kaach lubią tę wiadomość

    Starania od 2017, Medart od grudnia 2019
    8.08 transfer
    7dpt: beta 45
    9dpt: beta 136
    11dpt: beta 263
    13dpt: beta 595
    6t2d❤️♀️
    202104274956.png
  • Nadzieja Autorytet
    Postów: 2201 3181

    Wysłany: 15 kwietnia 2021, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W pierwszej ciąży po prenatalnych było troszkę lepiej. Potem też myślałam że jak ruchy poczuje już będzie dobrze. Niestety okazało się że czasami mało czułam i się bałam dlaczego tak mało. Zajechałam się tym co miałam zaległe i jak pracowałam nie miałam czasu. Odpoczywalam, spacerowałam i przeszedł Civid. I znowu obawa co z bąbelem. Później po 30tc okazało się że Babel się spieszy na ten świat i znowu nerwy żeby go powstrzymać. Leżakowanie, najdalej na taras wyjście to był już maj. I większość wyprawki miałam wybrane ale nie kupione tak jak i wózek i fotelik. Bałam się. Wszystko kupowałam w czasie leżakowania głównie przez neta.

    Więc doskonale rozumiem wasze obawy bo też takie miałam.
    Chyba u nas staraczkach to jest normalne, jednak trudno była droga do tego wymarzonego cudu

    Teraz też się boje chwalić że jestem w ciąży. Wiedza tylko najbliżsi. Reszta może po prenatalnych

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2021, 20:17

    Kora88 lubi tę wiadomość

    860ix1hp6806789i.png


    147a8caae8.png

    qq87io4phvumny7i.png

    35 lata
    Starania od 2018
    29.03.2019 -nadżerka
    05.04.2019 usunięcie nadżerki
    15.10.2019 start I iv protokół krotki
    26.10.2019 punkcja 10 oocytow, 8 komorek, 6zaplodnionych i 6 zarodkow, do 5-doby zostaly 4
    31.10.2019 transfer 1 blastki ⛄
    12dpt 476,5, 14dpt 888,2
    18.11.2019-18dpt (5+2) pęcherzyk i ciałko żółte 🎉
    27.11.2019 -27dpt ❤️

    10.07.2020 godz.19.45 Synek 3580g szczęścia 😍 38tc 5dzien


    02.2021 wracamy po rodzeństwo
    20.02.2021 transfer 1blastki ⛄
    03.03.2021 - 11dpt - 600
    05.03.2021 - 13dpt - 1443
    26.03.2021- ❤️
    Zostań z nami ....🍀🍀🍀

    29.10.2021 godz. 8.55 córeczka 3460g szczęścia 😍38tc 3dzien

    Czekaja ⛄⛄
  • Sto_krotka Autorytet
    Postów: 1655 1771

    Wysłany: 15 kwietnia 2021, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monkey wrote:
    Ty juz 14 tydzien! Jak ten czas szybko leci! 💖

    My po przejściach IVF mamy chyba rzeczywiście zupełnie inne podejście. Drżymy o każdy etap, boimy sie wybiegać myślą zbyt daleko (smoczki!??😁) i przyzwycajone jesteśmy do dokładnego analizowania każdego tematu. Tez mi sie wydaje, ze ten wątek to bardziej naturalnie nasze miejsce.

    Dla mnie ciąża wydaje sie wciaz delikatna bańka mydlana. Mimo, ze dzis 10 tydzien.
    Zawsze jakiś punkt czasowy, że wydaje się, że będzie potem spokojniej (usg serduszkowe, życie od wizyty do wizyty, koniec 1 trymestru, ruchy....) A tu w 20 tygodniu mam podobne odczucia - no może trochę się modyfikują, ale nadał strach by donosić przynajmniej do 30 tygodnia 🙆‍♀️ z tym, że u mnie było też z tą szyjką i pewnie to poteguje. A tak w ogóle to do mnie nadal nie dociera, że jestem w ciąży, wyrodna jestem jakaś 🙈 🙄

    monkey lubi tę wiadomość

    2021 (4FET)💙
    2022 naturals 💔
    2023 (5FET)ostatni 💝 ❄ 3.1.2 🙏🍀
    3-7dpt II, 7dpt bhcg 83,32| 9dpt 267,7| 11dpt 626,6 🙏 | 17dpt 6006,0

    preg.png
  • liliputkowo90 Autorytet
    Postów: 731 758

    Wysłany: 15 kwietnia 2021, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GeNiOlKaa92 wrote:
    Czyli ogólnie wypada, że lepiej kupić jednak drewnianą dostawkę 🙂
    Liliputkowo mogłabyś podesłać link, żebyśmy mogły zobaczyć jaką Ty wybrałaś? 🙏
    Bo my, które jesteśmy w trakcie wyboru wyprawki jesteśmy zasypane tymi ofertami, a jak się okazuje, nie każdy nasz wybór jest słuszny.
    A ja teraz przy pierwszym dziecku to już w ogóle chce polegać na sprawdzonych rzeczach przez mamy niż tylko na opiniach w internecie 🙂
    Ogólnie mam zawrót głowy przy każdej rzeczy i nie mogę w ogóle się zdecydować...😵 Stanowczo za dużo tego wszystkiego.

    https://www.sklepkiki.pl/art3186_klups-lozeczko-dostawne-piccolo-due-bialy-90x45.html?gclid=Cj0KCQjwyN-DBhCDARIsAFOELTmtG_YyzuDAVKn49jNBqsFGVjwJ7KFsAfqy_6qyk24mbde5wm-Hso0aAifVEALw_wcB
    Sory za opóźnienie ale mały pochłania mnie całkowicie 😍😍😍 ja kupiłam te łóżeczko używane za 80zł;) uważam że wiele rzeczy szybko się wymienia przy maluchu więc szkoda przepłacać. Jedynie dokupiłam sobie nowe kauczukowe kółka by były cichutkie;)

    GeNiOlKaa92 lubi tę wiadomość

    5 lat starań. 4IUI, 4IVF.
    ❤2.02.2021
  • Mlodamezatka Autorytet
    Postów: 5205 8040

    Wysłany: 15 kwietnia 2021, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monkey wrote:
    Ty juz 14 tydzien! Jak ten czas szybko leci! 💖

    My po przejściach IVF mamy chyba rzeczywiście zupełnie inne podejście. Drżymy o każdy etap, boimy sie wybiegać myślą zbyt daleko (smoczki!??😁) i przyzwycajone jesteśmy do dokładnego analizowania każdego tematu. Tez mi sie wydaje, ze ten wątek to bardziej naturalnie nasze miejsce.

    Dla mnie ciąża wydaje sie wciaz delikatna bańka mydlana. Mimo, ze dzis 10 tydzien.
    Monkey cudnie Cie tu widziec!

    Ja jestem w permanentnym stresie o maluszka tez. 😔 Wiem, ze juz powoli czas kupic sobie poduche do spania i jakies ciazowe gacie bo w zadne sie nie zapinam i nosze „na gumke receturke”. Ale tak przekladalam to „do 10tc - do prenatalnych - do kolejnej wizyty - do wynikow sanco” a teraz przekladam w myslach czekajac na sanco jeszcze dalej do „po kontrolnej wizycie w 16tc”... no i tak leci. Niby costam ogladam ale zupelnie nic nie wybieram. Boje sie kupic gacie dla siebie do chodzenia a co dopiero cos dla malucha. Ten strach po staraniach, stratach i ivf jest przepotezny i ciezko jest sie tego wyzbyc. Najchetniej obudzilabym sie w 33tc zeby w razie czego mozna juz bylo rodzic w miare bezpiecznie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 kwietnia 2021, 11:25

    jane789, Sto_krotka, monkey lubią tę wiadomość

    13.10.2021 10:25 nasz cud pojawił się na świecie 💙
    40+1, 56cm, 3300g, 10/10 🐻 I
    14.08.2023 5:44 największa niespodzianka życia wkroczyła w nasze życie 🩵
    40+5, 55 cm, 3500g, 10/10 🧸 F

    6.12.2022 - najwieksza niespodzianka i kolejny cud 🤰🏻

    Starania od 07.2019

    11.2019 - cp, usunięty lewy jajowód 💔
    07.2020 - sonoHSG - jajowód drożny; cb 💔
    11.2020 - histeroskopia: liczne mikropolipy - leczenie
    01.2021 - IVF start - IMSI
    29.01.2021 - transfer 5BB ✊🏻💚
    4.03 - 1,3 cm maluszka, FHR 159💚
    8.04 - prenatalne; chłopczyk 💙

    8 ❄️ oocytów
    Brak ❄️ zarodków

    MTHFR hetero i PAI homo ❌
    Nasienie morfologia 2% ❌ fragmentacja 21% ❌
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 6012 4936

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 01:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sto_krotka wrote:
    Zawsze jakiś punkt czasowy, że wydaje się, że będzie potem spokojniej (usg serduszkowe, życie od wizyty do wizyty, koniec 1 trymestru, ruchy....) A tu w 20 tygodniu mam podobne odczucia - no może trochę się modyfikują, ale nadał strach by donosić przynajmniej do 30 tygodnia 🙆‍♀️ z tym, że u mnie było też z tą szyjką i pewnie to poteguje. A tak w ogóle to do mnie nadal nie dociera, że jestem w ciąży, wyrodna jestem jakaś 🙈 🙄
    Do mnie też nadal nie dociera i co jakiś czas do męża mówię : nie wierzę, że jestem w ciąży, jest to dla mnie nierealne. On mówi, że on też 🙈

    jane789, Sto_krotka, Mlodamezatka, monkey, Umka lubią tę wiadomość

    06.2024- wracamy po ostatnią ❄️🍀

    Krzyś 26.07.2021 💙
    age.png

    Madzia 13.12.2019 💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia, mamy ♥️😍
    6dpt pozytywny test, beta-46,8; 8dpt beta-132,3; 10dpt beta-393,7 🍀
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA (została 1❄️)
    11.2020 - wracamy po ❄️

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt- 47,16, 8dpt-140,50, 10dpt-361,70, 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 6012 4936

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 01:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też się boję, że w każdej chwili ten czar pryśnie...mimo, że się udało za pierwszym razem i mam już zdrową córkę. Ale chyba my staraczki tak mamy ;)

    jane789, Sto_krotka, Mlodamezatka, monkey lubią tę wiadomość

    06.2024- wracamy po ostatnią ❄️🍀

    Krzyś 26.07.2021 💙
    age.png

    Madzia 13.12.2019 💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia, mamy ♥️😍
    6dpt pozytywny test, beta-46,8; 8dpt beta-132,3; 10dpt beta-393,7 🍀
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA (została 1❄️)
    11.2020 - wracamy po ❄️

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt- 47,16, 8dpt-140,50, 10dpt-361,70, 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
  • GeNiOlKaa92 Autorytet
    Postów: 566 995

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    liliputkowo90 wrote:
    https://www.sklepkiki.pl/art3186_klups-lozeczko-dostawne-piccolo-due-bialy-90x45.html?gclid=Cj0KCQjwyN-DBhCDARIsAFOELTmtG_YyzuDAVKn49jNBqsFGVjwJ7KFsAfqy_6qyk24mbde5wm-Hso0aAifVEALw_wcB
    Sory za opóźnienie ale mały pochłania mnie całkowicie 😍😍😍 ja kupiłam te łóżeczko używane za 80zł;) uważam że wiele rzeczy szybko się wymienia przy maluchu więc szkoda przepłacać. Jedynie dokupiłam sobie nowe kauczukowe kółka by były cichutkie;)

    Dziękuję za odpowiedź i w ogóle nie miej wyrzutów sumienia, że z takim opóźnieniem piszesz 🙂 Ja mam jeszcze trochę czasu, a Ty spędzasz go już z Maluszkiem ❤️

    Witamy nowe Mamusie 🤰

    Ja ogólnie też do połówkowych nie kupiłam nic dla Maluszka, a po prenatalnych z wielkim strachem z tyłu głowy czy to nie za wcześnie kupiłam sobie leginsy ciążowe.
    Teraz powoli staram się ogarnąć coś z większych rzeczy dla Maluszka jak wózek, łóżeczko, dostawkę, ale po pierwsze idzie mi to mega opornie, a po drugie robię to tylko czysto teoretycznie, żeby mieć wybrane i potem tylko zamówić 😊
    W majówkę mamy zamiar z Mężem wziąć się za malowanie mieszkania i potem w czerwcu cokolwiek zacząć ogarniać. Choć powiem Wam, że to malowanie spędza mi sen z powiek, nie mam pojęcia na jaki kolor pomalować, jestem taka niezdecydowana 🤣

    age.png

    Ona : hiperprolaktynemia, autoimmunologiczne zapalenie tarczycy, IO, jajowody drożne
    On : bardzo ciężka oligospermia

    12.06.2020 - Start 1 procedury - rozpoczynamy stymulację ✊
    22.06. 2020 - Punkcja. Pobrano 9 komórek z czego 6 było dojrzałych. Została z Nami 1 blastka z 5 doby ❄️
    27.06.2020 - ET blastki 4BB 😥

    30.09.2020 - Start 2 procedury - rozpoczynamy stymulację ✊
    13.10.2020 - Punkcja. Pobrano 22 komórki z czego 20 było dojrzałych. Mamy 6 ❄️.
    12.11.2020 - FET blastki 4BB 💪
    7dpt 36,42; 9dpt 91,31; 11dpt 199,4; 13dpt 412,8; 15dpt 1044
    21 dpt ➡️ USG - jest pęcherzyk (Beta 9150)
    29 dpt ➡️ USG - mamy ❤️ i 7 mm Okruszka 🥰
    28.07.2021 r. Jest z Nami 👪 ♥️
  • jane789 Autorytet
    Postów: 879 784

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy miałyście w czasie ciąży wodniste upławy?🤨 zaczął mi się 15 tydzień i za każdym razem jak idę do wc to mam mokrą wkładkę. Nie ma to żadnego koloru, konsystencji, ani nieprzyjemnego zapachu. Po prostu jakby trochę wody. To normalne w trakcie ciąży czy jest się czym martwić?
    Biorę luteinę rano i wieczorem. Wypływa, ale wypłynie raz czy dwa i koniec. Później już tylko ta „woda”.

  • Kora88 Autorytet
    Postów: 935 280

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam po utrogestanie dosłownie wodniste baaaardzo, nawet przez to byłam ze 2 razy na IP. Polecam Ci paski np. nexodis, do sprawdzenia wycieku wód płodowych jak byś się denerwowała. Fajna sprawa ogólnie, chociaż raz trafiłam przez to do szpitala bo papierek pokazał jakby mi się wody sączyły, a się nie sączyły raczej, no ale trzeba było sprawdzić.

    Starania od 2017, Medart od grudnia 2019
    8.08 transfer
    7dpt: beta 45
    9dpt: beta 136
    11dpt: beta 263
    13dpt: beta 595
    6t2d❤️♀️
    202104274956.png
  • jane789 Autorytet
    Postów: 879 784

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I miałaś tak cały czas? Ja mam za każdym razem jak idę do wc. Ale dosłownie muszę rękę przyłożyć do wkładki żeby się dowiedzieć, bo to ma kolor całkowicie bezbarwny wiec nic nie widać. Teraz już nie założyłam wkładki żeby zobaczyć realnie ile tego jest. Lekarz oczywiście nie odbiera.
    Te paski kupię normalnie w aptece czy gdzieś zamawiałaś?
    (Jezu, no nigdy nie może być spokojnie😔)

  • Kora88 Autorytet
    Postów: 935 280

    Wysłany: 16 kwietnia 2021, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najwiecej było z rana, po nocnym założeniu tabletki. Potem też w ciągu dnia wodniście jakoś, ale już nie aż tak mocno, ale też wlasnie bezbarwne takie. 2 razy też lekarz mi sprawdzał swoim paskiem czy to nie wody. Ja te paski zamawiałam z apteki jakiejś internetowej, ale wiem, że dziewczyny kupowały zwykle paski, które pH pokazywały. Jak coś Cię zaniepokoi, warto udać się na IP, żeby sprawdzili, czy wody się nie sączą, bo ciężko samemu sprawdzić tak bez niczego czy to wody czy po prostu po tych tabletkach tak leci. Dużo dziewczyn ma po prostu taki śluz w ciąży i nic się nie dzieje.

    Starania od 2017, Medart od grudnia 2019
    8.08 transfer
    7dpt: beta 45
    9dpt: beta 136
    11dpt: beta 263
    13dpt: beta 595
    6t2d❤️♀️
    202104274956.png
  • jane789 Autorytet
    Postów: 879 784

    Wysłany: 17 kwietnia 2021, 03:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok, dzięki. Poszperałam też w googlach i dużo kobiet pisze, że ma właśnie taką „wodę” podczas stosowania luteiny. Jak nie będzie mnie to bardziej niepokoić to poczekam do środowej wizyty, a w innym wypadku pojadę na IP👍🏻
    (Mąż był w aptece pytać o paski to panie otwierały oczy ze zdziwienia🤦‍♀️)

    Kora88 lubi tę wiadomość

  • Kora88 Autorytet
    Postów: 935 280

    Wysłany: 17 kwietnia 2021, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe, No mój też nie znalazł pamietam w aptece, dlatego coś tam zamawiałam. Pogadaj z lekarzem, będzie git :)

    jane789 lubi tę wiadomość

    Starania od 2017, Medart od grudnia 2019
    8.08 transfer
    7dpt: beta 45
    9dpt: beta 136
    11dpt: beta 263
    13dpt: beta 595
    6t2d❤️♀️
    202104274956.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 17 kwietnia 2021, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dwie ciaze, jedna na lutinusie i utrogescie, druga tylko na duphastonie... w obu lala sie niagara wiekszosc ciazy... w poprzedniej, gdzie bralam lutinus lalo sie zdecydowanie bardziej i to nie ze tylko tabletka... no q kazdym razie bielizna to spokojnie z 4x dziennie minimum do zmiany ;)



    Co do kupowania, to ja kupowalam doac wczesnie... pewnie, ze sie balam, wkoncu wczesniejsza ciaze poronilam, pozniej dwie biochemiczne, a w finale w ciazy z corka stracilam w 8tc jej blizniaka... strach byl ogromny, ale ja wychodzilam z zalozenia, ze jesli ma sie cos stac, to stanie sie niezaleznie od moich zakupow, a jesli przyjdzie mi wiekszoac ciazy lezec, to nawet nie obejrze i nie dotkne tego czy tamtego i trzeba bedzie w ciemno zamawiac... bo ubranka to akurat najmniejszy problem...
    Akurat w okresie ciazy z corka i juz po jej narodzinach mialam w bliskim mi otoczeniu przypadki utraty dzieci po 26tc, jedno nawet w 42tc, juz po tp, dzien przed terminem na wywolanie... wiec tym bardziej uznalam, ze sa niestety sytuacje, na ktore czlowiek nie ma wplywu i nie ma niestety tego bezpiecznego czasu, kiedy juz mozna kupowac, a zostawianie na ostatnia chwile tylko bedzie generowalo stres we mnie...
    Q sumie na dobre wyszlo, bo jak juz znalezlismy mebelki, ktore "chyba beda tymi" to chwile pozniej okazalo sie, ze byly w promocji i to sporej bo 300€ taniej, myslalam sobie, ze dopiero 23tc, jeszcze tyyyyle czasu i czy napewno... ale pojechalismy jeszcze raz zobaczyc... i cale szczescie, bo okazalo sie, ze czas oczekiwania to 8-12tygodni! Finalnie mebelki byly do odebrania 2 miesiace przed tp... tak samo wozek... czas oczekiwania 9tygodni, podczas przesylki uszkodzil go kurier, tzn karton q oplakanym stanie, musieli tym rzucac i rama skrzywiona... no wiec wozek do reklamacji...
    Ostatecznie mialam czekac na wozek 9 tygodni, a czekalam przez reklamacje 13tyg i mialam go w domu 3 tyg przed tp...
    A z tylu glowy caly czas, ze wszystko ma byc kolo 35tc, no a jak urodze wczesniej...

    jane789, sisi_17 lubią tę wiadomość

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • Magi88 Autorytet
    Postów: 484 1324

    Wysłany: 17 kwietnia 2021, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mi też trudno uwierzyć, że jestem w ciąży 6 lat walki za mną. Teraz w ciąży mam ciągle przygody. Miałam malutkie plamienia i stres, potem grzybica od luteiny, kolejno po 2 miesiącach dopadły mnie mega migreny, o nudnosciach nie wspomnę dawały w kość w dzień i w nocy, po Clexane mam tak bolesny brzuch a to dopiero 11 tydzien, zastrzyki mam do końca ciąży. Tej nocy tak bolał mnie brzuch w miejscu ukucia że nie mogłam spać ponoć tak bywa eh. Getry ciążowe musiałam kupić bo położna kazała odstawić dżinsy. Zresztą mój brzuch pewnie od hormonów zmienił rozmiar już w 2 miesiącu i wszystkie spodnie w moim rozmiarze 36 były za małe. Na spodnie ciążowe się nie odważyłam, nawet książki o ciąży boje się kupić. W najbliższy wtorek mam USG po miesiącu bo lekarz mówił że wszytko wygląda dobrze i że nie ma potrzeby spotykać się co 2 tygodnie choć teraz martwię się czy wszytko z dzieckiem dobrze. Ile my kobiety musimy przejść. Najpierw długoletnie starania później stres czy wszytko będzie dobrze.

    sisi_17 lubi tę wiadomość

    Ona 33 lat On 36 - wyniki ok. Starania od 2015
    2018 - laparoskopia - endometrioza❌
    09.2019 - 1 procedura, krótki protokół, 2 zapłodnione, 1 blastka - transfer 2BC 😔
    26.11.19 - start 2 procedury, krótki protokół, 14 pobranych, 5 zapłodnionych, 1 ❄️,13.12- transfer dwóch blastocyst 2BB 🍀20.12.- beta 😔
    04.02.19- transfer blastki 4BC🍀13.02 - beta 😔
    Immunologia: NK - 32%❌, 51,6%❌, Kir -BX - brak 2DS1, 2DS3❌, Allo Mlr - 0%❌, Asa w mianie 1:10❌PAI-1homo, MTHFR C677Thetero , MTFHR A1298C hetero, kariotypy ok
    07.01.2021 laparoskopia usunięcie wodniakow z jajowodami , histeroskopia usunięcie zrostów.
    28.01. 2021- 3 procedura w nowej klinice długi protokół + Accofil, encorton, intralipid 💪✊❤️🙏
    13.02.2021 - transfer blastocysty 2BB❣❣❤🍀🍀🍀
    5dpt - 5,4 🙏❣️ prog. 13
    6dpt - 14,7🙏❣️
    8dpt - 72,10 🙏❣️ prog. 11
    16uds65gfzsbrrxk.png
  • Kora88 Autorytet
    Postów: 935 280

    Wysłany: 17 kwietnia 2021, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggi, podziwiam 6 lat walki, zasługujesz na to co najlepsze, zrobiłaś tak dużo. Przesyłam pozytywną energię 💓🍀✊🏻

    Starania od 2017, Medart od grudnia 2019
    8.08 transfer
    7dpt: beta 45
    9dpt: beta 136
    11dpt: beta 263
    13dpt: beta 595
    6t2d❤️♀️
    202104274956.png
  • Cccierpliwa Autorytet
    Postów: 22631 11315

    Wysłany: 17 kwietnia 2021, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magi, rozumiem doskonale! My o pierwsza corke 5 lat walki😥 a potem po stracie jej blizniaka ciagly strrs, bo u blizniaka przestalo poproatu bic serduszko... bez bolu, bez plamieniaz nic na to nie wskazywalo, wiec pozniej paranoja, co kazde usg lzy w oczach czy drugiemu maluchowi nadal bije serduszko czy tez juz nie...

    Co do brzucha, ja cala ciaze i 6tyg po robilam zastrzyki, w tej ciazy tak samo, kazdy jeden zastrzyk robilam w udo i bylo duzo lepiej niz brzuch

    Vf81p2.pngvqiep2.png

    Instagram
    @invitro.mama

    Rozpakowane mamusie

    https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
    Starania start -> 2013
    [*] 10tc (2015)
    [*]8tc (2018)
    3xIUI :(
    1 ICSI
    ->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
    ->27.11 transfer 🐣🐣
    ->14dpt beta 1700
    ->21dpt beta 10275
    ->31dpt biją <3 <3
    -> 39dpt bije <3
    -> 18.08.2018 (40+0) córeczka <3

    -> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
    -> 25.08 start Cyclo Progynova
    -> 14.09 💉
    -> 25.09 Punkcja
    -> 29.09 Transfer 🐣
    -> 14dpt beta 1700
    -> 23dpt <3
    -> 16.06.2021 (39+5) synek <3


    ⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
    http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
  • jane789 Autorytet
    Postów: 879 784

    Wysłany: 17 kwietnia 2021, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w tej ciąży też od początku jakieś akcje.. krwotok, później za niskie tętno i cały czas jest ten strach. Teraz gdyby nie detektor tętna płodu to nie potrafiłabym wytrzymać chyba nawet tych przerw 2 tygodniowych miedzy wizytami.
    Łącznie 7 lat starań z czego 5 to było jeżdżenie od lekarza do lekarza i diagnozowanie przyczyn. To wszystko powoduje, że jak już się uda to jest niedowierzanie, obawa i dopiero gdzieś tam głębiej tli się radość.
    Ale ja właśnie zamierzam to zmienić. Nie wiem na ile mi się to uda, ale nie chcę przejść przez tą ciążę jednym wielkim strachem. Chciałabym się cieszyć jak inne kobiety, które wkrótce zostaną mamami. Pomimo tego, że nie mogę wstawać z łóżka😅
    Tak jak pisze Cierpliwa, nie chcę czekać z zakupami do ostatnich tygodni ciąży, chciałabym się zacząć powoli skromnie tym cudem cieszyć...🙏🍀

  • aganieszkam Autorytet
    Postów: 6012 4936

    Wysłany: 17 kwietnia 2021, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj się dowiedziałam ciekawostki na usg a propo tętna płodu. Układ krwionośny takiego dziecka w brzuchu jest jeszcze niedojrzały i niepokój jest jak tętno jest cały czas takie samo. Tętno u takiego malucha jest zmienne, może spadać podczas usg, więc wtedy trzeba ponownie sprawdzić czy to właśnie z tej niedojrzałości spada czy coś jest na rzeczy.
    Także Jane może u ciebie był akurat taki fizjologiczny spadek tętna i lekarka niepotrzebnie nastraszyła.
    Co innego tętno już donoszonego dziecka na ktg ;)

    jane789 lubi tę wiadomość

    06.2024- wracamy po ostatnią ❄️🍀

    Krzyś 26.07.2021 💙
    age.png

    Madzia 13.12.2019 💓
    age.png

    21dpt USG- 2,5mm szczęścia, mamy ♥️😍
    6dpt pozytywny test, beta-46,8; 8dpt beta-132,3; 10dpt beta-393,7 🍀
    02.12.2020 - Transfer blastki 6cio dniowej 6BA (została 1❄️)
    11.2020 - wracamy po ❄️

    23dpt jest ♥️
    Beta: 6dpt- 47,16, 8dpt-140,50, 10dpt-361,70, 16dpt-6550
    26.03.2019r.-Transfer blastka 4BB
    21.03.2019r.-Punkcja (pICSI)- 3 blastki (3BB, 4BB, 6BA)
    01.2019r. Laparoskopia - niedrożne jajowody
    Starania od 10.2016r.
‹‹ 83 84 85 86 87 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ