Czerwcowe mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Jezu, Nelus, poryczałam się. Nie umiem sobie nawet wyobrazić, przez co przechodzisz i wiem, że w tej chwili każda decyzja jest ciężka. Ale decyzja należy do Was, ważne, żebyś miała poczucie, że wybierasz dobrze, a przynajmniej że wybierasz mniejsze zło. Nikt nie ma prawa Was osądzać bez względu na to, co postanowicie.
-
jakka wrote:Tatuaż nie jest żadnym przeciwwskazaniem do znieczulenia przewodowego, ani zewnątrzoponowego ani podpajęczynówkowego :-)odpowiadam jako anestezjolog
to co mówił ginekolog to jakieś bzdury, sprawy o których niestety nie ma zielonego pojęcia. Niepokojące jest to jak dużo ginekologow nadal jest wrogo nastawionych do znieczuleń porodów.
jakka lubi tę wiadomość
-
Nelus, strasznie mi przykro i wiem, że żadne słowa nie dadzą Ci teraz otuchy... Przed Tobą bardzo trudna decyzja, ale cokolwiek zdecydujecie z mężem, będzie to w zgodzie z Waszym sercem i sumieniem. Jestem z Tobą myślami i ściskam mocno! Dopóki jest o co walczyć, to warto się nie poddawać, trzymam kciuki! :*[*] 18.10.2014 (8tc), 18.08.2015 (7tc)
-
Nelus nie no ... nie wiem co powiedzieć
Tak strasznie mi przykro, ile musisz przejść ty i maleństwo... Nie wiem co bym zrobiła, nie mam pojęcia
Musisz podjąć decyzję, jaka ona nie będzie my na pewno będziemy wsparciem dla Ciebie i modlimy się by wszystko było dobrze :*
-
Nelus tak jak pisaly dziewczyny, ja rowniez nie wiem co Ci doradzic. Niestety musicie sami zadecydowac co dalej. Wiem, ze to strasznie trudne ale musisz walczyc o siebie rowniez bo macie juz jedno dziecko dla ktorego musisz zyc. 24 tydzien to juz jest szansa ze dziecko przezyje i bedzie mialo sie dobrze po przesiedzeniu w inkubatorze odpowiednio dlugiego czasu, z drugiej strony pewnie niemozliwie ciezko wam bedzie zyc jak maluszek sie urodzi i nie bedzie mial szans na godne zycie. Nie wiem co zrobilabym na Twoim miejscu i az boje sie wyobrazac. Trzymaj sie kochana i cokolwiek zadecydujecie bedziemy was wspierac. Licze ze moze jednak krwawienie ustapi mimo niewiary lekarzy.
-
Info dla dziewczyn, które robią zakupy w smyku.
Sprawdzajcie marki ciuszków i patrzcie czy na stronie producenta nie ma innej ceny.
Przykład - spodobał mi się kaftanik ze smyka ale coś mnie tknęło, że widziałam go na innej stronie. Po przecenie w smyku nie ma dużej różnicy, ale od regularnej ceny wychodzi już prawie 10zł. więcej!!!
http://www.smyk.com/pinokio-kaftanik-dziewczecy-martinet-rozmiar-74,p1118483675,ubranka-dla-dzieci-p
http://www.sklep.pinokio.net.pl/pl/martinet/1520-kaftan-martinet.htmlkamenkaa lubi tę wiadomość
Mały Ryś -
Nelus żadna z nas tak naprawdę nie umie sobie wyobrazić co czujesz
Twój maluszek tyle już przeszedł walczył o życie a tu znowu inne problemy
ale musisz pamiętać też o swojej córeczce ona Cię potrzebuje najbardziej i nie możesz ryzykować swojego życia. Nikt z nas mie wie co będzie niestety. Zadna z nas nie ma prawa nic ci poradzić musisz podjąć decyzję z mężem i rodziną.
Modlę się za Was aby rozwiązanie przyszło jak najszybciej.
Nie mam pojecia co bym zrobiła na Twoim miejscu... Chciałabym Ci pomoc ale nie wiem jak -
Nelus - trudna decyzja przed Tobą, wiem tylko jedno, że nieraz nawet z beznadziejnych sytuacji można wyjść "cało". Moja kuzynka od 3 miesiąca ciąży leżała w szpitalu, przewozili ją do różnych szpitali, nie wiedzieli co jej jest, a jej ciągle odchodziły wody płodowe i musiała leżeć. Ona miała chyba jakąś poważną bakterię, której się nie mogli pozbyć. W 5 miesiącu usłyszała nawet od lekarki, że ma się przygotować na śmierć dziecka. W 7 miesiącu już prawie nie było wód, zdecydowano o cesarce, było dramatycznie, dziecko miało nie przeżyć, miało niedotlenienie, a teraz Zuzia ma 1,5 roku i jest mądrą, sprawną dziewczynką. Żadna z nas nie umie Ci doradzić co zrobić, jednak nie załamuj się Kochana, bądź silna, wiara przenosi góry!
AnnieLov - też już mam zakupy w koszyku na Gemini.pl. W sumie mam podobne rzeczy jak Ty
Beatas piękne te ciuszki! Mi np. niekoniecznie podoba się ubieranie dziewczynki w ten typowo dziewczynkowy kolor mam na myśli majtkowy róż i tylko różZapomniałam Ci jeszcze napisać, że są dni otwarte w Ujastku organizowane w soboty - terminy i info na stronie
Ja wybieram się 6.02.
fairy_tale - ja mam duży tatuaż na lędźwiach i akurat pigment jest tam gdzie ma być znieczulenie, usłyszałam dwie różne opinie od dwóch lekarzy - trzymam się tej dzisiejszej, że nie powinno być przeciwwskazań. Mam dopytać anestazjologa i właśnie na dniach otwartych mojego szpitala to pewnie zrobię.
Kuleczka777 dziękuję Ci za wsparcie
-
mmarzenak wrote:gdzie sprawdzic jaka jest decyzja w zusie?
-
beatas wrote:Helen, to nie chcę Cię straszyć, ale u mnie tak to właśnie w pue wyglądało.. Była tylko informacjao zwolnieniu.. Jak nie masz info w zakładce zasiłki to raczej kontrol pewna.. Ja tuz przed upływem miesiaca od doniesienia zwolnienia dostałam pismo, mialam 2 tyg na odpowiedz, teraz oni maja kolejne dwa tyg i tak oto sa dwa miesiace do przodu..
Ja robiłam przeglad garderoby kupionej dla synka, ktory okazal sie coreczka:D wyszlo na to, ze nie pasuje polowka i rajstopki z pilkami.. Reszta chyba ujdzie:D mialam kończyć zakupy, a tu trzeba cos tematycznego jeszcze dokupic..
-
Nelus wrote:Przyszła doktor i mówi że mam podjąć dzisuaj decyzję. Wygląda na to ze łożysko oddziela się od czegoś tam i pompuje krew bez przerwy. Wygląda na to ze nie przestanie a ja potrzebuje transfuzji. Mogą to robić do skutku jeśli tylko zdecyduje się ze chce zachować ciążę ale jeśli nawet potrzymaja mnie tutaj te kilka tygodni i będą pompowsc krew to jest ogromne prawdopodobieństwo że dziecko będą wyciągać od razu w 24 tyg co wiąże się z niedorozwojem, z licznymi wadami których nawet nie potrafię sobie wyobrazić. Może być po prostu warzywkiem w inkubatorze albo od razu umrzeć. Jest też bardzo małe prawdopodobieństwo że krew przestanie lecieć o doczekam do bezpiecznego momentu i porodu.
W tej chwili wszystko wygląda BARDZO ZLE. widać że namawiała mnie na przerwanie ciazy tylko jak ja mam to zrobić gdy czuje maluszka ruchy
daj nam znać jak podejmiesz decyzję. -
Annielove piękny synuś!
Jajkoniespodzianka dobrze, że ogólnie wszystko w porządku, do przyszłego poniedziałku bliskostrzeli momentalnie!
Kiki97 wrote:Dziewczyny powiedzcie mi czy to normalne czy może udać się na jakiejś badania. Nie umiem spać w dzień ale w nocy przesypiam 12 godzin,czasem troszke wiecej wczorem poszłam przed północą spać i dziś wstałam chwile po 12 . To normalne,czy coś ze mna nie tak? Wydaje mi sie że to jeszcze za wcześnie żebym potrzebowala tyle snu.
Mam też anemie ale nie wiem czy to powod zmeczenia....
Podobno jak ma sie cukrzycę to potezeba duzo snu
Ja tak mam od początku ciazy, ale zawsze lubiłam długo spac
-
Neluś cały dzień mysle o Was Kochana
Trzymam kciuki, żeby jednak zdarzył sie cud
Wiem, że cokolwiek sie wydarzy, jakąkolwiek decyzję podejmiecie przed Wami trudne dni
Trzymajcie się i spróbujcie być dobrej myśli. Przytulam wirtualnie :*
-
Nelus potwornie ci współczuje! nie potrafię sobie nawet wyobrazić tego co teraz czujesz i przeżywasz, bądź silna, porozmawiaj z meżem nie podejmuj decyzji pochopnie... co za koszmar... jeszcze chwile temu nie widzieli skąd krwawienia a teraz taka informacja
a może się mylą, a może zarządać opinii drugiego lekarza? Potworne to wszystko
-
Jestem po szybkiej wizycie u mojej ginekolog. Dobra wiadomość jest taka, że słyszałam serducho na detektorze, no i z tatuażem podobno powinno być ok, bo wkłucie przy zzo jest robione wyżej.
Niestety mam trochę zbyt miękką szyjkę, więc dostałam zestaw Luteina dopochwowo i No-spaNa szczęście szyjka nie wygląda, jakby już się skracała. Ale i tak z trybu raczej oszczędzającego się przechodzę na tryb zdecydowanie oszczędzający
Dziewczyny, uważajcie nawet na delikatne i rzadkie skurcze i twardnienia brzucha na naszym etapie ciąży. U mnie zdarzyło się to zaledwie kilka razy i prawdopodobnie jest to powiązane ze zmiękczającą się szyjką macicy.
beatas lubi tę wiadomość