O jak miło, że ktoś mnie pamięta
Podczytywałam kafe, ale nie odzywałam się za bardzo, bo to była raczej grupa dla staraczek i nie chciałam się tam "obnosić" z brzuchem
Mila123 - będzie chłopczyk Staś, termin na 26.12. Czuję się bardzo dobrze, obecnie jedynym problemem jest to, że mały się w dalszym ciągu nie przekręcił główką do dołu, więc poród naturalny stoi pod znakiem zapytania.
KateA92 - zgadza się, pamiętam, że były między nami około 2 tygodnie różnicy
Ja celuję w około 26.12, Ty już się pewnie załapiesz na styczeń
Skurcze bezbolesne miałam od około 20 tygodnia (to było takie twardnienie brzucha). Bardzo się tym martwiłam, ale teraz już te skurcze zniknęły i jeszcze nie pojawiły się takie prawdziwe przepowiadające. I dobrze, bo chcę dociągnąć chociaż do grudnia
Mały codziennie kopie, ale te kopniaki są dość delikatne i w ogóle nie uciążliwe. No i cały czas jest praktycznie w tym samym ułożeniu. Chyba jest leniwy po tacie
A Ciebie mocno synek kopie? Utyłam sporo, jakieś 12-13 kg